Druga co do wielkości prowincja Karmazynowych Szczytów od wieków znajduje się pod opieką słynnego Rodu Hyūga , który bardzo dokładnie dba o rozwój wewnątrz swego kraju, a także o bezpieczeństwo granic - zważając na sąsiedztwo z niezbadaną powierzchnią lądową (znaną pod nazwą Głębokich Odnóg) na południowym zachodzie. Podobnie jak w pozostałych prowincjach Karmazynowych Szczytów, dominuje tutaj krajobraz górzysty i roślinność wysokogórska, lecz Kyuzo może pochwalić się bogatszą fauną - wiele zwierząt chętnie poszukuje kryjówek w głębokich jaskiniach prowincji, chroniąc się przed dość kapryśną pogodą.
Zakata
Posty: 565 Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
Wiek postaci: 14
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Jak na avku
Widoczny ekwipunek: Mała torba.
Link do KP: viewtopic.php?t=11244
GG/Discord: Zaakata#3405
Multikonta: Emi
Post
autor: Zakata » wczoraj, o 13:05
Decyzja może i zapadła, ale to nie był najlepszy moment na widzenie się z Raikuro, przynajmniej nie z mojej strony, nie byłbym w stanie utrzymać nerwów na wodzy i kontrolować swojego działania. To spotkanie w tym momencie mogło tylko przysporzyć problemów, a jednak mój zespół średnio nadawał na widzenie tego barbarzyńcy. Musiałem najpierw tych ludzi odstawić do Saigo a potem podejmiemy razem Kotomorim dalsze decyzje.
Kiedy tak szliśmy w ciszy, nikt nie był chętny do zabrania głosu przynajmniej na początku... Wtedy wszedł Isamu cały na biało który zaczął drażnić Daigo. Sam oczywiście miałem z tego bekę i chciałem by rozwiązali to między sobą, dlatego też nie wychylałem się przed szereg. Może to był błąd, Daigo się wściekł i próbował wyprowadzić luja ogłuszacza Isamu. Tak się stało, że jedyny luja otrzymał Shun. - Durnie ogarnijcie się, było śmiesznie ale starczy. - Już trochę przesadzili, więc trzeba było interweniować.
W tym momencie pojawił się dzieciak, był szybki nim zdążyłem zareagować przykleił do mnie notkę wybuchową. Trzeba było reagować błyskawicznie, zanim cokolwiek zrobiłem to pierwszym odruchem było zerwanie notki i odrzucenie jej na bok. Jeżeli się nie udało i eksplodowała to po tym wstaję. - Złapcie dzieciaka! Zostawcie mi yokaie! - Uruchamiam byakkugana i lecę w yokaie, waląc pierwszego z flagowej mojej techniki ośmiu trygramów sześćdziesięciu czterech dłoni, a następnie jeżeli żyje to poprawiam mu shoteiem, jeżeli by już nie żył to używam dwóch shotei na raz lewą i prawą ręką w dwa następne.
0 x
Kaito Ishikawa
Posty: 218 Rejestracja: 14 sie 2025, o 11:52
Wiek postaci: 25
Ranga: Dōkō
Link do KP: viewtopic.php?p=229047#p229047
Aktualna postać: Kaito Ishikawa
Post
autor: Kaito Ishikawa » wczoraj, o 17:03
Kampania 3/..
Lato 395 roku
Zakata
Zlecenie Specjalne B - Pandemonium
W porę zerwałeś notkę i ją odrzuciłeś, dodatkowo odskakując w przeciwnym kierunku pozwoliło to uniknąć ci doznania jakichkolwiek obrażenn z zabawy w "berka". Chłoak uciekał w najlepsze, postanowiłeś go nie gonić osobiście, a zająć się czerwonymi demonami z metalowymi pałkami. Zanim ruszyłeś na czerwone demony to jeszcze zdążyłeś rzucić do swych towarzyszy, aby zajęli się dzieciakiem. Daigo z Isamu potrzebowali chwili aby w tym zamieszaniu dotarł do nich sens wypowiedzianych przez ciebie słów. Jednak kiedy w końcu załapali to pobiegli w stronę chłopaka. Miyu zaś dobiegła do Shuna i zaczęła udzielać mu pierwszej pomocy
- Ja zostanę przy nim - odpowiedziała ci uzdrowicielka.
Daigo z Isamu po kilku krokach zdążyli wpaść w pułpkę stworzoną z notek wybuchowych, tym samym zostając wysadzonym w powietrze. Przeżyli otrzymane obrażenia, ale było widać, że atak nimi poważnie wstrząsnął.
- Ach, ty łajzo ! To przez ciebie ! Na chuj mi podszedłeś pod nogi ! - zaczął wściekły Daigo, który ponownie chwycił Isamu
- Ty zjebie, to przecież ty nie potrafisz zachować odpowiedniego dystansu... Naprawdę z ciebie chuj - odparował Isamu, chwytając swojego towarzysza.
B ójka między nimi rozpoczęła się na dobre, ty zaś znokautowałeś pierwszego z demonów, pozostała ci jeszcze czwórka, która przyjęła rzucone przez ciebie wyzwanie i zdążyła cię okrążyć, zamierzali ci pozostałą czwórkę wyrządzić straszliwą krzywdę swoimi metalowymi pałkami. Jednak w twoich oczach nie byli to zbyt poważni przeciwnicy. Jednak jeśli im pozwolić wciąż mogli zadać ci dotkliwe rany.
M iyu skutecznie ocuciła Shun`a, który potrzebował chwili, aby do siebie dojść. W pewnym momencie jakby wszystko zdażyło poukładać mu sie w głowie, ponieważ wstał i... wskoczył w wir walki, trafiając Daigo mocnym, naelektryzowanym sierpem w szczękę i kopiąc w jądra, śmiejącego się z obrotu spraw Kijikawę.
- Nie, przestańcie ! - krzyknęła Miyu, ale walka pomiędzy kompanami rozgorzała na dobre
Gdzieś z oddali zdążyłeś jeszcze usłyszeć głos dzieciaka
- Jakie z was leszcze, na razie... hahaha
Kijikawa Isamu - KLIK
Hyūga Miyu - KLIK
Hyūga Daigo - KLIK
Dzieciak ubrany jak Senrankai
Archiwum Głosów
Hyūga Ryuunosuke - KLIK
0 x
Narrator / Myśli / Mowa
KP | PH | BANK
Prowadzone Misje:
Zakata - Zlecenie Specjalne B
Minari - Zlecenie Specjalne D
Souei - Wyprawa S
Zakata
Posty: 565 Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
Wiek postaci: 14
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Jak na avku
Widoczny ekwipunek: Mała torba.
Link do KP: viewtopic.php?t=11244
GG/Discord: Zaakata#3405
Multikonta: Emi
Post
autor: Zakata » wczoraj, o 21:33
Byakkuganem widziałem całość akcji jaką postanowili zrobić moi podwładni, nie będę ukrywał, że trochę mnie to podkurwiło jak to wygląda. Niestety teraz miałem inne zmartwienia były to cztery brudne czerwone yokaie. - Ogarniecie kurwa dupy i zajmiecie się przeciwnikami?! - Wykrzyczałem do całej reszty. Ja z kolei nie mogłem czekać na nic innego tylko musiałem bić. Nikt nie zamierzał być dzisiaj przydatny.
Korzystając z tego, że yokaie były ode mnie wolniejsze mogłem się w ułamku sekundy zastanowić co zrobić. Najpierw wymierzyłem w jednego z yokai słabszego hakke wykonywanego jedną ręką by nie tracić czasu na dobiegnięcie. Następnie staram się zrobić unik z kontrą w Oni który pierwszy się do mnie nawinie. A jak się uda to pozostałe bije za pomocą Juukena, przeplatając to z unikami.
Te yokaie, to była nadzieja dla mojego zespołu, że się na nich wyżyje zanim wkurwiony przejdę do wyjaśniania spraw między nimi, śmieszki śmieszkami ale jest zagrożenie życia i walka. Tu nie ma czasu nie śmiechy, tutaj każdy błąd może kosztować życie, już za dużo takich akcji przeżyłem bym puścił to im płazem.
Jednak najpierw trzeba było wyjaśnić yokaie, dopiero potem można się zająć innymi sprawami. Jeżeli któryś z yokai zacząłby zmierzać w stronę moich podwładnych to momentalnie ruszam by się nim zająć i przestaje zajmować się nimi po kolei, najpierw te które będą im coś chciały zrobić i wykorzystać ich nieporadność.
0 x
Kaito Ishikawa
Posty: 218 Rejestracja: 14 sie 2025, o 11:52
Wiek postaci: 25
Ranga: Dōkō
Link do KP: viewtopic.php?p=229047#p229047
Aktualna postać: Kaito Ishikawa
Post
autor: Kaito Ishikawa » dzisiaj, o 09:35
Kampania 4/..
Lato 395 roku
Zakata
Zlecenie Specjalne B - Pandemonium
T woja walka z demonami rozgorzała na dobre, udało ci się uniknąć wspólnego ataku czerwonych potworów, nie zatrzymując się przeszedłeś do kontrataku. Szybkimi ruchami i niebagatelną techniką powaliłeś kolejnych dwóch Oni, które rozpłynęły się w raz z podmuchem wiatru. Dwa ostanie już potwory wykorzystały okazję i stojąc obok ciebie wyprowadziły jeden wspólny atak
Combo Oni VIDEO
Miałeś jeszcze czas na unik, ale musiałeś działać szybko, nawet bardzo szybko...
W alka pomiędzy kompanami trwała w najlepsze, żaden nie zamierzał odpuścić, największym zaskoczeniem mógłby być Shun, który dotrzymywał kroku pozostałej dwójce. Jednak jak się można było domyśleć notki wybuchowe musiały mocno nadszarpnąć Daigo oraz Isamu. To z tego powodu nie byli w stanie wyeliminować Shuna. Miyu zaś z początku stała z boku, głośno protestując
- Uspokójcie się ! Wszyscy ! Natychmiast !
Jednak podczas krzyków zbliżała się powoli do kompanów, podczas jednego z kroków przypadkiem oberwała zabłąkanym sierpem prosto w nos. Krew buchnęła, zalewając jej ubrania wściekłą czerwienią. Walka na chwilę ustała, mężczyźni z przerażeniem patrzyli na to co się wydarzyło. Stali tak kilka sekund, kiedy nagle przeszedł ich dreszcz strachu po słowach Miyu, które przesiąknięte były żądzą mordu:
- Po-ża-łu-je-cie te-go.
Wokół jej pięści można było dojrzeć niebieską aurę i tak ostatni z kompanów dołączył do rzezi, rozdając wzmocnione ciosy na lewo i prawo.
W tym momencie nie byłeś w stanie przerwać tej walki. Twój głos nie przebił się do żadnego z członków twojej drużyny. Wpierw musiałeś zakończyć sprawę z atakującymi cię Yokai.
Hyūga Miyu - KLIK
Archiwum Głosów
Hyūga Ryuunosuke - KLIK
Hyūga Daigo - KLIK
Dzieciak ubrany jak Senrankai
Kijikawa Isamu - KLIK
0 x
Narrator / Myśli / Mowa
KP | PH | BANK
Prowadzone Misje:
Zakata - Zlecenie Specjalne B
Minari - Zlecenie Specjalne D
Souei - Wyprawa S
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość