Edit: 06.06.2017
Plaża
- Ero Sennin
- Support
- Posty: 1923
- Rejestracja: 10 cze 2015, o 00:41
- Multikonta: Minoru
Re: Plaża
Co do walki i ewentualnych PH:
Edit: 06.06.2017
Ukryty tekst
Ukryty tekst
Ukryty tekst
Dziękuję za uwagę.Edit: 06.06.2017
Ukryty tekst
0 x
Re: Plaża
Rakan zdecydowanie odetchnął kiedy walka się skończyła. Może trochę za bardzo się bawił z przeciwnikiem przez co mogło być nawet blisko do tego aby stracić życie.
No ale to wszystko było jakiś czas temu, teraz nadeszła pora na zyski, bo przecież po co była by ta walka? Nie jest to może najszlachetniejsze zachowanie, ale powszechnie uznawane i stosowane na polach bitewnych, mianowicie chodzi o grabienie poległych przeciwników.
Tak więc chłopak kiedy odpoczął już odpowiednio wrócił na miejsce walki poprzednio odpowiednio zapamiętane i wyciągnął z dużej głębokości truchło chłopaka którego imienia nawet nie poznał. Oczywiście uprzednio upewnił się iż nie będzie tutaj żadnych świadków. Nie zamierzał go dotykać, przy pomocy piasku zdjął z niego wszelki ekwipunek. Dodatkowo podobały mu się jego ubrania, więc je także wziął. Następnie przejrzał wszystko skrupulatnie i ułożył w małą kupkę, biorąc do ręki tylko katanę. Parę rzeczy na pewno mu się przyda, a może kilka uda mu się sprzedać... Pomyślał też o prezencie dla Kuro. Jednak zdecydowanie najlepszą częścią była spora ilość pieniędzy.
Zostało tylko ciało i dziwny plecak którego nie chciał. Rakan wziął zamach i odciął głowę chłopakowi, a następnie podniósł ją sobie do oczu i uśmiechnął się ciesząc się z ofiary dla Jashina. Potem rzucił ją na ziemię jak zwykłego śmiecia, a ciało wraz z plecakiem wrzucił do wody. Wracając do domu zebrał jeszcze pozostałości po walce czyli kukłę w dwóch częściach i wielkie shurikeny, a to wszystko niósł w kupce piachu lewitującej obok siebie.
z/t
No ale to wszystko było jakiś czas temu, teraz nadeszła pora na zyski, bo przecież po co była by ta walka? Nie jest to może najszlachetniejsze zachowanie, ale powszechnie uznawane i stosowane na polach bitewnych, mianowicie chodzi o grabienie poległych przeciwników.
Tak więc chłopak kiedy odpoczął już odpowiednio wrócił na miejsce walki poprzednio odpowiednio zapamiętane i wyciągnął z dużej głębokości truchło chłopaka którego imienia nawet nie poznał. Oczywiście uprzednio upewnił się iż nie będzie tutaj żadnych świadków. Nie zamierzał go dotykać, przy pomocy piasku zdjął z niego wszelki ekwipunek. Dodatkowo podobały mu się jego ubrania, więc je także wziął. Następnie przejrzał wszystko skrupulatnie i ułożył w małą kupkę, biorąc do ręki tylko katanę. Parę rzeczy na pewno mu się przyda, a może kilka uda mu się sprzedać... Pomyślał też o prezencie dla Kuro. Jednak zdecydowanie najlepszą częścią była spora ilość pieniędzy.
Zostało tylko ciało i dziwny plecak którego nie chciał. Rakan wziął zamach i odciął głowę chłopakowi, a następnie podniósł ją sobie do oczu i uśmiechnął się ciesząc się z ofiary dla Jashina. Potem rzucił ją na ziemię jak zwykłego śmiecia, a ciało wraz z plecakiem wrzucił do wody. Wracając do domu zebrał jeszcze pozostałości po walce czyli kukłę w dwóch częściach i wielkie shurikeny, a to wszystko niósł w kupce piachu lewitującej obok siebie.
z/t
0 x
Re: Plaża
"Banda dzieciaków!"
9/15
Misja D dla Kuro
Dziewczyna będąc w powietrzu postanowiła dać wyraźną lekcję dzieciaką. Kunoicji nie zwlekając postanowiła, że zamiast to odpuścić im będzie działać jeszcze bardziej na ich niekorzyść aby całkowicie wykluczyć nieznajomych z pola walki. Dziewczyna nie zwlekając dłużej postanowiła zabić dwójkę z siódemki by reszcie dać ostateczną szansę na ucieczkę. I tak też się stało kiedy to twór eksplodował dwójka dzieciaków została zabita, a pozostała grupa postanowiła rzucić się w wir ucieczki by uratować jedyną najcenniejszą rzecz jaką posiadali. Mianowicie "życie". Tak czy inaczej dziewczyna była zdecydowana co do swoich poczynań. Najwyraźniej nie zdawała sobie wogóle sprawy z tego co właśnie uczyniła. Tak czy inaczej ku jej oczą na prost ukazały się już tylko uciekające dzieciaki i nic więcej. Tylko co teraz Kuro zrobi? Może warto było by przeszukać miejsce obok wybuchu być może coś wartościowego dwójka posiadała. Prawda? W końcu do zabójstwa się już dziewczyna przyczyniła więc złodziejstwo nie będzie niczym wielkie dla naszej młodej kunoicji. W końcu im się już nic nie przyda...
0 x
Re: Plaża
Młodej kunoichi nie obchodziło zbieranie fantów, za to uznała, że zabije całą gromadkę. Ponownie sięgnęła do torby i tym razem przełożyła trochę gliny zarówno do prawej ręki, jak i do właściwych ust. W ciągu chwili wypluła pięć białych figurek, identycznych jak poprzednio. Jaskółki ruszyły na przerażone dzieciaki wbijając się każdemu po jednej w plecy, i ponownie na prosty gest Kuro wybuchły zostawiając po sobie jedynie krwawe ślady w miejscach, gdzie się znajdowały. Oczy dziewczyny rozbłysły z zachwytu nad własnym dziełem. Szkoda, że były to jedynie podrostki, nie będące w stanie się obronić. Na szczęście Jashin nie przejmuje się takimi błahostkami, więc czemu ona miałaby się tym przejąć. Teraz dopiero mogła pomyśleć o rzeczach które ewentualnie rozsiane są w okolicach czerwonych plam. Powoli obniżyła lot i wylądowała obok swoich pierwszych ofiar aby poszukać czegoś wartościowego.
Najsłabsze wybuchowe twory, którym można nadać rangę C1. Twory charakteryzują się tym, że przypominają wyglądem zwierzęta (ptaki – powietrzne typy bomb. Dostępne jedynie w wersji małej i średniej).
chakra(23%)
0 x
Re: Plaża
"Banda dzieciaków!"
11/15
Misja D dla Kuro
Dziewczyna nie zamierzała puścić wolno pozostałej piątki dzieciaków. Tylko czemu? Tego nikt nie wiedział. Być może jej psychika była już na takim skraju, że nic nie mogło jej już naprawić. Bardzo prawdopodobne, chociaż w świecie ninja co druga lub trzecia osoba jest dosyć nietypowa i na każdym kroku należy się pilnować. Tak czy inaczej Kuro postanowiła wykonać swój zamierzony plan i wytworzone twory dosłownie w kilka sekund dopadły uciekające dzieciaki. Wybuchy spowodowały, że ich młode ciałka zostały rozerwane w kilku kierunkach. Widok nie należał do tych najpiękniejszych, z drugiej strony jeśli by spojrzeć od strony dziewczyny to właśnie takim mógł by być. W każdym bądź razie plan Kuro się powiódł. Tylko co teraz? Najprawdopodobniej eksplozję spowodowały, że jeżeli ktokolwiek znajdował by się w pobliżu to z pewnością mógł usłyszeć ich odgłosy. Tak czy inaczej dziewczyna musiała zrobić to co ma w planie i najszybciej jak potrafi się z tąd usunąć, ponieważ jeżeli ktoś ją spotka i natrafi na liczne szczątki ciał to Kunoichi z taką ilością chakry nie będzie miała sporych szans na wygraną z nawet tym najbardziej nie wymagającym przeciwnikiem...
0 x
Re: Plaża
Jedyne co odszukała Kuro, to kunai, niczego więcej nie potrzebowała. Wskoczyła ponownie na swój transport w postaci dużej, białej sowy i odleciała okrężną drogą w stronę osady Ryuzaku no Taki. Wolała nie zostać wypatrzona w niebie, jacykolwiek potencjalni odkrywcy małej masakry jaką urządziła mogli by powiązać ją z trupami. W celu zmniejszenia prawdopodobieństwa zostania spostrzeżoną utrzymywała lot nisko, zaledwie trzy metry nad ziemią. Z jej odpoczynku nici. Przynajmniej nie w tym miejscu. Dziewczyna postanowiła odnaleźć swojego brata - był to kolejny powód dla którego kierowała się ku osadzie. Dodatkowo, znała go aż za dobrze, prawie na pewno znajduje się teraz w jakichś tarapatach. *I jak zwykle to ja będę musiała go z nich wyciągać* dopowiedziała sama sobie. Niezadowolona z obrotu spraw uznała, że odpocząć może jej pomóc dobry posiłek. Jakby w odpowiedzi z jej żołądka wydobył się dźwięk przypominający warczenie średniej wielkości psa. To zadecydowało. *Cel podróży: najbliższa jadłodajnia*. Nie oszczędzała swojej sówki, ta zresztą nie odczuwała zmęczenia, więc wraz z przykucniętą, trzymającą się jej grzbietu Kuro, przemierzała odległości w dobrym tempie.
0 x
Re: Plaża
"Banda dzieciaków!"
13/15
Misja D dla Kuro
Dziewczyna postanowiła wylądować na ziemi by następnie móc zejść z ptaka by kolejno zacząć szukać jakiegoś przedmiotu. Owym przedmiotem był zwyczajny kunai jakich jet wiele w tym świece. Tak czy inaczej chodząc tu i tam dziewczyna rozglądała się za przedmiotem. Po jakimś lecz niezbyt krótkim czasie udało jej się wypatrzyć ową broń. Kilka sekund później Kunoichi wsiadła na swoją sowe by następnie udać się w wyznaczonym sobie kierunku. Odlatując dziewczyna mogła zauważyć grupę ludzi stojących kilkadziesiąt metrów dalej na plaży. Czy ją widzieli? Tak, z pewnością była widoczna lecz z takiej odległości nikt nie miał najmniejszej możliwości rozpoznać nawet jej płci. Więc z pewnością można było rzec, że jest w pełni bezpieczna. W każdym bądź razie nasza młoda Kunoichi zaczęła się oddalać z miejsca zbrodni, tylko czy uda jej się uciec bez pozostawienia za sobą ogona? Kto wie...
0 x
Re: Plaża
No jasne, nie mogło być przecież zbyt pięknie. Jedno zastanawiało dziewczynę, dlaczego wcześniej, będąc w powietrzu o wiele wyżej, nie zauważyła grupy ludzi. No cóż, kilkadziesiąt metrów to niewiele, przez co była niemal pewne, że ludzie dobrze widzieli ją w powietrzu. Z drugiej strony, jeśli ona ich nie zauważyła, to czemu oni mieli by zauważyć ją? *Może dlatego, że oni nie byli zajęci usuwaniem bandy rozpieszczonych szczeniaków* skarciła się w myślach. Jej nierozwaga, może kosztować ją pobyt w wiezieniu. Kto uwierzy jej, że te szczawie same się na nią rzuciły. W dodatku, jeśli Ci ludzie cokolwiek widzieli, to widzieli też, że ostatnie pięć ofiar uciekało nim dopadły je jaskółki Kuro. Trudno, musiała liczyć na to, że byli oni zajęci swoimi sprawami, dla pewności jednak postanowiła udać się w jedyne bezpieczne miejsce jakie znała. Do Shinkō no Shinzō. Do domu. Jej durny brat jakoś sobie poradzi, w końcu ten gnojek, mimo młodszego wieku był od niej tyle silniejszy co głupszy, a więc całkiem sporo. Postanowiła skryć się nie w samej świątyni, a w jej okolicach, aby przy okazji potrenować. Tak to było. Kiedy chcesz odpocząć, zawsze ktoś Ci wejdzie w drogę. Kuro, w przeciwieństwie to niektórych ludzi, kompletnie nie przeszkadzał na tej drodze dywan z trupów, ale szycie takiego dywanu zawsze odbierało jej chęci na odpoczynek. Może to z powodu zbytniej fascynacji widokiem rozrywanych ciał, zwłaszcza rozrywanych jej pięknymi wybuchami. *Biada pseudoartystom którzy nie znają piękna sztuki eksplozji!* pomstowała w myślach, przywołując przed oczy obrazy niedawnych dzieł. Żałowała, że nie mogła uwiecznić tej chwili w rysowniku, bowiem zostawiła go gdzieś w świątyni kiedy była tam po raz ostatni.
Z/T
Z/T
0 x
Re: Plaża
"Banda dzieciaków!"
15/15
Misja D dla Kuro
Kolejny piękny dzień w życiu naszej młodej Kunoichi przyniósł mnóstwo całkiem ciekawych lub też mniej ciekawych wrażeń. Tak czy inaczej dziewczyna miała okazję dzisiaj się wykazać oraz pozbyć się wszelkich negatywnych emocji wyładowywując je na dzieciakach, które to nagrmadziła w sobie przez jakiś czas. Będąc już w powietrzu dziewczynie udało się zauważyć grupę ludzi, która to doskonale widziała zarys jej oraz sowy. Najważniejsze z tego wszystkiego było jednak to, że pomimo takiego, a nie innego obrotu sprawy Kuro nie musiała się tym zbytnio przejmować, ponieważ nawet jeśli to nikt dziewczynie by nic nie zrobił no chyba, że latał szybciej od jej sowy... Tak czy inaczej Kuro postanowiła nie szukać już swojego brata w Ryuzaki no Taki, a po prostu udać się do świątyni czy też w jej okolice by móc spokojnie oddać się treningą. Najwyraźniej w jej mniemaniu tego typu pomysł był najlepszym. Z drugiej strony nie był on taki głupi. Więc niedługo po tym zamyśle grupa ludzi biegnąca po plaży mogła jedynie widzieć jak nasza bohaterka oddala się od miejsca zbrodni i nic więcej...
Misja zakończona powodzeniem PH i Kunai do odbioru w dziale z misjami.
0 x
- Ero Sennin
- Support
- Posty: 1923
- Rejestracja: 10 cze 2015, o 00:41
- Multikonta: Minoru
Re: Plaża
Dla Rakana:
Wszystkie Twoje treningi Reberu ze strony 13 (dwa ostatnie posty na stronie) oraz ze strony 14 (dwa pierwsze posty na stronie) zostają całkowicie anulowane. Jestem na tyle rozczarowana Twoją postawą i wczorajszym zarzekaniem się na discoradzie, że "nikt nie jest na tyle głupi, żeby oszukiwać podczas walki", że nie mogę puścić tego płazem. Od tego momentu nie możesz używać Reberu i nie ma znaczenia to, że jesteś na misji. Nie masz i już, za bezczelne kopiowanie treści każdego treningu reberu i jedynie dopisywanie tych linijek, których Ci brakowało do wymaganej ilości.
Reberu "wytrenujesz" na nowo, po napisaniu nowych treningów, bez takich oszust i emotek w poście. To nie sb.
Tekstu nie ukrywam, żeby inni wiedzieli, że takie numery nie przejdą.
Wszystkie Twoje treningi Reberu ze strony 13 (dwa ostatnie posty na stronie) oraz ze strony 14 (dwa pierwsze posty na stronie) zostają całkowicie anulowane. Jestem na tyle rozczarowana Twoją postawą i wczorajszym zarzekaniem się na discoradzie, że "nikt nie jest na tyle głupi, żeby oszukiwać podczas walki", że nie mogę puścić tego płazem. Od tego momentu nie możesz używać Reberu i nie ma znaczenia to, że jesteś na misji. Nie masz i już, za bezczelne kopiowanie treści każdego treningu reberu i jedynie dopisywanie tych linijek, których Ci brakowało do wymaganej ilości.
Reberu "wytrenujesz" na nowo, po napisaniu nowych treningów, bez takich oszust i emotek w poście. To nie sb.
Tekstu nie ukrywam, żeby inni wiedzieli, że takie numery nie przejdą.
0 x
Re: Plaża
Dla Venus (ew. adminów/modów) :
xD - mógł bym tak podsumować w całości zaistniałą sytuacją, ale wbrew pozorom napisała to adminka więc chyba muszę odpisać coś normalnie ...
Treningi są napisane w 100% zgodnie z zasadami dodatkowo mało bo mało ale różnią się od siebie na tyle by był to faktycznie logiczny trening mimo że muszę uczyć się tego samego przez 4 treningi :/
Nie przeczę też że jest to iście na łatwiznę, ale w żadnym wypadku oszustwo czy postępowanie niezgodnie z jakimiś zasadami.
Jeżeli są problemy takiej natury to radzę pozwać autora mangi o to że np. naruto w ten sam sposób ćwiczył wiele dni rasengan, albo podobnie Sasuke chidori po prostu nawalając skały i zdjąć ekranizację oraz mangę na tej podstawie xD
Może piszę to w sarkastyczny sposób, ale sytuacja jest dziecinna i śmieszna (co dla niektórych). Treningi to najnudniejsza, najgorsza i najbardziej błaha rzecz na forum, ale nie przyczepił bym się za sam nakaz ponowienia tych treningów w sposób "normalny" chociaż są logicznie poprowadzone i nie widzę problemu żeby postać nie mogła powtarzać pewnych czynności w trenowaniu tej samej rzeczy. Niestety zdejmowanie punktów za walkę to trochę przesada, podobnie jak jawne oczernianie mnie oraz naśmiewanie się i myślę, że jeżeli taki panuje tutaj poziom to będziemy musieli się pożegnać :/
Ps. Jeżeli emotki nie są po to żeby używać ich w postach, to radzę usunąć taką możliwość, albo napisać to w regulaminie ( z tego co widziałem nie ma takiego punkty, ale jeśli jest zwracam honor), bo to że komuś przeszkadza tego estetyka średnio mnie obchodzi, przecież to trening i pisze go dla siebie a nie dla kogoś.
Ps.2 Wow pisze to adminka która jak jestem na forum to tylko dwa razy próbowała mnie oszukać, ja wiem że walczenie na forum to nie jest coś powszechnego i może wolała byś zatrzymać je w konwencji wiecznej miłości i robienia wyłącznie misji i fabuły (eventów oczywiście też), ale takie zniechęcania do gry na forum, a na pewno do swojej osoby chyba nie jest odpowiednim działaniem które przystoi adminowi. Rozumiem, że to przez pracę, ale piszesz jak zła opiekunka do dziecka, jeżeli chcesz pisać kiedyś z normalnym człowiekiem i być za takiego uważaną lepiej zmienić nawyki.
Edit 07.06.2017
Kopiuję treść wysłaną na gg:
"prosiłabym o wklejenie rozmowy/mojej szczerej chęci oszukania Cię,
w swoim poście oczywiście, żeby wszyscy mieli to do wglądu
bo nie przypominam sobie, bym umyślnie próbowała Cię oszukać/wprowadzić w błąd, bądź cokolwiek w ten sposób"
Tymczasem Twoje kopiowanie treści poprzedniego treningu i to trzykrotnie + dodanie brakujących linijek, to jest oszustwo. Nie zgadzasz się z moim zdaniem, masz takie prawo, oczywiście. Do reszty odniesie się już H@, bo ja zdania nie zmienię.
Venus
xD - mógł bym tak podsumować w całości zaistniałą sytuacją, ale wbrew pozorom napisała to adminka więc chyba muszę odpisać coś normalnie ...
Treningi są napisane w 100% zgodnie z zasadami dodatkowo mało bo mało ale różnią się od siebie na tyle by był to faktycznie logiczny trening mimo że muszę uczyć się tego samego przez 4 treningi :/
Nie przeczę też że jest to iście na łatwiznę, ale w żadnym wypadku oszustwo czy postępowanie niezgodnie z jakimiś zasadami.
Jeżeli są problemy takiej natury to radzę pozwać autora mangi o to że np. naruto w ten sam sposób ćwiczył wiele dni rasengan, albo podobnie Sasuke chidori po prostu nawalając skały i zdjąć ekranizację oraz mangę na tej podstawie xD
Może piszę to w sarkastyczny sposób, ale sytuacja jest dziecinna i śmieszna (co dla niektórych). Treningi to najnudniejsza, najgorsza i najbardziej błaha rzecz na forum, ale nie przyczepił bym się za sam nakaz ponowienia tych treningów w sposób "normalny" chociaż są logicznie poprowadzone i nie widzę problemu żeby postać nie mogła powtarzać pewnych czynności w trenowaniu tej samej rzeczy. Niestety zdejmowanie punktów za walkę to trochę przesada, podobnie jak jawne oczernianie mnie oraz naśmiewanie się i myślę, że jeżeli taki panuje tutaj poziom to będziemy musieli się pożegnać :/
Ps. Jeżeli emotki nie są po to żeby używać ich w postach, to radzę usunąć taką możliwość, albo napisać to w regulaminie ( z tego co widziałem nie ma takiego punkty, ale jeśli jest zwracam honor), bo to że komuś przeszkadza tego estetyka średnio mnie obchodzi, przecież to trening i pisze go dla siebie a nie dla kogoś.
Ps.2 Wow pisze to adminka która jak jestem na forum to tylko dwa razy próbowała mnie oszukać, ja wiem że walczenie na forum to nie jest coś powszechnego i może wolała byś zatrzymać je w konwencji wiecznej miłości i robienia wyłącznie misji i fabuły (eventów oczywiście też), ale takie zniechęcania do gry na forum, a na pewno do swojej osoby chyba nie jest odpowiednim działaniem które przystoi adminowi. Rozumiem, że to przez pracę, ale piszesz jak zła opiekunka do dziecka, jeżeli chcesz pisać kiedyś z normalnym człowiekiem i być za takiego uważaną lepiej zmienić nawyki.
Edit 07.06.2017
Kopiuję treść wysłaną na gg:
"prosiłabym o wklejenie rozmowy/mojej szczerej chęci oszukania Cię,
w swoim poście oczywiście, żeby wszyscy mieli to do wglądu
bo nie przypominam sobie, bym umyślnie próbowała Cię oszukać/wprowadzić w błąd, bądź cokolwiek w ten sposób"
Tymczasem Twoje kopiowanie treści poprzedniego treningu i to trzykrotnie + dodanie brakujących linijek, to jest oszustwo. Nie zgadzasz się z moim zdaniem, masz takie prawo, oczywiście. Do reszty odniesie się już H@, bo ja zdania nie zmienię.
Venus
0 x
Re: Plaża
Ukryty tekst
0 x
Jeśli masz ważną sprawę, pytanie lub potrzebujesz pomocy związanej z funkcjonowaniem forum, proszę wyślij do mnie prywatną wiadomość. Z chęcią zapoznam się ze sprawą i rozwieje wszelkie wątpliwości.
Re: Plaża
Ależ nie potrzebna konspiracja z twojej strony. Temat został zainicjowany otwarcie dla opinii publicznej więc niech też tak będzie zamknięty. Pominę to że zaśmiecamy normalny temat fabularny sprawami czysto OoC (out of character), no ale taki wybrała sobie administracja.
Przykro mi że muszę czytać to co piszecie, gdyż nie złamałem tutaj ani jednej panującej na forum zasady, chyba że taka istniała czysto w waszych głowach, ale wtedy nie powinna być wiążąca, chociaż oczywiście macie tutaj władzę absolutną i się właściwie dziwię dlaczego nie dostała od razu bana skoro sprawiam aż takie problemy.
Mógł bym się dalej tłumaczyć, iż te treningi były pomimo "kopiowania" na tyle zmieniane i poprowadzone, że całość fabularnie jak najbardziej miała sens, ale właściwie to zrobiłem a nie dało to żadnego efektu.
Niestety ponieważ widzę ton waszych wypowiedzi jak i jestem świadom tego co zrobiłem (właściwie czego nie zrobiłem) jestem zmuszony dojść do konkluzji iż sprawa tak naprawdę jest czysto osobista. Świadom jestem że może nie jest waszym marzeniem aby jakiś nowy gracz przychodził i zabijał wam graczy z dużym stażem bo wiadomo że ten z stażem jest pewnym klientem, natomiast ten nowy nie bardzo i gdyby dochodziło do tego częściej mogło by być nieciekawie. Prowadzę firmę zajmującą się handlem i rozumiem w pewnym stopniu ten sposób rozumowania, ale samo egzekwowanie go jest moim zdaniem odrażające z waszej strony i wygląda to nieciekawie :/
Ps. Dobrze nie będę tego robił. Czasem wystarczy poprosić zamiast rozkazywać i karać za swój wymyślony regulamin którego nie ma na forum...
Przykro mi że muszę czytać to co piszecie, gdyż nie złamałem tutaj ani jednej panującej na forum zasady, chyba że taka istniała czysto w waszych głowach, ale wtedy nie powinna być wiążąca, chociaż oczywiście macie tutaj władzę absolutną i się właściwie dziwię dlaczego nie dostała od razu bana skoro sprawiam aż takie problemy.
Mógł bym się dalej tłumaczyć, iż te treningi były pomimo "kopiowania" na tyle zmieniane i poprowadzone, że całość fabularnie jak najbardziej miała sens, ale właściwie to zrobiłem a nie dało to żadnego efektu.
Niestety ponieważ widzę ton waszych wypowiedzi jak i jestem świadom tego co zrobiłem (właściwie czego nie zrobiłem) jestem zmuszony dojść do konkluzji iż sprawa tak naprawdę jest czysto osobista. Świadom jestem że może nie jest waszym marzeniem aby jakiś nowy gracz przychodził i zabijał wam graczy z dużym stażem bo wiadomo że ten z stażem jest pewnym klientem, natomiast ten nowy nie bardzo i gdyby dochodziło do tego częściej mogło by być nieciekawie. Prowadzę firmę zajmującą się handlem i rozumiem w pewnym stopniu ten sposób rozumowania, ale samo egzekwowanie go jest moim zdaniem odrażające z waszej strony i wygląda to nieciekawie :/
Ps. Dobrze nie będę tego robił. Czasem wystarczy poprosić zamiast rozkazywać i karać za swój wymyślony regulamin którego nie ma na forum...
0 x
Re: Plaża
Rakan, obarczasz Nas tym co zrobiłeś i jeszcze nam zarzucasz, że przemawiają za tym pobudki osobiste - a nawet Cię nie znamy, bo jak sam zauważyłeś jesteś dla nas wciąż nowym graczem. Pomijam już całą tą historię jaką wymyśliłeś na swoje usprawiedliwienie z tym, że chcemy chronić starszych stażem graczy -powiem tylko że gdyby faktycznie zależało nam na uniemożliwieniu Ci zabójstwa Masaru, to byśmy to zrobili, a on by w tej chwili żył. Tak jednak nie jest więc proszę Cię nie pisz takich rzeczy.
Chodzi tu o Twój trening i teraz też o to jak się zachowujesz. Piszesz, że kierujemy się jakimiś bzdurnymi zasadami ustalonymi w naszych głowach, ale masz napisane jasno, tu cyt.:
A propos regulaminu:
I teraz masz dwie opcje: albo się z tym pogodzisz, albo odsyłam Cię do tematu kasacji kont. Przykro mi, ale dalej się wdawać w pyskówkę nie będę, dość już i tak straciłem czasu na odnoszenie się do tych zarzutów, jakie nam zarzuciłeś.
Chodzi tu o Twój trening i teraz też o to jak się zachowujesz. Piszesz, że kierujemy się jakimiś bzdurnymi zasadami ustalonymi w naszych głowach, ale masz napisane jasno, tu cyt.:
- "W jaki więc sposób możemy nauczyć się Jutsu? Czy trzeba na ich naukę znowu marnować nasze cenne Punkty Historii? Otóż nie, w końcu przecież masz już podstawy, trzeba je teraz tylko przełożyć na konkretne zdolności. Jedyne więc co musimy zrobić, to poświęcić trochę czasu, który w zależności od rangi techniki, kształtuje się na różnym poziomie i napisać trening takiej techniki. Trening piszemy w w jakimkolwiek temacie (najlepiej takim, gdzie nikt nam nie będzie przeszkadzał), pamiętając przy tym, że post może wynieść wiecej linijek, niż zostało to wskazane w tabelce powyżej. Umieszczono tam wartości minimalne dla długości SAMEGO treningu w poście. Gdy już to napiszemy, po wszystkim należy dodać na koniec adnotację zawierającą nazwę techniki wraz z jej rangą.".
A propos regulaminu:
- Każdy użytkownik ma prawo zgłosić w odpowiednim temacie – bądź bezpośrednio u administratora - skargę w przypadku gdy dopatrzy się uchybień regulaminu bądź nieodpowiedniego zachowania u jakiejkolwiek osoby. Jednocześnie graczy prosi się o niewykorzystywanie luk w regulaminie
- Przyłapanie na łamaniu któregokolwiek z powyższych punktów będzie karane odpowiednio ostrzeżeniem lub banem w zależności od wagi popełnionego czynu
I teraz masz dwie opcje: albo się z tym pogodzisz, albo odsyłam Cię do tematu kasacji kont. Przykro mi, ale dalej się wdawać w pyskówkę nie będę, dość już i tak straciłem czasu na odnoszenie się do tych zarzutów, jakie nam zarzuciłeś.
0 x
Jeśli masz ważną sprawę, pytanie lub potrzebujesz pomocy związanej z funkcjonowaniem forum, proszę wyślij do mnie prywatną wiadomość. Z chęcią zapoznam się ze sprawą i rozwieje wszelkie wątpliwości.
Re: Plaża
(przybywam z portu, strasznie długa tu droga heh)
Rakan trochę się zagubił, nie szedł prosto do plaży lecz poniewierał się bez celu od razu po wyjściu z portu. Wykonał jakąś misję, nawet udało mu się złożyć ofiarę, ale tak jakoś czuł się pusty w środku, nagły brak motywacji może zaboleć. Wiele czasu minęło mu na tułaczce lecz pewnej nocy we śnie odwiedził go "on", tak tak, ten właśnie. Nadał jego życiu kierunek i chłopak wreszcie wrócił na odpowiednie tory. Jednak co zobaczył we śnie? Tym nie chciał się podzielić, być może zostanie to jego tajemnicą już do końca życia.
Jednakowoż jedna rzecz go zadziwiła, a mianowicie prawie całkowicie zanikła jego zdolność kontroli nad piaskiem. Może to przez kontakt z "nim" a może przez inne czynniki? Kto wie, być może po prostu musiał przypomnieć sobie jak to się robi.
W końcu dotarłszy do plaży zabrał się za trening na poważnie. Usiadł ze skrzyżowanymi nogami i usiłował się skupić, co prawda "on" dalej zaprzątał jego myśli, ale póki co starał się wyczuć otaczający go zewsząd piasek, co warto dodać był to w dalszym ciągu pozostawiony przez niego złoty piasek. Otworzył oczy i zachwycił się na chwilę pięknem plaży, jednak nie trwało to długo. Wyciągnął rękę przed siebie (co nie było do końca konieczne) i siłą woli starał się poruszyć drobinkami piasku, na początku nic się nie działo co zaczęło go frustrować, a kiedy wreszcie się poruszył okazało się to tylko silniejszym podmuchem wiatru... Chakra! No tak, w całym tym zagubieniu się, zapomniał jak działa ninjutsu. Skupiając się wydobył swoje zasoby i tym razem bez problemu udało się radośnie poruszać piaskiem wedle jego woli. Swój pierwszy nowy twór postanowił oddać właśnie "jemu" i stworzył jego podobiznę tak jak ten ukazał mu się, dzięki czemu powstała mała figurka, którą po chwili porwał wiatr...
Rakan trochę się zagubił, nie szedł prosto do plaży lecz poniewierał się bez celu od razu po wyjściu z portu. Wykonał jakąś misję, nawet udało mu się złożyć ofiarę, ale tak jakoś czuł się pusty w środku, nagły brak motywacji może zaboleć. Wiele czasu minęło mu na tułaczce lecz pewnej nocy we śnie odwiedził go "on", tak tak, ten właśnie. Nadał jego życiu kierunek i chłopak wreszcie wrócił na odpowiednie tory. Jednak co zobaczył we śnie? Tym nie chciał się podzielić, być może zostanie to jego tajemnicą już do końca życia.
Jednakowoż jedna rzecz go zadziwiła, a mianowicie prawie całkowicie zanikła jego zdolność kontroli nad piaskiem. Może to przez kontakt z "nim" a może przez inne czynniki? Kto wie, być może po prostu musiał przypomnieć sobie jak to się robi.
W końcu dotarłszy do plaży zabrał się za trening na poważnie. Usiadł ze skrzyżowanymi nogami i usiłował się skupić, co prawda "on" dalej zaprzątał jego myśli, ale póki co starał się wyczuć otaczający go zewsząd piasek, co warto dodać był to w dalszym ciągu pozostawiony przez niego złoty piasek. Otworzył oczy i zachwycił się na chwilę pięknem plaży, jednak nie trwało to długo. Wyciągnął rękę przed siebie (co nie było do końca konieczne) i siłą woli starał się poruszyć drobinkami piasku, na początku nic się nie działo co zaczęło go frustrować, a kiedy wreszcie się poruszył okazało się to tylko silniejszym podmuchem wiatru... Chakra! No tak, w całym tym zagubieniu się, zapomniał jak działa ninjutsu. Skupiając się wydobył swoje zasoby i tym razem bez problemu udało się radośnie poruszać piaskiem wedle jego woli. Swój pierwszy nowy twór postanowił oddać właśnie "jemu" i stworzył jego podobiznę tak jak ten ukazał mu się, dzięki czemu powstała mała figurka, którą po chwili porwał wiatr...
Raberu D
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości