Karczma Onigiri
- Tamaki Hyūga
- Martwa postać
- Posty: 1829
- Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Wyrzutek C
- Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
- Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=5229
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Toshiki Oden
- Lokalizacja: To tu, to tam
Re: Karczma Onigiri
Na całe szczęście, Kisuke udało się szybko zmienić temat i nieco odciągnąć uwagę on całej niezręcznej sytuacji. Przekierował on całą rozmowę na jak się okazuje, typowe dla Aburame tory, czyli polowanie na nowe informacje, co było jak najbardziej zrozumiałe. Ja sama także łaknęłam większej wiedzy na każdy możliwy temat, tylko nie byłam z tym tak otwarta jak czarnowłosy chłopak. Kiedy Ario przyznał się iż pochodzi z Samotnych Wydm, od razu mnie to zaciekawiło.
- Ooo, pustynia! Jeszcze tam nie byłam a zwiedziłam już kawał świata. Ciekawa jestem czy inne krainy wezmą przykład z Samotnych Wydm i również połączą się w większe narody, tak jak to się stało w przypadku Unii. Chociaż to też pewnie zależy od głębszych relacji jakie panują pomiędzy poszczególnymi prowincjami, więc ciężko uogólniać. - odezwałam się korzystając z faktu że padło nieco na tematy polityczne. Nim jednak zdążyłam się bardziej zagłębić w rozmyślania, Ario niemalże wybuchł, nie mogąc powstrzymać swojej inwencji twórczej i odsuwając wszystko na bok aby zrobić sobie przestrzeń do pracy, zaczął z miejsca wymyślać jakieś wynalazki, które miałyby usprawnić moje możliwości bojowe. Przez chwilę mnie nieco zatkało, ponieważ w żadnym stopniu nie spodziewałam się czegoś takiego, jednak cały czas słuchałam uważnie słów czerwonowłosego. - Spokojnie, powoli. Nie wszystko na raz. Jeżeli chodzi o maskę, to szczerze powiedziawszy zastanawiałam się już nad tym aby nabyć coś takiego, jednak nie wpadłam na pomysł aby dodać tam jakiś zbiornik. Do czego miałoby to być potrzebne? Coś w stylu deski ratunku w przypadku jakichś trujących oparów? - odpowiedziałam na pierwszy projekt chłopaka po czym zastanowiłam się nad drugim, czyli rękawicami bojowymi. - Jeżeli chodzi o rękawice to nie myślałam nigdy o czymś takim tak właściwie. Co do blokowania broni to myślę że możliwe byłoby wykorzystanie do tego moich zdolności klanowych, ale mów dalej, masz ciekawe pomysły. - zachęciłam miłym głosem Ario aby kontynuował swoje projektowanie. Chłopak był bardzo kreatywny i teraz nabierało dla mnie sens to że był cały obładowany sprzętem, prawdopodobnie wykorzystuje to jakoś w walce, więc nie przeszkadza mu to w żadnym stopniu.
- Ooo, pustynia! Jeszcze tam nie byłam a zwiedziłam już kawał świata. Ciekawa jestem czy inne krainy wezmą przykład z Samotnych Wydm i również połączą się w większe narody, tak jak to się stało w przypadku Unii. Chociaż to też pewnie zależy od głębszych relacji jakie panują pomiędzy poszczególnymi prowincjami, więc ciężko uogólniać. - odezwałam się korzystając z faktu że padło nieco na tematy polityczne. Nim jednak zdążyłam się bardziej zagłębić w rozmyślania, Ario niemalże wybuchł, nie mogąc powstrzymać swojej inwencji twórczej i odsuwając wszystko na bok aby zrobić sobie przestrzeń do pracy, zaczął z miejsca wymyślać jakieś wynalazki, które miałyby usprawnić moje możliwości bojowe. Przez chwilę mnie nieco zatkało, ponieważ w żadnym stopniu nie spodziewałam się czegoś takiego, jednak cały czas słuchałam uważnie słów czerwonowłosego. - Spokojnie, powoli. Nie wszystko na raz. Jeżeli chodzi o maskę, to szczerze powiedziawszy zastanawiałam się już nad tym aby nabyć coś takiego, jednak nie wpadłam na pomysł aby dodać tam jakiś zbiornik. Do czego miałoby to być potrzebne? Coś w stylu deski ratunku w przypadku jakichś trujących oparów? - odpowiedziałam na pierwszy projekt chłopaka po czym zastanowiłam się nad drugim, czyli rękawicami bojowymi. - Jeżeli chodzi o rękawice to nie myślałam nigdy o czymś takim tak właściwie. Co do blokowania broni to myślę że możliwe byłoby wykorzystanie do tego moich zdolności klanowych, ale mów dalej, masz ciekawe pomysły. - zachęciłam miłym głosem Ario aby kontynuował swoje projektowanie. Chłopak był bardzo kreatywny i teraz nabierało dla mnie sens to że był cały obładowany sprzętem, prawdopodobnie wykorzystuje to jakoś w walce, więc nie przeszkadza mu to w żadnym stopniu.
0 x
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2186
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Karczma Onigiri
Tamaki była podróżniczką z końca świata. A przynajmniej tak wydawało się Kisuke. Tymczasem ze słów Ario wynikało, że ten także przybywa z kolejnego krańca świata, pustynnego regionu Sabishi. Opowiedział on kilka słów o powstałej niedawno Unii i idących za tym konsekwencjach. Wydawałoby się, że ten szeroki sojusz będzie sporą siłą przeciwko reszcie świata. Swoista przeciwwaga dla ciągle poszerzającego swoje wpływy Cesarstwa. Ninja jednak przyznał się, że nie wszyscy czują się swobodnie pod takimi rządami i dochodzi do "dziwnych ataków", cokolwiek miałoby to znaczyć.
-Chyba nie ma obecnie aż takiej zgody z niektórych regionach aby złączyć je pod jednym sztandarem. A żaden z klanów nie posiada wystarczającej przewagi aby siłą podbić inne- Nie był przekonany do pomysłu łączenia się całych krain. Wynikało to głównie z jego osobistej niechęci względem innych rodów obecnych na terenach opisywanych jako "Prastary Las". O ile Senju zachowywali pewną neutralność w swoich działaniach, o tyle Nara wiecznie coś kombinowali i doprowadzali do tragicznych w skutkach wydarzeń. To przecież z ich winy, na skutek prowokacji, doszło do wojny Aburame-Nara.
-Czekaj, czekaj. Co powiedziałeś? Przeszczep oczu? Po co?- O ile wcześniej jego udział w rozmowie ograniczał się do marudzenia, tak wychwycenie tej jednej informacji niesamowicie go zainteresowało. Lubił dopytywać o rzeczy, o których nie wiedział zbyt wiele. Ciągłe poszerzanie swojej wiedzy jako ninja było dla niego koniecznością jeśli chciał zostać jednym z najlepszych wojowników. W technikach leczniczych czy pieczętujących nie był zbyt biegły, a nie posiadał także nikogo, kto mógłby mu coś na ten temat poopowiadać. Ario wydawał się więc doskonałym źródłem informacji i podobnie jak w przypadku Tamaki, tak i tym razem Kisuke ma zamiar wypytać o wszystko.
-Masz bardzo... nietypowe pomysły, Ario. Jesteś jakimś wynalazcą?- Wtrącił się w rozmowę odnośnie rękawic oraz maski ze zbiornikiem. To pierwsze nie bardzo go interesowało, jego owady potrzebowały mieć łatwy dostęp do jak największej powierzchni ciała, dlatego zbytnie zasłanianie się metalem odpadało. Natomiast maska ze zbiornikiem brzmiało intrygująco. Hyuga także to podchwyciła bo zaczęła dopytywać. Ochrona przed trującymi oparami, czy duszącym pyłem z niektórym bomb mogłaby być całkiem przydatna. Padła też ciekawa informacja o zdolnościach klanowych użytkowników białego doujutsu. Podobno potrafili korzystać z jutsu klanowych do tworzenia jakiejś obrony. Użyła tego w walce? Nie był pewien, bo nie przypatrywał się jej zbytnio. Ale będzie musiał zdecydowanie ten błąd nadrobić.
-Może przejdziemy się gdzieś poza miasto na mały wspólny trening. Co prawda ostatnie kilka dni nic innego nie robiłem, ale przez to teraz aż mnie nosi aby nieco poćwiczyć- Nie było sensu czekać. Jeśli chciał dowiedzieć się czegoś więcej o ich umiejętnościach, najlepiej będzie to zrobić w czasie treningu. Na żadne misje nie mogli póki co liczyć. Karczma była raczej opustoszała, a do tego szkoda przerywać tak ciekawy dialog. W czasie treningu nadal mogliby rozmawiać o Unii, przeszczepach i różnych zdolnościach klanowych.
-Chyba nie ma obecnie aż takiej zgody z niektórych regionach aby złączyć je pod jednym sztandarem. A żaden z klanów nie posiada wystarczającej przewagi aby siłą podbić inne- Nie był przekonany do pomysłu łączenia się całych krain. Wynikało to głównie z jego osobistej niechęci względem innych rodów obecnych na terenach opisywanych jako "Prastary Las". O ile Senju zachowywali pewną neutralność w swoich działaniach, o tyle Nara wiecznie coś kombinowali i doprowadzali do tragicznych w skutkach wydarzeń. To przecież z ich winy, na skutek prowokacji, doszło do wojny Aburame-Nara.
-Czekaj, czekaj. Co powiedziałeś? Przeszczep oczu? Po co?- O ile wcześniej jego udział w rozmowie ograniczał się do marudzenia, tak wychwycenie tej jednej informacji niesamowicie go zainteresowało. Lubił dopytywać o rzeczy, o których nie wiedział zbyt wiele. Ciągłe poszerzanie swojej wiedzy jako ninja było dla niego koniecznością jeśli chciał zostać jednym z najlepszych wojowników. W technikach leczniczych czy pieczętujących nie był zbyt biegły, a nie posiadał także nikogo, kto mógłby mu coś na ten temat poopowiadać. Ario wydawał się więc doskonałym źródłem informacji i podobnie jak w przypadku Tamaki, tak i tym razem Kisuke ma zamiar wypytać o wszystko.
-Masz bardzo... nietypowe pomysły, Ario. Jesteś jakimś wynalazcą?- Wtrącił się w rozmowę odnośnie rękawic oraz maski ze zbiornikiem. To pierwsze nie bardzo go interesowało, jego owady potrzebowały mieć łatwy dostęp do jak największej powierzchni ciała, dlatego zbytnie zasłanianie się metalem odpadało. Natomiast maska ze zbiornikiem brzmiało intrygująco. Hyuga także to podchwyciła bo zaczęła dopytywać. Ochrona przed trującymi oparami, czy duszącym pyłem z niektórym bomb mogłaby być całkiem przydatna. Padła też ciekawa informacja o zdolnościach klanowych użytkowników białego doujutsu. Podobno potrafili korzystać z jutsu klanowych do tworzenia jakiejś obrony. Użyła tego w walce? Nie był pewien, bo nie przypatrywał się jej zbytnio. Ale będzie musiał zdecydowanie ten błąd nadrobić.
-Może przejdziemy się gdzieś poza miasto na mały wspólny trening. Co prawda ostatnie kilka dni nic innego nie robiłem, ale przez to teraz aż mnie nosi aby nieco poćwiczyć- Nie było sensu czekać. Jeśli chciał dowiedzieć się czegoś więcej o ich umiejętnościach, najlepiej będzie to zrobić w czasie treningu. Na żadne misje nie mogli póki co liczyć. Karczma była raczej opustoszała, a do tego szkoda przerywać tak ciekawy dialog. W czasie treningu nadal mogliby rozmawiać o Unii, przeszczepach i różnych zdolnościach klanowych.
0 x
- Ario
- Posty: 2340
- Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
- Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
- GG/Discord: Boyos#3562
- Tamaki Hyūga
- Martwa postać
- Posty: 1829
- Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Wyrzutek C
- Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
- Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=5229
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Toshiki Oden
- Lokalizacja: To tu, to tam
Re: Karczma Onigiri
Wysłuchałam dalszych słów obojga shinobich, Ario tłumaczącego swój pomysł na maskę oraz powód dodania zbiornika z powietrzem a także pokazującego małą fiolkę z tajemniczym, niebieskim płynem. Czyżby to była jakaś trucizna? Jak to działało? Te i inne pytania od razu zalały moją głowę, więc czym prędzej wyrzuciłam je z siebie, zanim temat przejdzie na inne tory.
- Sam zrobiłeś tą substancję? Jak to dokładnie działa? Trzeba to wypić? Czy może wystarczy że rzucisz fiolką i same opary z tego płynu już działają tak drastycznie? - zasypałam czerwonowłosego pytaniami na temat cieczy po czym skupiłam się na reszcie wypowiedzi Ario, która miała na celu rozwianie wątpliwości Kisuke.
- Nie myślałam w sumie nigdy o tym żeby się dało przeszczepiać organy z jednej osoby do drugiej, chociaż też nigdy nie ciągnęło mnie do technik uzdrawiających, więc to pewnie nic dziwnego że o tym nie miałam pojęcia. Ale ogólnie bardzo to wszystko ciekawe, korzystasz ze swoich wynalazków w walce? Jak to działa? Coś jak wyrzutnie senbonów czy shurikenów? - dodałam kolejne pytania w związku z kolejną podjętą kwestią.
- Hmmm, myślę że może to być ciekawe, jakiś wspólny trening czy może nawet ewentualnie sparing. - zaproponowałam również alternatywny pomysł, byłam niezmiernie ciekawa wynalazków Sabishińczyka i zdecydowanie chciałam zobaczyć je w akcji.
- Sam zrobiłeś tą substancję? Jak to dokładnie działa? Trzeba to wypić? Czy może wystarczy że rzucisz fiolką i same opary z tego płynu już działają tak drastycznie? - zasypałam czerwonowłosego pytaniami na temat cieczy po czym skupiłam się na reszcie wypowiedzi Ario, która miała na celu rozwianie wątpliwości Kisuke.
- Nie myślałam w sumie nigdy o tym żeby się dało przeszczepiać organy z jednej osoby do drugiej, chociaż też nigdy nie ciągnęło mnie do technik uzdrawiających, więc to pewnie nic dziwnego że o tym nie miałam pojęcia. Ale ogólnie bardzo to wszystko ciekawe, korzystasz ze swoich wynalazków w walce? Jak to działa? Coś jak wyrzutnie senbonów czy shurikenów? - dodałam kolejne pytania w związku z kolejną podjętą kwestią.
- Hmmm, myślę że może to być ciekawe, jakiś wspólny trening czy może nawet ewentualnie sparing. - zaproponowałam również alternatywny pomysł, byłam niezmiernie ciekawa wynalazków Sabishińczyka i zdecydowanie chciałam zobaczyć je w akcji.
0 x
- Kisuke
- Martwa postać
- Posty: 2186
- Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=153580#p153580
- Multikonta: Daisuke
Re: Karczma Onigiri
Zainteresowanie nie wynikało wyłącznie z chęci wyciągnięcia informacji. Owszem, Kisuke liczył tutaj na sporą dawkę ciekawostek i innych różnych opowieści, o których nie miał pojęcia. Ale bardzo łątwo było mu złapać kontakt z Ario. Najwyraźniej fakt, że każdy z nich w jakiś sposób odróżniał się od zwyczajnego pojmowania shinobiego, sprawił, że było im bliżej do siebie. Rozmową również mocno zainteresowany był Ario, który chyba nie spodziewał się tak wciągniętej publiki. Ale on to chyba lubił. Lubił wiedzieć, że jest ktoś kto go słucha.
-Dużo masz takich? Sprzedajesz to może?- Tamaki był chętne dowiedzieć się coś więcej o kulisach powstania tego przeciwnego płynu, który został im zaprezentowany. Co prawda Kisuke też przydałaby się jakaś maska na takie ewentualności, choć jego owady powinny sobie z niektórymi truciznami poradzić. Liczył, że nie będzie musiał tego testować. Dużo bardziej wolał testować to na przeciwnikach. Posiadanie szerokiej gamy trucizn mogłoby sporo ułatwiać w czasie trudniejszych misji.
Szybkie sprowadzenie Hiroe na ziemię, że przecież przeszczep to przeszczep i o co Ci chodzi, nieco zbiło go z tropu. Chyba faktycznie za mocno podniecił się tą informacją i coś co uznał za niesamowite oraz nietypowe w istocie było czymś powszechnie wiadomym. Kolejny przykład na to, że powinien doszkolić się z innych zakresów wiedzy ninja. Sztuki medyczne były dla niego całkowitą tajemnicą, podobnie jak pieczętowanie oraz kilka innych
-Nie musisz być taki skromny. Samotne podróżowanie nie jest wcale takie bezpieczne, a wspomniałeś coś o jakimś bandycie który potrafił rozdzielać swoje ciało. Jakoś musiałeś go pokonać- Skromność to bardzo pożądana cecha. Tym razem jednak to nie wystarczyło, aby zamknąć temat. Aburame przywołał przykład walki z bandytą o którym wspominał Ario. Sam fakt pokonania kogoś o tak nietypowych zdolnościach sprawia, że można być pod wrażeniem umiejętności. I wcale nie potrzeba do tego potężnych ciosów z dziwnych stylów czy rzucania kilkunastoma żywiołami na raz. Jak świat długi i szeroki tak skrywał wiele bardzo osobliwych talentów i rodzajów walki.
-To co, idziemy?- Widząc, że przynajmniej Tamaki podchwyciła pomysł, uśmiechnął się i natychmiastowo wstał od stołu, kładąc dłonie na blacie. Choć zapytał towarzyszy o ich opinię odnośnie pójścia, to w gruncie rzeczy już ją wyrazili, a dodatkowo nie bardzo się przejmował próbami odmowy. Gestem dłonią pokazał, aby Ci także wstawali.
-Dużo masz takich? Sprzedajesz to może?- Tamaki był chętne dowiedzieć się coś więcej o kulisach powstania tego przeciwnego płynu, który został im zaprezentowany. Co prawda Kisuke też przydałaby się jakaś maska na takie ewentualności, choć jego owady powinny sobie z niektórymi truciznami poradzić. Liczył, że nie będzie musiał tego testować. Dużo bardziej wolał testować to na przeciwnikach. Posiadanie szerokiej gamy trucizn mogłoby sporo ułatwiać w czasie trudniejszych misji.
Szybkie sprowadzenie Hiroe na ziemię, że przecież przeszczep to przeszczep i o co Ci chodzi, nieco zbiło go z tropu. Chyba faktycznie za mocno podniecił się tą informacją i coś co uznał za niesamowite oraz nietypowe w istocie było czymś powszechnie wiadomym. Kolejny przykład na to, że powinien doszkolić się z innych zakresów wiedzy ninja. Sztuki medyczne były dla niego całkowitą tajemnicą, podobnie jak pieczętowanie oraz kilka innych
-Nie musisz być taki skromny. Samotne podróżowanie nie jest wcale takie bezpieczne, a wspomniałeś coś o jakimś bandycie który potrafił rozdzielać swoje ciało. Jakoś musiałeś go pokonać- Skromność to bardzo pożądana cecha. Tym razem jednak to nie wystarczyło, aby zamknąć temat. Aburame przywołał przykład walki z bandytą o którym wspominał Ario. Sam fakt pokonania kogoś o tak nietypowych zdolnościach sprawia, że można być pod wrażeniem umiejętności. I wcale nie potrzeba do tego potężnych ciosów z dziwnych stylów czy rzucania kilkunastoma żywiołami na raz. Jak świat długi i szeroki tak skrywał wiele bardzo osobliwych talentów i rodzajów walki.
-To co, idziemy?- Widząc, że przynajmniej Tamaki podchwyciła pomysł, uśmiechnął się i natychmiastowo wstał od stołu, kładąc dłonie na blacie. Choć zapytał towarzyszy o ich opinię odnośnie pójścia, to w gruncie rzeczy już ją wyrazili, a dodatkowo nie bardzo się przejmował próbami odmowy. Gestem dłonią pokazał, aby Ci także wstawali.
0 x
- Ario
- Posty: 2340
- Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
- Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=8554
- GG/Discord: Boyos#3562
- Tamaki Hyūga
- Martwa postać
- Posty: 1829
- Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Wyrzutek C
- Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
- Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=5229
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Toshiki Oden
- Lokalizacja: To tu, to tam
Re: Karczma Onigiri
Po dotarciu do Ryuzaku no Taki, od razu skierowałam moje kroki do Karczmy Onigiri, gdzie zatrzymywałam się podczas mojego ostatniego pobytu w prowincji a także miejsca gdzie miałam przyjemność poznać zarówno ekscentrycznego wynalazcę Ario jak i stonowanego chłopaka z klanu Aburame o imieniu Kisuke. Na myśl o tej dwójce, zastanowiłam się nad tym jak im się wiedzie odkąd nasze drogi się rozdzieliły po obronie wioski Kamo a także głowiłam się nad tym czy obaj będą chętni aby dołączyć do organizacji którą chciałabym stworzyć. Po wejściu do karczmy, od razu podeszłam do kelnera aby omówić z nim nurtującą mnie sprawę. Jak się okazało, miałam sporo szczęścia, ponieważ akurat znajdował się w środku jeden shinobi trudniący się pracą kuriera. Po dowiedzeniu się dokładnie podziękowałam kelnerowi i podeszłam do wskazanego osobnika. Był nim drobny mężczyzna o ostrych rysach twarzy. Omówiłam z nim co potrzebuję aby dla mnie zrobił a także powiedziałam że mam przygotowany papier i zaraz napiszę wiadomość do mojego znajomego. Usiadłam przy stoliku, wyciągnęłam z kieszeni płaszcza notes oraz ołówek i zaczęłam pisać. Kiedy juz zapisałam wszystko co chciałam, wyrwałam kartki z notesu, złożyłam na pół i przekazałam mężczyźnie wraz z zapłatą za usługę a także opisałam dokładnie wygląd Ario, aby ułatwić mężczyźnie znalezienie chłopaka.
Ukryty tekst
0 x
- Tamaki Hyūga
- Martwa postać
- Posty: 1829
- Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Wyrzutek C
- Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
- Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=5229
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Toshiki Oden
- Lokalizacja: To tu, to tam
Re: Karczma Onigiri
Po napisaniu listu oraz odprawieniu mężczyzny z w drogę do Ningyoo-shi usiadłam ponownie przy jednym ze stołów i gestem przywołałam do siebie kelnera aby zamówić strawę oraz herbatę. W oczekiwaniu na posiłek rozmyślałam nad tym czy Ario dostanie wiadomość a także jak na nią odpowie... O ile odpowie. W najgorszym wypadku liczyłam że spotkam go podczas jakiegoś większego wydarzenia. Dalsze rozmyślania zostały przerwane przez kelnera który przyniósł mój udon oraz grillowane mięso a do tego herbatę wiśniową. Podziękowałam mu skinieniem głowy i uśmiechem po czym zabrałam się za konsumpcję. Cóż, miałam wiele na głowie, jednak wciąż dużo czasu nim to wszystko dojdzie do skutku.
0 x
- Akihiko Maji
- Postać porzucona
- Posty: 315
- Rejestracja: 8 lut 2021, o 19:07
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: -blond włosy
-ciemnoszare oczy
-biała koszulka z krótkimi rękawami i spodnie w tym samym kolorze - Widoczny ekwipunek: -gurda na plecach
-kamizelka shinobi
-fuma shuriken - Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9318&p=165309#p165309
- GG/Discord: Destro#0111
- Multikonta: Jūgo Misaki
Re: Karczma Onigiri
Po dotarciu do osady chłopak postanowił zrobić sobie przerwę. Jakby nie patrzeć w ciągu ostatnich dni ciągle podróżował i odpoczywał jedynie na ziemi. Poza tym, istniało prawdopodobieństwo, że coś ciekawego uda mu się usłyszeć, a może nawet potencjalna misja sama do niego przyjdzie? Blondyn udał się, więc do karczmy i rozejrzał się, szukając jakiegoś miejsca dla siebie. Było tu dość tłoczno, dlatego też musiał się do kogoś "dosiąść". Wybór padł na dość młodą dziewczynę, która w spokoju zajmowała się swoim posiłkiem. Nie wyglądała groźnie i to chyba właśnie był powód dla którego Maji wybrał akurat ją.
-Prze...przepraszam, czy mogę się dosiąść?
Rozmowy nie były jego mocną stroną, szczególnie te płcią przeciwną ale był shinobi, więc nie mógł uciec tylko dlatego, że stanęło przed nim widmo rozmowy z kimś zupełnie obcym. Poza tym szukanie innego lokalu zabrałoby mu trochę czasu i nie mógł mieć pewności, że będzie tam mniej ludzi niż tutaj. Niestety, nie potrafił ukryć zestresowania i chyba tylko ślepy by nie zauważył, że chłopak ma pewne obawy.
-Prze...przepraszam, czy mogę się dosiąść?
Rozmowy nie były jego mocną stroną, szczególnie te płcią przeciwną ale był shinobi, więc nie mógł uciec tylko dlatego, że stanęło przed nim widmo rozmowy z kimś zupełnie obcym. Poza tym szukanie innego lokalu zabrałoby mu trochę czasu i nie mógł mieć pewności, że będzie tam mniej ludzi niż tutaj. Niestety, nie potrafił ukryć zestresowania i chyba tylko ślepy by nie zauważył, że chłopak ma pewne obawy.
1 x
- Tamaki Hyūga
- Martwa postać
- Posty: 1829
- Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Wyrzutek C
- Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
- Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=5229
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Toshiki Oden
- Lokalizacja: To tu, to tam
Re: Karczma Onigiri
Zajęta moim posiłkiem, nie zwracałam zbytniej uwagi na otoczenie. Jak się okazało, karczma dość szybko zdążyła się zapełnić do tego stopnia że nie było już żadnych wolnych stolików, co przyjęłam z drobnym zaskoczeniem a także zadowoleniem że udało mi się zdążyć przed przybyciem tych wszystkich ludzi. Jak się również okazało, drobny blondyn, któremu nie poszczęściło się tak jak mi, również potrzebował gdzieś usiąść aby najpewniej zjeść posiłek i z braku wolnych miejsc, zdecydował się spróbować szczęścia i dosiąść się do kogoś z obecnych klientów karczmy a mianowicie mnie.
- Nie ma najmniejszego problemu, proszę, siadaj. - zaprosiłam go do stolika, gestem wskazując mu jedno z wolnych krzeseł. - Świeżo po podróży? - zapytałam się sympatycznym tonem, przyodziewając uśmiech na usta.
- Nie ma najmniejszego problemu, proszę, siadaj. - zaprosiłam go do stolika, gestem wskazując mu jedno z wolnych krzeseł. - Świeżo po podróży? - zapytałam się sympatycznym tonem, przyodziewając uśmiech na usta.
0 x
- Akihiko Maji
- Postać porzucona
- Posty: 315
- Rejestracja: 8 lut 2021, o 19:07
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: -blond włosy
-ciemnoszare oczy
-biała koszulka z krótkimi rękawami i spodnie w tym samym kolorze - Widoczny ekwipunek: -gurda na plecach
-kamizelka shinobi
-fuma shuriken - Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9318&p=165309#p165309
- GG/Discord: Destro#0111
- Multikonta: Jūgo Misaki
Re: Karczma Onigiri
Odwzajemnił lekko uśmiech, gdy nieznajoma pozwoliła mu zając miejsce. Usiadł więc na wskazanym krześle, ciesząc się, że trafił na kogoś miłego. Teraz pozostało tylko na kelnera, a w międzyczasie mógł na przykład porozmawiać z kobietą.
-Dziękuję. Akihiko Maji, miło poznać
Podziękował i przedstawił się by nie wyjść na niegrzecznego. W jego ustach mogło to brzmieć nieco zbyt formalnie i poważnie, jednak starał się jak mógł. Przyjrzał się także uważnie nowo spotkanej osobie. Ciemne włosy, białe oczy, do tego pozbawione źrenic. Umysł Akihiko zaczął szybko pracować i wertować zdobyte do tej pory informacje, albowiem takowy opis zdawał mu się znajomy. Nie musiał długo czekać, niemal od razu zapaliła mu się w głowie przysłowiowa żaróweczka.
-Przepraszam, czy nie jest Pani przypadkiem członkiem klanu Hyuga?
Zapytał, nie kryjąc ciekawości. Blondyn posiadał informacje o przynajmniej kilku klanach, jednak nie dane mu było spotkać żadnego przedstawiciela użytkowników Byakugana. Niestety nie zabrał z domu notesu, w którym mógłby zapisać nowe informacje, o ile jakieś by wyciągnął z tej rozmowy. Nie chodziło tutaj o nic złego, po prostu ten Maji był straszliwie ciekawski.
-Dziękuję. Akihiko Maji, miło poznać
Podziękował i przedstawił się by nie wyjść na niegrzecznego. W jego ustach mogło to brzmieć nieco zbyt formalnie i poważnie, jednak starał się jak mógł. Przyjrzał się także uważnie nowo spotkanej osobie. Ciemne włosy, białe oczy, do tego pozbawione źrenic. Umysł Akihiko zaczął szybko pracować i wertować zdobyte do tej pory informacje, albowiem takowy opis zdawał mu się znajomy. Nie musiał długo czekać, niemal od razu zapaliła mu się w głowie przysłowiowa żaróweczka.
-Przepraszam, czy nie jest Pani przypadkiem członkiem klanu Hyuga?
Zapytał, nie kryjąc ciekawości. Blondyn posiadał informacje o przynajmniej kilku klanach, jednak nie dane mu było spotkać żadnego przedstawiciela użytkowników Byakugana. Niestety nie zabrał z domu notesu, w którym mógłby zapisać nowe informacje, o ile jakieś by wyciągnął z tej rozmowy. Nie chodziło tutaj o nic złego, po prostu ten Maji był straszliwie ciekawski.
1 x
- Tamaki Hyūga
- Martwa postać
- Posty: 1829
- Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Wyrzutek C
- Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
- Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=5229
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Toshiki Oden
- Lokalizacja: To tu, to tam
Re: Karczma Onigiri
Wypiłam łyk herbaty a w tym czasie blondyn zdążył się usadowić na krześle i dokładnie zlustrować mnie wzrokiem co również odwzajemniłam. Był on sporo wyższy ode mnie i do tego dość drobnej budowy. Nie za długie jasne włosy i niebieskie oczy ładnie komponowały się na młodej twarzyczce, po wyglądzie mogłam stwierdzić że najpewniej jest w moim wieku bądź nawet trochę młodszy. Uprzejmie mi się przedstawił, więc skinęłam głową i poszłam za jego przykładem.
- Ciebie też miło poznać, jestem Tamaki. - odpowiedziałam miłym tonem starając się połączyć przedstawione nazwisko z umiejętnościami klanowymi i jak sobie po chwili uświadomiłam, był on najpewniej posiadaczem umiejętności z którymi ścierałam się podczas finału turnieju Lazurowych Wybrzeży przeciwko Youmuu Nanatsuki. Jak się również okazało był on przynajmniej w pewnym stopniu zaznajomiony z moimi umiejętnościami i rozpoznał w moich białych oczach Kekkei Genkai klanu Hyuuga.
- Zgadza się... Cóż, przynajmniej częściowo. Pochodzę z klanu Hyuuga, jednak już dawno się od niego odłączyłam i podróżuję po świecie. - odpowiedziałam chłopakowi - O ile dobrze kojarzę, klan Maji to pochodzisz z Samotnych Wydm?
- Ciebie też miło poznać, jestem Tamaki. - odpowiedziałam miłym tonem starając się połączyć przedstawione nazwisko z umiejętnościami klanowymi i jak sobie po chwili uświadomiłam, był on najpewniej posiadaczem umiejętności z którymi ścierałam się podczas finału turnieju Lazurowych Wybrzeży przeciwko Youmuu Nanatsuki. Jak się również okazało był on przynajmniej w pewnym stopniu zaznajomiony z moimi umiejętnościami i rozpoznał w moich białych oczach Kekkei Genkai klanu Hyuuga.
- Zgadza się... Cóż, przynajmniej częściowo. Pochodzę z klanu Hyuuga, jednak już dawno się od niego odłączyłam i podróżuję po świecie. - odpowiedziałam chłopakowi - O ile dobrze kojarzę, klan Maji to pochodzisz z Samotnych Wydm?
0 x
- Akihiko Maji
- Postać porzucona
- Posty: 315
- Rejestracja: 8 lut 2021, o 19:07
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: -blond włosy
-ciemnoszare oczy
-biała koszulka z krótkimi rękawami i spodnie w tym samym kolorze - Widoczny ekwipunek: -gurda na plecach
-kamizelka shinobi
-fuma shuriken - Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9318&p=165309#p165309
- GG/Discord: Destro#0111
- Multikonta: Jūgo Misaki
Re: Karczma Onigiri
Hyuga Tamaki... w głowie Akihiko coś ponownie zadzwoniło. Czyżby to była "ta od mgły"? Zapytanie się oto raczej nie było niczym miłym, dlatego też się powstrzymał. Kobieta najpewniej była finalistką turnieju, więc prowokowanie jej jako zwykły Doko było szaleństwem, wręcz samobójstwem. Na jego niekorzyść działała też niewielka odległość jaka ich dzieliła, Hyuga w końcu byli osobami walczącymi w zwarciu, za pomocą swoich dłoni.
-Cieszę się, że dane mi jest poznać użytkowniczkę Byakugana... Zgadza się, mój klan to jeden z kilku zamieszkujący pustynię.
Nie było sensu kłamać, zresztą nie był nigdy mocny w tej niechlubnej sztuce. Poza tym, była to raczej powszechna wiedza i nikomu to chyba nie zaszkodzi. Zanotował sobie jednak fakt, że ma najpewniej do czynienia z samotnym strzelcem, który z jakiegoś powodu nie trzyma się już klanu. Trudno było stwierdzić, jakie miała nastawienie do przedstawicieli klanu Maji.
-Ciągłe podróżowanie musi być wspaniałe... Ja nie zerwałem więzi z moim klanem, od niedawna jednak zwiedzam nowe miejsca by poszerzyć swoją wiedzę, przy okazji rozglądając się za misjami
-Cieszę się, że dane mi jest poznać użytkowniczkę Byakugana... Zgadza się, mój klan to jeden z kilku zamieszkujący pustynię.
Nie było sensu kłamać, zresztą nie był nigdy mocny w tej niechlubnej sztuce. Poza tym, była to raczej powszechna wiedza i nikomu to chyba nie zaszkodzi. Zanotował sobie jednak fakt, że ma najpewniej do czynienia z samotnym strzelcem, który z jakiegoś powodu nie trzyma się już klanu. Trudno było stwierdzić, jakie miała nastawienie do przedstawicieli klanu Maji.
-Ciągłe podróżowanie musi być wspaniałe... Ja nie zerwałem więzi z moim klanem, od niedawna jednak zwiedzam nowe miejsca by poszerzyć swoją wiedzę, przy okazji rozglądając się za misjami
1 x
- Tamaki Hyūga
- Martwa postać
- Posty: 1829
- Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Wyrzutek C
- Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
- Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=5229
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Toshiki Oden
- Lokalizacja: To tu, to tam
Re: Karczma Onigiri
Jak na ten moment rozmowa rozwijała się powoli, lecz stabilnie i przyjemnie, co przyjęłam z radością po czasie spędzonym dość nudno i niezbyt towarzysko podczas podróży z Cesarstwa Morskich Klifów do Ryuzaku no Taki. Chłopak wydawał się uprzejmy i stonowany ale również ciekawy świata, więc widziałam w nim cechy z którymi sama mogłabym być skojarzona.
- Cóż, jest wspaniałe, jednak do czasu. Teraz jak już przehulałam w ten sposób dość długo to żałuję że wcześniej nie zorganizowałam sobie jakiegoś miejsca gdzie zawsze mogłabym wracać po podróży.A poza tym, podróże zawsze są o wiele lepsze jak udajesz się na nie w doborowym towarzystwie. Ale mimo wszystko, jeżeli nie ma żadnego rażącego powodu ku temu, nie polecam ci opuszczać całkowicie swojego klanu. Zawsze wtedy będziesz miał miejsce, które będziesz mógł nazwać swoim domem. - odpowiedziałam Akihiko, po czym pociągnęłam kolejny łyk, teraz już nieco przestygłej herbaty.
- Cóż, jest wspaniałe, jednak do czasu. Teraz jak już przehulałam w ten sposób dość długo to żałuję że wcześniej nie zorganizowałam sobie jakiegoś miejsca gdzie zawsze mogłabym wracać po podróży.A poza tym, podróże zawsze są o wiele lepsze jak udajesz się na nie w doborowym towarzystwie. Ale mimo wszystko, jeżeli nie ma żadnego rażącego powodu ku temu, nie polecam ci opuszczać całkowicie swojego klanu. Zawsze wtedy będziesz miał miejsce, które będziesz mógł nazwać swoim domem. - odpowiedziałam Akihiko, po czym pociągnęłam kolejny łyk, teraz już nieco przestygłej herbaty.
0 x
- Akihiko Maji
- Postać porzucona
- Posty: 315
- Rejestracja: 8 lut 2021, o 19:07
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: -blond włosy
-ciemnoszare oczy
-biała koszulka z krótkimi rękawami i spodnie w tym samym kolorze - Widoczny ekwipunek: -gurda na plecach
-kamizelka shinobi
-fuma shuriken - Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9318&p=165309#p165309
- GG/Discord: Destro#0111
- Multikonta: Jūgo Misaki
Re: Karczma Onigiri
Szczerze powiedziawszy to nigdy nawet nie rozważał odłączenia się od klanu. Nie chciał robić sobie wrogów z ludzi przy których się wychowywał, nawet jeśli większość wioski nie zdawała sobie sprawy z istnienia Akihiko. Do tego dochodził brak miejsca, w którym można by się zatrzymać i odpocząć, miejsca, które można nazywać domem, o czym zresztą wspomniała Tamaki. Akihiko całkowicie się z nią zgadzał. Blondyna tak pochłonęła rozmowa, że zapomniał o złożeniu zamówienia. Postanowił jednak naprawić to niedopatrzeniu i gdy miał już ku temu okazję poprosił o herbatę.
-Trudno się z tym nie zgodzić, Tamaki-san. Swoją drogą, to moja pierwsza wizyta w Ryuzaku. Jak myślisz, mają tu dużo zleceń dla początkujących shinobi? Do tej pory wykonywałem tylko misje D, ale zaczynam powoli myśleć nad spróbowaniem czegoś trudniejszego.
Jako osoba stale podróżująca, jego nowa znajoma miała pewnie większą wiedzę o miejscu w którym się znajdowali obecnie, ale także o innych prowincjach. Akihiko uznał, że warto byłoby dopytać o zlecenia. Może nawet udałoby mu się namówić Tamaki na jakąś wspólną misje? Wizja samotnych zmagań na pierwszym zleceniu rangi C napawała chłopaka stresem... może nawet lekkim strachem. W końcu nie przyszło mu jeszcze walczyć z innym człowiekiem, który potrafił myśleć i planować, nie to co skorpiony i węże na pustyni.
-Trudno się z tym nie zgodzić, Tamaki-san. Swoją drogą, to moja pierwsza wizyta w Ryuzaku. Jak myślisz, mają tu dużo zleceń dla początkujących shinobi? Do tej pory wykonywałem tylko misje D, ale zaczynam powoli myśleć nad spróbowaniem czegoś trudniejszego.
Jako osoba stale podróżująca, jego nowa znajoma miała pewnie większą wiedzę o miejscu w którym się znajdowali obecnie, ale także o innych prowincjach. Akihiko uznał, że warto byłoby dopytać o zlecenia. Może nawet udałoby mu się namówić Tamaki na jakąś wspólną misje? Wizja samotnych zmagań na pierwszym zleceniu rangi C napawała chłopaka stresem... może nawet lekkim strachem. W końcu nie przyszło mu jeszcze walczyć z innym człowiekiem, który potrafił myśleć i planować, nie to co skorpiony i węże na pustyni.
1 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości