Uliczki w dzielnicy mieszkalnej

Senju Toshio

Uliczki w dzielnicy mieszkalnej

Post autor: Senju Toshio »

0 x
Senju Toshio

Re: Uliczki w dzielnicy mieszkalnej

Post autor: Senju Toshio »

0 x
Motaro

Re: Uliczki w dzielnicy mieszkalnej

Post autor: Motaro »

Wygląd nowego towarzysza zdziwił nieco Motaro, tak charakterystycznej osoby nie widział już od jakiegoś czasu, jednakże słusznie nauczony przez dziadka wyzbył się jakichkolwiek uprzedzeń i ani na minutę przez myśl nie przeszło mu pozostawienie nastolatka z samym sobą. Cała sytuacja wydawała się bardzo niecodzienna, porwana siatka, pocięte w dziwny sposób owoce, a do tego wszystkiego relatywnie "dziwny" (choć w tym mieście można było się wszystkiego spodziewać) chłopak przejmujący się nieco ponad daną potrzebę- tak przynajmniej prezentowało się to na pierwszy rzut oka. -Dwóch? Czego dokładnie? Mój dziadek jest wielkim fanem owoców, chyba by się nie obraził gdybyśmy mu nieco gwizdnęli!- Motaro dorzucił żartobliwie starając się rozładować nieco napiętą sytuację. Koniec końców sprawa wyglądała na błahą, więc zbytecznym zdawało się dodawanie zbędnej tu dramaturgii. Stojąc jak ten ch*j na weselu bez większego sensu, Uchiha rozejrzał się nieco w okół wzrokiem wyglądając potencjalnej zguby, myśląc o ewentualnym braku potrzeby podkradania z rodzinnego koszyka. -A tak właściwie, co to się cholercia stało? Wyglądasz co najmniej jak człowiek, który ledwo co śmierci umknął... Do tego te dziwne na ślady na owocach, powiedz mi o co tutaj chodzi. Zaciekawiony shinobi przymarszczył nieco czoło z pełnym zaangażowaniem oczekując odpowiedzi, gdzie tym razem pokieruje nim zbieg okoliczności? Pewnie zaraz się dowiemy!
0 x
Senju Toshio

Re: Uliczki w dzielnicy mieszkalnej

Post autor: Senju Toshio »

0 x
Motaro

Re: Uliczki w dzielnicy mieszkalnej

Post autor: Motaro »

Jako, że udało się już przełamać pierwsze lody z nowo poznanym kolegą, nie czas był na wyśmianie go minutę później, choć to o czym mówił zdawało się raczej mało poważne. Najlepszym rozwiązaniem z tej sytuacji była chyba odrobina aktorstwa w wykonaniu młodego Uchihy, tak aby Hikari nie odczuł, że ktoś się z niego naśmiewa. Po krótkim namyśle i wyknuciu planu na podejście nastolatka Motaro rzekł -Potwór? Hmmm, to ciekawe, bo to nie pierwszy taki przypadek o którym słyszę w okolicy. Spróbuj mocno się skupić i przypomnieć sobie jakieś szczegóły, myślę, że z odrobiną szczęścia uda nam się w końcu rozwikłać tą zagadkę... Może pamiętasz skąd Cię zaatakował, albo gdzie uciekł? Shinobi starał się mówić w sposób, który dodałby niebieskowłosemu chłopcu nieco odwagi, tak by jak najszybciej puścić całą tą sytuację w niepamięć. Okolica była pusta- jak zawsze o tej godzinie, jedyne co można było usłyszeć to ujadanie psów i walczące ze sobą koty na pobliskich śmietnikach. <-Ehhhh... to może być kłopotliwe>- pomyślał, czekając na dalszy ciąg wydarzeń.
0 x
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3921
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Uliczki w dzielnicy mieszkalnej

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Motaro

Re: Uliczki w dzielnicy mieszkalnej

Post autor: Motaro »

Motaro coraz to uważniej przysłuchując się słowom roztrzęsionego nastolatka zaczął łączyć pewne fakty. Mimo delikatnego poczucia zażenowania ukrytego gdzieś w głębi duszy, shinobi nie dał po sobie znać jakoby w jakikolwiek sposób szydził, bądź kpił z nowo poznanego kolegi. Bacznie analizując każdą wymienioną przez Hikariego cechę 'potwora', sytuacja stawała się coraz bardziej klarowna i przez głowę Uchihy przeszła pewna myśl, a właściwie sposób na próbę rozwiązania problemu. Lekko marszcząc brwi i zerkając poważnym wzrokiem na błękitnowłosego kompana rzekł: -Hmmm... Chyba wiem z czym mamy tu do czynienia, ten stwór rzeczywiście potrafi przestraszyć w takich okolicznościach! Wydaje mi się, że wiem, gdzie moglibyśmy go dorwać. Chodź za mną, trzymaj się blisko, rozprawimy się z nim i wypędzimy go z miasta, ooooooooh yeeeeeeah! W ten oto ochoczy sposób Motaro próbował zbudować wokół siebie jeszcze więcej zaufania, tak aby Hikari wyzbył się nieco strachu i postawił na młodego, jednakże wyszkolonego Uchihę. To nazwisko samo w sobie jest brzemieniem, i tego typu brzemię nie może zostać wystawione na próbę przez błahostkę tego typu- czas, by to udowodnić! -Za mną! Krzyknął nieletni ninja, szybkim krokiem przemieszczając się między ciemnymi zaułkami miasta.
0 x
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3921
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Uliczki w dzielnicy mieszkalnej

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Motaro

Re: Uliczki w dzielnicy mieszkalnej

Post autor: Motaro »

Po długo trwającej rozmowie i dyplomatycznym, niczym na mistrzowskim poziomie w HOMM3 zdolnościom młodego Uchihy, udało się w końcu wprowadzić nieco trzeźwości do świata Hikariego. Nie długo jednak trwała chwila normalności w tej niezwykle niezręcznej obecności w postaci zdziwaczałego nastolatka. Gdy tylko sytuacja posunęła się delikatnie do przodu, nie znaczący wiele huk i garść prześcieradeł narobiły nie lada szumu. Wciąż jednak zdeterminowany Motaro ani na chwilę nie pomyślał o odpuszczeniu sobie tej sprawy, więc szybkim doskokiem znalazł się przy Hikarim i kilkoma szybkimi ruchami rąk zdjął z niego te nieszczęsne pościele. -Spokojnie, wszystko pod kontrolą, widziałem go! Ucieka w tamtym kierunku, zaraz go dorwiemy, nie ma czasu na panikę!! Motaro rzucił ochoczo pewnym siebie głosem starając się powrócić do wcześniej wywalczonej otuchy dla nowego kolegi. Machając ręką na znak podążania za sobą, Uchiha rozpoczął bieg w kierunku jednej z uliczek patrząc pewnie za siebie, oczekując reakcji kompana. Pomimo rzekomo błahej sytuacji, młody shinobi wczuł się już w misję niczym strażnik miejski w zabawę w policjanta i chciał pokazać, że nie rzuca słów na marne.
0 x
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3921
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Uliczki w dzielnicy mieszkalnej

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Motaro

Re: Uliczki w dzielnicy mieszkalnej

Post autor: Motaro »

Motaro z ręką na pulsie cały czas starał się kontrolować tą niecodzienną sytuację, jednakże ciągłe niespodziewane następstwa tej misji zaczęły go poważnie denerwować- w tym momencie postanowił sobie, że choćby się świat walił, nie odpuści; W imię zasad, skurwysynu! Po chwili biegu i rozglądania się wokół, w górnym prawym rogu coś zasłoniło kawałek księżyca- był to kot, w dodatku przysłowiowy czarny. -Co prawda spodziewałem się nietoperza, ale pokażę temu kocurowi gdzie jego miejsce; pomyślał. Nie chcąc jednak zranić zwierzaka, a tylko uspokoić nieco Hikariego, młody Uchiha spojrzał na ziemię w poszukiwaniu niewielkiego kamienia. Przy jednym z krawężników leżał idealny jak do robienia kaczek nad jeziorem kamyk. Chwytając go prawą ręką podbiegł nieco w stronę "potwora" i celując w dach obok niego cisnął nim niczym kunaiem. Planem tutaj było wytworzenie sporego hałasu, gdy kamień trafi obok kota i odbije dźwięk dachówki. Zabijanie kota to raczej mało satysfakcjonująca dla shinobi czynność... -No już Ty mendo, uciekaj!-dorzucił lekko zirytowany Motaro, mając nadzieję, że to koniec problemów. Pomimo obiektywnie błahej sprawy, młody ninja starał się wykrzesać z siebie 100 procent, wiedząc, że każda misja to dobra forma treningu.
0 x
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3921
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Uliczki w dzielnicy mieszkalnej

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Motaro

Re: Uliczki w dzielnicy mieszkalnej

Post autor: Motaro »

Kamień uderzył w dachówkę, kot w popłochu zniknął gdzieś w chmarze pobliskich dachów- plan się powiódł. Na twarzy Motaro pojawił się uśmiech, koniec końców nie jemu oceniać innych za ich szczególne cechy, pomoc Hikariemu to po prostu kolejny dobry uczynek. -Haha, bez Ciebie nie dałbym rady.. Sam widzisz, czasem wystarczy po prostu stawić czoła swoim potworom i okazują się nie takie straszne, jestem pewien, że trochę wiary w siebie i sam dałbyś radę, bez większych problemów! Po tych słowach Uchiha zawiesił na chwilę wzrok na pełnym gwiazd niebie, w jego piersi zatrzymał się oddech, a głowa na kilka sekund była wolna od wszystkiego. Nagle wrócił do rzeczywistości i zerkając na nastolatka rzekł -Tak, czas już iść do domu.. Następnym razem nie daj się zaskoczyć i przejmij inicjatywę! A w razie czego, mieszkam niedaleko, gdyby sytuacja tego wymagała, chętnie Ci pomogę! Shinobi odwrócił się delikatnie na pięcie planując spokojny powrót do swojego domu, w jego głowie pojawiło się kilka przeplatanych wspomnień i dziwne poczucie sentymentu.. Dziwny ten dzień.

(zt po odpisie Ichirou)
0 x
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 3921
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Uliczki w dzielnicy mieszkalnej

Post autor: Ichirou »

  • Misja zakończona powodzeniem, wynagrodzenie standardowe.
0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Han Gug

Re: Uliczki w dzielnicy mieszkalnej

Post autor: Han Gug »

0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tereny mieszkalne”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości