Zamtuz "Pod Włosami Kinko"

W osadzie można odnaleźć wszystkie jednostki organizacyjne konieczne do normalnego trybu życia. Można tu odnaleźć szpital, restauracje, sklepy z różnymi towarami, a także gorące źródła bądź arenę.
Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1015
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zamtuz "Pod Włosami Kinko"

Post autor: Takashi »

0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbank

Obrazek
Awatar użytkownika
Naoki
Gracz nieobecny
Posty: 669
Rejestracja: 5 sty 2019, o 21:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Zielonowłosy młodzieniec, przeciętnego wzrostu.
GG/Discord: Abur#4841

Re: Zamtuz "Pod Włosami Kinko"

Post autor: Naoki »

0 x
Wszystko co powiem, może być głupie i nikt nie ma prawa, użyć tego przeciwko mnie. Obrazek
Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1015
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zamtuz "Pod Włosami Kinko"

Post autor: Takashi »

0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbank

Obrazek
Awatar użytkownika
Naoki
Gracz nieobecny
Posty: 669
Rejestracja: 5 sty 2019, o 21:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Zielonowłosy młodzieniec, przeciętnego wzrostu.
GG/Discord: Abur#4841

Re: Zamtuz "Pod Włosami Kinko"

Post autor: Naoki »

Misja zakończona. Masz z/t nad Kryształowe jeziorko.
0 x
Wszystko co powiem, może być głupie i nikt nie ma prawa, użyć tego przeciwko mnie. Obrazek
Awatar użytkownika
Kyoushi
Martwa postać
Posty: 2613
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zamtuz "Pod Włosami Kinko"

Post autor: Kyoushi »

  • Czerwonooki po paru dniach spędzonych w towarzystwie kompanów z Sunadokei, w końcu zebrał się i ruszył na misję odnalezienia informacji na temat człowieka, który przysporzył tak wielu problemów organizacji do której należał bohater. W tym samym czasie pozostali mieli do przepracowania swoje - Ichirou wyglądał na takiego, który zajął się zgłębianiem tajemnej wiedzy, znacznie trudniejszej do opanowania niż mogłoby się wydawać, z tego też powodu tyle medytował. Białowłosy doskonale to rozumiał, nie był głupi, jedynie bardzo energiczny i z lekkością podchodził do życia. Pozostała dwójka natomiast miała zająć się sobą, a będąc bardziej precyzyjnym, to Kuroi miał sprawdzić Misae podczas wspólnej wyprawy. To również był dobry wybór. W tej chwili na pewno przydałaby się Kjudiniemu, jednak niemógłby z pewnych przyczyn na pewno pokazać wszystkiego i zdobyć tych informacji jak najszybciej potrafił.
    Szermierz z Sogen z rodu Uchiha zdawał sobie doskonale sprawę jak dużo zawdzięcza Klepsydrze, a cały czas chodziło mu po głowie, jak mało do niej wniósł. Póki co są to tylko informacje, które posiadał, jednocześnie czuł, że jego partnerzy (i prawdopodobnie nowa partenrka) nie są do końca z tego powodu zadowoleni, że są to tylko suche fakty. Cóż, nie wiedzieli niestety o najważniejszej informacji, którą posiadał sam jegomość pochodzący z Ryuzaku. Posiadanie bestii i ukrywanie tego przez cały czas było uciążliwe i trudne do utrzymania w tajemnicy, jednak radził sobie z tym śpiewająco. Aktualnie jednak zdawał sobie sprawy, że nadszedł ten czas, w którym jego towarzysze i przyjaciele powinni się o tym dowiedzieć od niego samego. To była kwestia zaufania, które już posiadali. Dzięki temu dowiedzą się o tym, że on sam jest Jinchuuriki i to nie byle jakim. Miał nadzieję, że ostro ich zaskoczy, a to posunie wszelkie sprawy do przodu. W końcu to on sam wyszedł z inicjatywą tego, że dostając się do Biblioteki byłby tym (jako Bijuu), który może przechylić szalę zwycięstwa na ich stronę i wygonić stamtąd samego Antykreatora.
    Otworzył kartkę, którą zwinął mu Souei jeszcze w jego knajpie, by jeszcze raz przeczytać dokąd ma się kierować, gdzie jest jego cel. "Pod Włosami Kinko" - tak nazywały się włości, które miał odwiedzić. To tutaj miał znaleźć kobietę o tajemniczym imieniu Kaeda. Gdy tylko po paru godzinach poszukiwań po całym Shigashi dotarł do miejsca o takiej nazwie, postanowił wejść, dłużej nie czekając już na nikogo. Jednak wciąż w nim siedziałą ta myśl, co miał mafioza na myśli, że poczują, gdy wejdzie tu prawiczek lub co miał na myśli, że będzie to istotna kwestia, jeśli chodziło o samo przebywanie w tym miejscu. Nie do końca to potrafił rozgryźć, jednak jak to Shiroyasha, niewiele się tym teraz przejmował, wchodząc przez główne drzwi, a przynajmniej próbując wejść by zaznajomić się z tematem. Trzymał kartkę z imieniem Kaedy i wypisanym Zamtuzem, który odwiedzał, by przejść dalej i może czegoś się dowiedzieć...
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Awatar użytkownika
Souei
Posty: 1047
Rejestracja: 29 gru 2020, o 12:45

Re: Zamtuz "Pod Włosami Kinko"

Post autor: Souei »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Kyoushi
Martwa postać
Posty: 2613
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zamtuz "Pod Włosami Kinko"

Post autor: Kyoushi »

  • Nie mając problemu z odpowiednim przygotowaniem, Kjoszo w pełnym rynsztunku, zasłonięty długim czarnym płaszczem przemierzał ulice Shigashi w poszukiwaniu włości, a raczej przybytku, który miał w planie odwiedzić zgodnie z informacjami zdobytymi przez tubylca, którym był wielkoludz Fugu. Pora wieczorna, bo to był najlepszy czas na odnalezenie chwili i spotkanie się w takiej spelunie jak ten zamtuz. Któż normalny pracowałby tam za dnia? Wiedząc, że nie jest to knajpa najwyższych lotów (a przynajmniej tak myślał, ponieważ nie spodziewał się, że ktokolwiek wyśle go do knajpy elit) to pozwolił sobie na swobodny ubiór w swoim zakresie. Jednocześnie miał z tyłu głowy, że może to być mimo wszystko mafijna zagrywka i wpadnie z góry w pułapkę Matsudy, jednak był na to gotowy. Nie był chłopcem do bicia od dawna, więc ufając swojemu instynktowi, parł naprzód w ten chłodniejszy, jesienny wieczór.
    Gdy przekroczył próg poczuł zapach, który zaatakował jego nozdrza. Słodki dym, więc od razu poczuł się jak u siebie, samemu mając ochotę odpalić fajka. Pierwsze co rzuciło mu się w oczy to indywidualne towarzystwo kobiet, były wszędzie. Aha, więc to był tego rodzaju przybytek. Cieżka sprawa. Kaede, gdzie jesteś?! Sam czerwonooki nie miał problemu by wejść do środka, gdy został tylko zlustrowany wzrokiem przez ochroniarzy. Oczywiście, miał sporo gotówki i niemal nią pachniał, więc wszedł jak do siebie. Cóż, oczywistym był wybór barmana na pierwszego, z którym powinien się rozmówić. Jeżeli zaczepiałby kelnerki, mogłoby to zostać źle odebrane, więc skierował się do baru, do długo-wąsego.
    - Proszę o herbatę, najlepiej mocną. - powiedział grzecznie, przysuwając się do lady, by rozpocząć jakoś dialog. W końcu wypadało coś zamówić nim przejdzie do konkretów. Gdy tylko otrzyma swoje zamówienie (czy to cały dzbanek, czy tylko polany gliniany kubek czy cokolwiek by to nie było) może zagaić jakiś temacik.
    - Czy znajdę tutaj specjalnie dla siebie pewną, jedną, jedyną i wyjątkową kobietę? W sumie na innych mi za bardzo nie zależy, a chciałbym zgodnie z plotkami poznać tę wyjątkową - jej imię to... Kaede. - no, wtedy to przeszedł na grubo do konkretów, nie wiedząc do końca czego się spodziewać, jednak miał nadzieję, że barman będzie bardziej rozmowny, niż wskazywał na to jego dostojny wąs.
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Awatar użytkownika
Souei
Posty: 1047
Rejestracja: 29 gru 2020, o 12:45

Re: Zamtuz "Pod Włosami Kinko"

Post autor: Souei »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Kyoushi
Martwa postać
Posty: 2613
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zamtuz "Pod Włosami Kinko"

Post autor: Kyoushi »

  • No cóż, nikt nie był idealny, a na pewno nie Kjudini, który potrafił się ukrywać ze swoim zawodem jak krowa pomiędzy trawami. Od razu czerwona i czarna pochwa miecza rzucała się w oczy, do tego rękojeść wakizashi przy jednej z nóg dawały o sobie znać. Trudno jednak było schować do torby miecze takiej wielkości. Nie przejmował się tym za bardzo, dopóki nie musiał się pozbyć swoich atutów, czyli ostrzy. Czerwonooki czuł na sobie spojrzenia, jednak nie robił sobie z tego zbyt wiele. Zawsze tak chodził i przyzwyczaił się do spojrzeń, szczególnie w Sogen, gdzie gdy nie był jeszcze na tyle znany to robił furorę. W końcu jedyny najemnik w klanie, który tak bardzo wyróżniał się białą czupryną, dziś znany z swojej pozycji Sentokiego oraz osiagnięć podczas walk z klanem Senju, odwiecznym wrogiem klanu użytkowników elementu ognia.
    Shiroyasha docierając do baru mierzył się z wzrokiem samego wąsatego barmana, który dopiero po usłyszeniu, że herbata będzie z wkładką wiedział, że to dobry klient, taki potrafi zostawić o wiele więcej na barze, niż ten który życzyłby sobie zwykłej szklanki wody, a do takich czerwonooki nie należał. Wspaniale się zrozumieli, a zapach herbaty z rumem pobudził go do życia na dobre. Oczywiście szukał tutaj jakichś podejrzanych zapachów, korzystając ze swojej wyczulonej percepcji, jednak gdy wszystko było wporządku, zdmuchnął wierzchnią warstwę pary i wziął solidnego łyka siorbiąc ten gorący napar.
    - Zgadł pan, nietutejszy, jednak co się zasłyszy tu i ówdzie to później trzeba to... Zweryfikować. Najlepiej na sobie. - dodał z uśmiechem, chcąc pociagnąć ten samll talk w dobrym kierunku. Barman wydawał się miłym człowiekiem, więc Bielutki nie zamierzał podejmować jakichś cięższych dział na ten moment. Gdy zobaczył gest dłoni swojego rozmówcy, odwrócił się spojrzeć kto podejdzie. Rzeczywiście, była niezwykle urodziwą kobietą. Już mógł przejść dalej, więc pierwszy punkt odhaczony, ma kobietę, której potrzebował w ustronnym miejscu, do którego się kierowali.
    Chwycił za herbatkę i spojrzał w zielone oczy. Po chwili poczuł jej dłoń na swojej, dał się pociagnąć do stolika by się rozgościć. Wciąż był pewny siebie, próbując nasłuchać kto w tym miejscu może ich słyszeć i co z tym zrobić.
    - Zakładam, że nie pijesz alkoholu w pracy? - zapytał z ciekawości, w końcu to też musiał jakoś pociągnąć i ujechać. - Mnie nazywają Kyu, jednak nie wiem czy ta informacja jest dla ciebie istotna. O wiele ważniejsze jest jednak to od kogo jestem. - powiedział to delikatnie zbliżając się do jej twarzy, jednak na tyle, by nie poczuła napastowania. Mimo, że była kurtyzaną, także miała swoją godność. - Souei Matsuda, mówił, że masz informacje, których potrzebuję. - powiedział, wcześniej rozglądając się czy ktokolwiek może go usłyszeć by się wtedy wstrzymać lub jeszcze bardziej przysunąć. Po słowach, chwycił za herbatke i zasiorbał raz jeszcze.
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Awatar użytkownika
Souei
Posty: 1047
Rejestracja: 29 gru 2020, o 12:45

Re: Zamtuz "Pod Włosami Kinko"

Post autor: Souei »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Kyoushi
Martwa postać
Posty: 2613
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zamtuz "Pod Włosami Kinko"

Post autor: Kyoushi »

  • No cóż, niespodziewał się tak miłego przyjęcia. Raczej Matsuda wcisnął go na kobietę, która była bardzo ciekawą osobą, raczej chętną by dużo zarobić, niż dużo powiedzieć w takim miejscu. Jednak nie mógł zgrywać się za długo i przeszedł do konkretów, bo przecież nie przyszedł tu na kurtyzany. No dobra, przyszedł, ale nie musi z tego korzystać. Ale może jednak będzie musiał? Kto wie, nic złego przecież nie będzie się działo co nie. Jej odpowiedź wywołała zdziwienie wraz z uśmiechem na twarzy czerwonookiego, który otwartą dłonią wskazał na stolik.
    - Więc weź co lubisz, proszę - bardzo grzecznie, zupełnie jak nie on, jednak teraz był na misji, więc żeby wyciągnąć informacje musiał grać pod publiczke. Jeszcze nie panował na iluzjami tak dobrze by z nich korzystać na ludziach, więc wciąż się uczył. Teraz jednak musiał to robić tak jak do tej pory, grać na emocjach i korzystać ze sposobności by to wykorzystać. Gdy powiedział co miał powiedzieć i od kogo przybył, dziewczyna najwyraźniej trochę się przeraziła. "Chyba nie chcę wiedzieć co ten Souei tu nawyrabiał. W sumie wygląda na bydlaka." Pomyślał, podsumowując potężną posturę brewki. Chociaż widząc jak białowłosy traktuje i rozmawia ze zwierzętami to nie wyglądał na najgorszego z najgorszych, jednak... Wciąż tułał się zawodem, z którego nawet matka niebyłaby dumna. Po chwili kobieta odsunęła palcami twarz Kjudasza, który również się uśmiechnął, ponownie opierając plecy o siedzisko.
    - Więc zabieraj swojego drinka i chodźmy, jestem zbyt... Napalony, by dłużej czekać! - jego oczy zapłonęły. Jednak słowa mogły być conajmniej dwuznaczne i takowe były, ponieważ zupełnie nie przyszło mu do głowy, by mówić o jakichś fizycznych pragnieniach. Jego głowa kręciła się wokół płomienia, który rozpalił szermierz, którego szukał, który obudził w nim ogień agresji i chęci zemsty, wyciągnięcia informacji o prawdzie. Białowłosy nie był człowiekiem, który potrafił się bawić w skrytobójstwo. Jego wizytówką było wejście i spalenie wszystkiego naokoło, a wydobywanie informacji kończyło się zawsze na przystawieniu katany do szyi i skrócenia przeciwnika o głowę. Był to prosty chłop, jednak wciąż musiał wyciągać wnioski, przez co musiał zagrać w grę, którą dziewczyna pociągnęła. Jednak te dwie ostatnie szare komórki pociagnęły za odpowiednie sznurki i dały mu impuls, by w to wejść. Iść na górę wraz z Kaede, której i tak do końca nie ufał, zachowując pełną czujność.
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Awatar użytkownika
Souei
Posty: 1047
Rejestracja: 29 gru 2020, o 12:45

Re: Zamtuz "Pod Włosami Kinko"

Post autor: Souei »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Kyoushi
Martwa postać
Posty: 2613
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zamtuz "Pod Włosami Kinko"

Post autor: Kyoushi »

  • Szermierz z Sogen nawet nie zamierzał się zastanawiać czego podjęła się w tym zamówienia jego piękna towarzyszka o malachitowych oczach. Nie znał się na tym kompletnie, dla niego wóda to była wóda i miała poniewierać jego cielsko. Widać było jednak, że ktoś tu się znał i tym kimś był nie kto inny jak sam wąsaty barman, który potrafił zmajstrować jakieś cudo. Dziewczyna była szczęśliwa, to i Kjuszard musiał być szczęśliwy, bo pójdą w odosobnienie by móc się ze sobą zabawić w sposób tylko dla dorosłych, a na to przecież liczył i tylko po to tu przybył, nieprawdaż? Wysłuchawszy co ma do powiedzenia przytaknął głową, chociaż musiał się powoli zbierać, wyglądało na to, że nie rozsiądzie się na zbyt długo w tym miejscu, obowiązki goniły.
    - Oj, nachlać się to warto o każdej porze. - dodał, cholera wie po co i cholera wie w jakim temacie. No wyczucia to nie miał żadnego, nigdy nigdzie. WIęc niewiele trzeba się było po nim spodziewać, a tym bardziej oczekiwać. Spił kolejny już łyk swojego drinko-wzmacniacza, który był już odpowiedniej temperatury by przestać na niego dmuchać i chuchać, a także siorbać. Dziewczyna swym malachitem dosłownie przeleciała oczami Białego Demona, który w swej nijakości i czerni prezentował się jak na klasycznego zawadiakę przystało. Na wieść o zapłacie nawet się nie wzruszył. Cena za informacje, które potrzebował nie grała dla niego roli. To ile wart był Seinaru nie zliczą w żadnej walucie.
    Nie mógł zrobić niczego innego jak zgodzić się z nią i rachunkiem, który będzie musiał naprostować. Nie chciał tu jednak robić za dużego pobojowiska, jeśli coś okazałoby się tanią sztuczką. A w Shigashi jeszcze nie poznali płomiennego temperamentu czerwonookiego wojownika, protagonisty tej baśni. Gdy trafili na piętro zaczęło się robić co raz ciekawiej. Nieco ciemniej, nieco lepiej dla niego samego, do tego czerwone wstawki, które idealnie komponwały się z jego nietypowymi oczami, które przypominały pewien limit krwi, jednak bez ich zdolności, a szkoda. Gdy wszedł do wybraneg pokoju, drzwi się zatrzasnęły i zamknęły. Nawet nie musiał patrzeć. Jeszcze nie wpadł w pułapkę, z której by nie uciekł. Usłyszał jak dziewczyna odetchnęła, chyba się stresowała, a on - jak to Kjosz, wszystko miał w cewce. Popijał herbatkę z rumem, odwracając się w jej stronę, gdy ta zaczęła od prawiczków.
    - Jednak ten Matsuda to przewidział, że czepiacie się tych prawiczków - przytaknął, podtrzymując herbatkę jedną ręką jak na stoliczku, a drugą trzymając w dłoni, kiwając twierdząco głową z zamyślonym wyrazem twarzy. Ona za to nie wyglądała na zbyt szczęśliwą, ale on nie był od uszczęśliwiania nikogo poza nim samym. - Jak ja lubię zacząć kulturalnie dialog. - zaczął ironizować, by przejść samemu do konkretów - Skoro tutaj już mogę mówić to... Souei zasugerował mi, żeby z tobą się kontaktować, gdy potrzebuję w tej mieścinie informacji, a potrzebuję otrzymać, czy kupić, obojętne, informacje dotyczące Tamoriego Juna, muszę wiedzieć gdzie przebywa lub gdzie mieszka, nie wiem, cokolwiek na temat jego lokalizacji. Nasz wspólny znajomy sugerował, że będziesz wiedziała jak zdobyć takie informacje lub znasz kogoś kto je posiada... - zakończył wywód, mówiąc maksymalnie cicho, skierowany tylko do tej słodkiej zołzy.
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Awatar użytkownika
Souei
Posty: 1047
Rejestracja: 29 gru 2020, o 12:45

Re: Zamtuz "Pod Włosami Kinko"

Post autor: Souei »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Kyoushi
Martwa postać
Posty: 2613
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zamtuz "Pod Włosami Kinko"

Post autor: Kyoushi »

  • Niestety, nie potrafił się pohamować by konkretnie wypytać o to czego chce i czego oczekuje. Nie owijał w bawełnę, a zapewnie kogoś z kim zawiązać chciał współpracę Asahi - wystarczało w zupełności. Stąd ta pewność, że Kaede była dla niego jakby pewniaczkiem by nawiązać kontakt i postarać się o przekonanie jej do przekazania informacji, które posiada. Jest człowiekiem, który kieruje sie tylko jedną zasadą - zrobić wszystko by wypełnić założone sobie cele, choćby kosztowało to czyjeś życie, a zazwyczaj ludzie nie posiadają niczego cenniejszego niż własne lub życie ich bliskich, co skrzętnie potrafił wykorzystać. Żaden z niego dobry chłopaczyna z bloku dzielnicy.
    Szczęściem było, że mógł rozwiązać swój język, by posunąć się dalej i oczekiwać odpowiedzi od kobiety, która widocznie posiadała coś na czym mu zależało. Jeśli tak, to tym lepiej i sprawa samego Matsudy będzie na plus, który poczynił się do odkrycia pewnych rzeczy, które jakże przysłużą się Klepsydrze. To dobrze zwiastuje na przyszłość, a białowłosy nie należał do tych, którzy zapominają, gdy ktoś pomógł czy wystawił pomocną dłoń. Zapomnieć mógł o nazwie lokalu, ale o lojalności wobec niego i jego bliskich - nigdy.
    Trochę nie pojął dlaczego użyła sformułowania "wam" i kogo to dokładnie dotyczyło, jednak nie decydował się na drążenie tego tematu. Zmarszczył jedynie brwi w iście teatralnym wydaniu, pytająco spoglądając na zielonooką piękność, która zdawała się kobietą, która przeżyła równie wiele, mimo młodego wieku. A przynajmniej tak mu się wydawało, że względu na to jak pociągająco i młodo wyglądała. Wtem przeszli także do pytań o niego samego, nie brzmiało to najgłupiej, w końcu jest kimś kto wymaga, a sam jest równie anonimowy. W końcu taki też był jego zamysł początkowo, ale wszystko zaczęło się sypać od kiedy dołączył do zgrai ludzi, którzy stawali się coraz sławniejsi.
    - Wątpię by komukolwiek z tutejszych stron moje imię cokolwiek mówiło. Jednak domyślam się, że to wymaga wzajemnego zaufania, więc nie zamierzam się ukrywać. Shiroyasha Kyu, szukający zemsty. - powiedział to dość gładko, łatwo i powabnie, nie kłamiąc nawet przez chwilę. Zatuszował tylko jedną, malutką rzecz - przynależność do Sunadokei była aktualnie niepożądana. Wszyscy mogliby powiazać, że ktoś tu się kręci, kogoś szuka, czegoś chce, a wtedy zwiększy ryzyko pozostałym, którzy mają pochylić się nad liderem Ekibyo i tylko utrudni zadanie, które teoretycznie jest nie do wykonania. Jednak nie dla nich.
    - A jednak. Liczyłem, że załatwimy to pieniądzem, ale... To uczciwe bym zrobił coś dla ciebie. Jeśli już o tym wspominasz, to pewnie już wiesz do czego mógłbym ci się przydać? - o cennik tamtejszego również nie pytał. Po prostu wiedział, że droga do informacji nigdy nie jest darmowa, a przysługa za przysługę to tradycyjna i najstarsza waluta, którą operowało się pośród ludzkiej rasy. Po prostu był tego świadom, że nic nie ma za darmo, a zastraszenie jej nic nie da. Może wtedy skłamać, a gdy po nia wróci to co? Dawno jej nie będzie - głupio ryzykować. Jednak, jeśli zrobi coś dla niej, będzie to pole do negocjacji, z którego kobieta nie będzie mogła się wycofać. Cóż, kolejny raz spił swoją herbatkę z prądem, spoglądając wprost w te magicznie przecudowne oczyska. W duchu wierzył jedynie, że nie będzie to zadanie, w którym będzie musiał od razu wmieszać się w mafijne porachunki i stać się kimś, kto będzie gdzieś kojarzony. Chociaż? Jeśli nie robiłoby to problemów na drodze do dotarcia do głowy lidera Ekibyo, sam Ichirou byłby pewnie zadowolony z szerszej sławy członków organizacji.
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Osada Shigashi no Kibu”

Użytkownicy przeglądający to forum: Taiyō i 1 gość