~ 34/... ~ ~ Yami   ~ Nie wiem, czy ludzie i bijuu kiedykolwiek będą w stanie żyć w pokoju i harmonii. Ale możliwe są lata pokoju między nami i chyba warto je utrzymywać jak najdłużej - wyjaśniła demonica. - Bardzo bym jednak chciała, żeby taki idealny świat istniał. Poza tym wątpię, żebyście tak łatwo akceptowali ogromnego demona, jeżeli chodzi o porozmawianie sobie i pożartowanie. Musisz też zrozumieć, że ja nie jestem człowiekiem, nawet jeżeli jesteśmy do siebie podobni. I nie wiem, co powinniśmy zrobić z kimś, kto wykorzystuje moje rodzeństwo. Ja po prawdzie nie czuję się dobrze, myśląc o spotkaniu ich ponownie… Nie pieczętuj w sobie niczego innego. Nie wytrzymasz tego. Umrzesz. A kiedy umrzesz… nie chcę, żebyś umierał.  Jeżeli potrzebujesz siły, żeby chronić siebie i bliskich… cóż, musisz mieć tych bliskich. Ale teraz zamknij oczy. Poczuj moją siłę. Rozumiesz mnie lepiej. Zaczerpnij z mojej chakry.  Będę cię prowadzić, Yami. Możesz mnie zawsze wezwać, kiedy potrzebujesz.  I co…? Udało ci się? Jesteśmy teraz gotowi na podróż za Mur?  
WYPRAWA ZAKOŃCZONA SUKCESEM - dorzuć jeszcze post po tym, żeby było po równo kolejek i żebyś mógł się odnieść. Daj znać, kiedy będzie skończone, dodaj "KONIEC" na końcu posta. 
Do zobaczenia wkrótce na dalszej części.