Kurhany nieopodal Seiyamy

Terytorialnie największa prowincja Karmazynowych Szczytów, zamieszkana przez Ród Kōseki. Daishi graniczy od północy i zachodu z morzem, na wschodzie z Soso, zaś południowa granica oddziela ją od Kyuzo i obszaru niezbadanego. Efektem tego jest możliwość tworzenia bardzo dochodowych szlaków handlowych i handlu morskiego przy - niestety - utrudnionym utrzymywaniu bezpieczeństwa włości. Podobnie jak pozostałe prowincje, dominuje tu krajobraz górski i lasy iglaste, z tą różnicą że dużo tu fauny - w tym tej drapieżnej, co na dłuższą metę może być dosyć niebezpieczne dla podróżników. Na ziemiach tych mieszkają również shinobi ze Szczepu Jūgo.
Awatar użytkownika
Daisuke
Posty: 482
Rejestracja: 20 lip 2020, o 22:49
Wiek postaci: 24
Ranga: Wyrzutek
Multikonta: Kisuke

Re: Kurhany nieopodal Seiyamy

Post autor: Daisuke »

Na kolejną obrazę, która została wysłana w jego kierunku nie zareagował. Spojrzał jedynie z pogardą na swojego potencjalnego przeciwnika, doskonale zdając sobie sprawę, że takie gadanie zawsze było próbą nadrobienia braków w walce. Na słowach jednak się nie skończyło i bandyta postanowił jeszcze nieco pogrozić. Pokazanie oczu, otoczonych niesamowicie nabrzmiałymi żyłami robiło wrażenie na mnichach. Tutaj jednak ponownie wtrącił się Daisuke, krótkim gestem pokazując, żeby wreszcie zamilknął i wrócił do szeregu. Jeśli się boi, powinien lepiej wrócić do budynku, może przeszkadzać pozostałym chętnym do walki, gdyż Ci ciągle będą obawiać się o swojego towarzysza.

-Dużo gadasz... Stanowczo za dużo i dobrze by było, żeby Ci to ktoś wreszcie uświadomił- Powiedział Daisuke, sięgając po swoją włócznię. Szybki ruch oraz kilka obrotów kijem później i włócznik wyglądał na gotowego do pojedynku. Zrobił jednak jeszcze coś, kolejny raz chciał sprowokować. Dlatego ostrym czubkiem wbił swoją włócznię w ziemię. To była oczywista potwarz, że do pokonania go nie potrzebował żadnej broni, wystarczą mu gołe ręce. To całe przedstawienie miało też swoje drugie dno, próbując skupić uwagę przeciwnika na wymachiwaniu i sztuczkach, samemu miał nieco czasu aby dokładniej przyjrzeć się uzbrojeniu przeciwnika, dzielącej ich odległości oraz całemu polu bitwy.

  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Ario
Posty: 2128
Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
GG/Discord: Boyos#3562

Re: Kurhany nieopodal Seiyamy

Post autor: Ario »

0 x
Awatar użytkownika
Daisuke
Posty: 482
Rejestracja: 20 lip 2020, o 22:49
Wiek postaci: 24
Ranga: Wyrzutek
Multikonta: Kisuke

Re: Kurhany nieopodal Seiyamy

Post autor: Daisuke »

Zabawa chyba właśnie się skończyła, sprowokowany do walki bandyta momentalnie rzucił się do przodu. Daisuke co prawda mistrzem walki wręcz nie jest, jednak będąc przekonany o swojej przewadze względem przeciwnika, nie sięgnął po swoją broń. Nawet wtedy gdy dostrzegł jak sprawnie i nietypowo porusza się mężczyzna o białych oczach. Był przygotowany do walki, ostatni raz mając nieco czasu na przygotowanie obrony. Mnisi cofnęli się do tyłu, bliżej wejścia do świątyni, bandyci pozostali niewzruszeni. Biorąc pod uwagę poprzednie starcia tutaj, takie reakcje nie powinny dziwić. Ironiczny uśmieszek na twarzy Daisuke sugerował jednak, że ma on w planach nieco poprzestawiać zastany porządek.

Pierwszym co należało zrobić, to unik, włócznik uskoczył delikatnie w bok, w stronę przeciwną do swojej włóczni. Taki manewr połączony z natychmiastowym przejściem ze stanu spoczynku do pełnej gotowości bojowej powinien być pewnym zaskoczeniem. Przeciwnik spodziewał się kolejnego słabego osobnika na poziomie mnichów, a taki nagły unik powinien zrobić na nim małe wrażenie. Mając tak wystawionego bandytę, Nakasada przechodzi do ofensywy, wymierzając serię kilku prostych, celując głównie w okolice głowy oraz brzucha. To były najbardziej wrażliwe miejsca, dlatego właśnie je obrał za cel.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Ario
Posty: 2128
Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
GG/Discord: Boyos#3562

Re: Kurhany nieopodal Seiyamy

Post autor: Ario »

0 x
Awatar użytkownika
Daisuke
Posty: 482
Rejestracja: 20 lip 2020, o 22:49
Wiek postaci: 24
Ranga: Wyrzutek
Multikonta: Kisuke

Re: Kurhany nieopodal Seiyamy

Post autor: Daisuke »

Siła ciosu odrzuciła przeciwnika w tył pozwoliła Daisuke na chwilę spokoju. Na całe szczęście przeciwnik nie spodziewał się takie zagrania, jednak przewaga zaskoczenia już minęła, teraz dojdzie do klasycznej wymiany ciosów. Styl włócznika przy walce wręcz nie był zbyt ambitny, po prostu wymierzał kolejne ciosy, więc nie było w tym nic zaskakującego, natomiast lider bandytów posługiwał się jakimś bardziej widowiskowym.

