Karczma na pograniczu Daishi i Kyuzo

Terytorialnie największa prowincja Karmazynowych Szczytów, zamieszkana przez Ród Kōseki. Daishi graniczy od północy i zachodu z morzem, na wschodzie z Soso, zaś południowa granica oddziela ją od Kyuzo i obszaru niezbadanego. Efektem tego jest możliwość tworzenia bardzo dochodowych szlaków handlowych i handlu morskiego przy - niestety - utrudnionym utrzymywaniu bezpieczeństwa włości. Podobnie jak pozostałe prowincje, dominuje tu krajobraz górski i lasy iglaste, z tą różnicą że dużo tu fauny - w tym tej drapieżnej, co na dłuższą metę może być dosyć niebezpieczne dla podróżników. Na ziemiach tych mieszkają również shinobi ze Szczepu Jūgo.
Awatar użytkownika
Shidia
Posty: 232
Rejestracja: 4 cze 2018, o 20:02
Wiek postaci: 23
Ranga: Doko
GG/Discord: Naoś#6130

Re: Karczma na szlaku

Post autor: Shidia »

Kiedy na odchodne rzucił karczmarz zdaniem, które najbardziej zapadło jej w głowę. Odwróciła się od niego. Nim wyszła z kanjpy. Usłyszała słowo Watari. To był zły omen. Przecież.. jasny szlak by to wziął. Wiedziała, że powoli czas ją naglił. Jednakże, karczmarz był na tyle miły, że podał jej miejsce, gdzie oni poszli. Odwróciła się ku niemu jeszcze. Kiwnęła mocno w jego stronę jako gest dobrej wdzięczności nad pomocą a także dobrym uczynkiem.

Młoda Kunoichi skierowała się do starego dziada. Słyszała o nim niezbyt przychylne rzeczy. Stojąc już przy wejściu do karczmy nadal szukała swoich zgredków w okolicy wzrokiem. Jednakże po nie znalezieniu ich wzrokiem postanowiła sama na własną rękę skierować się w odpowiednie miejsce, czyli innymi słowy jak to ujął karczmarz farmy tego starego zgreda Watariego. Miejsce, które jest na tyle dziwne, że ten kto tam wejdzie i zdepcze mu pola uprawne grozi mu szlaban na wszystko. Co ich poniosło.. przecież ten wypierd.. no nie mogę z nimi. Jeszcze zapomniałam chyba ich imion.. co za.. pech. niby złość piękności szkodzi i choć Kunoichi nie zaszkodzi ta musiała zacząć działać. Zaczęła gadać do samej siebie. Zaczyna dziać się źle.

Dwóch co zaginęło to Wi i Setho.. Ale jak to jest.. biorę coś w ciemno nawet nie znając ich imion.. ja to pokręcona jestem dodała sama do siebie i ruszyła w kierunku Farmy starego pierda dalej mówiąc inaczej. Watariego. Jak była mniejsza rodzice zakazali jej tam iść. Zastanawiała się jak mogłaby chłopakom jeszcze pomóc. No ale nie dość, że znaleźć tych wariatów nie mogła. A oni tak pomogli, że wyszli. Miała wrażenie, że jak na " turystów" byli bardzo dziwni. Przez myśl jej przeszło Czy oni na pewno są turystami. Zachowują się dziwnie.. tak ekstremalnie dziwnie.. Miała wrażenie, że coś w powietrzu wisi. I to nie był smród. Kierunek Farma.
0 x
Awatar użytkownika
Kisuke
Martwa postać
Posty: 2187
Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
Wiek postaci: 22
Ranga: Sentoki
Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach
Multikonta: Daisuke

Re: Karczma na szlaku

Post autor: Kisuke »

0 x
Awatar użytkownika
Shidia
Posty: 232
Rejestracja: 4 cze 2018, o 20:02
Wiek postaci: 23
Ranga: Doko
GG/Discord: Naoś#6130

Re: Karczma na szlaku

Post autor: Shidia »

Młoda Koseki spojrzała na chłopaków. Chcieli nadszarpnąć jeszcze bardziej jej nogę, gdzie i tak była już prawie uziemiona ?
Czekaj.. chwila.. ahhh syknęła z bólu w momencie kiedy chłopaki zrobili ze swoich ramion tak zwaną podpórkę. Plan jednego z chłopaków z jednej strony był dobry aczkolwiek zastanawiała się co chcieli tym osiągnąć. Wysocy chłopacy musieli się skurczyć dla niej. Lekko się spojrzała na nich uważniej.

Wiedziała, że będzie musiała im jakoś zaufać, chociaż na chwilę, jednakże chłopak się jej zapytał kim jest. Jestem Shidia, dwóch twoich kolegów wspominali o dwóch kolegach, którzy poszli dalej na balety i zabłądzili. I chyba raczej szykowali się aby was pomóc, podsłuchałam nieco rozmowę waszych kolegów. I postanowiłam wam pomóc.. A wyszło jak wyszło. Wzięła kilka wdechów pełną piersią. Spojrzała na nich z ciekawości. Kiedy na horyzoncie pojawiła się karczma, dziewczyna mogła śmiało nieco głośniej powiedzieć. Kilka razy stanęła z chłopakami. Poczuła jak jej noga coraz bardziej sztywnieje. kurr... syknęła z bólu. Podeszła z nimi jeszcze bliżej karczmy mając nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Czuła jak ten kościany nożyk wbija się jeszcze bardziej w nogę. Chłopaki mogli usłyszeć lekki syk z jej ust. Karczmarzu !!! wydarła się nader mocno. Przepraszam chłopaki.. dodała na sam koniec. Po czym czekała na reakcję właściciela. Jej noga robiła się coraz bardziej sztywna. Nożyk dawał się we znaki.
0 x
Awatar użytkownika
Kisuke
Martwa postać
Posty: 2187
Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
Wiek postaci: 22
Ranga: Sentoki
Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach
Multikonta: Daisuke

Re: Karczma na szlaku

Post autor: Kisuke »

0 x
Awatar użytkownika
Shidia
Posty: 232
Rejestracja: 4 cze 2018, o 20:02
Wiek postaci: 23
Ranga: Doko
GG/Discord: Naoś#6130

Re: Karczma na szlaku

Post autor: Shidia »

Kiedy chłopak przystanął na chwilę ta czuła, że traci grunt pod nogami, czuła jak noga coraz bardziej sztywnieje. Poczuła, że leci do przodu, tracenie gruntu pod nogami nie było dobre, kiedy jeden z chłopaków zareagował na tyle w porę, że pewnie Koseki mogła już by dawno runąć i wbić sobie kościany nóż głębiej.

Karczma była już nie daleko, jednakże jej krzyk nic nie dał. Ale jednak ich koledzy chyba siedzieli w tamtym miejscu, gdzie ona tam była. Dziewczynie było powoli słabo. Jednakże, dwóch chłopaków siedzących na schodach karczmy poleciało do środka, po właściciela. Minęło z kilka minut, możliwe, że sekund. Nie wiedziała, czuła jak noga staje się dla niej powoli uciążliwa. Kiedy przybiegł karczmarz i usłyszała jedno proste pytanie. Od razu bez zawahania odpowiedziała jedno proste słowo. Watari.. Kolejny krok nóż się przemieścił. Po nodze spłynęła krew. Kiedy mężczyzna z karczmy zaczął się zajmować jej nogą ta jedynie rzuciła. Chce zabrać ten kościany miecz. Chce go zbadać. Dodała zanim ten go wyjął z jej nogi. Lecz kiedy to nastało. Wszyscy jednogłośnie usłyszeli, siarczyste słowo Kurwa.. To był znak, jak młodej dziewczynie wyciągnięto nóż z nogi. To była chwila kiedy ta zaczęła swój piękny monolog.

Zaczęłam iść w kierunku Farmy w momencie kiedy się z panem pożegnałam. Jednakże, Watari rzucił jednym chłopakiem, bo ci wtargnęli na jego teren. To był jeden z pracowników pana Watariego. Ujmę to tak, gościu nie żyje a ja jestem ranna. Chłopaki zdążyli uciec. W prawdzie Pan Watari ma o jednego pracownika mniej, specjalizuję się kryształem, więc skrystalizowałam Watariego, kryształ rozbiłam i chłopa zabiłam. Powiem, że widok rzucającego się na mnie faceta z kościanym nożem było ciekawym doświadczeniem, gdyż nie poczułam, kiedy wbił mi nóż w udo. spojrzała na całą świętą czwórkę. Wiedziała, że łatwo z nimi nie będzie. Chodź z lekka uśmiechnęła się pod nosem nieco. Mimo tego, że doprowadziliście mnie prawie do furii i śmierci to bieganie za wami sprawiło mi nie lada wyzwanie, może nieco spaliłam kalorii. W tym momencie karczmarz zacisnął mocniej ucisk na jej nodze Koseki nieco syknęła, rozwiązał wstążkę z nogi i wręczył dziewczynie. Kiedy chłopaki ją puścili ta mogła zawiązać z powrotem wstążkę w talii aby ubranie lepiej na niej leżało. I dobrze pojadałam, najlepsze ramen jakie jadłam. I faworyzowała Karczmarza ponownie.

Kilka głębszych wdechów i było lepiej, Karczmarz dobrze poradził sobie z jej nogą przez co ta mogła prawie normalnie chodzić. Odprowadzę was do wyjścia chłopaki. Co wy na to ? spojrzała na Toshiego, Mashiego i tą druga ich połówkę. Odniosła wrażenie, że ich jeszcze kiedyś spotka. Dziękuję Panu za pomoc. Jestem Panu bardzo wdzięczna. Uśmiechnęła się do mężczyzny. Wiedziała, że Karczmarz o niej nie zapomni. Kto normalny wchodzi na teren Watariego i się jeszcze z nim bije ? No właśnie. Kryształową dupę trzeba mieć i jaja aby wejść na teren wroga. Chodź noga nadal była z lekka sztywna ta jednak mogła normalnie chodzić. Postawiła nogę na ziemi. Rana zatamowana, wszystko zabandażowane, można było iść w kierunku mieszkania. Przyznać się dziadkowi do ucieczki z mieszkania i opowiedzenie o wypadku. zabieram kościany miecz. Chce go zanieść w jedno miejsce. Chce dowiedzieć się czegoś więcej. powiedziała karczmarza. Ten nie chętnie jej go dał. Wytarł go z krwi i wręczył dziewczynie zawijając go w bandaż. Ta schowała go sobie do torby, którą zawsze ze sobą ma. A co dalej z czwórką wspaniałych ? Spoglądała na nich już bardziej powoli przychylnym wzrokiem.
0 x
Awatar użytkownika
Kisuke
Martwa postać
Posty: 2187
Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
Wiek postaci: 22
Ranga: Sentoki
Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach
Multikonta: Daisuke

Re: Karczma na szlaku

Post autor: Kisuke »

0 x
Awatar użytkownika
Shidia
Posty: 232
Rejestracja: 4 cze 2018, o 20:02
Wiek postaci: 23
Ranga: Doko
GG/Discord: Naoś#6130

Re: Karczma na szlaku

Post autor: Shidia »

Kiedy Karczmarz przyniósł miecz, ta schowała go do torby. Chłopaki, przeprosili i postanowili jej zamówić jedzenie. Aczkolwiek ta odmówiła. Nie chciała już nic więcej jeść. Żołądek miała za bardzo ściśnięty. Chciała iść do szpitala. Wystarczy, że zaniesiecie mnie do szpitala. Ja nie jestem ciężka. rzuciła luźno. Jeden z nich wziął ją po prostu na ręce. Ta jednakże, nieco syknęła z bólu. Młoda Kunoichi po dostaniu pierwszej pomocy od karczmarza, który miał tylko podstawowe rzeczy, dało trochę, lecz do końca jej to nie pomogło. Po dogadaniu się z chłopakami a raczej prawie wzrokowym skarceniu, postanowiła aby Ci jej jakoś pomogli. Niestety po długim czasie, chodzenia jej noga nie wyglądała zbytnio dobrze. Wręcz jej nie czuła. Jeden z chłopaków zabrał ją przysłowiowo na ręce. Nóż kościany, który był wbity wcześniej w nogę, powoli zaczynał zmieniać swoje właściwości ? To nie było ważne, teraz ważniejsze było to aby Shi dotarła jak najszybciej do szpitala. I to bez żadnego " ale".
Shidia nadal gdzieś tam pomrukiwała, syczała czy zagryzała lekko dolną wargę, aby nie krzyknąć za bardzo czy chociażby nie przeklinać za bardzo. Musiała ustosunkować swój język do młodzieży. Udała się do szpitala w celu dalszej " rehabilitacji. " Będzie musiała jakoś przedstawić sytuację w szpitalu. Wiedziała, że będzie nie ciekawie..

z/t
0 x
Awatar użytkownika
Katetsu
Posty: 185
Rejestracja: 14 mar 2019, o 00:06
Wiek postaci: 22
Ranga: DOKO

Re: Karczma na szlaku

Post autor: Katetsu »

  Ukryty tekst
0 x
-Myśli-
-Słowa-
Awatar użytkownika
Toshiro
Posty: 1357
Rejestracja: 25 lis 2018, o 23:42
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito | San
Krótki wygląd: Ubiór: https://i.imgur.com/4b7w2iP.png
Maska: https://i.imgur.com/NQByJxc.png
Widoczny ekwipunek: 2 wakizashi przy lewym boku, duża torba na dole pleców
GG/Discord: Harikken#4936

Re: Karczma na szlaku

Post autor: Toshiro »

???
0 x
Awatar użytkownika
Katetsu
Posty: 185
Rejestracja: 14 mar 2019, o 00:06
Wiek postaci: 22
Ranga: DOKO

Re: Karczma na szlaku

Post autor: Katetsu »

0 x
-Myśli-
-Słowa-
Awatar użytkownika
Toshiro
Posty: 1357
Rejestracja: 25 lis 2018, o 23:42
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito | San
Krótki wygląd: Ubiór: https://i.imgur.com/4b7w2iP.png
Maska: https://i.imgur.com/NQByJxc.png
Widoczny ekwipunek: 2 wakizashi przy lewym boku, duża torba na dole pleców
GG/Discord: Harikken#4936

Re: Karczma na szlaku

Post autor: Toshiro »

???
0 x
Awatar użytkownika
Katetsu
Posty: 185
Rejestracja: 14 mar 2019, o 00:06
Wiek postaci: 22
Ranga: DOKO

Re: Karczma na szlaku

Post autor: Katetsu »

0 x
-Myśli-
-Słowa-
Awatar użytkownika
Toshiro
Posty: 1357
Rejestracja: 25 lis 2018, o 23:42
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito | San
Krótki wygląd: Ubiór: https://i.imgur.com/4b7w2iP.png
Maska: https://i.imgur.com/NQByJxc.png
Widoczny ekwipunek: 2 wakizashi przy lewym boku, duża torba na dole pleców
GG/Discord: Harikken#4936

Re: Karczma na szlaku

Post autor: Toshiro »

zt -> https://shinobiwar.pl/viewtopic. ... 90#p168390

???
0 x
Awatar użytkownika
Toshiro
Posty: 1357
Rejestracja: 25 lis 2018, o 23:42
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito | San
Krótki wygląd: Ubiór: https://i.imgur.com/4b7w2iP.png
Maska: https://i.imgur.com/NQByJxc.png
Widoczny ekwipunek: 2 wakizashi przy lewym boku, duża torba na dole pleców
GG/Discord: Harikken#4936

Re: Karczma na pograniczu Daishi i Kyuzo

Post autor: Toshiro »

Misja zakończona sukcesem Kapłan Tenjina
0 x
Awatar użytkownika
Katetsu
Posty: 185
Rejestracja: 14 mar 2019, o 00:06
Wiek postaci: 22
Ranga: DOKO

Re: Karczma na pograniczu Daishi i Kyuzo

Post autor: Katetsu »

0 x
-Myśli-
-Słowa-
ODPOWIEDZ

Wróć do „Daishi”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości