Rynek

W osadzie można odnaleźć wszystkie jednostki organizacyjne konieczne do normalnego trybu życia. Można tu odnaleźć szpital, restauracje, sklepy z różnymi towarami, a także gorące źródła bądź arenę.
Arino
Postać porzucona
Posty: 561
Rejestracja: 1 lip 2021, o 20:48
Wiek postaci: 17
Ranga: Szpon, Kuro
Multikonta: Rimuru

Re: Rynek

Post autor: Arino »

Arino ruszyła w kierunku straganu, po odbyciu krótkiej, lecz bardzo rzeczowej rozmowie z Ojcem, młodej dziewczynki zajadającej się Takoyaki. Jej pragnienie Takoyaki sprawiło, iż całkowicie wyszła z trybu mafijnego, na powrót stając się zwykłą dziewczyną. Szła po mieście, kierując się do straganu, licząc, iż dalej będzie otwarte. Znajomość miasta, pozwoliła jej skorzystać ze skrótów, dzięki czemu w ciągu chwili znalazła się przed straganem, które spełniło jej wymagania i marzenia. Były tam siedziska przed ladą, tak iż można była przyglądać się jak kucharzo-sprzedawca robił pyszne smakołyki. Jak w wielu lokalach u góry wisiała zasłonki z nazwą straganu. Na jej twarzy malował się uśmiech, gdy rozmowa go zmyła z jej ust.
Podwyższanie ceny sprzedawcy Takoyaki! Jak tak można było. Ten człowiek powinien móc robić smakołyki bez żadnych przeszkód. Widać powinna się rozmówić z tym sprzedawcą. Nie można było doprowadzić do zamknięcia jednego z czterech lokalów, w których były Takoyaki. Zwłaszcza iż ten był jedyny tak blisko kryjówki. Nie było szans, by mogła na to pozwolić.
Ale najpierw powinna zjeść trochę dobrego ciasta oraz ośmiorniczek, polanych znakomitym sosem. Podeszła do środka, lekko odsunęła zasłonkę i uśmiechnęła się do właściciela.
-Wieczór Dobry, gospodarzu - rzekła siadając na wolnym krześle, tak by być jak najbliżej właściciela. Wsunęła rękę do wnętrza letniego kimona i wyciągnęła sakiewkę, kładąc kilka monet -Od dawna marzyłam o takoyaki, więc poproszę 30 takoyaki - powiedziała, opierając się o ladę. Właściciel jednak patrząc na sumę, mógł zdać sobie sprawę, iż dziewczyna dała sumę przekraczającą zdecydowanie swoje zamówienie.
0 x
Awatar użytkownika
Shin
Posty: 106
Rejestracja: 3 kwie 2022, o 00:09
Ranga: Doko

Re: Rynek

Post autor: Shin »

0 x
KP / PH / KASA
Arino
Postać porzucona
Posty: 561
Rejestracja: 1 lip 2021, o 20:48
Wiek postaci: 17
Ranga: Szpon, Kuro
Multikonta: Rimuru

Re: Rynek

Post autor: Arino »

-Na miejscu, jeżeli jeszcze można - odparła głosem pełnym wesołości. Znużenie dniem, w tym momencie zniknęło, gdyż poczuła się niczym dziewczynka. Niejednokrotnie jako mała dziewczynka zabierana była do miasta, do lokalu podobnego do tego. Gdzie kucharz podsuwał jej pełne talerzyki, by ona mogła się rozkoszować w pełni takoyaki. Z listy wskazanej jej przez kucharza wybrała tuzin standardowych oraz trzy razy po sześć różnych smaków. Tylko dwóch z tych smaków nigdy nie próbowała, gdyby nie były dobre, miała zawsze pozostałe. Dopiero po chwili wyrwała się z rozmyślań o jedzeniu, zdając sobie, co do niej powiedział. Ocknęła się, czerwieniąc się na twarzy i chowając pieniądze do sakiewki. Była nieostrożna. Ukryła swoje pieniądze ponownie w wewnętrznej kieszeni swojego letniego kimona, które zdecydowanie nie było odpowiednie na taki zimny wieczór.
-Mało kto ma ochotę oszukiwać osobę, która nosi broń - stwierdziła speszonym tonem -Poza tym przez Takoyaki tracę głowę - dodała i gdy spojrzała na niego, zobaczyła, jak zaczyna lepić kulki, przez co w jej oczach pojawiły się iskierki. Ledwo zdołała powstrzymać się od oparcia się o blat, by patrzeć, jak będzie kładł kuleczki na metalowej blaszce. Starała się pozostać czujną, w końcu jakiś tydzień temu, członkowie jej własnej rodziny, wycięli jej psikusa i to dosyć niemałego. Z jednej strony była na nich wściekła, z drugiej strony, było to jednak lepsze niż to, co spotkało inne pisklę. Gdy go znaleźli w jego boku, dalej tkwił nóż tuż pod żebrami. Dlatego starała się zachować czujność, choć zapach co chwilę starał się ją rozproszyć.
-W samym mieście mieszkam już cztery lata, jednak nigdy nie opuściłam regionu Shigashi. Mieszkałam kilka godzin drogi od miasta.... uhmm - westchnęła, przypominając sobie te spokojne dni. -Przynajmniej raz w miesiącu jeździliśmy z tatą do miasta, kupić zapasy dla naszego Ryokanu. Jechaliśmy z pustymi beczkami, gdy tylko jednak docieraliśmy do miasta, wchodziliśmy coś zjeść i kupić Takoyaki. I ku zdziwieniu taty potrafiłam zjeść je bez dmuchnięcia choćby! - roześmiała się, przeczesując włosy na wspomnienie tamtych wspaniałych i szczęśliwych chwil -Wizyty w mieście wtedy zawsze kojarzyły mi się z właśnie z Takoyaki, których potrafiłam zjeść wiele. A że byłam pomocna w domu, to nigdy mi nie żałowano podczas tego długiego wypadu do miasta - rzekła, obierając się o blat. Teraz jednak już tak nie było. Tata oraz Mama zostali zabici, tak jak i chłopak, któremu została przyrzeczona. Ryokan prowadził teraz młodszy brat mamy, a ona była pod opieką jej siostry. Wszystko to stało się dlatego, iż ktoś chciał z niej uczynić kurtyzanę. Gdy poczuła wilgoć w oczach, błyskawicznie ją starła i skupiła się z powrotem na kucharzu. Gdy tylko dostała pierwsze Takoyaki, nabiła pierwszy z nich na patyczek i od razu zjadła, nim choćby zdążył ostygnąć. Rozkoszując się tą chwilą, uśmiechnęła się błogo. Gdy otworzyła oczy, jej uwaga została w pełni pochłonięta przez kucharza. Arino tylko przez moment rozważała jego propozycję, czując nieodpartą ochotę zgodzenia się.
-Nie zna mnie Pan, miesięczny zapas błyskawicznie bym wykorzystała - zaśmiała się krótko, by w końcu wziąć drugi kęs. Z jej ust zniknął uśmiech, gdy wspomniał o tym, iż musi gdzieś się udać -W czym mogłabym pomóc? yhym... słyszałam też rozmowę Pana z poprzednim klientem - powiedziała spoglądając nagle na niego z powagą, wgryzając się już w ostatnią kulkę, powoli ją przeżuwając -Jestem przekonywającą młodą dziewczyną, zwłaszcza jeżeli ktoś zagraża świętości takoyaki - rzekła bardzo poważnym tonem.
0 x
Awatar użytkownika
Shin
Posty: 106
Rejestracja: 3 kwie 2022, o 00:09
Ranga: Doko

Re: Rynek

Post autor: Shin »

0 x
KP / PH / KASA
Arino
Postać porzucona
Posty: 561
Rejestracja: 1 lip 2021, o 20:48
Wiek postaci: 17
Ranga: Szpon, Kuro
Multikonta: Rimuru

Re: Rynek

Post autor: Arino »

Arino powoli zaczynała tracić cierpliwość, głównie na wskutek największej niedogodności przebywania w sklepie rybnym. Miała nadzieję tylko, iż jej ubrania nie przesiąkną tym zapachem, gdyż w swojej garderobie nie miała zbyt wielu różnorakich ubrań. Zdecydowanie po wszystkim powinna zrobić pranie tego stosu brudnych rzeczy leżących obok jej posłania. Uzupełniając w ten sposób swoją skrzynię z ubraniami. W końcu jednak mężczyzna wrócił, dając jej list oraz skrzynkę.
-Byli złotymi rodzicami - rzekła, lekko się skłaniając i wychodząc nieśpiesznym krokiem. I wtedy znowu zobaczyła te wielkie tłumy. Mlasnęła niezadowolona, zdając sobie sprawę, iż znowu będzie musiała się przedzierać. Przeskoczenie nad nimi lub poruszanie się po dachach, nie wchodziło w grę. Powinna zacząć nosić krótkie spodenki pod kimonem. Ruszyła w tłum, tym razem warcząc już, że mają jej zejść z drogi. Jej groźne spojrzenie zdecydowanie przyśpieszało całą procedurę. Wiele osób, zdecydowanie było wystraszonych, w końcu tak zachowująca się osoba musiała pochodzić z mafii, tylko której, tego już raczej nie mieli jak stwierdzić.
W końcu dotarła z powrotem do Rynku, gdzie znajdował się sklep z Takoyaki. Weszła do środka, uśmiechając się czując przyjemny zapach Takoyaki, który najpewniej przez długi czas z tego miejsca nie wywieje.
-Witaj z Powrotem Władco Takoyaki - zawołała radosnym głosem, siadając na miejscu i kładąc na ladzie list oraz paczuszkę -Mam list od twojego dostawcy. Nie wiem, co on tam tłumaczy i nie znam się na ośmiornicach, ale wiem jedną, bardzo ważną rzecz. Będę bardzo, zła jak zamkniesz sklep. A możesz tego uniknąć wprowadzając nowość sezonową - poklepała zawiniątko z ośmiornicami -Przyciągniesz tym wielu ludzi do siebie, na, tyle iż będziesz dalej mógł pracować z pasją
0 x
Awatar użytkownika
Shin
Posty: 106
Rejestracja: 3 kwie 2022, o 00:09
Ranga: Doko

Re: Rynek

Post autor: Shin »

0 x
KP / PH / KASA
Arino
Postać porzucona
Posty: 561
Rejestracja: 1 lip 2021, o 20:48
Wiek postaci: 17
Ranga: Szpon, Kuro
Multikonta: Rimuru

Re: Rynek

Post autor: Arino »

Arino słuchała sprzedawcy ze spokojem, analizując sobie spokojnie jego słowa. Rozumiała doskonale takie rzeczy jak tradycja, gdy pomagała rodzicom w Ryokanie, mieli też kilka tradycyjnych podejść, już jak jej Tata zwykł nazywać "przestarzałych", jednak stale przyciągających klientów poprzez klimat. Mimo owego podejścia jednak nie bali się robić nowych rzeczy, gdyż dzięki temu parli naprzód.
- To co najlepsze jest tym co najdroższe. Dodając trzy inne ośmiornice do Takoyaki, sprawisz, iż te, których do tej pory używałeś staną się bardziej specjalne, lepsze. Jako iż uważasz je za najlepsze i ośmiornice są trudniej już dostępne, to ich cena powinna być też większa - powiedziała puszczając mu oczko - Oczywiście, ja będę miała na nie stałą zniżkę - zaśmiała się jak zza dawnych czasów pozbawionych wiedzy o złej stronie świata. Westchnęła i oparła się znowu o ladę. Zaraz w teorii powinna znikać i udać się do kryjówki, gdzie szpon mógł chcieć wyznaczyć jej jakieś zadanie. Miała już niewiele wolnego czasu.
- Darmowe próbki Takoyaki? Oczywiście, jednak nie próbuj mnie otruć. Nie jestem odporna na trucizny - puściła mu oczko, znowu zaczynając się śmiać. Oparła się o ladę i patrzyła jak mężczyzna zaczyna, przygotowywać jej posiłek. Oczy jej błyszczały dziecięcą radością, zdradzając jej młody wiek, przeczący jej życiowej wiedzy. Co musiało ją spotkać, skoro od prowadzenia z rodzicami Ryokanu przeszła do roli "ochroniarz" w specjalnej dzielnicy.
Gdy podał jej pierwsze próbki, wgryzła się je z twarzą degustatora. Powoli rozkoszując się czymś, co każdemu innemu poparzyłoby wargi, nie jej jednak. Skinęła mu głową, biorąc sakiewkę. Więc w ten sposób zamierzał ją rozliczyć za miesiąc takoyaki. To w pewien sposób, ograniczało jej spożycie, jednak i tak miała dzięki temu dodatkowe środki, o których jej Ciocia mogła nie wiedzieć.
- Oczywiście, spodziewaj się mnie często, będę próbować z miłą chęcią Takoyaki! - rzekła z uśmiechem. Gdy ktoś dotknął jej ramienia, uśmiech zniknął jej z twarzy. Mężczyzna szepnął jej coś do ucha, na co odpowiedziała skinieniem głowy i udała się w kierunku kryjówki.
0 x
Awatar użytkownika
Tetsurō
Posty: 1185
Rejestracja: 8 maja 2022, o 18:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki, szczupły, zielone włosy, szmaragdowe oczy. Ubrany w białą, jedwabną kuszulę i piaskowe spodnie. Na szyi nosi jasnozieloną chustę.
Widoczny ekwipunek: Kabury na obu nogach na udzie
Złoty medalion Ayatsuri na szyi pod chustą
GG/Discord: Kubalus#9713
Multikonta: Zankoku

Re: Rynek

Post autor: Tetsurō »

0 x
Prowadzone Misje:
  1. Ichirou -"Pan na Włościach" - Wyprawa S
  2. Shiori - "W11 - Wydział Śledczy" - Misja C
Arino
Postać porzucona
Posty: 561
Rejestracja: 1 lip 2021, o 20:48
Wiek postaci: 17
Ranga: Szpon, Kuro
Multikonta: Rimuru

Re: Rynek

Post autor: Arino »

Niebyła zbyt szczęśliwa, iż musi już wracać do kryjówki. Dopiero co znalazła świetne miejsce z Takoyaki, którego właściciel miał u niej teraz dług. Jednak kurier dał jej znać, gestem znanym tylko wśród członków rodziny Yoshida, a ona znała dobrze sekretne znaki ich rodziny. Idąc już drogą, westchnęła z niezadowoleniem. Czy ktoś byłby nieszczęśliwy, gdyby nie było jej na rozdawaniu zadań? Wczoraj pracowała, gdy połowa grupy odpoczywała — z powodu braku zadań. Włóczyli się wczoraj tylko po mieście, przyglądając temu co się dzieje, w razie co mając zdać raport. Ona to jednak miała pecha. Szła jednak posłusznie, zauważając, iż miasto w końcu przeszło ze strefy pomiędzy. Nie było już szyldów reklamowych sklepów, wszystkie były zamknięte. Teraz można było dostrzec setki różnych lampionów i szyldów należących do knajp. Nie kręciły się też służby porządkowe, których zadaniem było zapalanie lamp. Wszystkie się już paliły, dając wystarczające źródła światła. Ona jednak skręciła z głównej arterii, w boczną, pozbawioną własnych źródeł światła. Wymijała ludzi sprawnie tak jak i oni ją. Nikt nie miał ochoty w ciemnej alejce, zaczepiać osoby z bronią, nawet takiej o niskim wzroście i kobiecych kształtach. W tym mieście było zbyt wiele osób z mafii.
Gdy ktoś na nią wpadł z rozmysłem, już sięgała do kabury ukrytej na udzie, gdzie znajdowały się kunaje. Słowa nieznajomego od razu ją uspokoiły, a ona stała chwilę, nie wiedząc, czy mu zaufać. Dobyła jednak krótkiego ostrza i ukryła po wewnętrznej stronie lewej dłoni. Ruszyła za nim, w ciemną alejkę, gdzie dostrzegła go tylko dlatego, iż się ruszył. Nie była jeszcze przyzwyczajona do tak szybkiego odzwyczajania się od świateł. Nie miała też kociego wzroku. Jednak ten wyszedł z głębokiej ciemności i w świetle gwiazd, ukazał jej tatuaż z feniksem. Ktoś cholernie postawiony wysoko, a sądząc po wieku możliwe, iż to był jeden z pozostałych płomieni, których do tej pory nie miała okazji poznać albo kandydat na takiego.
- Jak nie mam, to nie mam. Ale lepiej by było o tym porozmawiać w kryjówce, gdzie mam cały pozostały sprzęt - powiedziała spokojnie, opierając się o ścianę po drugiej stronie. Była ciekawa, co jej powie i czego chciał. Procedury prostych zadań zwykle tak były przekazywane albo wprost w kryjówce, gdzie przekazywano każdemu pisklakowi zadanie. Gdy jednak go wysłuchała, jej brew powędrowała w górę.
- Znam zasady - powiedziała twardo. Wykopanie znaczyło, iż krzywda dla rodziny nie mogła być bardzo poważna, gdyż niepowodzenie równało się karze, zawsze - Ale, jeżeli jest to poważniejsze od podpalenia sklepiku, to omijasz wiele procedur - mafia nie była w końcu byle se grupką zrzeszającą bandytów. Było to organizacja, zrzeszająca różnego rodzaju ludzi, którzy działali wedle zasad i ustalonych procedur. Ona oprócz tego, iż była Doko, była też Kunoichi, co powodowała, iż dotyczyły ją jeszcze inne zasady, ale też miała dzięki temu swoje przywileje. Będąc siostrzenicą Płomienia, wiedziała też więcej niż inni.
- Nim się zgodzę, muszę dowiedzieć się kim jesteś.Nie znam Cię, a znam z widzenia wszystkie osoby podlegające Hikage-Honō i mogącymi zarządzać kryjówką czwartą - rzekła wprost - Ten twój tatuaż niewiele mi mówi też, może też być próbą oszukania mnie - powiedziała wzruszając ramionami, w identyczny sposób jak robiła to jej ciocia. W końcu ten "Tatuaż" co jej pokazał, mógł być podróbką lub jakimś falsyfikatem. Cały czas trzymała lewą rękę, tak by nie ukazywać jej zawartości.
0 x
Awatar użytkownika
Tetsurō
Posty: 1185
Rejestracja: 8 maja 2022, o 18:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki, szczupły, zielone włosy, szmaragdowe oczy. Ubrany w białą, jedwabną kuszulę i piaskowe spodnie. Na szyi nosi jasnozieloną chustę.
Widoczny ekwipunek: Kabury na obu nogach na udzie
Złoty medalion Ayatsuri na szyi pod chustą
GG/Discord: Kubalus#9713
Multikonta: Zankoku

Re: Rynek

Post autor: Tetsurō »

0 x
Prowadzone Misje:
  1. Ichirou -"Pan na Włościach" - Wyprawa S
  2. Shiori - "W11 - Wydział Śledczy" - Misja C
Arino
Postać porzucona
Posty: 561
Rejestracja: 1 lip 2021, o 20:48
Wiek postaci: 17
Ranga: Szpon, Kuro
Multikonta: Rimuru

Re: Rynek

Post autor: Arino »

Posłusznie popatrzyła w kierunku, który jej wskazał. Widząc wymierzoną w nią broń, drgnęła, ledwo powstrzymując swój instynkt. W pierwszej chwili chciała odskoczyć i uderzyć w broń, tak by ta nie mogła jej zagrozić. Jednak stało się to samoistnie, a ona spojrzała ponownie na niego. Był od niej lepszy, jednak to nie było niczym dziwnego, patrząc na jego wiek i to iż był członkiem mafii. Sekretna mowa znaków całkowicie ją rozluźniła, tak iż schowała broń do kabury przy udzie. Założyła ręce na piersiach i skinęła głową. Opierając się o ścianę, starała się zapamiętać każde jego słowo. I znowu ujawniła się zaleta osoby wychowanej w Ryokan. Zapamiętywanie życzeń klientów, tak też było tym razem. Najważniejszymi informacjami były: "Pod rozpiętymi skrzydłami", "Harato Komori", "Dług 5000 Ryo", "Ma przeżyć"
- Przez brak czasu, muszę zadać ci sześć pytań - wzięła oddech i zadał pierwsze pytanie - Czym dokładnie jest ten lokal? - gdy tylko usłyszała odpowiedź, od razu zasypywała go kolejnym, dając mu wystarczająco czasu na odpowiedź - Pod czyją opieką jest lokal? Jakich zniszczeń w nim mogę dokonać? Możesz mi wskazać na mapie, gdzie jest albo chociaż powiedzieć którą bramą mam wyjść z miasta, by tam dotrzeć? Jak on wygląda? Znamy punkt nacisku, coś co ceni, a jakby stracił byłoby źle? - to były pytania, które podawały jej pełen zbiór informacji, których nie mogła w takim razie uzyskać sama. Nie było na to czasu, skoro nawet olali procedury mafijne.
0 x
Awatar użytkownika
Tetsurō
Posty: 1185
Rejestracja: 8 maja 2022, o 18:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki, szczupły, zielone włosy, szmaragdowe oczy. Ubrany w białą, jedwabną kuszulę i piaskowe spodnie. Na szyi nosi jasnozieloną chustę.
Widoczny ekwipunek: Kabury na obu nogach na udzie
Złoty medalion Ayatsuri na szyi pod chustą
GG/Discord: Kubalus#9713
Multikonta: Zankoku

Re: Rynek

Post autor: Tetsurō »

0 x
Prowadzone Misje:
  1. Ichirou -"Pan na Włościach" - Wyprawa S
  2. Shiori - "W11 - Wydział Śledczy" - Misja C
Arino
Postać porzucona
Posty: 561
Rejestracja: 1 lip 2021, o 20:48
Wiek postaci: 17
Ranga: Szpon, Kuro
Multikonta: Rimuru

Re: Rynek

Post autor: Arino »

Zacisnęła zęby słysząc jego słowa. Jakie niańczenie?! Przecież to on stwierdził iż zadanie jest pilne i nie ma czasu, więc jak do psiej krwi miała zebrać potrzebne informacje? Tymi słowami tylko stracił drobną i potrzebną chwilę. Ledwo się powstrzymała od odpyskowania mu, jednak skupiła się na jego słowach, starając się wyciągnąć z nich jak najwięcej się dało. Gdy usłyszała dźwięk metalu, błyskawicznie wyciągnęła z kabury na broń kunai. Stała tak chwilę cierpliwie, gdy okazało się iż to tylko głupie metalowe rurki. Gdy spojrzała ku towarzyszowi, już go nie było. Syknęła niezadowolona. Powinna mu odpyskować - jak go spotka, to mu dopiero nagada. Jak będzie pamiętać, a postara się oczywiście pamiętać. Nie chcąc tracić ani chwili dłużej, ruszyła od razu do kryjówki, gdzie był potrzebny jej sprzęt. W końcu, nie chciała skakać z dachu na dach w krótkim kimonie, gdzie od dołu, można było zbyt wiele zobaczyć.
Upewniwszy się w pewnym momencie iż nikt jej nie śledzi, skręciła kilka razy i weszła do środka, gdzie od razu udała się do swojego pokoju. No, powiedzmy pokoju, było to bowiem pomieszczenie niewielkie, w którym ledwo mieściło się łóżko, szafa oraz biurko z krzesłem. Wchodząc pozbyła się wielkiego kunai z pleców, by zacząć ubierać się w ciemny strój. Nie ściągała swojego kimona - niezbyt dopasowanego do aktualnej pogody, jednak jej nigdy nie było zimno. To kimono mogło się jej jeszcze przydać. Czarny strój na szczęście można było błyskawicznie na siebie nałożyć, tak więc niewiele tutaj czasu straciła. A wręcz go zyskała, gdyż teraz mogła zachowywać się jak Kunoichi. Mogła teraz ruszyć wygodną trasą - nie zmuszona kluczeniem drogami w mieście. Wyszła z kryjówki innym wejściem i ruszyła w miasto ciemnymi alejkami. Oddalona wystarczająco od kryjówki wskoczyła na dach, by z jednego na drugi, skierować się na południe. W swoim kimonie tak by nie mogła, jednak teraz była ubrana cała na czarno, jej twarz skrywała maska, a włosy kaptur. Tylko oczy były czymś, czego nie dało się skryć. Choć, kto by zwracał uwagę, na osobę o pomarańczowych oczach? W końcu na świecie było wiele dziwniejszych osób.
0 x
Awatar użytkownika
Tetsurō
Posty: 1185
Rejestracja: 8 maja 2022, o 18:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki, szczupły, zielone włosy, szmaragdowe oczy. Ubrany w białą, jedwabną kuszulę i piaskowe spodnie. Na szyi nosi jasnozieloną chustę.
Widoczny ekwipunek: Kabury na obu nogach na udzie
Złoty medalion Ayatsuri na szyi pod chustą
GG/Discord: Kubalus#9713
Multikonta: Zankoku

Re: Rynek

Post autor: Tetsurō »

0 x
Prowadzone Misje:
  1. Ichirou -"Pan na Włościach" - Wyprawa S
  2. Shiori - "W11 - Wydział Śledczy" - Misja C
Awatar użytkownika
Shinju Hyūga
Posty: 76
Rejestracja: 16 maja 2021, o 14:14
Wiek postaci: 18
Ranga: Doko

Re: Rynek

Post autor: Shinju Hyūga »

0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Osada Shigashi no Kibu”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości