Czując przepływ energii oraz fakt, że zaburzyłeś mu kontrolę jego chakry, nie chciałeś zbytnio czekać i odrazu przystąpiłeś do kontrataku. Przeskoczyłeś w jego kierunku, odbijając się od ziemi 3 razy, robiąc susy do przodu i uderzyłeś otwartą dłonią w jego splot. Facet zrobił oczy jak 5 ryo i opluł Cię krwią, a Ty wiedziałeś, że uderzenie zdecydowanie weszło.
Ukryty tekst
Ten typ przeciwnika jednak mimo odnoszonych obrażeń, wydawał się być dość mocno odporny na ból, w związku z tym, zamierzał przejść do kontrataku. Widziałeś jak przelewa chakrę do zdrowej ręki i ilość nici gwałtownie w nich wzrastała. Ty odrazu zacząłeś uciekać, przeczuwając co się wydarzy.... i nie inaczej, facet zrobił zamach ręką i wystrzelił pięscią na niciach w Twoim kierunku, chcąc ponownie obić Ci mordę. Ty jednak uchyliłeś się przed tym, robiąc wślizg w bok i pięść uderzyła drzewo, rozwalając je na drobne kawałeczki. Ukryty tekst
- CHODŹ TU SZMACIARZU! - krzyknął w Twoim kierunku i zaczął Cię gonić, a ręka, którą zaatakował ponownie zaczęła zmierzać w Twoim kierunku. Facet chyba nie zamierzał przestać i wpadł w jakąś furię, atakując Cię trochę na ślepo.Mapka
Ukryty tekst