Dom Yukie Nakama

Awatar użytkownika
Baji
Postać porzucona
Posty: 590
Rejestracja: 11 paź 2021, o 09:49
Wiek postaci: 19
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Siwe włosy, blizna, szczupły i wysoki shinobi o jasnozielonych oczach
Widoczny ekwipunek: Łuk refleksyjny, kołczan, strzały, Zbroja [Ciemnoszare płyty i czarne łączenia]
Multikonta: Amida, Manjiro
Aktualna postać: Baji

Dom Yukie Nakama

Post autor: Baji »

  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Dziennik
"Pazerność,
gdy raz już zawładnie człowiekiem,
nie zna granic."

~Henning Mankell, Piramida
Awatar użytkownika
Isane
Postać porzucona
Posty: 374
Rejestracja: 15 kwie 2021, o 18:12
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Multikonta: Nana

Re: Dom Yukie Nakama

Post autor: Isane »

Dom, w którym nigdyś mieszkała Yukie nie był zbyt duży, jednak całkiem zadbany. Nie wyróżniał się niczym specjalnym. Isane stała przez chwilę wpatrując się w idealnie wyplewiony ogródek. Kto miał czas na takie rzeczy? Wiedziała, że nie była tutaj sama. Czuła dziwny chłód na kręgosłupie, jak gdyby prześlizgnęło się po nim coś obrzydliwego i mokrego. Ktoś ja obserwował. Teraz oczywiście nie odważyła się rozglądać na boki. Wiedziała, że wyglądałoby to podejrzanie. W końcu przyszła w gości, prawda? Po drodze nie znalazła nic podejrzanego, jednak nie spodziewała się niczego znaleźć. Teraz stała przed drzwiami domu ofiary. Mogła poczekać i rzeczywiście udać się do gaju, jednak nie zamierzała tracić więcej czasu.
Podeszła do domku i stanęła przed drzwiami wejściowymi. Zapukała równo trzy razy odsuwając się na wygodną odległość. Czekała przez kilka chwil. Zamierzała podać się za nową gosposię, jaką zamierzała zatrudnić Yukie, albo za jej daleką koleżankę lub wymyślić na poczekaniu jakieś zwykłe, niewinne kłamstwo. Mogła także powiedzieć prawdę i samodzielnie przesłuchać męża. Druga opcja była pewnie tą prawidłową, bezpieczniejszą. Jednak mogła popsuć cały plan i jedynie wzmocnić czujność męża, jeśli to on był odpowiedzialny za śmierć swojej małżonki.
Taki był jej plan, jeśli zastała kogoś w środku. W przeciwnym razie, jeśli nikt jej nie otworzył, ruszyła powrotną drogą, którą przyszła. Miło to wyglądać, jak gdyby zwyczajnie nie zastała nikogo w domu i zdecydowała się wrócić innym razem. Kilka domów później postara się upewnić, że nikt jej nie obserwował i zdecydowała się poruszać po koronach pobliskich drzew. Dotarła do domu od tyłu i zabrała się za oględziny terenu. Szukała czegokolwiek podejrzanego. Brała pod uwagę, że to właśnie tutaj Yukie została zabita, a jej ciało jedynie przeniesione do gaju, żeby się go pozbyć. Tak czy tak nie wyciągała pochopnych wniosków. Podeszła do okien starając się dojrzeć co znajdowało się w środku. Szukała także potencjalnej możliwości wejścia do środka bez rozwalania drzwi siłą. Przejechała dłońmi po framudze, po okiennicach, sprawdzając czy coś było niedomknięte. Jeśli jej się udało weszła do środka z zamiarem oględzin. Cały czas była czujna. Wiedziała, że ściany mogły mieć oczy. Gdyby ktoś ją zaatakował była gotowa na unik.
0 x
Volatile Arrogant Passionate Selfish Confident Inventive
Charming Ruthless Manipulative Insincere Intense Mercurial
Awatar użytkownika
Baji
Postać porzucona
Posty: 590
Rejestracja: 11 paź 2021, o 09:49
Wiek postaci: 19
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Siwe włosy, blizna, szczupły i wysoki shinobi o jasnozielonych oczach
Widoczny ekwipunek: Łuk refleksyjny, kołczan, strzały, Zbroja [Ciemnoszare płyty i czarne łączenia]
Multikonta: Amida, Manjiro
Aktualna postać: Baji

Re: Dom Yukie Nakama

Post autor: Baji »

0 x
Obrazek
Dziennik
"Pazerność,
gdy raz już zawładnie człowiekiem,
nie zna granic."

~Henning Mankell, Piramida
Awatar użytkownika
Isane
Postać porzucona
Posty: 374
Rejestracja: 15 kwie 2021, o 18:12
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Multikonta: Nana

Re: Dom Yukie Nakama

Post autor: Isane »

Tak naprawdę wiele wyników, misji czy zadań polegało przede wszystkim na odrobinie szczęścia. I teraz nie było też inaczej. Istniały dwie możliwości. Albo ktoś zostawił uchylone drzwi lub okno, albo będzie musiała wejść do domu siłą. Obydwie były wykonywalne, przynajmniej przy użyciu medycznej chakry do zwiększenia siły swojego ciosu. Nie byłby to też pierwszy raz, kiedy musiała się gdzieś włamywać. Pewnie także nie ostatni.
Tym razem jednak nie było takiej potrzeby. Wybite okno od razu przyciągnęło jej uwagę. Mogło oznaczać, że ktoś próbował się włamać lub też chciał uciekać z domu. A może zwyczajnie była to przypadkowa szkoda. Nie zamierzała dłużej się nad tym zastanawiać, a jedynie skorzystać z informacji. Ostrożnie weszła przez rozbite okno do środka. Oddychała miarowo, stawiała uważnie kroki. Nie wiedział czy była tutaj sama, czy nie. Nie wyciągała jednak żadnego kunai z prostej przyczyny. Po pierwsze chciała uchodzić za włamywacza, nie za Kunoichi. W końcu włamywacz był zdecydowanie mniej wyszkolony i mniej niebezpieczny. A po drugie to jej gołe pięści stanowiły jej największą broń. No przynajmniej najsilniejszą. W końcu była raczej szczupła i wątła. Wyglądała niepozornie, ale to właśnie taki wygląd pomagał we wszelkich podstępach.
Zaczęła rozglądać się po pomieszczeniu szukając jakiś wskazówek czy poszlak. Czegoś co mogłoby jej wytłumaczyć co stało się z młodą Yukie. Oczywiście cały czas była gotowa na unik, gdyby ktoś ją zaatakował. Odruchowo, mechanicznie, w ten typowy wyuczony sposób, którego nigdy się nie zapominało.
0 x
Volatile Arrogant Passionate Selfish Confident Inventive
Charming Ruthless Manipulative Insincere Intense Mercurial
Awatar użytkownika
Baji
Postać porzucona
Posty: 590
Rejestracja: 11 paź 2021, o 09:49
Wiek postaci: 19
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Siwe włosy, blizna, szczupły i wysoki shinobi o jasnozielonych oczach
Widoczny ekwipunek: Łuk refleksyjny, kołczan, strzały, Zbroja [Ciemnoszare płyty i czarne łączenia]
Multikonta: Amida, Manjiro
Aktualna postać: Baji

Re: Dom Yukie Nakama

Post autor: Baji »

0 x
Obrazek
Dziennik
"Pazerność,
gdy raz już zawładnie człowiekiem,
nie zna granic."

~Henning Mankell, Piramida
Awatar użytkownika
Isane
Postać porzucona
Posty: 374
Rejestracja: 15 kwie 2021, o 18:12
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Multikonta: Nana

Re: Dom Yukie Nakama

Post autor: Isane »

Isane przeszła do przeczesywania domu. Oczywiście zachowywała się ostrożnie, jak na Kunoichi przystało, było to chyba logiczne. W końcu szkolono ja na jedną od samego dzieciństwa. Odkąd trafiła do pierwszego domu dziecka w Atsui, miała stać się pożyteczna dla Unii Samotnych Wydm, która ją przygarnęła i zdecydowała się ją karmić. Z każdym następnym domem dziecka nic się nie zmieniło i jej szkolenie trwało dalej. Aż w końcu dorosła i zdecydowała się opuścić piaskową krainę w poszukiwaniu medyka z Ryuzaku. Czy dobrze zrobiła?
Kiedy dostrzegła karteczkę najpierw wzięła coś co nadało się do rzucenia i z bezpiecznej odległości zdzieliła ją tym czymś. Miała okazję kiedyś leczyć Shinobi, który w taki sposób stracił rękę. Chciał podnieść jakąś kartkę z ziemi, a ta okazała się notką wybuchową. Potrafiła uczyć się na nie swoich błędach. Jeśli nic się nie stało zabrała karteczkę ze sobą. Kto wie, może kapitan straży miejskiej uzna ją za przydatną. Może będzie to jakaś forma dowodu czy czegoś? Nie wiedziała, w końcu nie była wyszkolonym detektywem. Mimo wszystko zabrała ją ze sobą dalej przeczesując pomieszczenie. Nie umknęła jej pusta szkatułka z biżuterią. Z drugiej strony ofiara nie została pozbawiona drogocennych przedmiotów, które miała na sobie. Może patrzyła właśnie na miejsce rabunku, które nie łączyło się tak naprawdę ze samą zbrodnią, a było formą innego wykroczenia? Na tem moment nie potrafiła stwierdzić.
Szła dalej szukając wskazówek. Patrzyła po szafkach, pod łóżkiem i w innych zakamarkach. Cały czas była ostrożna i gotowa na unik, gdyby ktoś ją zaatakował. Jeśli jednak nic takiego się nie stało i nie udało jej się nic znaleźć zamierzała wyjść z domu w taki sam sposób jak weszła. Ostrożnie obejść dom i ruszyć do któregoś z sąsiadów. Najlepiej do tego, który tak starannie wcześniej ją obserwował. W końcu „straż” sąsiedzka częściej bywała lepsza niż ta prawdziwa. Jeśli Yukie i jej mąż nie byli w dobrych stosunkach, na pewno pobliscy sąsiedzi o tym wiedzieli. Może coś usłyszeli? Isane rozejrzała się wówczas szukając osoby, która podglądała ją wcześniej. Zapukała do tego domu czekając na pomoc sąsiedzką.
0 x
Volatile Arrogant Passionate Selfish Confident Inventive
Charming Ruthless Manipulative Insincere Intense Mercurial
Awatar użytkownika
Baji
Postać porzucona
Posty: 590
Rejestracja: 11 paź 2021, o 09:49
Wiek postaci: 19
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Siwe włosy, blizna, szczupły i wysoki shinobi o jasnozielonych oczach
Widoczny ekwipunek: Łuk refleksyjny, kołczan, strzały, Zbroja [Ciemnoszare płyty i czarne łączenia]
Multikonta: Amida, Manjiro
Aktualna postać: Baji

Re: Dom Yukie Nakama

Post autor: Baji »

0 x
Obrazek
Dziennik
"Pazerność,
gdy raz już zawładnie człowiekiem,
nie zna granic."

~Henning Mankell, Piramida
Awatar użytkownika
Isane
Postać porzucona
Posty: 374
Rejestracja: 15 kwie 2021, o 18:12
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Multikonta: Nana

Re: Dom Yukie Nakama

Post autor: Isane »

Isane nie dawała za wygraną. W końcu musiała wypełnić swoją misję, skoro się jej już podjęła. Tak więc przeszła do przeszukiwania okolicy. Tym razem jawnie. Zapukała do domu sąsiadów grzecznie czekając aż ktoś otworzy jej drzwi. Stalowe spojrzenie turkusowych tęczówek od razu złagodniało widząc niewysokiego mężczyznę. Skorzystała z okazji i kiedy mężczyzna patrzył - nie na jej buzię - zerknęła na jego poranioną dłoń. Czyżby spotkanie pierwszego stopnia z oknem, proszę pana? Nie skomentowała tego. Ani jej się śniło. Przybrała na usta jeden z tych pięknych uśmiechów, które rezerwowała jedynie na właśnie takie momenty. Kiedy czegoś chciała. Nie był on ani sztuczny, ani uprzejmy. Raczej taki podkreślający wielkość jej ust. Mężczyzna może i był obrzydliwy, jednak Isane była przyzwyczajona do takiego typu zachowań. Wychowała się w spelunach, potrafiła sobie radzić. I zdecydowanie wiedziała jak wyciągnąć z niego jak najwięcej.
- Sakai Isane - przedstawiła się kłaniając lekko, żeby staruch mógł sobie lepiej pooglądać, jeśli tak bardzo mu zależało. Niby nieumyślnie przestała szczelnie opatulać się futrem. - Jestem przyjaciółką Yukie z dzieciństwa. Wysłała mi list, podobno jakieś problemy z mężem. Nie zastałam jej jednak w domu, a przybywam aż z Atsui. Nie wie Pan może, gdzie ją zastanę? - Zapytała niewinnie odgarniając zabłąkany kosmyk długich blond pukli za ucho. Lekkie kłamstwo jeszcze nikogo nie zabiło, zwłaszcza wypowiedziane przez tak wprawioną kłamczuchę, jaką była Isane.
Wyglądała na zatroskaną, lekko zagubioną. Jak gdyby rzeczywiście była przebyła daleką drogę i całkowicie nie znała tej okolicy. Sama biedna, głupia blondynka w ogromnym Ryuzaku no Taki. Potrzebowała pomocy. Zdecydowanie.
Korzystając z okazji, kiedy ten był zajęty oględzinami jej dekoltu, rozejrzała się ponad mężczyzną po pomieszczeniu, w którym się znajdował. Miała szczęście, że był na tyle niski. Dzięki temu nie sprawiło jej to najmniejszego problemu. Może akurat coś ciekawego mogło jej się rzucić w oczy? Oczywiście pozostawała czujna. Wiedziała, że mężczyzna mógł zareagować agresją na wspomnienie Yukie. Może był jakoś zamieszany w całą sytuację. Cały czas była gotowa na odskok w tył. Zakładała jednak, że zwyczajnie okradł sąsiadów, kiedy miał ku temu okazję. Wszystkie karty nie zostały jeszcze otwarte. Nie mogła mieć żadnej pewności.
0 x
Volatile Arrogant Passionate Selfish Confident Inventive
Charming Ruthless Manipulative Insincere Intense Mercurial
Awatar użytkownika
Baji
Postać porzucona
Posty: 590
Rejestracja: 11 paź 2021, o 09:49
Wiek postaci: 19
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Siwe włosy, blizna, szczupły i wysoki shinobi o jasnozielonych oczach
Widoczny ekwipunek: Łuk refleksyjny, kołczan, strzały, Zbroja [Ciemnoszare płyty i czarne łączenia]
Multikonta: Amida, Manjiro
Aktualna postać: Baji

Re: Dom Yukie Nakama

Post autor: Baji »

0 x
Obrazek
Dziennik
"Pazerność,
gdy raz już zawładnie człowiekiem,
nie zna granic."

~Henning Mankell, Piramida
Awatar użytkownika
Isane
Postać porzucona
Posty: 374
Rejestracja: 15 kwie 2021, o 18:12
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Multikonta: Nana

Re: Dom Yukie Nakama

Post autor: Isane »

Chociaż na codzień Isane nie lubiła wciskać nosa w nie swoje sprawy, tym razem nie miała chyba wyjścia. Nie przejmowała się Mitsuyą Takashim i tym co robił w czeluściach swojego domu, jednak chciała jak najszybciej skończyć swoje zadanie i wrócić do codzienności. Niestety brak kooperacji ze strony mężczyzny wszystko utrudniał, a Isane nie zamierzała dać za wygraną. Mogła sobie odpuścić. Podziękować i ruszyć w stronę gaju. Może tam znalazłaby więcej poszlak. Może natknęłaby się na mordercę, a może straż zdążyła już go sama znaleźć. Istniało wiele może, jednak nikt nie miał gwarancji, które było tym prawidłowym.
Jej turkusowe tęczówki spostrzegły postać w środku. Lubili takie zabawy? Kto wie. Mimo wszystko morderca był na wolności, a ktoś właśnie zabił im sąsiadkę. Isane nie zamierzała tracić więcej czasu.
W momencie, kiedy mężczyzna zdecydował się zatrzasnąć drzwi przed jej nosem, szybko włożyła między nie swojego buta.
- Ależ Panie Mitsuya. Bardzo proszę o pana pomoc - zaczęła nie dając za wygraną. - Może Pana małżonka będzie coś wiedziała? Chyba mignęła mi przed oczami - kontynuowała ćwierkanie niczym wkurzający poranny ptak, który po prostu nie robił przerw. - Chyba, że powinnam zgłosić z tą sprawą do straży. Nie chciałabym Pana w to mieszać, ale chyba nie będę miała wyjścia. Sam Pan rozumie jak to jest z tutejszą strażą … - dokończyła czekając na jego reakcję. Miała nadzieję, że go przekona i nie będzie musiała używać drastyczniejszych metod. Była gotowa jednak dać za wygraną. Nie zamierzała pchać się do czyjegoś domu, bo była to pierwsza poszlaka na jaką się natknęła. Rozważała także inne opcje. W najgorszym wypadku poinformuje Kapitana o podejrzanym sąsiedzie. Może akurat udało im się już namierzyć męża i Isane będzie mogła być obecna przy jego przesłuchaniu?
Niestety wciąż brakowało jej sporej części układanki. Można powiedzieć, że zdobywała coraz to nowe informacje, jednak daleko jej było do poznania prawdy. Wydawało jej się, że jedynie się od niej oddala. Tuła się po omacku, bez większego sensu. Nic dziwnego, w końcu robiła to po raz pierwszy.
W zależności co zdecydował mężczyzna była gotowa wejść do środka lub odpuścić. Cały czas jednak pozostawała czujna, gdyby on lub ktoś inny zamierzał ją zaatakować. Była przezorna. Miała w życiu do czynienia z większymi świarmi niż obleśny staruch z Ryuzaku no Taki.
0 x
Volatile Arrogant Passionate Selfish Confident Inventive
Charming Ruthless Manipulative Insincere Intense Mercurial
Awatar użytkownika
Baji
Postać porzucona
Posty: 590
Rejestracja: 11 paź 2021, o 09:49
Wiek postaci: 19
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Siwe włosy, blizna, szczupły i wysoki shinobi o jasnozielonych oczach
Widoczny ekwipunek: Łuk refleksyjny, kołczan, strzały, Zbroja [Ciemnoszare płyty i czarne łączenia]
Multikonta: Amida, Manjiro
Aktualna postać: Baji

Re: Dom Yukie Nakama

Post autor: Baji »

0 x
Obrazek
Dziennik
"Pazerność,
gdy raz już zawładnie człowiekiem,
nie zna granic."

~Henning Mankell, Piramida
Awatar użytkownika
Isane
Postać porzucona
Posty: 374
Rejestracja: 15 kwie 2021, o 18:12
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Multikonta: Nana

Re: Dom Yukie Nakama

Post autor: Isane »

Tak więc rozmowa dobiegła końca. Isane wiedziała, kiedy "wystarczy" rzeczywiście znaczyło koniec rozmowy. Nie zamierzała robić sceny na środku osiedla, rzeczywiście nie posiadając żadnych dokumentów ze strony straży. Przez to mogłaby jedynie wystraszyć sprawcę i cała sprawa zostałaby nierozwiązana. Zdawała sobie sprawę, że jej zapłata za pewne zależała od wyniku tej misji. Nie zamierzała jej schrzanić przez taką głupotę.
- Bardzo dziękuję za pańską pomoc - odpowiedziała z idealnie uprzejmym tonem zabierając stopę. Mogła się wtrącać, jednak po co? Zostało jej powierzone zadanie, a wciskanie nosa w nie swoje sprawy nie należało do jej obowiązków. Jeśli następne poszlaki zaprowadzą ją ponownie d tego miejsca, wtedy za pewne użyje siły. Teraz? Teraz los kobiety na tyłach domu był jej obojętny, jak większość rzeczy w otaczającym ją świecie. Wróciła do bycia prawdziwą sobą. Po stracie Hiroyukiego nic innego nie miało już znaczenia. Przeczekała swój gniew, swoją żałobę i rozpacz. Pozostała jej już jedyne pustka i nic więcej.
Ruszyła w stronę tartaku, o którym wspomniał mężczyzna. Zakodowała sobie w głowie jego słowa. Mąż, inny mężyczna. O kim mówił? Kogo miał na myśli? Tak wiele pytań, tak mało odpowiedzi. Z minuty na minutę sprawa robiła się coraz bardziej zagmatwana. Dochodziło coraz więcej nowych czynników, nowy informacji. Była to jednak sprawa morderestwa, a takie nigdy nie były proste i łatwe. Ostatnią, jaką przyszło jej zając się razem z Mujinem, również rozwiązywali długo i powoli. Nie było innego wyjścia.
Słowa oblecha miały przydać się podczas rozmowy z mężem, jeśli oczywiście go tam zastanie. Może Straż Miejska zdążyła go już zlokalizować i zabrać do Kapitana. Obojętnie jak było zamierzała się tam udać. W najgorszym wypadku następnie wyruszy do zagajnika. Zaczynała się powoli irytować chodzeniem z jednego miejsca na drugie, ale właśnie na tym polegało zbieranie informacji. Sprawdzanie różnych poszlak i źródeł. Nie miała innego wyjścia. Miała jedynie nadzieję, że jej trud w końcu się opłaci i będzie mogła wrócić do siebie. Marzyła jej się odprężająca, gorąca kąpiel.
0 x
Volatile Arrogant Passionate Selfish Confident Inventive
Charming Ruthless Manipulative Insincere Intense Mercurial
Awatar użytkownika
Baji
Postać porzucona
Posty: 590
Rejestracja: 11 paź 2021, o 09:49
Wiek postaci: 19
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Siwe włosy, blizna, szczupły i wysoki shinobi o jasnozielonych oczach
Widoczny ekwipunek: Łuk refleksyjny, kołczan, strzały, Zbroja [Ciemnoszare płyty i czarne łączenia]
Multikonta: Amida, Manjiro
Aktualna postać: Baji

Re: Dom Yukie Nakama

Post autor: Baji »

0 x
Obrazek
Dziennik
"Pazerność,
gdy raz już zawładnie człowiekiem,
nie zna granic."

~Henning Mankell, Piramida
Awatar użytkownika
Isane
Postać porzucona
Posty: 374
Rejestracja: 15 kwie 2021, o 18:12
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Multikonta: Nana

Re: Dom Yukie Nakama

Post autor: Isane »

Isane wybrała się do miejsca gdzie pracował mąż zmarłej Yukie. Nie zamierzała rozmawiać prosto z nim. Było to pewnie za łatwe. Jednak przesłuchanie jego kolegów z pracy, przeszukanie jego rzeczy personalnych to co innego. Często można się było o kimś dużo dowiedzieć na podstawie jego środowiska. Wystarczajaco dużo, żeby potem móc użyć zdobyte wiadomości przeciwko niemu. Taki był jej plan. Oczywiście brała pod uwagę konfrontację z mężem, w końcu jego kobieta została zamordowana. Albo był zabójcą, albo może kogoś podejrzewał? Ruszyła do tartaku, bo najpierw musiała go przecież odszukać. Inaczej wciąż błądziłaby po ciemku. Miała już dość ciągłych ślepych uliczek. Informacji bez pokrycia. Chociaż jej ruchy, jej gesty były wyuczone, bywała niecierpliwa. Chyba żadna kobieta nie lubiła po prostu czekać. Dłużyło jej się.
Chwilę później natrafiła na małe stadko strażników. Jednego z nich spotkała już wcześniej. Wysoki blondyn od razu rzucił jej się w oczy. Czyżby on również został przydzielony do tego zadania? Kapitan ich porównywał, sprawdzał jej umiejętności, czy może zwyczajnie miał do dyspozycji spore ilości swoich podwładnych? Ryuzaku było wielką wioską. Morderstwa były tutaj pewnie codziennością.
Isane poczekała grzecznie na mężczyznę zdając sobie sprawę, że planował chyba do niej zagadać. Przykleiła na usta ten uprzejmy uśmiech. Kiedy do niej szedł jej turkusowe tęczówki dokładnie go zlustrowały. Był przystojny, stwierdziła. To na pewno ten mundur, stwierdziła.
- Nie na tyle na ile bym chciała - odpowiedziała wyciągając karteczkę z torby. - Znalazłam to w domu pani Nakama. Wygląda jak gdyby ktoś się tam włamał - wyjaśniła i podała mu małe zawiniątko. Mogło być nieważne, albo bardzo ważne. Na tem moment ciężko było powiedzieć. Jego następne słowa sprawiły, że je uśmiech delikatnie się pogłębił, jak gdyby tym razem rzeczywiście był naturalny i szczery.
- Sakai Isane - przestawiła się z lekkim zdziwieniem patrząc jak ujmował jej dłoń. Jej skóra była miękka i praktycznie lodowata w dotyku. Pogoda rzeczywiście jej nie służyła. Gdyby nie grube futro pewnie zamarzła by już dawno na śmierć. Nie odsunęła się jednak, czyżby nienaganne, staroświeckie maniery? Nie powiedziała mu jednak nic więcej zastanawiając się jak dużo o niej wiedział. Jak wiele informacji posiadała straż na temat tutejszych Shinobi. Zwłaszcza tych "zagranicznych", jakim była sama Isane. - Udało się wam zlokalizować męża? Słyszałam, że można go spotkać w tartkatu - Wróciła do konkretów, chociaż nie do końca miała ochotę.
0 x
Volatile Arrogant Passionate Selfish Confident Inventive
Charming Ruthless Manipulative Insincere Intense Mercurial
Awatar użytkownika
Baji
Postać porzucona
Posty: 590
Rejestracja: 11 paź 2021, o 09:49
Wiek postaci: 19
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Siwe włosy, blizna, szczupły i wysoki shinobi o jasnozielonych oczach
Widoczny ekwipunek: Łuk refleksyjny, kołczan, strzały, Zbroja [Ciemnoszare płyty i czarne łączenia]
Multikonta: Amida, Manjiro
Aktualna postać: Baji

Re: Dom Yukie Nakama

Post autor: Baji »

0 x
Obrazek
Dziennik
"Pazerność,
gdy raz już zawładnie człowiekiem,
nie zna granic."

~Henning Mankell, Piramida
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tereny mieszkalne”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość