Świątynia Amaterasu

Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1015
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: Świątynia Amaterasu

Post autor: Takashi »

0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbank

Obrazek
Awatar użytkownika
Yamanaka Kimiko
Martwa postać
Posty: 141
Rejestracja: 30 lip 2020, o 14:45
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Długie, proste blond włosy. Średni wzrost, atletyczna postura. Karminowe usta i orzechowe oczy. Ubrana w prosty, szary strój przepasany czarnym pasem. Opatulona płaszczem w kolorze khaki, na którym złotą nicią wyszyto rodowy emblem.
Widoczny ekwipunek: Torba na narzędzia ninja przytwierdzona do czarnego pasa.
GG/Discord: mereeedith#8073
Lokalizacja: Saimin

Re: Świątynia Amaterasu

Post autor: Yamanaka Kimiko »

Gdy ton głosu Nanami spoważniał, nie zdziwiło to Kimiko. Była świadoma wpływu, jaki ma na innych ludzi. Aury, którą roztacza. Uśmiechnęła się blado, kiwnęła głową po czym odpowiedziała starając się, by w jej głosie pobrzmiewała doza szacunku.
- Oczywiście, rozumiem. Pieniądze na pewno się przydadzą, ale jeszcze bardziej zależy mi na przychylności Amaterasu. Możecie mnie nazwać naiwną, ale to, że was spotkałam na pewno nie było przypadkowe. Cieszę się, że mogę się przydać.
Dodała po dłuższej chwili. Czuła się odrobinę skrępowana w towarzystwie kobiet, ich poczciwych twarzy i prostych problemów. Wyżywić rodzinę, zaopiekować się domem... czy Kimiko w ogóle kiedyś będzie dane podobne życie? Stroniła się od myśli o małżeństwie, postrzegając je jako kłopot a nie błogosławieństwo. Tacy jak ona łączeni byli w pary nie przez swój, a cudzy wybór. Na jej szczęście, od śmierci ojca nie było kogoś, kto jakoś szczególnie zechciałby ją swatać. Miejmy nadzieję, że szybko się to nie zmieni. Styl życia ninjy całkowicie jej odpowiadał.
- To nie kwestia szlachetności, a przyzwoitości. Możemy się tak umówić, nie ma sprawy - odpowiedziała skwapliwie Kimiko, po czym uznawszy rozmowę za skończoną podeszła do kolejnych z brudnych ścian.

Szorowała zawzięcie nierówną powierzchnię, niemało się przy tym męcząc. Sekundy zamieniały się w minuty, a minuty w godziny gdy w końcu Kimiko skończyła swoją robotę. Na szczęście na jej palce nie wstąpiły pęcherze, choć ręce miała nieco zniszczone od detergentów. Niemniej, ucieszyła się na efekt końcowy. Pomogła sprzątnąć materiały, po czym pożegnawszy się z robotnicami usiadła w kącie świątyni. Na odchodne powiedziała jeszcze:
- Nie martwcie się, złapię naszego świątynnego artystę. Do zobaczenia jutro, Nanami, Sogane, Tonoki - po czym usiadła w spokoju, chcąc zregenerować swoją czakrę.

Świątynia pogrążona była w ciszy, a jedyne co ją przerywało to radosne dźwięczenie drewnianych dzwonków odbijanych przez wiatr. Pomieszczenie pachniało czystością i kadziłami, żarzącymi się w półmroku. Kimiko westchnęła, zastanawiając się jak przywita rzekomego artystę. No i oczywiście ciekawa, kim okaże się ów człowiek...
0 x
Obrazek
誰も信じない。

Bank | * | PH
Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1015
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: Świątynia Amaterasu

Post autor: Takashi »

0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbank

Obrazek
Awatar użytkownika
Yamanaka Kimiko
Martwa postać
Posty: 141
Rejestracja: 30 lip 2020, o 14:45
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Długie, proste blond włosy. Średni wzrost, atletyczna postura. Karminowe usta i orzechowe oczy. Ubrana w prosty, szary strój przepasany czarnym pasem. Opatulona płaszczem w kolorze khaki, na którym złotą nicią wyszyto rodowy emblem.
Widoczny ekwipunek: Torba na narzędzia ninja przytwierdzona do czarnego pasa.
GG/Discord: mereeedith#8073
Lokalizacja: Saimin

Re: Świątynia Amaterasu

Post autor: Yamanaka Kimiko »

Siedziała w kącie świątyni a nogi miała splecione w pozycji kwiatu lotosu. Nasłuchiwała. Słyszała pohukiwanie sów, szmer liści, drewniane dzwonki. Trwała w prawie nieprzerywanym bezgłosie godzinami i choć wiedziała, że ten spokój to cisza przed burzą, była bardzo wdzięczna losowi za te chwile. Ona, kadziła, świece i świętość. Doprawdy była zadziwiona, jakim prawem ktoś śmiał naruszać sacrum tego miejsca. Godziny spędzone w samotności dały jej czas na przemyślenia. I choć ostatnio nie miała zbyt wiele powodów, by dziękować Amaterasu poczuła szacunek do bogini. Albo nawet i wiarę, choć nie była w stanie przyznać, szczególnie przed samą sobą.
Mrok zapadł niespodziewanie a dziewczyna zupełnie straciła poczucie czasu. Zachód słońca ustąpił jednak wieczorowi, który szybko zmienił się w mrok nocy. Świerszcze grały swoją symfonię, a pośród niej stała samotna, wcale nie opustoszała świątynia. Jedynym źródłem światła, oprócz wątłego żaru kadzideł, były dwa duże znicze zapalone na zewnątrz. Siedziała dostatecznie długo w ciemności, by tęczówka Yamanaki zwęziła się jak u kota, co pozwalało widzieć w półmroku zarys kształtów. To wystarczy.
Po jakimś czasie Kimiko usłyszała szelest liści, nie tych podrywanych do tańca przez wiatr, lecz tych poruszanych przez ludzką posturę. Momentalnie wstała i stanęła za drzwiami, tak aby zajść zza pleców kogokolwiek, kto przekroczy próg świątyni. Nie spodziewała się, by wandal (lub wandale) uważnie rozglądał się wkraczając do środka. W końcu robił to nie pierwszy raz, mogła mieć nadzieję, że będzie na tyle pyszny by stracić potrzebną czujność. Miała zamiar obezwładnić go w kilku szybkich ruchach, a półmrok, do którego była przyzwyczajona grał na jej korzyść. Nie spodziewała się, by był uzbrojony w coś więcej niż puszki z farbą ale i to stanowiło nie lada broń. Zza pazuchy wyjęła kunai i czekała w gotowości na bieg wydarzeń.
0 x
Obrazek
誰も信じない。

Bank | * | PH
Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1015
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: Świątynia Amaterasu

Post autor: Takashi »

0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbank

Obrazek
Awatar użytkownika
Yamanaka Kimiko
Martwa postać
Posty: 141
Rejestracja: 30 lip 2020, o 14:45
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Długie, proste blond włosy. Średni wzrost, atletyczna postura. Karminowe usta i orzechowe oczy. Ubrana w prosty, szary strój przepasany czarnym pasem. Opatulona płaszczem w kolorze khaki, na którym złotą nicią wyszyto rodowy emblem.
Widoczny ekwipunek: Torba na narzędzia ninja przytwierdzona do czarnego pasa.
GG/Discord: mereeedith#8073
Lokalizacja: Saimin

Re: Świątynia Amaterasu

Post autor: Yamanaka Kimiko »

Tego się nie spodziewała.
W ślad za dźwiękiem brzęczących puszek, wybiegła na dwór przed świątynie. Faktycznie, kunai nie był jej potrzebny bowiem wandal, an którego czekała okazał się... być małą dziewczynką. Nie może oczywiście powiedzieć, że niewinną.
Młoda, na około trzynasto- lub czternastolenia, miała kruczoczarne krótkie włosy i niewysoki wzrost. Nuciła, do jasnej cholery, nuciła pod nosem piosenkę, znaną jako jedna z przyśpiewek dla dzieci popularnych w Soso. Kimiko znała ją bardzo dobrze, co postanowiła wykorzystać na swoją korzyść.
Najpierw zaczęła nucić piosenkę razem z dziewczynką. Dała jej kilka chwil na to, by zauważyła kunoichi skrytą w mroku nocy, nie chciała zbytnio jej przestraszyć. A potem? Jednym susem doskoczyła do dziewczynki, łapiąc ją boleśnie za nadgarstek. Prawdopodobnie ta krzyknęła i wypuściła z dłoni pędzel, lecz zanim zdążyła powiedzieć cokolwiek więcej, pierwsza głos zabrała Kimiko.
- Masz trzydzieści sekund na to, żeby wytłumaczyć tu swoją obecność. Dlaczego malujesz akurat tutaj, nie widzisz, że niszczysz ściany świątyni? Drogie dziecko - kobiet zacmokała z dezaprobatą, zwalniając nieco uścisk dłoni. Nie bolało ale rękę miała wciąż unieruchomioną - Malujesz pięknie ale czy nie stać się na płótna?
0 x
Obrazek
誰も信じない。

Bank | * | PH
Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1015
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: Świątynia Amaterasu

Post autor: Takashi »

0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbank

Obrazek
Awatar użytkownika
Yamanaka Kimiko
Martwa postać
Posty: 141
Rejestracja: 30 lip 2020, o 14:45
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Długie, proste blond włosy. Średni wzrost, atletyczna postura. Karminowe usta i orzechowe oczy. Ubrana w prosty, szary strój przepasany czarnym pasem. Opatulona płaszczem w kolorze khaki, na którym złotą nicią wyszyto rodowy emblem.
Widoczny ekwipunek: Torba na narzędzia ninja przytwierdzona do czarnego pasa.
GG/Discord: mereeedith#8073
Lokalizacja: Saimin

Re: Świątynia Amaterasu

Post autor: Yamanaka Kimiko »

- Taka mała, a taka cwana - syknęła przeciągle Kimiko, nie zwalniając jeszcze uścisku. Bała się, że w momencie gdy wyswobodzi dziewczynkę, ta niechybnie czmychnie. O dziwo, grymas, który wymalował się na jej twarzy nie był oznaką strachu, a jedynie bólu. To oznaczało, że czarnowłosa jest albo głupia albo pozbawiona wyobraźni, choć chyba jedno wiązało się z drugim.
Po dłuższej chwili Yamanaka zwolniła jej rękę z uścisku, bacznie jednak przyglądając się jej ruchom. W przypadku próby ucieczki była gotów pobiec wprost za dziewczynką, a wiadomo kto wygrałby taki wyścig.
- No dobrze, zacznijmy od początku. Nazywam się Kimiko Yamanaka. Widzisz? Teraz nie jestem już obca i możesz ze mną rozmawiać.
Nie wiedziała jak podchodzić do dzieci, choć nie tak dawno temu sama nim była, nie lubiła ich. Były za głośne, zbyt łaknęły uwagi, wymagały by poświęcać im cenny czas i siły. Nie, rodzicielstwo nie było drogą życiową dla blondwłosej, a ona sama nie umiała się dogadać nawet z młodszymi kuzynkami. A niech to diabły... czemu wandal nie okazał się jakimś mężczyzną, którego mogłaby bez obawy sprać?
Założyła ręce na biodra i przeciągle westchnęła. Minę miała groźną, choć jej serce już nieco zelżało. Rodzice, chęć bycia zapamiętanym, no i jeszcze piękno tych malunków. Jak by tu ją ukarać? Rozwiązania siłowe nie wchodziły w grę, dziewczynka wyglądała jednak na rezolutną. A nóż uda się jej przemówić do rozumu?
- Myślisz, że twoi rodzice będą szczęśliwi, gdy dowiedzą się, że niszczysz świątynie Amaterasu. A zresztą, gdzie oni są... - ucięła, gdy zaczęła domyślać się całej prawdy. Czyżby mała była sierotą? No cóż, nie ma prostego sposobu aby się o tym przekonać.
- Posłuchaj, to co robisz nie ma sensu - zaczęła jakże dyplomatycznie. Zaraz ugryzła się z język, choć kontynuowała wątek - Każdego dnia przychodzą tutaj panie sprzątaczki, które mają za zadanie zmazywanie twoich... dzieł.
Kunoichi przeniosła na chwilę wzrok na malunki, które rzeczywiście były bardzo urokliwe. Zauważyła to już wcześniej, jednak nawet najładniejsze baranki, chmurki i drzewka stanowiły bohomazy w świętym miejscu Amaterasu.
- Ludzie przychodzą się tu pomodlić, a nie by podziwiać twoją sztukę. Jeśli chcesz żeby naprawdę cię ktoś zapamiętał i to jako artystkę, a nie wandala musisz znaleźć inne miejsce by dać upust swojej sztuce. Wiesz co to znaczy słowo wandal, prawda? - spytała niepewnie, po czym tak czy inaczej kontynuowała wątek - Wandal to ktoś, kto niszczy. Twoje malunki, jakkolwiek ładne, wcale tu nie pasują. To święte miejsce, miejsce zadumy. Jeśli nie masz pieniędzy na płótno, przyjdź tu jutro i pomóż mi posprzątać. Zarobiłam co nieco pomagając usuwać twoje dzieła, oddam ci te pieniądze jeśli uroczyście obiecasz, że to się nie powtórzy. Jeśli się powtórzy, znajdę cie i nie będę już taka grzeczna. Czy. To. Jest. Jasne? - Kimiko zakończyła swój monolog akcentując każde z ostatnich słów jakże surowym skinieniem palca.
- Jak masz na imię? - dodała na koniec, choć chyba powinna od tego zacząć. W końcu dzieci też mają imiona...
0 x
Obrazek
誰も信じない。

Bank | * | PH
Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1015
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: Świątynia Amaterasu

Post autor: Takashi »

0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbank

Obrazek
Awatar użytkownika
Yamanaka Kimiko
Martwa postać
Posty: 141
Rejestracja: 30 lip 2020, o 14:45
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Długie, proste blond włosy. Średni wzrost, atletyczna postura. Karminowe usta i orzechowe oczy. Ubrana w prosty, szary strój przepasany czarnym pasem. Opatulona płaszczem w kolorze khaki, na którym złotą nicią wyszyto rodowy emblem.
Widoczny ekwipunek: Torba na narzędzia ninja przytwierdzona do czarnego pasa.
GG/Discord: mereeedith#8073
Lokalizacja: Saimin

Re: Świątynia Amaterasu

Post autor: Yamanaka Kimiko »

Czyli tak jak się spodziewała.
Nie żyli.
Kimiko, gdy usłyszała to co powiedziała mała dziewczynka poczuła jak jej serce kruszeje. Ona sama niedawno straciła ojca, a matki nie poznała nigdy. Doskonale wiedziała co to samotność i z czym się wiąże... z tym, że ona miała brata, który choć prowadził podłe życie to jeszcze prawdopodobnie żył. Nie potrafiła sobie wyobrazić jak to jest być samemu już w tym wieku. Jej rodzice byli ninja... zginęli w czasie misji, co jeszcze bardziej utwierdziło Kimiko w przekonaniu, że w jej przypadku wiązanie się z kimkolwiek nie ma sensu.
Niektórym po prostu pisane nie dzielić życia z innymi, szkoda jedynie, że taki los czekał i dziewczynkę.
- Chcę żebyś tu jutro przyszła. Posłuchaj, Akina... - Yamanaka kompletnie nie wiedziała co powiedzieć, czując w głowie kompletną pustkę. Wyszła jednak z założenia, że nie będzie traktować dziecka jak wielu dorosłych, których znała - nie zamierzała jej okłamywać ani mówić półprawd o otaczającym świecie.
- Bardzo mi przykro, z powodu tego, co się stało. Wiem, co to znaczny stracić rodziców. Ja nie poznałam nawet mojej mamy, a mój tata niedawno został zamordowany. Świat nie jest sprawiedliwy i rozumiem twój ból i gniew. Ale nie możesz niszczyć świętych miejsc, takich jak to. To, że świat nie jest w porządku nie usprawiedliwia naszego złego zachowania. Jesteś jeszcze młoda, masz całe życie przed sobą, talent - pokazała ręką schnące malunki - Nie zmarnuj tego. Czasami bywa tak, że tracimy ludzi w swoim życiu. Wtedy trzeba patrzeć w przyszłość, znaleźć nowych ludzi i zrobić sobie z nimi wspomnienia a nie kurczowo trzymać się przeszłości. Twoi rodzice by tego nie chcieli, tak samo jak mój ojciec - powiedziała Kimiko, czując gulę zbierającą się w jej gardle. Wiele mówiło jej, że w pewnym momencie przestała pouczać Akinę, a zaczęła strofować samą siebie. Co za hipokryzja, gdyby jeszcze umiała zastosować się do rad, które dawała.
Kobieta przełknęła ślinę, po czym głęboko westchnęła. Czuła, że zaraz nie wytrzyma i da emocjom swój upust. Oznaczało to jedno, zrobiła to zawsze robi przy takiej okazji.
Uciekła.
- Do zobaczenia jutro Akine. Nie zawiedź mnie - odpowiedziała przyjaznym tonem, po czym zniknęła w mroku. Nie minęły trzy minuty, a łzy spływały po jej twarzy. Tata. Mama. Shinji. Tsutomu... było jej wstyd, że nie umiała utrzymać emocji na wodzy.
0 x
Obrazek
誰も信じない。

Bank | * | PH
Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1015
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: Świątynia Amaterasu

Post autor: Takashi »

0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbank

Obrazek
Awatar użytkownika
Yamanaka Kimiko
Martwa postać
Posty: 141
Rejestracja: 30 lip 2020, o 14:45
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Długie, proste blond włosy. Średni wzrost, atletyczna postura. Karminowe usta i orzechowe oczy. Ubrana w prosty, szary strój przepasany czarnym pasem. Opatulona płaszczem w kolorze khaki, na którym złotą nicią wyszyto rodowy emblem.
Widoczny ekwipunek: Torba na narzędzia ninja przytwierdzona do czarnego pasa.
GG/Discord: mereeedith#8073
Lokalizacja: Saimin

Re: Świątynia Amaterasu

Post autor: Yamanaka Kimiko »

Kimiko spędziła pół poprzedniej nocy w karczmie. Długo rozmyślała na temat małej, a także siebie samej nie stosując się do mądrości, którymi tak ochoczo raczyła świat. Nie żyć przeszłością, łapać dzisiaj, robić nowe wspomnienia. Czy była w stanie żyć w taki sposób?
Po paru głębszych sake w końcu dowlokła się do domu, od razu zasypiając na swym posłaniu. Nie wiedziała jednak, że to będzie jedna z ostatnich nocy spędzona we własnym domostwie, no cóż, przynajmniej przez najbliższy czas...

Obudziła się zanim słońce wzeszło nad cichym i spokojnym Soko. Bardzo bolała ją głową, dlatego od razu poszła do źródła zaczerpnąć wody. Zimno i orzeźwienie, które przyniósł dar natury rozbudziły Yamanakę. Wróciła do domostwa by przygotować się do nadchodzącej podróży. No cóż, zanim jednak wyruszy czeka ją jeszcze spotkanie z przemiłymi paniami sprzątaczkami i młodocianą artystką. W sumie to powinna im podziękować za wyrwanie z rutyny.

Na umówionym miejscu czekała jeszcze przed południem. Delikatne skrzypienie drewnianego wózka zwiastowało ich nadejście, co bardzo ucieszyło Kimiko, która nie mogła doczekać się dalszego wyruszenia w drogę. Powitała kobiety przyjaznym gestem dłoni, nawet się uśmiechnęła.
- Witajcie miłe panie. Czuję się bardzo dobrze, choć bywało lepiej - odpowiedziała szczerze kobieta, przykładając dłoń do bolącej głowy - Wandal okazał się małą dziewczynką, którą spodziewam się tu zobaczyć. Mam nadzieję, że udało mi się przemówić jej do rozumu. To jeszcze dziecko - dodała spokojnym tonem, po czym splotła ręce na piersi. Przez chwilę poczuła się niepewnie. A co jeśli Akina wystawi ją do wiatru?
Tak się jednak nie wydarzyło, bowiem niewiele później zobaczyła dziewczynkę na drodze. Biegła ku czterem kobietom z gąbką i płynem w ręku, jakby od tego miało zależeć jej życie.
- Togane, Nanami, Sonoki. Poznajcie Akinę, sprawczynię całego tego zamieszania. Jak widzicie obiecała jednak poprawę, a jeśli będzie sprawiać kłopoty to złożę jej niespodziewaną wizytę. Chociaż... nie sądzę żeby to się powtórzyło, prawda Akino?
Nazwana mianem -senpai, serce Kimiko drgnęło jak struna. Nie mogła sobie pozwolić na zbytnią wylewność przy trzech, bądź co bądź obcych kobietach, dlatego wzięła na wstrzymanie. Uspokoiła oddech i uśmiechnęła się życzliwie do wszystkich zgromadzonych. Grymas pozbawiony był krzty fałszu.
Z kolei wsłuchując się w słowa Nanami, kunoichi znowu wstrzymała powietrze.
- Dz-dziękuje - zdołała wykrztusić w odpowiedzi na peany na swoją cześć, których się nie spodziewała - Dziękuję za wszystko. Ta sytuacja dała mi dużo do myślenia i pomogła podjąć bardzo ważną decyzję. Hmm, czasem warto się jednak pomodlić, co? - dodała po chwili, bardziej do siebie niż do Nanami i zgromadzonych kobiet, po czym wyjaśniając niewiele więcej podeszła do dziewczynki. Na twarzy miała wymalowaną determinację, a gest należał do tych nieznających sprzeciwu.
- 50 ryo, czy to ci wystarczy? Kup sobie sztalugę, albo lepiej, notes. Widziałam, że w sklepie mają takie różne, kolorowe, niebieskie, żółte, czerwone. W nich możesz malować, rysować i co tam chcesz. Także ten, no... powodzenia. I masz mi więcej nie rozrabiać. Trzymaj się mała, gdy wrócę do Soso zajrzę do ciebie, obiecuję.
Pozwoliła sobie na krótkie przytulenie Akiny, ten gest wydawał się po prostu... na miejscu. Czując jej wątłe, kruche ciało pod swymi dłońmi poczuła coś na kształt macierzyńskiego instynktu, szybko jednak zdusiła te uczucia w zarodku. Uśmiechnęła się blado do dziewczynki, pożegnała grzecznie ze zgromadzonymi sprzątaczkami, po czym ruszyła dalej w kierunku osady.
z/t | Trakt
0 x
Obrazek
誰も信じない。

Bank | * | PH
Awatar użytkownika
Haruzen
Posty: 597
Rejestracja: 19 cze 2021, o 23:31
Multikonta: Harikido

Re: Świątynia Amaterasu

Post autor: Haruzen »

0 x
Awatar użytkownika
Kisuke
Martwa postać
Posty: 2186
Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
Wiek postaci: 22
Ranga: Sentoki
Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach
Multikonta: Daisuke

Re: Świątynia Amaterasu

Post autor: Kisuke »

0 x
Awatar użytkownika
Haruzen
Posty: 597
Rejestracja: 19 cze 2021, o 23:31
Multikonta: Harikido

Re: Świątynia Amaterasu

Post autor: Haruzen »

0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Saimin (Osada Rodu Yamanaka)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości