Karczma na pograniczu Daishi i Kyuzo

Terytorialnie największa prowincja Karmazynowych Szczytów, zamieszkana przez Ród Kōseki. Daishi graniczy od północy i zachodu z morzem, na wschodzie z Soso, zaś południowa granica oddziela ją od Kyuzo i obszaru niezbadanego. Efektem tego jest możliwość tworzenia bardzo dochodowych szlaków handlowych i handlu morskiego przy - niestety - utrudnionym utrzymywaniu bezpieczeństwa włości. Podobnie jak pozostałe prowincje, dominuje tu krajobraz górski i lasy iglaste, z tą różnicą że dużo tu fauny - w tym tej drapieżnej, co na dłuższą metę może być dosyć niebezpieczne dla podróżników. Na ziemiach tych mieszkają również shinobi ze Szczepu Jūgo.
Awatar użytkownika
Daisuke
Posty: 487
Rejestracja: 20 lip 2020, o 22:49
Wiek postaci: 24
Ranga: Wyrzutek
Multikonta: Kisuke

Re: Karczma na szlaku

Post autor: Daisuke »

Zamknięcie drzwi nieco zmieniło sytuację. Mężczyzna zorientował się, że przyszło mu gadać z kimś konkretnym dlatego zaraz przeszedł do samych konkretów. Postanowił jednak zacząć od wtarcia sobie czegoś w dziąsła. Daisuke odmówił, wykonując gest ręką. Może i planował dla niego pracować, ale to nie znaczyło, że zaraz mu ufał. Na coś takiego trzeba sobie mocno zasłużyć, a póki co doświadczenia życiowe pokazywały, żeby takich prezentów nie przyjmować. Po tych drobnych uprzejmościach, można było przejść do faktycznej rozmowy o tym co jest do zrobienia. Facet w różowym ubranku chyba mocno odczuł efekty po tym swoim proszku, bo bardzo szybko zaczęło go nosić. Gdyby spotkał go w takim stanie pewnie kazałby mu spadać na drzewo, ale w karczmie mówił z grubsza o tym samym. Mimo tego dziwnego zachowania, postanowił go wysłuchać. Jeśli plotki o skarbie potwierdzą się, ich dwójka może się sporo dorobić. Niestety Daisuke był nieco bardziej sceptyczny do takich informacji. Niedawno pomagał odzyskać skarb z domu dawnego bogacza. Prawie pusty sejf był rozczarowaniem i tutaj może być podobnie. Czy to jednak oznacza, że warto odpuścić taką okazję? Można by sobie pluć w brodę, że taka szansa przeszła mu koło nosa.

-Jakaś grota... Mało to konkretne. Wiesz chociaż gdzie szukać? Karczmarz mówił coś o nawiedzonej jaskini. Jedną w okolicy tutaj wyczyściłem, to była zwykła kryjówka, nic szczególnego- Podrapał się po brodzie, a chłód metalowej rękawicy przyjemnie działał na jego skórę. Jeszcze się nie przyzwyczaił do noszenia dodatkowego pancerza. Nie był on zbyt ciężki, a dopasowany idealnie sprawiał, że właściwie nie odczuwało się jego noszenia.
0 x
Awatar użytkownika
Ario
Posty: 2138
Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
GG/Discord: Boyos#3562

Re: Karczma na szlaku

Post autor: Ario »

0 x
Awatar użytkownika
Daisuke
Posty: 487
Rejestracja: 20 lip 2020, o 22:49
Wiek postaci: 24
Ranga: Wyrzutek
Multikonta: Kisuke

Re: Karczma na szlaku

Post autor: Daisuke »

Przestrzeń osobista to coś co bardzo szanuje sobie Daisuke i naruszanie jego strefy komfortu bardzo często odbiera jako bezpośredni atak. Nawet takie delikatne klepnięcie odebrał negatywnie. Powstrzymał się jednak od wystartowania z łapami, bo pewnie w tych rękawicach zadusiłby go w kilka sekund, a czekała go lepsza nagroda. Groźnie jednak spojrzał najpierw na dłoń, która go klepnęła, a następnie bezpośrednio w oczy rozmówcy. Komunikat był jasny. "Nie rób tego więcej". Badacz szybko jednak o wszystkim zapomniał i wrócił do kolejnego wcierania sobie prochów. Polecił także ruszyć powozem. Na brak zainteresowania o jego imię Daisuke uniósł w uśmieszku jeden kącik ust. Pasowało mu, że nie musi dzielić się swoimi personaliami. Sprawa mogła być bardzo gruba, dlatego nie ma co niepotrzebnie zacieśniać więzy. Po zdobyciu skarbu i przerobieniu go na Ryo lepiej aby się rozstali, inaczej prędko się pokłócą o podział i to komu ile powinno przypadać. Tak było praktycznie zawsze, dlatego Daisuke nie przywiązywał się do nikogo.

-Żadnych. Nie brzmi mi na specjalnie ciężkiego przeciwnika. Chętnie sprawdzę sobie na nim kilka sztuczek- Uśmiechnął się złowrogo, uderzając opancerzonymi knykciami o siebie. Zadanie brzmiało na proste, Daisuke zostaje nieco pobawić się z jakimś ważniakiem, a grubasy odwalają czarną robotę i przeszukują posiadłość. Idealnie.
0 x
Awatar użytkownika
Ario
Posty: 2138
Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
GG/Discord: Boyos#3562

Re: Karczma na szlaku

Post autor: Ario »

Zapraszam tutaj.
0 x
Awatar użytkownika
Keion
Posty: 462
Rejestracja: 3 kwie 2018, o 10:38
Wiek postaci: 28
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Szare włosy, szczupły w miarę wysoki, ma wcięcia koloru czerwonego na twarzy
Widoczny ekwipunek: Kabura z prawej strony na udzie i torba na lewym pośladku.
GG/Discord: Keion#4512

Re: Karczma na szlaku

Post autor: Keion »

Po tym jak udało mi się bez problemowo opuścić posterunek w Totsukawie nie wiedziałem co dalej począć. Czułem że zawiodłem odpuszczając poszukiwania, ale z drugiej strony miałem wrażenie że to co tam się odbywało to tylko zwykły teatrzyk. Złodziej, który nie kradnie i śledczy, którzy wcale nie chcą go złapać, inaczej tego chyba się nie dało opisać. Farsa w której nie chciałem dłużej uczestniczyć i którą postanowiłem sobie opuścić. Nie wiedziałem co dalej, ale nie chciałem też zostawać w tej osadzie sądząc że nie czeka mnie w niej nic ciekawego. Postanowiłem ruszyć przed siebie, wiec spakowałem swoje rzeczy i wykwaterowałem się ruszając jedną z głównych dróg prowadzących na zewnątrz poza obszary wioski.
Zmęczony paro godzinną wędrówką postanowiłem zatrzymać się w przydrożnej karczmie. Cel był prosty zjeść odpocząć i jak się uda to zaciągnąć języka. Wszelkiego rodzaju oberże były do tego najlepsze, a biorąc pod uwagę że był to teren graniczący dwóch prowincji to i ilość wiadomości mogła być spora. Postanowiłem więc bez zawahania zając miejsce tuż przy barze i zacząć od czegoś do picia. -Dobry. Szklane jakiegoś gorącego napoju do picia oraz coś ciepłego na ząb można prosić.-Zapytałem rozsiadając się wygodnie zarazem starając się by nie przeszkadzać w obsłudze innych gości, których w tym momencie raczej wielu nie było. W odpowiedzi szybko dostałem kubek wrzątku z liśćmi świeżej herbaty do zaperzenia. Za posiłkiem niestety musiałem trochę zaczekać, ale dało mi to też możliwość na zamiennie paru słów z właścicielem przybytku. -Jeśli się nie mylę znajdujemy się na granicy dwóch prowincji należących do dwóch rodów. Czy zdarzają się tutaj jakieś zamieszki i zgrzyty między nimi? Dużo podróżuje i nie raz spotkałem się że w takich okolicach ciężko znaleźć pomoc, a ja chętnie ją oferuję.-Powiedziałem w dość nieprecyzyjny sposób że szukam dla siebie zajęcia i czekałem na odpowiedź. W teorii każde miejsce było dobre, a to było na tyle dobre że mogłem przy okazji zjeść i nieco odpocząc.
0 x
Awatar użytkownika
Akaruidesu Yoake
Martwa postać
Posty: 906
Rejestracja: 23 wrz 2019, o 20:00
Wiek postaci: 18
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Niski, blond włosy z ciemniejszymi końcówkami, młodo wyglądająca twarz. Czarne ubranie z długimi rękawami i stojącym kołnierzem, na to żółte haori w białe trójkąty.
Widoczny ekwipunek: Kabura na broń na obu udach. Torba nad lewą nogą. Tanto przy pasie po prawej stronie, katana po prawej.
Multikonta: Budyś

Re: Karczma na szlaku

Post autor: Akaruidesu Yoake »

0 x
Do hidów polecam używania mojego ID: 2457
Awatar użytkownika
Keion
Posty: 462
Rejestracja: 3 kwie 2018, o 10:38
Wiek postaci: 28
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Szare włosy, szczupły w miarę wysoki, ma wcięcia koloru czerwonego na twarzy
Widoczny ekwipunek: Kabura z prawej strony na udzie i torba na lewym pośladku.
GG/Discord: Keion#4512

Re: Karczma na szlaku

Post autor: Keion »

Karczma do której zawitałem okazała się prosperować znacznie lepiej niżeli większość w których do tej pory zawitałem. Ilość klientów w środku nieco przerosła moje oczekiwania i musiałem poczekać trochę dłużej na zamówiony posiłek, ale za to na jego jakość zdecydowanie nie mogłem narzekać. Prosty posiłek jakim była kasza z mięsem w sosie sojowym był naprawdę smaczny i wart oczekiwania. Od właściciela przybytku dowiedziałem się że nie narzekają na niedostatek i nie dochodzi u nich do żadnych zamieszek. Pomyślałem więc że nikt nie będzie potrzebował mojej pomocy, jednakże to sam właściciel karczmy zaoferował mi możliwość zarobku.
-Pomoc w karczmie... nigdy nikomu nie usługiwałem, a na przyrządzaniu jedzenia znam się co najwyżej jako tako. Raczej nie jest to odpowiedni dla mnie sposób na zarabianie pieniędzy.-Pomyślałem niemalże z marszu odrzucając jedną z ofert, ale za to druga wydawała się czymś dla mnie. Choć nigdy nie uważałem się za dobrego łowce, podróżując wiele razy upolowałem dla siebie posiłek, więc nie miałem powodów by wątpić że sobie z tym nie poradzę.
-Chętnie zajmę się polowaniem, powiedz czego Ci potrzeba, a ja zobaczę co da się zrobić.-Odpowiedziałem niemalże pewien że z czymkolwiek miałbym się mierzyć dam sobie radę. Nie spieszyłem się z jedzeniem posiłku, jak i piciem świeżo zaparzonej herbaty powoli dokładnie przeżuwając. Jakby niebyło celem mojego pobytu tutaj było nie tylko poszukiwanie pracy, ale również odpoczynek, a wszystko wskazywało na to że prace właśnie znalazłem.
0 x
Awatar użytkownika
Akaruidesu Yoake
Martwa postać
Posty: 906
Rejestracja: 23 wrz 2019, o 20:00
Wiek postaci: 18
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Niski, blond włosy z ciemniejszymi końcówkami, młodo wyglądająca twarz. Czarne ubranie z długimi rękawami i stojącym kołnierzem, na to żółte haori w białe trójkąty.
Widoczny ekwipunek: Kabura na broń na obu udach. Torba nad lewą nogą. Tanto przy pasie po prawej stronie, katana po prawej.
Multikonta: Budyś

Re: Karczma na szlaku

Post autor: Akaruidesu Yoake »

0 x
Do hidów polecam używania mojego ID: 2457
Awatar użytkownika
Keion
Posty: 462
Rejestracja: 3 kwie 2018, o 10:38
Wiek postaci: 28
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Szare włosy, szczupły w miarę wysoki, ma wcięcia koloru czerwonego na twarzy
Widoczny ekwipunek: Kabura z prawej strony na udzie i torba na lewym pośladku.
GG/Discord: Keion#4512

Re: Karczma na szlaku

Post autor: Keion »

Karczmarza najwidoczniej nieco zdziwił fakt że od tak zgodziłem się na jego propozycję udania się na polowanie. Do najlepszych myśliwych nie należę, ale jako tako sobie radzę, więc odpowiedź była po prostu banalna. Nigdy wcześniej też nie potrzebowałem do tego łuku to i teraz uznałem ze nie będę go potrzebował, a na stwierdzenie że jestem shinobii tylko przytaknąłem. Pozwoliłem karczmarzowi się wygadać na temat łowów co początkowo zbyt ciekawe nie było bo nie widziałem problemu w polowaniu na zające, czy dzikie ptactwo. Jednakże gdy zaczął mówić o większych zwierzętach i lepszej zapłacie oczy mi się niemalże zaiskrzyły, a ja już byłem przekonany na co zamierzam polować.
Po napomknięciu o większych zwierzętach karczmarz zostawił mnie na chwilę wyraźnie udając się w poszukiwaniu czegoś. Korzystając z okazji postanowiłem nieco przyspieszyć z jedzeniem, co by jak najszybciej po posiłku móc zabrać się do pracy. Po chwili karczmarz wrócił z mapą okolicznych terenów co od razu sprawiło że zacząłem spodziewać się łatwej i przyjemnej pracy. Aczkolwiek po powrocie zupełnie zmienił temat na odbiegając od polowań, a raczej mówiący o tym że ostatnio to myśli są celem polowań. -Coś na nich poluje? Mógłbyś rozwinąć temat, było to zwierzę, czy bliżej nie określona istota?-Zapytałem spoglądając na wskazane na mapie miejsce, choć nie wiele mi to mówiło bo nie znałem topografii okolicy. Jednakże gdy padło słowa Głebokie Odnogi w mojej głowie zapaliło się ostrzeżenie. Stamtąd wracałem po poszukiwaniach wiedzy na temat Hana i wiedziałem co się tam kryło, przez co zacząłem spodziewać się z czym jest problem. Tylko jeśli moje podejrzenia były prawdopodobne to czy w śród myśliwych nie pojawiły się już jakieś ofiary, bądź ciężko ranni. Wiedziałem jedno ktoś musi to zbadać i lepiej żeby był to jakiś shinobii bo myśliwy może sobie z tym nie poradzić. -Jeżeli to jest w pobliżu Głębokich Odnóg ta sprawa jest zdecydowanie ważniejsza.-Odparłem stanowczo i z powagą. -Masz kontakt z myśliwymi, którzy byli tam ostatnio? Byli jacyś ranni? Ktoś może widział co na nich poluje?-Zadałem serię pytań i choć nie spodziewałem się konkretnych odpowiedzi od karczmarza liczyłem że uda mu się zaprowadzić mnie do kogoś kto będzie w stanie mi na nie odpowiedzieć. -Jeśli znasz taką osobę chętnie bym zadał jej parę pytań, a ewentualnych rannych mogę spróbować uleczyć.-Dodałem po chwili, powstrzymując się na razie z ostrzeżeniem by nikt nie udawał się w najbliższym czasie do tego lasu. Jednakże już teraz wiedziałem że jeszcze tego dnia te słowa padną z moich ust nawet jeśli to są tylko moje podejrzenia i wcale nie muszą się sprawdzić.
0 x
Awatar użytkownika
Akaruidesu Yoake
Martwa postać
Posty: 906
Rejestracja: 23 wrz 2019, o 20:00
Wiek postaci: 18
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Niski, blond włosy z ciemniejszymi końcówkami, młodo wyglądająca twarz. Czarne ubranie z długimi rękawami i stojącym kołnierzem, na to żółte haori w białe trójkąty.
Widoczny ekwipunek: Kabura na broń na obu udach. Torba nad lewą nogą. Tanto przy pasie po prawej stronie, katana po prawej.
Multikonta: Budyś

Re: Karczma na szlaku

Post autor: Akaruidesu Yoake »

0 x
Do hidów polecam używania mojego ID: 2457
Awatar użytkownika
Kisuke
Martwa postać
Posty: 2185
Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
Wiek postaci: 22
Ranga: Sentoki
Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach
Multikonta: Daisuke

Re: Karczma na szlaku

Post autor: Kisuke »

0 x
Awatar użytkownika
Shidia
Posty: 232
Rejestracja: 4 cze 2018, o 20:02
Wiek postaci: 23
Ranga: Doko
GG/Discord: Naoś#6130

Re: Karczma na szlaku

Post autor: Shidia »

Kunoichi spoglądała na chłopaków, którzy podjęli decyzję aby pójść z nią. O dziwo nic innego nie mogło się złego wydarzyć, wszystko wydawało się być dziwne. Ci nie chcieli zostać w jednym miejscu woleli poszlajać się z nią, szukając w tym swoich kolegów. Oczywiście, Karczma stała tam gdzie zawsze. Nic dziwnego chyba się nie wydarzy.

Kiedy weszli do pomieszczenia, dwie pracownice sprzątały po klientach, zobaczyła karczmarza za ladą. Hm. Ja zagadam do Karczmarza a wy możecie wypytać te pracowniczki, może one będą coś pamiętać. Ja zaraz do was wrócę. Spojrzała na nich jak na biedne dzieci, szukające swój zaginionych kolegów. Kunoichi podeszła do baru dosyć pewnym siebie krokiem. Dzień Dobry. Proszę Pana mam pytanie, czy wczoraj wieczorem nie widział może pan dwóch młodych chłopaków, wzrostowi równemu tych chłopaków za mną ? kciukiem wskazała na chłopaków za nią. Jeśli nie podeszli do tych kelnerek a poszli za nią to stali obok niej. A jeśli by się rozeszli to kciukiem wskazuje na wysokich chłopaków przy jego pracownicach. Jeden z nich ubrany był w brązową koszulkę , ciemne spodnie i czarny płaszcz a drugi miał koszulę z długim rękawem i szare spodnie. Czy kojarzy może pan mniej więcej ewentualnie czy tu byli, czy może pan ich nie widział. Wystarczą jakieś drobne informacje. Swoją drogą słyszałam, że macie tu bardzo dobre ostre ramen, dalej je serwujecie ? Jeśli tak to poproszę. Na koniec swojego długiego monologu uśmiechnęła się szeroko jak tylko mogła. No co ? Dobry szczery uśmiech, to złej gry. Była głodna. Jej ostatni posiłek to było jabłko i nie cała butelka wody. A wypytać się i o zaginionych i jedzenie zawsze jest na propsie.

Młoda Shidia czekała na odpowiedź karczmarza. Potrzebowała chwili aby mężczyzna zorientował się co młoda dama do niego powiedziała. Czas. Czas podobno leczy rany a ciepłe jedzenie jej brzuch. Było słychać lekkie burczenie w trakcie jej monologu do karczmarza.
0 x
Awatar użytkownika
Kisuke
Martwa postać
Posty: 2185
Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
Wiek postaci: 22
Ranga: Sentoki
Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach
Multikonta: Daisuke

Re: Karczma na szlaku

Post autor: Kisuke »

0 x
Awatar użytkownika
Shidia
Posty: 232
Rejestracja: 4 cze 2018, o 20:02
Wiek postaci: 23
Ranga: Doko
GG/Discord: Naoś#6130

Re: Karczma na szlaku

Post autor: Shidia »

Kiedy Karczmarz rzucił na kuchnie jedno krótkie zdanie a następnie się na nią spojrzał. Ta wiedziała, że już chłopaków za nią nie było. Co za cipnencjusze pomyślała przez chwilę. Zrozumiała, że będzie musiała wziąć się za tych gagadków trochę inaczej. Kiedy mężczyzna powiedział, że chłopak w białej koszuli oberwał w momencie kiedy ten ich wyciepał ta już wiedziała, gdzie opcjonalnie mogli pójść.

Ujmę to tak. Pomagam tym gałganom znaleźć ich kolegów. Ponieważ, chcę im pomóc z dobroci serca. Chodź wie pan jak to jest, jak ktoś jest przejazdem i nagle się gubi. Nie znając kompletnie terenów. Wzięła nieco głębszy wdech. Po czym dodała. Znajomą Musiała się zastanowić nad ewentualnymi opcjami co, gdzie, jak i dalej ma z tymi dziadami zrobić. Dlatego drogą dedukcji wywnioskowałam, że jak szli to musieli tu zahaczyć. Ale obstawiam, że siła z jaką pan to zrobił to było gdzieś po środku. Ale muszę przyznać, że w takim razie lata jakie pan przepracował były dobre i widać, że pan w świetnej formie jest. To się chwali. wiedziała, że dobrze robić. Trochę trzeba pochwalić człowieka. Ja pana rozumiem. Na Pana miejscu, też bym tak zrobiła, gdyby ktoś siał mi raban w Karczmie. Obrona własna jest bardzo ważna. dodała z wielką aprobatą. Wiedziała, że im bardziej będzie drążyć i go faworyzować to może i dobrze się to skończyć jak i źle.

W momencie kiedy dostała ostre ramen zaczęła konsumpcję. Wzięła kilka głębszych wdechów i go zjadła. Nic nie piekło w ustach, czuła jak ciepłe jedzenie spływa jej po przełyku. Kiedy zjadła, złożyła ręce w geście smacznego jedzenia. Ale dobre.. w domu nigdy nie udaje się takiego dobrego zrobić. hm.. czyli po wykopaniu ich z karczmy nie widział, pan gdzie się posiali. Rozumiem. W takim razie dziękuję panu, za wszystkie dostępne informacje a także, dziękuje za bardzo smaczny posiłek. życzę miłego i spokojnego dnia. Skinęła się głową w podziękowaniu, zapłaciła należne za posiłek plus zostawiła napiwek dodatkowego 10 ryo. Za dobre jedzenie i informacje. Warto dać więcej gorsza.

Grzecznie wyszła z Karczmy szukając wzrokiem swoich dwóch debilnych kamratów. A gdzie ich znajdzie, nie wiadomo.
0 x
Awatar użytkownika
Kisuke
Martwa postać
Posty: 2185
Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
Wiek postaci: 22
Ranga: Sentoki
Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach
Multikonta: Daisuke

Re: Karczma na szlaku

Post autor: Kisuke »

0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Daishi”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości