Uliczki w dzielnicy mieszkalnej
- Shi
- Postać porzucona
- Posty: 375
- Rejestracja: 25 mar 2020, o 09:43
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 13#p136613
- Takashi
- Posty: 1015
- Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
- Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=112398#p112398
- GG/Discord: Takaś#4124
- Lokalizacja: Warszawa
- Shi
- Postać porzucona
- Posty: 375
- Rejestracja: 25 mar 2020, o 09:43
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 13#p136613
- Shi
- Postać porzucona
- Posty: 375
- Rejestracja: 25 mar 2020, o 09:43
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 13#p136613
- Takashi
- Posty: 1015
- Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
- Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=112398#p112398
- GG/Discord: Takaś#4124
- Lokalizacja: Warszawa
- Shi
- Postać porzucona
- Posty: 375
- Rejestracja: 25 mar 2020, o 09:43
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 13#p136613
- Takashi
- Posty: 1015
- Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
- Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=112398#p112398
- GG/Discord: Takaś#4124
- Lokalizacja: Warszawa
- Shi
- Postać porzucona
- Posty: 375
- Rejestracja: 25 mar 2020, o 09:43
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 13#p136613
Re: Uliczki w dzielnicy mieszkalnej
Takashi Nara
Misja rangi C
19/30
<Wiosna><389> rok
"Zbuntowany wnuczek!"
Chłopak szedł centralnie na otwartego. Młodzieniec chciał wcielić swój plan w życie. Dopiero stojąc przed mężczyzną, który wyglądał zupełnie tak samo jak on dezaktywował podmiane, następnie zaczął mówić. Tamten trzymał kunai w dłoni i patrzył na wszytko, zaś sam wnuk kobiety słuchał co ten mówił.
-Po co się mieszasz w czyjeś życie. Nie masz niczego lepszego do roboty?-powiedział aroganckim głosem do Nary. Najwyraźniej nie podobało mu się to co się tutaj działo...
-Huo zajmijmy się nim... Tego nie można tak zostawić, on o nas wie, jak szef się dowie to będzie zły...-powiedział łysy mężczyzna. Mały sklep znajdował się na uboczu, gdzie nie było w ogóle ludzi. Jedynie co jakiś czas można było zauważyć przechodnia idącego główną ulicą. Tak czy inaczej młodzieniec dalej mówił...
-Masz rację. Będziesz miał za swoje, trzeba było się nie mieszać! -dodał zdenerwowany chłopak. Chwilę po tym Takashi ujrzał jak dwójka rusza na niego. Huo zaatakuje pierwszy bo jest bliżej. Chłopak chciał uderzyć Takashi'ego prawą pięścią, zaś drugi wyraźnie chciał ciąć go kunaiem. Tylko co teraz? Wszytko wskazywało na to, że chcą walczyć w zwarciu. Być może nie byli wystarczająco doświadczeni, dlatego tak to wyglądało... Być może najlepszą opcją był odwrót i dalsze prowadzenie obserwacji?
0 x
- Takashi
- Posty: 1015
- Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
- Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=112398#p112398
- GG/Discord: Takaś#4124
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Uliczki w dzielnicy mieszkalnej
Najwidoczniej sam Huo miał już głowę tak zaćmioną pieniędzmi i fałszywymi ideologiami, że nie był w stanie odróżnić dobra od zła. Nie ma się wprawdzie co dziwić, pani Mia nie wspominała nic o jego rodzicach, tudzież myśl o ich śmierci albo zaginięciu pojawiała się automatycznie. W życiu dzieciaka najpewniej brakowało matczynej miłości oraz twardej ojcowskiej ręki, nie umiał sobie wystosować prawidłowej hierarchii wartości i postępował według własnych przekonań. Dla Takashi'ego była to po prostu sytuacja odwrotna do tej, w której on sam się znajdował. Znał doskonale ciepło rodzinnego ogniska i nigdy nie zmagał się z problemem samotności, znał doskonale prawidłowy system wartości i umiał zgodnie z nim postępować. Tylko gdzie tak naprawdę tkwiła ta wspomniana prawidłowość? Dla jednych zabijanie jest zupełnie zwyczajne, dla innych to łamanie podstaw kodeksu człowieczeństwa. Ten marzy o bogactwie, inny o sprawach mało przyziemnych, ktoś inny z kolei pragnie władać światem. Właśnie, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i tak naprawdę nie ma jednej, powszechnej prawdy, każdy wyznaje tę, która jemu samemu odpowiada najbardziej.♩ Theme ♩
-Tak się składa, że nie mam. - odpowiedział dzieciakowi, kiedy ten przystępował już do ataku.
Ani jemu, ani jego towarzyszowi nie spodobało się to, że Nara wiedział o ich planie, chcieli go wyeliminować, ale nie przyszło im chyba do głowy, że ich przeciwnik może być dobrze wyszkolony. Ruszyli razem, ale młodszy był bliżej shinobi'ego, dlatego trzeba się nim było zająć w pierwszej kolejności. Nie mógł go tak po prostu zranić, czy też obezwładnić, musiał wykazać się sprytem i wykorzystać to, co umiał najlepiej, jego cień wręcz idealnie nadawał się w zaistniałej sytuacji. Huo zamierzał zaatakować go frontalnie pięścią, na co Takashi zareagował, odsuwając się nieco w swoje lewo i odbijając płaską dłonią pięść chłopca, w skutek czego ten o mało co przez niego nie przeleciał. To nie wszystko. Podczas całej tej akcji wyrzucił wyciągnięty wcześniej kunai w powietrze tak, że zawisł on na chwilę w górze, obracając się kilka razy. Wyciągnął szybko prawą dłonią specjalny kastet, schylił się i wbił go w ziemię tuż przy nogach młodego, w jego cień konkretnie. Przed wbiciem przelał do niego ilość chakry potrzebną do wykonania odpowiedniej techniki.
-Kage Mane Shuriken no Jutsu. - to powinno unieruchomić na pewien czas gnojka, żeby nie mieszał się w walce starszych.
Po tej prostej czynności rzucony wcześniej kunai opadł chłopakowi niemalże na wysokość klatki piersiowej i właśnie w tamtej chwili ninja chwycił go w prawą rękę. Wszystko działo się niemalże w zatrważająco szybkim tempie, ale nie mógł pozwolić na przeciąganie akcji, w okolicy kręciło się coraz więcej ludzi, ponadto gdy ta dwójka nie będzie zbyt długo wracać do bazy, pozostali mogą chcieć sprawdzić, co ich zatrzymało. Trzeba się było spieszyć. Nara ruszył na łysego, chcąc sparować się z nim na bronie, to był ten moment, kiedy dwójka walczących miała wykorzystać swoje wyszkolenie i treningi właśnie w tej chwili. Takashi był pewny swoich zdolności, ale tak naprawdę nic nie wiedział o swoim przeciwniku, dlatego musiał zachowywać ostrożność, nie chciał też walczyć zbyt blisko Huo, by czasem przez przypadek go nie zranić.
Chakra: 96% - 15% = 81% Ukryty tekst Ukryty tekst
0 x
- Shi
- Postać porzucona
- Posty: 375
- Rejestracja: 25 mar 2020, o 09:43
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 13#p136613
Re: Uliczki w dzielnicy mieszkalnej
Takashi Nara
Misja rangi C
21/30
<Wiosna><389> rok
"Zbuntowany wnuczek!"
W dzisiejszych czasach postępowanie ludzkości zamierzało do nikąd. Każdy posiadał własne wartości, ścieżki którymi chciał się w swym życiu kierować i nikt tego za bardzo zmienić nie mógł. Przemoc, agresja już dawno zdominowały ten świat. Zazwyczaj przeżywają najsilniejsi, o czym można się przekonać śledząc każdą opowieść ninja trudniącego się tym życiem. Tak czy inaczej chłopak mógł być trochę zagubionym w swym postępowaniu. Nara nie wiedział co nim pchnęło do tego typu działań. Być może chłopak nie powinien tak szybko się mieszać w całą te sytuację, tylko przeczekać dłużej by widzieć rozwój sytuacji oraz móc dowiedzieć się czegoś więcej o tym wszytkim. Tak czy inaczej walka się rozpoczęła. Dwójka prawdopodobnie amatorów ruszyła na naszego bohatera. Było widać, że z całej trójki Huo był najsłabszym osobnikiem. Tak czy inaczej Takashi coś chciał z tym zrobić. Chłopak wykonał pewną sztuczkę, by móc użyć techniki ze swego asortymentu. Udało się? Tak, dokładnie tak jak chciał, tak wyszło. Po kilku krótkich chwilach młodzieniec stał sparaliżowany w miejscu, w którym Huo go zostawił. Teraz wystarczyło się zająć łysym przeciwnikiem. Tylko co będzie dalej? Mężczyzna widząc co się zaczęło dziać na chwilę przystanął, zaś po ułamku sekundy odskoczył do tylu tym samym zwiększając dystans dzielący bohaterów. Chwilę po tym wskoczył na budynek obok i zeskoczył za nim by zniknąć chłopakowi z pola widzenia. Jego reakcja rozpoczęła się w momencie, którym ten kończył akcję z Huo. Takashi nie miał większych szans na powstrzymanie ucieczki. Tym bardziej, że przeciwnik wskazywał na posiadanie podobnej szybkości... Tylko co będzie dalej? Najwyraźniej tamten pobiegł do reszty ostrzec tamtych...
0 x
- Takashi
- Posty: 1015
- Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
- Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=112398#p112398
- GG/Discord: Takaś#4124
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Uliczki w dzielnicy mieszkalnej
Unieruchomienie chłopaka udało się bez żadnych problemów, wyglądało na to, że dzieciak w ogóle nie miał doświadczenia w walce. Zresztą o czym tu mówić, przecież całe spięcie, do jakiego doszło, Takashi mógł wykorzystać na swoją korzyść, można powiedzieć, że technika Kage Mane Shuriken no Jutsu została użyta z zaskoczenia i nawet bardziej doświadczony przeciwnik miałby problem z unikiem w zaistniałej sytuacji. Wszystko działo się zbyt szybko, a jutsu zostało użyte w taki sposób, że nawet intencja używającego nie była widoczna. W każdym razie wszystko się udało, lecz po tym doszło do zdarzenia, które zupełnie zbiło bohatera z tropu. Łysy nawiał. Najzwyczajniej w świecie odpuścił, odskoczył w tył i wycofał się, znikając szybko między budynkami.
-Pewnie nie mam dużo czasu, nim zjawią się pozostali. - stwierdził w myślach, bo typek najprawdopodobniej pobiegł po wsparcie.
To był ten kluczowy dla całej sprawy moment, kiedy Nara musiał użyć wszelkich możliwych argumentów, by przekonać Huo na swoją stronę. Nie miał w ogóle pojęcia, jak ugryźć wątek, bo przecież nie znał go i nie wiedział, jakim jest typem człowieka, tak naprawdę mógł jedynie odnieść się do tych namacalnych kwestii, o których wiedział albo z podsłuchu, albo od jego babki, a więc w sumie nie było tego za dużo. Miał kilka koncepcji, ale nie mógł się zdecydować na jedną konkretną, dlatego postanowił użyć kilku, cel liczył się dla niego najbardziej, po prostu musiał go osiągnąć.
-Wiem, że wcale mnie nie znasz i cała ta sytuacja jest pokręcona, ale to najlepsze, co mogłem zrobić. Rozmawiałem z twoją babcią, to naprawdę kochana kobieta, która troszczy się o ciebie z całego serca i nie może sobie wybaczyć twojej zmiany nastawienia. Ona nie zasługuje na złe traktowanie, a ostatnio zacząłeś traktować ją jak powietrze. Wiesz, że ostatnio sama musiała targać ciężkie torby z zakupami do domu? Gdybym jej przypadkiem nie zauważył i jej nie pomógł, nie wiem co by się stało, ale sam widok nie był przyjemny. Torby były naprawdę ciężkie. - tutaj zrobił krótką przerwę, by zdezaktywować zdolność poprzez wyjęcie broni z cienia unieruchomionej ofiary. -Jakie są twoje motywy? Z jakiej kurna paki chcesz się zbratać z tego typu ludźmi? Chodzi o pieniądze?
Liczył na odpowiedź, ale brał pod uwagę to, że wcale może jej nie otrzymać, mimo wszystko na taką ewentualność też był przygotowany. Nie bał się, że dzieciak ucieknie, na pewno nie był od niego szybszy. Chciał mimo wszystko dostać możliwość porozmawiania przed zjawieniem się tamtych, o ile w ogóle mieli przyjść na miejsce. Może porzucili Huo? W końcu jeszcze nie należał do ich paczki. Bez względu na wszystko Takashi chciał dotrzeć do młodzika, potrzebował do tego kilku chwil, najpierw musiał w ogóle wybadać grunt.
0 x
- Shi
- Postać porzucona
- Posty: 375
- Rejestracja: 25 mar 2020, o 09:43
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 13#p136613
Re: Uliczki w dzielnicy mieszkalnej
Takashi Nara
Misja rangi C
23/30
<Wiosna><389> rok
"Zbuntowany wnuczek!"
Chłopakowi udało się wykonać swój plan chociaż częściowo. Atakującego go chłopaka udało się złapać w cień, tylko ten drugi nawiał. Szkoda, co nie? Tak czy inaczej chociaż tyle wyszło. Tylko gdzie uciekł tamten? Być może chciał sprowadzić posiłki by pozbyć się nie potrzebnych świadków. Prawda? Ta opcja była bardzo możliwa. W końcu po co komu nie wygodni świadkowie. Takashi widział zbyt wiele i nie można było tego tak zostawić. Tylko czy takie rozumowanie było najlepsze? Tego nikt nie wiedział. W każdym bądź razie, kiedy tylko nie znajomy uciekł, chłopak zaczął mówić do Huo. Chciał przemówić mu do rozumu, a chociaż by spróbować tego dokonać. Jego wypowiedź była dosyć długa, kończyła się typowymi pytaniami. Młodzieniec chciał wiedzieć czym jego cel misji się kieruje. Co doprowadziło do takiego, a nie innego traktowania tamtej kobiety...
-A co cię to interesuję?! Oni są jak rodzina!-wrzasnął Huo zdenerwowanym tonem głosu.
-Zaraz tu przyjdą i pokażą ci gdzie raki zimują!-dodał kilka kolejnych słów ponownie krzycząc. Najwyraźniej młodzieniec był bardzo zdenerwowany całą tą sytuacją. Tylko co to oznaczało... Co powinien zrobić Takashi w takim jak ten momencie? Rodzina? Może Huo czuł się samotnie, być może staruszka mu nie wystarczała i ten szukał gdzieś czegoś więcej... Tak czy inaczej wszytko wskazywało na to, że za chwilę miało zrobić się gorąco. Tylko co teraz będzie?
0 x
- Takashi
- Posty: 1015
- Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
- Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=112398#p112398
- GG/Discord: Takaś#4124
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Uliczki w dzielnicy mieszkalnej
Dzieciak nie przejawiał tak naprawdę ani trochę zainteresowania tym, co Takashi ma do powiedzenia. Tkwił cały czas przy swoim i nie dawał żadnej możliwości dotarcia do siebie, był zamknięty w sobie i w kółko powtarzał to samo, cała sprawa nie wyglądała najlepiej. Takashi brał pod uwagę taką okoliczność i wiedział, że ta misja wcale nie musi się udać, a składało się na to bardzo wiele czynników, mimo wszystko nie zamierzał rezygnować, chciał doprowadzić sprawę do końca.
-Rodzina? - Nara zrobił krótką przerwę. -Twoja babcia poświęca ci całe swoje życie, ze wszystkich sił stara się, żebyś był szczęśliwy i żebyś żył w dobrobycie, a ty czym się odwdzięczasz? Co niby robią ci bandyci, że uważasz ich za swoją rodzinę? Troszczą się o ciebie? A może nie umiesz sam o siebie zadbać? - w całej tej kanonadzie słów powinno znaleźć się w końcu takie, które przemówiłoby chłopcu do rozumu. -Zaraz tu przyjdą i ja pokażę ci, że nawet nie są w stanie cię obronić. Nie wspomnę w ogóle o tym, jak cię tu ze mną zostawili, byłeś sam na pastwę losu i oni to zupełnie zignorowali. W czasie, kiedy tamten typek uciekł, byłeś skazany sam na siebie. Fajna rodzina, jak mam być szczery.
W ostatnim zdaniu chciał być tak złośliwym, jak to tylko możliwe, chociaż nie był za bardzo wylewny. Nie przejmował się tym, że zaraz w mogli się tam zjawić ci bandyci, nie obawiał się ich ze względu na wiarę we własne możliwości. Tak długo, jak nosił miano "shinobi", nie mógł się poddać. Był dumnym członkiem klanu Nara, nie mógł po prostu nawiać, czy też zignorować problemu, musiał działać wszelkimi siłami.
0 x
- Shi
- Postać porzucona
- Posty: 375
- Rejestracja: 25 mar 2020, o 09:43
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 13#p136613
Re: Uliczki w dzielnicy mieszkalnej
Takashi Nara
Misja rangi C
25/30
<Wiosna><389> rok
"Zbuntowany wnuczek!"
Chłopak nie odstępował od swojego zadania i za wszelką cenę chciał go wykonać. Młodzieniec postawił na rozmowę. Chciał użyć wszytkich możliwych argumentów, aby móc przekonać chłopaka na swoją stronę. Kiedy ten mówił Huo słuchał jedynie. Być może nie wiedział co powiedzieć, albo po prostu się zastanawiał nad tym... Z początku wyraz jego twarzy był dość zdenerwowany, a później kiedy ten kończył mówić zmienił się na nieco bardziej spokojny. Możliwe, że to co powiedział zadziałało... Prawda?
-Może i masz rację...-powiedział chłopak smutnym tonem głosu. Najwyraźniej nasz bohater do niego przemówił. Tylko co teraz? Można się już zbierać do domu? Wszytko skończyło by się świetnie gdyby nie coś co przerwało ten spokój. Co? Mgła... Gęsta mgła wszędzie wokół. Po może dwóch sekundach od jej pojawienia się wszytko zostało nią pokryte, a chłopak widział już jedynie swojego nowego towarzysza Huo stojącego obok niego. Tylko co teraz? A no właśnie...
-Przed wami piętnaście metrów...-zabrzmiały słowa wypowiedziane niskim dość cichym, ale wciąż słyszalnym głosem dochodzącym gdzieś z dachu budynku znajdującego się po prawej stronie Takashiego. Co to mogło oznaczać? Najwyraźniej ktoś kogoś informował... Kilka chwil po tym chłopak mógł usłyszeć wyraźny świst lecącej broni. Całkiem sporej ilości lecącej broni z przed nich. Tylko co teraz? Co z Huo, który stał jak słup soli?
Ukryty tekst
0 x
- Takashi
- Posty: 1015
- Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
- Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=112398#p112398
- GG/Discord: Takaś#4124
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Uliczki w dzielnicy mieszkalnej
Na pewnym etapie rozmowy zadziało się coś, czego sam Takashi się nie spodziewał. Huo zmienił nastawienie. Nie mógł być pewnym, czy robi to, by zyskać na czasie, czy też naprawdę poczuł skruchę, ale na pewno nie mógł lekceważyć tej zmiany, to mógł być prawdziwy progres w ich relacji, który mógł pozytywnie odbić się na całym zadaniu. Już miał wypowiedzieć kolejne kwestie, kiedy nagle okolicę spowiła bardzo gęsta mgła.♩ Theme ♩
-Już są. - stwierdził Nara, rozglądając się.
Mgła niestety była zbyt gęsta, nie był nic w stanie spostrzec, tudzież musiał reagować szybko. Już miał zacząć podejmować działania, kiedy nagle usłyszał głos, który zdradził pozycję dwójki rozmawiających, a po chwili w powietrzu zaczęły świstać bronie miotane i to w niemałej ilości. Takashi od razu musiał podjąć się reakcji, życie zarówno jego, jak i chłopca było zagrożone, nie śmiał nawet sądzić, że dzieciak potrafi się sam przed czymś takim obronić, dlatego cała inicjatywa stała po jego stronie. Chwycił go mocno obiema dłońmi i odskoczył za róg budynku usytuowanego tuż obok nich.
-Oni chcą mnie. Schowaj się tutaj, a jak nadarzy się okazja, uciekaj. Ja sobie poradzę.- mówił cicho zadowolony, chociaż nie był w stu procentach pewny swoich słów.
Liczył jednak na to, że bez względu na wszystko dzieciak zrozumiał zaistniałą sytuację i będzie chciał ją zmienić. Jeśli jednak o wrogów chodziło, zapewne ataków miało być więcej. Właśnie z tego powodu Nara od razu zmienił pozycję i zaczął szarżować między budynkami, w ten sposób uniknąłby broni miotanej, a otworzyłby sobie ścieżkę do walki bezpośredniej z potencjalnym wrogiem. To nie wszystko.
-Jeśli jedna osoba wydaje polecenia, a pozostałe atakują, to musi to oznaczać, że w ich grupie jest przynajmniej jeden sensor. Jeżeli tylko jeden, to wystarczy go wyeliminować, prawdopodobnie wtedy mgła zniknie. Musze przeczekać, ale wygląda na to, że chcieli zapędzić mnie w kozi róg, a sami sobie robią pod górkę. - analizował shinobi.
Rzeczywiście, wytworzenie tak gęstej mgły przez przeciwnika w przypadku posiadania tylko jednego sensora było istnym mieczem obosiecznym. Jasne, nie da się jednogłośnie stwierdzić, czy przypuszczenia były prawdziwe, ale łatwo można się było tego przekonać. Dzięki bieganiu między uliczkami łatwiej było uniknąć jakiegokolwiek ataku, a oprócz tego zmuszało to ninję wykrywającego do ciągłego informowania o zmianie pozycji celu. A to z kolei pozwoliłoby Takashi'emu precyzyjnie określić jego lokalizację i zaatakować z zagrożenia. Wszystko wymagało potwierdzenia w czasie, ale na pewno nie można było marnować tak własnego. Salwa dwóch pieczęci i nabranie sporej ilości powietrza do płuc było u niego chwilowe. Zatrzymał się, zmieszał powietrze z chakrą i śliną, po czym wytworzoną substancję wypluł do jednej z uliczek. Takie drobne zabezpieczenie, gdyby ktoś go gonił.
Chakra: 81% - 15% = 66% Ukryty tekst Ukryty tekst
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość