Polana z jeziorem
Re: Polana z jeziorem
[quote]~Misja rangi D~
Keion & Numa
7/22
- Taak tak, czasem taaak... - zgodził się z Tobą kupiec, spojrzał w stronę jeziora i na chwilę się zamyślił.
Wy zaś zgodziliście się mu pomóc, co go bardzo uradowało.
- Miło mi. - odpowiedział, kiedy dowiedział się o waszych imionach i lekko się ukłonił do każdego z was.
- Dobrze, dobrze, nie ma problemu, niech Panowie w spokoju zjedzą. - powiedział entuzjastycznie i zajął się pałaszowaniem swojej ryby.
Kiedy wasze jedzenie się dopiekło i najedliście się do syta, Shozo wstał i ruszył w stronę przewróconego wozu, kiwając na was ręką, abyście poszli za nim.
- Przepraszam, że was Panowie poganiam, ale mam dzisiaj jeszcze dużo do zrobienia i nie wiem czy się wyrobię. - powiedział po drodze.
Kiedy doszliście do miejsca wypadku złapał się za głowę i lekko podrapał. Następnie powoli zszedł do rowu i zaczął przekopywać swoje towary, jakby czegoś szukając. W końcu usłyszeliście głośne "Aha!" i kupczyna podniósł z ziemi jakiś worek i skierował się w waszą stronę.
- Myślę, że powinniśmy zacząć od ustawienia wozu i naprawienia koła, a potem to już jakoś będzie. - zaproponował i pokazał wam zawartość tobołka, w którym znajdowały się gwoździe i młotek. Pęknięcie koła było akurat tak usytuowane, że te bez problemu będą mogły go przymocować z powrotem.
Keion & Numa
7/22
- Taak tak, czasem taaak... - zgodził się z Tobą kupiec, spojrzał w stronę jeziora i na chwilę się zamyślił.
Wy zaś zgodziliście się mu pomóc, co go bardzo uradowało.
- Miło mi. - odpowiedział, kiedy dowiedział się o waszych imionach i lekko się ukłonił do każdego z was.
- Dobrze, dobrze, nie ma problemu, niech Panowie w spokoju zjedzą. - powiedział entuzjastycznie i zajął się pałaszowaniem swojej ryby.
Kiedy wasze jedzenie się dopiekło i najedliście się do syta, Shozo wstał i ruszył w stronę przewróconego wozu, kiwając na was ręką, abyście poszli za nim.
- Przepraszam, że was Panowie poganiam, ale mam dzisiaj jeszcze dużo do zrobienia i nie wiem czy się wyrobię. - powiedział po drodze.
Kiedy doszliście do miejsca wypadku złapał się za głowę i lekko podrapał. Następnie powoli zszedł do rowu i zaczął przekopywać swoje towary, jakby czegoś szukając. W końcu usłyszeliście głośne "Aha!" i kupczyna podniósł z ziemi jakiś worek i skierował się w waszą stronę.
- Myślę, że powinniśmy zacząć od ustawienia wozu i naprawienia koła, a potem to już jakoś będzie. - zaproponował i pokazał wam zawartość tobołka, w którym znajdowały się gwoździe i młotek. Pęknięcie koła było akurat tak usytuowane, że te bez problemu będą mogły go przymocować z powrotem.
0 x
- Numa
- Martwa postać
- Posty: 618
- Rejestracja: 3 kwie 2018, o 12:12
- Wiek postaci: 16
- Ranga: Wyrzutek
- Krótki wygląd: Brązowooki chłopak, rasy białej. Posiada ciemnobrązowe włosy.
- Widoczny ekwipunek: -Hełm zakrywający twarz pozostawiający jedynie małą szczelinę na jego oczy.
-Czarny płaszcz z kapturem. - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=79250#p79250
- Multikonta: Ni ma
Re: Polana z jeziorem
Jestem Numa - Przedstawił się jedynie. Numa wsłuchiwał się w to wszystko spokojnie nic nie mówiąc, w końcu co miał dużo opowiadać. Powoli wszyscy skończyli posiłek, przy którym On nic nie mówił. Aż w końcu mieli zabrać się za naprawę wozu. Numa popatrzył spokojnie co to się wysypało a następnie pomyślał. -Co ja tu właściwie robię, dobra on jest Shinobi jednak nie szuka mnie. Mógł bym spokojnie stąd uciec. Z drugiej strony zarobek. Cholera wie co robić. Chyba lepiej zostać i starać się nieco dorobić. I tak spokojnie wziął narzędzia jakimi miał naprawić wóz. -Co ja mam niby z tym zrobić wyciosać nowe koło ? - Zastanawiał się niezdecydowany i patrzył w sumie na towarzysza Shinobi może ten ma jakiś pomysł. W Numie a konkretniej w jego inżynieryjnym umyśle nie było projektów na naprawę koła. Zazwyczaj drewniane koło miało metalową obręcz i sprawa rozsypania koła była skomplikowana. Tu jednak Numa nie ogarniał. Ufał jednak że jakoś dadzą sobie radę. Wyglądało nawet na to że da się to naprawić. Więc milczał myśląc za co się zabrać.
0 x
- Myśli Numy -
- Słowa Numy -
[/center]
Nie odpowiadam przed żadną władzą.
Oraz mogę mówić i robić co mi się żywnie podoba.
Bez ponoszenia żadnych konsekwencji !
Nie posiadam siły, wpływów czy pieniędzy.
Mało, nie mam nawet pracy.
Jestem Bezdomnym !
- Słowa Numy -

Nie odpowiadam przed żadną władzą.
Oraz mogę mówić i robić co mi się żywnie podoba.
Bez ponoszenia żadnych konsekwencji !
Nie posiadam siły, wpływów czy pieniędzy.
Mało, nie mam nawet pracy.
Jestem Bezdomnym !
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=-QdgoBYUHBU[/youtube]
- Keion
- Posty: 466
- Rejestracja: 3 kwie 2018, o 10:38
- Wiek postaci: 28
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: Szare włosy, szczupły w miarę wysoki, ma wcięcia koloru czerwonego na twarzy
- Widoczny ekwipunek: Kabura z prawej strony na udzie i torba na lewym pośladku.
- Link do KP: viewtopic.php?p=79323#p79323
- GG/Discord: Keion#4512
Re: Polana z jeziorem
-Mi również miło was poznać.-Odpowiedziałem spoglądając na chłopaka i na kupca, po czym bez słowa skończyłem jeść, żeby mieć siłę do pracy. Trochę to było dziwne bo nikt się nawet nie odezwał przez cały ten czas, ale przecież dopiero co się poznaliśmy. W końcu kupiec się podniósł, a ja razem z nim i poszliśmy do wozu. Zacząłem oglądać uszkodzenia, które wcale nie były takie rozległe. Wóz zdawał się być cały, poza jednym kołem które było uszkodzone. Kupiec zaś wyciągnął worek, w którym był młotek i gwoździe, a to oznaczało że coś będzie można wykombinować.
-Zna się ktoś z was na naprawianiu wozów?-Zapytałem zastawiając się w jaki sposób można naprawić takie koło. Bo ja jeszcze nie miałem okazji naprawiać żadnego wozu, zwykle przemieszczam się na pieszo.-Dodałem drapią się po głowie i próbując wygrzebać koło nie uszkadzając go bardziej.
-Zna się ktoś z was na naprawianiu wozów?-Zapytałem zastawiając się w jaki sposób można naprawić takie koło. Bo ja jeszcze nie miałem okazji naprawiać żadnego wozu, zwykle przemieszczam się na pieszo.-Dodałem drapią się po głowie i próbując wygrzebać koło nie uszkadzając go bardziej.
0 x
- Keion
- Posty: 466
- Rejestracja: 3 kwie 2018, o 10:38
- Wiek postaci: 28
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: Szare włosy, szczupły w miarę wysoki, ma wcięcia koloru czerwonego na twarzy
- Widoczny ekwipunek: Kabura z prawej strony na udzie i torba na lewym pośladku.
- Link do KP: viewtopic.php?p=79323#p79323
- GG/Discord: Keion#4512
Re: Polana z jeziorem
Widziałem że kupiec nieco się zdziwił faktem na jak niewykwalifikowaną pomoc trafił, ale cóż miałem zrobić, z kamienną miną przyjąłem marudy na klatę. -Ja tam do żadnej szkoły nie chodziłem, czytać i pisać sam się uczyłem.-Odparłem jeszcze zanim facet zaczął nam tłumaczyć jak mamy postępować podczas tejże naprawy. Ukradkiem spoglądałem na Numę i zastanawiałem się czy chłopak potrafi się posługiwać młotkiem. Ja nie bardzo lubiłem posługiwać się tym przedmiotem bo kiedyś porządnie uderzyłem się w palucha. Krew się lała jak głupia, a gwoździa nie wbiłem, co prawda już potrafię robić tego typu rzeczy, ale mistrzem w tym to ja nadal nie jestem. -To ja pomogę ci z przytrzymaniem tego wozu, jestem starszy i pewnie też trochę silniejszy, a Numa niech zajmie się wbijaniem gwoździ.-Powiedziałem i podchodząc do wozu spojrzałem na chłopaka szczerzą się przy tym złowieszczo. Wybrałem lepszą dla siebie opcje i ciekawiło mnie czy uda się chłopakowi nie pozbijać palców.
0 x
- Numa
- Martwa postać
- Posty: 618
- Rejestracja: 3 kwie 2018, o 12:12
- Wiek postaci: 16
- Ranga: Wyrzutek
- Krótki wygląd: Brązowooki chłopak, rasy białej. Posiada ciemnobrązowe włosy.
- Widoczny ekwipunek: -Hełm zakrywający twarz pozostawiający jedynie małą szczelinę na jego oczy.
-Czarny płaszcz z kapturem. - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=79250#p79250
- Multikonta: Ni ma
Re: Polana z jeziorem
Numa spokojnie wsłuchiwał się w to co mówią oboje i wówczas nagle zapytał. - Szkoła ? A co to jest ? - Zapytał jak najbardziej szczerze. -O czym oni mówią czym jest szkoła dlaczego miał bym do niej chodzić ? - Zastawiał się Numa trzymając nadal ten młotek jak gdyby nigdy nic. Wyglądało również na to że miał się zająć wbijaniem gwoździ. -Widziałem to kiedyś. Tłucze się młotkiem w gwoździa. tak żeby ten wbił się w drewno. Pewnie tym ostrym żeby się wbiło... -Przemyślał jak to wszystko ma zrobić. I spokojnie zaczął napierdalać wbijając gwoździe. Z w miarę normalną skutecznością. Cudów nie było chłopakowi brakowało nieco siły i praktyki jednak dawał radę wbijać gwoździa kolejnymi uderzeniami i tak znowu kolejne gwoździe. Nie istniało ryzyko Aby Numa poobijał sobie palce w końcu uważał na to. Mało tego jego proporcje sz do pe były idealne dodatkowo wytrzymałość amortyzowała również sz postaci a nikła siła niwelowała ryzyko trwałych obrażeń zadanych samemu sobie. Sam Numa oczywiście wbijał gwoździe ostrożnie w miejsca w które mu kazano.
0 x
- Myśli Numy -
- Słowa Numy -
[/center]
Nie odpowiadam przed żadną władzą.
Oraz mogę mówić i robić co mi się żywnie podoba.
Bez ponoszenia żadnych konsekwencji !
Nie posiadam siły, wpływów czy pieniędzy.
Mało, nie mam nawet pracy.
Jestem Bezdomnym !
- Słowa Numy -

Nie odpowiadam przed żadną władzą.
Oraz mogę mówić i robić co mi się żywnie podoba.
Bez ponoszenia żadnych konsekwencji !
Nie posiadam siły, wpływów czy pieniędzy.
Mało, nie mam nawet pracy.
Jestem Bezdomnym !
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=-QdgoBYUHBU[/youtube]
- Numa
- Martwa postać
- Posty: 618
- Rejestracja: 3 kwie 2018, o 12:12
- Wiek postaci: 16
- Ranga: Wyrzutek
- Krótki wygląd: Brązowooki chłopak, rasy białej. Posiada ciemnobrązowe włosy.
- Widoczny ekwipunek: -Hełm zakrywający twarz pozostawiający jedynie małą szczelinę na jego oczy.
-Czarny płaszcz z kapturem. - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=79250#p79250
- Multikonta: Ni ma
Re: Polana z jeziorem
Praca trwała w najlepsze, Numa jak to na bezdomnego dzieciaka jakoś sobie radził. Wóz był jak nówka fungiel nie śmigany. Czy coś takiego. Teraz tylko załadować zioła. Numa oczywiście pomyślał. -Co my tutaj mamy za towary
-
Ale to były jakieś zioła mimo tego Numa obserwował towar starając się identyfikować co on tu właściwie przewozi. W końcu o to tutaj to pewnie rosło gdzieś w lesie w dziczy. Czy coś. Sprawiało to że Numa uczył się wartości tych ziół. W końcu Kto wie może będzie prowadził dzikie hodowle gdzieś w lesie. Albo wysunie płac ziemi gdzieś na oceanie i będzie tam uprawiał nielegalne plantacje ziół. Nie można było lekceważyć wyrzutka któremu niewiele brakowało aby być wyjętym spod prawa. Z racji tego że nie miał nic do stracenia był wówczas najbardziej groźny. Choć miał do stracenia coś do czego bardzo się przywiązał życie. Z drugiej strony jednak los potrafił przyprzeć do ściany wtedy nigdy nic nie wiadomo. A i bezdomny pies potrafi ugryźć. Wracając jednak do pracy Numa spokojnie pomagał zbierać zioła. Co powoli przedkładało się na nastawienie. - Panie ile tego jeszcze może być. Czy już całkiem popierdzieliło... - Mimo powolnego zniechęcenia Numie udawało się się pracować wydajnie.

Ale to były jakieś zioła mimo tego Numa obserwował towar starając się identyfikować co on tu właściwie przewozi. W końcu o to tutaj to pewnie rosło gdzieś w lesie w dziczy. Czy coś. Sprawiało to że Numa uczył się wartości tych ziół. W końcu Kto wie może będzie prowadził dzikie hodowle gdzieś w lesie. Albo wysunie płac ziemi gdzieś na oceanie i będzie tam uprawiał nielegalne plantacje ziół. Nie można było lekceważyć wyrzutka któremu niewiele brakowało aby być wyjętym spod prawa. Z racji tego że nie miał nic do stracenia był wówczas najbardziej groźny. Choć miał do stracenia coś do czego bardzo się przywiązał życie. Z drugiej strony jednak los potrafił przyprzeć do ściany wtedy nigdy nic nie wiadomo. A i bezdomny pies potrafi ugryźć. Wracając jednak do pracy Numa spokojnie pomagał zbierać zioła. Co powoli przedkładało się na nastawienie. - Panie ile tego jeszcze może być. Czy już całkiem popierdzieliło... - Mimo powolnego zniechęcenia Numie udawało się się pracować wydajnie.
0 x
- Myśli Numy -
- Słowa Numy -
[/center]
Nie odpowiadam przed żadną władzą.
Oraz mogę mówić i robić co mi się żywnie podoba.
Bez ponoszenia żadnych konsekwencji !
Nie posiadam siły, wpływów czy pieniędzy.
Mało, nie mam nawet pracy.
Jestem Bezdomnym !
- Słowa Numy -

Nie odpowiadam przed żadną władzą.
Oraz mogę mówić i robić co mi się żywnie podoba.
Bez ponoszenia żadnych konsekwencji !
Nie posiadam siły, wpływów czy pieniędzy.
Mało, nie mam nawet pracy.
Jestem Bezdomnym !
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=-QdgoBYUHBU[/youtube]
- Keion
- Posty: 466
- Rejestracja: 3 kwie 2018, o 10:38
- Wiek postaci: 28
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: Szare włosy, szczupły w miarę wysoki, ma wcięcia koloru czerwonego na twarzy
- Widoczny ekwipunek: Kabura z prawej strony na udzie i torba na lewym pośladku.
- Link do KP: viewtopic.php?p=79323#p79323
- GG/Discord: Keion#4512
Re: Polana z jeziorem
Idąc za kupcem zrobiłem co było trzeba i razem podnieśliśmy wóz, łatwo nie było, ale nie było też jakoś strasznie ciężko. Numa zaś w tym czasie za pomocą młotka i gwoździ przymocował koło do ośki za pomocą młotka i paru gwoździ. Trochę mu to zajęło że już powoli traciłem siły, ale udało mu się na czas wbić ostatnie gwoździe i że spokojem mogłem chwilę odpocząć. Nie było to oczywiście wszystko, ale zbieranie towaru raczej należało do tej przyjemniejszej części pracy. Kupiec pokazał nam listę z której jakoś wiele nie rozumiałem, ale przynajmniej wiedziałem ile potrzeba tego wszystkiego pozbierać.
-Może my zajmiemy się zbieraniem wszystkiego, a Pan wejdzie na wóz i będzie sobie wszystko segregował. Żaden z nas nie zrobi tego lepiej niż Pan, a będziesz miał pewność że wszystko jest tak jak trzeba i że niczego nie brakuje.-Zaproponowałem chodząc po okolicy i zaczynając od podnoszenia ziół jednego typu. Żeby się nie pomylić do ziół kolejnego typu chciałem przejść dopiero gdy te pierwszego wszystkie już będą pozbierane.
-Może my zajmiemy się zbieraniem wszystkiego, a Pan wejdzie na wóz i będzie sobie wszystko segregował. Żaden z nas nie zrobi tego lepiej niż Pan, a będziesz miał pewność że wszystko jest tak jak trzeba i że niczego nie brakuje.-Zaproponowałem chodząc po okolicy i zaczynając od podnoszenia ziół jednego typu. Żeby się nie pomylić do ziół kolejnego typu chciałem przejść dopiero gdy te pierwszego wszystkie już będą pozbierane.
0 x
- Numa
- Martwa postać
- Posty: 618
- Rejestracja: 3 kwie 2018, o 12:12
- Wiek postaci: 16
- Ranga: Wyrzutek
- Krótki wygląd: Brązowooki chłopak, rasy białej. Posiada ciemnobrązowe włosy.
- Widoczny ekwipunek: -Hełm zakrywający twarz pozostawiający jedynie małą szczelinę na jego oczy.
-Czarny płaszcz z kapturem. - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=79250#p79250
- Multikonta: Ni ma
Re: Polana z jeziorem
Numa pracował dalej zbierając i podając zioła jak górnik w kopalni podawał by świeżo wykopany węgiel. -Za jakie grzechy... W sumie trochę ich było... - i podawał zioła dalej. To nie mogło jednak trwać wiecznie w końcu liczba zgubionych ziół była ograniczona więc, logicznym było iż zaraz się skończą. Przynajmniej upuszczone w wypadku zioła. Bo były jeszcze trawy rosnące na tej polanie w w śród nich zioła ! Numa jednak skończył. Miał chwilowo dość teraz miał zamiar podpierać wóz coby koło nie odpadało od tego towaru na nim... W końcu zrobili je a szybko jednak wiadomo mieli fach w ręku więc powinno wytrzymać do najbliższego przystanku. Tak przynajmniej wydawało się młodemu bezdomnemu. Co do słów typka na wozie kompletnie go ie rozumiał. Kręgosłup w jego wieku ? Gdy przed chwilą taszczył to zamiast wołu. Druga sprawa to że jeśli będą mieli szybsze tempo to dopiero go zaboli. - Ehhh no nic -pomyślał sobie podpierając wóz. Wówczas zdał sobie sprawę jak przerażająca musi być kobieta która doprowadziła go do tego stanu...
0 x
- Myśli Numy -
- Słowa Numy -
[/center]
Nie odpowiadam przed żadną władzą.
Oraz mogę mówić i robić co mi się żywnie podoba.
Bez ponoszenia żadnych konsekwencji !
Nie posiadam siły, wpływów czy pieniędzy.
Mało, nie mam nawet pracy.
Jestem Bezdomnym !
- Słowa Numy -

Nie odpowiadam przed żadną władzą.
Oraz mogę mówić i robić co mi się żywnie podoba.
Bez ponoszenia żadnych konsekwencji !
Nie posiadam siły, wpływów czy pieniędzy.
Mało, nie mam nawet pracy.
Jestem Bezdomnym !
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=-QdgoBYUHBU[/youtube]
- Keion
- Posty: 466
- Rejestracja: 3 kwie 2018, o 10:38
- Wiek postaci: 28
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: Szare włosy, szczupły w miarę wysoki, ma wcięcia koloru czerwonego na twarzy
- Widoczny ekwipunek: Kabura z prawej strony na udzie i torba na lewym pośladku.
- Link do KP: viewtopic.php?p=79323#p79323
- GG/Discord: Keion#4512
Re: Polana z jeziorem
Pracowałem i uwijałem się jak głupi zbierając zioła z listy Pana Shozo. Z każdą chwilą pracy ubywało i bez problemu mogłem zobaczyć wyraźnie postępy. Cieszyło mnie to niezmiernie bo potrzebowałem pieniędzy, a z każdym groszem byłem ciut mniej biedny. Niestety gdy praca zbliżała się ku rychłemu końcowi Shozo postanowił sobie zrobić odpoczynek, prosząc mnie i Nume żebyśmy sami skończyli. -Proszę się nie przejmować już wiele nie zostało, poradzimy sobie z tym sami.-Powiedziałem bez cienia entuzjazmu. Jednakże poszło nam o wiele szybciej niz sie spodziewałem i już wkrótce zabezpieczałem towar sznurkami, podczas gdy Numa pilnował by wóz się nie przewrócił. -Aj jaj kapitanie, towar zapakowany.-Powiedziałem zeskakując z wozu, po czym podszedłem do ogniska żeby je zagasić. Tak czy siak chciałem opuścić to miejsce, a ognia nie mógłem zostawić.
0 x
- Numa
- Martwa postać
- Posty: 618
- Rejestracja: 3 kwie 2018, o 12:12
- Wiek postaci: 16
- Ranga: Wyrzutek
- Krótki wygląd: Brązowooki chłopak, rasy białej. Posiada ciemnobrązowe włosy.
- Widoczny ekwipunek: -Hełm zakrywający twarz pozostawiający jedynie małą szczelinę na jego oczy.
-Czarny płaszcz z kapturem. - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=79250#p79250
- Multikonta: Ni ma
Re: Polana z jeziorem
Numa dość szybko przybywał do miejsca gdzie ostatnio widział tamtą dziewczynę, Shayen bo tak się nazywała, Bezdomny w tle plotek które słyszał w porcie martwił się. Kto wie czy ta swoista plaga czy co to było dopadło i ją. Martwił się z tego powodu bardzo znacznie. Liczył na to że jakoś udało się jej przetrwać te wydarzenia. W końcu istniało spore ryzyko że i jej się coś przytrafiło. Teraz jednak wydawało mu się że może tylko czekać. W końcu nie widział gdzie dokładnie miesza. A to miejsce było jedynym punktem zaczepnym. Nadal jednak nie dotarł dokładnie na miejsce. Dopiero podchodził do jeziora co sprawiło że zaczął rozglądać się czy czasem jej nie ma przy jeziorze. Znów była jesień więc zgodnie z tym co mówiła powinna tu być. Jednak czy nic się jej nie stało. Numa po tylu tragediach jakie przeżył miał praktycznie zawsze złe przeczucia. Można powiedzieć że stał się strasznym pesymistą.
0 x
- Myśli Numy -
- Słowa Numy -
[/center]
Nie odpowiadam przed żadną władzą.
Oraz mogę mówić i robić co mi się żywnie podoba.
Bez ponoszenia żadnych konsekwencji !
Nie posiadam siły, wpływów czy pieniędzy.
Mało, nie mam nawet pracy.
Jestem Bezdomnym !
- Słowa Numy -

Nie odpowiadam przed żadną władzą.
Oraz mogę mówić i robić co mi się żywnie podoba.
Bez ponoszenia żadnych konsekwencji !
Nie posiadam siły, wpływów czy pieniędzy.
Mało, nie mam nawet pracy.
Jestem Bezdomnym !
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=-QdgoBYUHBU[/youtube]
- Hikari
- Martwa postać
- Posty: 2488
- Rejestracja: 24 sie 2015, o 18:56
- Wiek postaci: 26
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Prawe oko mocna zieleń, lewe intensywnej czerwieni. Długie kruczoczarne włosy sięgające do połowy ud. Ogólnie mówiąc dobrze zbudowany mężczyzna mierzący 182cm.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=1307&p=12435
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości