Targowisko
-
- Martwa postać
- Posty: 597
- Rejestracja: 10 lis 2020, o 00:32
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=157118#p157118
- GG/Discord: Harry #6706
- Multikonta: Harikido
Re: Targowisko
Poproszę was obu już o kp pod postami.
0 x
Pięć linijek i do przodu, to moje nindo. Dobre nie?
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2186
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Targowisko
Rozwój wymagał poświęceń. Każdy kto chciał czegoś się nauczyć wiedział, że musi ostro trenować jeśli chce stać się lepszy. Droga do zostania lepszym ninja nie była usłana różami, a każdy trening oznaczał litry potu, każda misja mogła oznacząc przelaną krew, a każde starcie mogło skończyć się utratą życia. Na szali stawiane było wszystko, aby tylko w minimalny sposób sprawić, że będzie się jednostką bardziej przydatną. Podobnie funkcjonowało to w odniesieniu do całych społeczeństw. Jeśli chcieli oni wspólnie się rozwijać, potrzebowali zaryzykować niemalże wszystko aby poprawić swoje możliwości. Najczęściej stawiało to w bardzo trudnym położeniu, w obliczu sytuacji moralnie trudnych i niejednoznacznych. Czasami trzeba było pobrudzić sobie ręce, w imię wyższego dobra. Dla potęgi swojego klanu Kisuke był gotów zrobić niemalże wszystko. Nie liczyło się dla niego życie bandytów, wrogów władzy czy też nawet jego własne. Wiedział, że przez własne poświęcenie może sprawić, że jego prowincja znowu stanie się światową potęgą, zaś on zostanie odpowiednio wynagrodzony przez swoich przełożonych.
Można rozpamiętywać każdą jedną sytuację, zastanawiać się czy wszystko zrobiło się tak jak być powinno. Wtedy jednak przychodzą wątpliwości. Człowiek dochodzi do wniosku, że wszystko można było zrobić lepiej, że można było nie dopuścić do rozpanoszenia się zła. Są jednak rzeczy na które śmiertelnicy mieć wpływu nie mogą, a ciągłe zamartwianie się przeszłością mogło doprowadzić do zguby i zatracenia się w tym co jest słuszne, a co nie jest. "Zapominanie" czy raczej "odstawianie" złych myśli było drogą, aby nadal móc działać na maksimum swoich możliwości. W tym momencie Kisuke mógłby sobie przypomnieć sytuację z Remnahyou. Teoretycznie był to niebezpieczny bandyta, którego trzeba było wyeliminować. Jednak gdy już to się dokonało, pozostałe fakty z życia tej nietuzinkowej postaci sprawiały, że shinobi mógł zwątpić w siebie oraz swój klan. W gruncie rzeczy Remnahyou był tylko zrozpaczonym ojcem, który stracił swoje dziecko i pragnął zrobić wszystko by przywrócić je do życia. I wtedy powstaje pytanie. Czy słusznie było wyeliminować takie zagrożenie ze społeczeństwa, czy zaryzykować i pozwolić mu żyć oraz się zmienić? Przyjęcie na siebie, czy też na klan, ciężaru tej decyzji sprawiało, że społeczeństwo ponownie stało się bezpieczniejsze, zaś winny tej moralnie wątpliwej decyzji potrafił sobie z nią poradzić. Bo tak należało postąpić. Ktoś musiał.
-STOP! Nikt nikogo nie bije. Uspokójcie się!- Nieco podniósł swój głos, jednak wiedział już, że to nie wystarczy. Trzeba było działać, bo młoda kobieta właśnie próbowała się rzucić na strażnika. Jej rozpaczliwa sytuacja oraz brak wiary w system oraz hierarchię sprawił, że była gotów poświęcić swoje życie aby tylko jej rodzina miała lepiej. Trzeba było jej pomóc znaleźć odpowiednie wyjście z tej sytuacji, ale do tego potrzeba było dialogu, a na ten obecnie nie było czasu. Strażnicy, w geście samoobrony mogli młodą kobietę zabić, a to tylko pogorszyłoby sprawę. Dlatego z rękawów i nogawek Hiroe wystrzeliły czarne chmurki. Natychmiastowo utworzył one bzyczącą barierę pomiędzy dwoma stronami, odgradzając ich od siebie fizycznie oraz wzrokowo. Gdyby ktoś próbował przez tą zaporę się przebić, owady skupiają się w tym miejscu aby odepchnąć nacierającego. Kisuke zrobił krok w tył, aby mieć lepszy widok na całą sytuację i starał się analizować szybko zmieniającą się akcję.
Można rozpamiętywać każdą jedną sytuację, zastanawiać się czy wszystko zrobiło się tak jak być powinno. Wtedy jednak przychodzą wątpliwości. Człowiek dochodzi do wniosku, że wszystko można było zrobić lepiej, że można było nie dopuścić do rozpanoszenia się zła. Są jednak rzeczy na które śmiertelnicy mieć wpływu nie mogą, a ciągłe zamartwianie się przeszłością mogło doprowadzić do zguby i zatracenia się w tym co jest słuszne, a co nie jest. "Zapominanie" czy raczej "odstawianie" złych myśli było drogą, aby nadal móc działać na maksimum swoich możliwości. W tym momencie Kisuke mógłby sobie przypomnieć sytuację z Remnahyou. Teoretycznie był to niebezpieczny bandyta, którego trzeba było wyeliminować. Jednak gdy już to się dokonało, pozostałe fakty z życia tej nietuzinkowej postaci sprawiały, że shinobi mógł zwątpić w siebie oraz swój klan. W gruncie rzeczy Remnahyou był tylko zrozpaczonym ojcem, który stracił swoje dziecko i pragnął zrobić wszystko by przywrócić je do życia. I wtedy powstaje pytanie. Czy słusznie było wyeliminować takie zagrożenie ze społeczeństwa, czy zaryzykować i pozwolić mu żyć oraz się zmienić? Przyjęcie na siebie, czy też na klan, ciężaru tej decyzji sprawiało, że społeczeństwo ponownie stało się bezpieczniejsze, zaś winny tej moralnie wątpliwej decyzji potrafił sobie z nią poradzić. Bo tak należało postąpić. Ktoś musiał.
-STOP! Nikt nikogo nie bije. Uspokójcie się!- Nieco podniósł swój głos, jednak wiedział już, że to nie wystarczy. Trzeba było działać, bo młoda kobieta właśnie próbowała się rzucić na strażnika. Jej rozpaczliwa sytuacja oraz brak wiary w system oraz hierarchię sprawił, że była gotów poświęcić swoje życie aby tylko jej rodzina miała lepiej. Trzeba było jej pomóc znaleźć odpowiednie wyjście z tej sytuacji, ale do tego potrzeba było dialogu, a na ten obecnie nie było czasu. Strażnicy, w geście samoobrony mogli młodą kobietę zabić, a to tylko pogorszyłoby sprawę. Dlatego z rękawów i nogawek Hiroe wystrzeliły czarne chmurki. Natychmiastowo utworzył one bzyczącą barierę pomiędzy dwoma stronami, odgradzając ich od siebie fizycznie oraz wzrokowo. Gdyby ktoś próbował przez tą zaporę się przebić, owady skupiają się w tym miejscu aby odepchnąć nacierającego. Kisuke zrobił krok w tył, aby mieć lepszy widok na całą sytuację i starał się analizować szybko zmieniającą się akcję.
Ukryty tekst
0 x
- Tamaki Hyūga
- Martwa postać
- Posty: 1829
- Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Wyrzutek C
- Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
- Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=5229
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Toshiki Oden
- Lokalizacja: To tu, to tam
Re: Targowisko
Z jednej strony całkowicie rozumiałam frustrację i złość dziewczyny. Walka z systemem często mogła się wydawać, ba, często była walką której pojedyncza jednostka nie miała szansy wygrać. Wiedziałam to bo sama byłam ofiarą takiej walki z systemem w dzieciństwie. Nie byłam w stanie zliczyć ile razy poniosłam porażkę w jakiejkolwiek walce przeciwko mojemu ojcu. Szczerze powiedziawszy, w dalszym ciągu czasami zastanawiałam się czy moje opuszczenie Shiroi-iwy mogłam w jakimkolwiek stopniu uznać za zwycięstwo w walce z systemem czy może była to po prostu zwykła ucieczka, pójście na skróty, wybranie linii najmniejszego oporu. Sama nie wiedziałam co chciałam w ten sposób osiągnąć, czy miało to na celu uzyskanie wolności dla samej siebie? Czy może chciałam zagrać ojcu na nosie? Właśnie wtedy kiedy zaczął zauważać potencjał jaki miałam, właśnie wtedy kiedy mógł on stwierdzić że nie jestem w rzeczywistości kompletną porażką, ja opuściłam go. Nie zostawiając nawet listu pożegnalnego, nic nie wyjaśniając, po prostu zniknęłam z jego życia. Ciekawe czy w ogóle zainteresował się tą sprawą, ciekawe jak zareagował kiedy doszły do niego słuchy o wynikach turnieju. Czy był wściekły dlatego że opuściłam klan przez co nie mógł przyznać sobie chociaż w najmniejszym stopniu chwały za zajęcie przeze mnie drugiego miejsca? Czy może mimo wszystko zagarnął dla siebie pochwały? Tak naprawdę nikt w klanie nie wiedział dlaczego zniknęłam, może rozpowiedział wszystkim że to on mnie wysłał na podróż po świecie abym się szkoliła? Cóż, możliwe że nigdy nie poznam odpowiedzi na to pytanie... Może kiedyś wybiorę się do mojej ojczyzny jeszcze ten jeden raz. Aby pokonać w końcu ojca a także aby jeszcze jeden raz spotkać się i poćwiczyć z Kuyuną... Ale jeszcze nie teraz, było jeszcze zdecydowanie za wcześnie, byłam zbyt słaba.
Wracając myślami do aktualnej sytuacji w jakiej się znajdowaliśmy, szybko przeanalizowałam wszystko. Dziewczyna była tą która była bardziej skora do walki a także koniec końców byliśmy w samym sercu miasta, nie było mądrym aby walczyć tutaj ze strażnikami, niezależnie czy było się wyszkolonym shinobi czy też po prostu w gorącej wodzie kąpanym, byłabym w stanie się założyć że Kisuke, tak samo z resztą jak ja, nie miał najmniejszego zamiaru trafiać do Książeczki Bingo z powodu jakiejś niemogącej powstrzymać swojego ostrza dziewczyny. Trzeba było działać szybko zanim strażnicy się zdenerwują i również przejdą do ofensywy. Żal mi było zrobić to co chciałam, jednak mimo wszystko czułam że jest to jedyne sensowne wyjście z sytuacji. Kiedy dziewczyna ruszyła do przodu, zeszłam z drogi jej ostrza po czym wykonałam szybkie uderzenie otwartą dłonią celując w jej splot słoneczny. Uderzenie miało ostudzić zapał dziewczyny i pozwolić jej nieco ochłonąć i może będzie w stanie logicznie myśleć zamiast rzucać z nożem na strażników miejskich na środku targowiska. Co próbowała tym osiągnąć? Jedyne co mogła rzeczywiście załatwić dla siebie i babci więzienie. A to i tak najlepsze na co mogła liczyć, jeżeli oni by jej nie zadźgali na miejscu. Nie mogłam pozwolić aby popełniła ona taki głupi błąd, tylko i wyłącznie dlatego że skoczyło jej ciśnienie.
Jeżeli moje uderzenie obezwładniło dziewczynę to spróbowałam złapać ją i przytrzymać aby nie upadła na ziemię. Nie chciałam jej robić krzywdy, jedynie powstrzymać od zrobienia głupoty.
- Nie warto. Jak chcesz pomóc swojej babce to atak na strażników miejskich na środku targowiska to zdecydowanie zła droga. Uspokój się zastanów się co próbowałaś właśnie zrobić. Czemu miało to w ogóle służyć, co? - powiedziałam jej cicho na ucho tak aby nie słyszeli tego strażnicy.
[uhide=Kisuke, Harikotto, Tamaki Hyūga]Poziom chakry: 100%
Użyte techniki:
Wracając myślami do aktualnej sytuacji w jakiej się znajdowaliśmy, szybko przeanalizowałam wszystko. Dziewczyna była tą która była bardziej skora do walki a także koniec końców byliśmy w samym sercu miasta, nie było mądrym aby walczyć tutaj ze strażnikami, niezależnie czy było się wyszkolonym shinobi czy też po prostu w gorącej wodzie kąpanym, byłabym w stanie się założyć że Kisuke, tak samo z resztą jak ja, nie miał najmniejszego zamiaru trafiać do Książeczki Bingo z powodu jakiejś niemogącej powstrzymać swojego ostrza dziewczyny. Trzeba było działać szybko zanim strażnicy się zdenerwują i również przejdą do ofensywy. Żal mi było zrobić to co chciałam, jednak mimo wszystko czułam że jest to jedyne sensowne wyjście z sytuacji. Kiedy dziewczyna ruszyła do przodu, zeszłam z drogi jej ostrza po czym wykonałam szybkie uderzenie otwartą dłonią celując w jej splot słoneczny. Uderzenie miało ostudzić zapał dziewczyny i pozwolić jej nieco ochłonąć i może będzie w stanie logicznie myśleć zamiast rzucać z nożem na strażników miejskich na środku targowiska. Co próbowała tym osiągnąć? Jedyne co mogła rzeczywiście załatwić dla siebie i babci więzienie. A to i tak najlepsze na co mogła liczyć, jeżeli oni by jej nie zadźgali na miejscu. Nie mogłam pozwolić aby popełniła ona taki głupi błąd, tylko i wyłącznie dlatego że skoczyło jej ciśnienie.
Jeżeli moje uderzenie obezwładniło dziewczynę to spróbowałam złapać ją i przytrzymać aby nie upadła na ziemię. Nie chciałam jej robić krzywdy, jedynie powstrzymać od zrobienia głupoty.
- Nie warto. Jak chcesz pomóc swojej babce to atak na strażników miejskich na środku targowiska to zdecydowanie zła droga. Uspokój się zastanów się co próbowałaś właśnie zrobić. Czemu miało to w ogóle służyć, co? - powiedziałam jej cicho na ucho tak aby nie słyszeli tego strażnicy.
[uhide=Kisuke, Harikotto, Tamaki Hyūga]Poziom chakry: 100%
Użyte techniki:
- Nazwa
- Shōtei
- Ranga
- D
- Pieczęci
- Brak
- Zasięg
- Bezpośredni
- Koszt
- Minimalny
- Dodatkowe
- Na czas używania techniki dostajemy +10 do szybkości
- Opis Prosta technika stylu Jūken, polegająca na zadaniu jednego, szybkiego uderzenia wymierzonego w splot słoneczny, które w połączeniu z Byakuganem i precyzją mogą zadać dość duży ból przeciwnikowi. Dodatkowo jest wysoce prawdopodobne, że osoba potraktowana takim uderzeniem będzie przez chwilę i nie zdolna do zareagowania (paraliż) w jakikolwiek sposób na następne ataki.
KEKKEI GENKAI: Byakugan (B)
NATURA CHAKRY: Suiton (D)
STYLE WALKI:
ATRYBUTY PODSTAWOWE:
KONTROLA CHAKRY: C
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 106%
MNOŻNIKI:
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:
Znane techniki:
NATURA CHAKRY: Suiton (D)
STYLE WALKI:
- Jūken (C)
Wrodzona-- Nabyta -
ATRYBUTY PODSTAWOWE:
- SIŁA: 50
WYTRZYMAŁOŚĆ: 65
SZYBKOŚĆ: 130
PERCEPCJA: 74
PSYCHIKA: 1
KONSEKWENCJA: 1
SIŁA CHAKRY: 0
KONTROLA CHAKRY: C
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 106%
MNOŻNIKI:
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:
- NINJUTSU E
GENJUTSU E
KLANOWE B
STYLE WALKI 1 (D)- --- Jūken (A)
- ---
- ---
FūINJUTSU: E
ELEMENTARNE- SUITON: D
KLANOWE:
Ekwipunek:
- - (D) Rirīsu
- (D) Shōtei
- (D) Mizu Hari
- (D) Hakke Jūroku Shō
- (C) Hakke Sanjūni Shō
- (C) Hakke Kūshō
- (C) Jūkenpō Ichigekishin
- (C) Shōtei Tantō (WT)
- (C) Jūken Taihō (WT)
- (B) Hakke Rokujūyon Shō
- (B) Hakke Kūhekishō
- (B) Hakkeshō Kaiten
- - (E) Bunshin no Jutsu
- (E) Henge no Jutsu
- (E) Kai
- (E) Kawarimi no Jutsu
- (E) Kinobori no Waza
- (E) Suimen Hoko no Waza
- (E) Nawanuke no Jutsu
- - (D) Suiton: Kirigakure no Jutsu
- (D) Suiton: Teppōuo
- (D) Suiton: Mizutetsu no Jutsu
- - (D) Fūin no Jutsu
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
- Czarny płaszcz z kapturem
- Kabura na prawym udzie
- Kabura na lewym udzie
- Torba przy pasie z tyłu po lewej stronie
- Manierka z symbolem Suitonu przy pasie
- Sztylet przy pasie
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):
Kabura na lewym udzie[30/30]:
- 4 shurikeny [12]
- 2 kunaie z naklejoną notką wybuchową [13]
- 10 metalowych kulek [5]
Kabura na prawym udzie[30/30]:
- 4 shurikeny [12]
- 2 kunaie z naklejoną notką wybuchową [13]
- 10 metalowych kulek [5]
Torba[51,25/80]:
- 2 kunaie z naklejoną notką wybuchową [13]
- 2 kunaie z naklejoną notką świetlną [13]
- 3 shurikeny [9]
- 2 bojowa pigułka żywnościowa [2]
- 2 pigułki ze skrzepniętą krwią [2]
- 5 metrów Bandaża [2,5]
- 10 metrów liny juchtowej [7,5]
- 3 metry liny metalowej [2,25]
- zestaw wytrychów [15]
Kieszonka w płaszczu [10/15]
- 1 mały zwój [10]
Kieszonka w płaszczu [10/15]
- 1 mały zwój [10]
Kieszonka w płaszczu [1/15]
- Dzwonek wietrzny Furin (Święta 2020 nieużyte) [1]
Kieszonka w płaszczu [0/15]
Mały zwój [0/75]
Mały zwój [0/75]
[/uhide]- Czarny płaszcz z kapturem
- Kabura na prawym udzie
- Kabura na lewym udzie
- Torba przy pasie z tyłu po lewej stronie
- Manierka z symbolem Suitonu przy pasie
- Sztylet przy pasie
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):
Kabura na lewym udzie[30/30]:
- 4 shurikeny [12]
- 2 kunaie z naklejoną notką wybuchową [13]
- 10 metalowych kulek [5]
Kabura na prawym udzie[30/30]:
- 4 shurikeny [12]
- 2 kunaie z naklejoną notką wybuchową [13]
- 10 metalowych kulek [5]
Torba[51,25/80]:
- 2 kunaie z naklejoną notką wybuchową [13]
- 2 kunaie z naklejoną notką świetlną [13]
- 3 shurikeny [9]
- 2 bojowa pigułka żywnościowa [2]
- 2 pigułki ze skrzepniętą krwią [2]
- 5 metrów Bandaża [2,5]
- 10 metrów liny juchtowej [7,5]
- 3 metry liny metalowej [2,25]
- zestaw wytrychów [15]
Kieszonka w płaszczu [10/15]
- 1 mały zwój [10]
Kieszonka w płaszczu [10/15]
- 1 mały zwój [10]
Kieszonka w płaszczu [1/15]
- Dzwonek wietrzny Furin (Święta 2020 nieużyte) [1]
Kieszonka w płaszczu [0/15]
Mały zwój [0/75]
Mały zwój [0/75]
0 x
-
- Martwa postać
- Posty: 597
- Rejestracja: 10 lis 2020, o 00:32
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=157118#p157118
- GG/Discord: Harry #6706
- Multikonta: Harikido
Re: Targowisko

Jasnoniebieski - strażnik z kunaiem
Pomarańczowy - strażnicy z włóczniami
Szary - stragany
Czarny - wóz
Jasnozielony - Kisuke i jego robale
Ciemnozielony - babcia
Różowy - Tamaki
Czerwony - dziewczyna
Ukryty tekst
0 x
Pięć linijek i do przodu, to moje nindo. Dobre nie?
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2186
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Targowisko
Od tego są shinobi, aby nie tylko prowadzić całą społeczność w kierunku rozwoju, ale także aby pomagać ludziom, którzy za tym postępem nie mieli szansy nadążyć. Nie wszyscy bowiem odnajdują się w takim systemie i często trafiają przez to na margines. Niektórzy przyjmują to z pokorą i w dalszym ciągu wierząc w system, starają się przestrzegać wszelkich praw. Tacy ludzie zasługują na pomocną dłoń. W odróżnieniu od tych, którzy uzasadniają łamanie prawa swoją nieudolnością. Aby wszyscy jako społeczeństwo mogli zyskać, trzeba takie jednostki wykluczyć oraz zresocjalizować. Najczęściej jest to jednak niemożliwe i jedynym sposobem, aby nie sprawiali oni więcej problemu jest pozbycie się ich. To właśnie takie sytuacje zajmują większość pracy jako ninja. Wszelkiej maści bandyci, złodzieje i mordercy. Eliminacja takich trudnych przypadków jest trudną rzeczą, nie tylko ze względów moralnych, bo bardzo często wymaga walki z przeciwnikami na podobnym poziomie. Nie tylko pokorni shinobi się rozwijają, ale i bandyci szukając drogi do łatwiejszego zarobku kosztem innych sięgają po metody ninja. Kisuke zwykle wychodzi z takich akcji zwycięsko, udowadniając swojemu klanowi i sobie, że robi wszystko aby poprawić bezpieczeństwo.
Niektórzy walkę z całym systemem próbują tłumaczyć wyższym dobrem. Jest to jednak działanie bardzo samolubne i tacy osobnicy zazwyczaj okłamują nawet samych siebie. Dla własnych korzyści nie chcą się oni podporządkować i przez to doprowadzają do powolnego niszczenia oraz upadku społeczeństwa. Walka o to co nazywają wolnością doprowadza do konfliktów, wewnętrznych sporów, a w konsekwencji także wojen, czy to tych domowych czy też tych na większą skalę, obejmujących kilka prowincji, a może nawet sporą część znanego świata. Niektórzy próbują od tego uciekać jeszcze dalej, porzucając swoje rodziny, klan czy nawet prowincję w której dorastali. Wybierali drogą samotnego wojownika, co tylko sprowadzało na nich mnóstwo nieszczęść, a także wyniszczało ich od środka. Kisuke stał przy stanowisku, że dobry ninja potrzebuje klanu, dla którego dobra może się przysłużyć, bo jest to wtedy korzyść obustronna i zarówno ninja jak i klan zyskują na takiej współpracy.
-Nikogo nie atakujemy. Chcieliśmy tylko pomóc i zatrzymać konflikt zanim by doszło do eskalacji przemocy i niepotrzebnych zgonów. Nie chcemy z nikim walczyć- Spuścił trochę z tonu, gdyż wcześniej potrzebował zaznaczyć swoją obecność. Tym razem miał pełną uwagę strażników, a nie chciał ich dodatkowo prowokować. Podniósł także dłonie na wysokość klatki piersiowej, gestem próbując pokazać, że nie ma żadnych złych zamiarów. Nie miał jednak ochoty ani powodu aby poddawać się zatrzymaniu. Tamaki co prawda nieco poniosło, ale jej uderzenie nieco utemperowało dość agresywne zachowanie kobiety. Jeśli miało to uchronić ją przed śmiercią z rąk strażników, to dobrze, że zainterweniowali. Ściana z owadów opadła, ponownie odsłaniając widok jednej i drugiej strony. Kisuke jednak powoli zwiększał dystans od strażników. Tacy ludzie zazwyczaj bardzo szybko nakręcają się do walki, a tej wolał nie zacząć w bliskim dystansie, dlatego próbował go zwiększyć. Jego owady także powoli wracały do niego, idąc po ziemi. Czy dojdzie do walki? Hiroe liczył, że nie, ale trzeba było mieć z tyłu głowy taką możliwość
Niektórzy walkę z całym systemem próbują tłumaczyć wyższym dobrem. Jest to jednak działanie bardzo samolubne i tacy osobnicy zazwyczaj okłamują nawet samych siebie. Dla własnych korzyści nie chcą się oni podporządkować i przez to doprowadzają do powolnego niszczenia oraz upadku społeczeństwa. Walka o to co nazywają wolnością doprowadza do konfliktów, wewnętrznych sporów, a w konsekwencji także wojen, czy to tych domowych czy też tych na większą skalę, obejmujących kilka prowincji, a może nawet sporą część znanego świata. Niektórzy próbują od tego uciekać jeszcze dalej, porzucając swoje rodziny, klan czy nawet prowincję w której dorastali. Wybierali drogą samotnego wojownika, co tylko sprowadzało na nich mnóstwo nieszczęść, a także wyniszczało ich od środka. Kisuke stał przy stanowisku, że dobry ninja potrzebuje klanu, dla którego dobra może się przysłużyć, bo jest to wtedy korzyść obustronna i zarówno ninja jak i klan zyskują na takiej współpracy.
-Nikogo nie atakujemy. Chcieliśmy tylko pomóc i zatrzymać konflikt zanim by doszło do eskalacji przemocy i niepotrzebnych zgonów. Nie chcemy z nikim walczyć- Spuścił trochę z tonu, gdyż wcześniej potrzebował zaznaczyć swoją obecność. Tym razem miał pełną uwagę strażników, a nie chciał ich dodatkowo prowokować. Podniósł także dłonie na wysokość klatki piersiowej, gestem próbując pokazać, że nie ma żadnych złych zamiarów. Nie miał jednak ochoty ani powodu aby poddawać się zatrzymaniu. Tamaki co prawda nieco poniosło, ale jej uderzenie nieco utemperowało dość agresywne zachowanie kobiety. Jeśli miało to uchronić ją przed śmiercią z rąk strażników, to dobrze, że zainterweniowali. Ściana z owadów opadła, ponownie odsłaniając widok jednej i drugiej strony. Kisuke jednak powoli zwiększał dystans od strażników. Tacy ludzie zazwyczaj bardzo szybko nakręcają się do walki, a tej wolał nie zacząć w bliskim dystansie, dlatego próbował go zwiększyć. Jego owady także powoli wracały do niego, idąc po ziemi. Czy dojdzie do walki? Hiroe liczył, że nie, ale trzeba było mieć z tyłu głowy taką możliwość
Ukryty tekst
0 x
- Tamaki Hyūga
- Martwa postać
- Posty: 1829
- Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Wyrzutek C
- Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
- Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=5229
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Toshiki Oden
- Lokalizacja: To tu, to tam
Re: Targowisko
Pomimo iż nie było żadnego bezpośredniego zagrożenia jej życia a do tego jeszcze ja stanęłam pomiędzy dziewczyną a strażnikami i powstała również ściana robaków za pomocą której Kisuke ujawnił mi swoje umiejętności klanowe i że jest członkiem Aburame, co od razu wyjaśniło kilka kwestii. Teraz już rozumiałam dlaczego tak bardzo dopytywał się chłopak o ten nowy pojemnik Sześcioogoniastego, najwyraźniej chłopak w dalszym ciągu chował urazę względem shinobich kontrolujących cienie, co było według mnie w zupełności zrozumiałe, zwłaszcza jeżeli jest on mocno przywiązany do swoich rodaków.
Szybko reagując na atak dziewczyny wykonałam błyskawiczny atak skierowany w jej splot słoneczny aby jej skutecznie wybić z głowy atakowanie strażników. Na szczęście mój atak dosięgnął dziewczynę i ta wylądowała parę kroków dalej. Od razu również podeszłam do niej i pomogłam jej wstać z powrotem na nogi.
- Zrzuć trochę z tonu, nie atakuj strażników i ogólnie nie rób nic głupiego co mogłoby skutkować w bardzo nieprzyjemny sposób. I uspokój swoją babcię bo robi niepotrzebne zamieszanie. - powiedziałam spokojnym i przyjaznym tonem aby dodatkowo uspokoić dziewczynę. Po przekazaniu jej tych instrukcji odwróciłam się z powrotem do strażników, uważając oczywiście czy dziewczyna ponownie nie próbuje zrobić czegoś głupiego jak zaatakowanie stróżów prawa albo któregoś z naszej dwójki.
- Dokładnie, nikogo nie atakujemy, jedynie powstrzymałam tą dziewczynę przez zrobieniem czegoś czego by potem żałowała. Czasami trzeba trochę mocniejszych argumentów żeby coś komuś przekazać. - powiedziałam, zgadzając się z Kisuke i zerkając na dziewczynę.
[uhide=Kisuke, Harikotto, Tamaki Hyūga]Poziom chakry: 100%
Użyte techniki:
BRAK
KP:
Szybko reagując na atak dziewczyny wykonałam błyskawiczny atak skierowany w jej splot słoneczny aby jej skutecznie wybić z głowy atakowanie strażników. Na szczęście mój atak dosięgnął dziewczynę i ta wylądowała parę kroków dalej. Od razu również podeszłam do niej i pomogłam jej wstać z powrotem na nogi.
- Zrzuć trochę z tonu, nie atakuj strażników i ogólnie nie rób nic głupiego co mogłoby skutkować w bardzo nieprzyjemny sposób. I uspokój swoją babcię bo robi niepotrzebne zamieszanie. - powiedziałam spokojnym i przyjaznym tonem aby dodatkowo uspokoić dziewczynę. Po przekazaniu jej tych instrukcji odwróciłam się z powrotem do strażników, uważając oczywiście czy dziewczyna ponownie nie próbuje zrobić czegoś głupiego jak zaatakowanie stróżów prawa albo któregoś z naszej dwójki.
- Dokładnie, nikogo nie atakujemy, jedynie powstrzymałam tą dziewczynę przez zrobieniem czegoś czego by potem żałowała. Czasami trzeba trochę mocniejszych argumentów żeby coś komuś przekazać. - powiedziałam, zgadzając się z Kisuke i zerkając na dziewczynę.
[uhide=Kisuke, Harikotto, Tamaki Hyūga]Poziom chakry: 100%
Użyte techniki:
BRAK
KP:
KEKKEI GENKAI: Byakugan (B)
NATURA CHAKRY: Suiton (D)
STYLE WALKI:
ATRYBUTY PODSTAWOWE:
KONTROLA CHAKRY: C
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 106%
MNOŻNIKI:
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:
Znane techniki:
NATURA CHAKRY: Suiton (D)
STYLE WALKI:
- Jūken (C)
Wrodzona-- Nabyta -
ATRYBUTY PODSTAWOWE:
- SIŁA: 50
WYTRZYMAŁOŚĆ: 65
SZYBKOŚĆ: 130
PERCEPCJA: 74
PSYCHIKA: 1
KONSEKWENCJA: 1
SIŁA CHAKRY: 0
KONTROLA CHAKRY: C
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 106%
MNOŻNIKI:
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:
- NINJUTSU E
GENJUTSU E
KLANOWE B
STYLE WALKI 1 (D)- --- Jūken (A)
- ---
- ---
FūINJUTSU: E
ELEMENTARNE- SUITON: D
KLANOWE:
Ekwipunek:
- - (D) Rirīsu
- (D) Shōtei
- (D) Mizu Hari
- (D) Hakke Jūroku Shō
- (C) Hakke Sanjūni Shō
- (C) Hakke Kūshō
- (C) Jūkenpō Ichigekishin
- (C) Shōtei Tantō (WT)
- (C) Jūken Taihō (WT)
- (B) Hakke Rokujūyon Shō
- (B) Hakke Kūhekishō
- (B) Hakkeshō Kaiten
- - (E) Bunshin no Jutsu
- (E) Henge no Jutsu
- (E) Kai
- (E) Kawarimi no Jutsu
- (E) Kinobori no Waza
- (E) Suimen Hoko no Waza
- (E) Nawanuke no Jutsu
- - (D) Suiton: Kirigakure no Jutsu
- (D) Suiton: Teppōuo
- (D) Suiton: Mizutetsu no Jutsu
- - (D) Fūin no Jutsu
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
- Czarny płaszcz z kapturem
- Kabura na prawym udzie
- Kabura na lewym udzie
- Torba przy pasie z tyłu po lewej stronie
- Manierka z symbolem Suitonu przy pasie
- Sztylet przy pasie
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):
Kabura na lewym udzie[30/30]:
- 4 shurikeny [12]
- 2 kunaie z naklejoną notką wybuchową [13]
- 10 metalowych kulek [5]
Kabura na prawym udzie[30/30]:
- 4 shurikeny [12]
- 2 kunaie z naklejoną notką wybuchową [13]
- 10 metalowych kulek [5]
Torba[51,25/80]:
- 2 kunaie z naklejoną notką wybuchową [13]
- 2 kunaie z naklejoną notką świetlną [13]
- 3 shurikeny [9]
- 2 bojowa pigułka żywnościowa [2]
- 2 pigułki ze skrzepniętą krwią [2]
- 5 metrów Bandaża [2,5]
- 10 metrów liny juchtowej [7,5]
- 3 metry liny metalowej [2,25]
- zestaw wytrychów [15]
Kieszonka w płaszczu [10/15]
- 1 mały zwój [10]
Kieszonka w płaszczu [10/15]
- 1 mały zwój [10]
Kieszonka w płaszczu [1/15]
- Dzwonek wietrzny Furin (Święta 2020 nieużyte) [1]
Kieszonka w płaszczu [0/15]
Mały zwój [0/75]
Mały zwój [0/75]
[/uhide]- Czarny płaszcz z kapturem
- Kabura na prawym udzie
- Kabura na lewym udzie
- Torba przy pasie z tyłu po lewej stronie
- Manierka z symbolem Suitonu przy pasie
- Sztylet przy pasie
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):
Kabura na lewym udzie[30/30]:
- 4 shurikeny [12]
- 2 kunaie z naklejoną notką wybuchową [13]
- 10 metalowych kulek [5]
Kabura na prawym udzie[30/30]:
- 4 shurikeny [12]
- 2 kunaie z naklejoną notką wybuchową [13]
- 10 metalowych kulek [5]
Torba[51,25/80]:
- 2 kunaie z naklejoną notką wybuchową [13]
- 2 kunaie z naklejoną notką świetlną [13]
- 3 shurikeny [9]
- 2 bojowa pigułka żywnościowa [2]
- 2 pigułki ze skrzepniętą krwią [2]
- 5 metrów Bandaża [2,5]
- 10 metrów liny juchtowej [7,5]
- 3 metry liny metalowej [2,25]
- zestaw wytrychów [15]
Kieszonka w płaszczu [10/15]
- 1 mały zwój [10]
Kieszonka w płaszczu [10/15]
- 1 mały zwój [10]
Kieszonka w płaszczu [1/15]
- Dzwonek wietrzny Furin (Święta 2020 nieużyte) [1]
Kieszonka w płaszczu [0/15]
Mały zwój [0/75]
Mały zwój [0/75]
0 x
-
- Martwa postać
- Posty: 597
- Rejestracja: 10 lis 2020, o 00:32
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=157118#p157118
- GG/Discord: Harry #6706
- Multikonta: Harikido
Re: Targowisko

Jasnoniebieski - strażnik z kunaiem
Pomarańczowy - strażnicy z włóczniami
Szary - stragany
Czarny - wóz
Jasnozielony - Kisuke i jego robale
Ciemnozielony - babcia
Różowy - Tamaki
Czerwony - dziewczyna
Ukryty tekst
0 x
Pięć linijek i do przodu, to moje nindo. Dobre nie?
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2186
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Targowisko
Nie ma potrzeby rozdzielania eliminowania niebezpiecznych osobników i niesienia pomocy potrzebującym. Najczęściej te dwie rzeczy są ze sobą ściśle związane, bo największą częścią niesprawiedliwości, która dotyka ludzi byli właśnie inni ludzie. To Ci, którzy nie chcieli podporządkować się regułom i władzy doprowadzali za cierpienia niewinnych. Każdy wyeliminowany bandyta to przynajmniej jedna kradzież mniej, może nawet uratowanie czyjegoś całego dobytku albo nawet życia kilku osób. Każda z takich wykonanych kar śmierci nie była wyłącznie pokazem przemocy i agresji, tylko aktem miłosierdzia i chęci pomocy innym. Kisuke nigdy też nie oczekiwał, że zostanie za swoje działania wynagrodzony. Nigdy nie oczekiwał nagród pieniężnych, nigdy nie potrzebował pochwał. To prawda, miło było zostać docenionym, ale nigdy nie był to cel sam w sobie.
Pieniądz dla społeczności był bardzo istotną rzeczą. Bardzo upraszczał wszelki handel, bo pozwalał posiadać coś wartościowego, czego pożądali wszyscy. To pozwalało odejść od przestarzałych metod handlu wyłącznie wymiennego i uprościć wszelkie transakcje. Pozwalało także na lepsze oferowanie własnych usług. Wielu ninja żyło z pomagania innym. Kisuke, choć pochodził z dość biednej rodziny, a w dodatku został sierotą, dorobił się w ten sposób małej fortuny, która pozwalała mu na wygodne życie, bezproblemowe podróżowanie, a nawet wydawanie sporej ilości Ryo na wszelkie zachcianki i sprzęt shinobi. Jednak podjęcie się danego zadania nigdy nie uzależniał od tego czy coś za to otrzyma. Wielu mogło mieć też do nich pretensje, że jest wiele ciężkich, fizycznych zawodów w których z łatwością odnaleźliby się ninja, jednak wtedy nie mogliby oni pilnować porządku. Ostatecznie bardziej przysłużą się ogółowi gdy będą używać swojej chakry w warunkach bojowych, aniżeli w cywilnych zastosowaniach, bo pozbawiliby wtedy szans na zarobek wiele rodzin, które nie mogłyby sobie pozwolić na zaciągnięcie się do straży czy wojska.
-To był tylko delikatny prztyczek. Nikomu nie zakryłem oczu, ściana tylko przedzieliła was. Teraz macie pełny widok. Nie zrobiliśmy niczego złego więc nie sądzę, żebyśmy musieli zostać aresztowani. Dalsza rozmowa nie ma sensu, bo tylko niepotrzebnie próbujecie dążyć do konfliktu. Nasze krainy nie są od siebie tak odległe, taki incydent mógłby mocno wpłynąć na relacje. Opuśćcie broń i rozejdźmy się wszyscy.- Choć lekko drgnęła mu powieka, gdy strażnik z szyderczy uśmieszkiem kolejny raz obrażał klan z Kaigan, to starał się zachować spokój. Nie pomagały ciągłe krzyki kobiety, która w dalszym ciągu darła się wniebogłosy. Jeśli zechcą, Hiroe będzie się bronić. Ale w tym momencie istotnym dla niego było pokazanie, że bez fizycznego sprowokowania, nie rzuci się jako pierwszy do tej walki. Podobnie jak sądził, że Aburame, sprowokowani przez Nara byli gotowi się bronić w ostatniej wojnie, tak i on teraz postąpi podobnie. Nie będzie prowodyrem sprzeczki, ale gdy będzie trzeba, pokaże swoją siłę.
Pieniądz dla społeczności był bardzo istotną rzeczą. Bardzo upraszczał wszelki handel, bo pozwalał posiadać coś wartościowego, czego pożądali wszyscy. To pozwalało odejść od przestarzałych metod handlu wyłącznie wymiennego i uprościć wszelkie transakcje. Pozwalało także na lepsze oferowanie własnych usług. Wielu ninja żyło z pomagania innym. Kisuke, choć pochodził z dość biednej rodziny, a w dodatku został sierotą, dorobił się w ten sposób małej fortuny, która pozwalała mu na wygodne życie, bezproblemowe podróżowanie, a nawet wydawanie sporej ilości Ryo na wszelkie zachcianki i sprzęt shinobi. Jednak podjęcie się danego zadania nigdy nie uzależniał od tego czy coś za to otrzyma. Wielu mogło mieć też do nich pretensje, że jest wiele ciężkich, fizycznych zawodów w których z łatwością odnaleźliby się ninja, jednak wtedy nie mogliby oni pilnować porządku. Ostatecznie bardziej przysłużą się ogółowi gdy będą używać swojej chakry w warunkach bojowych, aniżeli w cywilnych zastosowaniach, bo pozbawiliby wtedy szans na zarobek wiele rodzin, które nie mogłyby sobie pozwolić na zaciągnięcie się do straży czy wojska.
-To był tylko delikatny prztyczek. Nikomu nie zakryłem oczu, ściana tylko przedzieliła was. Teraz macie pełny widok. Nie zrobiliśmy niczego złego więc nie sądzę, żebyśmy musieli zostać aresztowani. Dalsza rozmowa nie ma sensu, bo tylko niepotrzebnie próbujecie dążyć do konfliktu. Nasze krainy nie są od siebie tak odległe, taki incydent mógłby mocno wpłynąć na relacje. Opuśćcie broń i rozejdźmy się wszyscy.- Choć lekko drgnęła mu powieka, gdy strażnik z szyderczy uśmieszkiem kolejny raz obrażał klan z Kaigan, to starał się zachować spokój. Nie pomagały ciągłe krzyki kobiety, która w dalszym ciągu darła się wniebogłosy. Jeśli zechcą, Hiroe będzie się bronić. Ale w tym momencie istotnym dla niego było pokazanie, że bez fizycznego sprowokowania, nie rzuci się jako pierwszy do tej walki. Podobnie jak sądził, że Aburame, sprowokowani przez Nara byli gotowi się bronić w ostatniej wojnie, tak i on teraz postąpi podobnie. Nie będzie prowodyrem sprzeczki, ale gdy będzie trzeba, pokaże swoją siłę.
Ukryty tekst
0 x
- Tamaki Hyūga
- Martwa postać
- Posty: 1829
- Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Wyrzutek C
- Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
- Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=5229
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Toshiki Oden
- Lokalizacja: To tu, to tam
Re: Targowisko
Nigdy nie myślałam że zostanę wpędzona w taki galimatias ze strażnikami, jednak ci tutaj, a zwłaszcza ten z kunaiem wyraźnie proszą się o awanturę. Zawsze starałam się załatwiać sprawy polubownie bądź przynajmniej w taki sposób aby nie było wokół nich dużego szumu, lecz w tej sytuacji wyglądało że razem z Kisuke jesteśmy zapędzani w kozi róg i możliwe że nie będzie szansy aby załatwić sprawę w cywilizowany sposób. Do tego jeszcze ciągłe krzyki babci powoli działały mi już na nerwy a postawa strażników w żadnym wypadku nie pomagała. Spojrzałam na Kisuke aby sprawdzić jak ten zareaguje na osobisty przytyk względem jego klanu. Ten natomiast utrzymał emocje na wodzy i jedynie delikatne drgnięcie jego powieki pozwoliło poznać iż jakkolwiek odczuł słowa strażnika miejskiego. Sama nie potrafiłam się zbytnio odnieść do jego lojalności względem klanu, jednak nie oceniałam go z tego względu. Napewno nasze przeżycia całkowicie się od siebie różniły i możliwe że jakbyśmy byli w odmiennych sytuacjach to on by był osamotnionym wyrzutkiem a ja z dumą reprezentowałabym mój klan oraz rodzinę. Nigdy nie wiadomo, zwłaszcza że nie znamy swoich historii.
No krótki moment moje myśli pognały jakiś czas wstecz, kiedy nie byłam samotnym wyrzutkiem bez miejsca gdzie mogłam się podziać. Przez mój umysł przeszedł szereg wspomnień, które utworzyłam w doborowym towarzystwie Masako oraz pociesznej dwójki z Mosrskich Klifów, oddanego Hachimanowi Harishama oraz młodego i ciekawego świata Rekinka, Yosuke. Poczułam również ukłucie bólu spowodowane stratą pierwszej dwójki oraz zgubieniem tego trzeciego. W dalszym ciągu czułam się źle wiedząc że gdzieś tam może być Yosuke, który w dalszym ciągu czeka na powrót całej naszej trójki. Nie wiedziałam jak będę w stanie spojrzeć młodemu w oczy kiedy powrócę sama. Byłam tchórzem, który zamiast zmierzyć się z tym, uciekł do Ryuzaku w poszukiwaniu... Nawet sama nie wiedziałam czego. Może po prostu szukałam tutaj czegokolwiek aby zająć myśli.
Nie był to jednak czas na rozdrapywanie starych ran, aktywowałam Byakugana i zmierzyłam chłodnym spojrzeniem strażnika. Działał mi już na nerwy i widziałam również że Kisuke także nie był nazbyt zadowolony z tego w jakim kierunku zmierzała ta rozmowa, więc trzeba było coś z tym zrobić.
- Nie bądź taki hop do przodu bo ci z tyłu zabraknie strażniku. Uwierz nam, nie chcemy tutaj robić jeszcze większych scen, więc pozwól nam stąd odejść zanim będzie za późno i wszystko potoczy się w złą stronę. Wyprowadzimy stąd te kobiety i ich wóz, więc odwalimy część roboty za was, uznajmy to za wyrównanie rachunków i miejmy już święty spokój, co wy na to? - zapytałam się wypranym z emocji lecz spokojnym tonem, w dalszym ciągu mierząc wzrokiem mojego rozmówcę, przygotowana aby się bronić jakby temu strzeliło do głowy zaatakowanie nas w tym momencie.
[uhide=Kisuke, Harikotto, Tamaki Hyūga]Poziom chakry: 100% - 4% (Aktywacja Byakugana) = 96%
Użyte techniki:
KP:
No krótki moment moje myśli pognały jakiś czas wstecz, kiedy nie byłam samotnym wyrzutkiem bez miejsca gdzie mogłam się podziać. Przez mój umysł przeszedł szereg wspomnień, które utworzyłam w doborowym towarzystwie Masako oraz pociesznej dwójki z Mosrskich Klifów, oddanego Hachimanowi Harishama oraz młodego i ciekawego świata Rekinka, Yosuke. Poczułam również ukłucie bólu spowodowane stratą pierwszej dwójki oraz zgubieniem tego trzeciego. W dalszym ciągu czułam się źle wiedząc że gdzieś tam może być Yosuke, który w dalszym ciągu czeka na powrót całej naszej trójki. Nie wiedziałam jak będę w stanie spojrzeć młodemu w oczy kiedy powrócę sama. Byłam tchórzem, który zamiast zmierzyć się z tym, uciekł do Ryuzaku w poszukiwaniu... Nawet sama nie wiedziałam czego. Może po prostu szukałam tutaj czegokolwiek aby zająć myśli.
Nie był to jednak czas na rozdrapywanie starych ran, aktywowałam Byakugana i zmierzyłam chłodnym spojrzeniem strażnika. Działał mi już na nerwy i widziałam również że Kisuke także nie był nazbyt zadowolony z tego w jakim kierunku zmierzała ta rozmowa, więc trzeba było coś z tym zrobić.
- Nie bądź taki hop do przodu bo ci z tyłu zabraknie strażniku. Uwierz nam, nie chcemy tutaj robić jeszcze większych scen, więc pozwól nam stąd odejść zanim będzie za późno i wszystko potoczy się w złą stronę. Wyprowadzimy stąd te kobiety i ich wóz, więc odwalimy część roboty za was, uznajmy to za wyrównanie rachunków i miejmy już święty spokój, co wy na to? - zapytałam się wypranym z emocji lecz spokojnym tonem, w dalszym ciągu mierząc wzrokiem mojego rozmówcę, przygotowana aby się bronić jakby temu strzeliło do głowy zaatakowanie nas w tym momencie.
[uhide=Kisuke, Harikotto, Tamaki Hyūga]Poziom chakry: 100% - 4% (Aktywacja Byakugana) = 96%
Użyte techniki:
- Nazwa
- Byakugan: Reberu Bi
- Ranga
- B
- Kolejny poziom rozwoju daje użytkownikowi kolejne wzmocnienie jego Byakugana. Kontrola zasięgu wzroku przychodzi mu z łatwością i nie ma on problemu z przełączaniem się między widokiem na odległość i wokół siebie. Shinobi otrzymuje też nową umiejętność - jest on w stanie wyzwalać chakrę ze swoich tenketsu w taki sposób, by jej gęstość była w stanie zatrzymać nadchodzące uderzenia.
- Zasięg
- Koszt Chakry C: 4% (1/2 podtrzymanie)
- Bonusy
- +20 Percepcji przy aktywowanym Byakuganie
KEKKEI GENKAI: Byakugan (B)
NATURA CHAKRY: Suiton (D)
STYLE WALKI:
ATRYBUTY PODSTAWOWE:
KONTROLA CHAKRY: C
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 106%
MNOŻNIKI:
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:
Znane techniki:
NATURA CHAKRY: Suiton (D)
STYLE WALKI:
- Jūken (C)
Wrodzona-- Nabyta -
ATRYBUTY PODSTAWOWE:
- SIŁA: 50
WYTRZYMAŁOŚĆ: 65
SZYBKOŚĆ: 130
PERCEPCJA: 74 + 20 (Byakugan B) = 94
PSYCHIKA: 1
KONSEKWENCJA: 1
SIŁA CHAKRY: 0
KONTROLA CHAKRY: C
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 106%
MNOŻNIKI:
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:
- NINJUTSU E
GENJUTSU E
KLANOWE B
STYLE WALKI 1 (D)- --- Jūken (A)
- ---
- ---
FūINJUTSU: E
ELEMENTARNE- SUITON: D
KLANOWE:
Ekwipunek:
- - (D) Rirīsu
- (D) Shōtei
- (D) Mizu Hari
- (D) Hakke Jūroku Shō
- (C) Hakke Sanjūni Shō
- (C) Hakke Kūshō
- (C) Jūkenpō Ichigekishin
- (C) Shōtei Tantō (WT)
- (C) Jūken Taihō (WT)
- (B) Hakke Rokujūyon Shō
- (B) Hakke Kūhekishō
- (B) Hakkeshō Kaiten
- - (E) Bunshin no Jutsu
- (E) Henge no Jutsu
- (E) Kai
- (E) Kawarimi no Jutsu
- (E) Kinobori no Waza
- (E) Suimen Hoko no Waza
- (E) Nawanuke no Jutsu
- - (D) Suiton: Kirigakure no Jutsu
- (D) Suiton: Teppōuo
- (D) Suiton: Mizutetsu no Jutsu
- - (D) Fūin no Jutsu
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
- Czarny płaszcz z kapturem
- Kabura na prawym udzie
- Kabura na lewym udzie
- Torba przy pasie z tyłu po lewej stronie
- Manierka z symbolem Suitonu przy pasie
- Sztylet przy pasie
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):
Kabura na lewym udzie[30/30]:
- 4 shurikeny [12]
- 2 kunaie z naklejoną notką wybuchową [13]
- 10 metalowych kulek [5]
Kabura na prawym udzie[30/30]:
- 4 shurikeny [12]
- 2 kunaie z naklejoną notką wybuchową [13]
- 10 metalowych kulek [5]
Torba[51,25/80]:
- 2 kunaie z naklejoną notką wybuchową [13]
- 2 kunaie z naklejoną notką świetlną [13]
- 3 shurikeny [9]
- 2 bojowa pigułka żywnościowa [2]
- 2 pigułki ze skrzepniętą krwią [2]
- 5 metrów Bandaża [2,5]
- 10 metrów liny juchtowej [7,5]
- 3 metry liny metalowej [2,25]
- zestaw wytrychów [15]
Kieszonka w płaszczu [10/15]
- 1 mały zwój [10]
Kieszonka w płaszczu [10/15]
- 1 mały zwój [10]
Kieszonka w płaszczu [1/15]
- Dzwonek wietrzny Furin (Święta 2020 nieużyte) [1]
Kieszonka w płaszczu [0/15]
Mały zwój [0/75]
Mały zwój [0/75]
[/uhide]- Czarny płaszcz z kapturem
- Kabura na prawym udzie
- Kabura na lewym udzie
- Torba przy pasie z tyłu po lewej stronie
- Manierka z symbolem Suitonu przy pasie
- Sztylet przy pasie
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):
Kabura na lewym udzie[30/30]:
- 4 shurikeny [12]
- 2 kunaie z naklejoną notką wybuchową [13]
- 10 metalowych kulek [5]
Kabura na prawym udzie[30/30]:
- 4 shurikeny [12]
- 2 kunaie z naklejoną notką wybuchową [13]
- 10 metalowych kulek [5]
Torba[51,25/80]:
- 2 kunaie z naklejoną notką wybuchową [13]
- 2 kunaie z naklejoną notką świetlną [13]
- 3 shurikeny [9]
- 2 bojowa pigułka żywnościowa [2]
- 2 pigułki ze skrzepniętą krwią [2]
- 5 metrów Bandaża [2,5]
- 10 metrów liny juchtowej [7,5]
- 3 metry liny metalowej [2,25]
- zestaw wytrychów [15]
Kieszonka w płaszczu [10/15]
- 1 mały zwój [10]
Kieszonka w płaszczu [10/15]
- 1 mały zwój [10]
Kieszonka w płaszczu [1/15]
- Dzwonek wietrzny Furin (Święta 2020 nieużyte) [1]
Kieszonka w płaszczu [0/15]
Mały zwój [0/75]
Mały zwój [0/75]
0 x
-
- Martwa postać
- Posty: 597
- Rejestracja: 10 lis 2020, o 00:32
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=157118#p157118
- GG/Discord: Harry #6706
- Multikonta: Harikido
Re: Targowisko

Jasnoniebieski - strażnik z kunaiem
Pomarańczowy - strażnicy z włóczniami
Szary - stragany
Czarny - wóz
Jasnozielony - Kisuke i jego robale
Ciemnozielony - babcia
Różowy - Tamaki
Czerwony - dziewczyna
Ukryty tekst
0 x
Pięć linijek i do przodu, to moje nindo. Dobre nie?
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2186
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Targowisko
Gdyby świat był prostszy, z całą pewnością nie byłoby w nim tyle niesprawiedliwości oraz nierówności. Niestety wiele rzeczy było bardziej skomplikowanych, niż ludzie mogli sobie to wyobrazić. Próbowali na różne sposoby przyswajać chociaż część tej wiedzy i na podstawie tego małego wycinka "prawdy" kształtowali oni swoje poglądy. Podział na dobro i zło również był jednym z takich problemów. Kwestia wyeliminowania wszystkiego co złe prowadziła nieuchronnie do tego aby przynajmniej zastanowić się nad efektami i możliwymi konsekwencjami swoich działań. Podążając drogą zniszczenia, ninja sami stawali na krawędzi tego co niegodziwe i brudne. Wielu mogło sę zatracić w tym, gubiąc obraną wcześniej drogę i stają się dokładnie tym co mieli zniszczyć. Historia zna wielu, którzy wierząc w dobroć swoich przekonań czynili zło. O wielu mniejszych takich przypadkach z całą pewnością historia również zapomniała. Niewielu było w stanie nie wpaść w taką pętlę zniszczenia, a Kisuke ufał, że jego wiara we władze klanu pozwoli mu uniknąć takiego zakończenia. Wierzył, że jego osobiste, ludzkie ograniczenia i słabości zostaną przezwyciężone właśnie dzięki lojalności.
Zadawanie pytań oraz próba dokładnej analizy mogła wiele zmienić w życiu człowieka. Wielu próbowało wynieść się ponad zwyczajnych ludzi aby pokazać im czym tak naprawdę jest świat oraz na jakich, według nich, złych zasadach został on zbudowany. Najczęściej byli to jednak szaleńcy, którzy przez zatracenie tego co najważniejsze sprowadzali na ten świat jeszcze więcej zła. Przedstawiając zastany ład i porządek jako coś zepsutego, podburzali oni zwyczajnych ludzi, którzy pragnęli tego usłyszeć. "To nie jest wasza wina". "To nie wy jesteście zepsuci, tylko system". Wtedy człowiek nie musi myśleć o swoich czynach, o odpowiedzialności za nie oraz wszystko może zrzucić na barki niesprawiedliwości tego świata. Zapominając przy tym o wszystkim co złe w nim samym. A każdy z ludzi posiadał w sobie sporą cząstkę zła, istotą problemu było aby zrozumieć i potrafić ją opanować, a nie pozwalać jej rosnąć.
-Szlag...- Powiedział bardziej do siebie, bo w tym momencie próby dalszych rozmów nie miały większego sensu. Strażnicy zdawali się wiedzieć wszystko najlepiej i naginając istniejące reguły, starali się pokazać swoją dominację. Tamaki i Kisuke byli tutaj nieproszonymi gośćmi, dlatego Ci stróże prawa wyczuli okazję do zgnębienia kogoś, na kim mogliby się wyżyć. Jednak Hiroe, jako dumny mieszkaniec Kaigan nie da sobie w ryż dmuchać.
Ponownie z jego rękawów wyleciały chmary owadów, które łącząc się z tymi obecnymi już wcześniej natychmiastowo zabrały się do działania. Mniejsza grupka trzymałą się blisko niego, a on sam natychmiastowo postanowił zwiększyć dystans i wskakując po ścianie, chciał znaleźć się na dachu budynku, z dala od zasięgów włóczni. Pozostała część ruszyła prosto na strażników, dzieląc się na trzy grupki, dwie największe podzieliły się równo na obu włóczników, zaś nieco mniej poleciało w stronę ostatniego, który dzierżył kunai. Włócznicy mieli zostać całkowicie pokryci owadami, a te impetem swojego uderzenia miały także przewrócić swoje ofiary. Ostatnia, najmniejsza grupka miała oblepić górną część ciała, w znacznej mierze klatkę piersiową oraz całą głowę, odcinając przy tym jakiekolwiek pole widzenia. Biorąc pod uwagę, że Tamaki również może chcieć się bronić, Kisuke był gotów, aby w przypadku jakiegoś ataku, "otworzyć" swoje ofiary i wystawić je bezpośrednio na atak. Czy to fizyczne ciosy, może jakieś jutsu, czy też najzwyklejsze rzucane bronie. Korzystał też ze swoich drugim owadów, aby wykrywać ewentualne niebezpieczeństwo blisko niego i unikać go, a także bronić się wykorzystując owady blisko niego.
Zadawanie pytań oraz próba dokładnej analizy mogła wiele zmienić w życiu człowieka. Wielu próbowało wynieść się ponad zwyczajnych ludzi aby pokazać im czym tak naprawdę jest świat oraz na jakich, według nich, złych zasadach został on zbudowany. Najczęściej byli to jednak szaleńcy, którzy przez zatracenie tego co najważniejsze sprowadzali na ten świat jeszcze więcej zła. Przedstawiając zastany ład i porządek jako coś zepsutego, podburzali oni zwyczajnych ludzi, którzy pragnęli tego usłyszeć. "To nie jest wasza wina". "To nie wy jesteście zepsuci, tylko system". Wtedy człowiek nie musi myśleć o swoich czynach, o odpowiedzialności za nie oraz wszystko może zrzucić na barki niesprawiedliwości tego świata. Zapominając przy tym o wszystkim co złe w nim samym. A każdy z ludzi posiadał w sobie sporą cząstkę zła, istotą problemu było aby zrozumieć i potrafić ją opanować, a nie pozwalać jej rosnąć.
-Szlag...- Powiedział bardziej do siebie, bo w tym momencie próby dalszych rozmów nie miały większego sensu. Strażnicy zdawali się wiedzieć wszystko najlepiej i naginając istniejące reguły, starali się pokazać swoją dominację. Tamaki i Kisuke byli tutaj nieproszonymi gośćmi, dlatego Ci stróże prawa wyczuli okazję do zgnębienia kogoś, na kim mogliby się wyżyć. Jednak Hiroe, jako dumny mieszkaniec Kaigan nie da sobie w ryż dmuchać.
Ponownie z jego rękawów wyleciały chmary owadów, które łącząc się z tymi obecnymi już wcześniej natychmiastowo zabrały się do działania. Mniejsza grupka trzymałą się blisko niego, a on sam natychmiastowo postanowił zwiększyć dystans i wskakując po ścianie, chciał znaleźć się na dachu budynku, z dala od zasięgów włóczni. Pozostała część ruszyła prosto na strażników, dzieląc się na trzy grupki, dwie największe podzieliły się równo na obu włóczników, zaś nieco mniej poleciało w stronę ostatniego, który dzierżył kunai. Włócznicy mieli zostać całkowicie pokryci owadami, a te impetem swojego uderzenia miały także przewrócić swoje ofiary. Ostatnia, najmniejsza grupka miała oblepić górną część ciała, w znacznej mierze klatkę piersiową oraz całą głowę, odcinając przy tym jakiekolwiek pole widzenia. Biorąc pod uwagę, że Tamaki również może chcieć się bronić, Kisuke był gotów, aby w przypadku jakiegoś ataku, "otworzyć" swoje ofiary i wystawić je bezpośrednio na atak. Czy to fizyczne ciosy, może jakieś jutsu, czy też najzwyklejsze rzucane bronie. Korzystał też ze swoich drugim owadów, aby wykrywać ewentualne niebezpieczeństwo blisko niego i unikać go, a także bronić się wykorzystując owady blisko niego.
Ukryty tekst
0 x
- Tamaki Hyūga
- Martwa postać
- Posty: 1829
- Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Wyrzutek C
- Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
- Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=5229
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Toshiki Oden
- Lokalizacja: To tu, to tam
Re: Targowisko
Dlaczego zawsze wszystko musiało się kończyć w taki sam sposób? Dlaczego zawsze ludzie mieli tą nieodpartą potrzebę aby rozwiązywać wszystko przy możliwie jak największej ilości brutalności i bólu jaki można wyrządzić innej stronie. To samo, dokładnie to samo miało miejsce w Oniniwie. Nikogo nie obchodził fakt że Sześcioogoniasty został głęboko zraniony śmiercią swojego poprzedniego Jinchuuriki. Nikt nawet nie próbował zrozumieć jego sytuacji, wszyscy od razu rzucili się na niego, bombardując Bijuu wszelakimi technikami. Nic dziwnego że zaczął się bronić. Każdy jakby był w takiej sytuacji, zapędzony w kozi róg, walczyłby o swoje życie. I do tego jeszcze ci wszyscy "wspaniałomyślni" ludzie, którzy z taką wielką chęcią chcieli "oddać" swoje ciała aby służyć jako pojemnik dla Bestii. Prawda była taka że każdy z nich był takim samym nadętym egoistą, który zrobi wszystko byleby zdobyć większą siłę, niezależnie od tego do jakich metod będzie musiał się zniżyć aby tą siłę pozyskać.
Zasrani strażnicy. Wielce praworządna, nadęta banda idiotów. Myślą że jak ktoś im dał parę zaostrzonych patyków i takie same mundurki to teraz mogą sobie pomiatać wszystkimi innymi wedle woli. Ich zadaniem jest strzeżenie słabszych a nie żerowanie na nich i wyczekiwanie na pierwszą lepszą okazję żeby pomachać dzidą.
Głęboko zamyślona i zajęta szkalowaniem strażników, nie zdążyłam zareagować na tego dzbana z kunaiem, który zdążył poskładać potrzebne pieczęcie i wykorzystując pewnie jakąś technikę dotonu, uwięzić mnie pomiędzy kamiennymi kolumnami. Całe szczęście jednak miałam pewną swobodę ruchu, więc sięgnęłam szybko do mojej prawej kabury i wyciągnęłam stamtąd metalową kulkę i korzystając z techniki Jūken Taihō wystrzeliłam nią w dłoń strażnika z kunaiem, w przypadku jakby akurat miał złączone dłonie z powodu składania pieczęci do kolejnej techniki to staram się trafić w obie dłonie, tak aby uniemożliwić mu dokończenie wykonywania jutsu a następnie sprawdzam czy jestem w stanie jakoś przecisnąć się pomiędzy kamiennymi kolumnami aby wydostać się z tego prowizorycznego więzienia, ewentualnie sprawdzam czy jest możliwość wyjścia górą. Jeżeli okaże się że nie ma innej możliwości to próbuję przebić się przez kolumny za pomocą techniki Jūkenpō Ichigekishin i od razu ruszam w kierunku strażnika, który użył na mnie techniki aby możliwie najszybciej wyeliminować go z walki za pomocą ataków w stylu Jūken, jednak uważam żeby go przypadkiem nie sponiewierać za bardzo, mimo wszystko zabicie strażnika miejskiego w środku miasta nie było nazbyt dobrym pomysłem.
[uhide=Kisuke, Harikotto, Tamaki Hyūga]Poziom chakry: 96% - 2% (Podtrzymanie Byakugana) = 94% - 15% (Jūken Taihō) = 79% - 15% (Jūkenpō Ichigekishin) = 64%
Użyte techniki:
Byakugan
Jūken Taihō
Jūkenpō Ichigekishin
Jūken
KP:
[/uhide]
Zasrani strażnicy. Wielce praworządna, nadęta banda idiotów. Myślą że jak ktoś im dał parę zaostrzonych patyków i takie same mundurki to teraz mogą sobie pomiatać wszystkimi innymi wedle woli. Ich zadaniem jest strzeżenie słabszych a nie żerowanie na nich i wyczekiwanie na pierwszą lepszą okazję żeby pomachać dzidą.
Głęboko zamyślona i zajęta szkalowaniem strażników, nie zdążyłam zareagować na tego dzbana z kunaiem, który zdążył poskładać potrzebne pieczęcie i wykorzystując pewnie jakąś technikę dotonu, uwięzić mnie pomiędzy kamiennymi kolumnami. Całe szczęście jednak miałam pewną swobodę ruchu, więc sięgnęłam szybko do mojej prawej kabury i wyciągnęłam stamtąd metalową kulkę i korzystając z techniki Jūken Taihō wystrzeliłam nią w dłoń strażnika z kunaiem, w przypadku jakby akurat miał złączone dłonie z powodu składania pieczęci do kolejnej techniki to staram się trafić w obie dłonie, tak aby uniemożliwić mu dokończenie wykonywania jutsu a następnie sprawdzam czy jestem w stanie jakoś przecisnąć się pomiędzy kamiennymi kolumnami aby wydostać się z tego prowizorycznego więzienia, ewentualnie sprawdzam czy jest możliwość wyjścia górą. Jeżeli okaże się że nie ma innej możliwości to próbuję przebić się przez kolumny za pomocą techniki Jūkenpō Ichigekishin i od razu ruszam w kierunku strażnika, który użył na mnie techniki aby możliwie najszybciej wyeliminować go z walki za pomocą ataków w stylu Jūken, jednak uważam żeby go przypadkiem nie sponiewierać za bardzo, mimo wszystko zabicie strażnika miejskiego w środku miasta nie było nazbyt dobrym pomysłem.
[uhide=Kisuke, Harikotto, Tamaki Hyūga]Poziom chakry: 96% - 2% (Podtrzymanie Byakugana) = 94% - 15% (Jūken Taihō) = 79% - 15% (Jūkenpō Ichigekishin) = 64%
Użyte techniki:
Byakugan
- Nazwa
- Byakugan: Reberu Bi
- Ranga
- B
- Kolejny poziom rozwoju daje użytkownikowi kolejne wzmocnienie jego Byakugana. Kontrola zasięgu wzroku przychodzi mu z łatwością i nie ma on problemu z przełączaniem się między widokiem na odległość i wokół siebie. Shinobi otrzymuje też nową umiejętność - jest on w stanie wyzwalać chakrę ze swoich tenketsu w taki sposób, by jej gęstość była w stanie zatrzymać nadchodzące uderzenia.
- Zasięg
- Koszt Chakry C: 4% (1/2 podtrzymanie)
- Bonusy
- +20 Percepcji przy aktywowanym Byakuganie
- Nazwa
- Jūken Taihō
- Dziedzina
- Klanowa Hyūga
- Ranga
- C
- Pieczęci
- Brak
- Zasięg
- 25 metrów
- Koszt
- C: 15%
- Dodatkowe Wymaga znajomości Hakke Kūshō
Na czas używania techniki dostajemy +20 do percepcji - Opis Technika wykorzystująca precyzyjnie wypuszczone sprężone powietrze w technice Hakke Kūshō, aby z dużą prędkością wystrzelić pocisk w przeciwnika. Użytkownik podczas rzucania przedmiotem/bronią używa techniki Hakke Kūshō aby nadać o wiele większy pęd pociskowi.
Trzeba pamiętać że nie każdy pocisk nadaje się do takiego manewru, kunai bądź shuriken wystrzelony przez taką technikę wpadnie w niestabilny lot co może skutkować relatywnie nieszkodliwym trafieniem. Najlepszym pociskiem do wykorzystania w technice jest niewielka kulka, najlepiej metalowa, aby nie rozpadła się przy zderzeniu z celem bądź jakąś przeszkodą.
Dzięki aktywnemu Byakuganowi technika jest bardzo precyzyjna. - Link do tematu postaci
- KLIK!
- Nazwa
- Jūkenpō Ichigekishin
- Ranga
- C
- Pieczęci
- Brak
- Zasięg
- 1 metr wokół ciała
- Koszt
- C: 15%
- Dodatkowe
- Brak dodatkowych wymagań
- Opis Technika pozwala na wykorzystanie punktów tanketsu na dowolnej części swojego ciała, a następnie wypuszczeniu z niej fali chakry, która skutecznie jest w stanie odepchnąć atakującego bądź przytrzymującego nas przeciwnika bez potrzeby odwracania się w jego stronę.
- Nazwa
- Jūken
- Zasięg
- Bezpośredni
- Specjalizacja
- Ataki w organy wewnętrzne i system chakry - tenketsu
- Koszt
- Brak (styl walki dostępny po otwarciu dziedziny klanowej)
- Opis Podstawa dla każdego posiadacza białych oczu, Juken, czyli styl walki z którego słynie klan Hyūga. Jest on wyjątkowo specyficzny i tylko ci, którzy posiadają Byakugana i są niezwykle zręczni, są w stanie go opanować. Dlaczego? Styl ten polega na atakowaniu nie ciała, a organów wewnętrznych i układu chakry w seriach precyzyjnych uderzeń wymierzonych w tenketsu wroga za pomocą własnej chakry (minimalne ilości). Nawet niewielkie uderzenia mogą zadać silny ból i dość brutalnie uszkodzić przeciwnika, zaburzając przy tym jego przepływ chakry poprzez zamykanie, lub otwieranie tenketsu (koszta używanych technik przez ofiarę mogą rosnąć/maleć, zależnie od celu Hyūgi i ilości otrzymanych ciosów).
- Dodatkowe <span style="display: block; margin: 0; padding: 0; text-align: justify;">Użytkownik Byakugana posiada ten styl od urodzenia, nie może wybrać innego na początek! Drugi i trzeci styl może opanować według regulaminu.
Styl pozwala na nauczenie się technik jakie są zawarte w temacie o taijutsu uniwersalnych, ale przy nich nie wchodzą obrażenia od KC Hyuugi z racji Jūken'a.
MG/Sędzia sam ocenia obrażenia płynące z tego stylu, biorąc pod uwagę ilość i celność ciosów, KC Hyuugi, oraz wytrzymałości przeciwnika i wszelkich innych czynników.</span>
KEKKEI GENKAI: Byakugan (B)
NATURA CHAKRY: Suiton (D)
STYLE WALKI:
ATRYBUTY PODSTAWOWE:
KONTROLA CHAKRY: C
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 106%
MNOŻNIKI:
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:
Znane techniki:
NATURA CHAKRY: Suiton (D)
STYLE WALKI:
- Jūken (C)
Wrodzona-- Nabyta -
ATRYBUTY PODSTAWOWE:
- SIŁA: 50
WYTRZYMAŁOŚĆ: 65
SZYBKOŚĆ: 130
PERCEPCJA: 74 + 20 (Byakugan B) = 94
PSYCHIKA: 1
KONSEKWENCJA: 1
SIŁA CHAKRY: 0
KONTROLA CHAKRY: C
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 106%
MNOŻNIKI:
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:
- NINJUTSU E
GENJUTSU E
KLANOWE B
STYLE WALKI 1 (D)- --- Jūken (A)
- ---
- ---
FūINJUTSU: E
ELEMENTARNE- SUITON: D
KLANOWE:
Ekwipunek:
- - (D) Rirīsu
- (D) Shōtei
- (D) Mizu Hari
- (D) Hakke Jūroku Shō
- (C) Hakke Sanjūni Shō
- (C) Hakke Kūshō
- (C) Jūkenpō Ichigekishin
- (C) Shōtei Tantō (WT)
- (C) Jūken Taihō (WT)
- (B) Hakke Rokujūyon Shō
- (B) Hakke Kūhekishō
- (B) Hakkeshō Kaiten
- - (E) Bunshin no Jutsu
- (E) Henge no Jutsu
- (E) Kai
- (E) Kawarimi no Jutsu
- (E) Kinobori no Waza
- (E) Suimen Hoko no Waza
- (E) Nawanuke no Jutsu
- - (D) Suiton: Kirigakure no Jutsu
- (D) Suiton: Teppōuo
- (D) Suiton: Mizutetsu no Jutsu
- - (D) Fūin no Jutsu
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
- Czarny płaszcz z kapturem
- Kabura na prawym udzie
- Kabura na lewym udzie
- Torba przy pasie z tyłu po lewej stronie
- Manierka z symbolem Suitonu przy pasie
- Sztylet przy pasie
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):
Kabura na lewym udzie[30/30]:
- 4 shurikeny [12]
- 2 kunaie z naklejoną notką wybuchową [13]
- 10 metalowych kulek [5]
Kabura na prawym udzie[30/30]:
- 4 shurikeny [12]
- 2 kunaie z naklejoną notką wybuchową [13]
- 10 metalowych kulek [5]
Torba[51,25/80]:
- 2 kunaie z naklejoną notką wybuchową [13]
- 2 kunaie z naklejoną notką świetlną [13]
- 3 shurikeny [9]
- 2 bojowa pigułka żywnościowa [2]
- 2 pigułki ze skrzepniętą krwią [2]
- 5 metrów Bandaża [2,5]
- 10 metrów liny juchtowej [7,5]
- 3 metry liny metalowej [2,25]
- zestaw wytrychów [15]
Kieszonka w płaszczu [10/15]
- 1 mały zwój [10]
Kieszonka w płaszczu [10/15]
- 1 mały zwój [10]
Kieszonka w płaszczu [1/15]
- Dzwonek wietrzny Furin (Święta 2020 nieużyte) [1]
Kieszonka w płaszczu [0/15]
Mały zwój [0/75]
Mały zwój [0/75]
Kulki:
- Czarny płaszcz z kapturem
- Kabura na prawym udzie
- Kabura na lewym udzie
- Torba przy pasie z tyłu po lewej stronie
- Manierka z symbolem Suitonu przy pasie
- Sztylet przy pasie
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):
Kabura na lewym udzie[30/30]:
- 4 shurikeny [12]
- 2 kunaie z naklejoną notką wybuchową [13]
- 10 metalowych kulek [5]
Kabura na prawym udzie[30/30]:
- 4 shurikeny [12]
- 2 kunaie z naklejoną notką wybuchową [13]
- 10 metalowych kulek [5]
Torba[51,25/80]:
- 2 kunaie z naklejoną notką wybuchową [13]
- 2 kunaie z naklejoną notką świetlną [13]
- 3 shurikeny [9]
- 2 bojowa pigułka żywnościowa [2]
- 2 pigułki ze skrzepniętą krwią [2]
- 5 metrów Bandaża [2,5]
- 10 metrów liny juchtowej [7,5]
- 3 metry liny metalowej [2,25]
- zestaw wytrychów [15]
Kieszonka w płaszczu [10/15]
- 1 mały zwój [10]
Kieszonka w płaszczu [10/15]
- 1 mały zwój [10]
Kieszonka w płaszczu [1/15]
- Dzwonek wietrzny Furin (Święta 2020 nieużyte) [1]
Kieszonka w płaszczu [0/15]
Mały zwój [0/75]
Mały zwój [0/75]
- Nazwa
- Metalowe Kulki
- Typ
- Broń miotana
- Styl
- Brak
- Rozmiary
- Opis Metalowa kulka, jest dość mała, twarda. Nadaje się do rzucania w przeciwników ale można też wysypać większą ilość na podłogę, co może skutkować utratą równowagi a nawet przewróceniem się w przypadku nadepnięcia na takie kulki.
- Wymagania
- Cena
- 50 Ryō za 10 sztuk
- Link do tematu postaci
- KLIK!
0 x
-
- Martwa postać
- Posty: 597
- Rejestracja: 10 lis 2020, o 00:32
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=157118#p157118
- GG/Discord: Harry #6706
- Multikonta: Harikido
Re: Targowisko

Jasnoniebieski - strażnik z kunaiem
Pomarańczowy - strażnicy z włóczniami
Szary - stragany
Czarny - wóz
Jasnozielony - Kisuke i jego robale
Ciemnozielony - babcia
Różowy - Tamaki
Czerwony - dziewczyna
Ukryty tekst
0 x
Pięć linijek i do przodu, to moje nindo. Dobre nie?
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2186
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Targowisko
Pytania należało stawiać przed samym sobą, jednak ciągłe wątpliwości do niczego nie prowadziły. Ludzie, którzy negowali cały zastany porządek tylko przyczyniali się do wielkich upadków. Jeśli ten człowiek był zły bądź szalony, to jakie miał tego powody? Jeśli te powody były stworzone przez system, to dlaczego tego nie poprawić? Jeśli zaś nie da się tego zrobić, to dlaczego nie zburzyć zastanego systemu aby zbudować nowy, lepszy świat? To nie była droga, która porządny obywatel i ninja powinien podążać. To była szybka droga, aby stać się dokładnie tym samym z czym należało walczyć. Brak lojalności doprowadzał do odrzucania autorytetów, a brak autorytetów szybko doprowadzał do chaosu. Ludzie nie potrafiliby odnaleźć się w nieuporządkowanym świecie. Potrzebowali pewnego rdzenia, którego mogliby się trzymać i na podstawie tego budować własną przynależność. Bez takiej bazy, czy też nadrzędnej siły, bardzo szybko ludzie zatracali samych siebie oraz cofali całe społeczeństwa w rozwoju o setki lat. Wyłapywanie takich rewolucjonistów było jednym z zadań shinobich. Broniąc systemu przed ludźmi, którzy zadają za dużo pytań, bronią tych ludzi przed nimi samymi. Bronią oni także wszystkich innych, których skutki działań takich szaleńców mogłyby dotknąć. Niekiedy możliwe jest uratowanie tych podburzających. Zazwyczaj jednak wpadają oni w błędne koło obłędu i chęci niszczenia. Na ustach mają chęć stworzenia czegoś lepszego, ale nawet gdy mają do tego okazję, to wychodzi im coś o wiele gorszego. A powrót do starego, nieidealnego, ale zdecydowanie lepszego porządku był zadaniem trudnym. Prościej spalić dom, niż zbudować go na solidnych fundamentach.
Nie każdy, kto nie potrafi odnaleźć się w tym systemie musi z miejsca stać się szaleńcem, pragnącym zniszczyć wszystko co trafi na drodze. W przypadku tej dziewczyny wszystko wskazywało na zagubienie swojej wiary w system. Spotkała na swojej drodze najgorszy rodzaj strażników. Ich nie obchodziło dobro tych ludzi, tylko wykorzystanie pewnych rozwiązań do własnych korzyści. Nie tacy powinni być stróże prawa i swoim zachowaniem pokazują, że tacy jak Kisuke są potrzebni. Kogoś kto nie tylko będzie bronił ludzi przed innymi ludźmi, ale też takich, którzy pod przykrywką pracy dla dobra systemu wykorzystują go by poczuć się lepiej. Nie był to może jego "rejon" działań, ale dobro ludzi było niezależne od prowincji. Aburame nie mógł tak po prostu teraz uciec.
-Jesteście zakałą straży. Nikt nie powinien podnosić broni na dobrych obywateli. Ci ludzie potrzebowali waszej pomocy!- Tym razem odezwał się donioślejszym głosem. Najpierw jednak dobiegłdo krawędzi dachu, aby móc tam spokojnie stanąć. Był raczej wysoko i w znacznej odległości od innych, dlatego musiał mówić głośno i wyraźnie. Chciał aby strażnicy nie tylko otrzymali karę za swoje zachowanie, ale także by zrozumieli swój błąd. Aby każdy w okolicy zrozumiał, że nie ma zgody na takie poniewieranie zwykłymi ludźmi. Jeśli trzeba ich obronić przed kimś kto nadużywa swojej pozycji, to ninja zawsze będą gotowi stanąć w ich obronie, nawet jeśli będą musieli walczyć ze strażą.
Walka już trwała i była dość jednostronna. Strażnicy nie wykazali się niczym specjalnym, a chmara owadów wystarczyła, aby dwóch z nich całkowicie wykluczyć. Padli na ziemię i musieli poddać się chmarze Kikaichu. Dobrze by było aby byli oni w stanie usłyszeć co ma im do przekazania Kisuke. Dlatego część owadów zeszła z głowy, odsłaniając oczy i uszy strażników. Nadal jednak zasłaniając usta, tak w razie gdyby w dalszym ciągu próbowali krzyczeć i jęczeć. Był też trzeci strażnik. W większości zajęła się nim Tamaki, która nawet z takiego dystansu potrafiła sporo nawywijać. Trzeba było jej nieco pomóc, dlatego owady z klatki piersiowej tego mężczyzny rozeszły się w trzech kierunkach. Dwie grupki poszły w kierunku dłoni, aby utrudnić czy wręcz uniemożliwić składanie pieczęci, a trzecia w stronę głowy, odcinając widoczność i utrudniając dalszą walkę. Co do wykluczenia go całkowicie z walki, Hiroe ufał, że finalistka turnieju poradzi sobie z tym, nawet jeśli w tym momencie nie ma ona zbytniej przewagi.
Nie każdy, kto nie potrafi odnaleźć się w tym systemie musi z miejsca stać się szaleńcem, pragnącym zniszczyć wszystko co trafi na drodze. W przypadku tej dziewczyny wszystko wskazywało na zagubienie swojej wiary w system. Spotkała na swojej drodze najgorszy rodzaj strażników. Ich nie obchodziło dobro tych ludzi, tylko wykorzystanie pewnych rozwiązań do własnych korzyści. Nie tacy powinni być stróże prawa i swoim zachowaniem pokazują, że tacy jak Kisuke są potrzebni. Kogoś kto nie tylko będzie bronił ludzi przed innymi ludźmi, ale też takich, którzy pod przykrywką pracy dla dobra systemu wykorzystują go by poczuć się lepiej. Nie był to może jego "rejon" działań, ale dobro ludzi było niezależne od prowincji. Aburame nie mógł tak po prostu teraz uciec.
-Jesteście zakałą straży. Nikt nie powinien podnosić broni na dobrych obywateli. Ci ludzie potrzebowali waszej pomocy!- Tym razem odezwał się donioślejszym głosem. Najpierw jednak dobiegłdo krawędzi dachu, aby móc tam spokojnie stanąć. Był raczej wysoko i w znacznej odległości od innych, dlatego musiał mówić głośno i wyraźnie. Chciał aby strażnicy nie tylko otrzymali karę za swoje zachowanie, ale także by zrozumieli swój błąd. Aby każdy w okolicy zrozumiał, że nie ma zgody na takie poniewieranie zwykłymi ludźmi. Jeśli trzeba ich obronić przed kimś kto nadużywa swojej pozycji, to ninja zawsze będą gotowi stanąć w ich obronie, nawet jeśli będą musieli walczyć ze strażą.
Walka już trwała i była dość jednostronna. Strażnicy nie wykazali się niczym specjalnym, a chmara owadów wystarczyła, aby dwóch z nich całkowicie wykluczyć. Padli na ziemię i musieli poddać się chmarze Kikaichu. Dobrze by było aby byli oni w stanie usłyszeć co ma im do przekazania Kisuke. Dlatego część owadów zeszła z głowy, odsłaniając oczy i uszy strażników. Nadal jednak zasłaniając usta, tak w razie gdyby w dalszym ciągu próbowali krzyczeć i jęczeć. Był też trzeci strażnik. W większości zajęła się nim Tamaki, która nawet z takiego dystansu potrafiła sporo nawywijać. Trzeba było jej nieco pomóc, dlatego owady z klatki piersiowej tego mężczyzny rozeszły się w trzech kierunkach. Dwie grupki poszły w kierunku dłoni, aby utrudnić czy wręcz uniemożliwić składanie pieczęci, a trzecia w stronę głowy, odcinając widoczność i utrudniając dalszą walkę. Co do wykluczenia go całkowicie z walki, Hiroe ufał, że finalistka turnieju poradzi sobie z tym, nawet jeśli w tym momencie nie ma ona zbytniej przewagi.
Ukryty tekst
0 x
- Tamaki Hyūga
- Martwa postać
- Posty: 1829
- Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Wyrzutek C
- Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
- Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=5229
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Toshiki Oden
- Lokalizacja: To tu, to tam
Re: Targowisko
Cała ta walka. Cały ten konflikt był kompletnie niepotrzebny. Dlaczego ci strażnicy musieli pchać się w to bagno? Dlaczego prowokowali nas i dążyli do walki? Co próbowali osiągnąć? Czemu uznali że przemoc to jest jedyne wyjście? Dlaczego ludzie byli po prostu takimi strasznymi kretynami? Nie potrafiłam znieść tego w jaki sposób zostaliśmy zmuszeni rozwiązać tą sytuację. Niemniej jednak znaleźliśmy się w owej sytuacji poniekąd na własne życzenie. Chcieliśmy interweniować w sytuację która była kompletnie poza naszą jurysdykcją a mimo wszystko zdecydowaliśmy się wtrącić w sytuację i... coś zrobić.
Co tak właściwie chcieliśmy zrobić? Zapłacić za kobietę aby mogła w spokoju przystąpić do handlu zgodnie z prawem? A może gdyby sytuacja się nie zaogniła to stanęlibyśmy po stronie strażników i pomogli im wyprowadzić obie kobiety z targowiska? Ciężko powiedzieć, zwłaszcza że dziewczyna była pierwszą która chciała zaatakować. Co jakby strażnicy nie zaczęli się zachowywać jakby trzymali zapasowe włócznie tam gdzie nie dochodzi światło słoneczne? Jeżeli miałabym się nad tym zastanowić to wszystko sprowadzało się do dwóch, prostych rzeczy. Akcji oraz reakcji. Mianowicie reakcji strażników na akcje podjęte przez naszą dwójkę. To było tak proste.
Nie czas jednak na roztrząsanie tego wszystkiego, trzeba było działać i to szybko. Otwarta walka ze strażnikami w środku miasta zdecydowanie mogła przybrać zdecydowanie niepożądany zwrot w przypadku naszej opinii publicznej. Nie rozwodząc się ani chwil dłużej przeszłam do działania. Korzystając z podstawowej techniki z dziedziny Ninjutsu, Kinobori no Waza, wbiegłam czym prędzej po kamiennych kolumnach, chcąc wydostać się z tego pseudowięzienia. Kiedy tylko udało mi się opuścić klatkę, zeskoczyłam z powrotem na ziemię (poza ogrodzonym obszarem) i ruszyłam z atakiem na strażnika, który był odpowiedzialny za to całe zamieszanie. Zaczęłam atak od szybkiego uderzenia w splot słoneczny, które miało wybić dech z piersi przeciwnika i utrudnić mu bronienie się przede mną a w efekcie pozwolić mi na kontynuowanie natarcia bez zakłóceń. Zaraz po wykonaniu Shōtei przeszłam do jednej ze sztandarowych technik mojego klanu. Przyjęłam charakterystyczną pozę po czym przeszłam do serii ataków. Zrobiłam pierwszy krok wykonując dwa szybkie uderzenia skierowane w tenketsu strażnika. Następnie kolejny krok i jeszcze dwa uderzenia. Przy trzecim kroku zwiększyłam ilość uderzeń do czterech. Czwarty krok i osiem uderzeń po czym nastąpił finałowy krok po którym wykonałam kolejne szesnaście uderzeń zwieńczających technikę Hakke Sanjūni Shō po której odetchnęłam głębiej i przyjrzałam się przeciwnikowi aby ocenić zadane obrażenia. Miałam nadzieję że jeszcze jakoś się trzymał, jednak był niezdolny do walki.
[uhide=Kisuke, Harikotto, Tamaki Hyūga]Poziom chakry: 79% - 2% (Podtrzymanie Byakugana) = 77%
Użyte techniki:
Byakugan
Kinobori no Waza
Shōtei
Hakke Sanjūni Shō
KP:
[/uhide]
Co tak właściwie chcieliśmy zrobić? Zapłacić za kobietę aby mogła w spokoju przystąpić do handlu zgodnie z prawem? A może gdyby sytuacja się nie zaogniła to stanęlibyśmy po stronie strażników i pomogli im wyprowadzić obie kobiety z targowiska? Ciężko powiedzieć, zwłaszcza że dziewczyna była pierwszą która chciała zaatakować. Co jakby strażnicy nie zaczęli się zachowywać jakby trzymali zapasowe włócznie tam gdzie nie dochodzi światło słoneczne? Jeżeli miałabym się nad tym zastanowić to wszystko sprowadzało się do dwóch, prostych rzeczy. Akcji oraz reakcji. Mianowicie reakcji strażników na akcje podjęte przez naszą dwójkę. To było tak proste.
Nie czas jednak na roztrząsanie tego wszystkiego, trzeba było działać i to szybko. Otwarta walka ze strażnikami w środku miasta zdecydowanie mogła przybrać zdecydowanie niepożądany zwrot w przypadku naszej opinii publicznej. Nie rozwodząc się ani chwil dłużej przeszłam do działania. Korzystając z podstawowej techniki z dziedziny Ninjutsu, Kinobori no Waza, wbiegłam czym prędzej po kamiennych kolumnach, chcąc wydostać się z tego pseudowięzienia. Kiedy tylko udało mi się opuścić klatkę, zeskoczyłam z powrotem na ziemię (poza ogrodzonym obszarem) i ruszyłam z atakiem na strażnika, który był odpowiedzialny za to całe zamieszanie. Zaczęłam atak od szybkiego uderzenia w splot słoneczny, które miało wybić dech z piersi przeciwnika i utrudnić mu bronienie się przede mną a w efekcie pozwolić mi na kontynuowanie natarcia bez zakłóceń. Zaraz po wykonaniu Shōtei przeszłam do jednej ze sztandarowych technik mojego klanu. Przyjęłam charakterystyczną pozę po czym przeszłam do serii ataków. Zrobiłam pierwszy krok wykonując dwa szybkie uderzenia skierowane w tenketsu strażnika. Następnie kolejny krok i jeszcze dwa uderzenia. Przy trzecim kroku zwiększyłam ilość uderzeń do czterech. Czwarty krok i osiem uderzeń po czym nastąpił finałowy krok po którym wykonałam kolejne szesnaście uderzeń zwieńczających technikę Hakke Sanjūni Shō po której odetchnęłam głębiej i przyjrzałam się przeciwnikowi aby ocenić zadane obrażenia. Miałam nadzieję że jeszcze jakoś się trzymał, jednak był niezdolny do walki.
[uhide=Kisuke, Harikotto, Tamaki Hyūga]Poziom chakry: 79% - 2% (Podtrzymanie Byakugana) = 77%
Użyte techniki:
Byakugan
- Nazwa
- Byakugan: Reberu Bi
- Ranga
- B
- Kolejny poziom rozwoju daje użytkownikowi kolejne wzmocnienie jego Byakugana. Kontrola zasięgu wzroku przychodzi mu z łatwością i nie ma on problemu z przełączaniem się między widokiem na odległość i wokół siebie. Shinobi otrzymuje też nową umiejętność - jest on w stanie wyzwalać chakrę ze swoich tenketsu w taki sposób, by jej gęstość była w stanie zatrzymać nadchodzące uderzenia.
- Zasięg
- Koszt Chakry C: 4% (1/2 podtrzymanie)
- Bonusy
- +20 Percepcji przy aktywowanym Byakuganie
- Nazwa
- Kinobori no Waza
- Ranga
- E
- Pieczęci
- Brak
- Zasięg
- Na ciało
- Koszt
- Minimalny, nieodczuwalny
- Dodatkowe
- Brak dodatkowych wymagań
- Opis <span style="display: block; margin: 0; padding: 0; text-align: justify;">Kolejna z podstawowych jutsu, które potrafią wykorzystać nawet największe świeżaki spomiędzy ninja. Technika ta pozwala na odpowiednią kontrolę i kumulację chakry w z góry określonym miejscu - tu są to stopy. Dzięki temu shinobi jest w stanie poruszać się po powierzchniach pionowych, a nawet poziomych (tylko w sprzeczności z grawitacją), czyli prościej - po ścianach i sufitach, drzewach, gałęziach, i po czym tylko nam przyjdzie ochota - nie wliczając wody.
Uwaga: Odpowiednio skumulowana chakra w stopach nie wyklucza korzystania z innych technik w trakcie jej używania.</span>
- Nazwa
- Shōtei
- Ranga
- D
- Pieczęci
- Brak
- Zasięg
- Bezpośredni
- Koszt
- Minimalny
- Dodatkowe
- Na czas używania techniki dostajemy +10 do szybkości
- Opis Prosta technika stylu Jūken, polegająca na zadaniu jednego, szybkiego uderzenia wymierzonego w splot słoneczny, które w połączeniu z Byakuganem i precyzją mogą zadać dość duży ból przeciwnikowi. Dodatkowo jest wysoce prawdopodobne, że osoba potraktowana takim uderzeniem będzie przez chwilę i nie zdolna do zareagowania (paraliż) w jakikolwiek sposób na następne ataki.
- Nazwa
- Hakke Sanjūni Shō
- Ranga
- C
- Pieczęci
- Brak
- Zasięg
- Bezpośredni
- Koszt
- Niezauważalny
- Dodatkowe
- Na czas używania techniki dostajemy +20 do szybkości
- Leczenie Aby odblokować tanketsu potrzebna jest 24h przerwa fabularna, pomoc Medyka Iryo C lub 12h wizyta w szpitalu
- Opis Technika Trzydziestu Dwóch Dłoni Osmiu Tygramów, jest jedną z bardziej zaawansowanych technik jak na ten poziom. Pozwala użytkownikowi na zablokowaniu trzydziestu dwóch punktów tanketsu w ciele przeciwnika co utrudnia mu poruszanie oraz znacząco osłabia jego korzystanie z chakry (Obniżenie Kontroli Chakry o 2 rangi)
KEKKEI GENKAI: Byakugan (B)
NATURA CHAKRY: Suiton (D)
STYLE WALKI:
ATRYBUTY PODSTAWOWE:
KONTROLA CHAKRY: C
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 106%
MNOŻNIKI:
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:
Znane techniki:
NATURA CHAKRY: Suiton (D)
STYLE WALKI:
- Jūken (C)
Wrodzona-- Nabyta -
ATRYBUTY PODSTAWOWE:
- SIŁA: 50
WYTRZYMAŁOŚĆ: 65
SZYBKOŚĆ: 130
PERCEPCJA: 74 + 20 (Byakugan B) = 94
PSYCHIKA: 1
KONSEKWENCJA: 1
SIŁA CHAKRY: 0
KONTROLA CHAKRY: C
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 106%
MNOŻNIKI:
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:
- NINJUTSU E
GENJUTSU E
KLANOWE B
STYLE WALKI 1 (D)- --- Jūken (A)
- ---
- ---
FūINJUTSU: E
ELEMENTARNE- SUITON: D
KLANOWE:
Ekwipunek:
- - (D) Rirīsu
- (D) Shōtei
- (D) Mizu Hari
- (D) Hakke Jūroku Shō
- (C) Hakke Sanjūni Shō
- (C) Hakke Kūshō
- (C) Jūkenpō Ichigekishin
- (C) Shōtei Tantō (WT)
- (C) Jūken Taihō (WT)
- (B) Hakke Rokujūyon Shō
- (B) Hakke Kūhekishō
- (B) Hakkeshō Kaiten
- - (E) Bunshin no Jutsu
- (E) Henge no Jutsu
- (E) Kai
- (E) Kawarimi no Jutsu
- (E) Kinobori no Waza
- (E) Suimen Hoko no Waza
- (E) Nawanuke no Jutsu
- - (D) Suiton: Kirigakure no Jutsu
- (D) Suiton: Teppōuo
- (D) Suiton: Mizutetsu no Jutsu
- - (D) Fūin no Jutsu
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
- Czarny płaszcz z kapturem
- Kabura na prawym udzie
- Kabura na lewym udzie
- Torba przy pasie z tyłu po lewej stronie
- Manierka z symbolem Suitonu przy pasie
- Sztylet przy pasie
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):
Kabura na lewym udzie[30/30]:
- 4 shurikeny [12]
- 2 kunaie z naklejoną notką wybuchową [13]
- 10 metalowych kulek [5]
Kabura na prawym udzie[30/30]:
- 4 shurikeny [12]
- 2 kunaie z naklejoną notką wybuchową [13]
- 10 metalowych kulek [5]
Torba[51,25/80]:
- 2 kunaie z naklejoną notką wybuchową [13]
- 2 kunaie z naklejoną notką świetlną [13]
- 3 shurikeny [9]
- 2 bojowa pigułka żywnościowa [2]
- 2 pigułki ze skrzepniętą krwią [2]
- 5 metrów Bandaża [2,5]
- 10 metrów liny juchtowej [7,5]
- 3 metry liny metalowej [2,25]
- zestaw wytrychów [15]
Kieszonka w płaszczu [10/15]
- 1 mały zwój [10]
Kieszonka w płaszczu [10/15]
- 1 mały zwój [10]
Kieszonka w płaszczu [1/15]
- Dzwonek wietrzny Furin (Święta 2020 nieużyte) [1]
Kieszonka w płaszczu [0/15]
Mały zwój [0/75]
Mały zwój [0/75]
Kulki:
- Czarny płaszcz z kapturem
- Kabura na prawym udzie
- Kabura na lewym udzie
- Torba przy pasie z tyłu po lewej stronie
- Manierka z symbolem Suitonu przy pasie
- Sztylet przy pasie
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):
Kabura na lewym udzie[30/30]:
- 4 shurikeny [12]
- 2 kunaie z naklejoną notką wybuchową [13]
- 10 metalowych kulek [5]
Kabura na prawym udzie[30/30]:
- 4 shurikeny [12]
- 2 kunaie z naklejoną notką wybuchową [13]
- 10 metalowych kulek [5]
Torba[51,25/80]:
- 2 kunaie z naklejoną notką wybuchową [13]
- 2 kunaie z naklejoną notką świetlną [13]
- 3 shurikeny [9]
- 2 bojowa pigułka żywnościowa [2]
- 2 pigułki ze skrzepniętą krwią [2]
- 5 metrów Bandaża [2,5]
- 10 metrów liny juchtowej [7,5]
- 3 metry liny metalowej [2,25]
- zestaw wytrychów [15]
Kieszonka w płaszczu [10/15]
- 1 mały zwój [10]
Kieszonka w płaszczu [10/15]
- 1 mały zwój [10]
Kieszonka w płaszczu [1/15]
- Dzwonek wietrzny Furin (Święta 2020 nieużyte) [1]
Kieszonka w płaszczu [0/15]
Mały zwój [0/75]
Mały zwój [0/75]
- Nazwa
- Metalowe Kulki
- Typ
- Broń miotana
- Styl
- Brak
- Rozmiary
- Opis Metalowa kulka, jest dość mała, twarda. Nadaje się do rzucania w przeciwników ale można też wysypać większą ilość na podłogę, co może skutkować utratą równowagi a nawet przewróceniem się w przypadku nadepnięcia na takie kulki.
- Wymagania
- Cena
- 50 Ryō za 10 sztuk
- Link do tematu postaci
- KLIK!
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości