Zamtuz "Pod Włosami Kinko"

W osadzie można odnaleźć wszystkie jednostki organizacyjne konieczne do normalnego trybu życia. Można tu odnaleźć szpital, restauracje, sklepy z różnymi towarami, a także gorące źródła bądź arenę.
Chise

Zamtuz "Pod Włosami Kinko"

Post autor: Chise »


~*~

0 x
Awatar użytkownika
Etsuya
Gracz nieobecny
Posty: 347
Rejestracja: 3 lis 2018, o 14:33
Wiek postaci: 20
Ranga: Tora
Krótki wygląd: jasne włosy | bursztynowe oczy | średniego wzrostu | zamyślony
Widoczny ekwipunek: plecak | namiot | kabura na broń [prawe udo] | kabura na broń [lewe udo] | torba na biodro

Re: Zamtuz "Pod Włosami Kinko"

Post autor: Etsuya »

Etsuya nie chcąc już tracić więcej czasu na bezowocne gawędzenie, wzruszył obojętnie ramionami i wstał od stołu, aby wspólnie z właścicielem i nieznajomym udać się do wspomnianego przybytku. Kuma najwidoczniej miał swój plan na rozwiązanie sprawy, który mógł nieco zagmatwać sprawę, ale z czystego braku chęci młodzieńcowi nie chciało się odwodzić go od tego pomysłu. W końcu sam chwilę wcześniej miał całkiem podobny, a nieco odświeżona atmosfera nie wyjdzie im na złe.
Idąc przez zatłoczone ulice handlowego miasta, nie odzywał się sam z siebie niepytany, od czasu do czasu zerkając na karczmarza. Ten sprawiał wrażenie zaniepokojonego tym co mogło wyniknąć z całej akcji, ale nie ulegało wątpliwości, że gdyby nie oni, restauracja wraz z końcem dnia przestałaby do niego należeć. Im bardziej zbliżali się do centrum, tym bardziej skomplikowane manewry musieli wykonywać pomiędzy ludźmi. Budynki było nieco bogatsze niż te z krańców metropolii, a co jakiś czas dało się minąć naprawdę pokaźne budowle. Pochodzący z Hyuo Etsuya rzadko kiedy miał okazje doceniać uroki architektury, więc łapał te momenty póki była ku temu okazja.
Udało im się dotrzeć do celu niedługo po tym, jak opuścili I tabemono, toteż na szczęście Nakiri nie musiał zbyt długo znosić miejskiego tłumu. Budynek, którego szukali był spory, swoim wykończeniem sprawiając całkiem dobre wrażenie. Etsuya był ciekawy czego mogą się w nim spodziewać, chociaż od wcześniejszej rozmowy podejrzewał już powoli gdzie przyjdzie im się znaleźć. Po kilku następnych chwilach do jego uszu dotarły również dźwięki muzyki oraz śpiewu. Zmrużył zaintrygowany oczy i aktywował swój zmysł sensoryczny w celu zbadania co mogą w środku zastać.
Kiedy cała czwórka przekroczyła próg, Etsuya rozejrzał się dookoła, przyglądając się w pierwszej kolejności wystrojowi, a w następnej zgromadzonym w pomieszczeniu ludziom. Zastanawiał się oczyma wyobraźni jak cała sala musiała wyglądać w godzinach późno-wieczornych, ale to będzie musiał sprawdzić innego dnia. Skoncentrował tymczasem swój wzrok na zmierzającej ku nim eleganckiej kobiety. Zazwyczaj machnąłby obojętnie ręką i czekał aż któryś z jego towarzyszy przejmie inicjatywę, ale w tym przypadku odczuwał pewnego rodzaju niepokój. Jedno źle wypowiedziane słowo mogło zantagonizować ich grupkę z kolejną mafią, psując cały ich misterny plan na sprytne rozwiązanie problemu - My w sprawie restauracji I tabemono - ostrożnie dobieral słowa - Chcielibyśmy przedyskutować kwestię jej przyszłości - dodał, nie chcąc walić prosto z mostu o co im chodziło. Tego typu sprawy wymagały pewnego stopnia dyskrecji oraz wyczucia. Przekazanie ich nieprzewidywalnemu właścicielowi, którym targały nerwy mogłoby sprawić, że sytuacja wymknie się spod kontroli.
  Ukryty tekst
0 x
Kana Yuki

Re: Zamtuz "Pod Włosami Kinko"

Post autor: Kana Yuki »

0 x
Awatar użytkownika
Yami
Posty: 2824
Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
Wiek postaci: 25
Multikonta: Reigen

Re: Zamtuz "Pod Włosami Kinko"

Post autor: Yami »

0 x
Chise

Re: Zamtuz "Pod Włosami Kinko"

Post autor: Chise »

0 x
Awatar użytkownika
Etsuya
Gracz nieobecny
Posty: 347
Rejestracja: 3 lis 2018, o 14:33
Wiek postaci: 20
Ranga: Tora
Krótki wygląd: jasne włosy | bursztynowe oczy | średniego wzrostu | zamyślony
Widoczny ekwipunek: plecak | namiot | kabura na broń [prawe udo] | kabura na broń [lewe udo] | torba na biodro

Re: Zamtuz "Pod Włosami Kinko"

Post autor: Etsuya »

Po przeanalizowaniu swojego otoczenia, Etsuya zorientował się, że niektórych z przebywających w pobliżu ludzi można było nazwać kimś więcej niż zwykłymi cywilami. Nie ulegało wątpliwości, że właściciele budynku nie byli jakimiś amatorami, a przede wszystkim dbali o ochronę własnych nieruchomości.
- Za towarzystwo podziękujemy - odparł uśmiechając się kącikiem ust, co było czystą kurtuazją - Ten oto Pan będzie obecny - kontynuował, wskazując ruchem głowy na właściciela - Przynajmniej jedno z nas przejdzie się razem z nim - zakończył. Jeśli Etsuya dobrze dedukował, wątpliwe że o tego typu rzeczach będą dyskutować w głównej sali przy kielichu i nagich kobietach łaszących się do każdej osoby, u której można było wyczuć testosteron.
Kiedy kobieta odeszła już od nich, udając się zapewne do swojego przełożonego, Nakiri namierzył wzrokiem pierwszy lepszy stolik, a następnie tak jak mu zaproponowano rozgościł się, usadawiając na miękkim siedzisku przeznaczonym dla klientów lokalu. Szybko namierzył kątem oka zbliżającego się ku nim barmana i przygotował zawczasu odpowiedź, spodziewając się o co ten może ich spytać - Ja podziękuję - odparł jako pierwszy, a następnie powrócił do swoich myśli, opierając głowę na ramieniu i wlepiając wzrok w przestrzeń.
Chwilę po tym jak zostali już sami we czwórkę, ocknął się z letargu przebudzony przez jakąś konkluzje i od niechcenia przeleciał wzrokiem po zgromadzonych - Komu chce się gadać? - spytał, mając nadzieję, że ktokolwiek inny przejmie inicjatywę i to nie on będzie się musiał babrać w prostowanie słów właściciela oraz pilnowanie, aby nie zemdlał z natłoku emocji. Ostatecznie zawsze mogli wycofać się z poprzedniego zapewnienia i wspólnie wszyscy razem udać się do wspomnianego biura - W budynku jest czterech shinobi - rzucił znikąd, jakby było to dla niego zupełnie oczywiste - Dwóch na tym piętrze i po jednym wyżej oraz niżej - określił bardziej szczegółowo ich położenie. Informacja wydawała się warta przekazania w przypadku gdyby coś poszło nie tak. Nawet mimo braku chęci interakcji z ludźmi, czasami Etsuya musiał stłumić własne humory dla ważniejszych spraw.
0 x
Awatar użytkownika
Yami
Posty: 2824
Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
Wiek postaci: 25
Multikonta: Reigen

Re: Zamtuz "Pod Włosami Kinko"

Post autor: Yami »

0 x
Kana Yuki

Re: Zamtuz "Pod Włosami Kinko"

Post autor: Kana Yuki »

0 x
Chise

Re: Zamtuz "Pod Włosami Kinko"

Post autor: Chise »

0 x
Kana Yuki

Re: Zamtuz "Pod Włosami Kinko"

Post autor: Kana Yuki »

0 x
Awatar użytkownika
Yami
Posty: 2824
Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
Wiek postaci: 25
Multikonta: Reigen

Re: Zamtuz "Pod Włosami Kinko"

Post autor: Yami »

0 x
Awatar użytkownika
Etsuya
Gracz nieobecny
Posty: 347
Rejestracja: 3 lis 2018, o 14:33
Wiek postaci: 20
Ranga: Tora
Krótki wygląd: jasne włosy | bursztynowe oczy | średniego wzrostu | zamyślony
Widoczny ekwipunek: plecak | namiot | kabura na broń [prawe udo] | kabura na broń [lewe udo] | torba na biodro

Re: Zamtuz "Pod Włosami Kinko"

Post autor: Etsuya »

Rzadko kiedy zdarzało się mu chwalić swoimi umiejętnościami, ale kiedy następowała taka potrzeba, tłumaczenie się z nich było niezwykle upierdliwe. Zakochany w milczeniu Etsuya nie był fanem zbyt wylewnego uzewnętrzniania się, ale Harumi była tak niewinnie słodka w swoich pytankach, że nie potrafił jej kompletnie zignorować. Zanim jeszcze ktokolwiek poza nimi pojawił się na horyzoncie, odmruknął w jej kierunku - Wyczuwam - a ton jego głosu nie wskazywał na to, aby sobie z niej żartował. Pytanie o charakterystykę tego miejsca przemilczał, nie chcąc zatruwać jej umysłu takimi sprawami. Nie widział siebie zresztą w roli nauczyciela, gdyż rozmowa o tych kwestiach z płcią przeciwną zapewne krępowałaby go równie bardzo co ją samą.
Po tym jak w sali pojawiła się kolejna elegancko odziana kobieta i zaprosiła tamtą dwójkę do siebie, młodzieniec odprowadził ich wzrokiem, od czasu do czas sprawdzając źródła ich chakr. Aż niewiarygodne, że znalazł się ktoś chętny na ogarnięcie tego bajzlu. Zadowolony z siebie Etsuya rozluźnił się w fotelu, mając szczerą nadzieję, że dostanie hajs za patrzenie w sufit, natomiast tak niewdzięczne zadanie jak gimnastyka słowna z mafią przypadło komuś innemu. Wszystko potoczyło by się idealnie gdyby nie fakt, że pojawić się musiał on - pierdolony książę z bajki o aparycji samego Dionizosa. Możliwe, że Nakiri zdzierżyłby jego osobę, ale zawodowe zboczenie chyba kazało mu być upierdliwym i zagłębiać się w szczegóły, w które zagłębiać się nie powinien. Zaproponował 'oprowadzanie po przybytku', a białowłosa jak ciele się na to jeszcze zgodziła.
Rozwalony w fotelu Etsuya zacisnął odruchowo rzuchwę, a w jego oczach pojawiły się iskierki. Co za bzdura - zaklął w myślach, wbijając wzrok w uwodziciela. Facet nawet nie spojrzał w jego kierunku, co dodatkowo potęgowało jego rozdrażnienie. W momencie kiedy spojrzenia jego oraz Harumi na chwilę zetknęły się porozumiewawczo, młodzieniec zmarszczył brwi, aby okazać swój sprzeciw wobec tego idiotycznego pomysłu. Jako iż na niewiele się to zdało, a urok tej chłopięcej lalki był dla dziewiczej duszyczki zbyt przytłaczający, Nakiri musiał podjąć bardziej radykalne kroki.
Przezwyciężywszy grawitacje i wszelkie inne siły proszące go o to, aby nie wstawał, podniósł się zaraz po parce i odchrząknął głośno, aby wyraźnie dać im znać o swojej obecności - Moja siostra jest niepełnoletnia - skłamał jak z nut, nie spuszczając wzroku z młodzieńca - Oprowadzanie odbędzie się przy mnie, albo wcale - oświadczył, nie chcąc nawet słuchać sprzeciwu. Harumi wyglądała na nie więcej niż 18 lat i nie dało się ukryć, że ze względu na barwę włosów byli do siebie całkiem podobni. Choćby miał ją wyciągnąć za kudły z budynku, nie zostawi dziewczyny samej z takim bałamutem.
0 x
Chise

Re: Zamtuz "Pod Włosami Kinko"

Post autor: Chise »

0 x
Kana Yuki

Re: Zamtuz "Pod Włosami Kinko"

Post autor: Kana Yuki »

0 x
Awatar użytkownika
Etsuya
Gracz nieobecny
Posty: 347
Rejestracja: 3 lis 2018, o 14:33
Wiek postaci: 20
Ranga: Tora
Krótki wygląd: jasne włosy | bursztynowe oczy | średniego wzrostu | zamyślony
Widoczny ekwipunek: plecak | namiot | kabura na broń [prawe udo] | kabura na broń [lewe udo] | torba na biodro

Re: Zamtuz "Pod Włosami Kinko"

Post autor: Etsuya »

- Potem ci powiem - odparł prędko białowłosej, widząc nadchodzącego bruneta. Nie chciał kontynuować tematu w obecności nieznanych mu osób, toteż postanowił go na tę chwilę zamknąć. Nakiri miał nadzieję, że dziewczyna kompletnie o tym zapomni i nie będzie on musiał jej później wszystkiego tłumaczyć. Pojawienie się męskiej prostytutki przynajmniej w jednym wyszło młodzieńcowi na plus, bo najgorsze miało dopiero się zacząć.
Poruszając się do przodu w czasie, oraz w kilku wypowiedzianych kwestiach, Etsuya był już przekonany ze Harumi nie ma bladego pojęcia gdzie są i jakie realne zamiary ma członek mafijnego haremu. Na złość musiała jeszcze postawić na swoim, a w nim zaczął zbierać się powoli gniew. Z jednej strony wiedział, że nie jest to wina dziewczyny i z jej perspektywy przesadza on w swojej reakcji, ale z drugiej... no jakby to ująć, chronił ofiarę przed drapieżcą. Bo takiej analogii najlepiej byłoby tutaj użyć.
- Daruj sobie - przerwał mu bez zastanowienia w połowie wypowiedzi o swoim rzekomym postępowaniu. Podkurwiony uwagami, które nigdy nie powinny opuścić ust ich autora, mógłby wyrzucić z siebie znacznie gorszą wiązankę, ale coś go jeszcze powstrzymywało. Nie zamierzał wchodzić z młodzieńcem w żadną bezcelową polemikę. Jedyne co Etsuya miał teraz za swój cel, to ukrócenie smyczy chłopaczka i przytemperowanie jego zapędów. Wierzył też w to, że Harumi w porę zrozumie co się święci, ale nie mógł być zupełnie pewien tego, co mogło się urodzić w jej głowie.
Ruszył bez słowa za nowo utworzoną parką, mimo propozycji umyślnie zostając półtora metra za nimi. Nie był to pierwszy zamtuz w jakim Nakiri miał okazję przebywać, toteż tutejsze atrakcje nie były dla niego niczym nowym, w przeciwieństwie do niewinnej Harumi. Dostrzegłszy po paru chwilach, że jak dotąd ich przewodnik zachowuje się jak przystało, tłumacząc te sprawy w cywilizowany sposób, pomyślał - W sumie to niech się uczy - samemu wciąż podążając za nimi.
Jak bardzo był naiwnym uważając, że taki stan rzeczy utrzyma się do końca przechadzki, a brunet nie będzie próbował swoich sztuczek na Harumi. W momencie jak zarzucił szal na jej szyję, Etsuya odruchowo drgnął zaniepokojony, gotów w każdej chwili do reakcji. Nie podobał mu się ten stan wzmożonej ostrożności i potrzeby obserwacji każdego ruchu faceta, wobec czego do pomocy aktywował też swój zmysł sensoryczny - Ręce - upomniał, gdy tylko ich skóra zetknęła się ze sobą. W momencie gdy wzrok jego oraz białowłosej spotkały się ponownie, przewrócił oczami, dając upust swojemu zniecierpliwieniu.
Już chciał wejść w słowo facetowi, nie dając Harumi nawet wyjąkać słówka, ale ostatkami sił zmusił się do tego, by nie zachowywać się jak przewrażliwiony zazdrośnik i dać jej samej podjąć pierw decyzję odnośnie przechadzki na górę. Oddychaj... oddychaj - uspokajał się w myślach, czekając na najgorsze, ale ku jego zdziwieniu na garderobie kończyła się ciekawość białowłosej. Na ustach Nakiriego pojawił się ledwo dostrzegalny, tryumfalny uśmieszek, skierowany ku brunetowi - Również dziękuję - zawtórował po niej - To była... przyjemność - dokończył, ostatnie słowo dodając po krótkiej pauzie, nadając mu tym samym pewnej dwuznaczności - Powróćmy do sali, być może już na nas czekają - przejął inicjatywę, wskazując dłonią w kierunku drzwi i puszczając przodem Harumi. Było to kolejne kłamstwo, które wyszło z jego ust, ale naginanie rzeczywistości w tego typu sytuacjach nigdy nie było dla niego moralnie uwłaczające.
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Osada Shigashi no Kibu”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości