Morze

Kraj kupiecki położony na wschód od Prastarego Lasu. Graniczy z prowincjami Midori, Sogen i Kaigan. Ryuzaku no Taki jest znane ze swojego bogactwa i szeroko zakreślonych wpływów - związane jest to z dobrym położeniem i łatwym dostępem do morza, czym nie może się pochwalić Shigashi no Kibu. Kraj ten ma bardzo żyzne gleby i przyjazny klimat, co korzystnie wpływa na jego stan. Na terytoriach tej prowincji, wśród nielicznych pagórków, można też znaleźć główną świątynię Wyznawców Jashina.
Yujiro

Re: Morze.

Post autor: Yujiro »

Nie udało mu się połamać drewna, które tworzyło zejście na ich ówczesne piętro. Następnym razem będzie musiał bardziej sprężyć wodę, żeby otrzymać zadowalający efekt. Obecnie nie było czasu na to, przynajmniej zatrzymał ich na chwilę lub dwie dając białej i czarnemu czas na zejście na dół. Udał się natychmiast za nimi, ale usłyszał świst pocisku przelatującego koło ucha i nie miał już czasu na reakcję. Poczuł tylko pieczenie na ramieniu, ale nie zatrzymywał się, gdyż kusznik nie załaduje tak szybko następnego pocisku. Złapał się jednak za ramię, by tymczasowo ją ucisnąć i zmniejszyć wylew krwi. Taka rana nie powinna mu przysporzyć za wielu problemów, ale lepiej było dmuchać na zimne, niż potem się zdziwić. Zeszli na niższy pokład, plus był taki, że kusznik nie będzie ryzykował wychylenia z tych schodów, bo nie miał tyle miejsca, by rozstawić kuszę... no i pewno przebije bełtem drewno, a jakoś będą musieli dopłynąć do najbliższego portu jak nie będą chcieli tutaj zostać na stałe. W sensie że marynarze, ich wsparcie było przecież niedaleko.
Na szczęście na niższym piętrze była tylko dwójka ludzi - jeden z nich natychmiast został "zneutralizowany" przez wyłupiastą, a kruczowłosy najwyraźniej nie mógł być na tyle zwinny po tym strzale, dlatego jeszcze nie wszedł w zwarcie z tym swoim mieczykiem. Takeshi działał więc szybko, wytworzył strumień igiełek podobnych do tych, którymi poprzednio poszczyciła się dziewczyna. Poleciał on wprost w gościa z kijem, bo innego wroga obecnie nie mógł dostrzec. Dawało to czas na reakcję wyłupiastej lub czarnobro... włosego, by dokończył działać.
-Szukaj celu! - krzyknął o ile kijaszek już sobie padnie i bardziej miał na myśli czarnego. Czemu? Bo w sumie on najlepiej wiedział jak wygląda to, co mają znaleźć. Nie wiadomo było ile będą szukać tej pieprzonej porcelany, a przecież nie będą do niego podchodzić z każdą skrzynką i pytać się "a ci co ci nje?". Sam Hoshigaki miał dosyć ciekawy plan, gdyż chciał wytworzyć dookoła siebie wodny wir, gdy będzie przy schodach. Dzięki temu powstrzyma on większość przeciwników, którzy nie zbliżą się do niego bez planu, co da im tak potrzebny obecnie czas.
Nazwa
Suiton: Tenkyū
Zasięg Max.
10 metrów
Koszt
E: 25% | D: 20% | C: 10% | B: 7% | A: 5% | S: 3% | S+: 3%
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Bardzo ciekawa technika, stosowana w przypadku gdy shinobi chce zaskoczyć oponenta atakiem znienacka. Poprzez przesłanie chakry Suitonu do ust, jest on w stanie wytworzyć ze swojej śliny kilka senbonów. Następnie wystrzeliwuje je z zadowalającą prędkością w kierunku wybranym przez siebie. Co prawda nie mają one zbyt dużej penetracji, lecz mają przewagę elementu zaskoczenia.
116% chakry (bo nie wykorzystałem w poprzedniej bicza)

do obrony:
Nazwa
Suiton: Mizu no Tatsumaki
Pieczęci
Baran → Koń → Ptak
Zasięg
Na własne ciało
Koszt
E: 25% | D: 20% | C: 10% | B: 7% | A: 5% | S: 3% | S+: 3%
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Technika defensywna Suitonu. Shinobi składa pieczęcie i wyzwala wokół siebie silny wodny wir, który jest w stanie zablokować większość rzucanych w niego broni miotanych, a także uniemożliwia trafienie go większością technik dystansowych rangi D. Ciosy wręcz, jeżeli są dostatecznie silne (siła powyżej 50), są w stanie przedostać się do wnętrza i uderzyć użytkownika.
109% chakry
0 x
Hisui

Re: Morze.

Post autor: Hisui »

Z każdą chwilą sytuacja stawała się coraz ciekawsza. Zbiegli na dół, a za nimi już czaiła się zgraja przeciwników. Zostawiła obronę przejścia Takeshiemu i zajęła się wyeliminowaniem pozostałej na dole dwójki. Jeden poszedł łatwo, odrzucony gdzieś w głąb statku, został jeden. Wodny chłopak rzucił w niego igłami, a za nimi skoczyła Hisui, szukając wzrokiem szansy na przedarcie się przez obronę w postaci kija. Sięgnęła do kieszeni, wyciągnęła z niej dwa shurikeny i rzuciła w kierunku wroga. Nie liczyła na wielki efekt, tylko na jego unik, gdzie może stracić pozycje lub koncentracje, a wtedy zaatakuje, wykorzystując Shōtei, a następnie podcinając przeciwnika i kopiąc go w głowę. Następnie wróci do pierwszego przeciwnika i upewni się, że na pewno nie będzie im sprawiał kłopotów. Potem.. Cóż, pozostanie szukanie porcelany. Z byakuganem nie powinno być za trudne, wystarczyło dokładniej się przyjrzeć... Gorzej jeśli ją oszukali i w szkatułce nie ma porcelany. Wtedy ich czarnowłosy kolega i jego pracodawca mogą się przejechać na kłamaniu komuś z oczami klanu Hyuuga i może ich spotkać przykra niespodzianka..
W sumie im dłużej myślała tym wydawało się jej to dziwniejsze. Nie znała się na marynarce, ale tyle osób do obsługi statu nie było potrzebnych. Po co więc tyle do obrony? Co takiego przewożą, co jest tak cenne? I czy wysłali wysłani po to czy coś innego jest tak bardzo warte obrony? Co przewożą? Rozglądając się może będzie w stale odpowiedzieć chociaż na ostatnie pytanie.

Nazwa
Shōtei
Pieczęci
Brak
Zasięg
Bezpośredni
Koszt
Minimalny
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Prosta technika stylu Jūken, polegająca na zadaniu jednego, szybkiego uderzenia wymierzonego w splot słoneczny, które w połączeniu z Byakuganem i precyzją mogą zadać dość duży ból przeciwnikowi. Dodatkowo jest wysoce prawdopodobne, że osoba potraktowana takim uderzeniem będzie przez chwilę i nie zdolna do zareagowania (paraliż) w jakikolwiek sposób na następne ataki.

Podliczona czakra - 31%
0 x
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3920
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Morze.

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Hisui

Re: Morze.

Post autor: Hisui »

Wypuściła powietrze przez zęby kiedy oberwała, ale później pojedynek był już tylko czystą formalnością. Wystarczyło jedno osłonięcie się przez przeciwnika i nie było już szansy na inne zakończenie niż po myśli Hyuugi. Znalezienie ich celu było także stosunkowo łatwe (Hisui była szczerze zaskoczona tym, że to była naprawdę porcelana), teraz pozostało im tylko wydostać się z tego statku. Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. Schody były zablokowane, dróg żadnych nie było na górę statku, a wydostać się jakoś musieli. Pewnie były jeszcze inne możliwości, ale Hisui już wpadła na pomysł. Wariacki, ryzykowny, szalony plan, od którego zaczęły się jej świecić oczy. Serce mocniej jej zabiło, oblizała usta, szybko wyciągnęła z kieszeni notatnik i nabazgrała do najemnika.
- Trzymaj się Takeshiego. Będzie mokro - podała mu kartkę i puściła mu oczko. Następnie zaś spojrzała na przeciwległą burtę i z uśmiechem rzuciła się biegiem w jej stronę. Moza z pół metra od niej odbiła się mocno od ziemi, wykorzystując czakrę w stopach do gwałtownego odepchnięcia się i z całej swojej siły, wspomagając się Hakke Kūshō, uderzyła w statek. I jeszcze raz jak będzie trzeba i kolejny. Jej zamysł był prosty jak budowa cepa. Skoro nie ma wyjścia schodami, to wyrąbią go sobie przez burtę. Woda zaleje statek, Takeshi będzie musiał złapać czarnowłosego, bo sam nie da rady popłynąć, ale woda to przecież jego środowisko, na pewno da radę. Hisui zaś.. Cóż, miała ambitny plan, że sama wypłynie. Jak to będzie to się okaże.

Nazwa
Hakke Kūshō
Pieczęci
Brak
Zasięg
Odrzut na 15 metrów
Koszt
E: 25% | D: 20% | C: 10% | B: 7% | A: 5% | S: 3% | S+: 3%
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Specyficzna technika, która pozwala na przeprowadzenie perfekcyjnie dokładnego ataku na niczego nieświadomym przeciwniku. Otóż użytkownik techniki skupia się bardzo dokładnie poprzez wykorzystanie Byakugana na punktach witalnych, a następnie posyła w ich stronę szybkim ruchem dłoni sprężone z chakrą powietrze, które odrzuca przeciwnika przy równoczesnych obrażeniach zewnętrznych.
0 x
Yujiro

Re: Morze.

Post autor: Yujiro »

Piu piu piu - jego malutkie pociski popędziły do celu w niemałej chmarze i niczym mieszkańcy San Escobaru dali o sobie znać u przeciwnika! To znaczy prawie wcale, ale przynajmniej za nimi podążyła zgrabnie dziewczyna, która też dostała od jednego z marynarzy. No ale przynajmniej coś zdziałała, a nie uciekła z podkulonym ogonem jak on sam. Na najniższym pokładzie chwilowo zapanował spokój, jeżeli nie liczyć wytworzonego przez ryboludka wodnego wiru, który rozszalał się na dobre i przynajmniej zatrzymywał ciskane przez marynarzy bronie. Więcej do kolekcji! Gdyby tylko mógł je zebrać ze sobą i sprzedać na czarnym rynku, gdzie dostałby pewno z 20 ryo za sztukę! To by była nie mała kasa.
Odnaleźli skrzynkę - gość z krwawiącym ramieniem, laska z biodrami jak paralityk no i kruczowłosy tez z ramieniem. Wyglądało bardzo zabawnie! Teraz tylko przeżyć i iść do domu - no bardziej popłynąć. Rozglądał się w poszukiwaniu jakiś ukrytych drzwi, ale Hisui już zapewne by je pierwsza wypatrzyła, no i kto normalny mocowałby tajne przejście pod statkiem?! Żeby zatonął szybciej niż ustawa przewidywała? W każdym razie żołądek podszedł mu do gardła, gdy dziewczyna pokazała karteczkę najemnikowi. Wiedział co chce zrobić, na chwilę przeszło mu to przez myśl ale nie sądził, że ona się tego podejmie. On zaś utrzymywał wir - łup - pierwsze uderzenie w burtę statku. Oby to poskutkowało, bo w przeciwnym razie nie wiedział jak mają się z tego wywinąć. Jeżeli dziewczynie nie uda się, to wyrzuca po prawo od schodów (jeżeli patrzeć na mapkę) wybuchową notkę na przeciwległą ścianę, niż tamta uderza. Nie chciał przecież, by coś im się stało. Zaraz potem łapie ich dwójkę, by wstrząs ich nie rozdzielił i detonuję notkę, by niedługo później puścić się w kierunku wyłomu i wydostać się z tego przeklętego statku. Jeżeli jednak tej się uda, to bierze najemnika i dziewczynę i płynie z nimi z dala od statku - do miejsca, gdzie ostatnio był ich statek.
0 x
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3920
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Morze.

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Yujiro

Re: Morze.

Post autor: Yujiro »

Usłyszał pierwsze uderzenie - miał nadzieję, że wszystko idzie zgodnie z tym ,powiedzmy sobie szczerze, sposobem na czterolatka. Jak nie sposobem to siłą, a że sposoby im się skończyły, to trzeba było zadziałać bardziej porywczo. Drugie uderzenie, tym razem wstrząs ze strony statku był już odczuwalny. Modlił się w duchu, bo wolał nie ryzykować z użyciem notki. Za dużo do stracenia - odłamki, drzazgi latające w każdą stronę, a do tego jeszcze wściekli i pewnie pijani marynarze. Trzeźwy marynarz to nie marynarz! Poczuł wodę, bardziej ją wyczuł, jej obecność, jej bliskość. Był u siebie.
-Jeszcze trochę! - dobrze że najemnik trzymał skrzynię, bo obydwoje mieli całkiem sporo do roboty na obecną chwilę. Ruszył razem z czarnowłosym i młodą w stronę wylatującej wody, przeciwko silnemu prądowi który nie miał zamiaru zmaleć. No i ciekawe co na to załoga, że statek im tonie. Hop - woda zalała ich ciało, teraz to właśnie Takeshi włączył wszystko swoje mięśnie. Ludki w jego głowie wciskały kolejne po sobie czerwone przyciski odblokowując jakąś siłę, co by dali radę się teraz wydostać. Jak nie, to przynajmniej nie utoną - albo raczej on nie utonie.
Obejrzał się za siebie, ale nikt nie płynął. Na tyle dobrze! Trzeba było we wszystkim widzieć plusy, więc ta malutka chwila wytchnienia - pośredniego wytchnienia, bo to akurat skrzelami - dała mu bardzo dużo. Udało im się dostać na łódkę - najpierw wrzucił nań Hisui, bo kobitka więc trzeba by jej ustąpić tego pierwszeństwa. Potem kruczowłosy razem z przesyłką, a na końcu on sam. Głownie z tego powodu, gdyż się nie wyziębi w lodowatej wodzie. Miał się brać za wiosła, ale zobaczył wycelowane kusze. Natychmiastowo wykonał taką technikę z wirującą wodą, by chociaż zmniejszyć pęd pocisków. Byli jeszcze ruchliwym celem, więc mogli liczyć na sprzyjające fale, które bujały obydwoma środkami transportu. Na tym nie skończył - wystrzelił jeszcze wodny pocisk w stronę marynarzy, żeby na wszelki W pokazać im, że może by tak sobie ładnie odpuścili? Miał tylko nadzieję, że teraz szybko dostaną się na statek i zakończą zadanie.
Do obrony:
Nazwa
Suiton: Mizu no Tatsumaki
Pieczęci
Baran → Koń → Ptak
Zasięg
Na własne ciało
Koszt
E: 25% | D: 20% | C: 10% | B: 7% | A: 5% | S: 3% | S+: 3%
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Technika defensywna Suitonu. Shinobi składa pieczęcie i wyzwala wokół siebie silny wodny wir, który jest w stanie zablokować większość rzucanych w niego broni miotanych, a także uniemożliwia trafienie go większością technik dystansowych rangi D. Ciosy wręcz, jeżeli są dostatecznie silne (siła powyżej 50), są w stanie przedostać się do wnętrza i uderzyć użytkownika.
102% chakry
Nazwa
Suiton: Mizurappa
Pieczęci
Smok → Tygrys → Zając
Zasięg Max.
20 metrów
Koszt
E: 25% | D: 20% | C: 10% | B: 7% | A: 5% | S: 3% | S+: 3%
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Niezbyt skomplikowane jutsu, będące wodną wersją techniki Katon: Goukakyuu no Jutsu. Użytkownik wytwarza wewnątrz swojego ciała dużą ilość wody, a następnie wystrzeliwuje ją pod ogromnym ciśnieniem w kierunku przeciwnika. Technika sama w sobie jest dosyć łopatologiczna, za to skuteczna - może zadać dość dobre obrażenia, jeżeli przeciwnik nie jest daleko. Kolejnym plusem jest to, że wytwarzamy w ten sposób wodę, której możemy użyć do innych technik!
95% chakry woohooo!
0 x
Hisui

Re: Morze.

Post autor: Hisui »

Hisui cofnęła się kiedy powstała już dziura. Ciężko dychała, ale była pełna podziwu. Do tej pory chyba jeszcze nie udało się jej się zrobić coś tak głupiego jak rozbijanie statu na którego pokładzie się znajduje, ale było całkiem zabawnie. Zachichotała bezgłośnie, a wyrwa się powiększała. Wtedy pojawił się Takeshi i musieli wyleźć przez tą dziurę, przeciwstawiając się prądowi. Głęboko nabrała powietrza i dała nuda w pryskająca wodę. W sumie to bardziej niż wylazła to Takeshi ją wypchnął i popłynął dalej, a ona starała się mu nie przeszkadzać próbując być samodzielna. Z chwilą gdy odpływali wyłączyła swojego byakugana, bo czuła że jeszcze chwila i przesadzi, a chyba nie chciała żeby jeszcze tu mdlała. Wynurzyli się przy łódce, dziewczyna prychała i łapała powietrze, a za chwilę obok niej wylądował ciemnowłosy. Na szczęście odsunęła się w porę wiec jej nie przygniótł jak tak wpadł jak worek ziemniaków. Pomacała się po kieszeniach i mina jej zbledła. Wyciągnęła całkiem mokry notatnik i spojrzała na niego z niechęcią. Musiała źle zamknąć kieszeń i teraz serio już była bez głosu.
Jednak marynarze do końca nie odpuścili. Myślała, że wystarczy im że muszą łatać dziurę w statku, ale widocznie strzelanie do nich było warte oderwania się od tego. Co z tego, że zatoniemy, i tak do nich postrzelamy. Hisui po prostu zsunęła się z ławeczki na dno łódki i skitrała się gdzieś za Takeshim robiącym kolejne czary-mary z wodą.
0 x
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3920
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Morze.

Post autor: Ichirou »

Misja zakończona.
0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Yujiro

Re: Morze.

Post autor: Yujiro »

Dotarli w końcu do statku, koniec był już tak bliski. Pozostawało mieć tylko nadzieję, że wszystko poszło zgodnie z planem i ta cała porcelana się nie rozprysła na małe kawałeczki. Na szczęście wszystko wydawało się w porządku, więc zadowolony kapitan zawrócił do portu. W końcu opuścili morze, stanęli na stałym lądzie. Spojrzał na swoją towarzyszkę i pogratulował jej wykonania zadania:
-No to tego, było całkiem w miarę. W sumie to rozwalenie statku wyszło nam na dobre, aczkolwiek tamci raczej nie byli zadowoleni... - wzruszył ramionami i podał jej działkę z wynagrodzenia otrzymanego od kapitana - A teraz czas na mnie! Wypadałoby się wzmocnić przed naszym kolejnym spotkaniem! Bywaj białogłowa - odwrócił się i jeszcze na koniec pokazał jej wyszczerzone, ostre zębiska.

z/t
0 x
Hisui

Re: Morze.

Post autor: Hisui »

Siedżac już na statku znalazła sobie spokojny kat przy burcie i łapała oddech. Ta misja była nieco wariacka, niemniej dziewczyna była całkiem zadowolona, głównie tym jak pięknie robiła burtę wrogiego okrętu. Nie zatonął niestety więc nie mogła się przechwalać, że własnoręcznie zatopiła statek, ale efekt i tak był niezły. Musiała jeszcze tylko popracować od siłą, by następnym razem rozbić taką ścianę za jednym zamachem, efekt będzie lepszy.
Już kiedy wracali do portu kapitan i załoga zaczęła się dziwnie zachowywać. Hisui oglądała to z kpiącym uśmiechem. Od początku nie wierzyła w tą bajeczkę z odzyskiwaniem towaru, ale dokładnie jak na początku, niezbyt ją to obchodziło. W końcu pieniądze to pieniądze, a jakoś wątpiła by ktoś miałby ich szukać. Zresztą, nawet jeśli.. Może warto w końcu ruszyć się z Ryuzaku? Miasto kupieckie było duże i ciekawe, ale było tyle innych miejsc do obejrzenia. Chodziły plotki o zmianach na Samotnych Wydmach, może odwiedzić tamte strony? Przy okazji odwiedzić parę innych miejsc. Może nawet wstąpić do rodziców? Dawno nie pisała do nich w sumie, pewnie się stęsknili.
Podróż powrotna minęła jakoś szybciej niż poprzednio. Widocznie marynarzom bardzo się spieszyło. Wyszła za Takeshim na stały ląd i przeciągnęła się mocno, krzywiąc się odrobinkę kiedy poczuła ukucie w biodrze. Zgarnęła swoja część wypłaty, po czym zasalutowała mu niedbale. I tak nie miała na czym pisać, więc nie pożegna się z nim inaczej. Na jego wyszczerzone zęby odpowiedziała swoim szerokim uśmiechem, pokazując drobne ząbki, po czym ruszyła w swoją stronę.

/zt
0 x
Awatar użytkownika
Shikatsu
Postać porzucona
Posty: 459
Rejestracja: 11 maja 2018, o 17:47
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Shikatsu to tam takie tam, jakaś tam laska. Taka se o, ciemne włosy, niebieskie oczy, kurtka na grzbiecie, znudzona mina.
Widoczny ekwipunek: Torba nad zadkiem. Dwie kabury na udach. Czarny płaszcz. Złożony Fūma Shuriken przytwierdzony nad torbą. Duży Shuriken przytroczony do pleców.
GG/Discord: urb#6156
Multikonta: -

Re: Morze

Post autor: Shikatsu »

  Ukryty tekst
0 x
猪 · 鹿 · 蝶 Obrazek ph · bank · kp · głos
Awatar użytkownika
Inoyū
Postać porzucona
Posty: 469
Rejestracja: 11 maja 2018, o 17:55
Wiek postaci: 20
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Albinos, brak źrenic, czerwony cień wokół oczu, dość niska, przewieszona zbędnymi wstążkami, talizmanami i ciężką, mosiężną biżuterią; źle jej z oczu patrzy; ubrana w białe keikogi i czerwoną hibakamę.
Widoczny ekwipunek: Wakizashi u boku, torba na biodrze, dwie kabury na udach, rękawiczki z blaszkami, bordowy płaszcz.
GG/Discord: Vay#6526
Multikonta: nope
Aktualna postać: Mayū

Re: Morze

Post autor: Inoyū »

  Ukryty tekst
0 x
PH BANK GŁOS

Obrazek

· 鹿 ·
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3920
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Morze

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Shikatsu
Postać porzucona
Posty: 459
Rejestracja: 11 maja 2018, o 17:47
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Shikatsu to tam takie tam, jakaś tam laska. Taka se o, ciemne włosy, niebieskie oczy, kurtka na grzbiecie, znudzona mina.
Widoczny ekwipunek: Torba nad zadkiem. Dwie kabury na udach. Czarny płaszcz. Złożony Fūma Shuriken przytwierdzony nad torbą. Duży Shuriken przytroczony do pleców.
GG/Discord: urb#6156
Multikonta: -

Re: Morze

Post autor: Shikatsu »

Używam:
Dzień Kobiet 2019 - nieco większa przychylność jakiegoś NPC niż zazwyczaj
0 x
猪 · 鹿 · 蝶 Obrazek ph · bank · kp · głos
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ryuzaku no Taki”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości