Opuszczone domostwo

W osadzie można odnaleźć wszystkie jednostki organizacyjne konieczne do normalnego trybu życia. Można tu odnaleźć szpital, restauracje, sklepy z różnymi towarami, a także gorące źródła bądź arenę.
Heiji

Re: Opuszczone domostwo

Post autor: Heiji »

Jak by coś to wokół nie ma żadnych kłod do podmiany, a las jest za daleko...
0 x
Natari

Re: Opuszczone domostwo

Post autor: Natari »

Zrobiłam jak w moim planie, czyli stworzyłam iluzje które zajęły moich przeciwników, a ja mogłam zrobić swoje. Lecz na moje nieszczęście zorientowali się, że to są iluzje. Gdy byłam już dwa metry od zabandażowanego, on zniszczył moje kopie i chciał już chwycić mnie bandażami. Widząc to szybko sięgnęłam do kabury, wyjęłam pięć kunai z czego do jednego była przyczepiona wybuchowa notka. Odskoczyłam do tyłu tam gdzie oczywiście nie było żadnych przeciwników, i rzuciłam nimi w jego stronę. Jeden z wybuchową notką nacelowałam wprost na niego, a inne wokół gdzie miał tor ucieczki. Oczywiście jak by chciał gdzieś odskoczyć, to i nad niego rzuciłam jeden przed i po boki czyli pięć..... Miałam nadzieje że to zadziała, i choć na chwile będę miała go z głowy by zająć się jego kolegom. Gdy wyląduje na ziemi ponownie zastosuje podział cień, i zacznę biedź w stronę drugiego przeciwnika. Ja czyli prawdziwa Natari, pobiegnę po mój Tonton. Gdyby coś poszło nie tak i ktoś mnie zaatakował, to użyje technikę zależnie od stylu ataku przeciwnika
Konoha Reppū/Konoha Senpū
.


•Konoha Reppū
Opis:Proste uderzenie, zwalające przeciwnika z nóg. Gdy ktoś się zbliży na odległość nogi, użytkownik obraca się, uginając jedną nogę, zaś drugą wyprowadzając low kick na stopy przeciwnika. Poprawnie wykonana sprawia, że oponent ląduje na ziemi, wystawiony na dalsze uderzenia. Technika jest prosta do opanowania, wymaga ona jednak trochę doświadczenia, by móc wybrać idealny moment na jej wyprowadzenie.

•Konoha Senpū
Opis:Specyficzna technika, będąca przypuszczalnie najpopularniejszym ruchem tego stylu walki. Użytkownik wybija się w powietrze i wyprowadza dwa kopniaki z obrotu w powietrzu. Pierwszy z nich jest wyprowadzany dla zdezorientowania przeciwnika i zmuszenia go do podniesienia bloku, drugi zaś jest ciosem właściwym, który ląduje na odsłoniętym fragmencie ciała przeciwnika. Przydatne uderzenie, mogące solidnie zaboleć przeciwnika.

•Bunshin no Jutsu
Opis:Prosta technika Ninjutsu, która polega na stworzeniu iluzji nas samych. Przy jej pomocy – w zależności od Kontroli Chakry – jesteśmy w stanie stworzyć od jednej do kilkunastu iluzji, które wyglądają jak my i wykonują nasze polecenia wydawane drogą mentalną. Oczywiście iluzje nie są materialne, więc każde uderzenie w nie kończy się ich rozwianiem w małym, błyskawicznie znikającym obłoku dymu. Warto również zauważyć, że iluzje nie wydają żadnych dźwięków, dodatkowo nie rzuca swym "niematerialnym" ciałem cienia, a także nie potrafią poruszać żadnych przedmiotów.
D: 4%

Pokłady chakry:60%
0 x
Heiji

Re: Opuszczone domostwo

Post autor: Heiji »

0 x
Natari

Re: Opuszczone domostwo

Post autor: Natari »

Stałam na polu bitwy, którym był plac opuszczonej posiadłość. Przed chwilą zlikwidowałam jednego z moich przeciwników. Miałam świadomość że obaj mężczyźni byli najemnikami, najętymi by mnie zlikwidować. Chyba się nie spodziewali że taka dziewczynka jak ja mogła by ich zabić, ponieważ początkowa pewność siebie mężczyzn była wręcz bezczelna. A teraz sytuacja się zmieniła, ponieważ jeden z najemników został "wysadzony" przez wybuchową notkę należącą do mnie. Stałam i wpatrywałam się w "sparaliżowanego" przeciwnika. Strach? Tak, chyba to wyrażała jego mimika twarzy. Moja za to tylko opanowanie i spokój, lecz zarazem skupienie. Z zimną krwią zabiłam mężczyznę, na oczach jego przyjaciela. Nie przejmowałam się tym wręcz przeciwnie, chociaż jednego mniej na polu bitwy. Lekki powiew wiatru rozwiał moje włosy, przy tym gładząc moją jedwabną cerę na twarzy. Razem z moimi podobiznami, ustawiłam się w charakterystyczną "formacje". Ja byłam w środku, a "klony" mnie otaczały. Jednym zgrabnym ruchem, schowałam ostrze na swoje miejsce i sięgnęłam po kunai z wybuchową notką do kabury. Tak samo postąpiły moje iluzje i wyjęły ostrza, po czym wszystkie rzuciłyśmy pociski w stronę przeciwnika. Ja nacelowałam w prosto na niego, a iluzje na boki. Bacznie obserwowałam rozwój wydarzeń, przy tym gdy moje podobizny obserwowały otoczenie wokół mnie w razie ataku na moją osobę.....
0 x
Heiji

Re: Opuszczone domostwo

Post autor: Heiji »

0 x
Natari

Re: Opuszczone domostwo

Post autor: Natari »

Gdy wyrzuciłam razem z moimi podobiznami kunaie z wybuchową notką, bacznie obserwowałam przebieg wydarzeń. Po chwili wokół rozległ się dźwięk wybuchu wybuchowej notki i jeszcze jeden, który najwyraźniej spowodowany był zniknięciem iluzji mężczyzny. Po kolejnych kilku sekundach, mogłam usłyszeć wybuch obok mnie także iluzji. Szybko się odwróciłam w kierunku słyszanego odgłosu. Jedyne co ujrzałam to biały obłok, a po chwili lecącą we mnie stopę. Nie czekając ani sekundy dłużej, szybko odsunęłam się na bok by nie dostać z kopniaka. Z pod moich bandaży zaczęły wyłaniać się nić, które miały na celu opleść przeciwnika by ten nie mógł się ruszyć. Gdy tak się stanie podejdę bliżej do niego, żeby stał przede mną i zadam pytanie.....
-Mam do ciebie pytanie na które radze ci odpowiedzieć, jeśli ci życie miłe.....
Chciałam wiedzieć gdzie znajduje się ten typ który chce się zemścić, ponieważ to jest oczywiste że nie mogę zostawić osoby przy życiu która chce mnie zabić.

•Jiongu (D)
OpisJiongu jest niezwykłą umiejętnością, która zmienia ciało użytkownika w swoistą, szmacianą lalkę. Zdolność, którą uzyskuje się poprzez poddanie swojego ciała eksperymentom, pozwala na dowolne manipulowanie czarnymi nićmi znajdującymi się w naszym organizmie. Wprowadza się je w trakcie eksperymentu i po jego przyjęciu przez organizm następuje jego gwałtowny rozrost w wyniku czego już po niedługim czasie, nici znajdują się w każdym niemalże mięśniu naszego ciała. Ze względu na to, że nasze ciało składa się w głównej mierze jedynie z tych nici, jesteśmy w stanie także wykonywać dość poważne zabiegi na swoim organizmie, a także bez obaw je otwierać, a także zamykać.
•Drobne wykorzystanie
KC D:4% (Na turę)

Pokłady chakry:56%
0 x
Heiji

Re: Opuszczone domostwo

Post autor: Heiji »

0 x
Natari

Re: Opuszczone domostwo

Post autor: Natari »

Przeciwnik przeleciał obok mnie, z powodu tego że się odsunęłam na bok. Przecież bądź co bądź nie chciałam ponownie wylądować na ziemi. Lecz po chwili z mojego ciała zaczęły wyłaniać się nić, po czym oplatać przeciwnika. Po kilku sekundach był w kokonie przede mną. Czyli, wszystko było pod moją kontrolą. W pewnym momencie mężczyzna zaczął się śmiać, przy tym plując na mnie. Niewzruszona stałam jak wcześniej, mierząc go lodowatym spojrzeniem. Jego następne słowa były żałosne. Po tym jak chciał mnie zabić razem ze swoim kolegom, jeszcze liczy że ja go oszczędzę. Wolne żarty. To było wręcz bezczelne. Po chwili jednak odpowiedziałam.
-Możliwe że wypuszczę ciebie, jak odpowiesz mi prawdę na wszystkie pytania.
Oczywiście że to było kłamstwo. Nie wypuszczę go żywego, choćby nie wiem co..... Po kolejnych sekundach, z moich czerwonych ust wyleciały następne słowa.
-Pierwsze pytanie..... Gdzie przebywa twój zleceniodawca ?
Pierwsze pytanie padło z moich ust.
Pokłady chakry:52%
0 x
Heiji

Re: Opuszczone domostwo

Post autor: Heiji »

0 x
Natari

Re: Opuszczone domostwo

Post autor: Natari »

Wpatrywałam się w mężczyznę, przy tym wyczekując na jego odpowiedź. Chciałam mieć to już za sobą i go zabić. Bo przecież każdy by wolał zamiast stać tutaj i przesłuchiwać jakiegoś idioty, leżeć na łóżku. Prawda? Tak czy inaczej, przesłuchanie się kontynuowało. Lecz odpowiedz przeciwnika, nie za bardzo mnie zadowoliła. On myślał że go wypuszczę. Wolne żarty. On chyba sobie za mnie kpi.
-Zła odpowiedz.
Oznajmiłam bez żadnych uczuć w głosie, jak i na twarzy. Szybkim i płynnym ruchem wyjęłam Tonton, i przyłożyłam do szyi mężczyzny. Przybliżyłam się do niego i powiedziałam mu do ucha.
-Nie taka była umowa, a za każdą złą odpowiedz będzie kara.
Powiedziałam, po czym ostrze zbliżyłam do jego policzka i przecięłam lekko. Z rany zaczęła się sączyć czerwona substancja, która powoli spływała po policzku mężczyzny.
-Pamiętaj że nie wiesz, do czego jestem zdolna.
Ostrzegłam go, oblizując Tanto z krwi. W ten sposób chciałam go przestraszyć i oznajmić że ze mną nie ma zabawy.
-Powtarzam. Gdzie znajduje się twój zleceniodawca? Wybieraj, jak nie odpowiesz dobrze będzie jeszcze gorzej.
Powtórzyłam pytanie troche ostrzejszym tonem, oddalając się troche od mężczyzny. Nie chciałam się z nim bawić, ponieważ czas to pieniądz.....
Pokłady chakry:48%
0 x
Heiji

Re: Opuszczone domostwo

Post autor: Heiji »

0 x
Natari

Re: Opuszczone domostwo

Post autor: Natari »

To jak ten najemnik mnie traktował w Tak poważnej sytuacji mogło świadczyć o jego głupocie lub odwadze. Ale stawiała bym na to pierwsze. Szedł jak w zaparte i nie chciał mi nic powiedzieć a więc nie mam już wyboru. Lecz bądź co bądź spotkałam pierwszą taką osobę która przy mnie w obliczu śmierć nie krzyczała i się nie bała. W pewnej chwili poczułam coś dziwnego czego nie czułam od dawna. Co to było? A no tak. Chęć śmiechu i uśmiechu. Tylko nie takiego ze szczęścia z dzieciństwa. Wpadłam na pewien pomysł i to nawet niezły. Jak on z kolegą od początku się śmiali to teraz ja będę na koniec. Tak żeby go dobić i wkurzyć. A i może przestraszyć..... Po chwili gdy powiedział wszystko wiedziałam że to moja kolej. Na jego ostatnią odpowiedz uśmiechnęłam się psychopatycznie w jego stronę po czym schowałam Tonton.
-Nie wiesz co zrobiłeś. Krzyczeć i krzyczeć sobie możesz. To jest odludne miejsce i nikt cię nie usłyszy.
Z mojego ciała zaczęły wychodzić kolejne nici wchodząc pomiędzy wcześniejsze co oplatały mężczyznę by go zabić. Miałam już go dość. A znaleźć jego zleceniodawcę i tak znajdę. Po chwili gdy już mężczyzna będzie przy ostatku życiu zacznę się śmiać w psychopatyczny sposób. Bo przecież on może się śmiać a ja nie? Później czekałam aż zginie i wezmę swoje nić na ich miejsce.....

•Shinto Numei no Jutsu (B)
Opis:Bardzo niebezpieczna dla przeciwników technika, która powoduje spenetrowanie ich ciała przez nici użytkownika. W momencie gdy te dostaną się do ciała oponenta w sposób gwałtowny, a także bolesny mogą zgnieść jego kości, zniszczyć narządy wewnętrzne, a także pozbawić go życia. Przy pomocy tej techniki jesteśmy także w stanie wyrwać przeciwnikowi jego własne serce.
KC: D: 30%

Pokłady chakry:18%
0 x
Heiji

Re: Opuszczone domostwo

Post autor: Heiji »

0 x
Natari

Re: Opuszczone domostwo

Post autor: Natari »

Ze spokojem na twarzy i śmiechem psychopatki, wpatrywałam się jak zabijam mojego przeciwnika. Po jego ciele mimowolnie zaczęła spływać krew, robiąc przy tym pod nim kałuże czerwonej cieczy na śniegu. Mężczyzna darł się w niebogłosy i ja wiedziałam że Ten krzyk może kogoś zaciekawić, a więc musiałam się pośpieszyć. Gdy nić wróciły do mojego ciała, już martwe ciało mężczyzny padło na ziemie. Na moją twarz z powrotem powróciła powaga i spokój, zamiast szaleńczego śmiechu i psychopatycznego uśmiechu. Przybliżyłam się do ciała, po czym zaczęłam go przeszukiwać. Bądź co bądź mogłam znaleźć przy nim coś ciekawego, ponieważ przy jego koledze niczego nie znajdę bo go wysadziłam. Chciałam jak najszybciej go przeszukać i iść do domu. Nie chciałam by ktoś mnie zobaczył, bo w tedy miała bym kłopoty. Przed przeszukiwaniem ciała, wyjęłam Tonton i odcięłam kawałek jego dresu by wytrzeć twarz z jego śliny. Po tym jak sprawdzę co ma przy sobie, wezmę jak najbardziej mi potrzebne rzeczy i pójde sobie spokojnym krokiem do domu.....
0 x
Heiji

Re: Opuszczone domostwo

Post autor: Heiji »

Misja zakończona powodzeniem, nagroda do odebrania w dziale z misjami...
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Osada Ryuzaku no Taki”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości