Zaniedbane pole treningowe

Kraj kupiecki położony na wschód od Prastarego Lasu. Graniczy z prowincjami Midori, Sogen i Kaigan. Ryuzaku no Taki jest znane ze swojego bogactwa i szeroko zakreślonych wpływów - związane jest to z dobrym położeniem i łatwym dostępem do morza, czym nie może się pochwalić Shigashi no Kibu. Kraj ten ma bardzo żyzne gleby i przyjazny klimat, co korzystnie wpływa na jego stan. Na terytoriach tej prowincji, wśród nielicznych pagórków, można też znaleźć główną świątynię Wyznawców Jashina.
Awatar użytkownika
Minoru
Posty: 832
Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
Wiek postaci: 30
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie
- 2 x Katana wisząca u lewego boku
- Kamizelka shinobi

Re: Zaniedbane pole treningowe

Post autor: Minoru »

17/17 Wyprawa B
~ Zdradzicecki Korikami ~
Pogoda: Wieczór, bezchmurnie, słońce chyli się ku zachodowi.
Jesień 393,


Chłopak wysłuchał słów Tsukune, w milczeniu. Milczeniu, które przedłużało się coraz bardziej i bardziej, gdy skryty Korikami ważył to co powiedział do niego ten przedziwny typ, stojący naprzeciwko niego. I wszystko to przedłużało się tak bardzo, że Tsukune stracił swój rezon i uzewnętrznił swój gniew. Na jego twarzy pojawiło się w pierwszej kolejności zdziwienie. Nie spodziewał się tego kompletnie. Zaskoczyło go to tak bardzo, że nie wiedział powiedzieć. Szybko jednak, jego zdziwienie przerodziło się w gniew. Bo jakim prawem ten osobnik, śmiał odzywać się do niego w ten sposób.
- Co?! – Wyrwało się z jego ust, a w jego głosie pobrzmiewały pierwsze nuty wrogości. Tsukune wspomniał jeszcze coś o możliwości dogadania się. Lecz to nie miało już prawa bytu. Korkiami był znużony i rozdrażniony. Przybył do tego miasta, ponieważ znajdowali się tutaj najznamienitsi sztukmistrze na całym kontynencie.
- CO?! – Był tu niemalże od tygodnia i jedyne co mu się udało osiągnąć, to pobicie swego rekordu w ilości kroków jakie pokonywał codziennie, odbijając się od ściany do ściany. Ale tego było już za wiele. O wiele za wiele.
- NIE WIEM KTO CIĘ PRZYSŁAŁ, ALE ZMARNOWAŁ WŁAŚNIE MNÓSTWO KASY! – Korikami uniósł swoje dłonie przed siebie, składając je w pojedynczą pieczęć. Tsukune wyczuł ułamek sekundy później, że rozpoczęło się mieszanie chakry, na co zareagował swoją kontr techniką. Jedna pieczęć, kontra jedna pieczęć. Oboje odchylili się odrobinę do tyłu, zupełnie jak gdyby nabierali powietrza w płuca i oboje splunęli w swoich kierunkach, wypluwając tą samą, niebieską błyskawicę. Dzieliły ich ułamki sekund, na rzecz Korikami. Lecz ta różnica nie była wystarczająco duża by dać komukolwiek przewagę. Obie techniki zderzyły się ze sobą, niwelując nawzajem w średniej wielkości eksplozji. Która rozsunęła oboje wojowników na większe odległości. Tsukune otrząsnął się z tej eksplozji o wiele szybciej niż jego przeciwnik i to on miał teraz inicjatywę.
- Shirakuda Baiginori - Sługa Kaminari Ninjiego
- Recepcjonista – Recepcjonista w budynku rady
- Osamu Nakamura – Członek rady niższego szczebla
- Hattori
- Takeru
  Ukryty tekst
0 x
Prowadzone misje:
  • Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
  • Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
  • Arii - Zadanie specjalne C Kress
Awatar użytkownika
Tsukune
Posty: 2725
Rejestracja: 24 maja 2015, o 23:14
Wiek postaci: 30
Krótki wygląd: Czarne lub szarawe włosy, brudnoczerwony kolor oczu. "Szeroki" uśmiech. Wystające dwa kiełki. Na szyi materiałowa opaska z krzyżem i trumną. Zabandażowane lewe przedramię, pod którym znajduje się tatuaż 2 głowego węża
Widoczny ekwipunek: Futerał na plecach, wachlarz w pokrowcu przyczepiony do paska, rękawica łańcuchowa na lewej ręce, dziwna rękawica na prawej ręce, pasek z biczem, laska

Re: Zaniedbane pole treningowe

Post autor: Tsukune »

Czyżby się mój przeciwnik zdenerwował? No cóż nie moja wina że głupio zrobił okradając swoich i myśląc że nic z tym nie zrobią. Może gdyby po drodze nikogo nie zabił byłoby lepiej i prościej? Zawsze mógł to komuś dać. Komuś zamaskowanemu jak ja i po odbyciu kary zgłosić się po to...a że w tym czasie ja bym wykorzystał zawarte ewentualne interesujące rzeczy z tego co zgarnął byłoby moją dodatkową nagrodą...Można by powiedzieć..."ukrytą nagrodą". Dobrze, że używałem swojego talentu. Jednak oboje wpadliśmy na ten sam pomysł co do techniki. W sumie co się dziwić była ona bardzo szybka i prosta a co za tym idzie zabójczo skuteczna gdy przeciwnik się tego nie spodziewa.
-Ale on mnie wkurwia pomyślałem gdy się już podniosłem. Chwyciłem oburącz swoją laskę którą przez użycie pewnego ruchu przerobiłem na kij zakończony czymś na rodzaj szpikulca i zacząłem nim machać. Zdawałoby się w chaotyczny sposób jakbym nie wiedział co robię lecz była to specjalna technika. Ruszyłem na przeciwnika jednocześnie oblekając kij jedną z technik raitonu i za pomocą tej kombinacji wpierw walę częścią laski w głowę swojego oponenta tak by go zabić a na pewno połamać szczękę, zaś kolejne ruchy mają za zadanie połamać mu ręce i nogi aby nie był w stanie wykonać żadnych pieczęci ani innych technik.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Minoru
Posty: 832
Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
Wiek postaci: 30
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie
- 2 x Katana wisząca u lewego boku
- Kamizelka shinobi

Re: Zaniedbane pole treningowe

Post autor: Minoru »

18/17 Wyprawa B
~ Zdradzicecki Korikami ~
Pogoda: Wieczór, bezchmurnie, słońce chyli się ku zachodowi.
Jesień 393,


Gdy w późniejszym czasie straż miejska wypytywała ludzi co się tutaj wydarzyło, nie dowiedzieli się za wiele. Ot kilka osób słyszało potężny huk, jakby piorun uderzył gdzieś niedaleko nich.
- Skurwiel! – Rzucił mięsem w stronę Tsukune, choć sam schylił się i odruchowo zasłonił od błysku. Wykorzystał to nasz edgy bohater, który wprawnym ruchem zamienił swoją poręczną laskę, w jeszcze poręczniejsze urządzenie do obijania mordy, zakończone z jednej strony śmiercionośnym szpikulcem. Był to dość niesamowity widok, który został jeszcze okraszony, serią wymachów i skrętów, które nadawały mu śmiercionośnego pędu. Gdyby jeszcze tego było mało, pokrył on swój kij chakrą raitonu, wprawiając go w intensywne i śmiercionośne wibracje. Wszystko to było bardzo widowiskowe i na pewno świetnie oddziaływało na morale przeciwnika, lecz miało pewną wadę. Zajmowało to czas. Bardzo cenny czas, podczas którego Korikami doszedł do siebie i dostrzegł co się święci. Nie mógł przewidzieć toru po jakim przesuwał się kij, był to ruch zbyt chaotyczny, zrobił więc jedyne na co było go stać. Zasłonił się, uniósł ręce do głowy i skrzyżował je. Wtedy też nadszedł atak.
- Kur…! – Pierwszy cios spadł od góry, wprost na gardę. Siła z jaką uderzył Tsukune, była wystarczająca by przebić się przez gardę, lecz utracił na tym dużą część ze swojego impetu. Udało mu się co prawda rozbić swemu przeciwnikowi łuk brwiowy, dzięki czemu wylewająca się krew, wpadała do jednego z jego oczu.
- No dobra, zatańczmy. – Korikami sięgnął za siebie. Jego forma zmieniła się w kłębach szarego dymu. Teraz stał przed nim człowiek, którego Tsukune mógł rozpoznać jako ten, którego pokazano mu na rycinie, zaledwie dzień wcześniej. Korikami szarpnął dłońmi wyciągając dwa kunaie, które uniósł nad siebie i skrzyżował. Chwilę później oba kunaie rozświetliły się jasnym światłem raitonu, który rozszedł się po całym jego ciele. Korikami nie zaatakował jednak. Wolał odpowiedzieć na atak, niż samemu pchać się w paszczę lwa.
- Shirakuda Baiginori - Sługa Kaminari Ninjiego
- Recepcjonista – Recepcjonista w budynku rady
- Osamu Nakamura – Członek rady niższego szczebla
- Hattori
- Takeru
  Ukryty tekst
0 x
Prowadzone misje:
  • Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
  • Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
  • Arii - Zadanie specjalne C Kress
Awatar użytkownika
Tsukune
Posty: 2725
Rejestracja: 24 maja 2015, o 23:14
Wiek postaci: 30
Krótki wygląd: Czarne lub szarawe włosy, brudnoczerwony kolor oczu. "Szeroki" uśmiech. Wystające dwa kiełki. Na szyi materiałowa opaska z krzyżem i trumną. Zabandażowane lewe przedramię, pod którym znajduje się tatuaż 2 głowego węża
Widoczny ekwipunek: Futerał na plecach, wachlarz w pokrowcu przyczepiony do paska, rękawica łańcuchowa na lewej ręce, dziwna rękawica na prawej ręce, pasek z biczem, laska

Re: Zaniedbane pole treningowe

Post autor: Tsukune »

-A mogliśmy to załatwić bez niepotrzebnego rozlewu krwi i zapewne twojej śmierci powiedziałem spokojnie do swojego przeciwnika. To że mówiłem spokojnie nie znaczyło wcale że nie byłem gotowy do uniku lub obrony. Wręcz przeciwnie. W tym momencie byłem gotów do obrony i ataku. Mój oponent postanowił działać nieco defensywnie. Cóż nie dziwię mu się. To jednak dało mi pewien pomysł. Dalej używając techniki mokuza z chaotycznymi atakami postanowiłem utrzymać też powłokę jaką wcześniej użyłem na wspomnianej broni w tym samym czasie użyłem lewej ręki aby sięgnąć do swojej kabury i wyciągnąć z niej coś okrągłego
  Ukryty tekst
. Następnie sięgnąłem do torby którą miałem również po lewej stronie dokładniej na pośladku i wyciągnąłem kolejne dwie owalne niewielkie przedmioty
  Ukryty tekst
Ten który wyciągnąłem jako pierwszy przyciskałem małym palcem do wnętrza dłoni a dwa następne trzymałem między wskazującym a środkowym palcem dodatkowo asekurując je kciukiem. Następne co zrobiłem to rzuciłem oba wyciągnięte przedmioty w stronę mojego przeciwnika by następnie unosząc obie ręce do góry wsunąć do ust ostatnią kulkę którą zjadłem. Razem z rękami uniosłem też lekko głowę do góry zamykając jednocześnie oczy pod maską i aktywując obie rzucone bombki w chwili gdy wykonałem swoją technikę. Cały czas używam swojej umiejętności aby sprawdzić czy mój przeciwnik coś zamierza aby być godowym do obrony lub kontrataku.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Minoru
Posty: 832
Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
Wiek postaci: 30
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie
- 2 x Katana wisząca u lewego boku
- Kamizelka shinobi

Re: Zaniedbane pole treningowe

Post autor: Minoru »

19/17 Wyprawa B
~ Zdradzicecki Korikami ~
Pogoda: Wieczór, bezchmurnie, słońce chyli się ku zachodowi.
Jesień 393,


Faktem było, że to Tsukune miał inicjatywę po swojej stronie. Poniekąd z faktu tego, że jego przeciwnik odstawał w swoich umiejętnościach od niego, poniekąd również dlatego, że Korikami całkowicie oddał tą inicjatywę. Nie znaczyło to jednak, że był całkowicie bezbronny. Skoro więc nie mógł go trafić, ani też całkowicie się obronić, musiał zmusić przeciwnika, by każdy jego atak, oznaczał również obrażenia dla niego. Dlatego też, jego ciało spowijała szczelna zbroja, stworzona z raitonu.
Tsukune wydawał się jednak nie przejmować tym. To znaczy, zdawał sobie sprawę z niebezpieczeństwa, lecz jego umysł już zdawał się szukać jakiejś drogi by ominąć ów niebezpieczeństwo. Ponownie rozpoczął swój taniec, naładowanym raitonem kijem. Lecz tym razem robił to tylko jedną ręką. Spowodowało to, że jego ruchy były dużo mniej precyzyjne i kombinacje stały się ograniczone. Lecz Tsukune był mistrzem w swym fachu i jego postawa wciąż była zbyt wielkim zagrożeniem dla Korikamiego. Dlatego też pozwolił naszemu mrocznemu bohaterowi sięgnąć do swoich toreb i wyciągnąć, to co chciał wyciągnąć. Pozwolił również na odprawienie swojego kolejnego tańca. Choć gdy dostrzegł wyrzucone w jego kierunku dwa przedmioty, ruszył się z miejsca. Spodziewał się, że został zaatakowany za pomocą jakiejś bombki, nie miał co do tego wątpliwości. Jedyne czego nie wiedział, to która została użyta. Założył jednak, że jest to bombka świetlna i dymna. Dlatego też biegnąc na wprost na Tsukune, zamknął oczy. Dym, nie będzie dla niego problemem.
- Kur…! – Wyrwało się, z jego ust, gdy bombki wybuchły, a on zaniósł się kaszlem. Pierwszym co do niego doszło był błysk, który udało mu się przezwyciężyć, zamykając oczy. To wywołało uśmiech na jego twarzy. Lecz druga bombka, była zaskoczeniem. Mało kiedy ktoś używał tego typu bombki. Wtedy też krzyknął, zdając sobie sprawę ze swego błędu, a jego krzyk zamienił się w duszący kaszel.
- Shirakuda Baiginori - Sługa Kaminari Ninjiego
- Recepcjonista – Recepcjonista w budynku rady
- Osamu Nakamura – Członek rady niższego szczebla
- Hattori
- Takeru
  Ukryty tekst
0 x
Prowadzone misje:
  • Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
  • Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
  • Arii - Zadanie specjalne C Kress
Awatar użytkownika
Tsukune
Posty: 2725
Rejestracja: 24 maja 2015, o 23:14
Wiek postaci: 30
Krótki wygląd: Czarne lub szarawe włosy, brudnoczerwony kolor oczu. "Szeroki" uśmiech. Wystające dwa kiełki. Na szyi materiałowa opaska z krzyżem i trumną. Zabandażowane lewe przedramię, pod którym znajduje się tatuaż 2 głowego węża
Widoczny ekwipunek: Futerał na plecach, wachlarz w pokrowcu przyczepiony do paska, rękawica łańcuchowa na lewej ręce, dziwna rękawica na prawej ręce, pasek z biczem, laska

Re: Zaniedbane pole treningowe

Post autor: Tsukune »

Jak to ludzie mawiają "spodziewaj się niespodziewanego" i jak widać mój przeciwnik nie pamiętał o tym przysłowiu albo powiedzonku? a może mądrości ludowej? Mniejsza z nazwą. Nie był przygotowany na to iż użyję bombki gazowej...w sumie najprościej można by to tak ująć. W sumie kto normalny użyłby takiego "gadżetu"? w sumie to dobre stwierdzenie. Sam nie myślałem aby tego użyć ale stwierdziłem, że skoro ma to jakieś dodatkowe walory prócz dymu może się to dla mnie przydać. Bądź co bądź bombka dymna a ta wyglądają całkiem podobnie...zwłaszcza gdy jest ciemno. Wyczułem że mój przeciwnik ruszył w moją stronę lecz drażniąca bomka zadziałała. Gdy wykonałem swoją technikę lekko odskoczyłem do tyłu aby dzieliło nas około 6m. Postanowiłem dłużej nie przedłużać techniki jaką używałem na swoim kiju i sięgnąłem do kabury aby wyciągnąć kunay. Przez chwilkę pomyślałem aby wyciągnąć też notkę wybuchową ale się powstrzymałem. Chwyciłem mocniej kunay w prawej ręce, zaś na lewym przedramieniu opierała się moja laska gdzie jeden z jej końców dotykał spokojnie ziemi. [coś w stylu jak ma się oparty kij o ziemię i lekko oplecioną rękę wokół niego] Czekając na uderzenie błyskawicy zrobiłem lewą ręką jedną pieczęć, zamknąłem oczy chwytając jedocześnie głęboko powietrze by następnie spróbować zsynchronizować mój atak z uderzeniem pioruna i wypuszczoną wiązką z moich ust trafić swojego przeciwnika albo prosto w ciała a jak się uda to prosto w głowę. Gdy wyczuję że jeszcze żyje rzucam z całej siły kunay prosto w jego gardło.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Minoru
Posty: 832
Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
Wiek postaci: 30
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie
- 2 x Katana wisząca u lewego boku
- Kamizelka shinobi

Re: Zaniedbane pole treningowe

Post autor: Minoru »

20/17 Wyprawa B
~ Zdradzicecki Korikami ~
Pogoda: Wieczór, bezchmurnie, słońce chyli się ku zachodowi.
Jesień 393,


Tsukune miał go w garści. Korikami dławił się wdychanym, gryzącym, pyłem i mógł na spokojnie wykonać swoje kolejne ruchy. I Tsukune przygotował się do tego bardzo profesjonalnie. Swoim kolejnym ruchem dał całkowity upust swej frustracji.
Pierwszy uderzył gian. Niebieski piorun ciągnął się od ust Tsukune, aż do Korikamiego, rażąc go dość dotkliwie, a dosłownie sekundy później, z nieba spadł pojedynczy piorun, dokonując jeszcze większych zniszczeń w ciele zdradzieckiego przeciwnika. A jednak, Korikami, pomimo tak wielu trafień, wciąż trzymał się lepiej niż powinien. Twarda była z niego sztuka.
- Niech cię tylko dorwę! – Wykrzyczał, krztusząc się co słowo. Ruszył się ze swego miejsca, wybiegając z chmury, dzięki czemu, przestał podrażniać swoją skórę. A jednak efekty użycia bombki, będą dla niego odczuwalne przez jeszcze jakiś czas. Tsukune musiał mieć się jednak na baczności, ponieważ Korikami biegł prosto na niego. Był dużo wolniejszy niż on sam, ale jeśli będzie tak stało, to ten wpadnie na niego. A wciąż pokrywała go zbroja z raitonu.
- Shirakuda Baiginori - Sługa Kaminari Ninjiego
- Recepcjonista – Recepcjonista w budynku rady
- Osamu Nakamura – Członek rady niższego szczebla
- Hattori
- Takeru
  Ukryty tekst
0 x
Prowadzone misje:
  • Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
  • Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
  • Arii - Zadanie specjalne C Kress
Awatar użytkownika
Tsukune
Posty: 2725
Rejestracja: 24 maja 2015, o 23:14
Wiek postaci: 30
Krótki wygląd: Czarne lub szarawe włosy, brudnoczerwony kolor oczu. "Szeroki" uśmiech. Wystające dwa kiełki. Na szyi materiałowa opaska z krzyżem i trumną. Zabandażowane lewe przedramię, pod którym znajduje się tatuaż 2 głowego węża
Widoczny ekwipunek: Futerał na plecach, wachlarz w pokrowcu przyczepiony do paska, rękawica łańcuchowa na lewej ręce, dziwna rękawica na prawej ręce, pasek z biczem, laska

Re: Zaniedbane pole treningowe

Post autor: Tsukune »

-Zaczyna nas ten gnojek coraz bardziej wkurwiać pomyślałem jednocześnie ze swoim alter ego gdy robiłem odskok w bok gdy mój przeciwnik rzucił się w moją stronę. W czasie robienia uniku ponownie uniosłem obie ręce do góry. Przesyłając między swoją laską a kunayem chakrę tworząc w ten sposób wyładowania raitonu. By po chwili uformować je w kulkę i cisnąć prosto w mojego oponenta, a zaraz za tą kulką posłałem kunay tak by trafić mojego oponenta dotkliwie w tors. Następnie wyciągnąłem kolejne dwa kunaye tym razem z doczepionymi notkami wybuchowymi i cisnąłem nimi w taki sposób aby przeleciały obok mojego przeciwnika aktywując obydwie w tym samym czasie gdy znajdą się blisko niego. Przez to że zdążyłem już go mocno wnerwić...a on zdążył mnie niebotycznie wkurwić postanowiłem unikać jego ataków w taki sposób aby wprowadzić go w moje pułapki. Rozmyślając nad kolejnym planem.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Minoru
Posty: 832
Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
Wiek postaci: 30
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie
- 2 x Katana wisząca u lewego boku
- Kamizelka shinobi

Re: Zaniedbane pole treningowe

Post autor: Minoru »

21/17 Wyprawa B
~ Zdradzicecki Korikami ~
Pogoda: Wieczór, bezchmurnie, słońce chyli się ku zachodowi.
Jesień 393,


Odskok w bok. Dokładnie tyle i tylko tyle potrzebował Tsukune by uniknąć nadchodzącego zagrożenia ze strony Korikamiego. Który siłą rozpędu, przebiegł jeszcze kilkanaście kroków, nim zatrzymał się. Na zakończenie zamachnął się jeszcze swą dłonią, jakby spodziewał się, że Tsukune będzie próbował zaatakować go z bliska. Lecz trafił jedynie powietrze.
- GDZIE JESTEŚ?! – Wykrzyczał, wciąż jeszcze oślepiony gryzącym gazem. Chwilę później, trafiła go pierwsza technika Tsukune. Raitonowa kula rozbiła się na ciele Korikamiego, rozpadając się na dziesiątki wyładowań, które oplotły jego ciało rażąc go jeszcze dotkliwiej niż dotychczas. Lecz to nie było wszystko co przygotował dla swego przeciwnika nasz mroczny bohater. Tsukune wyrzucił po chwili w jego kierunku jeszcze kunaia, a by mieć pewność, że wróg przestanie stanowić zagrożenie, dosłał jeszcze dwie notki.
Kunai uderzył dokładnie w tors Korikamiego niemalże zwalając go z nóg. Jednakże to czego nie zrobił samotny kunai, dokończyły dwie notki. Które wybuchły chwilę po tym, jak wyminęły złodupca, raniąc go dotkliwie.
Efekt widoczny był już na pierwszy rzut oka. Krzyki Korikamiego ucichły nagle, a jego elektryczna klatka również została rozproszona. Jego ciało padło na ziemię z łoskotem i zapadła cisza. Trochę bardziej trzeba było się przypatrzeć natomiast by dostrzec, że Korikami przestał oddychać. A jeszcze większych oględzin i odrobiny wiedzy medycznej wymagało to, by odkryć, że jego puls również zniknął.
- Shirakuda Baiginori - Sługa Kaminari Ninjiego
- Recepcjonista – Recepcjonista w budynku rady
- Osamu Nakamura – Członek rady niższego szczebla
- Hattori
- Takeru
  Ukryty tekst
0 x
Prowadzone misje:
  • Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
  • Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
  • Arii - Zadanie specjalne C Kress
Awatar użytkownika
Tsukune
Posty: 2725
Rejestracja: 24 maja 2015, o 23:14
Wiek postaci: 30
Krótki wygląd: Czarne lub szarawe włosy, brudnoczerwony kolor oczu. "Szeroki" uśmiech. Wystające dwa kiełki. Na szyi materiałowa opaska z krzyżem i trumną. Zabandażowane lewe przedramię, pod którym znajduje się tatuaż 2 głowego węża
Widoczny ekwipunek: Futerał na plecach, wachlarz w pokrowcu przyczepiony do paska, rękawica łańcuchowa na lewej ręce, dziwna rękawica na prawej ręce, pasek z biczem, laska

Re: Zaniedbane pole treningowe

Post autor: Tsukune »

W końcu udało mi się tą mendę zajebać. A przynajmniej wyczułem że jest martwy...Wolałem dla bezpieczeństwa poczekać jeszcze tak z 2 minuty aby się upewnić nim do niego podejdę. Gdy to zrobiłem dla bezpieczeństwa przebiłem mu jeszcze serce używając swojej laski. Zawsze warto być bardziej pewnym. Następnie ostrożnie sprawdziłem go co ma przy sobie. Zastanowiłem się gdzie mógłbym ukryć jego ciało czy może zabrać go ze sobą. Postanowiłem zgarnąć coś co było charakterystyczne w jego wyglądzie lub w uzbrojeniu jako dowód że zabiłem tego gnoja. Następnie pozbierałem sprzęt jaki przygotowałem jako pułapki które się nie przydały. Nie szkoda mi było zmarnować tych 2 a raczej 3 kunayów oraz 2 notek wybuchowych oraz bombki dymnej i oślepiającej. Jest to strata ale nie aż tak wielka. Po tym wszystkim wrzuciłem jego ciało do miejsca w którym ciężko będzie go znaleźć gdy ktoś od tak sobie po prostu tutaj przyjdzie. Postanowiłem zrobić też tutaj parę akcji w stylu jakby odbyła się tu walka zwierząt po czym udałem się do Karczmy Onigini aby zdać sprawozdanie mojemu zleceniodawcy.
0 x
Awatar użytkownika
Minoru
Posty: 832
Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
Wiek postaci: 30
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie
- 2 x Katana wisząca u lewego boku
- Kamizelka shinobi

Re: Zaniedbane pole treningowe

Post autor: Minoru »

22/17 Wyprawa B
~ Zdradzicecki Korikami ~
Pogoda: Wieczór, bezchmurnie, słońce chyli się ku zachodowi.
Jesień 393,

Przeciwnik był martwy, nie było co do tego chyba najmniejszych wątpliwości. Wszak nikt kto przyjął na siebie tyle razów, nie mógłby przeżyć. A już na pewno nie, gdy wybuchały przy nim dwie notki wybuchowe. Czy zatem potrzebnym było przebijanie serca? Na pewno nie, ale za to jaką dawało satysfakcję i upust emocjom, po tak frustrującym przeciwniku. Szkoda tylko, że od tych wybuchów, niemalże cały jego dobytek spłonął. Niemalże, ponieważ ostały się dwie rzeczy. Pierwszą, była metalowa, pięknie zdobiona szkatułka, którą trzymał w jednej ze swoich toreb. Drugą, był zwój, który lekko osmalony, jakimś cudem przetrwał i było możliwe otworzyć go bez większego zagrożenia. W środku, znajdował się opis, właściwie ciężko było stwierdzić na pierwszy rzut oka czego dokładnie. Wyglądało to jednak na jakąś technikę opartą na raitonie. Wszystko to trafiło do worka Tsukune, tak samo jak i wszystkie jego pułapki, które ostatecznie, nigdy nie zostały wykorzystane. Jeszcze tylko schował ciało, w miejscu, które wydawało mu się najlepszym i pozacierał trochę śladów i udał się do karczmy.
  Ukryty tekst

- Shirakuda Baiginori - Sługa Kaminari Ninjiego
- Recepcjonista – Recepcjonista w budynku rady
- Osamu Nakamura – Członek rady niższego szczebla
- Hattori
- Takeru
Idziemy tu
0 x
Prowadzone misje:
  • Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
  • Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
  • Arii - Zadanie specjalne C Kress
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ryuzaku no Taki”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości