Strona 1 z 7

Szpital

: 22 lut 2015, o 00:14
autor: Defrevin

Re: Szpital

: 16 kwie 2018, o 00:21
autor: Yamanaka Inoshi

Re: Szpital

: 19 kwie 2018, o 08:38
autor: Hayami Akodo

Re: Szpital

: 19 kwie 2018, o 18:35
autor: Yamanaka Inoshi

Re: Szpital

: 20 kwie 2018, o 12:47
autor: Yamanaka Hajime
Hajime od momentu uwolnienia kumulujących się w niej emocji czuła się dziwnie lekka i oczyszczona. Wiedziała, że nie powinna na nikogo krzyczeć ani mówić czegokolwiek co mogłoby sprawić przykrość, jednak w tej sytuacji było to tylko z myślą o Inoshi, która musiała usłyszeć prawdę, aby może zacząć działać w kierunku poprawy swojego podejścia do życia jako kunoichi.
Dopiero w szpitalu, Hajime mogła zapomnieć o nieprzyjemnych wydarzeniach zajmując swoją uwagę widokiem chorych, poszkodowanych oraz pracujących na miejscu ludzi. Jak się okazało, to właśnie ci pracujący tutaj medycy zainteresowali się "zdobyczą" trójki dziewcząt Yamanaka co musiało oznaczać, że pomysł z przyniesieniem tutaj ciał zmarłych było dobrym pomysłem.
Oczywiście, odpowiem na wszystkie pytania. - odpowiedziała Hajime lekarzowi, który po kilku godzinach krzątania się po szpitalu wreszcie zdecydował się poświęcić im swój cenny czas.
Po tych słowach dziewczyna podeszła do Seri i wyciągnęła do niej rękę po koszyczek z małym Gekko-chanem.
Zajmę się nim, będzie bezpieczny. Spotkacie się niedługo, wszyscy się spotkamy. - powiedziała aby uspokoić nieco młodą dziewczynkę i łatwiej odzyskać należnego jej zwierzaczka, którego swoją drogą uważała za niezwykle słodkie stworzenie.
Inoshi, wiem że moje słowa mogły Cię dotknąć ale uwierz, że miałam dobre intencje i jeśli mi zaufasz, z chęcią pomogę Ci stać się silniejszą. Odprowadź Seri, przemyśl to i daj mi odpowiedź. Znajdziesz mnie, kunoichi musi przecież umieć tropić i odnajdywać innych, prawda? - po tych słowach dziewczyna uśmiechnęła się i razem z koszyczkiem ruszyła za medykiem, któremu miała wyjaśnić wszystko do czego doszło tego dnia.

Re: Szpital

: 20 kwie 2018, o 22:44
autor: Hayami Akodo

Re: Szpital

: 16 sie 2018, o 21:51
autor: Ichirou

Re: Szpital

: 17 sie 2018, o 14:48
autor: Shikatsu

Re: Szpital

: 17 sie 2018, o 16:22
autor: Inoyū

Re: Szpital

: 17 sie 2018, o 20:55
autor: Ichirou
Shikatsu i Inoyu zt. :")
Kolejne posty pisać tu -> http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=63&t=5257

Re: Szpital

: 31 paź 2018, o 10:38
autor: Akashi
Czyli wszystko było już gotowe? W sumie to raczej tak. Co tutaj więcej można zrobić. Możliwości jest tyle co nic. Może woźnica będzie miał ochotę pograć w karty? Trzeba coś wymyślić by to wszystko nie było takie nudne i monotonne, jednak czy to ma sens? No niezbyt. Dlatego trzeba wszystko ponownie opisać. No tak byłoby najlepiej.
Medyk nie nadawał się praktycznie do niczego, może i coś tam robił, ale raczej nic specjalnego. Jednak chwilę wcześniej chłopak postanowił podzielić odtrutkę na dwoje. Mniejszą część podając Mao, a większą Anie. W końcu to była porcja dla dorosłej osoby, dziecku powinno wystarczyć jej mniej, żeby to poprawniej zadziałało. Przynajmniej tak wskazuje logika, mniejsza osoba to i mniejsza dawka pomoże. Chociaż patrząc na Anę, dla niej to dwie porcje byłoby mało. Zabawne, ale chyba tak nie do końca. Przynajmniej można wysnuć taki wniosek patrząc na starca, który chyba zaraz dostanie zawału, ale by dostał go dopiero w szpitalu. Tak będzie najlepiej bo powozić to raczej nikt poza nim nie umiał. Droga mijała spokojnie bez żadnych komplikacji, wesoło i radośnie z kaszlącymi dziećmi, a sam szpital stanął otworem przed nimi i od razu otrzymały pomoc. Co tutaj można robić? Chłopak niewiele chciał i niewiele mógł. Jedynie snuł się spokojnie po budynku, czekając na dalszy rozwój wydarzeń, które raczej będą miały swój finisz w niedalekiej przyszłości. Najdłuższe minuty życia i przy tym jedne z najbardziej stresujących oraz nudnych.

Re: Szpital

: 2 lis 2018, o 14:14
autor: Rika Kari Matsubari
Zatem dotarliśmy do końca! Misja zakończona... trudno powiedzieć jak. Zadanie wykonane w 50% procentach, jeśli można tak powiedzieć. To była moja pierwsza misja B i wiele mnie nauczyła. Mam nadzieję, że Ciebie też. Dzięki! :)

Re: Szpital

: 3 lis 2018, o 11:17
autor: Akashi
Dla nikogo ta cała sytuacja nie była łatwa, zwłaszcza jak zawaliło się całą sprawę i naraziło życie osób, które miało się ochraniać. Nawalić czasami można, ale czy takie sytuacje powinny mieć miejsce? No niekoniecznie i sam chłopak nieco przejmował się tym na swój sposób, który objawiał się tutaj od samego początku. Stres nerwy i niepewność. Wiele można tutaj powiedzieć, jednak potrzebował także odpoczynku dla samego siebie, czuł się momentalnie jakoś dziwnie. Tylko czy to były wyrzuty jego sumienia? Nawet jemu było to ciężko określić, nie rozumiał swych emocji. Tylko czy potrzebował je rozumieć? Raczej niezbyt, w końcu zajmował się mordowaniem, musiał mordować by żyć, a w takich przypadkach emocje były niepotrzebne, a raczej niechciane. Po co zastanawiać się nad tym kogo się zabija? Po co martwić się losem rodzin zabitych? Byli zwykłymi ofiarami niczym więcej, nic nieznaczącym pyłem. Tylko teraz było inaczej. Sam nikogo nie miał zabijać, zamiast tego miał chronić, po raz pierwszy w życiu miał coś chronić, ale zamiast tego chciał szukać walki, walki w której nie musiał myśleć, mógł skupić się jedynie na tym co jest przed nim. Chronienie było problematyczne i niemożliwe pod jego możliwości. Mimo że samemu był w stanie wytrzymać wiele. W takim zestawieniu nie znaczył nic. Przez co nie planował pozostawać tutaj długo ani z nikim rozmawiać, nie planował także odpowiadać, wolał zamknąć się w sobie i żyć ze swoimi wyrzutami w sobie z niegasnącym uśmiechem na twarzy. Po rozmowie ze swoim zleceniodawcą jedynie odpowiedział mu skinięciem głowy, po czym skierował się ku wyjściu ze szpitala. Wiedział, że jego zadanie tutaj się skończyło. Nie miał czego szukać w tym miejscu, a swój cel widział poza nim. Chcieć bólu i cierpienia, którego samemu nie mógł odczuwać.

z/t

Re: Szpital

: 25 gru 2018, o 13:43
autor: Yamanaka Inoshi

Re: Szpital

: 25 gru 2018, o 14:31
autor: Yamanaka Inoshi

Myśli - Mowa