Sklep z wyposażeniem

Awatar użytkownika
Suzu
Gracz nieobecny
Posty: 462
Rejestracja: 9 kwie 2018, o 22:48
Wiek postaci: 18
Ranga: Doko
Krótki wygląd: - zielone włosy i oczy
- średniego wzrostu, opalona
- odkryty brzuch i przepaska na twarzy
Widoczny ekwipunek: Kabura, gurda, zwoje przy pasie.
Multikonta: Miwako

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Suzu »

0 x
remember my heart
how bright I used to shine
Awatar użytkownika
Jun'ichi
Martwa postać
Posty: 1910
Rejestracja: 31 maja 2018, o 12:41
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.
Multikonta: -
Lokalizacja: Warszawa

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Jun'ichi »

Po przejściu raptem dwóch kroków, Jun'ichi usłyszał za sobą głos panicza który na początku zasugerował by cała sytuacja pozostała tajemnicą. Oczywiście kaleka nie brał nawet pod uwagę tego, że mógłby kłamać panu Gyokusho w żywe oczy, dlatego nawet nie zatrzymał się by odpowiedzieć na tą propozycję. Zrobił to jednak, kiedy młody Hyuga oznajmił jaka była prawda o całej tej misji. Maska skierowała się na "H.K." a uszy nasłuchiwały kolejnych zdań. W międzyczasie Jun pociągnął kilka razy nosem i przetarł wierzchem ramienia wilgotną maskę, co w sumie niewiele pomogło na załzawione oczy.
Przez krótką chwilę Jun'ichi milczał wpatrując się na zmianę w chłopca i sprzedawcę, któremu najwyraźniej obojętne było kto wykona zadanie, byle zostało ono ukończone.
Dobrze, tak zróbmy - odpowiedział wreszcie, w głowie mając ciągle tylko słowa odnoszące się do zamiarów Gyokusho względem jego osoby. Nie chciał jednak upewniać się czy chłopiec się nie pomylił, albo na czym taki trening miałby polegać.
Wreszcie jednak dziecięca ciekawość wygrała i kiedy Jun'ichi razem z paniczem Hyugą zasiedli na zapleczu sklepu, zamaskowany chwycił jedną broń i przecierając ją wierzchem swego stroju by sprawdzić czy jeszcze nadaje się do użytku zwrócił się do towarzysza.
Paniczu, czy to był żart? O panu Gyokusho i trenowaniu mnie? - spytał niepewnie po czym odrzucił kunai do skrzyni ze zdatną bronią.
0 x
Obrazek

I do not want the sun to rise if she will not be there
Awatar użytkownika
Suzu
Gracz nieobecny
Posty: 462
Rejestracja: 9 kwie 2018, o 22:48
Wiek postaci: 18
Ranga: Doko
Krótki wygląd: - zielone włosy i oczy
- średniego wzrostu, opalona
- odkryty brzuch i przepaska na twarzy
Widoczny ekwipunek: Kabura, gurda, zwoje przy pasie.
Multikonta: Miwako

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Suzu »

0 x
remember my heart
how bright I used to shine
Ayame

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Ayame »

Po powrocie do Stolicy, Ayame nie wróciła prosto do domu, chociaż miała taki zamiar. Zatrzymał ją po drodze szyld sklepu z wyposażeniem dla shinobi. Po misji potrzebowała zapasu bandaża, który wykorzystała na opatrywanie Taikiego i krępowanie bandytów. Musiała uzupełnić ten zapas, bo nigdy nie wiadomo, kiedy znowu jej się przyda, a z liną przecież nie będzie chodzić, bo to mało praktyczne i niewygodne. No cóż, coś za coś. Tak więc ruszyła w stronę sklepu i przekroczyła próg.
- Dzień dobry. - Zawołała na powitanie.
- A dzień dobry, Panienko. - Odpowiedział właściciel, wyłaniając się z zaplecza. - W czym mogę pomóc kunoichi? Broń? Ubranie? Dodatki?
Ayame rozejrzała się po półkach i regałach, gdzie rzędami leżały ułożone kunaie, shurikeny i inne ostrza, których najczęściej używali ninja, jednak nie ona. Jej styl walki nie był odpowiedni do używania takiej broni, jednak czasami się przydawała w innych sytuacjach. Na razie jednak miała wszystko, czego jej było trzeba, a przynajmniej taką miała nadzieję. Poza bandażami, które jej się właśnie skończyły. Podeszła więc do lady, uśmiechając się pogodnie.
- Potrzebuję bandaży. - Powiedziała. - Ma Pan trochę metrów białego płótna?
- Ostatnio sprzedałem ich sporo medykowi, ale chyba coś jeszcze zostało. - Odpowiedział kupiec. - Proszę chwilkę zaczekać, sprawdzę.
Na chwilę zniknął na zapleczu, by po chwili przynieść niewielkie pudełko z rulonami białego płótna. Wyglądało na to, że tylko tyle mu zostało, czyli zaledwie kilka grubych rulonów, po około dziesięć metrów. Ayame spojrzała na nie, po czym westchnęła i spojrzała na sprzedawcę.
- Wezmę wszystko. - Oznajmiła. - Ile mnie to wyniesie?
- To będzie 360 ryo. - Podliczył szybko mężczyzna, kładąc bandaże na ladzie.
Ayame zapłaciła za swoje zakupy, po czym zapakowała bandaże do torby i dziękując za wszystko, opuściła sklep, kierując się w stronę domu. Teraz już miała wszystko co trzeba i mogła zmierzyć się z jazgotem swojej gospodyni, która najpierw załamie nad nią ręce, a potem ucieszy się, że nic jej nie było. Cóż, taki zawód shinobi, że czasami nie wraca się na noc, wypełniając zadanie.

[zt]
36m Bandaż x 10 ryo (1m) = 360 ryo
0 x
Awatar użytkownika
Jun'ichi
Martwa postać
Posty: 1910
Rejestracja: 31 maja 2018, o 12:41
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.
Multikonta: -
Lokalizacja: Warszawa

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Jun'ichi »

Jun zmęczony ciągłymi treningami, postanowił rozprostować kości i wyruszyć na mały spacer po osadzie. Godzina była jeszcze wczesna, dlatego wiele straganów oraz stoisk dopiero się otwierało. Jun'ichi zerkał na wszystkie wspaniałe produkty, których na dobrą sprawę nie potrzebował i zastanawiał się co właściwie powinien zrobić z wszystkimi pieniędzmi jakie udało mu się do tej pory uzbierać. Po krótkim namyśle zrozumiał, że jedynym słusznym wyborem będzie wyposażyć się do kolejnych misji, aby być przygotowanym na wszystko co mogło się zdarzyć.
Dzień dobry. Chciałbym kupić kilka rzeczy, ale chciałbym najpierw nieco się rozejrzeć jeśli pan pozwoli. - powiedział chłopak pełen pokory w stronę sklepikarza, który prowadził ów dobytek.
Kaleka długo kręcił się między regałami, co chwilę biorąc coś do ręki, oglądając i zastanawiając się czy przedmiot ten będzie przydatny na misjach.
Ostatecznie po kilkunastu minutach chłopak podszedł do lady i wysypał na nią wszystkie zebrane zestawy, które uznał za warte zakupu.
  Ukryty tekst
Po podliczeniu wszystkiego, chłopiec na moment złapał się za głowę ale posłusznie wyciągnął pieniążki i zapłacił właścicielowi sklepu. Po wszystkim ukłonił się, podziękował i zabrał swoje rzeczy by w domu zabrać się za ich porządkowanie i przygotowanie do następnych wypraw.
0 x
Obrazek

I do not want the sun to rise if she will not be there
Awatar użytkownika
Akashi
Postać porzucona
Posty: 1240
Rejestracja: 25 lip 2017, o 22:58
Wiek postaci: 20
Ranga: Wędrowiec
Krótki wygląd: Jednooki młodzieniec o fioletowych włosach. Odziany w skórzany płaszcz ze znakiem jashina na plecach
Widoczny ekwipunek: Skórzany płaszcz, kazeshini

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Akashi »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Jun'ichi
Martwa postać
Posty: 1910
Rejestracja: 31 maja 2018, o 12:41
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.
Multikonta: -
Lokalizacja: Warszawa

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Jun'ichi »

Wracając ze sklepu, Jun'ichi nucił pod nosem jakąś sobie tylko znaną melodię. Był to efekt zadowolenia z obfitych, niezbędnych zakupów, właściwie pierwszych zakupów prawdziwego Shinobi. Przedmioty radośnie pobrzękiwały w torbie przy pasie i w sumie głównie ten odgłos głównie rozbrzmiewał w umyśle młodego kaleki. Ignorował narastający w centrum gwar i nawoływania, to nie był jego świat, był tu tylko przechodniem, który lada moment zniknie na długie dni, tygodnie, może nawet miesiące.
Mimo zamyślenia, słuch chłopca zdołał wyłapać coś czego zignorować po prostu nie można było - wołanie o pomoc! Jun'ichi nie miał powodów by czuć się zobowiązanym do pomagania komukolwiek, jednak jego dobre serce zawsze brało w takich sytuacjach górę nad rozumem i kierowało ciałem dokładnie tam, gdzie znajdował się potrzebujący. Będąc w miejscu, które średnio znał, Jun postanowił aktywować swojego Byakugana by szybciej namierzyć źródło krzyków. Odetchnął z ulga, gdy ujrzał raptem leżącego na ziemi, żywego starca którego zapewne wystarczyło podnieść i ruszyć w swoją stronę.
Już do pana idę! Już moment! - zakrzyknął Jun będąc już w zasięgu wzroku mężczyzny. Powoli i ostrożnie zaczął dreptać w jego stronę, aby z każdą kolejną chwilą coraz wyraźniej dostrzegać co tak naprawdę stało się temu człowiekowi.
Co tu się stało? Przewrócił się pan i to od tego? Zabiorę pana do medyka! - rzucił kaleka kiedy miał już pewność co do słabego stanu zdrowia staruszka.
A może... to ktoś inny tak pana urządził? - dodał nieco ciszej, wiedząc że przyznanie się do czegoś takiego nie było łatwe. W głowie chłopca tkwił jednak widok kilku mężczyzn, których mijał wzrokiem kiedy szukał rannego. Tamci wyglądali na niebezpiecznych, ale czy byli aż takimi zerami, by w kilku atakować jednego staruszka?
Jun'ichi planował pomóc wstać starcowi i ostrożnie zabrać go do najbliższego medyka, szpitala czy innego budynku, w którym mógłby znaleźć pomoc.
0 x
Obrazek

I do not want the sun to rise if she will not be there
Awatar użytkownika
Akashi
Postać porzucona
Posty: 1240
Rejestracja: 25 lip 2017, o 22:58
Wiek postaci: 20
Ranga: Wędrowiec
Krótki wygląd: Jednooki młodzieniec o fioletowych włosach. Odziany w skórzany płaszcz ze znakiem jashina na plecach
Widoczny ekwipunek: Skórzany płaszcz, kazeshini

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Akashi »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Jun'ichi
Martwa postać
Posty: 1910
Rejestracja: 31 maja 2018, o 12:41
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.
Multikonta: -
Lokalizacja: Warszawa

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Jun'ichi »

Powoli, ostrożnie. - mamrotał Jun pod nosem, kiedy pomagał dość potężnemu starcowi wstawać z ziemi. Początkowo nie zwrócił tak bardzo uwagi na jego posturę, teraz jednak mógł się na własnej skórze przekonać z jakiej wagi mężczyzną ma do czynienia. Pomagając mu wstać, kaleka zwrócił uwagę na plamy krwi które nie wydawały się "pierwszej świeżości" co było z lekka dziwne, ale nie na tyle by nagle zacząć uciekać czy oskarżyć starca o jakieś oszustwa - chociaż to właśnie takie myśli kręciły się gdzieś daleko, z tyłu głowy. Tym co jednak naprawdę było z tyłu głowy i co naprawdę zajęło chłopaka była tajemnicza czwórka mężczyzn, którzy zaczęli zawracać w ich kierunku i to w sposób, który zdradzał ich przynależność do grupy shinobi. Pośród wielu lęków Jun'ichiego powstało właśnie miejsce na nowy - bycie otoczonym przez bandę podejrzanych, silnych przeciwników w pustej uliczce.
Kiedy mężczyźni pojawili się na miejscu, Jun nadal podtrzymywał starszego mężczyznę pod ramię, oczy miał jednak skierowane na mężczyzn. Czuł strach ale również obrzydzenie na widok kogoś z rodu Hyuga, kto wyraźnie ma coś za uszami. Oczy chłopca dostrzegały niewielkie szanse na wyjście z tej sytuacji o ile kolejna, nieznana grupa osób podejdzie na tyle blisko, by pomóc mu się z tego wywinąć.
Ja kłopoty? Spójrzcie na mnie, jestem opiekunem Dojo, kaleką którego nikt nawet nie wysłucha. Nic wam po mnie, tak samo jak nic wam po tym mężczyźnie. Pozwólcie mi go stąd zabrać, opatrzę jego rany i nikt już nigdy nie wspomni o tym spotkaniu. - próbował przedłużać rozmowę, licząc na pojawienie się jakiegoś wsparcia.
Jeśli zniknę, ktoś z pewnością będzie chciał mnie ukarać. Jeśli mnie nie znajdą, zaczną szukać, a to prędzej sprowadzi na was kłopoty niż ja sam. - podobno próby odwoływania się do rozsądku rozmówcy często skutkowały pożądanym efektem, dlatego Jun'ichi zwracał się do wyraźnego lidera grupy - do Hyugi. Miał nadzieję, że płynąca w nim krew weźmie górę i wybierze rozsądniejszą opcję niż porywanie kalekiego dziecka prosto z jego rodzinnej wioski.
W międzyczasie chłopak przelatywał wzrokiem po kolejnych członkach grupy, starając się zapamiętać ich wygląd oraz wyszukać jakieś szczególne znaki, tatuaże, blizny, elementy stroju o charakterystycznym wyglądzie czy cokolwiek innego co pozwoliłoby mu w razie potrzeby wskazać ich jako winnych kradzieży oraz pobicia starca.
0 x
Obrazek

I do not want the sun to rise if she will not be there
Awatar użytkownika
Akashi
Postać porzucona
Posty: 1240
Rejestracja: 25 lip 2017, o 22:58
Wiek postaci: 20
Ranga: Wędrowiec
Krótki wygląd: Jednooki młodzieniec o fioletowych włosach. Odziany w skórzany płaszcz ze znakiem jashina na plecach
Widoczny ekwipunek: Skórzany płaszcz, kazeshini

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Akashi »

Jun'ichi z/t do Szpitala. Możesz tam dać następnego posta ;)
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Naoki
Gracz nieobecny
Posty: 669
Rejestracja: 5 sty 2019, o 21:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Zielonowłosy młodzieniec, przeciętnego wzrostu.
GG/Discord: Abur#4841

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Naoki »

Po zakończonym treningu młody zielono włosy chłopiec postanowił skierować się do jedno z okolicznych sklepów. Gdzie chciał uzupełnić swoje zapasy, przed wyruszeniem na kolejną misję. Teraz jednak czuł się nieco zaniepokojony stojąc przed wielkim sklepem, gdzie tłumie zbierali się ludzie. Przez co niepewnym krokiem podszedł do lady rozglądając się dookoła. Szukając tego co mogłoby okazać się dla niego przydatne. Pierwszą z rzeczy jaką wskazał swoją dłonią była dziwna pigułka, która zapewne byłaby przydatna na miejscu walki. Pozwalając mu wykazać się jeszcze bardziej niż do tej pory. Dalej jednak były to nieco mniej typowe rzeczy. dziwna niepokojąca maska z czerwonym szalem. Średnio do niego pasowała, budziła w nim wręcz lekki lęk i przerażenia. Lecz coś w niej kazało mu ją kupić, zapewne nie był to najlepszy pomysł. Teraz jednak na wycofanie było już za późno. W końcu sprzedawca położył już towar na ladzie. Dlatego trzeba grzecznie sięgnąć do sakiewki i wyjąć pieniądze, by zapłacić za swoje zakupy, a naste pnie pośpiesznym krokiem opuścić sklep, uspokajając przy okazji swój oddech.
z/t
  Ukryty tekst
0 x
Wszystko co powiem, może być głupie i nikt nie ma prawa, użyć tego przeciwko mnie. Obrazek
Awatar użytkownika
Yūto Kōseki
Postać porzucona
Posty: 163
Rejestracja: 11 paź 2019, o 15:43
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Widoczny ekwipunek: -Naginata
-Torba
-Ochraniacz na czoło
GG/Discord: Destro#0111

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Yūto Kōseki »

W końcu dotarł do swojego celu, jakim była wioska klanu Hyuga. Pospacerował trochę po ulicach, szukając miejscowego sklepu z wyposażeniem. Miał trochę pieniędzy, więc planował spore zakupy. Gdy dotarł na miejsce obejrzał uważnie cały asortyment. Zaczął od broni, jaką była naginata. Skoro miał już nową broń to swój kij Bo postanowił sprzedać by odzyskać chociaż część funduszy. Później kupił jeszcze dwie notki i za ostatnie pieniądze kupił bombę dymną. Kiedyś mogą się przydać...
Chłopak wydał zdecydowaną większość funduszy ale chyba ta inwestycja się mu opłaci, a przynajmniej miał taką nadzieję.



//Naginata - 600 Ryo
wybuchowa notka - 250 ryo
Świetlna notka - 150 ryo
bomba dymna - 100
Sprzedaż kija BO 200 * 1/5 = + 40 Ryo
Razem: 1060 ryo
zt
0 x
Awatar użytkownika
Yami
Posty: 2824
Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
Wiek postaci: 25
Multikonta: Reigen

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Yami »

z/t -> Ulice
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Yami
Posty: 2824
Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
Wiek postaci: 25
Multikonta: Reigen

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Yami »

z/t
0 x
Awatar użytkownika
Genzou
Posty: 244
Rejestracja: 3 lis 2022, o 15:36
Ranga: Nezumi
GG/Discord: Sammo#7816
Aktualna postać: Genzou

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Genzou »

Sammo przechadzał się po wiosce, gdy nagle w jego oczy rzucił się przedmiot, znajdujący się na wystawie sklepowej. Chcąc bliżej przyjrzeć się obiektowi swoich westchnień, wszedł do środka budynku w którym właśnie się znajdował ów przedmiot. Przed zakupem, nasz skąpiec obejrzał go z każdej strony po czym zdecydował, bierze. Złapał jeszcze kilka rzeczy i poszedł uregulować rachunek przy kasie. Musiał poczekać jeszcze chwilę ponieważ sprzedawca szukał dla innego klienta katany na specjalnie zamówienie. Korzystając z sytuacji młody Hyuga przyjrzał się wszystkim dostępnym bronią w sklepie. Największe wrażenie wywarł na nim zaostrzony kastet który kosztował trzysta ryo. W końcu przyszła jego kolej na rozliczenie:

- Szanowny Panie, biorę to wszystko. Ile płacę ?
Wskazał na rzeczy które wyłożył na ladę, a w momencie kiedy zapłacił za swoje zakupy, wyszedł ze sklepu.
  Ukryty tekst
z/t
0 x
Narrator / Myśli / Mowa KP | PH | BANK Prowadzone Misje:
  1. Eion - Misja D
  2. Saito - Misja D
  3. Kenji - Misja D
  4. Ken Katagiri - Misja D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Shiroi-iwa (Osada Rodu Hyūga)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość