Zapomniane jezioro

Kraj kupiecki położony na wschód od Prastarego Lasu. Graniczy z prowincjami Midori, Sogen i Kaigan. Ryuzaku no Taki jest znane ze swojego bogactwa i szeroko zakreślonych wpływów - związane jest to z dobrym położeniem i łatwym dostępem do morza, czym nie może się pochwalić Shigashi no Kibu. Kraj ten ma bardzo żyzne gleby i przyjazny klimat, co korzystnie wpływa na jego stan. Na terytoriach tej prowincji, wśród nielicznych pagórków, można też znaleźć główną świątynię Wyznawców Jashina.
Awatar użytkownika
Tsukune
Posty: 2715
Rejestracja: 24 maja 2015, o 23:14
Wiek postaci: 30
Krótki wygląd: Czarne lub szarawe włosy, brudnoczerwony kolor oczu. "Szeroki" uśmiech. Wystające dwa kiełki. Na szyi materiałowa opaska z krzyżem i trumną. Zabandażowane lewe przedramię, pod którym znajduje się tatuaż 2 głowego węża
Widoczny ekwipunek: Futerał na plecach, wachlarz w pokrowcu przyczepiony do paska, rękawica łańcuchowa na lewej ręce, dziwna rękawica na prawej ręce, pasek z biczem, laska

Re: Zapomniane jezioro

Post autor: Tsukune »

Obrazek Pokręciłem tylko głową w rozbawieniu na "krzyk" Minoru. Nie planowałem tego jako żart ani próbę wystraszenia. Od tak zrobiłem to dla zabawy. Nic na ten krzyk nie powiedziałem. Domyśliłem się iż po prostu uznał iż dla zabawy chcę go wystraszyć i się przyłączył do tego głupkowatego żartu.
-Wyglądasz jak psu z gardła wyciągnięty...Powiedziałbym coś zboczonego ale się powstrzymam. Radzę tobie przed snem zgarnąć sobie łyżkę miodu. To powinno zmniejszyć poranne problemy po piciu od tak stwierdziłem i dałem swoistą poradę jednocześnie machając zbywająco ręką na przeprosiny Akodo w sprawie spóźnienia
-Nie ustalaliśmy dokładnie o której mamy się spotkać więc nie ma problemu dodałem by następnie unieść brew do góry słysząc o chęci treningu.
-Przy twojej kondycji głowy raczej to będzie katorga niż trening. Wiesz melodia walki czy tam treningu nie zawsze jest przyjemna zacząłem spokojnie.
Dla czystej złośliwości i zabawy wyszczerzyłem się i oblizałem usta jakby na wzmiankę o walce. Lecz po chwili moja mimika wróciła do normy
-Chętnie bym się przyłączył do treningu ale chyba lepiej by było walczyć pojedynczo. Jednak jeżeli w trakcie uznasz iż to za mało na trening mogę się przyłączyć. Tylko pytanie. Używać wszystkich technik czy tylko tych związanych z orężem? Wiesz. Mówię tu ogólnie o technikach. To co potrafimy to używamy...No i jeżeli taka opcja idzie to wartoby poinformować przeciwnika "to może ciebie zabić" i nie starać się w niego trafić. I tak kiedyś miałem taki sparing z pewną przywódczynią jednej z organizacji najemniczej w Sogen. Nazywali siebie Hordą. Walka była całkiem interesująca chociaż krótka. No ale nic. Ja najwyżej poobserwuję na początek. oznajmiłem i oparłem się o jedno z dalszych drzew tak aby im nie przeszkadzać. Postanowiłem tutaj używać swojego talentu jaki posiadałem od dziecka. Z jakiego to powodu chciałem to robić? Ze zwykłej ciekawości. Mogłem obserwować nie tylko jak działa ich ciało ale przy okazji jak działa ich "duch". Obserwowałem, notowałem sobie w głowie, obmyślałem sobie również w ten sposób ewentualny plan na swoją walkę, no i z nudów kręciłem sobie swoją laską między palcami.
0 x
Awatar użytkownika
Hayami Akodo
Posty: 1279
Rejestracja: 20 sie 2017, o 15:45
Wiek postaci: 26
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: https://imgur.com/a/9wDbR
- po lewej stronie aktualne ubranie Hayamiego,
plus kremowy płaszcz i czarne rękawiczki bez palców
- długa blizna na piersi po pojedynku z Megumi Ishidą
- blizna na prawej nodze po walce pod Murem
Widoczny ekwipunek: - włócznia yari
- katana
- plecak
Multikonta: brak
Aktualna postać: Hayami Akodo

Re: Zapomniane jezioro

Post autor: Hayami Akodo »

0 x
Obrazek though my body may decay on the isle of Ezo
my spirit guards my lord in the east


voice |PH| theme | bank | vibe 1|vibe 2
Awatar użytkownika
Minoru
Posty: 783
Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
Wiek postaci: 30
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie
- 2 x Katana wisząca u lewego boku
- Kamizelka shinobi

Re: Zapomniane jezioro

Post autor: Minoru »

  Ukryty tekst
0 x
Prowadzone misje:
  • Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
  • Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
  • Arii - Zadanie specjalne C Kress
Awatar użytkownika
Tsukune
Posty: 2715
Rejestracja: 24 maja 2015, o 23:14
Wiek postaci: 30
Krótki wygląd: Czarne lub szarawe włosy, brudnoczerwony kolor oczu. "Szeroki" uśmiech. Wystające dwa kiełki. Na szyi materiałowa opaska z krzyżem i trumną. Zabandażowane lewe przedramię, pod którym znajduje się tatuaż 2 głowego węża
Widoczny ekwipunek: Futerał na plecach, wachlarz w pokrowcu przyczepiony do paska, rękawica łańcuchowa na lewej ręce, dziwna rękawica na prawej ręce, pasek z biczem, laska

Re: Zapomniane jezioro

Post autor: Tsukune »

Wyszczerzyłem zęby na stwierdzenie a raczej komentarz Akodo na to co chciałem powiedzieć zboczonego
-Cóż...Chciałem powiedzieć iż wyglądasz jakbyś przez całą noc zabawiał się z kilkoma kobietami jednocześnie. Ale po czymś takim powinien boleć Ciebie kręgosłup niż głowa oznajmiłem z lekkim niewinnym uśmieszkiem. Cóż z pewnej strony mogło to zabrzmieć jakbym miał jakieś doświadczenie w takiej zabawie. Czy miałem? Cóż. Tego nikt się nie dowie. Po czym następnie obserwowałem treningo-potyczkę? W sumie można było tak najprościej nazwać to co się działo w tym momencie.
-Nieźle. Całkiem podobne do tego co sam zmajstrowałem stwierdziłem obserwując technikę Akodo. Następnie spokojnie prawą ręką sięgnąłem do rękojeści znajdującej się przy pasku i wyciągnąłem z niej wachlarz wojenny który następnie otworzyłem
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Hayami Akodo
Posty: 1279
Rejestracja: 20 sie 2017, o 15:45
Wiek postaci: 26
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: https://imgur.com/a/9wDbR
- po lewej stronie aktualne ubranie Hayamiego,
plus kremowy płaszcz i czarne rękawiczki bez palców
- długa blizna na piersi po pojedynku z Megumi Ishidą
- blizna na prawej nodze po walce pod Murem
Widoczny ekwipunek: - włócznia yari
- katana
- plecak
Multikonta: brak
Aktualna postać: Hayami Akodo

Re: Zapomniane jezioro

Post autor: Hayami Akodo »

0 x
Obrazek though my body may decay on the isle of Ezo
my spirit guards my lord in the east


voice |PH| theme | bank | vibe 1|vibe 2
Awatar użytkownika
Minoru
Posty: 783
Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
Wiek postaci: 30
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie
- 2 x Katana wisząca u lewego boku
- Kamizelka shinobi

Re: Zapomniane jezioro

Post autor: Minoru »

  Ukryty tekst
0 x
Prowadzone misje:
  • Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
  • Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
  • Arii - Zadanie specjalne C Kress
Awatar użytkownika
Tsukune
Posty: 2715
Rejestracja: 24 maja 2015, o 23:14
Wiek postaci: 30
Krótki wygląd: Czarne lub szarawe włosy, brudnoczerwony kolor oczu. "Szeroki" uśmiech. Wystające dwa kiełki. Na szyi materiałowa opaska z krzyżem i trumną. Zabandażowane lewe przedramię, pod którym znajduje się tatuaż 2 głowego węża
Widoczny ekwipunek: Futerał na plecach, wachlarz w pokrowcu przyczepiony do paska, rękawica łańcuchowa na lewej ręce, dziwna rękawica na prawej ręce, pasek z biczem, laska

Re: Zapomniane jezioro

Post autor: Tsukune »

Przyzwoitość? Czym tak naprawdę jest coś co nazywamy przyzwoitością? Każdy ma na to swoją własną definicję i może najlepiej niech tak zostanie.
-Obaj korzystają z Sutionu co? To może się w przyszłości przydać jak będziemy walczyć ramię w ramię. Już mam kilka pomysłów co zrobić. Pytanie tylko czy coś im się stanie. Trzeba będzie to kiedyś przetestować używając jakiejś słabszej techniki. pomyślałem sobie. Cóż lepiej jest coś takiego przetestować używając słabszej techniki dzięki czemu jak coś miałoby się im stać nie będzie to zbyt groźne. No ale nie warto wyprzedzać faktów i rozmyślań. Następnie przyglądałem się spokojnie dalszej ciągłości treningowej walki. Co prawda sam nic tutaj wielkiego nie robiłem poza obserwowaniem i zdobywaniem swoistej wiedzy. W trakcie zobaczyłem coś interesującego co wykonywał samuraj. Była to ciekawa technika i postanowiłem sam spróbować się jej nauczyć. Zakręciłem swoją laską między palcami, następnie zrobiłem pewien gest rozkładając laskę do formy kija i zacząłem starać się powtórzyć ruch jaki wykonał Hayami. W trakcie ich walki która powoli się kończyła udało mi się wykonać kilka prób które niestety nie były zbyt udane. Początek techniki był bardzo podobny do tego co już znałem a mianowicie Gairaishū Rendan. Też wykonywało się kilka ataków lecz tutaj nie wychodziło mi za bardzo ostatnie uderzenie. Musiałem robić coś nie tak lecz nie wiedziałem co to może być w tym momencie.
-Aktualnie planuje spróbować nauczyć się tej techniki którą pokazałeś. A co dalej? Się zobaczy. Odpowiedziałem Akodo na jego pytanie.
-Na pewno się jeszcze kiedyś spotkamy. Jestem co do tego pewny. odpowiedziałem Minoru i uścisnąłem jego dłoń. Po czym dalej wróciłem do prób nauczenia się tego całego Iaigiri czy jak to się tam w ogóle zwało. Próbowałem tak jeszcze jakiś czas aż w końcu się wnerwiłem. Może to była wina tego wczorajszego alkoholu że tak szybko się zezłościłem? Możliwe. Chwyciłem broń oburącz, następnie kierując jej dalszy koniec do prawego barku by następnie skoczyć do przodu i przywalić tak z całej siły w jedno z mniejszych drzewek jakie tu było. Musiałem się trochę wyżyć. Po tym ruchu usiadłem na ziemi i spoglądając w górę zacząłem się zastanawiać
-Co robię źle nieświadomie powiedziałem to zdanie na głos.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Hayami Akodo
Posty: 1279
Rejestracja: 20 sie 2017, o 15:45
Wiek postaci: 26
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: https://imgur.com/a/9wDbR
- po lewej stronie aktualne ubranie Hayamiego,
plus kremowy płaszcz i czarne rękawiczki bez palców
- długa blizna na piersi po pojedynku z Megumi Ishidą
- blizna na prawej nodze po walce pod Murem
Widoczny ekwipunek: - włócznia yari
- katana
- plecak
Multikonta: brak
Aktualna postać: Hayami Akodo

Re: Zapomniane jezioro

Post autor: Hayami Akodo »

0 x
Obrazek though my body may decay on the isle of Ezo
my spirit guards my lord in the east


voice |PH| theme | bank | vibe 1|vibe 2
Awatar użytkownika
Tsukune
Posty: 2715
Rejestracja: 24 maja 2015, o 23:14
Wiek postaci: 30
Krótki wygląd: Czarne lub szarawe włosy, brudnoczerwony kolor oczu. "Szeroki" uśmiech. Wystające dwa kiełki. Na szyi materiałowa opaska z krzyżem i trumną. Zabandażowane lewe przedramię, pod którym znajduje się tatuaż 2 głowego węża
Widoczny ekwipunek: Futerał na plecach, wachlarz w pokrowcu przyczepiony do paska, rękawica łańcuchowa na lewej ręce, dziwna rękawica na prawej ręce, pasek z biczem, laska

Re: Zapomniane jezioro

Post autor: Tsukune »

Zaśmiałem się lekko na stwierdzenie "to normalne, że ci nie wychodzi"
-Wiem, że to normalne. Może przez wczorajszy alkohol się zirytowałem? Któż to wie. Nauka grania mniej mnie irytowała niż aktualny trening. Może to wina iż muzyka to była dla mnie zabawa a to jest swoistą częścią pracy? Ech nie ma co się nad tym zastanawiać powiedziałem do Hayamniego i podniosłem się z ziemi i ruszyłem za nim w stronę wody. Kiwnąłem tylko głową na podstawy
-Nie ma sprawy. Czułbym się źle, że tylko ty nam coś pokazałeś. W przyszłości jak wymyślę jakąś użyteczną technikę dla takiego oręża chętnie Cię jej nauczę mówiąc to zakręciłem kijem w obu dłoniach aby następnie chwycić broń w prawą. Zamknąłem na chwilkę oczy aby przypomnieć sobie Ich walkę. Następnie nie pozostało mi nic innego jak starać się powtórzyć sekwencję ruchów jaką zobaczyłem. Wpierw skupiłem się na samej serii ciosów. Sama ta seria nie była zbyt trudna do opanowania. Wyglądało to jakbym mógł spokojnie wykorzystać dowolną kombinację. Jedyny problem jaki miałem było wykonanie tego ostatniego ataku. Z każdą próbą miałem wrażenie iż coraz bardziej ten cios? W sumie mogłem to tak nazwać. Zaczął mi wychodzić. Nie wiedziałem jak długo mi to zajęło ale w końcu wykonałem serię ataków by na koniec wykonać
-Iaigiri powiedziałem wykonując atak przed siebie ale w taki sposób aby nie trafić w Akodo.
-Pewnie jeszcze jakieś drobne problemy i błędy tutaj mam jak zakładam ale chyba podstawę już mam. Teraz będę powtarzał to sobie jeszcze jakiś czas powiedziałem do samuraja. Gdy chciał się pożegnać to się pożegnałem po czym zacząłem powtarzać jeszcze z kilka a może kilkanaście lub nawet kilkaset razy tą samą technikę którą pokazał mi Akodo. Po co tyle razy? Po to abym mieć pewność iż to nie był zwykły przypadek iż dałem radę to zrobić.

  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Hayami Akodo
Posty: 1279
Rejestracja: 20 sie 2017, o 15:45
Wiek postaci: 26
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: https://imgur.com/a/9wDbR
- po lewej stronie aktualne ubranie Hayamiego,
plus kremowy płaszcz i czarne rękawiczki bez palców
- długa blizna na piersi po pojedynku z Megumi Ishidą
- blizna na prawej nodze po walce pod Murem
Widoczny ekwipunek: - włócznia yari
- katana
- plecak
Multikonta: brak
Aktualna postać: Hayami Akodo

Re: Zapomniane jezioro

Post autor: Hayami Akodo »

0 x
Obrazek though my body may decay on the isle of Ezo
my spirit guards my lord in the east


voice |PH| theme | bank | vibe 1|vibe 2
Awatar użytkownika
Tsukune
Posty: 2715
Rejestracja: 24 maja 2015, o 23:14
Wiek postaci: 30
Krótki wygląd: Czarne lub szarawe włosy, brudnoczerwony kolor oczu. "Szeroki" uśmiech. Wystające dwa kiełki. Na szyi materiałowa opaska z krzyżem i trumną. Zabandażowane lewe przedramię, pod którym znajduje się tatuaż 2 głowego węża
Widoczny ekwipunek: Futerał na plecach, wachlarz w pokrowcu przyczepiony do paska, rękawica łańcuchowa na lewej ręce, dziwna rękawica na prawej ręce, pasek z biczem, laska

Re: Zapomniane jezioro

Post autor: Tsukune »

No i pożegnałem się również z Hayamim. Podziękowałem mu za pomoc przy nauczeniu się tej techniki. Obiecaliśmy sobie spotkać się znowu w przyszłości, aby wtedy znowu powymieniać się technikami jeżeli będzie taka możliwość. Kiedy i samuraj opuścił ten teren postanowiłem trochę poeksperymentować z nowo poznaną techniką. Dokładniej chodziło mi o możliwości w jakich mógłbym ją użyć. Tak więc poćwiczyłem sobie różne kombinacje technik zakończone właśnie dopiero co nauczoną i poznaną techniką. Do części technika pasowała idealnie zaś przy innych było ciężko ją dobrze wkomponować. Tak więc po dość długim czasie takich prób usiadłem sobie pod drzewem i spokojnie sobie odpoczywałem. Trzeba było przyznać iż od dość sporego czasu tak dużo i długo nie trenowałem. Kiedy to było ostatni raz? Szczerze? Sam nie tego już nie pamiętałem, ale przyjemnie było sobie tak potrenować i się pomęczyć.
0 x
Arino
Postać porzucona
Posty: 561
Rejestracja: 1 lip 2021, o 20:48
Wiek postaci: 17
Ranga: Szpon, Kuro
Multikonta: Rimuru

Re: Zapomniane jezioro

Post autor: Arino »

1/17 Wyprawa B
~ Zdradzicecki Korikami ~
Pogoda: Słonecznie
Jesień 393, Południe


Po treningu, Tsukune usiadł pod drzewem i wpatrywał się w liście, migoczące w światle południowego słońca. Spokój i cisza, to było to czego od czasu do czasu potrzebowali Ninja, zwłaszcza w tak pięknej i spokojnej okolicy jak ta. Śpiew ptaków, szum wiatru poruszającego trawą oraz liśmi. Patrząc na drzewo, zobaczył wiewiórkę, która spojrzała na niego i w mig rzuciła się do ucieczki. Zwierzęta, nie były przyzwyczajone do widoku ludzi najpewniej w takim miejscu, sama nawet nazwa na to wręcz wskazywała.
Czas mijał, a on czuł powoli jak, zaczyna przysypiać, w nutach spokojnej pieśni granej mu przez matkę naturę. Powoli jego przymykające oczy wpatrywały się w klucz gęsi lecący po niebie, gdy nagle jedna z nich skręciła, a przez miejsce, w którym była poleciał orzeł, lecąc błyskawicznie w dół. Nie złapał swojej ofiary, jednak wtedy dopiero zobaczył drugiego orła, z gęsią w szponach, również szybującego w dół. Dwa orły, dały właśnie na jego oczach pokaz swoich zdolności i gdy tak leciały w dół, zobaczył, iż ktoś się idzie wokół jeziora z psem, który węszył. Człowiek z psem powoli kierowali się w jego kierunku, na ich szacie widniało jakieś godło. Najpewniej jakiś posłaniec czy kurier, gdyż u jego boku była duża torba, jaką zwykli nosić kurierzy. I jak się okazało, przypuszczenia były trafne.
- Witam, list dla Tsukune Hirage - powiedział, podając mu go, po czym podał mu inny list, gdzie wskazał, iż ten ma podpisać doręczenie. Gdy podpisał, kurier się oddalił. No, Inuzuka w formie kuriera, ktoś najwyraźniej się szarpnął.

  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Tsukune
Posty: 2715
Rejestracja: 24 maja 2015, o 23:14
Wiek postaci: 30
Krótki wygląd: Czarne lub szarawe włosy, brudnoczerwony kolor oczu. "Szeroki" uśmiech. Wystające dwa kiełki. Na szyi materiałowa opaska z krzyżem i trumną. Zabandażowane lewe przedramię, pod którym znajduje się tatuaż 2 głowego węża
Widoczny ekwipunek: Futerał na plecach, wachlarz w pokrowcu przyczepiony do paska, rękawica łańcuchowa na lewej ręce, dziwna rękawica na prawej ręce, pasek z biczem, laska

Re: Zapomniane jezioro

Post autor: Tsukune »

Po dobrym treningu zawsze potrzebny jest też dobry odpoczynek. Zwłaszcza w takim miejscu jak to. Siedzenie pod drzewem, zerkanie w niebo spoza liści i wiaterek. Nic tylko się tym delektować. Nawet postanowiłem przymknąć oczy by następnie je zamknąć ciesząc się tym spokojem i ciszą. Przez taką pogodę zacząłem nawet lekko przysypiać. Gdy tak się im przypatrywałem dostrzegłem "atak" orłów a lecące gęsi. Gdy tak łowcy szybowały w dół sprawiło to iż dostrzegłem kogoś z psem
-O dziwno sporo ludzi się zaczęło tu kręcić przeleciało mi przez myśl od tak sobie obserwowałem człowieka ze zwierzakiem.
-Skąd on mnie zna? W sumie bardziej ciekawić mnie powinno skąd ma moje nazwisko skoro praktycznie go nie używam pomyślałem podnosząc się spokojnie z ziemi i lekko otrzepując. Zgadywałem iż to pewnie ktoś kogo znam chociaż prędzej ktoś z rady bo tylko oni znali moje nazwisko którego praktycznie nikomu nie zdradzałem...po prostu mi się nie chciało go zdradzać i tyle
-Tak to ja potwierdziłem tak na wszelki wypadek kurierowi aby nie miał ewentualnych problemów. Dostałem dwa listy z czego do jednego musiałem podpisać iż go odebrałem. To mnie zaciekawiło. Mało kiedy zdarzało się coś takiego...a przynajmniej nie pamiętałem innej takiej sytuacji. Wpierw postanowiłem sprawdzić pierwszy list który otrzymałem.
Czemu wpierw zabrałem się za "zwykły" list? Z prostego powodu. Najlepsze zawsze zachowuje się na koniec. Tak więc po wykonaniu pierwszej rzeczy postanowiłem zacząć czytać drugi list.
-Czy ja kiedyś pomogłem w jakiś sposób Kaminarim? zadałem sobie w głowie proste pytanie
-Z własnej woli? Ni chuja. Z lekkiego przymusu? Owszem. I wyprzedzając twoje pytanie. Akcja Ślub, Wojna Ucipeczek i Kaminarinków powinna coś przypomnieć usłyszałem w swojej głowie alter ego
-Powiedzenie o ślubie by wystarczyło. Najbardziej z tego kusi mnie nagroda, a zwłaszcza przychylność. Może to kiedyś zaplusować. Nie zostało więc nic innego jak udać się do karczmy. To i tak akurat czas aby sobie coś przegryźć odpowiedziałem sam sobie w głowie, stwierdzając jednocześnie iż przyszłą pora na posiłek. Schowałem oba listy by następnie zakręcić lekko kijem, wykonać odpowiedni ruch zmniejszając go w ten sposób do postaci laski i udałem się w stronę Karczmy. Nucąc sobie pod nosem jakąś melodię.
0 x
Arino
Postać porzucona
Posty: 561
Rejestracja: 1 lip 2021, o 20:48
Wiek postaci: 17
Ranga: Szpon, Kuro
Multikonta: Rimuru

Re: Zapomniane jezioro

Post autor: Arino »

2/17 Wyprawa B
~ Zdradzicecki Korikami ~
Pogoda: Słonecznie
Jesień 393, Południe

z/t

- Shirakuda Baiginori - Sługa Kaminari Ninjiego
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Shin
Posty: 106
Rejestracja: 3 kwie 2022, o 00:09
Ranga: Doko

Re: Zapomniane jezioro

Post autor: Shin »

Polana z jeziorem była jednym z ładniejszych miejsc, jakie odwiedzał Shin wędrując po Ryuuzaku no Taki. No, a przynajmniej było tak w piękne, letnie dni, ale nie nad samym ranem po dość dużej ulewie. Teraz wszystkie zazwyczaj suche łąki, napęczniałe od wody, zmieniały się w bagniska. Akurat ten fakt bardzo odpowiadał Shinowi, który zamierzał tu nauczyć się techniki opartej na, powiedzmy, zabawie w błocie.
Po niedawnej nauce tworzenia przedmiotów i pięści z kamienia, chłopak zrozumiał, że nie może polegać w takich chwilach na składaniu pieczęci. Od walki zależało życie shinobi, więc należało się nauczyć technik Dotonu, które pozwalały na atakowanie nawet podtrzymując rękawice.
Technikę, która przykuła jego uwagę była zapisana kiedyś technika bazująca na nauczonej Shina przez pana Uzo, mistrza odwiedzającego sierociniec, technice Doryu Taiga. W teorii technika polegała na utworzenia i pokierowaniu błota w celu obrony lub ataku przeciwnika. Jak każda technika tej rangi wymagała ona jednak skupienia i jasnego celu.

Życie nauczyło już młodego shinobi, że teoria ma jednak niewiele wspólnego z praktyką, toteż nie medytował zbyt długo przy swoich notatkach i przystąpił do praktyki. Znane mu były doskonale prawidła występujące w technice takiej jak Doryu Taiga, ale tym razem oprócz stworzenia rzeki błota, chłopak miał mieć możliwość manipulowania błotem w taki sposób, żeby było jego mieczem lub tarczą. Było to nowe wyzwanie, przed którym do tej pory nie stanął.
Kontrola błota za pomocą gestów stanowiła nie lada wyzwanie. Ruchy ręką były powolne, ale zdecydowane. Błoto powoli poddawało się jego woli, a im bardziej udawało się Shinowi zapanować nad błotem, tym bardziej rozumiał różnicę między technikami skał, ziemi i błota.
Techniki Dotonu, które polegały na tworzeniu z ziemi wymagały pewnego rodzaju wyłączenia się części ziemi z całości, zrozumienia, że cała ziemia jest jednością złożoną z mnóstwa elementów. Techniki tworzące ze skały należały do tych, które należało wykonywać ze stanowczością, wyrywając i krusząc skały, które miały być podległe woli ninjy. Techniki błota były zgoła inne - wymagały elastyczności i opanowania. Błoto nie było stabilnym podłożem, a to często stanowiło pułapkę samą w sobie.

Trzy dni upłynęły na prostej rutynie: próbie wykonania techniki, kontemplacji błędów, poprawieniu uch - i tak w kółko, systematycznie poprawiając swoje gesty, a potem je ograniczając. Po trzech dniach opanował technikę, która ruszała błoto wedle jego woli tak, by stało się zależnie od sytuacji mieczem albo tarczą. Proces był żmudny i monotonny. Chłopak wiele razy chciał przestać, ale miał świadomość, że nawet taki geniusz jak on potrzebuje treningu, by nauczyć się technik, które pomogą mu przetrwać w świecie Shinobi.
Trzeci dzień był właściwie tylko doskonaleniem poznaej techniki. Błoto, którego było pełno w okolicy jeziora, okazało się być dobrym materiałem i na końcu chłopak posługiwał się nim bez większej trudności. Pozostało tylko wrócić do domu i odpocząć, bo zbliżał się kolejny dzień ciężkiej pracy.
  Ukryty tekst
0 x
KP / PH / KASA
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ryuzaku no Taki”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość