Strona 27 z 34

Re: Rynek

: 18 sie 2022, o 19:37
autor: Nakuna Komi

Re: Rynek

: 18 sie 2022, o 19:58
autor: Arino

Re: Rynek

: 18 sie 2022, o 20:24
autor: Nakuna Komi

Re: Rynek

: 18 sie 2022, o 20:42
autor: Arino

Re: Rynek

: 18 sie 2022, o 21:11
autor: Nakuna Komi

  Ukryty tekst

Re: Rynek

: 18 sie 2022, o 21:43
autor: Arino

Re: Rynek

: 19 sie 2022, o 09:17
autor: Nakuna Komi

Re: Rynek

: 19 sie 2022, o 10:26
autor: Arino

Re: Rynek

: 24 sie 2022, o 10:57
autor: Nakuna Komi

Re: Rynek

: 24 sie 2022, o 16:22
autor: Arino

Re: Rynek

: 24 wrz 2022, o 14:39
autor: Kubomi

Re: Rynek

: 27 wrz 2022, o 10:55
autor: Rimuru

Re: Rynek

: 7 paź 2022, o 15:53
autor: Kubomi

Re: Rynek

: 22 lis 2022, o 06:53
autor: Genzou
DLA RODZINY | MISJA RANGI D - "SPRAWDZIAN" EION POSTY
MG: 1
EION: 0

************************************************** Gdy wkraczałeś na tętniący życiem rynek w Shigashi no Kibu, zaczynało się powoli ściemniać. W jesienne popołudnie nie trzeba było długo czekać na zachód Słońca, jednak ognista planeta i tak leniwie poruszała się ku skrajowi widnokręgu. Nie przeszkadzała to jednak handlowi, ludzie zdawali się nie zauważać zmieniającej pory dnia. Nie spostrzegli również sędziwego latarnika który ospałymi ruchami zapalał latarnię po latarni. Tych ludzi interesowały tylko towary, pieniądze oraz jeszcze więcej pieniędzy, z wypiekami na twarzy przekrzykiwali się starając się ubić jak najlepszy interes:
-...za to naczynie sto pięćdziesiąt ryo i jest twoje - rzekł kupiec do pobliskiego klienta, temu jednak nie spodobała się cena. Zaczął kręcić głową i wyszeptał pod nosem coś co brzmiało jak: 'Drogo jak diabli'.
- U tego oszusta na końcu alejki dostaniesz podróbę tego oryginalnego naczynia za dwa razy więcej. Dobrze, w porządku, opuszczę ci nieco... Sto czterdzieści, najwyżej dziecku nie kupię onigiri które tak bardzo uwielbia.
Widocznie zawstydzony klient, szemrał coś pod nosem jeszcze ciszej. Nie dało się tego co prawda usłyszę z twojej odległości, natomiast kupiec zrozumiał wszystko. Gdyż jego reakcja była natychmiastowa, krzycząc w niebogłosy:
- ZŁODZIEI ! ZŁODZIEI ! Drogo !? Ty szubrawco ! Ludzie on chce mnie okraść !
Nie przyzwyczajony do takich targów, klient zainteresowany zakupem naczynia, ze strachu od razu wyciągnęła 140 ryo, odebrał naczynie i czym prędzej odszedł. Udało ci się jednakowoż usłyszeć rozmowę sprzedawcy z jego kolegą po fachu:
-...daj spokój, kupiłem wczoraj to badziwie za 30...
Idąc dalej widziałeś jak dwóch kupców sprzedających ramen wykłócało się między sobą kto robi lepszą zupę. Co przekładało się na handel, gdyż będąc w konflikcie nie zdążyli nic sprzedać. Byli natomiast świetną dywersją dla lokalnych złodziejaszków, którzy skrzętnie wykorzystali okazję do kradzieży. Zbierający się tłum gapiów był idealnym celem, a nawet sam dostrzegłeś przy dwóch osobach łatwy zarobek, przez ich niefrasobliwy stosunek do przetrzymywania swoich oszczędności.
Wychodząc na zewnątrz usłyszałeś jeszcze strzępek jednej rozmowy, najprawdopodobniej kupca z klientam
-...to jest moje ostatnie słowo, pięćset ryo i rozchodzimy się jak przyjaciele, każdy w swoją stronę.


Gdy byłeś już na zewnątrz, znalazłeś się wśród licznych kamienic. Pierwsze frontowe budynki, będące bezpośrednio połączone z targiem, wyglądały zachwycająco. Jak to jednak w życiu bywa im dalej las tym gorzej, a ty właśnie zmierzałeś w to gorzej. Pod twoimi nogami przypałętała się grupka dzieci bawiących się w berka, a które były pilnowane przez swoje matki które nieopodal pomiędzy dwoma kamienicami plotkowały w najlepsze. Jedna z nich akurat wieszała pranie, a druga na głos opowiadała jak to jej mąż, wczoraj wrócił po pracy pijany do domu. Nie przemierzyłeś zbyt wielkiej odległości gdy z pobliskiego, ciemnego zaułku, majacząca postać w oddali zawołała za tobą.
- Bracie Karatachi !
Głos był zimny i mroczny, przeszywający na wskroś. Czy pójdziesz się przywitać ? Mężczyzna zawołał rozkazującym głosem, jakby oczekując, że podejdziesz do niego. Obrazek

Re: Rynek

: 23 lis 2022, o 01:58
autor: Eion