Gdzieś w górach

[Kaito Ishikawa]

Wyprawa B
Sasame
"Makabrator poznaje swoje Yin" _____________________________
Posty:
MG: 14
Sasame: 13
_____________________________

Poczekałaś na odpowiedni moment i zaatakowałaś, korzystając z całej zebranej wiedzy dopadłaś zaskoczonych przeciwników z którymi rozprawiłaś się w ułamku sekundy. Niestety były też elementy nad którymi musiałaś popracować. Choć nikogo nie było z oczekiwanych, to zawsze mógł zjawić się ktoś nieoczekiwany, nie proszony, choćby i skrupulatny Yoh. Widząc śnieg, który coraz bardziej nasączał szkarłatem krwi wartownika, któremu poderżnęłaś gardło, szybko zrozumiałaś po czasie, że za dużo czasu zabierze ci zatarcie śladów po tej masakrze.

Schowałaś ciała, choć stróżki krwi na białym śniegu bezbłędnie były w stanie zaprowadzić ciekawskich do ciał wartowników. Stawiając wszystko na jedną kartę wykorzystałaś henge i weszłaś do środka tunelu. Korytarz był bardzo długi i z każdym metrem schodziłaś coraz głębiej i głębiej, aż w końcu doszłaś do końca korytarza, który wychodził na jedno bardzo duże i bardzo dobrze oświetlone pomieszczenie. Mogłaś dojrzeć tam około piętnastkę ludzi oraz setki skrzyń, jedne z bronią inne z żywnością. Musiał to być jakiś magazyn Senrankai. Prawie wszyscy ubrani byli w ten sam czarny kostium, prawie ponieważ tylko jeden miał srebrne przyszywki i trochę się szarogęsił jakby tutaj dowodził.
- Ruchy, ruchy, nie ma czasu, musimy jeszcze dzisiaj wyjechać z tymi skrzyniami.
Dojrzałaś jak pozostali chwytają za skrzynię i wychodzą z nimi, drugim przejściem.

Wojownik z srebrnymi przyszywkami na czarnym kostiumie

Archiwum Głosów

Wartownik jeden
Wartownik dwa
Cel
Shigeru
Ryujin
Właściciel lokalu, Kirukara Enmeia
Patykowaty staruszek
Mężczyzna podobny do nikogo
Przełożony Korpusu Sił Porządkowych
Urzędnik
Akirai Shūsuke - KLIK

Słowniczek

Onigokko - 鬼ごっこ - ganiany/berek

Senrankai - 戦乱会 - Stowarzyszenie Wojennego Chaosu

[Sasame]

Po szybkim rozeznaniu się w sytuacji mogłam rozplanować sobie sposób działania. Przede wszystkim, moim priorytetem było pochwycenie żywcem tego ze srebrnymi odznaczeniami, więc nie mogłam dopuścić aby mi się wymknął. Dobrze byłoby uniemożliwić im wyprowadzenie z tego miejsca możliwie jak najwięcej skrzyń, jednak była to sprawa drugorzędna. Pozostawało jednak pytanie, czy może na końcu tego drugiego tunelu, gdzie były zanoszone skrzynie, nie znajdował się ktoś o tym samym bądź wyższym stopniu niż ten srebrny znajdujący się tutaj. Starając się nie przyciągać niczyjej uwagi, ruszyłam do skrzyń i złapałam jedną z nich a następnie ruszyłam za pozostałymi aby sprawdzić dokąd prowadzi ta droga. Idę z nieco spuszczoną głową, tak aby nie rzucać się w oczy, cały czas się również ukradkowo rozglądam, upewniając się czy nie mijam po drodze jakichś pomniejszych tuneli odchodzących od głównego.

  Ukryty tekst

[Kaito Ishikawa]

Wyprawa B
Sasame
"Makabrator poznaje swoje Yin" _____________________________
Posty:
MG: 15
Sasame: 14
_____________________________

Przeanalizowałaś możliwe ewentualności, aby podjąć dalsze kroki, udało ci się dojść do jednej ze skrzyń. Podniosłaś ją, była nawet ciężka po czym ruszyłaś za pozostałymi, którzy chodzili wte i tamtą z równie wielkimi pakunkami. Udając się drugim tunelem, szłaś pod górę, bardzo podobną drogą jak w pierwszym tunelu, którym schodziłaś. Przy wyjściu też natrafiłaś na dwóch strażników jednak nigdzie nie było widać wyróżniającego się na tle innych wojownika z podobnymi przyszywkami. Za to ujrzałaś, dwa wozy kupieckie, podobno do każdego innego, które zdołałaś ujrzeć i zapamiętać w swoim życiu. Niczym nie rzucały się w oczy, a za ich sterami siedzieli wyglądających na zwyczajnych kupców mężczyźni. Daleko im było do wyglądu Senrankai, dlatego mogłaś przyjrzeć się im twarzą, zapamiętałaś je. Po czym ponownie należało udać się na dół wgłąb tunelu, jednak czy tak uczyniłaś, czy już teraz miałaś jakiś świetny plan, który chciałaś wdrożyć w życie. Choć czasu miałaś jeszcze sporo, gdyż nie brakowało skrzyń do wniesienia to jednak twój czas powoli dobiegał końca. W każdej chwili ktoś mógł się w końcu zorientować, że nie jesteś jednym z nich, przypadkiem wyjść drugim tunelem i ujrzeć scenę masakry, ewentualnie co było chyba największą dawką czasu jaki mogłaś otrzymać, skończyłyby się skrzynie.

Archiwum Głosów

Wojownik z srebrnymi przyszywkami na czarnym kostiumie
Wartownik jeden
Wartownik dwa
Cel
Shigeru
Ryujin
Właściciel lokalu, Kirukara Enmeia
Patykowaty staruszek
Mężczyzna podobny do nikogo
Przełożony Korpusu Sił Porządkowych
Urzędnik
Akirai Shūsuke - KLIK

Słowniczek

Onigokko - 鬼ごっこ - ganiany/berek

Senrankai - 戦乱会 - Stowarzyszenie Wojennego Chaosu

[Sasame]

Kiedy dotarłam do wozów, miałam już pełny obraz sytuacji i mogłam przejść do realizacji planu. Niestety nie było tutaj miejsca abym mogła zastosować kolejny fortel, także skupiłam się na tym aby zabezpieczyć priorytetowy cel. Po odstawieniu skrzyni wróciłam do głównego pomieszczenia z którego wynoszone były skrzynie i podeszłam do skrzyni, która była najbliżej oznaczonego srebrem mężczyzny. Pochyliłam się po skrzynię i złożyłam specjalną pieczęć. Kiedy tylko pojawił się obłok dymu zwiastujący użycie techniki, ja już pomknęłam z pełną prędkością do mężczyzny o srebrnych odznaczeniach i powaliłam go na ziemię, jedną ręką przytrzymując mu ramiona aby nie mógł nimi ruszać a drugą łapiąc go mocno za szyję i wpompowując chakrę w jego układ nerwowy, chcąc go po prostu sparaliżować. Pozostałe dwie Sasame w tym czasie zabrały się za pacyfikowanie (w nieco mniej delikatny sposób) pozostałych ludzi. Jedna skupiając się na tych obecnych na miejscu a druga zaś pomknęła szybko w głąb tunelu aby zatrzymać tych idących do wozów a później również aby spacyfikować woźniców.

  Ukryty tekst

[Kaito Ishikawa]

Wyprawa B
Sasame
"Makabrator poznaje swoje Yin" _____________________________
Posty:
MG: 16
Sasame: 15
_____________________________

Zastanawiałaś się jak najlepiej rozegrać sytuację i w końcu wymyśliłaś, że od razu pójdziesz bo gościa, który wydawałoby się, że tutaj rządzi. Podeszłaś bliżej, znacznie bliżej, udałaś, że schylasz się po skrzynie, a wtedy *PUFF* i nastąpiła twoja ofensywa, która odniosła sukces. Zanim mężczyzna zareagował już przy nim byłaś skutecznie go unieruchamiając. Klony zaś zajęły się eksterminacją pozostałych, jednak to głośne działania zaalarmowały pozostałą resztą, aż w końcu usłyszałaś
- ATAKUJĄ ! WYSADZAMY !
Nie trzeba było długo czekać i *BOOM*, potężny wybuch delikatnie tobą zachwiał, najwidoczniej przeciwnik był przygotowany na taką ewentualność i plan działania miał wręcz prostacki. Zniszczyć jedną z dróg i dać możliwość ucieczki pozostałym, chociaż części. Pewnie po to, aby ktokolwiek był w stanie przeżyć i zdać raport z wykrycia.

Powóz z transportem uciekł, część Senrankai uciekła, ale za to część shinobi wroga zginęło z ręki twoich klonów, co ważniejsze został z tobą dowódca tejże formacji, któremu udało się wychrypieć przez zaciśnięte zęby:
- Czego... chcesz ?
Twój paraliż już działał, jego ciało zesztywniało lekko, co czułaś pod opuszkami swoich palców. Miałaś go w garści, w tym momencie nie był nawet w stanie popełnić samobójstwa. Jednak jakie miałaś dalsze plany ? Co z tymi pozostałymi skrzyniami ? Jedno było pewne, musiałaś działać.

Wojownik z srebrnymi przyszywkami na czarnym kostiumie
Wrogi shinobi

Archiwum Głosów

Wartownik jeden
Wartownik dwa
Cel
Shigeru
Ryujin
Właściciel lokalu, Kirukara Enmeia
Patykowaty staruszek
Mężczyzna podobny do nikogo
Przełożony Korpusu Sił Porządkowych
Urzędnik
Akirai Shūsuke - KLIK

Słowniczek

Onigokko - 鬼ごっこ - ganiany/berek

Senrankai - 戦乱会 - Stowarzyszenie Wojennego Chaosu

Dla Adminów - Nie dla Jawy

  Ukryty tekst

[Sasame]

Mimo że Senrankai mieli plan na taką ewentualność i zawalili część kompleksu umożliwiając ucieczkę wozom, mi udało się osiągnąć priorytetowy cel, czyli pochwycenie żywcem tutejszego dowódcę. Klony skutecznie pozbyły się pozostałych wrogów, więc teraz był już spokój i mogłam się zająć dalszą częścią planu. Kompletnie zignorowałam pytanie od Srebrnego, nie uważając żeby była potrzeba mu odpowiadać. Jeden z klonów w tym czasie ruszył w drogę powrotną do Kamakury albo Nawabari, szukając Shiergu. Jeżeli go nie znajdzie to udaje się bezpośrednio do Akiraia. Drugi klon zajął się układaniem w jednym miejscu zmarłych a także ogólnym przeszukiwaniem kryjówki, sprawdzając czy poza skrzyniami były tutaj jakieś dokumenty czy korespondencja i w razie czego zbiera to wszystko razem, upewniając się czy nie ma tam ukrytych jakichś notek czy czegoś co umożliwiłoby zniszczenie dowodów. Ja z kolei krzątam się w pobliżu pojmanego mężczyzny, nie spuszczając go z oczu i w razie czego co jakiś czas używając na nim kolejny raz Kanashibari no Jutsu w oczekiwaniu na powrót klona.

  Ukryty tekst

[Kaito Ishikawa]

Wyprawa B
Sasame
"Makabrator poznaje swoje Yin" _____________________________
Posty:
MG: 17
Sasame: 16
_____________________________

Twój klon po chwili zniknął w tunelu udając się do znanych ci osób po pomoc w przetransportowaniu pochwyconego przeciwnika. Drugi klon przeszukiwał skrzynię, zostało ich trochę ponad pięćdziesiąt, jednak poza bronią i żywnością nic więcej w nich nie znalazł. Jednakże po szerzej zakrojonych oględzinach doszłaś odnalazłaś zużyty atlas grzybów, a w nim mała tekturka, która miała kilka dziurek, jednak nic poza tym. Atlas grzybów, tutaj ? To z pewnością była bardzo ciekawa kwestia.

Operacja drugiego klona była stosunkowo długa, jednak w końcu po blisko kilku godzinach zjawił się Shigeru wraz z czwórką swoich ludzi.
- Świetna robota ! Mnie też się udało pochwycić chłopaka. Teraz śledztwo powinno nabrać rozpędu.
Jeden z dodatkowych wojowników przejął od ciebie więźnia, usypiając go. Po tym zabiegu reszta żołnierzy, pomogła mu w zabezpieczeniu członka Senrankai.
- Idziemy czy jeszcze czegoś szukasz ? - zapytał Shigeru, dając ci znać, że czekają na ciebie

Rozejrzałaś się jeszcze raz po pomieszczeniu, jednak jakbyś wnikliwie nie oglądała pomieszczeniu w którym znajdowały się skrzynie nic więcej nie byłaś w stanie odkryć.
- Za jakąś godzinę, może dwie powinni zjawić się duża grupa naszych ludzi, przejmą ten transport, po co mam y wydawać poieniądze jak możemy skorzystać z dobroci Senrankai - ironicznie zauważył grubas
- ZEH HA HA HA HA HA! - zaśmiał się na koniec mężczyzna

Shigeru

Archiwum Głosów

Wojownik z srebrnymi przyszywkami na czarnym kostiumie
Wrogi shinobi
Wartownik jeden
Wartownik dwa
Cel
Ryujin
Właściciel lokalu, Kirukara Enmeia
Patykowaty staruszek
Mężczyzna podobny do nikogo
Przełożony Korpusu Sił Porządkowych
Urzędnik
Akirai Shūsuke - KLIK

Słowniczek

Onigokko - 鬼ごっこ - ganiany/berek

Senrankai - 戦乱会 - Stowarzyszenie Wojennego Chaosu

Dla Adminów - Nie dla Jawy

  Ukryty tekst

[Sasame]

Zaciekawiona atlasem grzybów i z braku lepszego zajęcia na ten czas, klon, który skończył już zajmować się przeszukiwaniem magazynu zabrał się za wnikliwe przeczytanie atlasu, sprawdzając czy może nie ma w nim nic zaznaczonego albo czy nie brakuje w nim stron. Klon przyjrzał się również tekturce, wąchając ją i sprawdzając czy nie jest ukryte coś wewnątrz niej a także czy może dziurki na niej nie układają się w konkretny sposób, który pozwalałby na czytanie określonych znaków na stronie, przez co można znaleźć ukryte znaczenie.

Kiedy Shigeru przybył, powitałam go gestem dłoni. Po przekazaniu więźnia poinformowałam go o zawartości skrzyń a także podzieliłam spostrzeżeniami odnośnie atlasu grzybów i tekturki.
- W porządku, w takim razie moje zadanie się tutaj chyba kończy. Mogę jeszcze zaraportować je później Akiraiowi-sama.

[Kaito Ishikawa]

Wyprawa B
Sasame
"Makabrator poznaje swoje Yin" _____________________________
Posty:
MG: 18
Sasame: 17
_____________________________

Sprawdzając atlas grzybów z każdej możliwej strony, odkryłaś, że podczas przykładania tekturowego kartoniku, dziurki były idealnej wielkości aby pomieścić literki znajdujące się w atlasie. W większości przypadków wychodziły bzdety, ale przypadkiem zdarzyło ci się odkryć dosyć sensowno brzmiące wyrazy jak choćby: "Szczoch". Parsknełaś śmiechem, ale uświadomiłaś sobie wtedy, że to może być sposób komunikacji się Senrankai, brakowało jedynie klucza, informacji, jaka strona, jaka linia i jaka literka, bądź wyraz. To była cenna wskazówka, którą zamierzałaś zachować. Jednak czy planowałaś ją sama rozwikłałaś czy może podzielisz się tym odkryciem z liderem szczepu ? Decyzja należała do ciebie.

Wracaliście do wioski, przed wejściem do tunelu został jeden shinobi, który miał czekać na wsparcie z wioski. Wy za to już udaliście się do Nawabari, przesłuchanie jeńca miało aktualnie największy priorytet. Informację które mógł uzyskać szczep Jugo z pewnością mogły okazać się kluczowe w pokazaniu swojej siły na zlocie czterech. Co prawda, nie mieliście jeszcze żadnych konkretów w garści, ale już teraz mogłaś poczuć dumę, na myśl, że przyczyniłaś się do potencjalnego sukcesu szczepu na skalę regionu.

Podczas podróży Shigeru nie pozostawał obojętny na sukces, który udało się wam uzyskać.
- Dobra robota, z początku trochę się obawiałem czy dasz sobie radę, ale szybko rozwiałaś moje wątpliwości.

GRATULACJE ! MISJA ZAKOŃCZONA POWODZENIEM !

Shigeru

Archiwum Głosów

Wojownik z srebrnymi przyszywkami na czarnym kostiumie
Wrogi shinobi
Wartownik jeden
Wartownik dwa
Cel
Ryujin
Właściciel lokalu, Kirukara Enmeia
Patykowaty staruszek
Mężczyzna podobny do nikogo
Przełożony Korpusu Sił Porządkowych
Urzędnik
Akirai Shūsuke - KLIK

Słowniczek

Onigokko - 鬼ごっこ - ganiany/berek

Senrankai - 戦乱会 - Stowarzyszenie Wojennego Chaosu

Dla Adminów - Nie dla Jawy

  Ukryty tekst

[Sasame]

Sprawa w magazynie Senrankai zakończyła się sprawnie i jakiś czas później wraz z Shigeru udało się nam wrócić do Nawabari. Po dotarciu do stolicy zdałam pełny raport do Shirei-kana mojego szczepu, informując go zarówno o przebiegu wydarzeń a także znaleziskach, pochwyconym oficerze wroga oraz odnalezionym atlasie grzybów i tekturce umożliwiającej odczytywanie zaszyfrowanych wiadomości.

Przez następne parę dni miałam okazję odpocząć po wykonaniu zadania i przygotować się na następne nadchodzące wyzwania. Byłam zadowolona z siebie że dzięki mojemu spektakularnemu sukcesowi podczas akcji infiltracyjnej, szczep Juugo będzie mógł zabłysnąć pomiędzy resztą Karmazynowych Szczytów na spotkaniu liderów. Ze świetnym humorem zdecydowałam się przed udaniem się do siedziby władzy skoczyć do sklepu z wyposażeniem aby dokupić parę rzeczy, które będą mogły mi się przydać podczas następnych zadań.

[z/t]