To jednak niczego jeszcze nie oznaczało, bowiem Daisuke maksymalnie starał się wykorzystać swoją przewagę. Z niesamowitą szybkością ruszył na przeciwnika po łuku, próbując uniknąć rzuconych w niego kunaiów. Całkowicie ignorował mnichów i resztę bandytów, skupiając się wyłącznie na ich przywódcy. Ostatnie metry skrócił doskokiem, celując wyprostowaną nogą prosto w twarz przeciwnika, następnie przeszedł do klasycznych uderzeń prostych.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Ario
Posty: 2128
Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
GG/Discord: Boyos#3562

Re: Kurhany nieopodal Seiyamy

Post autor: Ario »

0 x
Awatar użytkownika
Daisuke
Posty: 482
Rejestracja: 20 lip 2020, o 22:49
Wiek postaci: 24
Ranga: Wyrzutek
Multikonta: Kisuke

Re: Kurhany nieopodal Seiyamy

Post autor: Daisuke »

Przeciwnik leżał już praktycznie pokonany, z tego co mówili mnisi, pozostała część bandy była względnie niegroźna, toteż powinni obrońcy postawić się najeźdźcy. Pozostawał jednak problem lidera. Jeśli Daisuke pozwoli mu żyć, bardzo prawdopodobne, że białooki wkrótce zbierze większą armię i ponownie tutaj wrócą. Czemu jednak ktoś taki on włócznik miałby przejmować się losami tego miejsca. Zapłacili mu za to, żeby odparł najbliższy atak, a przejmowanie się dalszymi losami tego miejsca nie leżało w jego interesie. Niczego nie jest im winien, nic za to nie dostanie. Pozostawianie jednak przy życiu pokonanego, gdy ten może żywić urazę mogłoby oznaczać problemy. W przyszłości mogliby się spotkać ponownie. Nie ma sensu doprowadzać do takiego niebezpieczeństwa, likwidując zbędną osobę.

Daisuke wyskoczył w górę, wykonując salto, aby nadać swojemu kopnięciu jeszcze większą siłę, po czym opadającym ciosem uderzył prosto w głowę bandyty. Cel był prosty i oczywisty, śmierć przeciwnika. Nawet gdyby jakimś cudem jeszcze po tym dychał, nigdy więcej nie będzie stanowił zagrożenia dla nikogo, zapewne umierając śmiercią samotną, gdy opuści go całą grupa, a bez pomocy drugiego człowieka nie będzie on w stanie nawet się ruszyć.

  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Ario
Posty: 2128
Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
GG/Discord: Boyos#3562

Re: Kurhany nieopodal Seiyamy

Post autor: Ario »

0 x
Awatar użytkownika
Daisuke
Posty: 482
Rejestracja: 20 lip 2020, o 22:49
Wiek postaci: 24
Ranga: Wyrzutek
Multikonta: Kisuke

Re: Kurhany nieopodal Seiyamy

Post autor: Daisuke »

Walka skończona, przeciwnik poczuł na sobie smak siły jaką prezentował Daisuke. Co prawda walka wcale nie była tak prosta jak włócznik się spodziewał. Może nawet trochę za bardzo pobłażał przeciwnikowi nie korzystając z włóczni ale efekt i tak był dokładnie taki jak chciał osiągnąć. Bandyta ze swoimi białymi oczami nigdy więcej nie będzie stanowił zagrożenia, ani dla mnichów, ani dla Nakasady. Tacy ludzie tak często żywili urazę, że zostawianie ich przy życiu to zwykle był najgorszy błąd. A pozbycie się przyniesie korzyść całemu społeczeństwu. Więc w gruncie rzeczy dbając wyłącznie o swoje interesy, Daisuke pomógł innym. Jak widać nawet samolubna osoba może okazać się przydatna.

-Nie sądzę aby ta banda stanowiła kiedykolwiek jeszcze problem. Bez lidera szybko się rozpadną. Wychodzi więc na to, że wreszcie będziecie mieli spokój- Odpowiedział Daisuke do mnicha, próbując przy okazji złapać oddech. Walka była krótka ale bardzo intensywna, z całą pewnością przyda mu się jeszcze chwila odpoczynku zanim ruszy w dalszą drogę. Czekał też na obiecaną mu nagrodę, przecież tylko dla niej narażał swoje życie, więc byłby nieco zdenerwowany, gdyby teraz odmówili jej przyznania. Na całe szczęście tacy mnisi zazwyczaj byli bardzo uczciwi i honorowi.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Ario
Posty: 2128
Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
GG/Discord: Boyos#3562

Re: Kurhany nieopodal Seiyamy

Post autor: Ario »

0 x
Awatar użytkownika
Daisuke
Posty: 482
Rejestracja: 20 lip 2020, o 22:49
Wiek postaci: 24
Ranga: Wyrzutek
Multikonta: Kisuke

Re: Kurhany nieopodal Seiyamy

Post autor: Daisuke »

Nie bardzo miał na to ochotę, ale skoro właśnie mu zapłacili, to mógł jeszcze być na tyle wspaniałomyślny, że kiwnął głową i dołączył do pozostałych mnichów, który wpychali wóz do środka. Nic ciekawego w środku zapewne nie było, ale bardzo prawdopodobne, że przynajmniej jakąś część skradzionych dób ten klasztor odzyska. Z racji na wątpliwą konstrukcję chyba prościej byłoby po prostu przenosić wszystko pojedynczo a sam wóz kopnąć aby rozleciał się na deski. Drewna będzie bardziej użyteczne od całego wozu. Nie było też powodu, aby szybko opuszczać klasztor. Włócznik został niemalże tutaj okrzyknięty bohaterem i pomimo nieco ascetycznego żywota mnichów, traktowali go oni z największym szacunkiem i dobrocią. To było dla niego niesamowicie wygodne, dlatego postanowił zostać tutaj przynajmniej jeszcze nieco godzin. Dobry posiłek, przerwa na sen, nieco medytacji. Bardzo cenne doświadczenie, którego Daisuke nie spodziewał się tutaj dostać, z całą pewnością przyda się w przyszłości.
0 x
Awatar użytkownika
Ario
Posty: 2128
Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
GG/Discord: Boyos#3562

Re: Kurhany nieopodal Seiyamy

Post autor: Ario »

0 x
Awatar użytkownika
Daisuke
Posty: 482
Rejestracja: 20 lip 2020, o 22:49
Wiek postaci: 24
Ranga: Wyrzutek
Multikonta: Kisuke

Re: Kurhany nieopodal Seiyamy

Post autor: Daisuke »

Sprawa walki z bandytami została zapomniana szybciej, niż można było się spodziewać. Mnisi sprawnie zajęli się karawaną, przy małej pomocy Daisuke. Co prawda przez długi czas będą jeszcze opowiadać o wyczynach włócznika, który bez swojej broni, z gołymi pięściami pokonał niezwykle groźnego przeciwnika. Teraz jednak wrócili oni w większości do swoich spraw, pozwalając Daisuke jeszcze pobyć w ich klasztorze. Był gościem niemalże honorowym i do samego końca postanowił skorzystać z wygód które mu oferowali. Dostał swoją wypłatę, kilka posiłków oraz co najważniejsze, dach nad głową. Z racji na różną pogodę w tych rejonach przyjął taką ofertę bez żadnych wątpliwości. Dopiero rano następnego dnia powoli zbierając się do opuszczenia tego miejsca.
0 x
Awatar użytkownika
Ario
Posty: 2128
Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
GG/Discord: Boyos#3562

Re: Kurhany nieopodal Seiyamy

Post autor: Ario »

0 x
Awatar użytkownika
Daisuke
Posty: 482
Rejestracja: 20 lip 2020, o 22:49
Wiek postaci: 24
Ranga: Wyrzutek
Multikonta: Kisuke

Re: Kurhany nieopodal Seiyamy

Post autor: Daisuke »

Kolejny dzień przyszedł prędko, zostawiając daleko za sobą przygody dnia poprzedniego. Na dodatek Daisuke był traktowany iście po cesarsku w tym klasztorze. Co tylko chciał, natychmiast mnisi spełniali. Podawali mu najlepsze posiłki i wpatrywali się niemalże w niego jak w bóstwo. Z początku bardzo łechtało to jego ego. Uwielbiał gdy ludzie nadskakiwali wokół niego i padali mu niemalże do stóp. Może gdyby chciał, mógłby zacząć rządzić tym miejscem. Nie taki był jednak jego plan, a towarzystwo mnichów na dłuższą metę zaczynało być irytujące. Dlatego postanowił się wkrótce stąd zabrać.

-Do miasta kawałek drogi, dość ciężkiej. No i do tego pewnie bardzo niebezpiecznej, kto wie jacy bandyci mogą czekać na szlaku. Macie tutaj jakieś konie? - Nie dość, że nieco podkolorował całą potencjalną trasę, próbując niejako uzmysłowić mnichowi, że bez pomocy dobrego wojownika, wóz prędko padnie łupem złodziei. Ważne była też kwestia przewiezienia tego. Wóz raczej wymagał kogoś kto by go ciągnął. Daisuke co prawda był wypoczęty, ale wolałby położyć się z tyłu i przysnąć na chwilkę, niż ciągnąć cały ten towar.
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Daishi”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość