Terytorialnie największa prowincja Karmazynowych Szczytów, zamieszkana przez Ród Kōseki . Daishi graniczy od północy i zachodu z morzem, na wschodzie z Soso, zaś południowa granica oddziela ją od Kyuzo i obszaru niezbadanego. Efektem tego jest możliwość tworzenia bardzo dochodowych szlaków handlowych i handlu morskiego przy - niestety - utrudnionym utrzymywaniu bezpieczeństwa włości. Podobnie jak pozostałe prowincje, dominuje tu krajobraz górski i lasy iglaste, z tą różnicą że dużo tu fauny - w tym tej drapieżnej, co na dłuższą metę może być dosyć niebezpieczne dla podróżników. Na ziemiach tych mieszkają również shinobi ze Szczepu Jūgo .
Arii
Posty: 1071 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: *czarne, lekko pofalowane włosy *jasna cera *zazwyczaj czarny ubiór(kimono/sweter plus spodnie( + sandałki i skiety
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » 17 cze 2023, o 07:36
Co za Skurw... - Wyprawa B- Ryuujin Jakiś-tam Ciapciak
7/17
Wsparcie zwierząt było nieocenione, ale kto miał o tym lepiej wiedzieć, aniżeli ktoś taki jak Ryuujin dziedziczący ciekawe zdolności rozumienia zwierząt? Dzięki informacją od kolczastego, małego zwierzaka wiedział, w którą stronę się kierować.
Droga była bardzo stroma i robiło się coraz bardziej ponuro w porównaniu z tym, co dopiero widział. Ale z każdym krokiem drzewa stawały się ponownie wielkie, piękne w swej okazałości. Droga stała się równa i prowadziła do małego strumyka wody pod potężną skalistą górą. Na pozór wydawało się wszystko bezpieczne i bez żadnych rewelacji, a przede wszystkim bez śladów węża.
Do czasu.
Nagle usłyszał dźwięk tarcia na podłożu, coś przesuwało się po runie, liście szeleściły i łamały się pod czyimś ciężarem. Nagle dziwny dźwięk... Ni to syczenie, ni warknięcie.
-SSSSS-śniadanie sssssss-przybyło.... między drzewami wokół Ryuujina coś się poruszało. Zauważył cień czegoś ogromnego. Nagle zdał sobie sprawę, że to wąż widząc jego pysk wystający z jednej ze skał na górze. Ogromne zielone oczy, wystający język i dookoła drzew owity cały tułów. Ten wąż nie miał trzech metrów.... Zdecydowanie był większy o przynajmniej trzy razy od podanej wartości.
Ukryty tekst
0 x
Prowadzone misje:
1. Kamiyo Ori - Cesarscy Brutale II - Zlecenie Specjalne Rewolucjonistów B (25/17+)
2. Kyoushi -Wyspy Samurajów - Kult Wiecznego Płomienia - Finał - Misja S (20/21)
3. Rezerwacja Ren&Mayu - Bogactwo Pustyni - Misja ?
4. Shiori - Chłopiec, który się skrapla... - Misja D (5/7+)
PH
Bank
WT
KP
Ryuujin Kodai
Posty: 166 Rejestracja: 27 maja 2023, o 15:13
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: 203cm | 157kg
Widoczny ekwipunek: Zbroja, dwa miecze przy pasie
Link do KP: viewtopic.php?p=207937#p207937
Post
autor: Ryuujin Kodai » 19 cze 2023, o 14:49
Warunki pogodowe może i nie były najlepsze ale za to widoki zdecydowanie wynagradzały trudy podróży. Przez chwilę nawet przeszła mnie myśl czy by nie zbudzić śpiocha aby również mógł sobie pooglądać jednak finalnie została to tylko myśl. Nie miałem serca budzić małego tym bardziej że tak po prawdzie jako lis mógł widzieć takie pejzaże już nie raz czy nie dwa.
Ponadto nie byłem na spacerze. Znalazłem się tu w poszukiwaniu węża dla mojego tajemniczego zleceniodawcy i w pewnej chwili faktycznie go znalazłem. A może to on znalazł mnie? Bo niestety to co się wyłoniło choć było bardzo podobne do opisu to z jedną niewielką choć zajebiście dużą różnicą. To nie był wężyk, o nie. To był naprawdę kawał węża.
- Sss to moja kwesssstia ty paskudna glizdo - odparłem dobywając miecza i wrzucając przyjaciela za ubrania aby nie spadł mi zaraz.
Wzrok cały czas koncentrowałem na besti lecz wiedziałem że prócz paszczy muszę uważać na resztę węża żeby nie dać się splatać. Nasłuchiwałem więc co dzieje się wokół mnie dobywając drugiego miecza uśmiechając się przy tym dość maniakalnie. Zbliżała się najpiękniejsza czynność jakiej można było się oddać czyli walka. Ja kontra on.
Plan był taki że oczekuje i analizuje swojego przeciwnika. Jaka była jego długość, temperament. Jak zareaguje. W razie ataku staram się zablokować go mieczem wiedząc że w ten sposób żądam mu obrażenia samemu tylko się broniąc.
0 x
Ryuujin:
Lis Taiyō:
Ptak:
Arii
Posty: 1071 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: *czarne, lekko pofalowane włosy *jasna cera *zazwyczaj czarny ubiór(kimono/sweter plus spodnie( + sandałki i skiety
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » 19 cze 2023, o 15:14
Co za Skurw... - Wyprawa B- Ryuujin Jakiś-tam Ciapciak
8/17
-Sssssss... nie... bądź... taki... mądry... PRZEKĄSKO! - wąż nagle poruszył szybciej swoim cielskiem, które zaczęło pędzić między konarami drzew. Ptaki zaczęły szybko uskakiwać i wzlatywać na coraz jaśniejsze niebo. Syk, warknięcie czy cokolwiek to było przeszyło całą Dolinę. Wąż zamierzał zaatakować a jego długie cielsko, jak najbardziej mu to umożliwiało. Nagle potężny ogon zawisnął w powietrzu i zderzył się z ziemią obok Ryuujina. Tumany piachu i opadłych liści zerwały się w powietrze tworząc idealną zasłonę dymną. Ten wąż nie był zwykłym wężem, był przedstawicielem drapieżników, które wiedziały, jak upolować swoją zdobycz. Ale stanął do walki z kimś równie zdolnym. Uszy Ryuujina dały mu znać, że wąż zamierzał zaatakować go od tyłu, poruszając się ciszej, ale nadal słyszalnie dla kogoś tak wprawnego jak on. Teraz czas na jego ruc... A nie!
Wąż wystrzelił do przodu jak strzała wprost nacierając na niego od tyłu. Również zwracał uwagę na to co robi Ryuujin, dlatego w ostatnim momencie wystrzelił w prawo widząc ostrza dobyte w dłoniach... Teraz był jego ruch... A cielsko węża wiło się dookoła niego, tworząc coś w postaci muru z łuskami przypominającymi skały.
Ukryty tekst
Ukryty tekst
0 x
Prowadzone misje:
1. Kamiyo Ori - Cesarscy Brutale II - Zlecenie Specjalne Rewolucjonistów B (25/17+)
2. Kyoushi -Wyspy Samurajów - Kult Wiecznego Płomienia - Finał - Misja S (20/21)
3. Rezerwacja Ren&Mayu - Bogactwo Pustyni - Misja ?
4. Shiori - Chłopiec, który się skrapla... - Misja D (5/7+)
PH
Bank
WT
KP
Ryuujin Kodai
Posty: 166 Rejestracja: 27 maja 2023, o 15:13
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: 203cm | 157kg
Widoczny ekwipunek: Zbroja, dwa miecze przy pasie
Link do KP: viewtopic.php?p=207937#p207937
Post
autor: Ryuujin Kodai » 20 cze 2023, o 00:38
Na samym początku miałem wrażenie walki z bestią ale szybko okazało się że walczyłem z wojownikiem. Tak mogłem śmiało określić swojego przeciwnika gdy ten zastosował zasłonę dymna wykorzystując teren na którym się spotkaliśmy. Mimo to byłem gotów na niespodzianki , bo co by nie mówić sam rozmiar gada różnił się od moich informacji .
Dobywając broni wiedziałem że bydlak nie może mnie otoczyć swoim ciałem dlatego uznałem, że naklepaza kwestią będzie wydostanie się i przeniesienie walki na bardziej otwartą przestrzeń. Dlatego pomijając potencjalne bloki które wykonujr ciągnac ostrza po ciele węża ku górze wyskakuje w przeciwnym kierunku aby odbić się od tej glizdy w przeciwnym kierunk.
Jeśli uda się uwolnić z.tego uścisku staram się pociągnąć gada że sobą na najbliższy odsłonięty teren. Polame czy coś w tym stylu. Wtedy tworząc znak "x" z ostrzy rzucam się w kierunku mojego przeciwnika starając się nadać sobie rotacji żeby zadać Bestii jak najwieksze szkody.
0 x
Ryuujin:
Lis Taiyō:
Ptak:
Arii
Posty: 1071 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: *czarne, lekko pofalowane włosy *jasna cera *zazwyczaj czarny ubiór(kimono/sweter plus spodnie( + sandałki i skiety
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » 21 cze 2023, o 10:12
Co za Skurw... - Wyprawa B- Ryuujin Jakiś-tam Ciapciak
9/17
Ta walka nie toczyła się między zwierzęciem a łowcą. To była walka między dwoma sprawnymi wojownikami, którzy zamierzali walczyć do śmierci jednego. Jeden chciał coś zdobyć, drugi chciał zjeść pierwszego. Obydwoje pragnęli tego tak bardzo, że nie zamierzali się powstrzymywać.
Cielsko potężnego węża poruszało się między drzewami z ogromną szybkością, otaczając Ryuujina, ale ten wiedział, że to może być błąd, kiedy pozwoli siebie otoczyć. Dlatego przedostał się przez cielsko i wyruszył w kierunku jakiegoś bardziej pustego miejsca. Wąż poruszał się prawie równie szybko, jak on sam, dlatego dotarł na polankę z kilkoma drzewami i patrzył się na niego. Oczekując jakiegoś ruchu. Widać było, że nie zamierzał go wykonać jako pierwszy. Chciał zobaczyć, co potrafi jego śniadanie.
Ukryty tekst
Ukryty tekst
0 x
Prowadzone misje:
1. Kamiyo Ori - Cesarscy Brutale II - Zlecenie Specjalne Rewolucjonistów B (25/17+)
2. Kyoushi -Wyspy Samurajów - Kult Wiecznego Płomienia - Finał - Misja S (20/21)
3. Rezerwacja Ren&Mayu - Bogactwo Pustyni - Misja ?
4. Shiori - Chłopiec, który się skrapla... - Misja D (5/7+)
PH
Bank
WT
KP
Ryuujin Kodai
Posty: 166 Rejestracja: 27 maja 2023, o 15:13
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: 203cm | 157kg
Widoczny ekwipunek: Zbroja, dwa miecze przy pasie
Link do KP: viewtopic.php?p=207937#p207937
Post
autor: Ryuujin Kodai » 21 cze 2023, o 23:51
Mój przeciwnik okazał się bardziej wytrenowanym wojownikiem niż na początku się spodziewałem, ewidentnie surowym górski klimat dawał się we znaki mojemu rywalowi przez co ten był umiejętnie przystosowany do takich pół walki. Tym bardziej nabierałem szacunku do besti. Niestety jej los był przypieczętowany w momencie gdy otrzymałem zlecenie na nią, a przynajmniej takiego byłem zdania.
Czułem że mimo zmienionego pola walki gad będzie starał się dalej zawinąć wokół mnie wykorzystując atut swojego potężnego cielska. Dlatego pojawiła się pewna myśl co zrob8x aby sprawnie zadać cios, dotkliwy dla węża.
Ruszyłem w kierunku pyska gada nasłuchując czy nie zaczyna zbliżać się do mnie reszta ciała bestii i na ten moment czekałem aby zacząć się obracać z dużą prędkością wokół własnej osi w ostrzami skierowanymi ku górze, a drugim ku dole tworząc w ten sposób wirujący bączek ostrzy pod lekkim kątem.
Gdyby jednak nastąpił atak inny niż kąsanie czy atak cielskiem to zasłaniam się ostarami i staram się uciec na pewien dystan aby amoc zaplanować dlasze posunięcie.
0 x
Ryuujin:
Lis Taiyō:
Ptak:
Arii
Posty: 1071 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: *czarne, lekko pofalowane włosy *jasna cera *zazwyczaj czarny ubiór(kimono/sweter plus spodnie( + sandałki i skiety
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » 22 cze 2023, o 09:50
Co za Skurw... - Wyprawa B- Ryuujin Jakiś-tam Ciapciak
10/17
Wąż czekał na ruch przeciwnika, obserwując co ten zrobi. I nadeszła fala kręcących się ostrzy, nic nadzwyczajnego w jego oczach, ale jednak uniknął, chociaż jedno z ostrzy przesunęło się niebezpiecznie po jego łuskach w okolicach ogona. Ogromne wały mięsa przeciągały się z ogromna prędkością po polanie zostawiajac ślady na jej powierzchni. Wgnieciona trawa znikała w mgnieniu oka czasami, od prędkości, unosząc się w powietrzu. Wąż grzmotnął swoim syknięciem i ruszył na przeciwnika. W ostatnim momencie zakręcił się zderzając swoje cielsko z blokiem Ryuujina wysyłając go kilka metrów dalej. I nie zaprzestawał ataków. Co rusz atakował cielskiem, ogonem, lub zderzał koniec ogony o ziemię trzęsąc nią. Ryuujin zaczął zauważać rutynę w tych ruchach. Cielsko, ogon, paszcza. Cielsko, ogon, paszcza. Cielsko, ogon, paszcza. Cielsko, ogon, paszcza.
Ukryty tekst
Ukryty tekst
0 x
Prowadzone misje:
1. Kamiyo Ori - Cesarscy Brutale II - Zlecenie Specjalne Rewolucjonistów B (25/17+)
2. Kyoushi -Wyspy Samurajów - Kult Wiecznego Płomienia - Finał - Misja S (20/21)
3. Rezerwacja Ren&Mayu - Bogactwo Pustyni - Misja ?
4. Shiori - Chłopiec, który się skrapla... - Misja D (5/7+)
PH
Bank
WT
KP
Ryuujin Kodai
Posty: 166 Rejestracja: 27 maja 2023, o 15:13
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: 203cm | 157kg
Widoczny ekwipunek: Zbroja, dwa miecze przy pasie
Link do KP: viewtopic.php?p=207937#p207937
Post
autor: Ryuujin Kodai » 22 cze 2023, o 21:27
Z jednej strony mogłem się spodziewać, że tak łatwo się nie uporam z gadem tych gabarytów ale z drugiej wolałem sprawdzić czy aby na pewno. No niestety nie udało się rozkroić węża. Jednak żaden ruch nie był zmarnowany nawet gdy coś nie zadziałało jak należy to dawało mi kolejne informacje. Szybkość, siła, styl walki. To były informacje których nie dało się ocenić na samym początku. Dopiero po chwili, wymianie kilku ciosów.
Schemat walki mojego przeciwnika dość szybko zaczął wchodzić w pewną rutynę co przy walce z człowiekiem mogło być złudne i podstępem. Natomiast przy walce z zwierzęciem kierowały nim instynkty jak zresztą każdym zwierzęciem.
Uśmiechnąłem się unikając kolejnych uderzeń czekając na najlepszą okazję żeby wbić ostrza w ziemię i następnie wystrzelić z pięścią by uderzyć w jego paszcze od spodu, a potem odskakuje w tył aby ponownie chwycić broń i szykować się do blokowania potencjalnej kontry.
Ukryty tekst
0 x
Ryuujin:
Lis Taiyō:
Ptak:
Arii
Posty: 1071 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: *czarne, lekko pofalowane włosy *jasna cera *zazwyczaj czarny ubiór(kimono/sweter plus spodnie( + sandałki i skiety
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » 23 cze 2023, o 16:47
Co za Skurw... - Wyprawa B- Ryuujin Jakiś-tam Ciapciak
11/17
Doświadczeni wojownicy wiedzieli, że jedną z zasad walki jest znalezienie słabego punktu swojego przeciwnika. Bez tego nie można było liczyć na prawdziwe zwycięstwo i szybkie zakończenie pojedynku. Zarówno wąż, jak i Ryuujin zaczynali poznawać swoje słabe punkty. Rutyna ataku u węża zaś u chłopaka wąż zauważył ciągłą obronę mieczami, co wykorzystał w następnym ruchu.
Rzucił się z otwartą paszczą na chłopaka, który właśnie wbił ostrza w podłoże. I CIACH.
Jeden z zębów przebił się przez skórę, ale wąż nie spodziewał się potężnego uderzenia pod paszcze i wyrwał kieł delikatnie wzlatując do przodu, ale resztą cielska wybił ostrza z ziemi, zaś te przeleciały kilka metrów w dal, wracając do zalesienia terenu.
Kiedy Ryuujin robił już w tył zwrot, ogon węża trafił go w bok i ten przeturlał się przez polane. Kiedy wstał zobaczył, że wąż ledwo wije się po ziemi. Jego cios był naprawdę potężny.
Ukryty tekst
Ukryty tekst
0 x
Prowadzone misje:
1. Kamiyo Ori - Cesarscy Brutale II - Zlecenie Specjalne Rewolucjonistów B (25/17+)
2. Kyoushi -Wyspy Samurajów - Kult Wiecznego Płomienia - Finał - Misja S (20/21)
3. Rezerwacja Ren&Mayu - Bogactwo Pustyni - Misja ?
4. Shiori - Chłopiec, który się skrapla... - Misja D (5/7+)
PH
Bank
WT
KP
Ryuujin Kodai
Posty: 166 Rejestracja: 27 maja 2023, o 15:13
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: 203cm | 157kg
Widoczny ekwipunek: Zbroja, dwa miecze przy pasie
Link do KP: viewtopic.php?p=207937#p207937
Post
autor: Ryuujin Kodai » 24 cze 2023, o 01:26
Walka z gadem należała do jednej z ciekawszych przez co mój uśmiech stawał się można by rzec co raz mniej ludzki. Kochałem walkę. Dosłownie, uwielbiałem budującą we krwi adrenalinę, to lekką niepewność i obawę poprzedzającą każdy kolejny ruch. To że w trakcie takiej potyczki należało się uczyć. Każde cięcie, każdy cios przyjęty i zadawany dawał nam swoiste informacje o sobie.
Dlatego mimo oberwania ogonem i mimo pozbawienia głównej broni zdecydowałem się powtórzyć swój atak. Tym bardziej że po pierwszym ciosie Gad mógł już się spodziewać że nie jest to mój główny styl walki.
Żeby jednak mój atak doszedł do skutku postanowiłem użyć małego podstępu. Złożyłem na szybko trzy pieczęci aby wokół siebie stworzyć drugą iluzję siebie i następnie ruszyć na przeciwnika co krok wymieniając się z nią miejscem tak aby gad po przez wykrywanie ciepła nie nadążał z rozeznaniem co widzi tak naprawdę by mimo otrzymanych obrażeń ponownie uderzyć z całą siłą w bestię tym razem starając się w miarę możliwości uderzyć w górę czaski. Jeśli plan poskutkuje choćby krótkotrwałym wstrząśnieniem mózgu szybko dodkakuje raz jeszcze by wyprowadzić ponowny atak. Jeśli nie ale Gad padnie na chwilę w miarę odległości staram się odzyskać choć jeden miecz by następnie zasłonić się niem przed zbliżającą się pewną kontrą.
Ukryty tekst
0 x
Ryuujin:
Lis Taiyō:
Ptak:
Arii
Posty: 1071 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: *czarne, lekko pofalowane włosy *jasna cera *zazwyczaj czarny ubiór(kimono/sweter plus spodnie( + sandałki i skiety
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » 24 cze 2023, o 12:01
Co za Skurw... - Wyprawa B- Ryuujin Jakiś-tam Ciapciak
12/17
Gad kontra shinobi, człowiek o naturalnych umiejętnościach… Chociaż wąż również był nienaturalny. Ich walka była czymś wyjątkowym, twarda skóra węża nie była łatwa do przebicia, ale jak się okazało potężne uderzenie pięścią było tym, co wystarczyło, żeby doprowadzić węża do skraju. Drugie takie zakończyło się jego śmiercią. Głowa uderzyła mocno o podłoże. Ten dźwięk rozniósł się po pobliskich terenach. Ryuujin pokazał, że człowiek ma szansę nawet z takim olbrzymim wężem, jeżeli posiadał determinację albo gdyby mu pomachać workiem pełnym złota.
Gdy Ryuujin pomyślał o zbliżeniu się do węża poczuł przez chwilę swędzenie wokół rany po zębach węża. Ale szybko przestał zwracać na to uwagę. Czas było zdobyć co miał zdobyć i wrócić do pracodawcy. W końcu bez tego nici z wynagrodzenia a byłaby szkoda, gdyby ta cudowna walka, która mu zapadnie na wiele lat w pamięci, nie była opłacona przez zakapturzonego, szemranego kupca.
Ciało leżało bezwiednie, bez życia. Wąż padł. Na polanie zrobiła się nagła cisza. Gdzieś nagle wyleciał ptak, tak podekscytowany, zupełnie jakby leciał z wiadomością dla wszystkich mieszkańców doliny, aby już się nie bali.
Ile z tych zwierząt wyładowało w brzuchu gadziska?
Ukryty tekst
Ukryty tekst
0 x
Prowadzone misje:
1. Kamiyo Ori - Cesarscy Brutale II - Zlecenie Specjalne Rewolucjonistów B (25/17+)
2. Kyoushi -Wyspy Samurajów - Kult Wiecznego Płomienia - Finał - Misja S (20/21)
3. Rezerwacja Ren&Mayu - Bogactwo Pustyni - Misja ?
4. Shiori - Chłopiec, który się skrapla... - Misja D (5/7+)
PH
Bank
WT
KP
Ryuujin Kodai
Posty: 166 Rejestracja: 27 maja 2023, o 15:13
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: 203cm | 157kg
Widoczny ekwipunek: Zbroja, dwa miecze przy pasie
Link do KP: viewtopic.php?p=207937#p207937
Post
autor: Ryuujin Kodai » 25 cze 2023, o 01:19
Ogromny gad padł po kolejnym uderzeniu co wprawiło mnie w lekki smutek. Nie tak widziałem nasze starcie. Nie tak pokładałem nadzieję w zdolności mojego przeciwnika, lecz koniec końców był właśnie taki. Nasza zabawa dobiegła końca gdy zwierz padł nieruchomo. Co prawda jeszcze chwilę oczekiwałem na zwrot akcji jednak po kilku dłuższych chwilach jak doskoczyłem w tył żeby podnieść broń uznałem że yo już koniec
Podszedłem do truchła i za pomocą ostrzy postarałem się zdobyć to co mimo wszystko było mi potrzebne. Wydobyłem zza ubrań też liska by zaraz parsknąć śmiechem bo okazało się że maluch mimo wszystkiego cały czS śpi... No a przynajmniej udawal że śpi.
Położyłem swojego pupila pojownie na swojej głowie i po zdobyciu zleconych mi zdobyć części ukłoniłem się martwemu zwierzęciu w podzięce za świetną walkę i niespiesznym krokiem ruszyłem w drogę powrotną.
0 x
Ryuujin:
Lis Taiyō:
Ptak:
Arii
Posty: 1071 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: *czarne, lekko pofalowane włosy *jasna cera *zazwyczaj czarny ubiór(kimono/sweter plus spodnie( + sandałki i skiety
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » 25 cze 2023, o 19:48
Co za Skurw... - Wyprawa B- Ryuujin Jakiś-tam Ciapciak
13/17
Cisza. Cała dolina była cicha. Słońce wzbiło się już dostatecznie wysoko mówiąc o tym, że pora śniadania zbliża się ku końcowi. Wracając tą samą drogą, ze zdobytymi trofeami, zostawiając powalone cielsko na pożarcie innych drapieżników, Ryuujin dreptał ze swoim lisim partnerem na głowie. Dziwnym trafem zaczęło robić mu się gorąco. A temperatura nie wydawała się, aż tak wysoko jeszcze sekundę wcześniej. Pot ścieknął mu z czoła. Kiedy spojrzał się do góry, aby zobaczyć słońce to zaczęło wibrować w jego oczach i zmieniać kolory. Od różowego do mocno turkusowego. Od czerni po biel. Dodatkowo wydawało mu się, że słyszy z każdej strony bicie dzwonów.
Mimo, że mógł iść do przodu, nie tracił równowagi, wszystko go rozpraszało. W końcu zobaczył na gałęzi Sowę, prawdopodobnie tę samą, co przy wejściu do Doliny. -Człoooooooowwwwwwwwiiiiiiiieeeeeeeeeeek. Zzzzzzaaaaaaaabiiiiiiiiić. Wwwwwwwwwęęęęęęężżżżżża. - jej słowa, które rozumiał... Rozpłynęły się w niezwykłą długość i ledwie mógł zrozumieć, co ta mu przekazała, ponieważ gdy pojawiło się drugie słowo zapomniał o znaczeniu pierwszego. A gdy chciał zrozumieć drugie już mówiła trzecie. Co się właśnie działo? Cały świat zaczął zmieniać barwy w jego oczach...
Ukryty tekst
Możesz opisać przeżycia swojej postaci doświadczającej te wszystkie zjawiska - to jak reaguje, jak próbuje zrozumieć całe zajście ^^
0 x
Prowadzone misje:
1. Kamiyo Ori - Cesarscy Brutale II - Zlecenie Specjalne Rewolucjonistów B (25/17+)
2. Kyoushi -Wyspy Samurajów - Kult Wiecznego Płomienia - Finał - Misja S (20/21)
3. Rezerwacja Ren&Mayu - Bogactwo Pustyni - Misja ?
4. Shiori - Chłopiec, który się skrapla... - Misja D (5/7+)
PH
Bank
WT
KP
Ryuujin Kodai
Posty: 166 Rejestracja: 27 maja 2023, o 15:13
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: 203cm | 157kg
Widoczny ekwipunek: Zbroja, dwa miecze przy pasie
Link do KP: viewtopic.php?p=207937#p207937
Post
autor: Ryuujin Kodai » 25 cze 2023, o 22:19
Czas mijał spokojnie, metr za metrem zbliżałem się do swojej wioski by zdać przedmiot zlecenia, odebrać co miałem odebrać i w końcu ruszyć się na przód. I w sumie wszystko byłoby pięknie gdyby nie... No właśnie. Zaczęło się coś że mną dziać dziwnego. O ile temperatura jeszcze nie koniecznie wzbudziła we mnie niepokój bo może to przez walkę to kolejne objawy sprawiły że ilość kropel potu na moim ciele się zwiększyła.
Przynajmniej tak się czułem gdy zerknąłem w niebo na którym słońce zdecydowało się zmienić w jaszczurke co zmienia kolory, ponoć zwana gademoeleonem czy jakoś tak. Ten widok sprawił że postawiłem krok w tył przecierając oczy.
- Co jest do jasnej cholery... - pomyślałem na głos nie mogąc uwierzyć. W głowie pojawiła się nawet myśl że wpadłem w genjutsu, najbardziej nie honorową sztukę shinobich na świecie, składając pieczęć do uwolnienia ale ta nic mi nie dała. Ba! Z chwili na chwilę zdawało się robić gorzej.
Gdy w zasięgu mojego wzroku pojawiła się sowa, która zaczęła coś do mnie mówić zaczynałem tracić skupienie. Choć tak właściwie nie wiedziałem czym jest skupienie. Zacząłem się nerwowo rozglądać czy nie ma gdzieś wokół mnie zagrożenia.
- Coś jest nie tak... kurwa... chyba nie... co się ze mną... - nie byłem w stanie wysłowić się prawidłowo ani nawet zrozumieć po co zaczynam mówić. Nie kierowały mną żadne emocje bo i jakie? Zapominałem nawet o tym jak się nazywa to dziwne coś co czułem.
Mimo to starałem się iść dalej. Przytrzymując się skał, drzew, a nawet iść na czworaka jeśli to było konieczne choć nie do końca wiedziałem gdzie idę to pozostał we mnie cel. Tak zwany autopilot występujący nie raz gdy się człowiek upije i traci przytomność lecz mimo to zawsze budzi się u siebie.
0 x
Ryuujin:
Lis Taiyō:
Ptak:
Arii
Posty: 1071 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: *czarne, lekko pofalowane włosy *jasna cera *zazwyczaj czarny ubiór(kimono/sweter plus spodnie( + sandałki i skiety
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » 26 cze 2023, o 13:17
Co za Skurw... - Wyprawa B- Ryuujin Jakiś-tam Ciapciak
14/17
Tak, widoki miał piękne. Obraz coraz bardziej rozmazywał się i okolica zaczęła się mocno zmieniać. Skały zamieniały się w dziwne, ale to dziwne, wysokie, gąbczaste drzewa o bardzo pstrokatych kolorach, przez które mógł dostać oczopląsu. Trawa na głównej drodze zmieniała się w gadające w jego stronę bukiety kwiatów. Temperatura jego ciała zmieniała się z każdą chwilą. Raz było mu gorąco, a raz zimno. Cieknął mu pot i nagle pojawiały się drgawki, jakby potrzebował przykryć się kocem.
Jednak miał wyznaczony cel i zamierzał go wykonać. W końcu pieniądze były mu potrzebne, ale nie tylko. W końcu pokonał ogromnego węża i chciał to wszystkim oznajmić.
Wszedł na teren swojej osady. Budynki były baaaaaardzo wysokie, on już nawet nie kontaktował, ludzie przypominali kawałki jedzenia. Dookoła niego latały jakieś motyle. Wszystko, wszystko zaczęło wirować... Nie wiedział, gdzie jest i dlaczego. Poczuł, jak uginają się pod nim nogi i jak zderza się z czymś miękkim. A właściwie to WYDAWAŁO mu się, że upada na jakieś poduszki. W rzeczywistości przybił ryjem o glebę.
Całkowicie odpłynął.
Ktoś go podniósł i starał się do niego mówić, ale do niego nic nie dochodziło, w końcu wzlatywał na różowej chmurce lecąc ku światowi ze swoim Lisim Czarodziejem.
Ukryty tekst
Opisz jakiś mega kolorowy, odjechany sen po grzybkach ^^
0 x
Prowadzone misje:
1. Kamiyo Ori - Cesarscy Brutale II - Zlecenie Specjalne Rewolucjonistów B (25/17+)
2. Kyoushi -Wyspy Samurajów - Kult Wiecznego Płomienia - Finał - Misja S (20/21)
3. Rezerwacja Ren&Mayu - Bogactwo Pustyni - Misja ?
4. Shiori - Chłopiec, który się skrapla... - Misja D (5/7+)
PH
Bank
WT
KP
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości