Ulica przed wejściem do sklepu z wyposażeniem

W osadzie można odnaleźć wszystkie jednostki organizacyjne konieczne do normalnego trybu życia. Można tu odnaleźć szpital, restauracje, sklepy z różnymi towarami, a także gorące źródła bądź arenę.
Tamaki Hyūga

Re: Ulica przed wejściem do sklepu z wyposażeniem

Post autor: Tamaki Hyūga »


~ Nudy w Shigashi ~
~ Yami ~
~ Ranga D ~
~15~

Zmęczony dniem Yami szedł ulicą w stronę, teraz już niejako posprzątanego, bajzlu po incydencie z wozem. Stało dwóch strażników i przepytywali różne osoby. Młodzieniec mógł zauważyć nadmierną gestykulację jednej starszej kobiety, która była właśnie przesłuchiwana przez strażnika który miał bardzo sceptyczną minę. Leń wraz ze swoim więźniem, który wciąż jęczał po wyrżnięciu głową w deski, spokojnie podszedł do strażników i podniósł urwisa na wysokość oczu, tak żeby strażnicy mogli go zobaczyć pomiędzy innymi ludźmi, którzy się zgromadzili naokoło. W tym momencie zeznająca kobieta ujrzała malca o czerwonej czuprynie a jej twarz skrzywiła się przez grymas gniewu.

- TO ON!!! TO TEN HULTAJ UKRADŁ NASZ WÓZ I BYKI!! - wydarła się swoim skrzekliwym głosem kobieta i rzuciła się w stronę dziecka. Jeden ze strażników ją zatrzymał a drugi podszedł do Yamiego i odebrał od niego dziecko.

- O, bardzo panu dziękujemy, na pewno oszczędził nam pan wiele trudu łapiąc tego przest... Urwisa. - powiedział strażnik patrząc na wciąż zamroczonego chłopczyka, który wydawał się jakże grzeczny i nieszkodliwy w swoim aktualnym stanie i wręczył młodzieńcowi mały woreczek z brzęczącą zawartością po czym zabrał dzieciaka ze sobą.
Yami mógł wreszcie odpocząć po tych jakże upierdliwych przeżyciach tego popołudnia...
0 x
Awatar użytkownika
Satoshi
Posty: 583
Rejestracja: 13 maja 2021, o 14:33
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne, brązowe włosy, jasno niebieskie oczy oraz pokiereszowana twarz.
Sylwetka raczej szczupła, z widocznym zarysem mięśni. Odziany w pomarańczową koszulę, białą kamizelkę i granatowe spodnie.
Widoczny ekwipunek: Odznaka Akoraito klanu Sabaku,
Kamizelka Shinobi (biała),
Kabura na broń (na prawym udzie),
Gurda,
Torba na prawym biodrze
GG/Discord: Satoshi#3881

Re: Ulica przed wejściem do sklepu z wyposażeniem

Post autor: Satoshi »

0 x
Obrazek
Where the post at?
Obrazek
Awatar użytkownika
Zenin Toji
Postać porzucona
Posty: 22
Rejestracja: 29 sie 2021, o 14:41
Wiek postaci: 16
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Niski, szczupły mężczyzna z dwoma sterczącymi kucykami z włosów o podkrążonych oczach.
Multikonta: Baji

Re: Ulica przed wejściem do sklepu z wyposażeniem

Post autor: Zenin Toji »

0 x
Awatar użytkownika
Satoshi
Posty: 583
Rejestracja: 13 maja 2021, o 14:33
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne, brązowe włosy, jasno niebieskie oczy oraz pokiereszowana twarz.
Sylwetka raczej szczupła, z widocznym zarysem mięśni. Odziany w pomarańczową koszulę, białą kamizelkę i granatowe spodnie.
Widoczny ekwipunek: Odznaka Akoraito klanu Sabaku,
Kamizelka Shinobi (biała),
Kabura na broń (na prawym udzie),
Gurda,
Torba na prawym biodrze
GG/Discord: Satoshi#3881

Re: Ulica przed wejściem do sklepu z wyposażeniem

Post autor: Satoshi »

0 x
Obrazek
Where the post at?
Obrazek
Awatar użytkownika
Zenin Toji
Postać porzucona
Posty: 22
Rejestracja: 29 sie 2021, o 14:41
Wiek postaci: 16
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Niski, szczupły mężczyzna z dwoma sterczącymi kucykami z włosów o podkrążonych oczach.
Multikonta: Baji

Re: Ulica przed wejściem do sklepu z wyposażeniem

Post autor: Zenin Toji »

0 x
Awatar użytkownika
Satoshi
Posty: 583
Rejestracja: 13 maja 2021, o 14:33
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne, brązowe włosy, jasno niebieskie oczy oraz pokiereszowana twarz.
Sylwetka raczej szczupła, z widocznym zarysem mięśni. Odziany w pomarańczową koszulę, białą kamizelkę i granatowe spodnie.
Widoczny ekwipunek: Odznaka Akoraito klanu Sabaku,
Kamizelka Shinobi (biała),
Kabura na broń (na prawym udzie),
Gurda,
Torba na prawym biodrze
GG/Discord: Satoshi#3881

Re: Ulica przed wejściem do sklepu z wyposażeniem

Post autor: Satoshi »

0 x
Obrazek
Where the post at?
Obrazek
Awatar użytkownika
Zenin Toji
Postać porzucona
Posty: 22
Rejestracja: 29 sie 2021, o 14:41
Wiek postaci: 16
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Niski, szczupły mężczyzna z dwoma sterczącymi kucykami z włosów o podkrążonych oczach.
Multikonta: Baji

Re: Ulica przed wejściem do sklepu z wyposażeniem

Post autor: Zenin Toji »

0 x
Awatar użytkownika
Satoshi
Posty: 583
Rejestracja: 13 maja 2021, o 14:33
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne, brązowe włosy, jasno niebieskie oczy oraz pokiereszowana twarz.
Sylwetka raczej szczupła, z widocznym zarysem mięśni. Odziany w pomarańczową koszulę, białą kamizelkę i granatowe spodnie.
Widoczny ekwipunek: Odznaka Akoraito klanu Sabaku,
Kamizelka Shinobi (biała),
Kabura na broń (na prawym udzie),
Gurda,
Torba na prawym biodrze
GG/Discord: Satoshi#3881

Re: Ulica przed wejściem do sklepu z wyposażeniem

Post autor: Satoshi »

0 x
Obrazek
Where the post at?
Obrazek
Awatar użytkownika
Zenin Toji
Postać porzucona
Posty: 22
Rejestracja: 29 sie 2021, o 14:41
Wiek postaci: 16
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Niski, szczupły mężczyzna z dwoma sterczącymi kucykami z włosów o podkrążonych oczach.
Multikonta: Baji

Re: Ulica przed wejściem do sklepu z wyposażeniem

Post autor: Zenin Toji »

0 x
Awatar użytkownika
Satoshi
Posty: 583
Rejestracja: 13 maja 2021, o 14:33
Wiek postaci: 21
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne, brązowe włosy, jasno niebieskie oczy oraz pokiereszowana twarz.
Sylwetka raczej szczupła, z widocznym zarysem mięśni. Odziany w pomarańczową koszulę, białą kamizelkę i granatowe spodnie.
Widoczny ekwipunek: Odznaka Akoraito klanu Sabaku,
Kamizelka Shinobi (biała),
Kabura na broń (na prawym udzie),
Gurda,
Torba na prawym biodrze
GG/Discord: Satoshi#3881

Re: Ulica przed wejściem do sklepu z wyposażeniem

Post autor: Satoshi »

0 x
Obrazek
Where the post at?
Obrazek
Awatar użytkownika
Mujin
Postać porzucona
Posty: 1143
Rejestracja: 1 paź 2019, o 22:14
Wiek postaci: 34
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: Wysoki (197cm). Kobieca uroda i długie włosy ukryte pod czapką. Wątłej, niepozornej budowy. Maska na twarzy. Bandaże na rękach. Kurta, workowate spodnie, czapka z niewielkim daszkiem. Wszystko w ciemnozielonym kolorze. Lekkie buty ninja.
Widoczny ekwipunek: Duża torba przy prawym boku, duży zwój na plecach, po bukłaku przy pasie, ręce obwinięte bandażami
GG/Discord: Wolfig#2761

Re: Ulica przed wejściem do sklepu z wyposażeniem

Post autor: Mujin »

Wychodząc z karczmy, Mujin miał tylko jeden cel w zasadzie. Zdobyć po co przyszedł i wyjść w trybie natychmiastowym. Z osady rzecz jasna, wrócić do Ryuzaku. Może wskoczyć na jakiś wóz, korzystając z naiwnej dobroci jakiegoś kupca? Cokolwiek, mógłby nawet odwdzięczyć się mu jakimś małym zabiegiem, wyleczeniem kaszlu czy czego tam by chcieli. Nie miał zamiaru przebywać tutaj zbyt długo, gdyż każda godzina zbliżała zabezpieczonego pieczęcią strażnika do wyjawienia prawdy, podania jego opisu, ubioru, głosu, generalnie do sporządzenia jego profilu, który następnie będzie rozwieszony na tablicach, murach, oddany strażnikom. Wyjście z miasta może okazać się bardzo trudne, a medyk chciał tylko spokoju, chciał trzymać się nisko i nie wzbudzać większej ekscytacji swoją osobą. Chciał wziąć, po co tu przyszedł, i wrócić do swojej kliniki w Ryuzaku. Mając nadzieję na to, że Isane mimo wszystko jej pilnuje i nie robi jakiś dziwnych przemodelowań, nie przygarnęła jakiejś bestii z ulicy albo nie rozwaliła jego statywów. Nie miał do niej jeszcze aż takiego zaufania, jak powinien mieć do swojej uczennicy. Była z niej, jakkolwiek ładnie by tego nie ujmować, krnąbrna osoba, która przyciąganie kłopotów miała wpisane w charakter. A Mujin nieco przeciwnie, w większości przypadków wolał się od nich trzymać z daleka.
Problem był jeden, ale dość istotny. Medyk nie znał miasta ani trochę, więc jego podróż do sklepu z medykamentami i ziołami okazała się kręceniem po mieście i poszukiwaniem odpowiedniego szyldu. Trochę Mujin się naszukał odpowiedniego miejsca, tak działała nieznajomość miasta. Starał się znajdować inne wskazówki, gdzie szli ninja albo gdzie jechały wozy z dostawami. Nie chciał pytać innych ludzi o wskazówki albo o drogę, po wydarzeniach z tej nocy wolał nie zwracać na siebie jakiejkolwiek uwagi. Po prostu kupić co miał i wyjechać, tak szybko jak to możliwe. Fakt, jego fundusze były skromne, ale powinien kupić chociażby kilka zestawów nasion. Nie potrzebował wszak trucizn natychmiastowo, mógł pozwolić sobie na chwilę czekania na plony.
0 x
Awatar użytkownika
Kazuma
Posty: 848
Rejestracja: 28 kwie 2021, o 13:23
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
GG/Discord: Avarice#3584
Multikonta: Avarice

Re: Ulica przed wejściem do sklepu z wyposażeniem

Post autor: Kazuma »

0 x
~ Zawsze i wszędzie, reberu j... będzie ~ Obrazek
Henge
Awatar użytkownika
Mujin
Postać porzucona
Posty: 1143
Rejestracja: 1 paź 2019, o 22:14
Wiek postaci: 34
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: Wysoki (197cm). Kobieca uroda i długie włosy ukryte pod czapką. Wątłej, niepozornej budowy. Maska na twarzy. Bandaże na rękach. Kurta, workowate spodnie, czapka z niewielkim daszkiem. Wszystko w ciemnozielonym kolorze. Lekkie buty ninja.
Widoczny ekwipunek: Duża torba przy prawym boku, duży zwój na plecach, po bukłaku przy pasie, ręce obwinięte bandażami
GG/Discord: Wolfig#2761

Re: Ulica przed wejściem do sklepu z wyposażeniem

Post autor: Mujin »

Jedną z rzeczy jakie on, Yokage Mujin, przysiągł podczas swojej nauki, było niesienie pomocy medycznej każdemu, kto jej potrzebował. Komu był w stanie pomóc, temu powinien użyczyć swoich medycznych zdolności. Dlatego też zamiast patrzeć się albo odejść, zająć się czymś innym, ruszył prędko w stronę rannej. Ktoś już się nią zajmował, ale nie szkodzi. Mujin zdecydowanie zajmie się nią w lepszym stopniu, niezależnie od tego, kto właśnie ją leczył. No i ostatecznie, nawet jeśli był blisko wyjścia z tego miasta, to mógł przecież nadłożyć kilka chwil na uratowanie czyjegoś życia. Musiał wręcz.
Mujin więc, gdy tylko rozeznał się w sytuacji, ruszył prędko w stronę rannej. Rannej? No właśnie, co jej było? Szybko zmniejszając odległość powinien zauważyć, co i jak. Gdzie jest krew? Gdzie ten medyk przykłada ręce? Jeśli dziewczynka została ranna, to na pewno musiały być tego wyraźne ślady. Kto jak kto, ale medyk jego kalibru powinien to zauważyć natychmiastowo. Chyba, że nie było to obrażenie wynikające z ran i uszkodzeń zewnętrznych. Coś mogło przecież dziać się wewnątrz. Połknęła coś ostrego, zatrucie, choroba, cokolwiek by to nie było. Może została nawet otruta, cokolwiek by to znaczyło w bardziej szczegółowym kontekście. Tak czy siak, medyk miał na to pewien sposób.
Szybkie oględziny nie zatrzymały Mujina w jednym miejscu, cały czas zmierzał w stronę dziewczęcia. Przeciskał się przez tłum, jeśli musiał, chociaż ten powoli się rozrzedzał. Ktoś zresztą ich rozpędzał. Medyk na szczęście był w tej sytuacji uprzywilejowany, bo jego umiejętności życie ratowały.
- Jestem medykiem. - powiedział, gdy ktoś próbowałby mu przeszkodzić. Nie zatrzyma się, spróbuje przejść naokoło tego kogoś. Strażnika, zapewne. Ale uklęknie przy dziewczynie, by mieć jeszcze bliższy wgląd w jej stan.
- Co z nią? - zapytał medyka, tej drugiej osoby zajmującej się nią w tym momencie. Sam oczywiście będzie w stanie wydać poprawną diagnozę, ale opinia kogoś kto już zajmuje się problemem i miał nieco więcej czasu na zdiagnozowanie zawsze była warta uwzględnienia. Kiedy tylko dowie się co i jak, bo raczej się dowie, to rozpocznie odpowiedni zabieg. W domyśle - proste, ale silne leczenie. Jeśli jednak nie będzie widać żadnych objawów, a i niczego się nie dowie, to po prostu przeskanuje dziewczę odpowiednią techniką.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Kazuma
Posty: 848
Rejestracja: 28 kwie 2021, o 13:23
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
GG/Discord: Avarice#3584
Multikonta: Avarice

Re: Ulica przed wejściem do sklepu z wyposażeniem

Post autor: Kazuma »

0 x
~ Zawsze i wszędzie, reberu j... będzie ~ Obrazek
Henge
Awatar użytkownika
Mujin
Postać porzucona
Posty: 1143
Rejestracja: 1 paź 2019, o 22:14
Wiek postaci: 34
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: Wysoki (197cm). Kobieca uroda i długie włosy ukryte pod czapką. Wątłej, niepozornej budowy. Maska na twarzy. Bandaże na rękach. Kurta, workowate spodnie, czapka z niewielkim daszkiem. Wszystko w ciemnozielonym kolorze. Lekkie buty ninja.
Widoczny ekwipunek: Duża torba przy prawym boku, duży zwój na plecach, po bukłaku przy pasie, ręce obwinięte bandażami
GG/Discord: Wolfig#2761

Re: Ulica przed wejściem do sklepu z wyposażeniem

Post autor: Mujin »

Oczywiście został przepuszczony. Przepustka medyka, możliwość do ratowania żyć, dała mu prawo wejścia i czynienia swojej powinności. Kucnął i nawet nie potrzebował technik, by znaleźć przyczynę. Oczywista rana na głowie. Upadek z wysokości? Uderzenie tępym narzędziem? To też powinien móc stwierdzić. Ale najważniejsze. Serce. Zatrzymanie akcji serca. Cholera, nie miał na to nic konkretnego. Nic precyzyjnie pod to. Mógł odtworzyć jej serce jeśli było uszkodzone, ale nie było. Powolne zasklepianie rany nie dawało rezultatów. Trzeba było czegoś szybszego, znacznie szybszego. Mujin natychmiast, błyskawicznie wręcz, zbliżył się do głowy osoby poszkodowanej i złożył serię pieczęci. Szczur. Baran. Koń. Wąż. Wół. Pozostałe sześć.
- Zajmę się głową. Ty, sztuczne oddychanie. Masaż serca. Rozruszaj je za wszelką cenę. - wydał rozkaz, przykładając ręce do rany. Jego najpotężniejsza medyczna technika na pewno była bardziej skuteczna, od jego Iryojutsu. A rozruszanie serca było zadaniem mechanicznym, dość prostym. Podstawą, wręcz. Uciskanie, wymuszanie skurczów mięśni. Nie myślał o tym, że powinien mieć takie jutsu w asortymencie, bo prawdopodobnie powinien. Ale to nie był czas na to, to był czas na ratowanie życia. Tak samo jak nie było czasu na sprzeciwianie się drugiego medyka. Po tym, co zobaczy ze strony Mujina, na pewno wykona jego polecenie. Jako bardziej doświadczony medyk miał lepsze pojęcie, co zrobić i gdzie najlepiej wykorzystać jego talenty. Z otwartych dłoni Mujina emanowała szmaragdowa poświata, którą skierował na miejsce zranienia. Jutsu potrafiło odtwarzać organy komórka po komórce, z dużą prędkością i z zachowaniem sterylności. Zregeneruje czaszkę mięśnie, całą resztę. Cały obszar. Odłamki kości w czaszce powinny zostać usunięte. Krew. Krew. Pigułka ze skrzepniętą krwią. Miał jakąś? Miał, jak najbardziej. Uzupełnienie zasobów krwi było kluczowe. Ale podanie jej w aktualnym stanie? Jak miałaby ją przełknąć? W pozycji leżącej. Zatamowanie krwawienia i wznowienie akcji serca było priorytetem.
- No dawaj, no dawaj... - mruczał do siebie Mujin. Do siebie, do niej - cokolwiek. Nie został medykiem po to, by teraz pozwalać umierać przypadkowej osobie na jego oczach. Nie po to studiował i ślęczał latami nad księgami i rannymi pacjentami, by dać za wygraną w jakikolwiek przypadku. Z jego strony na pewno uda mu się zasklepić ranę, przywrócić stabilność zranionego obszaru. A ze strony drugiego medyka? Jego czynność była bardzo prosta. Nie przyjmował do siebie możliwości, że im się nie uda. Z jego strony na pewno wszystko zostanie wykonane poprawnie. A to doprowadzi do uratowania życia tej osobie. Sytuacja była ciężka, ale była pod kontrolą. Bo był tutaj Mujin.
  Ukryty tekst
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Osada Shigashi no Kibu”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości