Ścieżka w lesie
- Asaka
- Postać porzucona
- Posty: 1496
- Rejestracja: 18 maja 2018, o 13:08
- Wiek postaci: 27
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Białowłosa, złotooka, niewysoka
- Widoczny ekwipunek: Kabury na broń na udach; duża torba na pośladkach; bransoletka na prawym nadgarstku; obrączka na palcu; wielki wachlarz na plecach
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=5564
- Aktualna postać: Airan
Re: Ścieżka w lesie
Twój post napisz tutaj
0 x
赤 · 水 · 晶

· · ·
seasons don't fear the reaper
nor do the wind, the sun or the rain

· · ·
seasons don't fear the reaper
nor do the wind, the sun or the rain
- Jun'ichi
- Martwa postać
- Posty: 1906
- Rejestracja: 31 maja 2018, o 12:41
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 429#p86350
- Multikonta: -
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ścieżka w lesie
Po opuszczeniu wioski, Jun postanowił pozwolić Danowi prowadzić. W końcu to on znał drogę i wiedział czego mniej więcej powinni się spodziewać podczas poszukiwania tajemniczej "zguby" o ile można było tak nazwać to co mieli odnaleźć.
Kiedy zeszli z głównego szlaku i Dan prowadził już mniej uczęszczaną drogą, która prawdopodobnie była naszpikowana pułapkami, Jun'ichi zdecydował aktywować swoje białe oczy - Byakugan.
Dan, czy po drodze czekają nas jakieś pułapki albo niespodzianki? Muszę wiedzieć czego się spodziewać, nie znałem pomysłów Twojego wujka. Starajmy się iść ostrożnie, mamy trochę czasu. - powiedział kaleka do idącego przed nim chłopca, jednocześnie bacznie obserwując ścieżkę po której zmierzali.
Stalowe żyłki, kunaie, shurikeny, zatrute strzały, kolce, dziury w ziemi, spadające konary, notki ukryte na drzewach lub na ziemi, wróg za drzewem albo w jego koronie, cholera, zagrożeń jest cholernie dużo! - pomyślał Jun'ichi skanując las. Wiedział, że jako osoba odpowiedzialna za bezpieczeństwo Dana, musi brać pod uwagę każdą możliwość dlatego starał się ze wszystkich sił, aby nic nie umknęło jego uwadze.
Podmiana i klon? Jeśli jesteś sprytny to tymi dwiema technikami mógłbyś napsuć krwi niejednemu wrogowi, uwierz mi. To tylko kwestia czasu aż Twoje oczy przebudzą się i staniesz się pełnoprawnym Hyuga, a wrogowie drżeć będą na sam Twój widok. Ja w Ciebie wierzę, Dan.
Kiedy zeszli z głównego szlaku i Dan prowadził już mniej uczęszczaną drogą, która prawdopodobnie była naszpikowana pułapkami, Jun'ichi zdecydował aktywować swoje białe oczy - Byakugan.
Dan, czy po drodze czekają nas jakieś pułapki albo niespodzianki? Muszę wiedzieć czego się spodziewać, nie znałem pomysłów Twojego wujka. Starajmy się iść ostrożnie, mamy trochę czasu. - powiedział kaleka do idącego przed nim chłopca, jednocześnie bacznie obserwując ścieżkę po której zmierzali.
Stalowe żyłki, kunaie, shurikeny, zatrute strzały, kolce, dziury w ziemi, spadające konary, notki ukryte na drzewach lub na ziemi, wróg za drzewem albo w jego koronie, cholera, zagrożeń jest cholernie dużo! - pomyślał Jun'ichi skanując las. Wiedział, że jako osoba odpowiedzialna za bezpieczeństwo Dana, musi brać pod uwagę każdą możliwość dlatego starał się ze wszystkich sił, aby nic nie umknęło jego uwadze.
Podmiana i klon? Jeśli jesteś sprytny to tymi dwiema technikami mógłbyś napsuć krwi niejednemu wrogowi, uwierz mi. To tylko kwestia czasu aż Twoje oczy przebudzą się i staniesz się pełnoprawnym Hyuga, a wrogowie drżeć będą na sam Twój widok. Ja w Ciebie wierzę, Dan.
0 x
- Jun'ichi
- Martwa postać
- Posty: 1906
- Rejestracja: 31 maja 2018, o 12:41
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 429#p86350
- Multikonta: -
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ścieżka w lesie
Dzięki Byakuganowi, Jun'ichi mógł dostrzec naprawdę imponującą ilość pułapek i zabezpieczeń jakie założył wujek Dana w tej okolicy. Ich zmyślność oraz niebezpieczeństwo jakie stwarzały, wskazywał wręcz na profesjonalną robotę, która miała być może na celu ukrycie czegoś bardzo cennego.
Dan, Twój wujek wiedział co robi. Gdybym przyszedł tu sam i z jakiegoś powodu nie użył Byakugana, z pewnością byłbym już martwy. To imponujące i przerażające zarazem. - dość cicho powiedział do idącego przodem chłopca.
Przy dalszym skanowaniu terenu, oczu kaleki wypatrzyły kilka aktywowanych pułapek oraz ślady wody na ziemi. Dla Juna było to więcej niż potrzebował, aby chwycić Dana za ramię i zatrzymać w miejscu.
Dan, skup się teraz. Te pułapki zostały aktywowane ale nie widzę przy nich śladów krwi. Przyjrzyjmy się im, może damy radę określić kiedy i przez co były uruchomione. - od tej chwili Jun'ichi zwiększył nieco zasięg obserwowanego terenu, postanowił również przyjrzeć się dziwnym kałużom, których obecność w takim miejscu była zwyczajnie dziwna. Szukał źródeł chakry bo to właśnie one mogły świadczyć o obecności innego shinobi i o tym, że nie tylko oni szukają skarbu wujka Dana.
Możliwe że były to odruchy po ostatnich misjach wojennych, ale zamaskowany chłopak przeszedł w tryb całkowitej gotowości do walki. Rozglądał się, szukał śladów chakry, podejrzanych ruchów lub śladów na ziemi czy połamanych gałęzi. Wiedział, że nie mogą się czuć bezpiecznie, a ostrożność może im tylko pomóc. Szczególną uwagę zwracał na bezpieczeństwo Dana, który był priorytetem tego dnia.
Dan, Twój wujek wiedział co robi. Gdybym przyszedł tu sam i z jakiegoś powodu nie użył Byakugana, z pewnością byłbym już martwy. To imponujące i przerażające zarazem. - dość cicho powiedział do idącego przodem chłopca.
Przy dalszym skanowaniu terenu, oczu kaleki wypatrzyły kilka aktywowanych pułapek oraz ślady wody na ziemi. Dla Juna było to więcej niż potrzebował, aby chwycić Dana za ramię i zatrzymać w miejscu.
Dan, skup się teraz. Te pułapki zostały aktywowane ale nie widzę przy nich śladów krwi. Przyjrzyjmy się im, może damy radę określić kiedy i przez co były uruchomione. - od tej chwili Jun'ichi zwiększył nieco zasięg obserwowanego terenu, postanowił również przyjrzeć się dziwnym kałużom, których obecność w takim miejscu była zwyczajnie dziwna. Szukał źródeł chakry bo to właśnie one mogły świadczyć o obecności innego shinobi i o tym, że nie tylko oni szukają skarbu wujka Dana.
Możliwe że były to odruchy po ostatnich misjach wojennych, ale zamaskowany chłopak przeszedł w tryb całkowitej gotowości do walki. Rozglądał się, szukał śladów chakry, podejrzanych ruchów lub śladów na ziemi czy połamanych gałęzi. Wiedział, że nie mogą się czuć bezpiecznie, a ostrożność może im tylko pomóc. Szczególną uwagę zwracał na bezpieczeństwo Dana, który był priorytetem tego dnia.
Ukryty tekst
0 x
- Akashi
- Postać porzucona
- Posty: 1240
- Rejestracja: 25 lip 2017, o 22:58
- Wiek postaci: 20
- Ranga: Wędrowiec
- Krótki wygląd: Jednooki młodzieniec o fioletowych włosach. Odziany w skórzany płaszcz ze znakiem jashina na plecach
- Widoczny ekwipunek: Skórzany płaszcz, kazeshini
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=3899
- Jun'ichi
- Martwa postać
- Posty: 1906
- Rejestracja: 31 maja 2018, o 12:41
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 429#p86350
- Multikonta: -
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ścieżka w lesie
Woda zalegająca wokół pułapek była na tą chwilę największą zagwozdką dla młodego kaleki. Starał się zrozumieć jakie umiejętności mogą pozostawiać takie ślady i czemu nadal jest w nich odrobina chakry. Dopiero dalsze spojrzenie pozwoliło w pełni zrozumieć to, jak bardzo nie rozumiał tego z czym ma do czynienia. Człowiek zmieniający się w wodę - to brzmiało nierealnie nawet jak na czasy w których żyli.
Dan, ktoś jest przed nami. Pójdę przodem, śladem uruchomionych przez niego pułapek. Zostań tutaj i rusz moim śladem za jakiś czas, kilka minut. Tylko proszę Cię, nie wpadnij w żadną swoją pułapkę, a jeśli zrobi się niebezpiecznie to lepiej wróć do osady po pomoc. Rozumiesz? - powiedział Jun'ichi do chłopca, łapiąc go za ramiona i patrząc przez swoją maskę prosto w jego oczy.
Odnajdziemy to, co pozostawił Twój wujek, obiecuję. - dodał po czym puścił chłopca i ruszył po wodnych śladach za tajemniczym nieznajomym.
Byakugan wciąż był aktywny i niemal całkowicie skupiony na dziwnym, wodnym rywalu. Dopiero po przebyciu kilkunastu metrów, Jun zatrzymał się i otrząsnął.
Może to pułapka i w okolicy są inni? - Białe oczy miały raz jeszcze zeskanować teren w obrębie ok. 60 m w poszukiwaniu innych osób, klonów czy źródeł chakry mogących zagrozić powodzeniu misji.
Jeśli tajemniczy niezniszczalny jegomość był jedynym osobnikiem w pobliżu (poza Danem), Jun ruszył dalej wciąż uważając na pułapki zarówno te rozbrojone oraz jeszcze aktywne. Planował zbliżyć się jak najbardziej do nieznajomego i obserwować co tu robi, czego szuka i jak to robi. Poznanie umiejętności przeciwnika było dość istotne, zwłaszcza jeśli jest się ledwie raczkującym shinobi.
Póki co chłopak zdawał sobie sprawę z tego, że nawet jeśli przeciwnik jakimś sposobem umie zamieniać się w wodę, to jego Jūken i tak powinien móc zadać obrażenia bo oddziałuje na chakrę. Pytaniem było tylko czy w ogóle będzie miał okazję owego stylu walki użyć.
Dan, ktoś jest przed nami. Pójdę przodem, śladem uruchomionych przez niego pułapek. Zostań tutaj i rusz moim śladem za jakiś czas, kilka minut. Tylko proszę Cię, nie wpadnij w żadną swoją pułapkę, a jeśli zrobi się niebezpiecznie to lepiej wróć do osady po pomoc. Rozumiesz? - powiedział Jun'ichi do chłopca, łapiąc go za ramiona i patrząc przez swoją maskę prosto w jego oczy.
Odnajdziemy to, co pozostawił Twój wujek, obiecuję. - dodał po czym puścił chłopca i ruszył po wodnych śladach za tajemniczym nieznajomym.
Byakugan wciąż był aktywny i niemal całkowicie skupiony na dziwnym, wodnym rywalu. Dopiero po przebyciu kilkunastu metrów, Jun zatrzymał się i otrząsnął.
Może to pułapka i w okolicy są inni? - Białe oczy miały raz jeszcze zeskanować teren w obrębie ok. 60 m w poszukiwaniu innych osób, klonów czy źródeł chakry mogących zagrozić powodzeniu misji.
Jeśli tajemniczy niezniszczalny jegomość był jedynym osobnikiem w pobliżu (poza Danem), Jun ruszył dalej wciąż uważając na pułapki zarówno te rozbrojone oraz jeszcze aktywne. Planował zbliżyć się jak najbardziej do nieznajomego i obserwować co tu robi, czego szuka i jak to robi. Poznanie umiejętności przeciwnika było dość istotne, zwłaszcza jeśli jest się ledwie raczkującym shinobi.
Póki co chłopak zdawał sobie sprawę z tego, że nawet jeśli przeciwnik jakimś sposobem umie zamieniać się w wodę, to jego Jūken i tak powinien móc zadać obrażenia bo oddziałuje na chakrę. Pytaniem było tylko czy w ogóle będzie miał okazję owego stylu walki użyć.
0 x
- Akashi
- Postać porzucona
- Posty: 1240
- Rejestracja: 25 lip 2017, o 22:58
- Wiek postaci: 20
- Ranga: Wędrowiec
- Krótki wygląd: Jednooki młodzieniec o fioletowych włosach. Odziany w skórzany płaszcz ze znakiem jashina na plecach
- Widoczny ekwipunek: Skórzany płaszcz, kazeshini
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=3899
- Yamanaka Inoshi
- Postać porzucona
- Posty: 3431
- Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach. - Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie. - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=4957
- GG/Discord: Tario#3987/64789656
- Multikonta: Hoshigaki Maname
- Aktualna postać: Jun
- Lokalizacja: Soso
0 x