Ulice miasta
- Uchiha Hiromi
- Posty: 183
- Rejestracja: 17 mar 2023, o 17:18
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Czarne, długie włosy, ciemne oczy, delikatne rysy twarzy, lekka nadwaga.
- Widoczny ekwipunek: Torba na pośladku, kabura na udzie
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11005&p=205011#p205011
- Multikonta: Yuki Hoshi
- Tanaka Misaki
- Posty: 176
- Rejestracja: 23 mar 2022, o 21:15
- Wiek postaci: 15
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Niewysoka, szczupła dziewczyna o ognostoczerwonych włosach i różowych oczach
- Widoczny ekwipunek: -ochraniacz na czole
-dwie kabury
-torba - Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=10373&p=191422#p191422
- Multikonta: Akihiko Maji
Re: Ulice miasta
Dziewczyna miała okazję odetchnąć z ulgą, okazało się bowiem, że jej zeznania nie były sprzeczne ze śledztwem, prowadzonym przez władze osady. Innymi słowy, nie będzie nieprzyjemnych konsekwencji dla niej samej i dla Kropli.
-Postaram się. - odpowiedziała, chcąc z tego jakoś dyplomatycznie wybrnąć i nie wyjść na kogoś, kto nie współpracuje z siłami porządkowymi w osadzie. Nie zawsze jednak dało się dogadać, a powody takiego stanu rzeczy mogły być różne. Misaki mogła mieć tylko nadzieję, że następne spotkanie ze strażą będzie w bardziej komfortowych warunkach i, że problemy, które wywołał doktor Hatsumoto, zostaną w miarę szybko rozwiązane. Tutaj już, Tanaka wiele zrobić nie mogła, w końcu musiała dojść do siebie po chorobie. Teraz jednak, ze świadomością, że nic jej już nie grozi, mogła zająć się regeneracją i uspokojeniem się. Pożegnała się ze strażnikiem i przez następne kilka dni leżała w łóżku i odpoczywała. Z radością powitała matkę Akari i wiadomość o tym, że dziewczyna wyzdrowiała. Przez kilka minut rozmawiała z kobietą, głównie prosząc ją by nie dziękowała i tłumacząc, że to był dla niej zwykły odruch. Po jakimś czasie pożegnała się z matką Akari i przedstawicielka szczepu Jugo mogła wrócić do procesu powrotu do zdrowia. Czas się jej dłużył, jednak w końcu jej pobyt w tym miejscu się skończył i dziewczyna została zwolniona do domu. Misaki podziękowała za opiekę i udała się do siedziby Kropli, gdzie odkryła parę nowych rzeczy. Pozostało jej wrócić do poprzedniego trybu życia i zostawić za sobą minione doświadczenia.
//zt
-Postaram się. - odpowiedziała, chcąc z tego jakoś dyplomatycznie wybrnąć i nie wyjść na kogoś, kto nie współpracuje z siłami porządkowymi w osadzie. Nie zawsze jednak dało się dogadać, a powody takiego stanu rzeczy mogły być różne. Misaki mogła mieć tylko nadzieję, że następne spotkanie ze strażą będzie w bardziej komfortowych warunkach i, że problemy, które wywołał doktor Hatsumoto, zostaną w miarę szybko rozwiązane. Tutaj już, Tanaka wiele zrobić nie mogła, w końcu musiała dojść do siebie po chorobie. Teraz jednak, ze świadomością, że nic jej już nie grozi, mogła zająć się regeneracją i uspokojeniem się. Pożegnała się ze strażnikiem i przez następne kilka dni leżała w łóżku i odpoczywała. Z radością powitała matkę Akari i wiadomość o tym, że dziewczyna wyzdrowiała. Przez kilka minut rozmawiała z kobietą, głównie prosząc ją by nie dziękowała i tłumacząc, że to był dla niej zwykły odruch. Po jakimś czasie pożegnała się z matką Akari i przedstawicielka szczepu Jugo mogła wrócić do procesu powrotu do zdrowia. Czas się jej dłużył, jednak w końcu jej pobyt w tym miejscu się skończył i dziewczyna została zwolniona do domu. Misaki podziękowała za opiekę i udała się do siedziby Kropli, gdzie odkryła parę nowych rzeczy. Pozostało jej wrócić do poprzedniego trybu życia i zostawić za sobą minione doświadczenia.
//zt
0 x
- Sasame
- Posty: 825
- Rejestracja: 21 cze 2021, o 23:40
- Wiek postaci: 23
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: ~
- Średniego wzrostu
- Szczupła lecz dobrze zbudowana
- Burza czerwonych włosów
- Błękitne oczy
Ubiór: ~
- Czarna sukienka-kimono w czerwone chmurki
- Wysokie czarne sandały shinobi - Widoczny ekwipunek: ~
- Kabura na lewym udzie
- Kabura na prawym udzie
- Czarna torba przy pasie z tyłu na środku
- Tanto zamocowane poniżej torby
- Czarny płaszcz w czerwony chmurki
- Duży zwój - Link do KP: viewtopic.php?p=177516#p177516
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Ruushi Fea
- Lokalizacja: Nawabari (Daishi)
Re: Ulice miasta
Po opuszczeniu ładowni udałam się szybkim krokiem do kajuty Yahiko i próbowałam w spokoju z nim porozmawiać aby utwierdzić się w moich podejrzeniach, jednakże mężczyzna najwyraźniej zdecydował nawet nie dać samemu sobie szansy na cokolwiek i od razu zaczął uciekać. Po wparowaniu do kajuty zauważyłam że wszystko z niej zabrał i uciekł przez okno. Westchnęłam ciężko i rzuciłam się do okienka aby ujrzeć uciekającego. W świetle tych wydarzeń mogłam z czystym sumieniem założyć że to właśnie on jest winny kradzieży zboża, więc mogłam przejść do kolejnego etapu, którym było pojmanie przestępcy. A był to zdecydowanie mój ulubiony etap. Przedostałam się na zewnętrzną burtę statku i aktywowałam Przemianę po czym składam pieczęć barana aby następnie wykonać błyskawiczny skok w kierunku ucieczki mojego celu. Jeżeli jest on poza zasięgiem Shunshina, to po prostu staram się przeskoczyć najdalej jak to możliwe i kontynuuję pościg w tradycyjny sposób.
Ukryty tekst
0 x
- Arii
- Posty: 1071
- Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: *czarne, lekko pofalowane włosy
*jasna cera
*zazwyczaj czarny ubiór(kimono/sweter plus spodnie( + sandałki i skiety - Widoczny ekwipunek: *Duża Torba
*Plecak
*Manierka - Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
- Multikonta: Yachiru
Re: Ulice miasta

Różowa gwiazdka - Sasame, znajduje się na budynku o wysokości 5 metrów
Czarne krzywe - chmara 24 jaskółek, po 6 na linię, 5 metrów od niej, zmierzają wprost na nią
Szarawa gwiazda sześcioramienna - Przeciwnik, 60 metrów w powietrzu, 100 metrów w linii prostej, zmierza w centrum Ryuuzaku
Czarne okręgi - cywile
Brązowe prostokąty - budynki
Słownik
Postacie
1) Urzędniczka
2) Sato Kaiki
3) Strażnik 1
4) Strażnik 2
5) Wielki Goro
6) Kito Hiyomi
7)KP
Ukryty tekstTechniki
Ukryty tekst
0 x

1. Kamiyo Ori - Cesarscy Brutale II - Zlecenie Specjalne Rewolucjonistów B (25/17+)
2. Kyoushi -Wyspy Samurajów - Kult Wiecznego Płomienia - Finał - Misja S (20/21)
3. Rezerwacja Ren&Mayu - Bogactwo Pustyni - Misja ?
4. Shiori - Chłopiec, który się skrapla... - Misja D (5/7+)
PH
Bank
WT
KP
- Sasame
- Posty: 825
- Rejestracja: 21 cze 2021, o 23:40
- Wiek postaci: 23
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: ~
- Średniego wzrostu
- Szczupła lecz dobrze zbudowana
- Burza czerwonych włosów
- Błękitne oczy
Ubiór: ~
- Czarna sukienka-kimono w czerwone chmurki
- Wysokie czarne sandały shinobi - Widoczny ekwipunek: ~
- Kabura na lewym udzie
- Kabura na prawym udzie
- Czarna torba przy pasie z tyłu na środku
- Tanto zamocowane poniżej torby
- Czarny płaszcz w czerwony chmurki
- Duży zwój - Link do KP: viewtopic.php?p=177516#p177516
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Ruushi Fea
- Lokalizacja: Nawabari (Daishi)
Re: Ulice miasta
Wartko rzuciłam się w pościg wspomagając się szybkim przeskokiem, dzięki czemu udało mi się szybko przenieść ze statku do zabudowań miejskich. Kontynuowanie biegu, sprawiało jednak że stałam się celem chmary ptaszków, które nosiły na sobie notki wybuchowe. Szybko przeanalizowałam sytuację i zdecydowałam że najlepszym sposobem uniknięcia kolizji z wybuchowymi ptakami, było wykonanie kolejnego przeskoku, wzdłuż linii budynków na pełny zasięg techniki. Po przeskoku wybijam się z całych sił w górę i w kierunku przeciwnika a kiedy osiągnę maksymalną wysokość to rzucam kunai z notką wybuchową w lecącego przeciwnika. Kiedy pocisk będzie w zasięgu, detonuję notkę aby eksplozja strąciła przeciwnika z jego latającego wierzchowca.
Ukryty tekst
0 x
- Arii
- Posty: 1071
- Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: *czarne, lekko pofalowane włosy
*jasna cera
*zazwyczaj czarny ubiór(kimono/sweter plus spodnie( + sandałki i skiety - Widoczny ekwipunek: *Duża Torba
*Plecak
*Manierka - Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
- Multikonta: Yachiru
Re: Ulice miasta
Taki tutaj mamy klimat
Misja Rangi A dla Sasame 23/19 kolejek![]()
Mężczyzna okręcił się ze swoim orłem w powietrzu, pikując w dół. -Nie powstrzymuj mnie jeżeli nic nie wiesz o tej sprawie!- Yahiko złożył jedną pieczęć i gdy Sasame przeskoczyła między jaskółkami budynek po budynku te rozświetliły się za nią jasnym światłem oślepiając każdego cywila na dole. Ale tego jeszcze nie wiedziała, wykonała następny ruch wyskakując w powietrze i wysyłając w jego kierunku prawdziwą notkę, przed którą na dwudziestym metrze wysokości ładnie zawrócił swoim czarno-białym tworem, lecz wybuch odepchnął ich i sam twór nie wytrzymał ciepła idącego z fali uderzeniowej. Yahiko obrócił się w powietrzu parę razy i przeturlał się po jednym z budynków. Parsknął i krzywo spojrzał się w jej stronę wyciągając kolejny raz zwój. -Widzę, że pomagasz temu lichwiarzowi! Jesteś dokładnie taka sama jak on! Zapatrzona w swój własny interes, który po drodze zbiera żniwo prawdziwych ludzi! MY.... JA.... Na to nie pozwolimy!- rozciągnął ogromny zwój, z którego wydostał się potężny smok lecący w jej stronę i zgarniający dachówki. Ale to nie wszystko... W jej stronę ponownie mknęły dwie jaskółki, ale całkowicie przesłaniał je smok... A sam Yahiko zaczął malować coś jeszcze na zwoju... Co zrobi czerwonowłosa? Nie widziała co maluje, dodatkowo leciał w jej kierunku potężny smok z ogromną prędkością i nie wiedziała gdzie są jaskółki... Wpadnie w jakąś pułapkę?

Różowa gwiazdka - Sasame opada po skoku w powietrze, jakieś 12 metrów nad budynkiem
Czarna linia - smok, 5 metrów od niej, zbliża się do niej z ogromną prędkością
Szarawa gwiazda sześcioramienna - Przeciwnik, 10 metrów od niej na budynku
Czarne okręgi - cywile
Brązowe prostokąty - budynki
Słownik
Postacie
1) Urzędniczka
2) Sato Kaiki
3) Strażnik 1
4) Strażnik 2
5) Wielki Goro
6) Kito Hiyomi
7) YahikoKP
Ukryty tekstTechniki
Ukryty tekst
0 x

1. Kamiyo Ori - Cesarscy Brutale II - Zlecenie Specjalne Rewolucjonistów B (25/17+)
2. Kyoushi -Wyspy Samurajów - Kult Wiecznego Płomienia - Finał - Misja S (20/21)
3. Rezerwacja Ren&Mayu - Bogactwo Pustyni - Misja ?
4. Shiori - Chłopiec, który się skrapla... - Misja D (5/7+)
PH
Bank
WT
KP
- Sasame
- Posty: 825
- Rejestracja: 21 cze 2021, o 23:40
- Wiek postaci: 23
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: ~
- Średniego wzrostu
- Szczupła lecz dobrze zbudowana
- Burza czerwonych włosów
- Błękitne oczy
Ubiór: ~
- Czarna sukienka-kimono w czerwone chmurki
- Wysokie czarne sandały shinobi - Widoczny ekwipunek: ~
- Kabura na lewym udzie
- Kabura na prawym udzie
- Czarna torba przy pasie z tyłu na środku
- Tanto zamocowane poniżej torby
- Czarny płaszcz w czerwony chmurki
- Duży zwój - Link do KP: viewtopic.php?p=177516#p177516
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Ruushi Fea
- Lokalizacja: Nawabari (Daishi)
Re: Ulice miasta
Pierwszy manewr udał się bezbłędnie, dzięki czemu udało mi się przemknąć pomiędzy zgrają jaskółek i mogłam przejść do następnego etapu, którym było strącenie przeciwnika z ptaka. Niestety nie udało mi się go trafić samą eksplozją, jednak jego wierzchowiec najwyraźniej nie należał do najwytrzymalszych i nawet sama fala uderzeniowa sprawiła że rozprysł się on na drobne kawałeczki, co zanotowałam sobie w pamięci. Mój przeciwnik nie był jeszcze gotowy aby się poddać, więc mogłam wejść na walkę na najwyższym biegu. Aktywowałam Przeobrażenie a następnie przekształciłam moją prawą rękę zgodnie z moją autorską techniką po czym z pełną prędkością popędziłam prosto na nadlatującego smoka. Już przed chwilą widziałam że twory mojego oponenta były bardzo delikatne, więc chciałam to wykorzystać na moją korzyść. Zaszarżowałam prosto przed siebie, planując przebić się przez namalowanego smoka i prosto na Yahiko. Wykorzystywałam również zapewniony przez Przeobrażenie zmysł sensoryczny i cały czas pilnowałam pozycji mojego przeciwnika. Jeżeli uda mi się dotrzeć do mężczyzny to wykonuję prosty cios w brzuch, powstrzymując się jednak na tyle aby go niechcący nie zabić jednym uderzeniem.
Ukryty tekst
0 x
- Arii
- Posty: 1071
- Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: *czarne, lekko pofalowane włosy
*jasna cera
*zazwyczaj czarny ubiór(kimono/sweter plus spodnie( + sandałki i skiety - Widoczny ekwipunek: *Duża Torba
*Plecak
*Manierka - Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
- Multikonta: Yachiru
Re: Ulice miasta
Taki tutaj mamy klimat
Misja Rangi A dla Sasame 24/19 kolejek![]()
Smok leciał z niebywałą prędkością, ale czerwonowłosa nie takie rzeczy widziała i robiła. Bez zastanowienia przemieniła się i przeleciała nad smokiem. Zauważyła na nim notki wybuchowe, ale pędziła tak szybko i zderzyła się tak szybko z Yahiko, że ten nawet nie zdążył zdetonować smoka, który przemienił się w czarny atrament cieknący teraz po dachach. Notki oblepione cieczą opadały jak deszcz kartek. Wracając jednak do osoby, którą tak bardzo szukała i chciała zamknąć sprawę. Wbiła się w niego pięścią tak mocno, że nawet jak się powstrzymała to widziała, jak z jego wnętrzności nic nie zostało. Z ust wyciekła krew a on pustym wzrokiem patrzył się za nią. Opadł na kolana i ochlapał zwój, na którym namalował dwójkę, pięknych wojowników. Zapewne kolejna technika, której nie mogła już zobaczyć. Upadł twarzą na dachówki wprost pod jej stopy. Na jego plecach zobaczyła jeszcze dwa średnie zwoje w kolorze fioletu podpisane "towar".
Czy nie powinna jednak jakoś się powstrzymać i go tylko ogłuszyć? Teraz było już za późno na takie rozmyślania, ale możliwe, że zapomniała co zyskiwała za pomocą swoich umiejętności. Nie była zwykłą kunoichi... Miała jakieś dwa dziwne zwoje, trupa złodzieja... Co dalej zrobi, aby zamknąć sprawę śledczą na dobre? Powoli ludzie odzyskiwali wzrok i zaczęli się rozglądać. Ktoś spojrzał się na nią na dachu i zaczął wrzeszczeć widząc... Niewiele, ale jednak krzyk w takiej sprawie, gdy niszczy się ulica i walczą w niej dwóch shinobich robiło swoje i atak paniki tłumu był gwarantowany...
Słownik
Postacie
1) Urzędniczka
2) Sato Kaiki
3) Strażnik 1
4) Strażnik 2
5) Wielki Goro
6) Kito Hiyomi
7) Yahiko
0 x

1. Kamiyo Ori - Cesarscy Brutale II - Zlecenie Specjalne Rewolucjonistów B (25/17+)
2. Kyoushi -Wyspy Samurajów - Kult Wiecznego Płomienia - Finał - Misja S (20/21)
3. Rezerwacja Ren&Mayu - Bogactwo Pustyni - Misja ?
4. Shiori - Chłopiec, który się skrapla... - Misja D (5/7+)
PH
Bank
WT
KP
- Sasame
- Posty: 825
- Rejestracja: 21 cze 2021, o 23:40
- Wiek postaci: 23
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: ~
- Średniego wzrostu
- Szczupła lecz dobrze zbudowana
- Burza czerwonych włosów
- Błękitne oczy
Ubiór: ~
- Czarna sukienka-kimono w czerwone chmurki
- Wysokie czarne sandały shinobi - Widoczny ekwipunek: ~
- Kabura na lewym udzie
- Kabura na prawym udzie
- Czarna torba przy pasie z tyłu na środku
- Tanto zamocowane poniżej torby
- Czarny płaszcz w czerwony chmurki
- Duży zwój - Link do KP: viewtopic.php?p=177516#p177516
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Ruushi Fea
- Lokalizacja: Nawabari (Daishi)
Re: Ulice miasta
Pomimo szczerych chęci, okazało się że siła mojego ciosu była po prostu zbyt ogromna dla mężczyzny i ten jeden cios wystarczył, żeby zakończyć jego żywot. Spojrzałam nieco rozczarowana na leżące przede mną zwłoki i dezaktywowałam Przeobrażenie i autorską technikę po czym westchnęłam ciężko i zabrałam się za sprzątnięcie całego bajzlu spowodowanego walką. W pierwszej kolejności podeszłam do skraju dachu i rozejrzałam się po ludziach na ulicy.
- Spokojnie, proszę się niczym nie martwić, sytuacja jest już opanowana a ja działam z rozkazów Radnego Ryuzaku no Taki. - powiedziałam w miarę donośnie, aby ludzie wyraźnie usłyszeli moje obwieszczenie po czym zabrałam się za zbieranie notek pozostawionych przez przeciwnika i od razu rwałam je na małe kawałeczki aby nie mogły być już przez nikogo wykorzystane. Kiedy już wszystkie znalezione przeze mnie notki zostały zneutralizowane, weszłam z powrotem na dach i podniosłam oba zwoje oraz zwłoki mężczyzny po czym obładowana tym wszystkim ruszyłam żwawo do siedziby władzy aby zdać raport, oddać ciało Yahiko i zwrócić skradzione zboże.
- Spokojnie, proszę się niczym nie martwić, sytuacja jest już opanowana a ja działam z rozkazów Radnego Ryuzaku no Taki. - powiedziałam w miarę donośnie, aby ludzie wyraźnie usłyszeli moje obwieszczenie po czym zabrałam się za zbieranie notek pozostawionych przez przeciwnika i od razu rwałam je na małe kawałeczki aby nie mogły być już przez nikogo wykorzystane. Kiedy już wszystkie znalezione przeze mnie notki zostały zneutralizowane, weszłam z powrotem na dach i podniosłam oba zwoje oraz zwłoki mężczyzny po czym obładowana tym wszystkim ruszyłam żwawo do siedziby władzy aby zdać raport, oddać ciało Yahiko i zwrócić skradzione zboże.
0 x
- Arii
- Posty: 1071
- Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: *czarne, lekko pofalowane włosy
*jasna cera
*zazwyczaj czarny ubiór(kimono/sweter plus spodnie( + sandałki i skiety - Widoczny ekwipunek: *Duża Torba
*Plecak
*Manierka - Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
- Multikonta: Yachiru
Re: Ulice miasta
Taki tutaj mamy klimat
Misja Rangi A dla Sasame 25/19 kolejek![]()
Ludzie spojrzeli się na nią niepewnie, ale słysząc o radnym od razu odetchnęli. Nie musieli się tak martwić. Sprawa została załatwiona a dziewczyna dawała sobie świetnie radę. Dlatego zaczęli bić jej brawa, gdy pozbywała się notek. Ot, zwykły tłum gapiów zamieszanych w niezłe gówno. Dzień jak co dzień w Ryuzaku. Wzięła zwoje i ciało i ruszyła do punktu startu.
Wszyscy w siedzibie patrzyli się na nią z ogromnym zdziwieniem, gdy szła tak do gabinetu radnego Asobaru. Sekretarka tylko stała z rozdziawioną gębą. Nie dość, że sprawa została bardzo szybko załatwiona to i przyniosła ciało martwego człowieka! Co tu się...
Gdy weszła do gabinetu Asobaru zobaczyła znanego sobie już okularnika, ale tez grubego mężczyznę siedzącego przy biurku. Aktualnie przerzucał jakimiś kartkami w powietrzu i je odrzucał. -Nic, NIC mi się nie zgadza w tych papierach!!!! Cholerni złodzieje!!!!- zaczął wrzeszczeć i spojrzał się na nią. -A Ty to do kurwy nędzy kto i dlaczego wchodzisz mi tutaj z jakimś martwym człowiekiem?!- zagrzał się i trzasnął dłonią o biurko, aż okularnik podskoczył. Z przerażeniem patrzył się na dziewczynę. -T-to osoba, którą wynająłem do rozwikłania sprawy ostatniej kradzieży zboża ze statku...- spojrzał się, aby go jakoś wsparła. Nie wiedział, jak uspokoić taką bestię, która teraz warczała o byle co.
Słownik
Postacie
1) Urzędniczka
2) Sato Kaiki
3) Strażnik 1
4) Strażnik 2
5) Wielki Goro
6) Kito Hiyomi
7) Yahiko
8) Radny Asobaru
Z/T
0 x

1. Kamiyo Ori - Cesarscy Brutale II - Zlecenie Specjalne Rewolucjonistów B (25/17+)
2. Kyoushi -Wyspy Samurajów - Kult Wiecznego Płomienia - Finał - Misja S (20/21)
3. Rezerwacja Ren&Mayu - Bogactwo Pustyni - Misja ?
4. Shiori - Chłopiec, który się skrapla... - Misja D (5/7+)
PH
Bank
WT
KP
- Yasuo
- Posty: 1434
- Rejestracja: 20 lip 2017, o 20:57
- Wiek postaci: 28
- Ranga: Samuraj
- Widoczny ekwipunek: ---
- Wakizashi ze Stali Kantańskiej (imię tego miecza to Nikushi ( ニキシー ) co oznacza "Rusałkę".) (znajdujące się w pochwie przy pasie po lewej stronie)
- Torba #1 (przypięta do pasa, w okolicach lewego pośladka).
- Worek Mikołaja (przewieszony przez ramię, znajdujący się na plecach).
- Zbroja (ubrana) - opis w KP. Wizualizacja Zbroi: https://i.pinimg.com/564x/5c/f8/84/5cf8 ... cb17a6.jpg
- Opaska na głowę z różkami jelonka, działa jak ochraniacz na czoło (na czole)
- Namiot (na plecach, pod Workiem Mikołaja) - Link do KP: viewtopic.php?p=55892#p55892
- GG/Discord: .iwaru
- Multikonta: Brak
Re: Ulice miasta
Shin
"Anioł i wysłannik"
Misja rangi D
5/14
Lato, 394 roku Kobieta rozłożyła tylko ramiona w geście rezygnacji. Dostała do wykonania zadanie od bardzo ważnej osoby. Wykonując swoją misję, białowłosa starała się zachować pełen profesjonalizm i być niczym ten miecz, który nosiła na plecach: szybka, precyzyjna, skuteczna i zabójcza. Dlatego właśnie oszczędzała wszystko, nawet słowa. Jednakże w tej chwili czuła, że nie ma sensu milczeć. W końcu miała spędzić z nowo poznanym chłopakiem trochę więcej czasu, a milczenie skutecznie utrudniało komunikację. Jej rozmówca wydawał się osobnikiem, który lubi dużo mówić i w większości przypadków o sobie. Najpierw o swoim ubraniu, teraz o swoim pobycie w Ryuzaku no Taki i o tym, że się gubił. Wypadałoby coś odpowiedzieć, żeby chłopak nie poczuł się urażony. Ludzie bowiem często nie byli zadowoleni jak się ich totalnie olewało czy ignorowało.
- Yuri - przedstawiła się. Powinien znać jej imię. Znajomość imienia bardzo pomagała w komunikacji. - W Ryuzaku no Taki byłam dawno temu. Z ojcem...
Nie powiedziała, że też się zgubiła. Być może tak było, jednak wolała zachować tą informację dla siebie. Być może ojciec jej pilnował jak oka w głowie, więc zagubienie jej nie groziło. Oczywiście dziewczyna nie mówiła tego wprost, ale łatwo było się domyślić kim był jej ojciec. Albo raczej jaką profesją się zajmował. Dawało to Shinowi pewien obraz osoby, z którą miał do czynienia. Prawdopodobnie miał rację. Białowłosa była ślepcem z dość grubo wypchaną sakiewką i jednocześnie potrafiła używać ostrych narzędzi. Zastanawiające było jakie mięso kroiła tym wielkim nożem, który trzymała na plecach.
Yuri nie miała problemu, by podać nieznajomemu rękę. W sumie śmiesznie to wyglądało. Umorusany błotem chłopak, prowadzi piękną i bogato ubraną damę. Ktoś mógłby pomyśleć, że jest świadkiem swoistego mezaliansu. Yuri nie przejmowała się tym co ludzie sobie pomyślą i w sumie - jakby to ująć - "nie widziała problemu". Shin poczuł skórę... skórę rękawiczek, w które białowłosa była ubrana. Gdyby zdjęła rękawiczki, okazałoby się, że jej prawdziwa skóra pozbawiona jest odcisków. Nie żeby Yuri jakoś przesadnie dbała o swoją urodę. Bardziej, że miała szczęście i zwyczajnie dbać nie musiała. Wysłuchała kolejnych słów Shina i zmarszczyła czoło w zamyśleniu. Nikt nie lubił kłopotów, no może za wyjątkiem psycholi, którzy sami ich poszukiwali.
"Czy to na pewno dobre wyjście? Czy on myśli, że przebyłam taki kawał drogi, żeby sobie kupić kolejną suknię albo broszę?" - pomyślała i westchnęła.
Następnie powiedziała do Shina:
- Shin-kun, rozumiem Twoją troskę, kłopoty są niezwykle problematyczne, ale wpadnięcie na właściwą osobę nie byłoby wcale takie tragiczne, a nawet wskazane.
Te słowa jasno dawały naszemu bohaterowi do zrozumienia, że jego nowa towarzyszka nie szuka targowiska, bo chodzi jej o targowisko. Ona szuka konkretnej osoby i uważa, że na targowisku gdzieś ją tam znajdzie.
Znajdowali się już na ulicach miasta. Można śmiało powiedzieć, że Ryuzaku no Taki było miastem bezpieczniejszym niż Shigashi no Kibu. Jednak ludzi z marginesu lub spod innej ciemnej gwiazdy można było znaleźć wszędzie. Nikt nie lubił na nich wpadać i każdemu sprawiali problem. Gdy było się zbyt słabym, to zwyczajnie dawali w kość... Mogli pobić nieszczęśnika, a nawet go zabić. Gdy było się zbyt silnym, to zazwyczaj nie stanowili żadnego wyzwania i dużo bardziej ekscytujące i mniej męczące było dłubanie sobie w nosie niż "walka" z tego typu ludźmi. Traciło się na nich zbyt dużo cennego czasu i cennej energii. Dodatkowo nigdy nie potrafili się nauczyć, że po pijaku to nawet mucha, która lata koło ucha może ich zabić. I nagle pojawiło się takich dwóch. Jeden chudy. Drugi gruby. Zbliżali się szybkim, lecz nad wyraz chwiejnym krokiem, na ich twarzach widać było gotowość do zrobienia krzywdy. Sobie lub innym. To ich nie obchodziło. Dobrze, że nie byli uzbrojeni. Przynajmniej Shin nie dostrzegł żadnej broni.
- Jeśli to te problemy, których chciałeś uniknąć, to coś nie wyszło - skomentowała Yuri. - A jeśli to jakieś inne, to coś przeoczyłeś.
Jej głos był opanowany i chociaż krytykowała swojego przewodnika, to robiła to bardziej po przyjacielsku niż ze złośliwości. Puściła jego rękę i odskoczyła kilka metrów w tył, zostawiając Shinowi pole do popisu. Zwyczajnie była ciekawa jak młodzieniec rozwiąże taką typową sprawę. Słońce coraz bardziej zachodziło. Jeszcze może kwadrans i miasto będzie oświetlone jedynie przez liczne pochodnie i latarnie rozstawione w wielu różnych miejscach. A w niektórych uliczkach po prostu nie będzie światła. Nie, żeby białowłosej jakoś specjalnie to przeszkadzało. Może nawet nie miała świadomości tego, która jest obecnie godzina. Jednak wątpliwym było, żeby ludzie przebywali na targowisku przez całą noc, więc bądź co bądź czas gonił i należało się pospieszyć. Tamci szli jak szli i o ile Shin niczego nie zrobił, to po prostu wpadli na niego.
- Cooooo? Pacz jak lezies....!! - zaczął się awanturować ten chudszy. Wkrótce miało dojść do rękoczynów. Jak to się rozwiąże, to czas pokaże...
0 x
- Mowa
Kopiuj
"Myśli"Kopiuj
Prowadzone Misje: -
Wzór Misji:Kopiuj
Kopiuj
Kopiuj
Wzór Nowej Lokacji:
Kopiuj [/list][/fieldset]
[/quote][/code]
[color=#00FFFF]- Mowa[/color]
"Myśli"
[color=#00FFFF][i]"Myśli"[/i][/color]
Prowadzone Misje: -
Wzór Misji:
[quote][center][i]Nick gracza[/i]
[b]Misja rangi Y
1/X
<Pora roku>, <Rok> roku[/b][/center]
[akap]Tu wstaw tekst...[/akap][/quote]
[center][i]Misja wykonana pomyślnie![/i]
[b]X PH, Y Ryo(, dodatkowe wynagrodzenie lub informacje - opcjonalnie)![/b][/center]
[center][i]Misja zakończona niepowodzeniem.[/i]
[b]Informacje.[/b][/center]
[quote][fieldset=Opis][center][img]Obrazek/Obrazki[/img][/center]
[akap]Opis lokacji[/akap][/fieldset]
[fieldset=Ważni NPC][list][*][url=LinkDoNPC][b]NPC[/b][/url] - NPC
[code][b][color=KolorekNPC]- Mowa NPC[/color][/b]
- Shin
- Posty: 89
- Rejestracja: 3 kwie 2022, o 00:09
- Ranga: Doko
- Link do KP: viewtopic.php?f=32&p=191665#p191665
Re: Ulice miasta
6/14
Spacer był nawet przyjemny. Pogoda nie była dusząca, jak podczas kilku ostatnich dni, uliczki nie były zatłoczone, morska bryza przeradzała się między budynkami w przyjemny zefirek, a chłopak szedł z piękną kobietą przez miasto, trzymając ją za rękę i budząc zazdrość w oczach poniektórych gapiów. Gdyby tylko wiedzieli, że jest to nieznajoma, i to niezbyt miła, pewnie pałaliby bardziej współczuciem, ale chłopak nie za bardzo przejmował się tym, w jaki sposób widzą go inni ludzie. Dłoń Dziewczyny była mała, a pod rękawiczką mimo swoich domniemań nie czuł odcisków czy ran, za to Yuri trzymałą go z pewną delikatnością, której chłopak nie znał. A przynajmniej dopóki nie zauważył dwójki pijaczków idących im naprzeciw.
Gdy dwójka zbirów zaczęła zbliżać się do Shina, a jego towarzyszka rzuciła suchy, kąśliwy komentarz o unikaniu kłopotów i odstąpiła od niego, pewnie przyglądając się - na swój sposób - jak chłopak poradzi sobie z zagrożeniem, Shin westchnął. Albo Yuri nie umiała przekazać uprzejmości, albo była wyjątkowo wredną osobą, którą powstrzymywały jedynie pokłady wpojonego dobrego wychowania. Shin złożył pieczęć węża, a jego skóra przybrała ciemny, stalowy kolor, co nie powinno być widoczne w alejce o tej porze. Chłopak nie zwolnił nawet odrobinę (gdyby "zwolnił" idąc tym tempem, prawdopodobnie musiałby się zatrzymać albo cofać), gdy wpadł na niego chudszy z jegomościów.
Cliche, pomyślał Shin. Chudy wpada na Ciebie, ma ostry język którym szuka guza, a jest pewny siebie, bo ma obok siebie wielkiego, grubszego kolegę. Wpadnięcie na Shina powinno i tak być bardzo nieprzyjemne, znając efekty działania użytej przez niego techniki. Rozmowa nigdy nic nie dawała, a z resztą kłócenie się z pijakiem nie było nigdy po stronie tych rozsądnych rzeczy, które można z nim zrobić, więc chłopak zatrzymał i przeszedł od razu do czynów. Zamierzał bez ostrzeżenia kopnąć chudszego pijaka w krocze i odwracając się do grubego spytać "ty też nie chcesz już nigdy mieć dzieci? Weź kolegę i idźcie w swoją stronę". Jeśli mężczyzna ma jeszcze choć trochę rozsądku pod czaszką, to pewnie się zastanowi, czy lepiej nie brać nóg za pas, a jeśli nie - technika powinna obronić Shina przed podstawowymi obrażeniami, które ktoś może mu zadać.
Ukryty tekst
0 x
- Yasuo
- Posty: 1434
- Rejestracja: 20 lip 2017, o 20:57
- Wiek postaci: 28
- Ranga: Samuraj
- Widoczny ekwipunek: ---
- Wakizashi ze Stali Kantańskiej (imię tego miecza to Nikushi ( ニキシー ) co oznacza "Rusałkę".) (znajdujące się w pochwie przy pasie po lewej stronie)
- Torba #1 (przypięta do pasa, w okolicach lewego pośladka).
- Worek Mikołaja (przewieszony przez ramię, znajdujący się na plecach).
- Zbroja (ubrana) - opis w KP. Wizualizacja Zbroi: https://i.pinimg.com/564x/5c/f8/84/5cf8 ... cb17a6.jpg
- Opaska na głowę z różkami jelonka, działa jak ochraniacz na czoło (na czole)
- Namiot (na plecach, pod Workiem Mikołaja) - Link do KP: viewtopic.php?p=55892#p55892
- GG/Discord: .iwaru
- Multikonta: Brak
Re: Ulice miasta
Shin
"Anioł i wysłannik"
Misja rangi D
7/14
Lato, 394 roku Dobra pogoda i piękna kobieta u boku... Czegóż więcej trzeba było do szczęścia? Dobrze by było jakby dziewczyna była jeszcze miła. No i oczywiście mniej pijaków. Yuri nie miała w ogóle powodu, by być niemiłą dla Shina. Jeśli chłopak odniósł takie wrażenie, to zwyczajnie powodem było to, że nie potrafiła przekazać swojej uprzejmość. Mógł też być drugi powód. Na uprzejmość przyjdzie pora później. Pragnęła wykonać powierzone zadanie i to był główny temat, który siedział w jej pięknej głowie. Jednak oczywistym było, że nie obejdzie się bez problemów. Cała podróż minęła jej spokojnie, a komplikacje pojawiły się dopiero pod koniec. Gdyby wszystko wszystkim wychodziło dokładnie jak chcieli, to shinobi nie byliby potrzebni. Shinobi - ludzie od rozwiązywania nierozwiązywalnych problemów. Ktoś mądry powiedział "na pierwsze 75% misji przypada 25% czasu, na ostatnie 25% misji - 75% czasu" i w tym wypadku mogła to być prawda. Yuri nie zostawiła Shinsowi tych pijaków bez powodu, chociaż nasz bohater mógł nie być tego świadomy. Po prostu uważała, że Shin dużo lepiej sobie z nimi poradzi. W końcu mieszkał w tym mieście od 3 lat i być może znał miejscową ludność. Może nawet dwóch nadchodzących pijaków to byli jego znajomi. Z takiego założenia wyszła właśnie białowłosa. Chciała uniknąć niepotrzebnej przemocy i patrząc na jej miecz, pewnie niepotrzebnego rozlewu krwi także.
Pijacy wpadli na Shina. Pierwszy wpadł ten chudszy. Grubszy natomiast zdążył jakimś cudem wyhamować. Zupełnie nie zauważyli tego, że nasz bohater aktywował potężną technikę ochronną. Jednak jak silna by to nie była ochrona, nie dawała pewności, że jej użytkownik ustoi na nogach. Mógł nie doznać żadnych obrażeń, ale jeśli zwaliłoby się na niego 150 kilogramów tłuszczu, to mógłby się wywrócić i zostać po prostu przygnieciony. Nic takiego na szczęście nie miało miejsca.
- Ałaaaaaa! - krzyknęła ofiara, a właściwie oprawca, będący ofiarą własnej głupoty i własnego pijaństwa. To on powinien patrzyć jak idzie. A teraz doznał dość potężnych obrażeń po oberwaniu w krocze. Złapał się za obolałe miejsce. Był wtedy ciągle w ruchu, co skutkowało tym, że poślizgnął się tak niefortunnie, że uderzył głową w okolice pępka Pana Tsuchi. Jednak ten drugi miał już wtedy kamienne ciało, więc nawet tego nie poczuł. Chudy pijak jak najbardziej. Nabił sobie dodatkowego guza.
- Cosss tyy zrobi?? - gruby pijak zaczął się lekko awanturować, ale koniec końców odpuścił. Zachował te przysłowiowe resztki rozumu i wziął swojego "towarzysza" w ramiona i niczym matka z dzieckiem oddalił się w swoją stronę. Swoją drogą, może Shin uratował właśnie kolejne dziecko przed ojcem pijakiem, zwyczajnie powodując, że nie będzie miało szansy się narodzić. Tyle dobrych uczynków w jeden wieczór.
Białowłosa obserwowała całe to zdarzenie na swój własny sposób. Czyli jednak nie pomyliła się. Dobrze zrobiła, że zostawiła całą sprawę swojemu przewodnikowi. Uporał się z problemem w sposób niemalże perfekcyjny. Nie zabił przeciwników, nie zranił ich zbytnio... W tym momencie miała o Shinie dość dobre zdanie. No może za wyjątkiem jednego elementu. Nie lubiła zboczonych tekstów, a to co nasz bohater powiedział z pewnością było właśnie takim tekstem. Nie zamierzała jednak nijak tego komentować.
- Dobra robota - powiedziała przyjacielsko i poklepała młodego Tsuchi po ramieniu. Zupełnie nie przejmowała się, jeśli trafiła na jakieś błoto. W końcu skoro jej towarzysz już sobie ręce ubrudził, to ona też mogła. Ciężko stwierdzić czy ta pochwała coś dla chłopaka znaczyła i czy zmienił o niej zdanie... - Przepraszam, że Ci to zostawiłam, ale wydawało mi się, że jesteś bardziej odpowiednią osobą, by to załatwić - dodała.
Tym sposobem grupa mogła ruszać dalej. Do targowiska było już całkiem niedaleko. Jeszcze może z pięć minut i będą na miejscu, a co tam zastaną, to los pokaże. A los czasami był przewrotny, więc nigdy nic nie wiadomo, a każde przypuszczenia są tylko przypuszczeniami i mogą okazać się zupełnie nietrafione. Kobieta znów podjęła rozmowę:
- Wiele się dzisiaj działo. Jestem trochę zmęczona. - Faktycznie była. - Ty pewnie też. Jednak dziękuję, że się dla mnie poświęciłeś. Mogę wiedzieć dlaczego?
W końcu mu podziękowała, a podziękowanie te było naprawdę szczere. Mogła być dobrą aktorką i po prostu udawać. Czy jednak Shin pomyśli podobnie i będzie zakładał nieszczerość czy uwierzy w dobre intencje nieznajomej? To wiedział już tylko on. Zachowanie Yuri było zagadkowe. Bardzo prosto było wytłumaczyć dlaczego przez całą drogę nie przejawiała życzliwości i nagle przed samym końcem tak jakby sobie o tym przypomniała. Bo zwyczajnie wiele rzeczy dzisiaj się zdarzyło i nie było okazji... albo po prostu wyleciało to z głowy. Ten jeden drobny, choć bardzo ważny gest, wyleciał jej z głowy. Stworzyła tym samym możliwość rozmowy, takiej luźniejszej, jakby przyjacielskiej. Przełamać pierwsze lody. Całej tej scenie przyglądał się Pan Księżyc, który właśnie zastąpił Panią Słońce. Zapadła noc, a miasto rozświetliły pochodnie. Co nasz bohater teraz uczyni?
0 x
- Mowa
Kopiuj
"Myśli"Kopiuj
Prowadzone Misje: -
Wzór Misji:Kopiuj
Kopiuj
Kopiuj
Wzór Nowej Lokacji:
Kopiuj [/list][/fieldset]
[/quote][/code]
[color=#00FFFF]- Mowa[/color]
"Myśli"
[color=#00FFFF][i]"Myśli"[/i][/color]
Prowadzone Misje: -
Wzór Misji:
[quote][center][i]Nick gracza[/i]
[b]Misja rangi Y
1/X
<Pora roku>, <Rok> roku[/b][/center]
[akap]Tu wstaw tekst...[/akap][/quote]
[center][i]Misja wykonana pomyślnie![/i]
[b]X PH, Y Ryo(, dodatkowe wynagrodzenie lub informacje - opcjonalnie)![/b][/center]
[center][i]Misja zakończona niepowodzeniem.[/i]
[b]Informacje.[/b][/center]
[quote][fieldset=Opis][center][img]Obrazek/Obrazki[/img][/center]
[akap]Opis lokacji[/akap][/fieldset]
[fieldset=Ważni NPC][list][*][url=LinkDoNPC][b]NPC[/b][/url] - NPC
[code][b][color=KolorekNPC]- Mowa NPC[/color][/b]
- Shin
- Posty: 89
- Rejestracja: 3 kwie 2022, o 00:09
- Ranga: Doko
- Link do KP: viewtopic.php?f=32&p=191665#p191665
Re: Ulice miasta
8 / 14
Chłopak, zdany na siebie w trudnej sytuacji, zareagował tak, jak podpowiadało mu przeczucie i szybko uporał się z potencjalnie niebezpieczną sytuacją z pijakami. Zdziwił się i wzdrygnął, gdy Yuri poklepała go po ramieniu, nie będąc pewien czego ma się spodziewać, ale koniec końców dziewczyna nawet podziękowała i wyjaśniła, dlaczego się odsunęła.
- Brat mi zawsze powtarzał, że warto ufać swoim przeczuciom - powiedział chłopak, uśmiechając się zawadiacko. Sam nie wiedział, co ma sądzić o jej słowach. Co myślała o nim Yuri? Dlaczego pozwoliła mu rozwiązać kłopoty mimo, że nie wiedziała, czy przewodnik potrafi walczyć, a sama dzierżyła wielki miecz? Shin starał się nie oceniać jej surowo, skoro tak naprawdę nic o niej nie wiedział, a sam zgłosił się na ochotnika do oprowadzenia damy i chyba normalnym było, że to on powinien zadbać o jej bezpieczeństwo.
Na szczęście targowisko było już niedaleko, a dalsza podróż przez kilka alejek nie stanowiła żadnej trudności. Chłopak nadal trzymał dłoń dziewczyny, tym razem baczniej obierając drogę i starając się omijać nieznajomych, żeby nie napotkać na trasie żadnych więcej kłopotów.
Dziewczyna zagaiła rozmowę. Na informację, że jest zmęczona zareagował, czego raczej ta nie zauważy, kiwaniem głowy. Po raz kolejny chłopak okazał się bezmyślnością - z góry założyć, że stoją gdzieś postać zmierzająca bóg wie gdzie z ciężkim mieczem musi być szermierzem z dobrą kondycją, nie myśląc zupełnie o tym, skąd przybyła owa postać i jakie trudy drogi miała za sobą.
- Poświęcenie? - spytał, upewniając się sensu pytania - To miłe, że tak to przyjmujesz. Wychowałem się w... pewnego rodzaju sierocińcu. Nie chcę słuchać historii takich jak te, których się tam nasłuchałem, a było ich sporo i większość nie była wcale przyjemna. Nie darowałbym sobie... - Shin wziął powietrze w płuca sądząc, że powiedział już i tak za dużo. Z jakiegoś powodu postawa i ostrożność dziewczyny pozwalały mu na wydobycie z siebie szczerości, którą dawno temu zamknął w umysłowym pudełko z naklejką "nieużywane". Shin zawsze był zdania, że ran nie należy ruszać. bo można zrobić sobie większą krzywdę, i sam nie wiedział co w niego wstąpiło, że zdobywał się na te szczerość.
- Już niedaleko - urwał temat - Bardziej mnie ciekawi, co taka wystrojona dziewczyna robiła sama w środku nieznanego miasta. O ile mogę spytać, nie będę Cię ciągnąć za język - powiedział idąc dalej, jak gdyby jego słowa nie były ważne, aczkolwiek bardzo liczył, że otrzyma odpowiedź na swoje pytanie.
Ukryty tekst
0 x
- Yasuo
- Posty: 1434
- Rejestracja: 20 lip 2017, o 20:57
- Wiek postaci: 28
- Ranga: Samuraj
- Widoczny ekwipunek: ---
- Wakizashi ze Stali Kantańskiej (imię tego miecza to Nikushi ( ニキシー ) co oznacza "Rusałkę".) (znajdujące się w pochwie przy pasie po lewej stronie)
- Torba #1 (przypięta do pasa, w okolicach lewego pośladka).
- Worek Mikołaja (przewieszony przez ramię, znajdujący się na plecach).
- Zbroja (ubrana) - opis w KP. Wizualizacja Zbroi: https://i.pinimg.com/564x/5c/f8/84/5cf8 ... cb17a6.jpg
- Opaska na głowę z różkami jelonka, działa jak ochraniacz na czoło (na czole)
- Namiot (na plecach, pod Workiem Mikołaja) - Link do KP: viewtopic.php?p=55892#p55892
- GG/Discord: .iwaru
- Multikonta: Brak
Re: Ulice miasta
0 x
- Mowa
Kopiuj
"Myśli"Kopiuj
Prowadzone Misje: -
Wzór Misji:Kopiuj
Kopiuj
Kopiuj
Wzór Nowej Lokacji:
Kopiuj [/list][/fieldset]
[/quote][/code]
[color=#00FFFF]- Mowa[/color]
"Myśli"
[color=#00FFFF][i]"Myśli"[/i][/color]
Prowadzone Misje: -
Wzór Misji:
[quote][center][i]Nick gracza[/i]
[b]Misja rangi Y
1/X
<Pora roku>, <Rok> roku[/b][/center]
[akap]Tu wstaw tekst...[/akap][/quote]
[center][i]Misja wykonana pomyślnie![/i]
[b]X PH, Y Ryo(, dodatkowe wynagrodzenie lub informacje - opcjonalnie)![/b][/center]
[center][i]Misja zakończona niepowodzeniem.[/i]
[b]Informacje.[/b][/center]
[quote][fieldset=Opis][center][img]Obrazek/Obrazki[/img][/center]
[akap]Opis lokacji[/akap][/fieldset]
[fieldset=Ważni NPC][list][*][url=LinkDoNPC][b]NPC[/b][/url] - NPC
[code][b][color=KolorekNPC]- Mowa NPC[/color][/b]
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość