Zajazd Tsubame

Kraj kupiecki położony na wschód od Prastarego Lasu. Graniczy z prowincjami Midori, Sogen i Kaigan. Ryuzaku no Taki jest znane ze swojego bogactwa i szeroko zakreślonych wpływów - związane jest to z dobrym położeniem i łatwym dostępem do morza, czym nie może się pochwalić Shigashi no Kibu. Kraj ten ma bardzo żyzne gleby i przyjazny klimat, co korzystnie wpływa na jego stan. Na terytoriach tej prowincji, wśród nielicznych pagórków, można też znaleźć główną świątynię Wyznawców Jashina.
Kakita Asagi

Re: Zajazd Tsubame

Post autor: Kakita Asagi »

Misja C 31/30

Nie wiem do końca, z jakiej paki Cię już tutaj nie ma - ja wiem, że ten post jest 31 postem misji, ale:
<- oznacza to, że coś się tutaj jeszcze mogło stać i istotnie się stało (pół piętra nie istnieje po tym, jak Kaien zamknął za sobą drzwi) - no, ale skoro już Kaien'a tutaj "nie ma", to ja nie wiem, czy jest sens się produkować, chociaż powiem, że uważam misję za FAILA!

A teraz wyjaśnienie akcji:

Gość, z którym ubiłeś targu nie był panem Kaeshim, gdyż...:
1. Nigdy, od chwili gdy zacząłeś z nim gadać, nie napisałem, że pan Kaeshi zrobił to, albo tamto. Nie wiem, dlaczego nie zwróciłeś na to uwagi. Nazywałem go "tłuścioszkiem".

2. Pan Kaeshi miał zostać rozpoznany po:
<- podkreślę to w cytacie, koleś trzymał w lewej ręce czareczkę sake, a ten, z którym targu dobiłeś był praworęczny co podkreślałem chociażby:
<- prawdziwy Kaeshi był żywo zainteresowany sprawą, ale jego ochroniarz miał już lepszy pomysł...

Co prawda, "Sayuri" wskazała "Tłuścioszka" ale powiedziała:
- ona nie była zbyt pewnym źródłem informacji, bowiem nie jest wszechwiedząca.
- w tym momencie należało się zreflektować, że coś tu kurka wodna jest nie tak.

3. Jak więc ułożona była fabuła:
Może to być dyskusyjne, ale ja uważam, że misje nie są dodatkiem czy też off-topem, dzieją się one realnie na fabule, a NPC ani nie są wszechwiedzące, ani też nie są bezmyślnym układem zer i jedynek - dlatego też, skoro wszystko się dzieje w jakimś świecie, to misje na niego wpływają w ten, czy inny sposób.

Fabuła:
Kaeshi istotnie przybył na targ, ale wynajął pewnego gościa (który z resztą jest ninja - bo tak najbezpieczniej), by się za niego podawał - jak się komuś nagle w życiu zaczyna powodzić, to lepiej nie przyciągać cudzych oczu. Obie kobitki wiedziały tylko tyle, co ty - że da się Kaeshi'ego rozpoznać po tym, że jest manikutem, czyli leworęcznym. Co ciekawe, wcale nie były to Twoje zleceniodawczynie, ale osoby wynajęte do tego, by zdobyć ów sekret. Oczywiście, jako, że wiedziały/przeczuwały spisek niebezpieczeństwo wolały nająć za "śmieszną" kwotę ciebie byś odwalił większość roboty.
Ninja, z którym dobiłeś targu - przekazując kości Kaguya i namiar na niejaki kontakt miał za zadanie nie tylko chronić Kaeshi'ego, ale i jego sekrety. Oczywistym było, że coś takiego jak wzór pozwalający obliczać to i owo nie będzie trzymany w pokoju, do którego można wejść bez używania klucza
Dlaczego "sprzedał" Ci taki nieprzyjemny prezencik? Sprawa prosta - ktoś, kto handluje sekretami własnego klanu nie jest godzien zaufania i lepiej go sprzątnąć na miejscu i tak, by wina spadła na innych. Zamiast wzoru giełdowego dał zwyczajną pułapkę (nigdzie nie napisałem, że cokolwiek tam wkłada), uprzednio przygotowaną. Gdy "szefowa" otworzyła pudełko wyzwoliła mechanizm i buuum. "Pech" chciał, że skasował kogoś innego, ale i tak wyszedł na swoje on i jego "pan".
0 x
Awatar użytkownika
Defrevin
Założyciel Forum
Posty: 2109
Rejestracja: 11 lut 2015, o 22:31

Re: Zajazd Tsubame

Post autor: Defrevin »

Zapoznałem się z argumentami obu stron. Rozumiem pośpiech Kaiena, ale w takich przypadkach będę brał stronę MG, bo decydując się na misję, trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że częstotliwość odpisów może nie być po naszej myśli i trzeba na to poprawkę brać, a misja była z pewnością nieszablonowana i tym samym interesująca, zmuszająca do krytycznego myślenia (co uważam za bardzo ważne względem naszej fabuły i czasów w jakich ona się obraca). Stwierdzenie, że cała misja jest failem jest również nad wyrost bo końcem końców limit został spełniony, postać jakieś wnioski z tego wyciągnąć może.

Udzieliłem prywatnie Kaienowi zgodę jednak na odejście, piętra faktycznie może nie być, doświadczenie w mojej opinie nabyte przez jednostkę uczestniczącą w misji się należy, do nagrody pieniężnej mam już jednak wątpliwości. Proszę Asagi mi powiedzieć, czy jednostka, która miałaby wypłacić te pieniążki Kaienowi - wypłaciłaby je na koniec tej całej sytuacji.
0 x
Jeśli masz ważną sprawę, pytanie lub potrzebujesz pomocy związanej z funkcjonowaniem forum, proszę wyślij do mnie prywatną wiadomość. Z chęcią zapoznam się ze sprawą i rozwieje wszelkie wątpliwości.
Awatar użytkownika
Defrevin
Założyciel Forum
Posty: 2109
Rejestracja: 11 lut 2015, o 22:31

Re: Zajazd Tsubame

Post autor: Defrevin »

Dobra, sprawa wyjaśniona. Konsekwencje będą miały ciąg dalszy.

Zniszczeniu uległo górne piętro, wybuch spowodował naruszenie konstrukcji piętral, a co za tym idzie, uczyniło lokal niebezpiecznym dla życia pozostałych. Śmierć w tym wydarzeniu poniosła kobieta, która otworzyła puszkę.


Lokal został zamknięty do odwołania.
0 x
Jeśli masz ważną sprawę, pytanie lub potrzebujesz pomocy związanej z funkcjonowaniem forum, proszę wyślij do mnie prywatną wiadomość. Z chęcią zapoznam się ze sprawą i rozwieje wszelkie wątpliwości.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ryuzaku no Taki”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości