Czerwony Smok - Restauracja

W osadzie można odnaleźć wszystkie jednostki organizacyjne konieczne do normalnego trybu życia. Można tu odnaleźć szpital, restauracje, sklepy z różnymi towarami, a także gorące źródła bądź arenę.
Awatar użytkownika
Souei
Posty: 1085
Rejestracja: 29 gru 2020, o 12:45

Re: Czerwony Smok - Restauracja

Post autor: Souei »

Po powrocie do Shigashi nie czekał nawet jednego dnia. Gdy tylko upewnił się osobiście, że Fugu podczas jego nieobecności pozostało w nienaruszonym stanie, postanowił nie zwlekać z powiadomieniem Głowy o swoim powrocie oraz pomyślnie wykonanym zleceniu. Nie przypuścił jednak szturmu na Czerwonego Smoka w biały dzień, bo nie spodziewał się zastać tam Hibiki przed wieczorem. Ogarnął więc siebie i swój przybytek aby zabić czas w oczekiwaniu na odpowiednią porę i dopiero gdy na zewnątrz poszarzało, wyruszył na spotkanie. Nie zapowiadał się wcześniej, licząc na łut szczęścia i dobry humor Sagakury, jednakże kluczowe było to, czy jego główna zwierzchniczka w ogóle pojawi się w restauracji tej nocy.
Po wejściu, tak jak zwykle, Souei z nikim nie ucinał sobie przyjaznej pogawędki. Bez zatrzymywania się obok pionków przy drzwiach czy tuż za nimi, przebrnął między stolikami i ludźmi krzątającymi się obok nich. Szukał wzrokiem znajomej twarzy któregoś z goryli, których czasem widział u jej boku. Być może nie było to gwarantem obecności samej Smoczycy, ale było chociaż od kogo zacząć. Matsuda skierował swe kroki do tego samego prywatnego zakątka restauracji, w którym odbyli ze sobą rozmowę tuż przed turniejem, jeszcze w obecności Ichirou. Miał nadzieję zastać tam odpowiednich ludzi, a gdy wypatrzy kogoś takiego, zaanonsować swoje przybycie przez takiego właśnie pośrednika. Liczył na to, że nie przeszkodzi jej w niczym ważnym (że w ogóle jej nie przeszkodzi!) i będzie mógł przynajmniej zdać relację z tego, czego udało mu się dokonać na gościnnych występach w Kotei.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Jawa
Administrator
Posty: 4104
Rejestracja: 10 mar 2015, o 23:33
Ranga: Admin Ogólny
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Ruushi Fea

Re: Czerwony Smok - Restauracja

Post autor: Jawa »

0 x
Awatar użytkownika
Souei
Posty: 1085
Rejestracja: 29 gru 2020, o 12:45

Re: Czerwony Smok - Restauracja

Post autor: Souei »

W Shigashi czuł się jak w domu, bo był w domu. Turystyka zagraniczna nie była mu niezbędna do bycia szczęśliwym, bo na nieznanym terenie zawsze zachowywał się ostrożnie i nie pozwalał sobie na zbyt wiele swobody. W Fugu czy w Czerwonym Smoku mógł być nareszcie nieco bardziej wyluzowany. W znajomych twarzach nie widział zagrożenia, więc przemykając między stolikami nie oglądał się za siebie. To, że kelnerka wyszła mu naprzeciw odebrał jako miły gest, bo oszczędził dzięki niemu odrobinę czasu i energii. Miło było zostać przyjętym jak mile widziany gość, choć Matsuda nie miał złudzeń, że chodziło tu przede wszystkim o sprawy zawodowe. Miłe słówka i uprzejmości nie przeszkadzały mu, ale potrafił dostrzegać to, co było pod nimi ukryte, bo przeważnie coś było.
Skinął dziewczynie, gdy ta zagadnęła go i poprowadziła do wydzielonego pomieszczenia wewnątrz lokalu. Normalne było, że Smoczyca nie gościła się z innymi klientami, lecz była traktowana jak prawdziwa Bardzo Ważna Osoba. To pozwalało też na selekcję tych, którzy chcieli się do niej zbliżyć tak jak teraz Souei. On na szczęście był gościem spodziewanym, na co zresztą po cichu liczył. "Wiedzieć" to dla liderki mafijnej rodziny prawie to samo co "przeżyć". Dlatego Pazur nie był zaskoczony tym, że zaraz po wejściu został skierowany dokładnie tam gdzie chciał, zanim w ogóle wypowiedział słowo.
Posłusznie wślizgnął się do pokoju, w którym siedziała Hibiki. Jak zwykle otoczona przyjemnymi aromatami, które tym razem nie uderzały mu do głowy tak jak wcześniej. To dobrze - łatwiej będzie mu się skupić na tym, po co przyszedł. W odpowiedzi na zaproszenie, bez słowa przysiadł przed nią na wskazanym miejscu. Miał do niej duży szacunek przez samą pełnioną funkcję, choć do tej pory nie miał z nią zbyt wiele do czynienia. Trudno było więc ocenić czy jest kompetentna na podstawie osobistych doświadczeń. W tym względzie Souei polegał jeszcze bardziej na jej reputacji.
- Wróciłem dzisiaj. - Odparł na potwierdzenie jej słów, pomijając grzecznościowe wstępy. Był człowiekiem konkretnym, skupionym na celu i rezultacie.
- Wszystko załatwione. - Choć pod pojęciem "wszystko" znajdowała się tak naprawdę tylko jedna osoba. Ona była załatwiona, jednak Matsuda nie wiedział, czy mogą rozmawiać tutaj zupełnie swobodnie. Domyślał się, że tak, ale niech to ona zrzuci tą zasłonę.
- Proszę pytać, choć nie ma dużo do opowiadania. - Zachęcił ją, bo nie wiedział co konkretnie będzie ją interesowało. Sam turniej nie był niczym nadzwyczajnym, a robota okazała się całkiem standardowa. Nie chciał zanudzić jej szczegółami.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Jawa
Administrator
Posty: 4104
Rejestracja: 10 mar 2015, o 23:33
Ranga: Admin Ogólny
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Ruushi Fea

Re: Czerwony Smok - Restauracja

Post autor: Jawa »

0 x
Awatar użytkownika
Souei
Posty: 1085
Rejestracja: 29 gru 2020, o 12:45

Re: Czerwony Smok - Restauracja

Post autor: Souei »

Zaskoczyło go trochę, że Głowa jest zainteresowana jego opinią na temat Kazemariego. Być może rzeczywiście dokładny opis jego umiejętności nie był znany nikomu spoza Ekibyo i Hibiki chciała po prostu zaspokoić swoją ciekawość. Matsuda nie zamierzał jej tego utrudniać. Siedząc przed nią, jednak nie dotykając jeszcze herbatki zbierał przez chwilę myśli i ubierał je w słowa.
- Rzeczywiście mógł pochwalić się bardzo dużą, naturalną odpornością na ciosy. Do tego stosował nietypowe jutsu zmniejszające wagę i wysysające chakrę poprzez dotyk. Nie wiem czy była to jedna sztuczka, czy jakaś kombinacja... - Do tej pory Pazur nie spotkał się z takim sposobem walki i nie było dla niego oczywiste z czym właściwie miał do czynienia. Niestety, nie będzie już miał okazji dowiedzieć się tego u źródła, więc pozostały mu jedynie przypuszczenia, którymi dzielił się z Sagakurą.
- Był trudnym przeciwnikiem, zwłaszcza dla mnie. - Przyznał pokornie. Souei nigdy nie pysznił się wygraną, starając się wyciągać lekcję z każdego zlecenia. Zawsze można było zrobić coś lepiej, a do perfekcji dąży się aż do śmierci. Oczywiście odczuwał satysfakcję na wspomnienie o tym, jak miarowo i skutecznie udawało mu się przełamywać blok przeciwnika podczas walki, ale przypominało mu to też o tym, ile wysiłku musiał włożyć w każdy cios, aby osiągnąć ten efekt. Jeszcze wiele było przed nim. Nie usprawiedliwiał się tym, że Kazemari mógłby zostać nazwany naturalnym wrogiem wojowników jego pokroju. Trzeba umieć radzić sobie z każdym, zamiast szukać wymówek.
Po krótkiej relacji Pazura przyszedł czas na wątek własnego podwórka, a więc sytuacji, jaką Souei zastał po powrocie do domu. Wyglądało na to, że Hibiki ma powody do zadowolenia, ale podobnie jak Souei, nie wpadała w hurraoptymizm. Mafie podgryzały się co jakiś czas, niekiedy nawet znacząco, ale za ciosem można było podążyć tylko do pewnego momentu. Jeśli tym razem miałoby być inaczej, Głowa musiała mieć jakiś plan.
- Jakie będą kolejne kroki, jeśli wolno spytać? Co z Ichirou i Klepsydrą? - Plan zamachu na lidera Ekibyo był cały czas żywy i aktualny w jego umyśle. Wciąż pozostawało jednak wiele pytań o dogodny moment i lokalizację. Być może było jeszcze za wcześnie, ale Matsuda miał nadzieję, że czas pewnych rozstrzygnięć powoli się zbliża.
- Jeśli mógłbym się jakoś przydać, jestem do usług. - Jak zawsze zresztą i niby nie trzeba było potwierdzać tego oficjalnie. Pazur uznał jednak, że dobrze będzie jasno zgłosić swoją gotowość i to, że nie potrzebuje odpoczynku po wojażach za granicą.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Jawa
Administrator
Posty: 4104
Rejestracja: 10 mar 2015, o 23:33
Ranga: Admin Ogólny
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Ruushi Fea

Re: Czerwony Smok - Restauracja

Post autor: Jawa »

Sagakura Hibiki uważnie przysłuchiwała się słowom Soueia, unosząc nieznacznie brew kiedy ten wspomniał o umiejętnościach Tygrysa a następnie zmrużyła oczy kiedy przyznał że walka przysporzyła mu więcej problemów niż się tego spodziewał. Z pewnością nie cieszyły ją wieści że Ekibyo posiadało w zanadrzu tak silnych wojowników, jednakże pocieszającą wiadomością musiało dla niej być to że wspomniany mężczyzna był martwy.
- Cóż, chociaż wiemy że Ekibyo jednak ma, a przynajmniej miało parę asów w rękawie. Dobrze, bardzo dobrze. Cios za ciosem i będą co raz to słabsi. Kolejnych kroków jest wiele i znajdzie się również jedno zadanie dla ciebie, Souei-kun. Wszelkie szczegóły przekaże ci jedno z Oczu, które zajmuje się sprawą. Powinna niebawem zjawić się w Czerwonym Smoku, więc możesz zaczekać w lokalu na nią. - powiedziała Hibiki i już wydawała się niewerbalnie dać Soueiowi do zrozumienia że rozmowa już się skończyła, jednak po chwili jeszcze się zreflektowała i uniosła jeszcze raz wzrok na mężczyznę i uśmiechnęła się bardzo delikatnie. - Dobrze mieć cię z powrotem w Shigashi. - dodała na koniec po czym skinęła mu na pożegnanie i wzięła do ręki zwój na którym miała pewnie zapisane jakieś ważne infromacje.
0 x
Awatar użytkownika
Souei
Posty: 1085
Rejestracja: 29 gru 2020, o 12:45

Re: Czerwony Smok - Restauracja

Post autor: Souei »

Nie był grubą rybą w szeregach Rodziny. Może i miał całkiem pokaźną listę wyeliminowanych celów, ale ostatecznie wciąż znajdował na środkowym szczeblu mafijnej kariery. Nie zdziwiła go więc lakoniczna odpowiedź Hibiki. Chciał dowiedzieć się czegoś z czystej ciekawości, lecz Głowa nie był skora do dzielenia się szczegółami na temat dalszych losów rozpoczętej wojny przeciwko Ekibyo. Matsuda natomiast nie zamierzał naciskać, lecz grzecznie wrócił do szeregu, tam gdzie jego miejsce. Wystarczyła mu tylko informacja, że kolejna ofiara już czeka na odebranie życia, więc pozostanie zaangażowany w ten wątek. To był dla niego powód do zadowolenia, bo chociaż zawsze wystarczyło mu jedynie proste wskazanie palcem kolejnego celu, to tym razem był ciekawy dalszych losów zamachu na lidera wrogiej Rodziny.
Nie pozostało mu więc nic innego, jak grzecznie podziękować i zakończyć to spotkanie, ponieważ Sagakura nie kryła się z tym, że nie ma już nic więcej do powiedzenia. Pazur bez słowa wstał i odwrócił się w kierunku wyjścia. Herbatka pozostała nieruszona, ale może dzięki temu się nie zmarnuje. Zmierzał już w kierunku drzwi, gdy usłyszał za sobą ostatnią uwagę, może nawet pochwałę. Nie był przyzwyczajony do takich uprzejmości i nie zależało mu na nich. Zatrzymał się więc i spojrzał na nią ostatni raz przed wyjściem, a potem nareszcie opuścił pokój.
Nastrój szybko się zmienił po przejściu z powrotem do głównej sali. Z powietrza zniknął wspaniały aromat unoszący się wokół Głowy, a do uszu zaczął docierać gwar rozmów innych klientów. Po ciszy i spokoju w prywatnej sali Hibiki nie było już śladu. Tutaj właśnie Souei miał oczekiwać na szczegóły dotyczące kolejnego zlecenia, więc postanowił przynajmniej zamówić sobie coś do jedzenia, żeby umilić sobie czas. Proste curry powinno nadejść szybko i pozwolić nie myśleć mu już tego wieczora o kolacji. Po otrzymaniu zamówienia przy barze, Matsuda skierował się do jakiegoś wolnego stolika na uboczu sali, czekając na zapowiedziane Oko.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Tetsurō
Posty: 1186
Rejestracja: 8 maja 2022, o 18:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki, szczupły, zielone włosy, szmaragdowe oczy. Ubrany w białą, jedwabną kuszulę i piaskowe spodnie. Na szyi nosi jasnozieloną chustę.
Widoczny ekwipunek: Kabury na obu nogach na udzie
Złoty medalion Ayatsuri na szyi pod chustą
GG/Discord: Kubalus#9713
Multikonta: Zankoku

Re: Czerwony Smok - Restauracja

Post autor: Tetsurō »

0 x
Prowadzone Misje:
  1. Ichirou -"Pan na Włościach" - Wyprawa S
  2. Shiori - "W11 - Wydział Śledczy" - Misja C
Awatar użytkownika
Souei
Posty: 1085
Rejestracja: 29 gru 2020, o 12:45

Re: Czerwony Smok - Restauracja

Post autor: Souei »

Czekał cierpliwie, jedząc i jednocześnie wypatrując. Można powiedzieć, że w Czerwonym Smoku czuł się dość swobodnie, więc niespecjalnie czuł potrzebę pilnowania całego otoczenia dookoła. Rozluźnił się, pozwalając sobie na chwilę relaksu przy genialnym w swojej prostocie daniu. Nie zdążył jednak w pełni zacząć cieszyć się smakiem, bo obok jego stolika wyrosła kobieta, która nie pozostawiała mu wiele miejsca do interpretacji. To na nią czekał, więc oszczędził im obojgu tej wymuszonej kurtuazji. Wskazał jej wzrokiem wolne miejsce przy stoliku i poczekał, aż usiądzie. Zwolnił tempo jedzenia, ale nie odpuścił sobie zupełnie. Była przecież pora kolacji, a on niewiele dzisiaj przełknął. Nadrabiał więc przy okazji tej rozmowy, która zapowiadała się na długą posiadówę, skoro na stół wjechał również alkohol. Nie widziało mu się spędzenie tutaj więcej czasu, niż było to konieczne.
- Co to za robota? - Zapytał konkretnie, bez żadnych wstępów i owijania w bawełnę. Nie był miłośnikiem całej tej tajemniczej otoczki i niepotrzebnego przeciągania prostej wymiany zdań. Zamiast więc dać się wciągnąć w uśmieszki, przeszedł od razu do rzeczy. Nie było tu przecież dużej filozofii. Jego zadania zwykle nie były skomplikowaną intrygą, którą trzeba było obgadywać krok po kroku. Czasem zadaniom towarzyszyły jakieś specjalne okoliczności, ale zazwyczaj było to prostu kolejne imię i nazwisko. O szczegółach dotyczących miejsca pobytu czy dogodnych sposobnościach dowiadywał się później, jeśli w ogóle takie informacje były akurat wiadome.
Gdy obok talerza postawiono kieliszek, Souei nie miał zamiaru odmawiać. Korzystał z darów życia, więc i ten przyjął z ochotą, na dobre trawienie. Nie zamierzał jednak podtrzymywać rozmowy niezwiązanej z jego kolejnym zadaniem i czekał na odpowiedź na zadane pytanie.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Tetsurō
Posty: 1186
Rejestracja: 8 maja 2022, o 18:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki, szczupły, zielone włosy, szmaragdowe oczy. Ubrany w białą, jedwabną kuszulę i piaskowe spodnie. Na szyi nosi jasnozieloną chustę.
Widoczny ekwipunek: Kabury na obu nogach na udzie
Złoty medalion Ayatsuri na szyi pod chustą
GG/Discord: Kubalus#9713
Multikonta: Zankoku

Re: Czerwony Smok - Restauracja

Post autor: Tetsurō »

0 x
Prowadzone Misje:
  1. Ichirou -"Pan na Włościach" - Wyprawa S
  2. Shiori - "W11 - Wydział Śledczy" - Misja C
Awatar użytkownika
Souei
Posty: 1085
Rejestracja: 29 gru 2020, o 12:45

Re: Czerwony Smok - Restauracja

Post autor: Souei »

Dobrze, że nie dała długo się prosić i nie próbowała się z nim droczyć. Matsuda nie lubił tych słownych gierek, w ogóle nie lubił za dużo gadać. Gdy więc kobieta zaczęła opowiadać, on wrócił do szuflowania curry i słuchał uważnie, starając się zapamiętać każdy szczegół. Wyglądało na to, że nie jest to typowe zadanie, do jakich był przyzwyczajony. Tym razem sukces miał oznaczać przeżycie celu, co w gruncie już podnosiło trudność zadania. Nie miał dużo wprawy w porwaniach, ale co mogło być w tym trudnego? Idziesz na miejsce i bierzesz jak swoje.
Nie skomentował tego, że jego zdaniem było wiele lepszych sposobów na zmianę nastawienia problematycznego Radnego, łącznie ze zmianą jego samego. Nieszczęśliwe wypadki chodzą po ludziach, chociaż z drugiej strony, takie podejście nie było zbyt dyskretne, a może o to właśnie tutaj chodziło. Jak zwykle jednak, wszystkie przemyślenia Souei zachował wyłącznie dla siebie, nie dzieląc się nimi z kobietą i nie próbując wchodzić w jakąkolwiek dyskusję. Ostatecznie nie zastanawiał się długo i gdy skończyła mówić wziął od niej kopertę i kontrolnie rzucił okiem do środka. Nie wyciągał teraz listu i nie zamierzał czytać go od razu, ale chciał się upewnić, że rzeczywiście tam jest. Odłożył więc lekturę na później i skupił się na innej kwestii, która była być może tylko szczegółem.
- Gdzie mam ją dostarczyć? - Zapytał pomiędzy łyżkami. Jeśli przekazanie miałoby pójść łatwo, raczej trudno będzie mu włóczyć się po mieście z porwaną dziewczyną zwłaszcza, że ciężko było przewidzieć, jak potoczy się cała historia. Matsuda wolał mieć końcówkę dopiętą na tyle, na ile się da, aby niepotrzebnie nie ryzykować. Reszta była dla niego jasna. Był już umówiony drugi kontakt w Ryuzaku, od którego zapewne dowie się więcej o swoim celu, więc nie wypytywał siedzącej obok kobiety o wszystkie detale. O samo porwanie i ewentualną ochronę się nie martwił. Całość wydawała mu się więc nietypowa jak na jego rutynę, ale jak najbardziej wykonalna.
Po usłyszeniu odpowiedzi na swoje pytanie, nie miał już nic więcej do powiedzenia, więc jeśli Oko również wyczerpało temat ze swojej strony, mogła spokojnie się oddalić. Souei jeszcze przez chwilę posiedział przy swoim stoliku i dokończył jeść, a potem pić, jeśli zamówiona buteleczka pozostała przy nim. Zamierzał wyruszyć do Ryuzaku rano następnego dnia.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Tetsurō
Posty: 1186
Rejestracja: 8 maja 2022, o 18:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki, szczupły, zielone włosy, szmaragdowe oczy. Ubrany w białą, jedwabną kuszulę i piaskowe spodnie. Na szyi nosi jasnozieloną chustę.
Widoczny ekwipunek: Kabury na obu nogach na udzie
Złoty medalion Ayatsuri na szyi pod chustą
GG/Discord: Kubalus#9713
Multikonta: Zankoku

Re: Czerwony Smok - Restauracja

Post autor: Tetsurō »

0 x
Prowadzone Misje:
  1. Ichirou -"Pan na Włościach" - Wyprawa S
  2. Shiori - "W11 - Wydział Śledczy" - Misja C
Awatar użytkownika
Souei
Posty: 1085
Rejestracja: 29 gru 2020, o 12:45

Re: Czerwony Smok - Restauracja

Post autor: Souei »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Souei
Posty: 1085
Rejestracja: 29 gru 2020, o 12:45

Re: Czerwony Smok - Restauracja

Post autor: Souei »

Odwiedził Czerwonego Smoka nie po raz pierwszy od swojej wizyty w Ryuzaku, lecz po raz pierwszy ponownie w celach służbowych. Nie przepadał za wizytami członków Rodziny w Fugu, bo psuło mu to biznes i organizację pracy. Nie lubił tego szeptania po kątach przed swoimi klientami, albo wypraszania ich z lokalu, gdy przybywał ktoś naprawdę ważny. Dlatego gdy Matsuda mógł, to wolał pofatygować się osobiście do ich mafijnego przybytku, aby załatwiać interesy poza swoją knajpką. Tym razem dostał cynk, że znowu jest potrzebny, a więc nie kazał na siebie czekać i jeszcze tego samego wieczora stawił się na wezwanie. Nie otrzymał żadnych innych szczegółów, więc nie wiedział nawet kogo powinien wypatrywać. Założył więc, że zostanie zauważony i czekał cierpliwie, aż jego obecność zapoczątkuje bieg nowych wydarzeń. Być może to znowu jego Kieł - Okimoto Keiji, miał dla niego zadanie do wykonania? Pazur myślał, że woli on jednak przesiadywać w Jaśminie, ale przecież na pewno nie spędzał czasu wyłącznie tam.
Póki co jednak, usiadł przy wolnym stoliku na uboczu i zaczepił kelnerkę, aby przyniosła mu coś do picia. Rozejrzał się dookoła, choć nie prześwietlał zebranych. Większość stałych bywalców znał tylko z widzenia, bo nigdy nie spoufalał się z przypadkowymi ludźmi. Do niego też rzadko kiedy ktoś podchodził, bo swoim wyglądem Souei nie zapraszał do kontaktu. Pazur nigdy jednak nie musiał dwa razy prosić o coś obsługi, bo bywał tu już od wielu lat, spotykał się z Kłami czy nawet Głową i wiedział, że takie interakcje nie pozostają niezauważone. Nie był już podrzędną Łuską, ale nie obnosił się z tym i nie wymagał od każdego kłaniania mu się w pas. Chciał być jedynie pozostawiony w spokoju, aby móc załatwić swoje sprawy bez przeszkód i niepotrzebnych grzeczności.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Tetsurō
Posty: 1186
Rejestracja: 8 maja 2022, o 18:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki, szczupły, zielone włosy, szmaragdowe oczy. Ubrany w białą, jedwabną kuszulę i piaskowe spodnie. Na szyi nosi jasnozieloną chustę.
Widoczny ekwipunek: Kabury na obu nogach na udzie
Złoty medalion Ayatsuri na szyi pod chustą
GG/Discord: Kubalus#9713
Multikonta: Zankoku

Re: Czerwony Smok - Restauracja

Post autor: Tetsurō »

0 x
Prowadzone Misje:
  1. Ichirou -"Pan na Włościach" - Wyprawa S
  2. Shiori - "W11 - Wydział Śledczy" - Misja C
Zablokowany

Wróć do „Osada Shigashi no Kibu”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość