Sklep z wyposażeniem

W osadzie można odnaleźć wszystkie jednostki organizacyjne konieczne do normalnego trybu życia. Można tu odnaleźć szpital, restauracje, sklepy z różnymi towarami, a także gorące źródła bądź arenę.
Tsubasa

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Tsubasa »

Kolejny dzień. Po raz kolejny Tsu zapragnął odwiedzić sklep z bronią. Nowy ekwipunek pomoże mu w walce. Trzeba tylko odpowiednio wybrać. Wstając rano młody Genin nie wiedział co kupi. Na pewno nie będzie to duża ilość ekwipunku, ponieważ zwyczajnie go na to nie stać. Ubierając się i jedząc śniadanie przypominał sobie jak najwięcej szczegółów odnośnie sklepu. Tym razem nie będzie już tak wielkiego szoku jak ostatnio, ale i tak jest to przyjemne doświadczenie. Dzwoneczek zagrał w drzwiach i czarnowłosy wkroczył do sklepu. Miecze z jednej, shurikeny u kunai'e z drugiej. Dalej Wybuchowe notki i inne rzeczy. Zimno stali powodowało, że chciało się siedzieć w sklepie dwadzieścia cztery godziny na dobę. Stary wielki kunai nadaje się jeszcze do użytku więc plan kupna długiego ostrza odpada. Krótka stal też odpada, bo bohater ma jej dużo. Na tyłach sklepu, do których jeszcze można wejść zobaczył...
...maskę, która idealnie by się mu przydała na misję. W końcu jest ścigany przez dwóch złoczyńców i trzeba powziąć jakieś środki ostrożności. Wziął ją i wrócił po dwie wybuchowe notki. Zapłacił i wyszedł ze sklepu... Zapłacił 300 Ryo.
0 x
Awatar użytkownika
Tsukune
Posty: 2773
Rejestracja: 24 maja 2015, o 23:14
Wiek postaci: 30
Krótki wygląd: Czarne lub szarawe włosy, brudnoczerwony kolor oczu. "Szeroki" uśmiech. Wystające dwa kiełki. Na szyi materiałowa opaska z krzyżem i trumną. Zabandażowane lewe przedramię, pod którym znajduje się tatuaż 2 głowego węża
Widoczny ekwipunek: Futerał na plecach, wachlarz w pokrowcu przyczepiony do paska, rękawica łańcuchowa na lewej ręce, dziwna rękawica na prawej ręce, pasek z biczem, laska

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Tsukune »

Po długim lenieniu się postinowiłem się po szlajać któryś raz po mieście. Niespiesznie udałem się z miejsca mego lenistwa w poszukiwaniu kolejnego miejsca do leniuchowania. Cóż nie miałem co robić więc się tak szlajałem w te i we wte szukając sobie zajęcia. Przechodząc obok sklepów postanowiłem do nich zajrzeć a nóż znajdę coś ciekawego i to sobie zakupię tracąc i tak już małą ilość pieniędzy jakie posiadałem. Gdy wlazłem do środka wolnym krokiem przechadzałem się między pułkami oglądając różnorakie towary się tam znajdujące. Było wiele interesujących rodzajów oręża lecz te które akurat mnie interesowały były zbyt drogie.
  Ukryty tekst
-Ile za to zapytałem podając przedmiot jaki wybrałem
-350yen, do tego jest pasek i pokrowiec powiedział sprzedawca. Zastanowiłem się chwile nad za i przeciw. Powiedział mi także nieco o tym co wybrałem i niechętnie wyciągnąłem 350yen i zapłaciłem po czym przyczepiłem sobie pasek razem z pokrowcem i umieszczonym w nim wachlarzem i tak opuściłem sklep
  Ukryty tekst
[z/t]
0 x
Kuroi Kuma

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Kuroi Kuma »

Udało mu się dotrzeć na miejsce, odchylił nieco szerzej drzwi i wszedł do środka zaciemnionego pomieszczenia kryjącego się w niewielkim budynku. Właściciel krzątał się porządkując dobytek, po poprzednim kliencie, który mu wszystko poprzestawiał.
-Witam serdecznie - rzucił do sprzedawcy, który mruknął cicho pod nosem, zauważając, że ktokolwiek pojawił się w jego przybytku. Niezrażony tym Kuroi rozglądał się po półkach . W końcu jednak zdecydował się na parę przedmiotów.
-Poproszę dwie kabury na broń, torbę, cztery średnie zwoje i dziesięć metrów bandaży... To chyba w sumie wszystko. - wyciągnął sakiewkę i zaczął w niej grzebać. Wyciągnął odpowiednią ilość banknotów i położył na blacie.
//-500 Ryō
-Nu... Dobra, bierz to to - odpowiedział właściciel i podał cały potrzebny ekwipunek. Po tym Kuroi zabrał swoją własność i oddalił się ku zachodzącemu słońcu. ~~
[zt]
0 x
Shirokaze

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Shirokaze »

Shirokaze po ciężkim treningu postanowił pójść do sklepu, bowiem na ostatniej misji stracił cztery, z pięciu kunai, a już niedługo, będzie zwerbowany na kolejną misję. Zanim jednak udał się zakupić wyposażenie, wstąpił na chwilę do domu, by coś zjeść. Po tak wykończającym treningu to w zupełności normalne. Uzupełnił płyny oraz napełnił brzuch. W końcu mógł ruszać! Ubrał buty i powolnym krokiem szedł. Była naprawdę ciepła pogoda, temperatura wahała się w okolicach trzydziestu stopni. Maszerowanie przez taki skwar nie jest wyzwaniem łatwym. Ale, co to dla Białowłosego, którego włosy są wręcz przystosowane do podróży. Z oddali widać było miejsce, do którego Shiro się udawał. Otworzył drzwi, słychać było tylko dzwoneczek, który był do niego przymocowany.
- Dzień dobry - krzyknął Hyuuga i zaczął swoje zakupy.
Posiada gotówka: 2055 ryo.
Koszt zakupu: 435 ryo.
Pozostała kwota: 1620 ryo.
- Kunai x7 - 105 ryo
- Trójkunai x8 - 80 ryo
- Wybuchowa Notka x5 - 250 ryo
0 x
Awatar użytkownika
Kyoushi
Posty: 2683
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Kyoushi »

Białowłosy był tak znudzony po ostatniej misji i rozczarowany, że postanowił zaszaleć. W końcu wydać grosze, które przez ten długi czas zdołał uzbierać. Pogoda była całkiem niezła, a jego humor póki co niezbyt dobry. Wciąż był lekko brudny, ale przecież ma po drodze do sklepu z wyposażeniem to czemu miałby nie skorzystać? Tuż po zakupie na pewno się umyje.. Chyba, że przejdzie od razu do kolejnego treningu. Tego nikt nie wie, nawet on sam.
Kyoushi w końcu dotarł i wszedł bez pardonu. Zaczął się rozglądać za czymś co przykuje jego uwagę. Coś co go zainteresuje. Nie trwało to długo, gdyż białowłosy szybko zobaczył coś co przykuło jego zainteresowanie.
Tak! Będziesz mój!
  Ukryty tekst
Po zakupie skierował swe kroki do swojego domu, by w końcu się umyć i dalej leniuchować..

z/t
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Kamiru

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Kamiru »

  • Dzwonek nad drzwiami zadzwonił cicho, sygnalizując pojawienie się kolejnego gościa. Sprzedawca nie wiedział jeszcze, co go za chwilę czeka. A co takiego go czekało? Zarobek. I to całkiem spory. Szarooki miał zamiar zostawić tu dużą sumę. Prawdę mówiąc, niemal wszystko co miał. Ale teraz skupił się na obserwowaniu sprzętu wystawionego na półkach, ladach i szklanych gablotach. Narzędzia mordu, narzędzia na narzędzia i narzędzia do przeżycia mordu. Bardzo bogaty asortyment. Ciężko wybrać, czym dokonać zabójstwa. Eh... Kilka minut zajęło, zanim zdołał własnoręcznie wybrać wszystko to, co było mu do szczęścia potrzebne. Przeliczył swoje fundusze. Ponad jedna trzecia. A przyszedł tu nie tylko po drobiazgi, z których część i tak zdobył na misji. Poszukiwał czegoś specjalnego.
    Tłumaczenie tego dla sprzedawcy nie było takie trudne. Ot, kilka zdań tłumaczenia o co dokładnie chodzi, a potem trochę czekania, aż mężczyzna znajdzie coś spełniającego wymagania w magazynie. I rzeczywiście, znalazł coś, czym może zastąpić bandaże. Skuteczniej. Dlaczego chował twarz jeszcze bardziej? Ciężko powiedzieć, co działo się w Boskiej głowie. Kamiru zapłacił za wszystko wymaganą kwotę, obserwując resztki monet w portfelu. Dziwne uczucie lekkości w kieszeni, jakiej nie zaznał od wieków. Poprzypinał wszystkie kabury na miejsca, wkładając tam zakupione żelastwo i inne niespodzianki. Jeden sztylet upchnął w bucie, drugi w kieszeni kurtki. Tanto wylądowały na plecach, Oni u pasa, a specyficzny przedmiot na twarzy, założony w kącie pomieszczenia zamiast sali. Skłonił się jeszcze sprzedawcy i opuścił sklep, nie czując powiewu powietrza na zasłoniętej skórze.
  • Daasu Beidaa - 2850 ryo
    Pigułka żywnościowa x2 - 1000 ryo
    Shuriken x12 - 60 ryo
    Kabura na broń x2 - 100 ryo
    Pigułka ze skrzepniętą krwią x1 - 300 ryo
    Kunai x4 - 60 ryo
    Wybuchowa notka x4 - 200 ryo
    Razem - 4570 ryo
[z/t]
0 x
Kakita Asagi

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Kakita Asagi »

Ostatnie wydarzenia sprawiły, że niebieskooki samuraj, a raczej jego umysł zaczął pracować na nieco innych falach, a nie było to takie proste. Lata zalewania szarych komórek alkoholem i prób pozostawienia przeszłości daleko za sobą zrobiły swoje, a jednak... Ów przeszłość upomniała się o "ronin'a". Może nie zrobiła tego w sposób brutalny, może nawet nie w bezpośredni, było to coś na kształt delikatnego, poruszającego liście wiatru. Niby nic, niby nieznaczące zjawisko, a jednak...
"Co ja tu robię..." zapytał się raz jeszcze w duchu ciemnowłosy, stając przed sklepem z bronią. Zasadniczo nie zaglądał w takie miejsca, bo i po co? Do jego codziennych spraw wystarczała mu katana, której i tak od wielu lat nie musiał używać zgodnie z przeznaczeniem. Jego ciało również nie było jakoś specjalnie niesprawne (no dobra, alkohol wypłukał nieco pary z mięśni i przyćmił jasność wzroku), a jeśli dodamy do niego fakt, że najgroźniejsze, co go ostatnimi czasy spotykało to naćpani, ewentualnie zboczeni (lub naćpani i zboczeni), mnisi trudno było znaleźć dobry powód do pojawienia się w tym miejscu i to jeszcze w celu ubicia targu...
Niebieskooki pchnął drzwi i z dźwiękiem dzwoneczka przekroczył próg sklepiku dziękując Panu, że tym razem nie trzymał go kac, bo dzwonienia w uszach by nie zdzierżył. Jego niebieskie oczy przeszukały szybko zgromadzony po pułkach, stojakach etc., sprzęt szukając tego jednego po co przyszedł. Jak powiada pismo "Szukajcie, a(ż) znajdziecie" - tak więc nasz samuraj znalazł to, czego szukał. Pytanie tylko, czy będzie to nabytek dla niego.
Pan Sayamaka obdarzył zbroję krytycznym spojrzeniem, typowym dla znawcy tematu. Stety, albo niestety, wielkim ekspertem w tej kwestii od dawna już nie był, jedyne co jeszcze pamiętał, to to, że ma być w niej wygodnie i ma dobrze chronić ciało. Z resztą, z tym chronieniem dobrze to też nie zawsze było prosto, sam znał przynajmniej kilka metod dostania się do opancerzonego wojownika, każda zbroja miała swoje silne i słabe strony, ale te, które wystawiano w tym sklepie nie wyglądało specjalnie źle. Co prawda, swoje ważyły, to nasz bohater wiedział i bez przymierzania, jednakże bez tego ciężko będzie mu ów sprzęt ocenić. Nie specjalnie pytając o zgodę (bo i po co, skoro sprzedawca wszystko zza lady widzi), pan Sayamaka ubrał wybrany przez siebie pancerz. Nie był on idealny, trochę uwierał, ale hej! Po stronie zalet było nieco więcej punktów niż po stronie wad. Decyzja została podjęta szybko. Pozostawał tylko jedne problem.
- Pożycz mi pieniądze. - zwrócił się do Shikako, tonem z pogranicza prośby i polecenia.
0 x
Shikako

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Shikako »

Shikako nie mając nic lepszego do roboty szwendała się za Asagim, nie żeby jakoś specjalnie była do niego przywiązana. Może raczej z przyzwyczajenia a może miało to coś wspólnego z sake i obiadem. Mniejsza, i tak nie miała innych planów na najbliższe popołudnie.
Bez większego zainteresowania, prawdę powiedziawszy z dość znudzoną miną, dokładnie taka jaka najbardziej irytuje sprzedawców oglądała wyposażenie sklepu. Prawdę mówiąc nic ciekawego, to samo co wszędzie. Miej więcej z tym samym zainteresowaniem, czyli żadnym od czasu do czasu spoglądała na samuraja. A niech robi co chce… pomyślała po czym odpłynęła gdzieś myślami, wpatrując się niby w broń wiszącą naprzeciw niej.
- E.. co?- jakie niby pieniądze, przecież ona nie ma pieniędzy… chociaż nie coś tam miała z tamtej podejrzanej wygranej. Łatwo przyszło łatwo poszło… może odda… zresztą… mniejsza.
- A tak pieniądze. Dobra. Ile chcesz? zapytała niewzruszonym tonem. Najwyżej powie, ze nie ma tyle i tyle. Wzruszyłaby ramionami, ale jej się nie chciało. - Może jakiś rabacik? Zabajeruj panienkę może Ci jakiś da… tja może. A z drugiej strony Asagi miał coś w sobie co kobiety lubiły, chociaż trudno było to zrozumieć.
0 x
Kakita Asagi

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Kakita Asagi »

Odpowiedź dziewczyny pierwotnie... Lekko zaszokowała naszego bohatera. Oczywiście, jedynie wewnętrznie, na jego twarzy nie pojawił się nawet najmniejszy szok wywołany tak prostą zgodą. Dobrze, nie będziemy kłamać - dla niebieskookiego łatwość, z jaką Shikako postanowiła mu pożyczyć brakujący grosz był na tyle dziwny, że bezwiednie otworzył usta (nie mocno, ale jednak pewien "karpik" powstał), a oczy zamieniły się w 2 duże Ryo...
Jak jednak mówią, kuj żelazo póki gorące. Dziewczyna mogła się zgodzić na ów pożyczkę tylko dlatego, że nie znała potrzebnej kwoty, ewentualnie nadal była nie w pełni świadoma tego, co się w okół niej dzieje. Prawdopodobnych scenariuszy było w sumie jeszcze kilka, ale Asagi nie zamierzał marnować na nie obecnie czasu.
- Potrzebuje 700 Ryp wypalił otwarcie podając kolosalną kwotę. Ciekawiło go, czy dziewczyna w ogóle zapyta co zamierza kupić, niby grzebie przy tym "kubraczku", ale kto wie, czy nie idzie jedynie o wyłudzenie kasy na kolejną zakrapianą imprezę?
0 x
Shikako

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Shikako »

- Ile? 700? Słownie siedemset? zerknęła na niego podejrzliwie. Wiedziała łatwo przyszło łatwo pójdzie… jakoś specjalnie nie była przywiązana do pieniędzy co dostała z tym kupidynkiem czy tym innym paskudztwem co tam stało na półeczce. - Czekaj… sprawdzę w kieszeniach czy nie mam drobniaków. mruknęła ironicznie. - Mogę niby pożyczyć… ale znasz definicję pożyczyć? To jest jak się komuś coś daje a on to potem oddaje.- wytłumaczyła niby to prostą rzecz.
Jakoś nie bardzo zastanawiało ją po co mu tyle forsy, pewnie się dowie prędzej czy później. - Masz, pożyczam. powiedziała wręczając mu wymienioną kwotę. - Baw się dobrze.- mruknęła.
Tym razem nie wracała do swoich rozmyślań tylko zaczęła się przypatrywać samurajowi co on znowu nawymyśla, a założyła, że się dowie prędzej, bo natchnęło go na pożyczanie w sklepie, wiec pewnikiem coś ma na oku…
0 x
Kakita Asagi

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Kakita Asagi »

- Dokładnie, słownie tyle. potwierdził niebieskooki, w duchu swym walcząc z narastającym lękiem. Jasnym było dla samuraja, że chociaż nie potrzebował aż takiej kwoty, to należy ją odpowiednio zawyżyć, co by udało się uzyskać tyle i potrzeba. Jednakże, Asagi nie był mistrzem hazardowych gierek, ani też specjalnie wprawnym kupcem (bo samurajowi nie wypada, poza tym...), toteż utrzymanie pokerowej twarzy było dla niego wyzwaniem nie lada. I trzeba sobie jasno powiedzieć, że... Nie udało mu się to. W momencie, gdy Shikako stwierdziła (nawet ironicznie!), że poszpera w kieszeni (kto nosi taką kwotę w kieszeni? No w sumie on...), otworzył szeroko swe niebieskie ślepia. Jednakże, zaprawiony w bojach wojownik szybko odzyskał fason, wszak trza było kuć żelazo, póki gorące.
-Tak oddam, nie wiem jak, ale oddam. - odpowiedział szybko, bo jeszcze jego aktualna partnerka doli i nie doli wpadnie na genialny skądinąd pomysł by jednak nie pożyczać mu tak wielkiej kwoty. Po prawdzie Asagi nie wiedział jeszcze w jaki sposób jej tę kasę odda, ale nie zamierzał nad tym teraz myśleć. Koniecznie musiał nabyć TĄ zbroję, między innymi po to, by móc dziewczynę spłacić...
Chwilę później, kłaniając się ładnie sprzedawcy niebieskooki samuraj został szczęśliwym posiadaczem nowego pancerza w kolorze brązu/czerwieni - model taki, jak nosił Madara, (który szybko ubrał), teraz pozostało już tylko udać się gdzieś stąd dalej, chyba, że Shikako ma inny plan.
0 x
Murai

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Murai »

Wracał z podejrzanego lokalu, w którym szybko i bezproblemowo wykonał swoje zadanie. Teraz musiał znaleźć wyjście z tej podejrzanej dzielnicy. Była dość duża, więc nie poszło mu tak łatwo, jak się spodziewał. Niestety jego znajomość osady była jeszcze na niskim poziomie. Za niskim, by mógł sobie ot tak chodzić gdziekolwiek i znajdować drogę do dowolnego innego punktu. Ostatecznie jednak udało mu się dotrzeć do odpowiedniego sklepu. Wielkiego, przepełnionego bronią sklepu. Rozmaite miecze, wachlarze, parasolki, zbroje i pojemniki na bronie... Wszystko, czego pragnący destrukcji i śmierci Ninja mógłby zapragnąć. On oczywiście takich zapędów nie miał, ale potrzebował kilku rzeczy do wypróbowania. Jak się nie sprawdzą to co najwyżej zostawi je w domu, by tam spokojnie zbierały kurz. Podszedł do działu dla osób preferujących walkę wręcz. Obok mieczy wielkości dwukrotnie go przewyższającej i rolkach niebezpiecznych łańcuchy, trafił na kastety. I tonfy. Interesujące bronie. Tonfy są łatwe do manewrowania i dają duże pole do popisu w kwestii blokowania i kontrowania. Ale z kolei kastety mają większe pierdzielnięcie, łamiąc kości. Ale potrzeba do nich dużej siły. Ale z drugiej strony tonfy są tanie. Ciężko było mu się zdecydować. Ostatecznie wziął z ogromnego stosu tonf aż cztery sztuki, po czym podszedł do kasy. I jeszcze wziął bandaże, na wszelki wypadek. Podszedł do lady, rzucił określoną liczbę pieniędzy i natychmiast wyruszył w drogę. Gdzie? Chyba do swojego mieszkania. Ale nie mógł się doczekać, po drodze i tak zaczął bawić się swoimi nowymi broniami.
Kupione przedmioty:
- Tonfa x4 - 1000 Ryō
- 10m bandaża - 100 Ryō
z/t
0 x
Shikako

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Shikako »

– Wiesz, gdybyś może poćwiczył… to lepiej by leżała nie żeby coś… mruknęła coś co zdaje się nawet koło komplementu nie leżało. Ciekawe tylko czy samuraj się przejmie czy co… może cos poćwiczy albo i nie. No skoro już poszalał z zakupami to niech chociaż dobrze leży.
- Ty a Ty przypadkiem nie naciągnąłeś mnie z tą pożyczką coś? Nie sądzę aby ta zbroja była aż taka droga… za taką forsę powinno przynajmniej lepiej wyglądać- zaczęła marudzić raczej dla samego marudzenia niż z rzeczywistego światopoglądu. –Możesz obiad nam kupić… mruknęła.
Więc zabieraj swoje zabawki i idziemy… zadecydowała
0 x
Kakita Asagi

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Kakita Asagi »

Kobiety... Asagi znał wiele kobiet, no dobrze, może nie tyle co znał, ile poznał, no po prawdzie to spotkał, nie ważne. Jakby jednak nie było, doświadczony wojownik wiedział, że w momencie w którym kobiecie aktywuję się opcją niezaspokojonej gaduły, najgłupsza rzeczą jaką można zrobić, to starać się za nią nadążać - błąd! Przede wszystkim się nie da, po drugie i tak się nie zrozumie i ostatecznie (biorąc poprzednie dwa pod uwagę), usłyszy się, że i tak się nie słucha, nie rozumie, ani nie zaspokaja potrzeb. Jak więc najlepiej zachować się w takiej sytuacji, otóż należy zrobić niewinną minę, potakiwać i wyłapywać słowa klucze.
Asagi postąpił dokładnie tak, jak przedstawiono powyżej. Spojrzał na Shikako swoim zwykłym (aczkolwiek, nie podpitym), wzrokiem "ubolewając" nad tym, jak to dziewoja sprytnie odkryła jego podstępne wyłudzenie. Jak on zły człowiek był, że tak ją wykorzystał? W sumie, nie w ten sposób, ale na razie póki ciemnowłosa paplała, należało jej wysłuchać, bowiem a nóż widelec, Asagi by jej przerwał w ważnym momencie i co?
- Jesteś taka niedobra, przez ciebie dostanę kompleksów i umrę! wybuch w jej stronę niezwykle "poważnym" tonem, chociaż możliwe, że istotnie ugodziła go tym do żywego - wiadomo, żaden samuraj nie chce być metabo!
- I jeszcze chcesz, bym był bardziej tłusty! - dorzucił na dokładkę, bo przecież dokładnie to podsuwała mu dziewczyna, najpierw stwierdza, że jest gruby, a teraz, że ma więcej żreć - no to po prostu straszne.
- Weź sobie te pieniądze... wychlipiał wciskając jej pozostałe 150 Ryo i dodał - Umrę niekochany... no, to teraz pozostało poczekać na reakcję Shikako. Co prawda, dziewczę było mocno nieszablonowe (już od pierwszej nocy ostro go zaskoczyło), więc tym bardziej jej reakcje ciekawiła dozbrojonego samuraja...
0 x
Senju Toshio

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Senju Toshio »

Entuzjazm wzbierał w młodym chłopcu coraz bardziej podczas stąpania po kupieckiej ziemi. Tereny te wzbudzały w nim pozytywne odczucia, bowiem tutaj rozpocząć miała się jego przygoda. Poczuł prawdziwy powiew bryzy morskiej, niczym z portowej przystani, kiedy zmierzał po swój pierwszy ekwipunek. Jako ninja musiał być dokładnie wyposażony i gotowy na każdą ewentualność. Zarówno w obronie, jak ataku - nie pozostawało wątpliwości, że kiedyś przyjdzie mu zastosować wpojone lekcje w życiowej praktyce. Nazwisko zobowiązywało dodatkowo do trzymania nienagannej postawy. Jemu z kolei humor dopisywał nieustannie i pogoda ducha niezahwianie sprawiała problemy. Nie w sposób znaleźć u Toshio poważnego podejścia. Dziecięcy charakter tkwił w nim głęboko i każda nutka groźnego usposobienia była wynikiem mobilizacji i skupienia. Działania swe odstawił jednak na bok, by nie tracić sił na główkowanie. Przed nim i dookoła rozciągały się widoki o wiele ciekawsze. Poszukiwał wzrokiem odpowiedniego szyldu i gdy wydawało się, że poniesie porażkę, gubiąc się w krętych uliczkach stolicy Ryuzaku no Taki, dostrzegł odpowiedni symbol świadczący o uzbrojeniu. Nie miał co zwlekać, aby wreszcie przekroczyć prób lokalu. Senju ze spokojem zawitał do wewnątrz i nieco niepewnie oznajmił własną obecność. Trema zniknęła, gdy zobaczył różności na półkach, które wiązały się z trudnym wyborem. Musiał dobrać rozsądne przybory do własnego stylu. Gabaryty niektórych szczególnie mu nie przyświecały. Skupił się zatem na tym, co ninja powinien przy sobie trzymać. Dyskretna broń miotana. Spodobały mu się wszelkie rzutki, którymi może wyrządzić odpowiednie szkody, a przede wszystkim skutecznie rozproszyć każdego przeciwnika. Sprawnie zgarnął na samym początku przyborniki, aby mieć gdzie włożyć resztę. Potem już tylko z górki, a sprzedawca pomógł mu z rozliczeniem. Na koniec zainteresował się czymś specjalnym i uznał, że będzie fajnym elementem zaskoczenia.

zt.
15x Shuriken - 75ryo
2x Bumerang - 40ryo
Kabura na broń - 50ryo
Torba - 100ryo
Ochraniacz - 75ryo
Stalowa żyłka - 2x 5 metrów - 50ryo
3x Bombka wybuchowa - 90ry


Posiada gotówka: 500ryo
Koszt zakupu: 480ryo
Pozostała kwota: 20ryo
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Osada Ryuzaku no Taki”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość