Kraj kupiecki położony nad morzem, na wschód od Prastarego Lasu. Graniczy z prowincjami Atarashi, Antai, Midori i Kaigan. Ryuzaku no Taki jest znane ze swojego bogactwa i szeroko zakreślonych wpływów - związane jest to z dobrym położeniem i łatwym dostępem do morza, czym nie może się pochwalić Shigashi no Kibu. Kraj ten ma bardzo żyzne gleby i przyjazny klimat, co korzystnie wpływa na dobrobyt jego mieszkańców. Na terytoriach tej prowincji, wśród nielicznych pagórków, można też znaleźć główną świątynię Wyznawców Jashina . Na północy, tuż przy granicy z Atarashi znajduje się z kolei Sarufutsu – miasteczko będące siedzibą szczepu Uchiha i Gazo  - oraz Hachimantai - wioska, gdzie znajdują się Wyrzutkowie Cesarscy - Yuki . 
			
		
		
			
				
								Sumi 							 
						Postać porzucona 			
		Posty:  209 Rejestracja:  1 maja 2024, o 23:18Wiek postaci:  18Ranga:  DokoKrótki wygląd:  Krótkie czarne włosy, niska, szczupła, delikatne rysy twarzyWidoczny ekwipunek:  TorbaLink do KP:  viewtopic.php?p=217764#p217764 GG/Discord:  MxPl#7094Multikonta:  Sasame | Jawa 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Sumi  25 mar 2025, o 12:54 
			
			
			
			
			 - Nie możesz pozwolić, żeby takie rzeczy cię ograniczały. Każda kunoichi i shinobi są na wagę złota dla Uchiha a do tego po ostatnich wydarzeniach to użytkowników sharingana spotkasz na każdym kroku, to właśnie posiadanie innych zdolności jest teraz chyba często pożądane bardziej niż Sharingan, czy też jeszcze bardziej popularne Uwolnienie Ognia. Ty władając Nie tylko Uwolnieniem Błyskawic a jeszcze do tego Uwolnieniem Wiatru sprawiasz że posiadasz dwa, dość unikatowe jak na szczep Uchiha zdolności. Ja sama dowiedziałam się że moim żywiołem jest Uwolnienie Ziemi, jednakże nic a nic póki co nie potrafię, więc to również może w przyszłości działać na moją korzyść. -   - No rzeczywiście, sucha żywność zdecydowanie jest lepsza na podróż, bo nie potrzebujesz w zasadzie nic żeby sobie to przegryźć. No i do tego wytrzyma o wiele dłużej niż gotowe danie. -   - Hmmm, szczerze mówiąc, nie kojarzę żadnej skargi na ciebie, Saori-san, więc jeżeli ma do ciebie jakiś uraz to na pewno nie chwalił się tym nikomu. Z resztą, Takumi nie jest nikim ważnym, więc w razie jakby cokolwiek miało się zadziać to postaram się wstawić za tobą, Saori-san. To ważne żeby Masahiro-sama wiedział że jego ludzie są mu oddani i sumiennie wykonują zadania jakie zostają im powierzone. -   
	0  x
	
Kolorek Sumi 
						 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Saori 							 
						Postać porzucona 			
		Posty:  176 Rejestracja:  29 kwie 2024, o 14:29Wiek postaci:  17Ranga:  DokoKrótki wygląd:  - Średni wzrost i szczupła sylwetkaWidoczny ekwipunek:  - Kabura na prawym udzieLink do KP:  viewtopic.php?p=217620#p217620 Multikonta:  Minako 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Saori  25 mar 2025, o 20:07 
			
			
			
			
			Jakby doskonale rozumiała to, co Sumi chce jej przekazać i doceniała fakt, że próbowała w jakimś stopniu ją podbudować. Osobiście Saori miała to gdzieś z tyłu głowy i doszła do wniosków, że dłużej nie będzie w stanie ukrywać swoich zdolności, skoro została wcielona do czynnej służby. Nie było też rodziców, którzy mogliby o nią w jakikolwiek sposób zadbać, więc ostatecznie była zdana sama na siebie. Była jaka była i sama zaakceptowała ten fakt. Pytanie tylko, czy inni również to zaakceptują. Sumi dała radę, bo była w bardzo podobnej sytuacji, więc tym bardziej czuła się nieco bardziej komfortowo w towarzystwie Urzędniczki. Nigdy nie patrzyłam pod tym kątem i cieszę się, że pokazałaś mi ten punkt widzenia. Najważniejsze, żebym dobrze służyła naszej sprawie. Nic więcej na ten moment nie ma dla mnie znaczenia, bo w sumie tylko to mi zostało. W tym momencie Saori wyglądała, jakby było jej wszystko jedno, ale w rzeczywistości były to stłumione emocje, które zwyczajnie nie były w stanie przebić się przez barierę sponiewieranego umysłu Kunoichi. Wydawała się chłodna, obojętna i tylko podtrzymywana rozmowa z Sumi mogła być wyznacznikiem, że dziewczynie mimo wszystko zależy na kontakcie z innymi i stara się jak może, żeby nie odpychać od siebie innych brakiem emocji. Skinęła też głową, gdy Sumi przyznała jej rację w kwestii prowiantu i dzięki temu zaopatrzyły się na czas podróży, która mogła im zająć około dwa dni. Gdy opuściły Sarufutsu, Saori wyraźnie widziała w zachowaniu Sumi, że ta wyprawa jest dla niej wyjątkowym przeżyciem, dlatego też postanowiła zrobić co w jej mocy, żeby przekazać Urzędniczce jak najwięcej, aby ta była w stanie następnym razem poradzić sobie sama. Nie spodziewała się, że napotkają jakieś problemy, ale umiejętność poradzenia sobie w lesie i przetrwania nocy była tak samo ważna, jak wyjście z każdej innej opresji. To dobrze. Najwyraźniej nie chciał się przyznać do tego, że próbował się wybić na czyichś plecach. Dziękuję, Sumi-san. Przebiegnijmy się trochę. Szybsze tempo na pewno dobrze im zrobi, rozgrzewając mięśnie i przyspieszając ich podróż do obozu na froncie. Gdy tylko weszły w las, Saori wskoczyła na najbliższe drzewo przy samym szlaku i dalej poruszała się skacząc po gałęziach, od czasu do czasu kontrolując, czy Sumi nadąża za nią. Było to świetne ćwiczenie umiejętności fizycznych, jak i kontroli samej chakry w stopach, które za każdym razem znajdowały podparcie na kolejnej, grubej gałęzi. Takie tempo było znacznie szybsze, nawet od jadącego szlakiem wozu zaprzęgniętego w konia, więc tym bardziej opłacało się trochę nadwyrężyć, żeby szybciej osiągnąć cel. Czeka nas przeprawa przez bagna. Ale to dopiero jutro. Dzisiaj postaramy się dotrzeć na skraj tego terenu i przenocujemy w lesie, a rano ruszymy dalej. Przy dobrym tempie przed południem będziemy w obozie. 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Sumi 							 
						Postać porzucona 			
		Posty:  209 Rejestracja:  1 maja 2024, o 23:18Wiek postaci:  18Ranga:  DokoKrótki wygląd:  Krótkie czarne włosy, niska, szczupła, delikatne rysy twarzyWidoczny ekwipunek:  TorbaLink do KP:  viewtopic.php?p=217764#p217764 GG/Discord:  MxPl#7094Multikonta:  Sasame | Jawa 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Sumi  26 mar 2025, o 16:26 
			
			
			
			
			 - No prawda jest taka że trzeba pracować z tym co mamy i musimy zdziałać z tym najwięcej jak potrafimy. -   - No i bardzo dobrze, nie cierpię takiego zachowania, zwłaszcza że wszyscy i tak wiedzą że urzędnicy najczęściej są jedynie łącznikiem w całej sytuacji i nie od nich zależą realne dokonania. Nie ma najmniejszego problemu. -   - Sa... Saori-san! Zwolnijmy... Zwolnijmy trochę, proszę! -   - Wybacz, Saori-san, nie jestem jeszcze aż tak wprawiona w tym wszystkim i moja kondycja pozostawia bardzo wiele do życzenia. -  
	0  x
	
Kolorek Sumi 
						 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Saori 							 
						Postać porzucona 			
		Posty:  176 Rejestracja:  29 kwie 2024, o 14:29Wiek postaci:  17Ranga:  DokoKrótki wygląd:  - Średni wzrost i szczupła sylwetkaWidoczny ekwipunek:  - Kabura na prawym udzieLink do KP:  viewtopic.php?p=217620#p217620 Multikonta:  Minako 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Saori  28 mar 2025, o 18:14 
			
			
			
			
			Słysząc słowa Sumi, Saori skinęła głową i przeniosła wzrok na drogę przed sobą. Tak, muszą sobie jakoś radzić z tym, co mają do dyspozycji. Sytuacja była wręcz beznadziejna, ale póki istniał chociaż cień nadziei na odbudowę Klanu i odzyskanie utraconych ziem, to warto było starać się ze wszystkich sił. To dlatego w ostatnim czasie Kunoichi tak dużo trenowała. Raz, miała po temu sposobność, poznając Kizuru, a dwa, chciała stać się silniejsza i bardziej użyteczna. Jakby to, co się z nią stanie na ten moment średnio ją obchodziło, ale przynajmniej spróbuje się na coś przydać, żeby chociaż trochę zemścić się na oprawcach za Kotei. Dlatego właśnie staram się dawać z siebie jak najwięcej. Może kiedyś odzyskamy Kotei i resztę naszej ziemi. Oburzenie Sumi na wieść o Uchiha Takumi tylko utwierdziły Saori w przekonaniu, że dobrze zrobiła udając się z listem od Mikoto prosto do Masahiro. Gdyby rzeczywiście oddała wiadomość Takumi, ten mógłby się przechwalać przed Shirei-kanem, jakiego to dobrego posłańca znalazł, że sprawa została tak szybko załatwiona, zwłaszcza że tak jej ładnie słodził w liście, gdy wykonała wcześniejsze zadanie i werbował ją do tego kolejnego. Miała nadzieję, że ich drogi mimo wszystko nie będą się krzyżować zbyt często. Przynajmniej zyskała sojuszniczkę. Gdy zmieniły formę podróżowania i tym samym przyspieszyły tempo, Saori od czasu do czasu oglądała się za siebie, żeby sprawdzić jak radzi sobie Sumi. Na początku zdawało się, że Urzędniczka całkiem dobrze znosiła tą rozgrzewkę, jednak po pewnym czasie zaczęła zostawać w tyle, aż w końcu zatrzymała się na jednym z drzew, wyraźnie starając się łapać oddech. W tym momencie wychodziła ciągła praca za biurkiem i brak fizycznego treningu. Saori jednak nie oceniała i nie miała o to pretensji. Szybko się cofnęła i już po chwili była u boku Urzędniczki. Nie przejmuj się, Sumi-san. Możemy wrócić na szlak i iść swobodnie. Zajmie to nam więcej czasu, ale jakby nie patrzeć, nigdzie nam się tak naprawdę nie spieszy i jest to obojętne, kiedy zjawimy się w obozie. Także gdy tylko Sumi złapie oddech, zeskoczą z drzewa i dalej pójdą już traktem. Dla Urzędniczki mimo wszystko była to dobra lekcja bo na pewno zdała sobie sprawę, że powinna częściej pracować nad swoim ciałem. Chakra to nie wszystko i nie zawsze była w stanie uratować życie. Tak więc dalej ruszyły już spokojnie, rozmawiając między sobą i pokonując kolejne kilometry trasy. Dopiero gdy słońce zaczęło się chylić ku zachodowi, Saori zaczęła się rozglądać uważnie na boki, a gdy w końcu coś dostrzegła, dała znak Sumi, żeby poszła za nią. Zboczyły więc ze szlaku i zagłębiły się kawałek w las, by ostatecznie stanąć pod jednym z drzew. Drzewo jednak nie było zwyczajnie. Iglaste, rozłożyste gałęzie sięgały naokoło pnia niemal do samej ziemi i tworzyły swego rodzaju naturalne schronienie, niczym gotowy szałas. Zatrzymamy się tu na noc. Pomożesz mi nazbierać gałęzi na ognisko? Może będziemy mieć szczęście i w pobliżu znajdziemy też strumień, to będzie można się odświeżyć. 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Sumi 							 
						Postać porzucona 			
		Posty:  209 Rejestracja:  1 maja 2024, o 23:18Wiek postaci:  18Ranga:  DokoKrótki wygląd:  Krótkie czarne włosy, niska, szczupła, delikatne rysy twarzyWidoczny ekwipunek:  TorbaLink do KP:  viewtopic.php?p=217764#p217764 GG/Discord:  MxPl#7094Multikonta:  Sasame | Jawa 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Sumi  29 mar 2025, o 20:01 
			
			
			
			
			 - Tak, tak, zdecydowanie. -   - Wydaje mi się że tak będzie lepiej, nie chcę wyzionąć ducha zanim nie dotrzemy do tego obozu. -   - Możliwe że mogłabym teraz po prostu lecieć na skrzydłach obok ciebie, Saori-san, ale mimo wszystko wolałabym się teraz nie przemęczać, zwłaszcza że ten bieg serio dał mi mocno w kość. -   - Oczywiście. -   - Szczerze mówiąc to chyba będzie mój pierwszy raz... Jeszcze nigdy nie spałam pod gołym niebem. -  
	0  x
	
Kolorek Sumi 
						 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Saori 							 
						Postać porzucona 			
		Posty:  176 Rejestracja:  29 kwie 2024, o 14:29Wiek postaci:  17Ranga:  DokoKrótki wygląd:  - Średni wzrost i szczupła sylwetkaWidoczny ekwipunek:  - Kabura na prawym udzieLink do KP:  viewtopic.php?p=217620#p217620 Multikonta:  Minako 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Saori  30 mar 2025, o 18:54 
			
			
			
			
			Saori dała koleżance chwilę, aby ta złapała oddech i uspokoiła szamoczące się w piersi serce, jednocześnie rozglądając się po najbliższym otoczeniu. Zeskoczyła z drzewa, gdy tylko Urzędniczka odpoczęła na tyle, że była w stanie iść dalej i patrzyła z uwagą, jak ta używa swoich zdolności i tworzy z papieru skrzydła, na których zwyczajnie sfrunęła na dół. Był to naprawdę niesamowity widok, a sama technika dawała spory potencjał, zwłaszcza gdy trzeba było uciec w górę w sytuacji zagrożenia. Na dłuższą metę zapewne jednak taka technika zużywała sporo chakry, więc używanie jej bez przerwy nawet kilka godzin, mogło być mocno wyczerpujące. Ja także mogłabym po prostu rozłożyć wachlarz i polecieć na nim. Ale mimo wszystko ruch dobrze robi na ciało, a chakrę zawsze warto oszczędzać, bo nigdy nie wiadomo, kiedy może okazać się bardzo potrzebna. Tym samym dała do zrozumienia, że pójście na łatwiznę i wysługiwanie się chakrą, gdy nie jest to niezbędne, było po prostu nadużyciem. Nigdzie im się nie spieszyło, nie były ranne, więc mogły iść o własnych siłach i oszczędzać swoje pokłady. Mogła bowiem istnieć szansa, że na dalszej drodze napotkają na przeszkody i wtedy będzie trzeba sięgnąć do swoich zasobów. Oczywiście Sumi zrobi co zechce, jednak to była jej pierwsza wyprawa poza miasto i dobrze było ją uświadomić, żeby nie szalała zbyt mocno ze swoimi technikami, gdy nie jest to konieczne. Ostatecznie przeszły dość spory kawałek, nim słońce zaczęło chylić się ku zachodowi i nadszedł czas, żeby rozejrzeć się za miejscem na obóz. Oczywiście Saori umiała budować szałas, bo swego czasu brat robił jej takie szkoły przetrwania w lesie i uczył jak przeżyć, zbudować schronienie i szukać jedzenia, jednak tym razem Kunoichi postanowiła pójść na łatwiznę. Niedawno podróżowała tym szlakiem i dostrzegła kilka takich specjalnych drzew po drodze, które mogły posłużyć za naturalne schronienie. Jedno z nich udało jej się wreszcie wypatrzeć i to tam zaprowadziła Sumi, oznajmiając postój na noc. Gdy weszło się między gałęzie do pnia drzewa, miało się wokół siebie gęste gałęzie igieł, niczym parasol, sięgający do samej ziemi. Podłoże było tutaj pokryte starym igliwiem, więc było dość miękko i przede wszystkim sucho. Może nie były to idealne warunki, ale nada się na odpoczynek. Skoro to Twoja pierwsza noc w lesie, to proponuję, żebyś szybciej położyła się spać. Potem nocne odgłosy lasu mogą niepokoić i przeszkadzać Ci zasnąć. Ja będę czuwać. Zostawiła koc i wachlarz  w ich nowym legowisku, po czym sama zabrała się za przetrząsanie najbliższego otoczenia w poszukiwaniu chrustu na ognisko. Gdy miała już całe naręcze gałęzi, wróciła i rzuciła wszystko na kupkę. Drewno bardzo szybko się wypalało, więc potrzebowały go trochę, żeby zbyt szybko nie przygasło. Z jednej strony palenie ogniska wieczorem było ryzykowne, ale Saori wiedziała, że okolica jest na tyle bezpieczna, że jedynym zagrożeniem może być tu dzika zwierzyna, a ta do ognia nie podejdzie. Przetrząsając okolicę za chrustem, natrafiły też na niewielkie źródło wody, więc mogły umyć twarz i napełnić manierki. Ostatecznie pozostało już tylko ułożyć stosik na ognisko i skrzesać iskrę za pomocą krzesiwa, żeby kępka suchej trawy, która robiła za podpałkę, zajęła się ogniem. Sumi doskonale przygotowała krąg na ognisko, obkładając je znalezionymi kamieniami i po chwili obie dziewczyny mogły już siedzieć przy trzaskających wesoło płomieniach, dających nie tylko światło, ale i przyjemne ciepło. To był moment, kiedy wyciągnęły swój prowiant i zajadały ze smakiem, po kilku godzinach solidnego marszu. Cieszysz się, że miałaś okazję wyrwać się z Siedziby Władzy, czy już żałujesz? Gdy brat pierwszy raz wyciągnął mnie do lasu na biwak, byłam mocno sfrustrowana brakiem wygód i udogodnień, a w nocy nie mogłam spać przez pohukującą sowę i ryjące nieopodal dziki. Gdy ma się towarzystwo, jest łatwiej, bo można na zmianę czuwać, ale jeśli przyjdzie Ci kiedyś obozować samej, musisz zachować czujność i przygotować się na każde niebezpieczeństwo. 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Sumi 							 
						Postać porzucona 			
		Posty:  209 Rejestracja:  1 maja 2024, o 23:18Wiek postaci:  18Ranga:  DokoKrótki wygląd:  Krótkie czarne włosy, niska, szczupła, delikatne rysy twarzyWidoczny ekwipunek:  TorbaLink do KP:  viewtopic.php?p=217764#p217764 GG/Discord:  MxPl#7094Multikonta:  Sasame | Jawa 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Sumi  1 kwie 2025, o 12:20 
			
			
			
			
			 - No masz rację Saori-san. Mam nadzieję że w miarę kolejnych eskapad poza Sarufutsu, będzie co raz lepiej. Na pewno też postaram się poświęcić nieco więcej czasu na treningi fizyczne, żeby uniknąć powtórki z takiej sytuacji. -   - Zobaczymy później, najpierw zjedzmy coś bo umieram z głodu! -   - Hmmm, na pewno czuję się bardziej pewna kiedy jestem otoczona tym co znam i tym w czym wiem że jestem dobra, jednak prawdę mówiąc, bardzo podoba mi się ta nasza wyprawa. Na pewno jak wstawałam rano to nie spodziewałam się że do wieczora znajdę się tutaj, ale jak widać, nigdy nie wiadomo. Samo obozowanie... Cóż, lubię spać na moim futonie, ale taki nocleg też ma swoje uroki. Bardzo mi się podoba i bardzo ci dziękuję, Saori-san. -  
	0  x
	
Kolorek Sumi 
						 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Saori 							 
						Postać porzucona 			
		Posty:  176 Rejestracja:  29 kwie 2024, o 14:29Wiek postaci:  17Ranga:  DokoKrótki wygląd:  - Średni wzrost i szczupła sylwetkaWidoczny ekwipunek:  - Kabura na prawym udzieLink do KP:  viewtopic.php?p=217620#p217620 Multikonta:  Minako 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Saori  1 kwie 2025, o 21:25 
			
			
			
			
			Saori nie miała zamiaru w żaden sposób ganić Sumi za cokolwiek, zwłaszcza że była to pierwsza wyprawa Urzędniczki poza miasto. Zabierając ją jednak ze sobą, czuła się na swój sposób odpowiedzialna za nią i postanowiła w tym czasie przekazać jej kilka istotnych spraw, żeby Sumi miała większe pojęcie o wypadach, oraz jak się do nich przygotować. No i przede wszystkim powinna wróci do treningów fizycznych, bo owszem mogła latać na swoich papierowych skrzydłach, ale nieskończonych pokładów chakry to na pewno nie miała i jej zasoby zapewne szybko by się skończyły. Dlatego też dała jej kilka luźnych rad, żeby Sumi wzięła je sobie do serca i wykorzystała przy kolejnych okazjach. Jestem pewna, że szybko nabierzesz wprawy. Początki zawsze są ciężkie i nie masz się czym przejmować. Gdy ich obozowisko było już gotowe, a ognisko płonęło wesoło, dając przyjemne ciepło, Dziewczyny usiadły sobie wygodnie i zabrały się za zajadanie swojego prowiantu. Nic dziwnego, że Sumi czuła się głodna, bo jakby nie patrzeć, spędziły w marszu kilka godzin. Tak więc część suchego prowiantu zniknęła, a resztę lepiej było zostawić na śniadanie, dlatego też Saori schowała bezpiecznie swoją część, po czym dołożyła do ogniska kilka następnych gałęzi. Słysząc słowa Urzędniczki, że jest bardzo zadowolona z tego wypadu i nawet podziękowała, że Saori ją wzięła ze sobą, Kunoichi skinęła głową w odpowiedzi. Podziwiam, że zdecydowałaś się tak z marszu ze mną wyruszyć. Znałyśmy się tylko z widzenia, a mimo to byłaś w stanie mi zaufać i pójść ze mną do obozu na front, nawet nie wiedząc gdzie on się znajduje. Doceniam, naprawdę. W taki oto sposób zdobyła kolejną znajomą osobę, która była w stanie przebywać z nią tak długo i nie zrazić się tym, że Saori nie okazywała emocji. Może i sprawiała wrażenie chłodnej, wręcz obojętnej, ale starała się to nadrabiać dialogiem i podtrzymywaniem rozmowy, a także opieką nad Sumi. Gdy więc najadły się, Saori usiadła sobie blisko posłania, opierając plecy o pień drzewa, po czym przykryła sobie nogi połową koca, a drugą połowę zostawiła Sumi do przykrycia się, gdy ta położy się obok. Prześpij się, Sumi-san. Rano wyruszymy w dalszą drogę przez bagna. Ona sama zamierzała czuwać i podtrzymywać ognisko, dopóki starczy gałęzi, uważnie nasłuchując, czy nie zbliżają się jakieś drapieżniki. Z dziką zwierzyną była w stanie w razie czego sobie poradzić, ale miała nadzieję, że ich szałas był wystarczającą osłoną, żeby nic się do nich nie zbliżyło. Nie miała pojęcia, jak zareaguje Sumi, gdyby przyszło zmierzyć się z watahą wilków, albo z głodnym niedźwiedziem. Co ma być, to będzie. Spędzą tutaj noc, a rano ruszą dalej. 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Sumi 							 
						Postać porzucona 			
		Posty:  209 Rejestracja:  1 maja 2024, o 23:18Wiek postaci:  18Ranga:  DokoKrótki wygląd:  Krótkie czarne włosy, niska, szczupła, delikatne rysy twarzyWidoczny ekwipunek:  TorbaLink do KP:  viewtopic.php?p=217764#p217764 GG/Discord:  MxPl#7094Multikonta:  Sasame | Jawa 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Sumi  4 kwie 2025, o 13:50 
			
			
			
			
			 - Jak to się chyba mówi, praktyka czyni mistrza, więc pewnie z czasem będziemy w stanie przebiec całą drogę do obozu bez większych przystanków.  -   - Cóż, jeżeli siedziałabyś tak długo, dzień w dzień w tych samych czterech ścianach, przekopując się przez stosy, niemalże bliźniaczo podobnych raportów i innych dokumentów, też raczej byś skorzystała z pierwszej lepszej okazji aby zmienić nieco otoczenie. Owszem, lubię tą pracę, jednak odkąd Szczep Uchiha trafił do Sarufutsu, roboty jest po prostu zbyt dużo, więc chyba po prostu desperacko wyczekiwałam jakiegoś bodźca, który mnie stamtąd wyciągnie i szczęśliwie się złożyło że byłaś to ty, Saori-san. -   - Postaram się, Saori-san. W najgorszym wypadku po prostu odpocznę, tylko co z tobą? Będziesz w stanie nie spać całą noc i jutro ruszyć dalej? Nie widzę problemu, jeżeli miałabym cię zmienić. -  
	0  x
	
Kolorek Sumi 
						 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Saori 							 
						Postać porzucona 			
		Posty:  176 Rejestracja:  29 kwie 2024, o 14:29Wiek postaci:  17Ranga:  DokoKrótki wygląd:  - Średni wzrost i szczupła sylwetkaWidoczny ekwipunek:  - Kabura na prawym udzieLink do KP:  viewtopic.php?p=217620#p217620 Multikonta:  Minako 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Saori  8 kwie 2025, o 17:29 
			
			
			
			
			Saori widziała te charakterystyczne, oceniające spojrzenia ze strony Sumi, jednak nie zwracała na to uwagi, bo Urzędniczka nie przelewała tego do rozmowy, pozostając nadal miłą i uprzejmą. Najwyraźniej na dłuższą metę dostrzegła, że młoda kunoichi ma problemy z wrażaniem emocji, ale póki co nie miała odwagi zapytać, nie chcąc być wścibska czy nieuprzejma. Saori z kolei nie miała problemu o tym mówić, zwłaszcza że dzięki temu ludzie wtedy lepiej ją rozumieli i czasami patrzyli przychylniej niż wcześniej, co zdecydowanie pomagało w dalszej komunikacji i lepszych relacjach. Całą drogę do obozu? To może być ciekawe doświadczenie. Jeszcze tego nie próbowałam. Jeśli masz jakieś pytania, to śmiało pytaj. Może nie jestem mocno doświadczona, ale może będę w stanie odpowiedzieć. Gdy zjadły część swojego prowiantu i Sumi ułożyła się na posłaniu, przykrywając drugą połową koca, Saori spojrzała na nią grafitowymi oczami, słysząc o dużej ilości papierkowej roboty w Siedzibie Władzy. Rzeczywiście, zawsze gdy tam zaglądała, na biurkach urzędników leżały stosy papierów, którymi się zajmowali. Praca zdawała się być mocno monotonna i nudna, jednak zapewne ważna i konieczna. Rozumiem. Zapewne także skorzystałabym z pierwszej, lepszej okazji i uciekła stamtąd chociaż na trochę. Czy była w stanie czuwać całą noc i potem funkcjonować za dnia? Tak, chociaż na wieczór byłaby już mocno zmęczona i musiałaby się wreszcie położyć. Nie chciała jednak obarczać Sumi nocną wartą, skoro był to jej pierwszy obóz, bo nocne dźwięki lasu bywały niepokojące, a po co żeby Urzędniczka się stresowała, gdy usłyszy w pobliżu na przykład dziki, albo wycie wilka w oddali. Spróbuje jednak to pogodzić, żeby Sumi nie czuła się wykluczona. Będę w stanie. Już kilka razy miałam taką sytuację, więc nie będzie problemu. Ale jeśli chcesz, mogę Cię obudzić nad ranem i zmienisz mnie na czas, dopóki słońce nie wstanie. 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Sumi 							 
						Postać porzucona 			
		Posty:  209 Rejestracja:  1 maja 2024, o 23:18Wiek postaci:  18Ranga:  DokoKrótki wygląd:  Krótkie czarne włosy, niska, szczupła, delikatne rysy twarzyWidoczny ekwipunek:  TorbaLink do KP:  viewtopic.php?p=217764#p217764 GG/Discord:  MxPl#7094Multikonta:  Sasame | Jawa 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Sumi  10 kwie 2025, o 17:27 
			
			
			
			
			
 - Wydaje mi się że z pewnością będzie to w przyszłości dobry sprawdzian dla twojego ciała, Saori-san. -   - Chyba nie mam żadnych dodatkowych pytań na ten moment.   - Nooo, w pewnyyym momencie było tego już po prostu za dużo. -   - W porządku... Myślę że... Że tak będzie najlepiej chyba...  -   
	0  x
	
Kolorek Sumi 
						 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Saori 							 
						Postać porzucona 			
		Posty:  176 Rejestracja:  29 kwie 2024, o 14:29Wiek postaci:  17Ranga:  DokoKrótki wygląd:  - Średni wzrost i szczupła sylwetkaWidoczny ekwipunek:  - Kabura na prawym udzieLink do KP:  viewtopic.php?p=217620#p217620 Multikonta:  Minako 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Saori  11 kwie 2025, o 21:09 
			
			
			
			
			Ostatecznie Sumi nie odważyła się zapytać o to, co chodziło jej po głowie, ani też nie miała żadnych dodatkowych pytań, więc Saori skinęła tylko głową i zapatrzyła się w płonące ognisko. Na moment przed oczami stanęły jej płonące domy, a w uszach rozbrzmiały przeraźliwe krzyki, jednak szybko odpędziła od siebie te wspomnienia i przymknęła na chwilę oczy, biorąc kilka głębszych wdechów świeżego, leśnego powietrza. Czasami wspomnienia z rzezi w Kotei wracały do niej, ale częściej w koszmarach, niż na jawie, więc Kunoichi zdołała się już do tego przyzwyczaić. To był też jeden z powodów, dla którego wolała czuwać całą noc. Nie chciała, żeby Sumi widziała, jak trawią ją złe sny. Nie przychodziły każdej nocy, ale zdarzały się jeszcze na tyle często, że prawdopodobieństwo było dość spore. Może podczas krótkiej drzemki nad ranem tym razem będzie jej odpuszczone. Sumi natomiast ułożyła się wygodnie na bok, przodem do niej i widać było wyraźnie, że jest coraz bardziej śpiąca. Ostatecznie stanęło na tym, że zmienią się na warcie przed świtem i na tym się skończyło, bo Urzędniczka ostatecznie zasnęła. Po Saori nie było tego widać, ale była naprawdę zdumiona, że dziewczyna była w stanie tak szybko zasnąć w środku lasu. Najwyraźniej ich szybki marsz i wcześniejszy bieg zmęczył Sumi na tyle, że nic nie było w stanie jej teraz przeszkodzić w spaniu. Dobrze. Powinna porządnie wypocząć, bo jutro może je czekać ciężki dzień. Jakby nie miała pojęcia, co się teraz dzieje w obozie i na froncie, ale praca tam może być ciężka i wymagająca. Przez noc nie wydarzyło się nic nadzwyczajnego, poza zwykłymi, nocnymi dźwiękami lasu, więc Saori zostało jedynie podtrzymywanie ogniska i nasłuchiwanie, czy przypadkiem coś się do nich nie zbliża. Niczego takiego jednak nie wychwyciła i ostatecznie, gdy podniosła się lekka mgła przed samym świtem, delikatnie szturchnęła Sumi za ramię, aby ją przebudzić, tak jak się umówiły. Gdy Urzędniczka podniosła się z posłania, Saori zajęła jej miejsce i przykryła się kocem. Dwie, trzy godzinki snu do rana wystarczą jej, żeby nieco się zregenerować i przez cały dzień być na nogach. Obudź mnie, gdy mgła opadnie i będzie już całkiem widno. Tym razem udało jej się przespać w miarę spokojnie, a gdy Sumi ją obudziła, wstała bez żadnego problemu i na szybko skubnęła jeszcze trochę swojego prowiantu. Ostatecznie zwinęły swój obóz, spakowały się i ruszyły w dalszą drogę. Dwie godziny marszu głównym szlakiem i krajobraz zmienił się znacząco. Wokół można było dostrzec coraz więcej rozlewisk, a teren stawał się bardziej miękki i podmokły. Saori jednak znała drogę, którą przebyła wcześniej na wozie i poprowadziła Sumi bezpieczną ścieżką przez mokradła. Jeszcze trochę i dotrzemy na miejsce. Masz ochotę trochę się przebiec? Dobrze było z rana rozgrzać trochę mięśnie i zrobić sobie lekką przebieżkę, ale nie taką jak wczoraj, żeby Sumi nie wyzionęła ducha i miała siłę do pracy przez resztę dnia. Tak czy inaczej ostatecznie dotrą na miejsce i będą mogły wreszcie rozejrzeć się za jakimś zleceniem. Nie miała pojęcia, co się obecnie działo na froncie, ale miała nadzieję, że było to dobre miejsce, żeby dowiedzieć się czegoś konkretnego. zt z Sumi ]Dokąd:  AntaiPrzez:  Bagna :3 Środek transportu:  Nogi
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Sumi 							 
						Postać porzucona 			
		Posty:  209 Rejestracja:  1 maja 2024, o 23:18Wiek postaci:  18Ranga:  DokoKrótki wygląd:  Krótkie czarne włosy, niska, szczupła, delikatne rysy twarzyWidoczny ekwipunek:  TorbaLink do KP:  viewtopic.php?p=217764#p217764 GG/Discord:  MxPl#7094Multikonta:  Sasame | Jawa 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Sumi  25 maja 2025, o 13:45 
			
			
			
			
			~ 1/38 ~ ~ Aya Takahashi ~ 
	0  x
	
Kolorek Sumi 
						 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Aya  Takahashi 							 
									
		Posty:  77 Rejestracja:  14 maja 2024, o 18:41Wiek postaci:  28Ranga:  DokoLink do KP:  viewtopic.php?f=33&t=11580&p=218509#p218509 GG/Discord:  destro01Multikonta:  ,Tanaka Misaki 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Aya  Takahashi  25 maja 2025, o 21:44 
			
			
			
			
			Pożegnanie nie należało do łatwych, rozstanie z bliskimi nigdy nie były proste. Pomimo swojego stanu, Aya dalej uważała pozostałe dwie Yasui za swoją rodzinę, a Sugiyamę za co najmniej kolegę. Nie miała nigdy wielu przyjaciół, dlatego tak bardzo ceniła to, co udało się jej jakimś cudem zdobyć. Może jeszcze się z nimi zobaczy w niedługim czasie, teraz jednak trzeba było wracać do swoich obowiązków, do życia jako Takahashi, a nie jako Yasui.  
			
			
									
						
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Sasame 							 
									
		Posty:  1156 Rejestracja:  21 cze 2021, o 23:40Wiek postaci:  24Ranga:  KogōKrótki wygląd:  ~Widoczny ekwipunek:  ~Link do KP:  viewtopic.php?p=177516#p177516 GG/Discord:  MxPl#7094Multikonta:  Sumi | JawaLokalizacja:  Nawabari (Daishi) 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Sasame  29 maja 2025, o 11:24 
			
			
			
			
			~ 3/38 ~ ~ Aya Takahashi ~ 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
	
	
	
		
		
			
			
			
				
					Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość