Koszary klanu Yamanaka
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2178
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
- Haruzen
- Posty: 595
- Rejestracja: 19 cze 2021, o 23:31
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9756
- Multikonta: Harikido
Re: Koszary klanu Yamanaka
Aż trudno mi uwierzyć, że taką rozmowę prowadzę właśnie z Toneko. Kobieta, która wydawała się, sucha i oschła, która w moich oczach idealnie personifikowała klan Yamanaka i jego biurokratyczną machinę, okazuje się być tą, która jako pierwsza rozmawia ze mną szczerze. Cóż, może źle ją oceniłem? Być może jest w niej odrobina człowieczeństwa i sympatii? Cóż, zobaczymy, z jej słów wynika, że często będziemy teraz współpracować. Co ciekawe, nagle jakbym przestał postrzegać to jako minus. Dużo lepiej będę się czuł z krwią na rękach, gdy osoba, która mi to wszystko każe robić również będzie świadoma czerwonych plamek na swoich mankietach. Ponadto wychodzi na to, że moje odejście na wojne zostało mi w pełni wybaczone i znów mogę cieszyć się zaufaniem klanu Yamanaka.
- Na samym szczycie natomiast niewielką różnicę robi, czy kolejne nazwisko pojawia się w rubryce "my", czy "oni". Shinobi są narzędziem, a każde narzędzie jest zastępowalne. Ja oczywiście staram się być najlepszym narzędziem, jakim mogę i odnoszę wrażenie, że większość wspomnianych przez ciebie wad jestem w stanie uniknąć, o ile uda mi się rozpoznać umiejętności wroga. Wiem jednak, że taką wiedzę będę zyskiwać po prostu wraz z kolejnymi misjami. - odpowiadam Toneko podążając za nią.
0 x
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2178
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Koszary klanu Yamanaka
-Przez lata ludzie u góry zakładali, że są niezastąpieni i byli zbyt zajęci sami sobą, aby zobaczyć, że to ci na dole są podstawą całego systemu. Można udawać, że robi to niewielką różnicę lub w ogóle tego nie dostrzegać ale prawda jest taka, że prędzej czy później dojdzie do weryfikacji takich założeń.- Nie zgadzała się ze słowami Haruzena i wychodziła z odwrotnym twierdzeniem. Wedle jej słów myślenie ludzi u władzy musiało się zmienić, ale nie tylko ich. Równie mocna zmiana musiała zajść u wszystkich. Każdy musiał zrozumieć, że taka droga nie prowadzi w dobrą stronę.Haruzen
Wyprawa rangi C
7/28
-Pierwszy rok po tamtych "pamiętnych wydarzeniach" chyba najbardziej mi to pokazał.- Jej słowa odnosiły się oczywiście do wojny, która miała miejsce na tych terenach. Brak chęci porozumienia wreszcie doprowadził do konfliktu. Z jednej strony całkowicie niepotrzebnego, pełnego śmierci i niepotrzebnej agresji. Z drugiej był to punkt zapalny do dokładnych przemyśleń i zmiany w mentalności. Były ofiary konieczne, ale odpowiedzialni za to ponieśli kary. Teraz przyszedł czas nowych, którzy zrobią wszystko po swojemu. Oby tylko nie popełnili błędów poprzedników ani nie wpadli na całkowicie nowe, do tej pory nieznane problemy.
-To też jedna z rzeczy, nad którą warto pracować. Rozpoznanie przeciwnika. Będzie nam, a przez to głównie tobie, to bardzo potrzebne. Mafia rzuci nam pod nogi wiele kłód, a oni słyną z tego, że lubią zapełniać swoje szeregi ludźmi z całego świata. Pełen przekrój żywiołów, klanów i dziwnych zdolności. Ciężko się na to przygotować, bo żaden ród nie jest w stanie w podobny sposób uzupełniać swoich sił.- Powoli docierali na miejsce, przechodząc kilkoma korytarzami dotarli do dobrze znanej Haruzenowi sali treningowej. W trakcie tego spaceru, Toneko poruszyła temat rozwoju oraz tego na czym powinien się skupić jej podopieczny. Patrząc po lokalizacji w której się znaleźli, nie były to przypadkowe słowa.
0 x
- Haruzen
- Posty: 595
- Rejestracja: 19 cze 2021, o 23:31
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9756
- Multikonta: Harikido
Re: Koszary klanu Yamanaka
Zmiana całego świata i wszystkich ludzi? Byłoby cudownie, ale to chyba nie jest za bardzo realne. Pojedynczy człowiek niewiele przecież potrafi zmienić i w końcu zawsze i tak wraca do swoich starych, zwykle złych, nawyków. Może gdyby władze klanów i najważniejsze osoby na świecie zmieniły swoje podejście, to coś by się zmieniło, ale bez tego nie widzę, aby to miało przyszłość. W końcu jak mam nie być elitarnym mordercą, jeśli do tej roli przygotowywano mnie całe moje życie? Nie znam innego sposobu na zarabianie, więc całość inicjatywy leży po stronie władz klanu, aby wskazywali mi odpowiednie cele, albo stworzyli w świat, gdzie będę mógł nauczyć się czegoś innego.
- Doskonale widziałem to w Sogen. Mnóstwo śmierci i trupów i po co? Niewiele się zmieniło, poza tym, że być może niektórzy nauczyli się paru rzeczy. Przede wszystkim jak przetrwać i jak lepiej zabijać. Wiem, że w moim przypadku właśnie tak było. Ocaliłem kilka osób, jednak zabiłem kilkukrotnie więcej, a i tak chyba niewiele to zmieniło w większej skali. - odpowiadam Toneko i kontynuuję rozmowę - Z tego co mówisz, głównym wrogiem klanu Yamanaka jest więc mafia? Nie miałem do tej pory do czynienia z mafiosami. Zwykle walczyłem ze zwykłymi bandytami oraz zbiegami z Jugo, czy Koseki.
0 x
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2178
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Koszary klanu Yamanaka
Praca u podstaw raczej nie byłą przez Haruzena szczególnie dobrze przyjmowana. Wychodził on z założenia, że najpierw naprawić się musi podejście głowy, zanim cała reszta też będzie miała w tym cel i sens. I miał całkowitą słuszność, bo Toneko podzielała takie podejście, co wynikało bezpośrednio z jej słów o tym, że władza nie może udawać, że problemu nie ma. Ona go dostrzegała i miała najwyraźniej plany aby dostrzegło to więcej osób.Haruzen
Wyprawa rangi C
9/28
-Nawet z najgorszych lekcji można wyciągnąć nauki. A wojna to bardzo mocna lekcja. Wszystko co zrobiłeś ma znaczenie i mogło sporo zmienić. Pozbycie się szajki bandytów to bezproblemowy przejazd dla wielu kupców. Swobodny przepływ dóbr i handel poprawia zasobność sakw oraz komfort życia. Bardziej zadowoleni ludzie to mniej problemów w miastach. Wtedy można skupić siły porządkowe na innych zadaniach. I tak dalej i tak dalej- Trochę aż nazbyt optymistycznie wybiegła w przyszłość i potencjalne skutki prostych misji. W przypadku wojen bywało to bardziej widoczne, bo tam nawet pozbycie się jednego posterunku odmieniało stosunek sił na danym odcinku pola walki. Nawet jednak wtedy nie jest to aż tak proste, ale przedstawienie tej prostej idei miało zaszczepić w Haruzenie nieco inne myślenie albo po prostu zaprezentować mu podejście jakim kieruje się Toneko.
-Tak. Tamta dwójka na szlaku to wysłannicy mafii. Odpowiednio ich przygotowano do starcia z naszym klanem. Jak wiesz mamy dość dobre sposoby na przesłuchanie nawet najbardziej opornych. Nawet jeśli sami nie są w stanie już nic powiedzieć. Wygląda na to, że którejś z rodzin nie do końca podoba się fakt, że nasz ród rośnie w siłę. Próba podszycia sią pod strażników granicznych Hyuga, atak na dyplomatę. Po wszystkim też bardzo ładnie posprzątali. Trzeba więc korzystać z okazji...- Kobieta zatrzymała się na środku pomieszczenia, przedstawiając kilka szczegółów na temat ich ostatniej wyprawy, co bezpośrednio łączyło się z kwestią wspomnianych mafii. Sprawa wyglądała na poważniejszą i choć na razie były to działania raczej skryte to obie strony zdawały sobie sprawę z tego konfliktu, który wkrótce mógł eskalować. Żeby jednak nie być gołosłowną i rzeczywiście korzystać z okazji, klasnęła w dłonie, a po chwili do pomieszczenia wszedł chłopak, tak o ponad 5 lat młodszy od Haruzena, również o blond włosach. Ubrany był w dość luźny strój, z narzuconą na ramiona kurtką. Podszedł do dyplomatki, ukłonił się przed nią, potem stanął koło niej, delikatnie kłaniając się starszemu koledze. Nie wypowiedział jednak ani jednego słowa. Delikatny uśmieszek na twarzy Toneko wskazywał, że była ciekawa reakcji Haruzena.
0 x
- Haruzen
- Posty: 595
- Rejestracja: 19 cze 2021, o 23:31
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9756
- Multikonta: Harikido
Re: Koszary klanu Yamanaka
Taaak, każdym swoim ruchem, każdym swoim zabójstwem zmieniam w jakiś sposób świat. Według Toneko, robię to na lepsze. W końcu bandyci nie będą napadali na kupców i wszystkim będzie żyło się lepiej. Nikt tylko nie pamięta skąd ci bandyci się wzięli. Nikt nie zadaje sobie pytania dlaczego robili to, co robili. Nikt nie pamięta o ich rodzinach, matkach, żonach dzieciach... Grunt, aby uzasadnić sobie, że zabijanie jest dobre, słuszne i pomaga.
Ignoruję chłopaka, który wszedł i kontynuuję rozmowę z Toneko:
- Szkoda tylko, że nikt nie pamięta, że ci bandyci mieli rodziny, które utrzymywali i które teraz z pewnością zaczną biedować... Niestety nie wszystko jest tak czarno białe. Tak długo jak władze nie będą pamiętały o pomocy zwykłym ludziom, a jedynie będą zabijać te zbuntowane jednostki, niewiele się zmieni.
0 x
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2178
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Koszary klanu Yamanaka
-Nikt nie powiedział, że świat będzie idealny. I niestety trzeba o tym pamiętać- Mieli odmienne podejście do kilku spraw, a dyskusja dawała światło na nowe aspekty, o których do tej pory niektórzy mogli nawet nie pomyśleć. Haruzen był z zupełnie inny sfer aniżeli Toneko, przyznawano im zupełnie inne zadania i gdy próbowano patrzeć na obraz całości z góry, umykały fragmenty widoczne jedynie z dołu. Toneko przyjęła punkt widzenia swojego ochroniarza do wiadomości. Niestety ratowanie wszystkich nie wchodziło w rachubę. Fizycznie to było niemożliwe. Ale to nie oznacza, że nie warto ratować kogokolwiek.Haruzen
Wyprawa rangi C
11/28
-Shunko, to jest Haruzen. Akoraito naszego rodu. Brał udział w wielu misjach, prezentując dość efektywne metody uśmiercania. Pamiętasz tamtego trupa sprzed kwiaciarni? To jego zasługa. Zaprezentował się też bardzo ładnie w czasie niedawnej wojny Uchiha, pomagając im w kilku sprawach.- Rozmowa o podejściu do świata, zbuntowanych jednostkach i próbach naprawienia tego wszystkiego zeszła na boczny tor, bo teraz właśnie Toneko obróciła się i przeszła za plecami młodszego chłopaka opisując mu tego, którego widzi przed sobą. Chłopiec lekko się denerwował, było widać jak lekko drżą mu dłonie, ale minę próbował zachować kamienną. Z mniejszym lub większym rezultatem.
-Haruzenie, to jest Shunko. Twój dzisiejszy sparing partner. Masz go pokonać. Proste, co nie?- Przedstawiając młodszego kolegę, Toneko poklepała go po ramieniu, po czym przeszła na bok sali, zostawiając im puste pole walki. Żadnych zasad, żadnego wyjaśnienia. Shunko ugiął lekko nogi w kolanach i podniósł dłonie wyżej, jakby czekając na to co zrobi jego przeciwnik. On nie kwestionował sensu tego pojedynku, po prostu słuchał rozkazów.
0 x
- Haruzen
- Posty: 595
- Rejestracja: 19 cze 2021, o 23:31
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9756
- Multikonta: Harikido
Re: Koszary klanu Yamanaka
Nareszcie od zwykłych i czczych pogaduszek przechodzimy do konkretów. Ten chłopak okazuje się być moim sparing partnerem. Nie wiem, czemu ma to służyć, ale mała udawana walka w kontrolowanych nie powinna zaszkodzić. W końcu niezależnie od tego jakie rany sobie zadamy, Toneko będzie zapewne w stanie szybko je uleczyć. Co jednak chyba bardziej intereusjące, chłopak zdaje sobie sprawę z tego, co robiłem na poprzednich misjach. Sam już niemal zapomniałem o misji w kwiaciarni, tymczasem ten Shunko wydaje się o tym wiedzieć i pamiętać.
Bez słowa uprzejmie kłaniam się Shunko, po czym zaczynając walkę sięgam po wachlarz i wykonuję Fūton: Ōkamaitachi.
Ukryty tekst
0 x
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2178
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Koszary klanu Yamanaka
Nikt z podwładnych nie kwestionował przyznanych im rozkazów. Mieli walczyć to walczyli. I tutaj Haruzen chyba postanowił nie pokazywać żadnej taryfy ulgowej swojemu młodszemu koledze. Dobycie wachlarza już na początku tylko to udowadniało. Chłopak nie czekał ani chwili dłużej i ruszył, ale machnięcie było szybsze. Podmuch wiatru przeciął powietrze, docierając do chłopaka, który spróbował zejść z toru lotu, ale był za wolny. Zasłonił się jeszcze rękami gdy próbował się rzucić w bok, co zapewne uratowało mu życie, ale nie sprawiło, że bezproblemowo przyjął uderzenie. Przekoziołkował kilka metrów w tył, powiększając dystans pomiędzy nimi do 15 metrów. A podmuch wiatru poleciał dalej, w bardzo destrukcyjny sposób przecinając przeciwległą ścianę.Haruzen
Wyprawa rangi C
11/28
-Postaraj się nie rozwalić całego pomieszczenia- Haruzen otrzymał pierwsze upomnienie w tej walce. Toneko, ze skrzyżowanymi rękami na wysokości klatki piersiowej, obserwowała ten pojedynek ale jakby od niechcenia. Były to tylko pozory, bo dokładnie analizowała każdy ruch walczących. Młody podniósł się szybko z ziemi i ruszył po lekkim łuku w kierunku Haruzena. W czasie biegu przeskakiwał na boki, aby ciężej było przewidzieć w którym dokładnie miejscu zaraz się znajdzie i tym samym utrudnić celowanie technikami. Gdy był wystarczająco blisko wyskoczył do przodu, próbując wykonać cios pięścią.
-Ahh... No tak... Celem jest obezwładnienie przeciwnika. Nie mam zamiaru was ratować- Jakby na dokładkę w środku akcji, co wcale nie było celową próbą rozkojarzenia któregokolwiek z blondynów, Toneko dodała dodatkowe warunki. Celowo ich straszyła, żeby pilnowali się z tym co robią? Przecież nie pozwoliłaby tutaj komuś zginąć w zwykłym sparingu. Prawda?
Ukryty tekst
0 x
- Haruzen
- Posty: 595
- Rejestracja: 19 cze 2021, o 23:31
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9756
- Multikonta: Harikido
Re: Koszary klanu Yamanaka
No tak, oczywiście. Dodawanie zasad walki już w trakcie walki. Niezbyt to uczciwe, jakkolwiek trzeba przyznać, bardzo w stylu shinobi. Nagła zmiana zasad, aby sprawdzić, jak walczący są w stanie dostosowywać się naprędce do zmiennej sytuacji. Muszę więc markować swoje ciosy i techniki, aby nie zabić Shunko. Znacząco to utrudnia walkę, ale w razie czego i ja przecież mogę odrobinę oszukać i użyć silniejszej techniki. Póki co wydaje się to jednak niepotrzebne i mogę grać według nowych, zmiennych zasad.
Błyskawicznie składam pieczęć i wykonuję Fūton: Enshō No Kaze, aby odepchnąć mojego przeciwnika i uniemożliwić mu zadanie ciosu, a następnie wykonuję w jego stronę Fūton: Daitoppa.
Ukryty tekst
0 x
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2178
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Koszary klanu Yamanaka
Już był blisko, Haruzen praktycznie mógł poczuć oddech młodszego przeciwnika na swojej twarzy i ból jego pięści. Ale szybko złożona pieczęć i podstawowe jutsu defensywne skutecznie zatrzymało ofensywę przeciwnika. Odrzuciło go w tył i potrzebował chwili, aby złapać ponownie równowagę. Problem w tym, że tej chwili nie miał, bo starszy Yamanaka już coś dla niego szykował. Jeden wdech i wypuszczona kula powietrza przeleciała przez pomieszczenie prosto w chłopaka, ten tylko zdążył zasłonić twarz przedramionami i przesunęło go w tył o kilka metrów, praktycznie pod samą przeciwległą ścianę. Siła ataku rozeszła się też na boki, lekko oddziałując na uszkodzą wcześniej ścianę. Nie żeby dołożyło to jakieś widoczne uszkodzenia, ale kilka tego typu ataków i ściana wreszcie się podda.Haruzen
Wyprawa rangi C
13/28
Chłopak jednak dalej stał. Oddech mu przyspieszył, a wcześniejsze przyjęcie ataków dawało mu w kość. Zacisnął zęby i dalej kontynuował swoją walkę. Chociaż tym razem odpuścił sobie szaleńczą szarżę. Taka taktyka najzwyczajniej w świecie się nie sprawdzała. Powoli, idąc po okręgu zbliżał się do swojego przeciwnika, czekając na to co ten zrobi, aby wyczekać dobry moment i przejść do działania.
Ukryty tekst
0 x
- Haruzen
- Posty: 595
- Rejestracja: 19 cze 2021, o 23:31
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9756
- Multikonta: Harikido
Re: Koszary klanu Yamanaka
Jak do tej pory wygląda na to, że zdecydowanie dominuję w tej walce. Nawet biorąc pod uwagę ograniczenia, które zostały narzucone w jej trakcie, wciąż mój przeciwnik obrywa raz po raz, nie jest w stanie się do mnie zbliżyć, za to obrywa techniką za techniką. Nie mogę jednak spocząć na laurach, ani tracić czujności i koncentracji. Niejeden shinobi już zginął przez to, że zlekceważył przeciwnika w trakcie walki. Tutaj zginąć nie powinienem, ale też nie zamierzam przegrać tego sparingu. Teraz gdy, jak mi się wydaje, zyskałem nieco w oczach Toneko, głupio byłoby niszczyć tę pozytywną opinię.
Szybko składam pieczęci i atakuję Shunko za pomocą Fūton: Shinkūgyoku.
Ukryty tekst
0 x
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2178
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Koszary klanu Yamanaka
Nie było przestoju w walce, choć Shunko chciał czekać na kolejny ruch, to Haruzen kontynuował, nie przejmując się tym co ma dla niego przeciwnik. Starszy z chłopaków po prostu dominował w walce i nie musiał przejmować się wymyślnymi taktykami, raz za razem okładając młodszego swoim szerokim wachlarzem (dosłownie) technik. Teraz było tak samo, szybkie trzy pieczęci i choć Shunko zerwał się z miejsca, chcąc skrócić dystans, nie zdążył zrobić swojego wślizgu. 4 pociski wpadły prosto w niego, ponownie obalając go na ziemię. Tym razem podniesienie się z ziemi nie było takie proste. Grymas bólu oraz próby złapania oddechu przedzielone kaszlnięciami. Uderzył pięścią w podłogę ze swojej bezsilności. Jeśli miał tak dalej walczyć, nie miał żadnych szans. I doskonale zdawał sobie z tego sprawę. Wreszcie, powoli podniósł się na nogi.Haruzen
Wyprawa rangi C
15/28
-Druga runda. Przypominam, że celem jest obezwładnienie, a nie zabicie- Toneko kiwnęła głową do młodszego ze sparingujących się, a ten z ulgą na twarzy uśmiechnął się pod nosem. Pierwsze co zrobił, to podwinął delikatnie rękaw i ugryzł się w przedramię. Krótka chwila a jego nierówny oddech powrócił do normalnego, wszelkie uszkodzenia przedramion po próbach zablokowania technik czy siniak na twarzy po upadku momentalnie zniknęły. Ale to nie było wszystko, chłopak sięgnął do swoich nóg, podwinął nogawki, odsłaniając coś co nosił pod swoim ubraniem. Odczepił klamry, a przyczepione do nóg ciężarki opadły z głośnym hukiem na ziemię. Chłopak aż podskoczył, ponownie czując lekkość swoich ruchów. Toneko dała sygnał aby ponownie rozpoczęli swoją walkę. Praktycznie od nowa.
Ukryty tekst
0 x
- Haruzen
- Posty: 595
- Rejestracja: 19 cze 2021, o 23:31
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9756
- Multikonta: Harikido
Re: Koszary klanu Yamanaka
Nieustanie wciąż dominuję w tej walce. wygląda to jednak tak, jakby mój przeciwnik miał w zanadrzu jakąś sztuczkę. Przede wszystkim uzdrawianie samego siebie poprzez ugryzienie się... Wygląda to bardzo intrygująco i muszę przyznać, że musi też być okropnie użyteczne w walce. Te bransoletki, które miał a nogach również są interesujące. Sądząć po efekcie jaki wytworzyły upadając na ziemię, wnioskuję, że są bardzo ciężkie. Tylko po co tak bezsensownie spowalniać się w walce? Bez nich Shunko jest zdecydowanie szybszy. Czy chodzi zatem o zwyczajne zmylenie przeciwnika? Czy może jednak czegoś nie dostrzegam i sztuczka polega na czymś innym?
Wykonuję na przeciniku Fūton: Komakai Butokai Tatsumaki.
Ukryty tekst
0 x
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2178
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Koszary klanu Yamanaka
Kolejna nietypowa umiejętność, do pokonania której Haruzen musiał się przystosować. Sądząc po jego lekkim zdziwieniu, nie miał wcześniej okazji z czymś podobnym się mierzyć. Toneko mogła to przewidzieć, stąd taki dobór przeciwnika. Dodatkowo nie musiała się martwić o młodzieńca, bo ten był w stanie samodzielnie się leczyć. A to czyniło z niego idealny cel na potrzeby wyzwania dla Haruzena, który narzucony miał nieco inny warunek aniżeli zwykle w czasie walki. Nie wystarczyło tylko zasypać przeciwnika najsilniejszymi technikami żeby pozbawić go życia. Tutaj trzeba było czegoś więcej.Haruzen
Wyprawa rangi C
17/28
Kula pomknęła prosto w Shunko, a ten spodziewając się takiego obrotu spraw odskoczył w bok. Technika przeleciała obok niego, zatrzymując się dopiero na ścianie, tworząc w niej wgłębienie wielkości pięści. Po tej walce chyba przyda się tutaj porządny remont, a Toneko będzie miała nauczkę, aby na przyszłość tego typu walk nie organizować w zamkniętym pomieszczeniu, bo nawet gdy upomina, to i tak nie przynosi to rezultatów. Walka trwała i Shunko wyraźnie przyspieszył. Stał się sporo szybszy aniżeli wcześniej, co teraz pozwalało mu skrócić dystans w szybkim tempie i wymierzyć cios pięścią. Haruzenowi pozostało niewiele czasu na reakcję.
Ukryty tekst
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość