Polana z jeziorem

Kraj kupiecki położony na wschód od Prastarego Lasu. Graniczy z prowincjami Midori, Sogen i Kaigan. Ryuzaku no Taki jest znane ze swojego bogactwa i szeroko zakreślonych wpływów - związane jest to z dobrym położeniem i łatwym dostępem do morza, czym nie może się pochwalić Shigashi no Kibu. Kraj ten ma bardzo żyzne gleby i przyjazny klimat, co korzystnie wpływa na jego stan. Na terytoriach tej prowincji, wśród nielicznych pagórków, można też znaleźć główną świątynię Wyznawców Jashina.
Awatar użytkownika
Kisuke
Martwa postać
Posty: 2178
Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
Wiek postaci: 22
Ranga: Sentoki
Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach
Multikonta: Daisuke

Re: Polana z jeziorem

Post autor: Kisuke »

Jeśli ktoś potrzebował pomocy, Aburame nigdy nie wahał się aby takiej osobie tej pomocy udzielić. Tym bardziej gdy przed jego oczami miał widok człowieka zgnębionego przez życie, bardzo biednego, zlęknionego i w dodatku jąkającego. Zapewne martwił się też o innych. To szybko się potwierdziło, gdy przedstawił on co jest powodem jego wzburzenia i szukania ratunku.

-Jestem Kisuke, a to moi znajomi. Zabierz nam tam, a pomożemy. Gdzie jest twoja wioska? Ile bandytów was zaatakowało?- Trzeba było bardzo ostrożnie dobierać pytania, aby odpowiedzi na nie mogły być precyzyjne i krótkie. Jeśli pomoc potrzebna była na teraz, to każde jąknięcie się były niepotrzebną stratą czasu. Oczywiście nie planował go pospieszać przy mówieniu, bo to przyniosłoby efekt dokładnie odwrotny. Co prawda w tym swoim pośpiechu nie spytał pozostałych o zdanie, ale po tych kilku dniach wspólnie spędzonych razem, uznał, że są porządnymi ludźmi, którzy nie odwrócą się tak po prostu przed kimś w potrzebie.
0 x
Awatar użytkownika
Ario
Posty: 2129
Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
GG/Discord: Boyos#3562

Re: Polana z jeziorem

Post autor: Ario »

0 x
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1830
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: Polana z jeziorem

Post autor: Tamaki Hyūga »

Razem z moimi kompanami wysłuchałam prośby chłopa i zdecydowanie poczułam dozę współczucia do mężczyzny i sytuacji w jakiej znalazł się on i jego pobratymcy z wioski. Jednak było coś co mnie zdecydowanie zaciekawiło i nie miałam zamiaru tego puścić bez pytania.
- Oczywiście, pomożemy, tak jak powiedział mój kolega, jednak zastanawia mnie jedna rzecz. Dlaczego nie udacie się po pomoc do straży? Czy nie ma gdzieś blisko waszej wioski żadnej większej wioski która ma własną straż albo jeśli nie to, to Ryuzaku nie jest tak daleko, wiec w ostateczności mogłeś tam szukać pomocy. - zapytałam się spokojnym głosem, nie chcąc w żaden sposób spłoszyć mężczyzny.
0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Harikotto
Martwa postać
Posty: 597
Rejestracja: 10 lis 2020, o 00:32
GG/Discord: Harry #6706
Multikonta: Harikido

Re: Polana z jeziorem

Post autor: Harikotto »

0 x
Pięć linijek i do przodu, to moje nindo. Dobre nie?
Awatar użytkownika
Kisuke
Martwa postać
Posty: 2178
Rejestracja: 26 wrz 2020, o 15:40
Wiek postaci: 22
Ranga: Sentoki
Widoczny ekwipunek: ~ Zbroja
~ Gurda przy lewym boku
~ Kabura na prawej i lewej nodze
~ Torba z tyłu na pasie
~ Duży zwój na plecach
Multikonta: Daisuke

Re: Polana z jeziorem

Post autor: Kisuke »

Tak jak w poprzednim przypadku, tak i teraz, chęć niesienia pomocy u Kisuke nie wynikała z pobudek materialnych. Pomagał innym niezależnie od tego czy obiecywali mu góry złota, czy też miejsce na nocleg, bo na nic więcej nie było ich stać. Często aż nazbyt chętnie rzucał się, wcześniej nie myśląc o konsekwencjach. Jednak uznawał, że tak było trzeba, najpierw udzielić pomocy, później martwić się konsekwencjami, które mogą na niego spaść.

-Zaprowadź nas. Wygląda na to, że to dość niebezpieczna grupa. Zostaniesz poza osadą, ale potrzebujemy przewodnika, który nas zaprowadzi- Odparł, gdy wieśniak wyraził swoją opinię co do strażników. Kolejny raz w niedługim czasie tutejsi strażnicy grabią sobie swoim olewaniem. Wcześniej potrafili tylko rzucać się z włóczniami na wieśniaków, a gdy trzeba udzielić pomocy, siedzą bezpiecznie w swoich strażnicach. W Kaigan to byłoby nie do pomyślenia. Nie było jednak czas skupiać się na takich rzeczach, tylko Kisuke czym prędzej ruszył wskazaną przez Kono ścieżką.
0 x
Awatar użytkownika
Ario
Posty: 2129
Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
GG/Discord: Boyos#3562

Re: Polana z jeziorem

Post autor: Ario »

0 x
Awatar użytkownika
Tamaki Hyūga
Martwa postać
Posty: 1830
Rejestracja: 18 maja 2019, o 03:00
Wiek postaci: 19
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Niska, szczupła, długie, ciemnoniebieskie włosy, białe oczy klanu Hyuuga
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z kapturem, czarne rękawiczki
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Toshiki Oden
Lokalizacja: To tu, to tam

Re: Polana z jeziorem

Post autor: Tamaki Hyūga »

Pokiwałam głową słysząc odpowiedź mężczyzny na moje pytanie i skrzywiłam się z niesmakiem. Zachowanie strażników było godne pożałowania i do tego jeszcze nasze niedawne zawirowania ze "strażnikami porządku" dodatkowo nastawiały mnie negatywnie w stosunku do tej grupy.
- Zgadzam się, chodźmy czym prędzej i rozprawmy się z tymi bandytami. Później można jeszcze ewentualnie rozmówić się z tymi darmozjadami co mieli pilnować wioski ale najpierw zajmijmy się bardziej naglącą sprawą. Kisuke ma rację, jak już doprowadzisz nas do wioski to stań gdzieś z boku aby nic ci się nie stało, my zajmiemy się resztą. - powiedziałam, popierając słowa Aburame.
0 x
Obrazek Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT
Harikotto
Martwa postać
Posty: 597
Rejestracja: 10 lis 2020, o 00:32
GG/Discord: Harry #6706
Multikonta: Harikido

Re: Polana z jeziorem

Post autor: Harikotto »

z/t
0 x
Pięć linijek i do przodu, to moje nindo. Dobre nie?
Awatar użytkownika
Mei
Posty: 454
Rejestracja: 3 cze 2019, o 11:33
Wiek postaci: 30
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Niewysoki wzrost, niebieskie do pasa włosy oraz oczy z heterochromią. Lewe szkarłatne, zaś prawe koloru lodowego sopla. Budowa ciała szczupła, skóra śnieżnobiała o niskiej temperaturze. Strój miko. W skrócie młody wygląd jak na 29 lat.
Widoczny ekwipunek: Jedną z bardziej widocznych rzeczy jest wachlarz noszony przez kobietę na plecach. Zaraz po nim uplasowała się duża torba znajdująca się pod nim. Poza nimi ma jeszcze dwie kabury, każda przypada na jedno udo (od czasu do czasu są widoczne spod ubrania). Do kompletu dochodzą rękawiczki z ochraniaczami, a także sznureczek obwiązany na ręce z kluczykiem zawieszonym na nim.
GG/Discord: Mei#0402
Multikonta: Yona

Re: Polana z jeziorem

Post autor: Mei »

0 x
Obrazek Kolor wypowiedzi || Głos Mei Przydział misji D-B
Awatar użytkownika
Isane
Postać porzucona
Posty: 374
Rejestracja: 15 kwie 2021, o 18:12
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Multikonta: Nana

Re: Polana z jeziorem

Post autor: Isane »

Na całe szczęście Hiro pospieszył z wyjaśnieniami dla strażników. Sama jak zwykle skwitowała wszystko jednym zdaniem i liczyła na pełne zrozumienie. Gdyby takowego nie dostała i tak pewnie zrobiłaby jak uważa i tyle. Na szczęście nie było problemu z komunikacją. O wszystko zadbał, jak zawsze mogła ze spokojem trwać u jego boku. Potakiwała jedynie głową co jakiś czas czekając aż panowie zrozumieją powagę sytuacji. Wszystko nie trwało długo. Widocznie żaden ze strażników nie posiadał umiejętności medycznych, więc zdecydowali się oddać im zadanie. Szkoda, dzięki temu mogłaby zwalić na nich odpowiedzialność i sama zająć się własnymi sprawami. Ich wizyta u pana Tsuyo wydawała jej się teraz taka odległa. Życie toczyło się dalej, nie zwalniało ani na chwilę, a nieszczęścia widocznie chodziły po ludziach, bo ktoś postanowił przerwać im przygotowania i zabrać im mnóstwo czasu. Po wszystkim będą musieli się pospieszyć. W końcu nie wiedzieli ile dokładnie czasu im zostanie zanim dotrze do nich posłaniec z Ryuzaku.
Po krótkiej wymianie zdań ze strażnikami ruszyli w stronę skąd przybył poszkodowany chłopak. Szybkim krokiem, nie było czasu do stracenia. Hiro zdecydował się kontynuować ich wcześniejszą rozmowę. Nie była tym faktem zachwycona, jednak nie dała tego po sobie poznać. Wysłuchała go w milczeniu. Nie zasługiwała na jego pochwały. Jej umiejętności nie świadczyły o dobrych intencjach, o czym nie wiedział. Widział w niej tylko te dobre strony. Czy kiedy już minie zauroczenie, zobaczy jaka była naprawdę? Niegodna jego uwagi, przebiegła i zepsuta. Zacisnęła pełne usta w cienką linię pochłonięta własnymi, pesymistycznymi myślami. Dopiero „Kocham Cię” wyrwało ją z zamyślenia.
- A ja Ciebie - odparła zgodnie z prawdę chwytając jego dłoń. Od razu splotła ich palce. Obojętnie co, jej uczucia wobec Hiro były prawdziwe. Cała reszta nie miała znaczenia. Jeśli kiedyś przejrzy na oczy i zdecyduje się ją zostawić, będzie to jego wybór. Czy uda jej się go uszanować? C z a s pokaże. Póki co skupiła się jednak na zadaniu. Słysząc następne pytanie rozwinęła zawiniątko pokazując Hiro mapę. - To nasz cel. Ktoś potrzebuje pomocy, został zaatakowany - powtórzyła słowa nieznajomego. Wpatrywała się kilka chwil w mapę po czym oddała ją w całości Hiro. Może potrafił z niej więcej wyczytać. W końy Ryuzaku było jego terenem. Ona była tutaj póki co gościem. J e s z c z e. - Ah. Wspominał coś o domku nad jeziorem - przypomniała sobie nagle. Zdecydowała się zignorować to co sczuła, kiedy znajdowali się przed sklepem z wyposażeniem. Z początku rozważała powiedzenie o tym Hiro, ale po co go martwić? Mieli przed sobą zadanie, przygotowania i misje. Nie chciała go rozpraszać. Przecież nic takiego się nie stało. Postanowiła wszystko przemilczeć. Tak było zdecydowanie łatwiej i lepiej, prawda?
Kiedy już rozczytali mapę ruszyli w - miejmy nadzieję - odpowiednim kierunku. Wiedziała, że sobie poradzą, czemu by nie? Byli duetem idealnym, nie miała co do tego wątpliwości. Nie wiedziała ile zajęło im dotarcie na miejsce, jednak bardzo się spieszyli. Mały domek na skraju lasu, z dala od zgiełku osady. Śliczna sceneria, świeże powietrze i spokój. Przypominał jej ich nowy wspólny dom, do którego zaprosił ją Hiro. Posiadała własny kąt, bardzo za nim tęskniła. Mimo, że przecież jeszcze rano jedli tam śniadanko. Teraz poranek wydawał jej się taki odległy. Tyle rzeczy wydarzyło się od tamtego czasu. Czuła się starsza o kilkanaście lat. Wczoraj tak beztrosko spędzali razem wspólne chwile. Na ich wspomnienie poczuła ogarniające ciepło. Zerknęła ukradkiem na Hiro. Również za nimi tęsknił? Mimowolnie ścisnęła mocniej jego dłoń. Dzisiaj pomagali obcej osobie, a jutro? Z każdym krokiem zbliżali się do domku. Wyglądał na zamieszkany i całkiem zadbany. W końcu puściła jego dłoń wyciągając z torby na plecach kunai. Wolała nie ryzykować. Nie wiedzieli przecież co dokładnie się stało, a podobno ktoś kogoś tutaj zaatakował. - Będziesz mnie osłaniał? - Rzuciła czując przyjemny chłód metalu na swojej skórze. Broń idealnie ciążyła w jej prawej dłoni. Jeśli odparł twierdząco zdecydowała się iść przodem. W końcu to jej cudowny obrońca łucznik specjalizował się tutaj w walce na dystans. Kiedy byli gotowi zapukała do drzwi czekając na reakcję. Byli gośćmi czy intruzami?
0 x
Volatile Arrogant Passionate Selfish Confident Inventive
Charming Ruthless Manipulative Insincere Intense Mercurial
Awatar użytkownika
Mūnraito
Posty: 181
Rejestracja: 8 lip 2021, o 09:39
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Wysoki, młody, ciemnowłosy mężczyzna o złotych (lub czerwonych) ślepiach i tatuażu na plecach: czarny księżyc i dwie szkarłatne gwiazdy. Zabójczo zwinne palce pogrywające bojowe pieśni na strunie łuku dopełniają dzieła zniszczenia.
GG/Discord: corpus#3610
Lokalizacja: Piltover.

Re: Polana z jeziorem

Post autor: Mūnraito »

0 x
Obrazek
„Mūn must go on!"
Awatar użytkownika
Mei
Posty: 454
Rejestracja: 3 cze 2019, o 11:33
Wiek postaci: 30
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Niewysoki wzrost, niebieskie do pasa włosy oraz oczy z heterochromią. Lewe szkarłatne, zaś prawe koloru lodowego sopla. Budowa ciała szczupła, skóra śnieżnobiała o niskiej temperaturze. Strój miko. W skrócie młody wygląd jak na 29 lat.
Widoczny ekwipunek: Jedną z bardziej widocznych rzeczy jest wachlarz noszony przez kobietę na plecach. Zaraz po nim uplasowała się duża torba znajdująca się pod nim. Poza nimi ma jeszcze dwie kabury, każda przypada na jedno udo (od czasu do czasu są widoczne spod ubrania). Do kompletu dochodzą rękawiczki z ochraniaczami, a także sznureczek obwiązany na ręce z kluczykiem zawieszonym na nim.
GG/Discord: Mei#0402
Multikonta: Yona

Re: Polana z jeziorem

Post autor: Mei »

0 x
Obrazek Kolor wypowiedzi || Głos Mei Przydział misji D-B
Awatar użytkownika
Isane
Postać porzucona
Posty: 374
Rejestracja: 15 kwie 2021, o 18:12
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Multikonta: Nana

Re: Polana z jeziorem

Post autor: Isane »

Odprowadziła wzrokiem dwie uciekające wiewiórki, które pognały gdzieś w głąb lasu. Urocze miejsce. Co mogło tutaj kogoś zaatakować? Dzika zwierzyna czy dzicy ludzie? Różne przypadki przecież się zdarzały, zdawała sobie z tego sprawę. Ciekawe czy jej dom rodzinny również wyglądał tak ślicznie, otoczony naturą, zielenią i świeżym powietrzem. Skąd pochodziła? I skąd u niej takie głupie, sentymentalne myśli? Pewnie już nigdy się nie dowie, dawno pogodziła się z tą myślą. Cokolwiek niosła ze sobą przeszłość, nie miało to już znaczenia. I tak miała szczęście, że większości z niej nie pamiętała. Została porzucona, tak jak i Hiro. Spojrzała na niego ukradkiem. Dobrali się całkiem dobrze. Z drugiej strony Hiro zawsze mógł wrócić do swojego klanu. Może i nawet powinien. Nauczyła się tego w Atsui. Tamtejsze klany dbały o swoich członków. Uczyli się wzajemnie, dzielili tajemnicami i opiekowali swoimi. Byli po prostu rodziną. Nie znała nikogo z Ranmaru, nie była nigdy w pobliżu Hyuo, ale wierzyła, że nawet tam nie wyglądało to inaczej. Nie zamierzała jednak dawać Hiro pomysłu, żeby opuścić Ryuzaku. Oczywiście samolubnie podeszła do tematu, jeśli sam nie wyjdzie z taką chęcią, nie będzie zasiewać w jego głowie głupich pomysłów. Przypomniała sobie o latarni, o Oroshim i Seinaru. Oni byli jego prawdziwą, jedyną rodziną. Wciąż nie wiedzieli co się działo z Hiro. Pewnie się martwili. Kiedyś uznałaby to za głupotę, teraz doskonale ich rozumiała. Sama by się o niego zamartwiała. Musiał jak najszybciej ruszyć do nich z wyjaśnieniami. Zdecydowała się pokonać swoje uprzedzenia i po wszystkim samemu ruszyć do kliniki - niestety. Miała jedynie nadzieję, że Mujin nie zdążył jeszcze wrócić, nie była gotowa na to spotkanie. Nie wiedziała czy kiedykolwiek będzie. Musieli szybko uporać się z tą nową przeszkodą na drodze. Czas naglił.
W końcu stanęli przed małym domkiem. Już zaczynała się przygotowywać na ewentualne niebezpieczeństwo, kiedy Hiro pocałował ją w policzek. Zachichotała słuchając go. Oczywiście. Jego umiejętności. Pokiwała głową na „tak". Świetny pomysł, jak zawsze. Bardzo przydatne Kekkei Genkai, musiała przyznać. Sama była jedynie kundlem, nie posiadała żadnych specjalnych umiejętności, jednak nie było jej z tego powodu przykro. Nie czuła się gorsza. Wręcz przeciwnie, ogarnęła ją duma, kiedy spoglądała na Hiro. Nie odrywała od niego wzroku, kiedy zniknął jego złoty kolor tęczówek, do którego przywykła. Krwistaczerwień, która go zastąpiła, była przepiękna. Dzika i niebezpieczna. Bardzo jej się podobała. Nadawała mu drapieżnego wyglądu. Przypomniał jej się ich pierwsza noc, kiedy pokazał jej swoje umiejętności. Bał się wtedy, że ją wystraszy, zniechęci. Niedoczekanie! Uważał się za potwora. Dla niej był po prostu idealny.
- Ufam bezgranicznie - odparła bez zawahania, bo tak było naprawdę. Był jedyną osobą, której szczerze ufała i nie bała się tego przyznać. Wręcz przeciwnie, uczucie jakim darzyła Hiro, było dla niej czyś pewnym, ocieplało jej serce. Kiedy skanował pomieszczenie nie umiała się powstrzymać, podeszła do niego blisko kładąc dłoń płasko na jego torsie. Stanęła na palcach przykładając wargi blisko jego ucha. Na pewno mógł poczuć jej ciepły oddech. - Twoje oczy są wyjątkowe, Hiroyuki - wyszeptała składając delikatny pocałunek na jego skroni. Już kiedyś mu to mówiła i zamierzała to powtarzać tak długo, aż jej w końcu uwierzy. Potem odsunęła się niechętnie. Przecież trzeba było się skupić na zadaniu. Nie byli tutaj sami. Zadanie, leczenie, misja. Ziemia do Isane? Wysłuchała wyjaśnień kto znajdował się w środku. Widocznie jedna z kobiet była pacjentką, a druga się nią opiekowała. Może i nie mogli mieć pewności, ale na to wyglądało. Po krótkim zastanowieniu schowała swoją broń. Nie była potrzebna. Nie chciała przecież ich wystraszyć na wstępie swoją bronią w łapce. Jedynie wzbudziłaby przez to podejrzenia. Zapukała do drzwi czekając, aż któraś z nich im otworzy. Po kilku chwilach wejście do chatki stanęło otworem, a w nim pojawiła się czerwonowłosa kobieta. Wyglądała młodo i smutno.
- Przybyliśmy z pomocą. Podobno szukasz asystentki? Ktoś jest ranny? - Zagadnęła przechodząc od razu do konkretów. Jeśli rzeczywiście druga osoba była ranna, nie było czasu do stracenia. - Jestem Isane, a to mój partner Hiroyuki - przedstawiła ich odsuwając się lekko, żeby Hiro mógł do niej dołączyć. Dziwnie było wypowiedzieć słowo „partner” po raz pierwszy. Zrobiła to jednak pewnie, słyszała jak Hiro ją tak nazywał już wcześniej. Czyli, że było to coś oficjalnego, prawda? Chyba na to wyglądało. Dobrze o tym wiedziała, w końcu dla niej ich relacja była czymś najpewniejszym w całym jej krótkim życiu, jednak słowa wypowiedziane na głos miały wyjątkową, specyficzną moc. Zamilkła na chwilę, dając Hiro możliwość do dopowiedzenia czegokolwiek. Znając go pewnie lepiej wyjaśni całą sytuację. Jeśli kobieta zdecydowała się ich wpuścić weszła do środka od razu szukając wzrokiem chorej dziewczynki.
0 x
Volatile Arrogant Passionate Selfish Confident Inventive
Charming Ruthless Manipulative Insincere Intense Mercurial
Awatar użytkownika
Mūnraito
Posty: 181
Rejestracja: 8 lip 2021, o 09:39
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Wysoki, młody, ciemnowłosy mężczyzna o złotych (lub czerwonych) ślepiach i tatuażu na plecach: czarny księżyc i dwie szkarłatne gwiazdy. Zabójczo zwinne palce pogrywające bojowe pieśni na strunie łuku dopełniają dzieła zniszczenia.
GG/Discord: corpus#3610
Lokalizacja: Piltover.

Re: Polana z jeziorem

Post autor: Mūnraito »

0 x
Obrazek
„Mūn must go on!"
Awatar użytkownika
Mei
Posty: 454
Rejestracja: 3 cze 2019, o 11:33
Wiek postaci: 30
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Niewysoki wzrost, niebieskie do pasa włosy oraz oczy z heterochromią. Lewe szkarłatne, zaś prawe koloru lodowego sopla. Budowa ciała szczupła, skóra śnieżnobiała o niskiej temperaturze. Strój miko. W skrócie młody wygląd jak na 29 lat.
Widoczny ekwipunek: Jedną z bardziej widocznych rzeczy jest wachlarz noszony przez kobietę na plecach. Zaraz po nim uplasowała się duża torba znajdująca się pod nim. Poza nimi ma jeszcze dwie kabury, każda przypada na jedno udo (od czasu do czasu są widoczne spod ubrania). Do kompletu dochodzą rękawiczki z ochraniaczami, a także sznureczek obwiązany na ręce z kluczykiem zawieszonym na nim.
GG/Discord: Mei#0402
Multikonta: Yona

Re: Polana z jeziorem

Post autor: Mei »

1 x
Obrazek Kolor wypowiedzi || Głos Mei Przydział misji D-B
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ryuzaku no Taki”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość