Sklep z wyposażeniem

W osadzie można odnaleźć wszystkie jednostki organizacyjne konieczne do normalnego trybu życia. Można tu odnaleźć szpital, restauracje, sklepy z różnymi towarami, a także gorące źródła bądź arenę.
Awatar użytkownika
Keion
Posty: 460
Rejestracja: 3 kwie 2018, o 10:38
Wiek postaci: 28
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Szare włosy, szczupły w miarę wysoki, ma wcięcia koloru czerwonego na twarzy
Widoczny ekwipunek: Kabura z prawej strony na udzie i torba na lewym pośladku.
GG/Discord: Keion#4512

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Keion »

Keion wciąż zmęczony i obolały po misji wszedł dość dziarskim krokiem sklepu. Chłopak od razu udał się do lady sklepowej i wyciągnął parę zapisanych kartek, przedstawiających opisy oraz przybliżony wygląd dwóch przedmiotów na które złożył zamówienie. Dwójka przez paręnaście minut prowadziła dyskusje omawiając szczegóły dotyczące przedmiotów ich cenę oraz to ile zajmie stworzenie ich. Nie były to jakieś strasznie specyficzne przedmioty i Keionowi udało się wynegocjować, żeby zostały wykonane do następnego dnia, ale za ekstra gotówkę. Hayakawie zależało na czasie, no i miał trochę odłożonej gotówki, więc ostatecznie się zgodził i wyszedł zostawiając plany, oraz zadatek.
Po wizycie w sklepie udał się do najbliższej karczmy, zjadł posiłek i przebimbał resztę dnia, oraz nocy kurując się po wykonanej misji. Następnego dnia wrócił do sklepu i odebrał zamówione przedmioty, a także z ciekawości zaczął się rozglądać za innymi niezbędnikami. Przechadzając się po sklepie szybko wpadł na takie przedmioty jak zwój, senbony i inne perełki, które wziął że sobą do kasy. Oczywiście o te przedmioty też trochę się potargował, niestety nie poszło mu już tak dobrze jak przy pierwszym zamówieniu. Wciąż było wiele rzeczy, które chciał zakupić, ale niestety spłukał się niemalże doszczętnie, wiec musiał sobie odpuścić. Młody medyk musiał się spieszyć, chciał jeszcze trochę poćwiczyć odwiedzić parę miejsc i musiał dotrzeć jak najszybciej do miejsca zbiórki shinobi. Wyszedł wiec pośpiesznie nie starając się nawet specjalnie pakować swoich zakupów i niemalże pobiegł przed siebie.
  Ukryty tekst
z/t
0 x
Awatar użytkownika
Mikoto
Postać porzucona
Posty: 341
Rejestracja: 10 paź 2020, o 15:37
Wiek postaci: 24
Ranga: Wyrzutek A
Krótki wygląd: - Niska i drobna
- Białe włosy
- Niebieskie oczy
Widoczny ekwipunek: - Wielki wachlarz na plecach
- Duża torba przy pasie
Multikonta: Rida

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Mikoto »

0 x
Awatar użytkownika
Ōkami
Postać porzucona
Posty: 429
Rejestracja: 23 sie 2020, o 19:18
GG/Discord: Mef#2020

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Ōkami »

Wilk to tak między losem, a prawdą żałował, że nikt nie zazwyczaj nie pyta o jego kolczyki, pieczołowicie dobierane do odpowiedniej pory roku, miesiąca i części miesiąca. Ludzie zdawali się przechodzić nad tym do porządku dziennego, nie przejmując się ani trochę tym, że ma on ze sobą, w stosiku, czterdzieści osiem takich "kolczyków". W rzeczywistości były to karty hanafuda, którymi można było grać w dwie różne gry, których to zasady Wilk znał doskonale, a sam nawyk używania kart do gry jako ozdób na uszy Wilk przejął po swoim mistrzu, Smoku. Niezaprzeczalnie ze Smokiem czuł dużo większą i głębszą więź niż z Niedźwiedziem. Mogło to wynikać z tego, że Wilk nigdy nie był specjalistą od broni, owszem cała czwórka posiadała swoją broń, ale tak jak na przykład Dzik miał dwie bronie, tak Wilk równie dobrze mógłby swoją też komuś oddać, bo wolał sam stanowić własną broń. Nauczyło go tego życie - broń można mu odebrać, wytrącić z ręki, skraść albo zabrać w inny sposób. A jego największa broń, jego żywioł, to coś, czego nikt mu nie zabierze i zostanie to z nim do śmierci, będąc jego bronią tak długo, jak będzie żył.
- Zawsze sądziłem, że dużo lepsze jest Neko. Pełne łagodności, delikatności i miłości. - Jeśli Miko miała sama tragiczną przeszłość lub znała kogoś kto takową posiadał, doskonale mogła znać wyraz twarzy jaki przybrała twarz Wilka. To było coś, co wyrazić może tylko mężczyzna wspominający o kimś bardzo ciepło, a potem dodający "ale już go z nami nie ma" i wszystkim w zasięgu słuchu ktoś wbija igłę w serce albo ściska ich w gardle.
- Najmądrzejszym jakiego znam! - Zakrzyknął prawie, z nieskrywanym entuzjazmem. Widać było, że Wilk jest istotą prostą w obsłudze. Trzeba naciskać odpowiednie guziki i otrzymuje się odpowiednie reakcje. Większość z nich była domyślnie nadpisana na te reakcje radosne, pozytywne i miłe, bo taki był chyba jego domyślny stan bycia, ale nie zmieniało to faktu, że Smok był dla niego prawdziwym autorytetem w wielu względach.
- Mistrz Suitonu, tak jak Ja. No, w sensie, że ja też się w tym specjalizuje. I tylko w tym. Daleko mi do mistrza Smoka, chociaż ostatnimi czasy coraz bliżej, bo dużo trenowałem. - Nigdy nie krył się ani w kwestii swojego żywiołu, ani swoich umiejętności, ani swojego daru. Niejeden który zobaczył jak włada wodą pewnie powiedziałby, że Wilk uprawia fałszywą skromność uważając się za laika, ale wówczas Wilk skontrowałby to oskarżenie jednym prostym zdaniem "nie widziałeś mistrza Smoka". Może i był bardzo rozwinięty w użytkowaniu suitonu, elementu wody, porównując go z pierwszym lepszym Shinobi z wysp, ale Smok posiadał umiejętności jakich nie powstydziliby się specjaliści czy najważniejsi rangą w osadach.


Kiedy jednak Miko zasugerowała, że wpadł w oko Toshiko, owinął się własnymi ramionami i aż wzdrygnął. Przerażała go ta myśl, wylądowania w łożu z kimś tak potężnie dużym.
- Mam szczerą nadzieję, że nie. Dziwnie byłoby z nią obcować, jak była ode mnie wyższa o głowę i szersza o połowę. Jak ona miała pupę szerokości mojego torsu! A ja osobiście wolę, jeśli mógłbym wybierać bo każda kobieta jest oczywiście na swój sposób piękna, raczej drobne kobietki. Wiesz, by być ich większym obrońcą! - Zakrzyknął po raz kolejny, uśmiechając się szeroko. To były oczywiście żarty, bo Toshiko była sympatyczna, ale wyglądała na taką co poszukuje prawdziwego mężczyzny z krwi i kości, a Wilk raczej pod tym względem pasował jeszcze w kategorii chłopiec ze swoim prawictwem i byciem nieskalanym jak wiosenna łąka. Co nie zmieniało faktu, że miał w sobie dużo ducha opiekuńczości, lubił opiekować się mniejszymi, dbać o słabszych i pomagać potrzebującym.
W ten sposób upływał im czas, a potem i droga, na rozkosznym rozmówkach bez większej wartości i bez większej presji, nie wymuszające ani na nim, ani na niej, niepotrzebnego wysiłku mentalnego i psychicznego. Taka typowa rozmowa relaksująca, zabijająca czas, pozwalająca się poznać i do Siebie zbliżyć, bez męczenia się tą znajomością.
Widać było, po dłuższym spacerze, że Miko wie co robi, prowadziła go z dużą pewnością Siebie i bezbłędnie doprowadziła go tam, gdzie chciał, a po drodze nawet mu się nie zgubiła, ani on jej, a to był duży sukces, bo rozglądał się na boki jak dziecko w sklepie z zabawkami chłonąc twarze ludzi i wypatrując zagrożeń mogących na nich czyhać. Mimo wielkości Ryuzaku wydawało się jednak zaskakująco spokojne jak na jego standardy.


Dotarli do sklepu z wyposażeniem, przed którym Wilk stanął ze smutkiem, wpatrując się broń białą. Wpatrywał się w broń typowo samurajską, czyli miecze, z wyraźnym smutkiem na twarzy, a jego uśmiech mimo obecności wydawał się pusty i sztuczny.
- Wiesz, że przez złożoną przysięgę nie mogę sam sobie kupić broni dopóki nie oczyszczę honoru swojego i rodzeństwa? - Westchnął po raz kolejny, mijając broń i żegnając się z nią w duchu, by wkroczyć do sklepu za Miko. Chwilę poczekali i pojawił się właściciel, do którego Wilk ukłonił się głęboko, wypowiadając powitanie.
- Uszanowanie. Potrzebuję kilku rzeczy. Dwóch płaszczy, dwóch kabur, dwóch małych zwojów, dziesięciu metrów bandaża... i to chyba wszystko. A nie, jeszcze notes i ołówek. - Wsunął dłoń w swoje haori, rozpinając keikogi i sięgając po ukryty mieszek. Jeśli Miko wpatrywała się w niego, mogła dostrzec, dzięki rozchylonemu ubraniu, chociażby jedną z potężnych, kulistych blizn na jego torsie. WIlk odliczył odpowiednią kwotę, ustaloną ze sprzedawcą i poczekał, aż ten przyniesie mu wszystko.

  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Mikoto
Postać porzucona
Posty: 341
Rejestracja: 10 paź 2020, o 15:37
Wiek postaci: 24
Ranga: Wyrzutek A
Krótki wygląd: - Niska i drobna
- Białe włosy
- Niebieskie oczy
Widoczny ekwipunek: - Wielki wachlarz na plecach
- Duża torba przy pasie
Multikonta: Rida

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Mikoto »

0 x
Awatar użytkownika
Nana
Posty: 798
Rejestracja: 13 paź 2020, o 18:05
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne włosy, ciemne oczy, blada cera, Sharingan - typowa Uchiha. Szczupła, średniowysoka.
Widoczny ekwipunek: Ładne, czarne kimono. Torba przy pasie i zawieszona maska Kitsune. Katana na plecach.
GG/Discord: nanusia_

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Nana »

Nana po dotarciu do Ryuzuku próbowała się powoli zaklimatyzować. Nie planowała zostawać tutaj na całe życie. Przecież przed nią jeszcze tyle nieodkrytych miejsc! Chciała się jak najwięcej nauczyć, stać się silniejszą na wszystkie możliwe sposoby, a potem udać w następne miejsce. Taki przynajmniej był plan. Nie była z niczym związana, zupełnie sama. Podróż statkiem źle na nią wpłynęła. Jeszcze kilka godzin po było jej niedobrze. Fatalna sprawa.
Od razu udałą się do jednego ze sklepów. Chciała kupić kilka rzeczy, których ewidentnie jej brakowało. W końcu trochę udało jej się zarobić, więc czemu by nie? Każda dziewczyna lubiła zakupy, Nana nie była inna. Weszła do jednego ze sklepów z bronią i zaczęła wybierać.
Co kupiła?
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Mujin
Postać porzucona
Posty: 1143
Rejestracja: 1 paź 2019, o 22:14
Wiek postaci: 34
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: Wysoki (197cm). Kobieca uroda i długie włosy ukryte pod czapką. Wątłej, niepozornej budowy. Maska na twarzy. Bandaże na rękach. Kurta, workowate spodnie, czapka z niewielkim daszkiem. Wszystko w ciemnozielonym kolorze. Lekkie buty ninja.
Widoczny ekwipunek: Duża torba przy prawym boku, duży zwój na plecach, po bukłaku przy pasie, ręce obwinięte bandażami
GG/Discord: Wolfig#2761

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Mujin »

0 x
Awatar użytkownika
Nana
Posty: 798
Rejestracja: 13 paź 2020, o 18:05
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne włosy, ciemne oczy, blada cera, Sharingan - typowa Uchiha. Szczupła, średniowysoka.
Widoczny ekwipunek: Ładne, czarne kimono. Torba przy pasie i zawieszona maska Kitsune. Katana na plecach.
GG/Discord: nanusia_

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Nana »

Nana nie lekceważyła żadnej broni. Nigdy nie wiadomo co mogło się jej przydać. Oczywiście jak przystało na prawdziwą dziewczynę uwielbiała zakupy. Nie wydawała pieniędzy na sukienki czy biżuterię, chociaż zazczwyczaj miała na to straszną ochotę. Kupowała broń i potrzebne rzeczy dla takiej kunoichi jak ona. Uważała, że na śliczności też kiedyś przyjdzie czas. Póki co jednak martwiła się jak przeżyć z dnia na dzień, a nie w jakie ciuchy się ubrać. Lubiła swoje kimono, ale jego śnieżnobiały kolor był zdecydowanie nieporęczny. Co chwile go czymś brudziła.
Kupiła sobie kilka nowych 'zabawek', chociaż póki co nie miała w planach ich używać. Ledwo co dotarła do wioski, chciała trochę obeznać się w terenie. Pomimo że nie planowała zostawać tutaj na stałe, dobrze było coś wiedzieć o nowym otoczeniu. Przecież nigdy nie wiadomo co mogło ją tutaj spotkać. Na pozór wyglądała jedynie na młodą, samotną dziewczynę.
Już zamierzała wychodzić ze sklepu kiedy wpadł do niego młody chłopak. Robił koło siebie dużo zamieszania, aż przewróciła oczami. Ale hałas. Nie przypuszczała jednak, że zaczepi również nią. Wysłuchała go w milczeniu. Każda cząstka jej ciała podpowiadała, żeby go zwyczajnie zignorowała i poszła w swoją stronę. Nikt nie miałby jej tego za złe, w końcu chłopak był jej w 100% obcy. Po co przejmować się nieznajomymi? Totalna strata czasu! Tak więc zamiast uciec od kłopotów spojrzała na kartkę.
- Gdzie ją ostatnio widziałeś? - Zagadnęła zła sama na siebie. Obrazek dziewczyny był jej zdecydowanie obcy, jednak wyglądała na młodą osóbkę. Nana pamiętała kiedy sama była w takim wieku. Czyżby podobieństwo do samej siebie kazało jej się zaangażować? Nie potrafiła na to odpowiedzieć, jedynie wyglądała na wkurzoną.
0 x
Awatar użytkownika
Mujin
Postać porzucona
Posty: 1143
Rejestracja: 1 paź 2019, o 22:14
Wiek postaci: 34
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: Wysoki (197cm). Kobieca uroda i długie włosy ukryte pod czapką. Wątłej, niepozornej budowy. Maska na twarzy. Bandaże na rękach. Kurta, workowate spodnie, czapka z niewielkim daszkiem. Wszystko w ciemnozielonym kolorze. Lekkie buty ninja.
Widoczny ekwipunek: Duża torba przy prawym boku, duży zwój na plecach, po bukłaku przy pasie, ręce obwinięte bandażami
GG/Discord: Wolfig#2761

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Mujin »

0 x
Awatar użytkownika
Nana
Posty: 798
Rejestracja: 13 paź 2020, o 18:05
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne włosy, ciemne oczy, blada cera, Sharingan - typowa Uchiha. Szczupła, średniowysoka.
Widoczny ekwipunek: Ładne, czarne kimono. Torba przy pasie i zawieszona maska Kitsune. Katana na plecach.
GG/Discord: nanusia_

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Nana »

Rzeczywiście sklep z bronią nie był odpowiednim miejscem dla dzieci. Przecież mogły sobie zrobić krzywdę. Sprzedawca zajęty obsługiwaniem innych nie pilnował zbytnio małych psotników. Takie tragiczne wypadki zdarzały się na pewno dosyć często. Po co kusić los? Oczywiście inaczej kiedy się kogoś szukało. Było obojętne gdzie i w jaki sposób. Zaginiona siostra to poważna sprawa.
Nana wysłuchała chłopaka rozejrzała się po sklepie. Nikt nie zwracał na nich uwagi, widocznie nie widzieli dziewczynki z obrazka.
- Pokaż mi gdzie widziałeś ją po raz ostatni - odpowiedziała chłodno. - Od tamtego miejsca zaczniemy poszukiwania.
Nie zamierzała zganiać chłopaka za zgubienie siostry. Nie miała rodzeństwa, przynajmniej nic jej o tym nie było wiadomo. Wypadki chodziły po ludziach. To czy był odpowiedzialny czy nie było jej obojętne. Już i tak postanowiła. Trzeba znaleźć małą dziewczynkę zanim stanie jej się krzywda. Miała w dupie zamartwiających się rodziców, w końcu nie pamiętała zbytnio swoich. Duże wioski były zdecydowanie niebezpieczne dla dzieci, a zainteresowanie ninja również było ryzykowne. W końcu nie wszyscy shinobi byli dobrzy. Większość z nich tak na prawdę nie była ani dobra ani zła. Tak jak Nana dbali po prostu o swoje interesy. Spojrzała jeszcze raz przelotnie na chłopaka. Miała straszną ochotę poczochrać tą ten jego artystyczny nieład na głowie.
- Prowadź - dodała na koniec, tym samym sygnalizując chłopakowi, żeby już nie tracili więcej czasu. Im szybciej ją znajdą tym szybciej Nana pozbędzie się tego męczącego problemu.
0 x
Awatar użytkownika
Mujin
Postać porzucona
Posty: 1143
Rejestracja: 1 paź 2019, o 22:14
Wiek postaci: 34
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: Wysoki (197cm). Kobieca uroda i długie włosy ukryte pod czapką. Wątłej, niepozornej budowy. Maska na twarzy. Bandaże na rękach. Kurta, workowate spodnie, czapka z niewielkim daszkiem. Wszystko w ciemnozielonym kolorze. Lekkie buty ninja.
Widoczny ekwipunek: Duża torba przy prawym boku, duży zwój na plecach, po bukłaku przy pasie, ręce obwinięte bandażami
GG/Discord: Wolfig#2761

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Mujin »

0 x
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1830
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Tamaki Hyūga »

Kiedy dotarliśmy do sklepu weszliśmy od razu do środka i ja zajęłam się rozglądaniem po wnętrzu, równocześnie komponując listę moich zakupów. Kilku rzeczy byłam od razu pewna i wiedziałam że będę potrzebowała, jednak kilka innych rzeczy wpadło mi w oko dopiero jak je tutaj ujrzałam.

[uhide=Tamaki Hyūga]Lista zakupów
  • 1 Bojowa pigułka żywnościowa (500 Ryo)
  • 6 Kunaiów (150 Ryo)
  • 20 Metalowych kulek (100 Ryo)
  • Płaszcz (350 Ryo)
  • Zestaw wytrychów (400 Ryo)
  • 3 Notki wybuchowe (750 Ryo)
  • 1 Notka świetlna (150 Ryo)
  • 2 Małe zwoje (100 ryo)
Razem: 2500 Ryo

Stan konta przed zakupami: 5400 Ryo
Stan konta po zakupach: 2900 Ryo[/uhide]

Kiedy dostałam wszystko o co poprosiła sprzedawcę, przejrzałam rzeczy i zapłaciłam za wszystko. Szczerze mówiąc wydałam więcej niż się tego spodziewałam, jednak tak na prawdę nie potrzebowałam aż tyle pieniędzy, więc niezbyt mnie to obchodziło. Założyłam na siebie płaszcz a także pochowałam wszystkie nowe nabytki do odpowiednich kieszeni, również zakładając na kunaie notki.
- Kupujesz coś? - zapytałam się jeszcze Kisuke.
0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Awatar użytkownika
Kisuke
Martwa postać
Posty: 2178
Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
Wiek postaci: 22
Ranga: Sentoki
Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach
Multikonta: Daisuke

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Kisuke »

Kisuke kiwnięciem głowy zgodził się z tym, że rozmowy o wydarzeniach z Oniniwy należy przełożyć na później i skupić się na bardziej przyziemnych oraz teraźniejszych problemach. Ich obecnym celem był sklep z wyposażeniem, gdzie dziewczyna planowałą dokonać niezbędnych zakupów. Najwidoczniej podobnie do Hiroe, ona również pozwala sobie na wykorzystywanie nieco większej ilości sprzętu.

-Ledwie od kilku godzin. Porozglądałem się tu i ówdzie, ale nic ciekawego nie było to postanowiłem sobie odpocząć nieco w jakiejś knajpie. No a tam akurat przypadkiem natrafiliśmy na siebie- Pytanie, które dostał nie było zbyt ambitne. Zwyczajne podtrzymanie rozmowy, dlatego chłopak z całych sił próbował wymyślić coś na tyle rozbudowanego, żeby jakoś wpasować się w tą konwersację.

-Nie, nie. Kupiłem wszystko co potrzebowałem przed wyruszeniem- Odpowiedział, poklepując dłonią przypięty do pasa mały zwój. Tam miał sporo swojego sprzętu, podobnie jak w obu kaburach czy torbie przypiętej z tyłu. Bardzo podobne wyposażenie dostrzegł u Tamaki, która również preferowała korzystanie z dwóch kabur i większej torby. Odczekał aż wszystko zostanie załatwione i spojrzał na nią pytającym wzrokiem. Co teraz? Chyba pozwolił jej dowodzić w tym duecie. Była bardziej doświadczona i to był jej plan ze znalezieniem jakiegoś zlecenia.
0 x
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1830
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Tamaki Hyūga »

Spakowałam rzeczy gdzie trzeba i założyłam płaszcz po czym spojrzałam na mojego nowego kompana. Rzeczywiście dopiero przybył on do Ryuzaku, więc można powiedzieć że mieliśmy szczęście wpadając na siebie.
- No to ja przybyłam do Ryuzaku od razu po zakończeniu wydarzeń w Oniniwie, więc już chwilę tutaj zabawiłam. Parę treningów, parę zleceń. No ale chętnie wzięłabym się za jakąś nową sprawę. Póki co miałam powiedzmy, "szczęście" i zlecenia same mnie znajdowały w karczmie gdzie my również się poznaliśmy, więc nie jestem pewna gdzie szukać zadań do wykonania. - powiedziałam do Kisuke kiedy wyszliśmy przed sklep. Czułam się o wiele bardziej zadowolona z faktu że nie muszę już podróżować sama, jednak w dalszym ciągu doskwierał mi fakt że gdzieś tam młody Rekinek może w dalszym ciągu wyczekiwać naszego powrotu z wypadu do Głębokich Odnóg. Widziałam z resztą reakcję Harishama kiedy ten został wrzucony w genjutsu w którym widział śmierć Yosuke i widziałam jaki wywarło to na nim efekt. Ciężko było mi wyobrazić sobie reakcję Hoshigakiego kiedy ten by się miał dowiedzieć że jego mentor zmarł w ten opuszczonej przez Bogów wiosce. Zdając sobie sprawę z faktu że właśnie musiałam się nieco zawiesić przed wejściem do sklepu, rozejrzałam się po okolicy i spróbowałam wymyślić dokąd powinniśmy się udać aby zmaksymalizować nasze szanse na znalezienie jakiegoś ciekawego i wymagającego zadania. - Hmmm, to może chodźmy na targowisko. Napewno będzie tam sporo ludzi, więc może nawinie się ktoś kto się nami zainteresuje. - powiedziałam chłopakowi i ruszyłam z nim w kierunku targowiska.
0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Awatar użytkownika
Mujin
Postać porzucona
Posty: 1143
Rejestracja: 1 paź 2019, o 22:14
Wiek postaci: 34
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: Wysoki (197cm). Kobieca uroda i długie włosy ukryte pod czapką. Wątłej, niepozornej budowy. Maska na twarzy. Bandaże na rękach. Kurta, workowate spodnie, czapka z niewielkim daszkiem. Wszystko w ciemnozielonym kolorze. Lekkie buty ninja.
Widoczny ekwipunek: Duża torba przy prawym boku, duży zwój na plecach, po bukłaku przy pasie, ręce obwinięte bandażami
GG/Discord: Wolfig#2761

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Mujin »

Mujina na spokojnie można by określić mianem "stałego klienta" sklepów zajmujących się sprzętem alchemicznym. Regularnie odwiedzał co bardziej warte uwagi sklepy. Czasem coś się stłukło, czasem zabrakło ziół. CZASEM, nigdy regularnie. W ciągu ostatniego roku może raz upuścił coś na posadzkę, raz zaledwie. Ale zaglądał tam też ze zwykłego przyzwyczajenia, sprawdzić co nowego w asortymencie. Medyk nie mógł zostawać w tyle za resztą świata i innymi metodami, prawda? Co, jeśli usłyszy na rynku, przy straganie z ziołami, o jakimś rewolucyjnym sposobie na ścieranie komponentów alchemicznych? A to może jakiś przepis, zasłyszany rzecz jasna całkowicie przypadkiem? Wiedza płynęła wszędzie i wszędzie można było ją znaleźć gdziekolwiek. Trzeba było więc jej szukać gdzie tylko się dało.
Wszedł do sklepu z zaopatrzeniem medycznym i grzecznie przywitał się ze sprzedawcą. Poprzyglądał się różnym produktom na widoku i natychmiast zauważył coś, co wyglądało na zestaw alchemiczny. Był inny od tego, który posiadał. Bardziej skomplikowany, z większą ilością naczyń o nietypowych kształtach, rurek, ogólnie bardziej skomplikowany sprzęt. Gdyby nie pobrał stosownej edukacji w tym zakresie to nie miałby bladego pojęcia, do czego służą. Dobrze, że był obyty z medyczną etykietą i elementami sprzętu. Zamierzał się dokształcić w dziedzinach produkcji trucizn i innych takich, dlatego lepszy sprzęt będzie dla niego więcej niż wskazany. Zakupił go, oczywiście. Za pieniądze z Oniniwy. Kilka chwil później przechadzał się po targu z nowym sprzętem w zwoju. Poszukał jeszcze straganu z ziołami, żeby kupić kilka porcji składników, a także nowe szczury. Tak, szczury, poprzednie chyba nie wytrzymały zagłodzenia. Będzie potrzebował nowych obiektów laboratoryjnych.
  Ukryty tekst
z/t
0 x
Awatar użytkownika
Isane
Postać porzucona
Posty: 374
Rejestracja: 15 kwie 2021, o 18:12
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Multikonta: Nana

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Isane »

Isane wybrała się do sklepu. Droga nie była jakaś skomplikowana, więc bez większych utrudnień szybko dotarła do celu. Mujin po krótce wyjaśnił jej drogę i tak też doszła do wyznaczonego miejsca. Przywitała się ze sprzedawcą wchodząc do środka i od razu przeszła do poszukiwań tego, czego potrzebowała. Zajęło jej to trochę czasu, gdyż sprzedawca był zajęty innymi klientami i nie był w stanie pomóc jej w poszukiwaniach. Po kilku minutach błądzenia po sklepie znalazła zestaw, po który przyszła. Przez chwilę zastanawiała się czy nie ukraść nowych rzeczy. Szkoda jej było na nie wydawać kasy. Stojąc w kolejce dosyć intensywnie myślała na ten temat. W końcu zdecydowała się zapłacić. Nie chciała, żeby jej nowy nauczyciel się o tym dowiedział i jeszcze zrezygnował z jej szkolenia. Nie warto.
Po udanych zakupach ruszyła prosto w stronę chatki. Nie chciała marnować już więcej czasu.
  Ukryty tekst
zt
0 x
Volatile Arrogant Passionate Selfish Confident Inventive
Charming Ruthless Manipulative Insincere Intense Mercurial
ODPOWIEDZ

Wróć do „Osada Ryuzaku no Taki”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość