Krzyk - w pierwszym momencie prawie dosłownie posrał się w gacie, gdy usłyszał pierwsze zdanie. Mimo tego, że wydawało mu się, że jest całkiem cicho, to nie sądził że może podnieść alarm w tak głupi sposób. Już miał spoglądać na swojego obserwatora od siedmiu boleści, ale na szczęście żeglarze nie zwrócili uwagi na to, że mgła jest wytworzona w inny sposób niż naturalny. Plus dla nich, no i obserwator w postaci wyłupiastej jednak okazał się przydatny. Miał już odetchnąć z ulgą, ale się powstrzymał i szedł dalej do swojego celu. Szli więc dalej po statku - tup tup tup - jak małe myszki chcące podkraść niebieskiemu kotu kawałek sera. No i obyłoby się bez zbędnych ceregieli, ale oczywiście musiał się pojawić jakiś jeden nadgorliwy, który prawie by ich wykrył. Albo wykrył? Ciężko stwierdzić, bo nie przesłuchali go bijąc go pejczem po jajkach, bo najemnik zareagował i zdzielił go mieczem, by zaraz wyrzucić go za burtę. Takeshi dosłownie oniemiał i spojrzał z wyrzutem na ronina pewno, bo samuraj trzyma się swojego Pana. Pot spłynął mu po policzku, przecież to mogło zwrócić uwagę załogi! Spokojnie rybko, przecież nie możesz się teraz na niego gniewać, musicie odzyskać tą cholerną porcelanę! Uspokoił się, zauważył że reszta załogi miała głęboko w dupie pływającego do góry brzuszkiem kompana, dlatego cieszył się, że mgła jest na tyle gęsta, że go nie wypatrzą w wodzie. Teraz czekała ich najtrudniejsza przeprawa, gdyż na niższym pokładzie było jeszcze kilku facetów, których zobaczyła nasza wyłupiasta dziołcha.
Jakby nie mogli tego ustrojstwa trzymać na górze! - przemknęło przez jego myśl i zastanawiał się jak poradzić sobie z pozostałą czwórką na niższym pokładzie. Zaczął schodzić jak najbardziej uważniej tylko mógł, przenosząc ciężar powoli, by nie trafić na feralną deskę, która zawsze będzie trzeszczeć. Krok po kroku próbował wymyślić jak mogą przejść obok marynarzy na statku. Mogliby wykorzystać mgłę do ataku, ale potrzeba by wtedy, by każdy bardzo szybko zdjął jednego, a kruczoczarny zajął się dwoma na raz. Oczywiście nadal kontynuował technikę, przez którą wydzielał mgłę, by nie znikła magicznie w ciągu sekundy i nie ujawniła ogłuszonego marynarza.
Gdy zejdą na dół czeka na informacje o przeciwnikach od białowłosej, potem spogląda na kruczoczarnego, czy ma może jakiś plan, by się ich pozbyć. Jeżeli ma jakiś światły pomysł cichej eliminacji, to się do niego stosuje, bo czemu by nie. Jeżeli jednak takowego nie ma, no to cóż... musi działać na własną rękę. Pokazuje dziewczynie, by wyeliminowała chociaż jednego, gdy tylko da znak. Podobnie kruczoczarnemu, ale ten musi zając się dwoma - szybki jest, ma miecz, niech pokazuje na co go stać. On sam zaś ma zamiar wytworzyć strumień lepiej mazi, by przed atakiem swoich towarzyszy oblepić marynarzy. Najlepiej, gdyby większość poszła na ich twarze - przynajmniej będą cicho. No i będzie miał trochę wody. Jeżeli jednak jakiś się ostatnie, to strzela w niego ze swojego magicznego pocisku, by go unieszkodliwić.
Kirigakure nadal
Chakra 144%
- Nazwa
- Suiton: Mizuame Nabara
- Pieczęci
- Baran → Tygrys
- Zasięg Max.
- 15 metrów
- Koszt
- E: 25% | D: 20% | C: 10% | B: 7% | A: 5% | S: 3% | S+: 3%
- Dodatkowe
- Brak dodatkowych wymagań
- Opis Kolejna specyficzna technika, za pomocą której można zdobyć przewagę na polu walki. Tym razem użytkownik wytwarza i wypuszcza w dowolnym kierunku strumień lepkiej mazi. Ktokolwiek zostanie dosięgnięty taką pułapką, zostaje unieruchomiony. Jedynym sposobem na uwolnienie się z takiej pułapki jest przesłanie do stóp sporej dawki chakry (około 200 punktów). Jeżeli ciecz przestała być wydzielana, można na nią wejść za pomocą Suimen Hoko no Waza.
Chakra 137%
Jeżeli jest taka potrzeba:
- Nazwa
- Suiton: Mizurappa
- Pieczęci
- Smok → Tygrys → Zając
- Zasięg Max.
- 20 metrów
- Koszt
- E: 25% | D: 20% | C: 10% | B: 7% | A: 5% | S: 3% | S+: 3%
- Dodatkowe
- Brak dodatkowych wymagań
- Opis Niezbyt skomplikowane jutsu, będące wodną wersją techniki Katon: Goukakyuu no Jutsu. Użytkownik wytwarza wewnątrz swojego ciała dużą ilość wody, a następnie wystrzeliwuje ją pod ogromnym ciśnieniem w kierunku przeciwnika. Technika sama w sobie jest dosyć łopatologiczna, za to skuteczna - może zadać dość dobre obrażenia, jeżeli przeciwnik nie jest daleko. Kolejnym plusem jest to, że wytwarzamy w ten sposób wodę, której możemy użyć do innych technik!
Chakra 130%