Gorące źródła

W osadzie można odnaleźć wszystkie jednostki organizacyjne konieczne do normalnego trybu życia. Można tu odnaleźć szpital, restauracje, sklepy z różnymi towarami, a także gorące źródła bądź arenę.
Awatar użytkownika
Tetsurō
Posty: 1185
Rejestracja: 8 maja 2022, o 18:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki, szczupły, zielone włosy, szmaragdowe oczy. Ubrany w białą, jedwabną kuszulę i piaskowe spodnie. Na szyi nosi jasnozieloną chustę.
Widoczny ekwipunek: Kabury na obu nogach na udzie
Złoty medalion Ayatsuri na szyi pod chustą
GG/Discord: Kubalus#9713
Multikonta: Zankoku

Re: Gorące źródła

Post autor: Tetsurō »

0 x
Prowadzone Misje:
  1. Ichirou -"Pan na Włościach" - Wyprawa S
  2. Shiori - "W11 - Wydział Śledczy" - Misja C
Arino
Postać porzucona
Posty: 561
Rejestracja: 1 lip 2021, o 20:48
Wiek postaci: 17
Ranga: Szpon, Kuro
Multikonta: Rimuru

Re: Gorące źródła

Post autor: Arino »

Arino chwilę siedziała na ziemi, patrzyła na zamknięte drzwi pustym wzrokiem. Jak mogli jej to zrobić? Dlaczego? Dobrze sobie radziła - z rejonów, które jej podlegały spływały zawsze pieniądze - sama tego dopilnowywała. W misji z muzykiem, wykazała się sprytem i pokonała silniejszego od siebie wroga. Szkolono ją na wojownika, a teraz wymagano by pokazała kobiecą stronę? Ją, która się tego przerażająco bała? Już na samym początku szkolenia stanowiło to problem. Odzyskała pewność siebie tylko i wyłącznie dzięki Cioci. Ta też nauczyła ją jak się bronić. Wyrobiła w niej odruch bezwarunkowy, który kończył się skręceniem karku. Niech im będzie!
Nagle podjęła decyzję zbierając się w sobie natychmiastowo. Nie była ani gejszą ani kurtyzaną i nie zamierzała być. Nie zatrudnili też kurtyzany. Więc potrzebowali sprytnej i ładnej dziewczyny. Jeżeli to nie wystarczy, znaczy iż osoba dopierająca osobę do tego zadania spieprzyła sprawę. Ona nie, ona się postarała. Osoba, która nagle jej to zleciła zrobiła to byle jak. Dała jej zaledwie godzinę i spłynęła. Tak, wiele w tym czasie zdziała. Patrząc na rzeczy zgromadzone w szatni zobaczyła lusterko. Przyjrzała się sobie i zrozumiała jedno. Nie miała czasu uczyć się makijażu. Makijaż w onsen też całkowicie odpadał. Musiała postawić w pełni na swoje naturalne piękno. Mogła jednak w tej krótkiej chwili coś zrobić z włosami. Przyglądając się biżuterii posiadanej przez kobietę, nie zobaczyła wielu rzeczy, które mogły jej pomóc z krótkimi włosami. Wzięła jednak krótką wstążkę do włosów oraz niebieskie Tama kanzashi. Pod tym względem nie mogła narzekać na kobietę, szkoda jednak iż nie zwróciła uwagi iż Arino ma krótkie włosy. W swojej szkatułce miała taką, jednak nawet nie była ona pozłacana, była zwykłym kawałkiem metalu, pomalowanym odpowiednio tylko. Tani bibelot, który jednak sprawiał wielkie wrażenie.
Zajęcie się włosami, zajęło jej proporcjonalnie czasu do długości jej włosów, mówiąc jednym słowem krótko. Arino rozdzieliła swoją grzywkę, tak by okalała jej twarz. Najdłuższe kosmyki zebrała do tyłu i obwiązała wstążką. Całość zablokowała również przez kanzashi, dzięki czemu wyglądała już bardziej dystyngowanie. Przyglądając się trzem stroją wybranym przez jej przełożoną, zdecydowała się na ciemnoniebieskie kimono ozdobione rysunkami czapli. Na twarzy Arino, gościł nawet uśmiech, gdy przyglądała się starannie namalowanym ptakom. Było to niezwykłe ciekawy zbieg okoliczności, gdyż niektórzy twierdzili iż czaple przypominają Feniksa. Ile w tym było prawdy, tego ona jednak nie wiedziała. Skupiła się na poprawnym jego założeniu, co w wypadku kimona dla Kobiet, nie było takie najłatwiejsze.
Zbierając wszystkie rzeczy, schowała wśród swoich rzeczy spinkę Himawy, którą na chwilę przysunęła do serca, by następnie schować do sakiewki, którą zwykła nosić między piersiami. Gotowa, ułożyła wszystko przy zwoju i skorzystała z pieczęci tygrysa, by zapięczętować wszystko w zwoju ponownie, po za swoimi rzeczami, które przykryła swoim codziennym letnim kimonem. Szybkim krokiem, - a raczej szybkim tuptaniem, dzięki ciasno zawiązanemu kimonu wokół nóg. Skierowała się wprost do recepcjonistki.

- Jestem z rodziny Yoshidy, potrzebuję by jedno ze źródeł było puste - powiedziała i odsunęła warstwy kimon, by odsłonić udo - gdzie znajdował się jej tatuaż rodziny Yoshida. No cóż, miała zadanie, a to mogło znaczyć tylko jedno, każdy kto z nimi współpracuje ma działać tak, by móc jej pomóc.
0 x
Awatar użytkownika
Tetsurō
Posty: 1185
Rejestracja: 8 maja 2022, o 18:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki, szczupły, zielone włosy, szmaragdowe oczy. Ubrany w białą, jedwabną kuszulę i piaskowe spodnie. Na szyi nosi jasnozieloną chustę.
Widoczny ekwipunek: Kabury na obu nogach na udzie
Złoty medalion Ayatsuri na szyi pod chustą
GG/Discord: Kubalus#9713
Multikonta: Zankoku

Re: Gorące źródła

Post autor: Tetsurō »

0 x
Prowadzone Misje:
  1. Ichirou -"Pan na Włościach" - Wyprawa S
  2. Shiori - "W11 - Wydział Śledczy" - Misja C
Arino
Postać porzucona
Posty: 561
Rejestracja: 1 lip 2021, o 20:48
Wiek postaci: 17
Ranga: Szpon, Kuro
Multikonta: Rimuru

Re: Gorące źródła

Post autor: Arino »

- Wszystko co macie w ofercie ekskluzywnej - rzekła Arino spokojnym głosem. Uśmiechnęła się do siebie. To mogło być takie łatwe, aż ją zaskoczyło iż wcześniej na to nie wpadła. Nagle wszystkie rozterki jakie przeżywała chwilę temu zniknęły. On przyszedł do onsen, a tutaj była oferta wyższej półki, o której zapomniała. Osobne małe gorące źródło, koedukacyjne było z rzadka uczęszczane, dlatego by nie przynosiło strat - była też usługa ekskluzywna. Całe gorące źródło było do dostępu dla tej osoby lub osób, a w suchej strefie czekała też osoba, która miała pomóc rozebrać się tej osobie, umyć, a po odmoczeniu się w gorących źródłach - osuszyć i w końcu przynieść mleko. W ramach też tej usługi, można było poprosić o nałożenie olejku na ciało. No cóż, dzięki temu całkowicie mogła wybrnąć i czekać sobie tutaj, jako osoba raczej pełniąca rolę przewodniczki. Wszystko oczywiście pozbawione tego czego się bała chwilę temu. Jak zwykle umysł potrafił podsyłać najgorsze obrazy. Aż miała ochotę się z siebie śmiać.
Kiedy w końcu Tora Arashiyama wszedł do środka, uśmiechnęła się do niego, starając się nie pokazać zaskoczenia. Gdyby nie to iż był gościem rodziny Yoshida, właścicielka wyrzuciłaby go bez skrupułów, a gdyby się stawiał, nie czekałoby go miłe przejście tego. To miejsce było zbyt zyskowne, by ktoś mógł sobie robić tutaj co sobie wymarzy. Tutaj panowała kultura, wszystko miało swój przebieg - który Arino doskonale znała. Była często gościem gorących źródeł i sama niegdyś była osobą, która pracowała przy nich. Ich Ryokan miał również gorące źródło. Wchodząc tutaj w stanie alkoholowym oraz lekko rozebrany łamał etykietę w ordynarny sposób. Nie miało to na jego szczęście tym razem znaczenia, gdyż była tutaj Arino, przedstawicielka rodziny Yoshida. Pozostała spokojna, miał mieć dobrą obsługę. W innym wypadku pomogła by oczywiście właścicielce.
- Witamy w Onsen - rzekła wychodząc przed ladę, tak iż nie musiał bardziej się zbliżać. Lekko się pokłoniła - Jestem Arino Hikage, będę do końca dnia dzisiejszego twoją przewodniczką w Shigashi no Kibu, szanowny Taro Arashiyamo. Na samym początku, kazano mi również przekazać iż rodzina Yoshida posyła ku tobie swe pozdrowienie - powiedziała to oficjalnym głosem cały czas mając głowę przed nim skłonioną. Wywodziła się z klasy służebnej, znała takie procedury. Na jej twarzy zagościł miły uśmiech, gdy się prostowała. Nie wiedziała, teraz czego tak bała się chwilę temu. Wystarczyło znowu wejść w rolę, służki z Ryokanu.
- Przygotowano już dla Ciebie miejsce do mycia się, będzie już na Ciebie tam czekać osoba z obsługi, ja pozostanę tutaj. Gdy skończysz, zaprowadzę cię do miejsc, gdzie będziesz mógł odpocząć lub zabawić - powiedziała, wskazując jedno z trzech wejść zasłoniętych płachtami - to bez żadnego kanji oznaczającego płeć osób, mogących tam przebywać.
0 x
Awatar użytkownika
Tetsurō
Posty: 1185
Rejestracja: 8 maja 2022, o 18:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki, szczupły, zielone włosy, szmaragdowe oczy. Ubrany w białą, jedwabną kuszulę i piaskowe spodnie. Na szyi nosi jasnozieloną chustę.
Widoczny ekwipunek: Kabury na obu nogach na udzie
Złoty medalion Ayatsuri na szyi pod chustą
GG/Discord: Kubalus#9713
Multikonta: Zankoku

Re: Gorące źródła

Post autor: Tetsurō »

0 x
Prowadzone Misje:
  1. Ichirou -"Pan na Włościach" - Wyprawa S
  2. Shiori - "W11 - Wydział Śledczy" - Misja C
Arino
Postać porzucona
Posty: 561
Rejestracja: 1 lip 2021, o 20:48
Wiek postaci: 17
Ranga: Szpon, Kuro
Multikonta: Rimuru

Re: Gorące źródła

Post autor: Arino »

Arino, bez żadnej zmiany na twarz przyjęła słowa mężczyzny. Widać nie należało oceniać książki po okładce, a ten mężczyzna był tego wyraźnym dowodem. Miał głos, który sprawiał iż dziewczyna nadal go słyszała w głowie, mimo iż ten już sobie poszedł. Przyjemny i niszczący ściany oporu w głowie dziewczyny. Popatrzyła na właścicielkę, która ją tutaj doskonale znała, w końcu odwiedzała ją już od czterech lat i nie tylko jako klientka. Gdy był czas na bycie mafiozem, Arino nim była, jednak gdy nie było takiej potrzeby, wolała być zwykłą osobą.
Gdy ta w końcu skinęła głową, Arino udała się na zaplecze gdzie zaparzyła herbaty dla właścicielki oraz siebie. Wiedziała gdzie się tutaj co znajduje, nie pierwszy raz były w takiej sytuacji. Teraz zrobiła po jednym kubku i podała jeden właścicielce, zajmując miejsce na ziemi niedaleko wejścia do mieszanej łaźni. Arino, nie miała przy sobie żadnej broni, ta w całości teraz leżała w kryjówce. Brakowało jej choćby kabury. Dzisiaj nie miały mieć już żadnych zadań, dlatego obie zostawiły broń. Pozostała jej tylko ta broń, która była niewidzialna dla wrogów. Przywoływana pieczęciami.
Czekała cierpliwie na mężczyznę, obok wyjścia. Nikogo nie zamierzała wpuścić do środka, a podskoczenie osobie z rodziny Yoshida mogło się źle skończyć. Każda inna osoba mogła ustąpić w tym miejscu pola, ona nie. Dlatego gdy w końcu mężczyzna wyszedł po godzinie prezentując się iście wspaniale, popatrzyła na niego z lekkim zainteresowaniem. Już nie wydawał jej się taki straszny. Nie był w jej oczach osobą, która ją skrzywdzi, poniży. Był przystojnym mężczyzną, który mógł sporo opowiedzieć o swoich potyczkach bitewnych. Gdy jednak klepnął dziewczynę w pośladki, jej wzrok zobojętniał, niszcząc obraz sprzed chwili. Już nie była ciekawa tych historii. Tak nie powinno się robić, to co było za zasłoną, powinno tam pozostać. Popatrzyła przepraszająco na właścicielkę. Na ten moment nic więcej nie mogła zrobić. Ani słowa nie mogła powiedzieć i właścicielka, widać musiała też o tym wiedzieć. Musiały uznać za gościa, osobę która tylko udawała iż jest szlachetną osobą. Były pewne standardy w gorących źródłach, a on właśnie złamał kolejną zasadę. Niech go szlak. W odpowiedzi na jego słowa uśmiechnęła się rozbawiona. Bez ryzykowania życia? Kpił, to było miasto kupców, gdzie trzy mafie ze sobą walczyły. Dzięki temu tutaj było wszystko, łącznie z wieloma nielegalnymi atrakcjami ale i było tutaj też bardzo niebezpiecznie.
- Szanowny Taro, to Shigashi no Kibu, tutaj można nawet stracić życie zbyt dobrze się bawiąc, postaram się jednak ukrócić w takim razie Szanownego Taro zapędy w tym kierunku, byś nie musiał ryzykować zanadto - rzekła lekko rozbawionym tonem. No cóż, nie miał jak się na nią wściec - w końcu okazywała mu szacunek. A ona wiedziała iż ten człowiek nie jest kim nadzwyczaj ważnym. Nie zaproszono go w końcu do Sanso Ryokan. Widać było iż ten człowiek nie nadawał się do tamtego miejsca - Znajdziesz tu jednak wszystko o czym może człowiek sobie zamarzyć, jednak nasze kroki zaczniemy od gospody, byś tam mógł zostawić tam swój bagaż - rzekła wskazując na jego worek. Otworzyła przed nim drzwi i wskazała drogę. Po przejściu, zamknęła je za sobą i ruszyła obok niego, prowadząc go w kierunku sobie tylko znanym.
- Mogę zaprowadzić następnie do Domu Gier albo Palarni, chyba iż Szanowny Panie, masz inne pragnienia, wtedy z miłą chęcią wskażę ci do nich drogę - powiedziała usłużnym głosem, wyuczonym w Ryokanie.


[z/t ->Klik]
0 x
Awatar użytkownika
Minoru
Posty: 820
Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
Wiek postaci: 30
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie
- 2 x Katana wisząca u lewego boku
- Kamizelka shinobi

Re: Gorące źródła

Post autor: Minoru »



0 x
Prowadzone misje:
  • Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
  • Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
  • Arii - Zadanie specjalne C Kress
Awatar użytkownika
Mukutaro
Posty: 203
Rejestracja: 15 wrz 2023, o 10:51
Wiek postaci: 30
Ranga: Tsume/Pazur
Widoczny ekwipunek: Katana przy pasie, sztylet za pasem, plecak
GG/Discord: wolfig

Re: Gorące źródła

Post autor: Mukutaro »

Niestety nawet osoba jego pokroju, przepotężna jednoosobowa grupa agresywnego reagowania, musiał czasem wykonać kilka rozkazów i poleceń. Jakkolwiek mu się to nie podobało, przynajmniej kiedy sprawa okazywała się zdecydowanie nie warta angażowania jego osoby, to pozwała mu na picie, chlanie i utrzymywanie wysokiego/chaotycznego poziomu życia, jaki przypadł mu do gustu. Jeśli weźmie się wilka z lasu i da wystarczająco mięsa, to przecież zostanie w okolicy i będzie posłuszny. Tak przecież Inuzuka oswoili psy i potem roznieśli je po kontynencie. Tak mówił jego tatko, przynajmniej, a Mukutaro miał na tyle oleju w głowie, by mu wierzyć. Dlatego ich psy wyglądają jak ogromne wilkopodobne bydlaki.
Ale pal licho psy. Miał iść to miał iść. Przechadzając się po mieści nie trafił na nic niezwykłego, a zaglądał w typowe dla siebie ulubione miejsca z rzadkimi perełkami. Rynek zdecydowanie był jednym z nich, bo i nigdy nie wiadomo kiedy trafi się jakiś stary dziadzio, który zamieni wiekowy miecz czy unikalną błyskotkę swojej rodziny, w zamian za bochenek chleba. Zdesperowani ludzie byli w stanie przystać na takie umowy i dokonać takich transakcji, więc i pewne cudeńka rodzaju wszelkiego można było znaleźć. Niestety, nic z tego. Bogini Okame nie była tego dnia łaskawa. Trzeba było udać się do celu zgodnie z zaleceniami. Jakiego celu? Tego dowie się sprawdzając tego rodzaju przybytki. Bo skąd do cholery miał wiedzieć, co oznacza sowa? Czy oni wiedzieli, że sowy to bardzo zwykłe i normalne ptaki? Całkiem powszechne, do tego?
Aczkolwiek znalazł to miejsce. Przed wejściem do łaźni, rzecz jasna, dokładnie umył i opłukał swoje ciało i zastosował się do wszystkich procedur niezbędnych w tego typu przybytków. Jako wieloletni entuzjasta i miłośnik łaźni i gorących kąpieli, miał je wręcz wyryte w swojej świadomości. Przepasał się ręcznikiem chyba tylko z kurtuazji, bo nie miał problemu z większą swobodą w tym aspekcie. Jakby nie było był w łaźni, miejscu socjalnym i służącym do relaksu. Dlatego nie miał też problemów z tym, że po przejściu przez drzwi chronionymi przez kilku drabów, był zmuszony zerknąć na klejnoty rodowe jednego z czekających na niego jegomościów.
- Cudownie. Ale z tą sową to może nieco jaśniej następnym razem, bo się nachodziłem po mieście jak głupi. - odpowiedział i przyjacielsko przywitał się z nieznajomym. Starał się klepnąć go po plecach umiarkowanie mocno. Następnie zajął jedno z dostępnych miejsc. Przy powolnych zanurzaniu się do wody, wymsknął się mu z ust odgłos zostawiania zmartwień i problemów nad wodą.
- Whoooooo... I to ja rozumiem... - nie przejmował się za bardzo innymi, skoro jeszcze czekali na brakujących ludzi. Mógł nieco się zrelaksować. A jeśli o relaks chodziło...
- Jakby jeszcze było tu jakieś sake, to już wtedy... Ej, mają tutaj sake? Powiedzcie, że mają.
0 x
Awatar użytkownika
Minoru
Posty: 820
Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
Wiek postaci: 30
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie
- 2 x Katana wisząca u lewego boku
- Kamizelka shinobi

Re: Gorące źródła

Post autor: Minoru »



0 x
Prowadzone misje:
  • Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
  • Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
  • Arii - Zadanie specjalne C Kress
Awatar użytkownika
Mukutaro
Posty: 203
Rejestracja: 15 wrz 2023, o 10:51
Wiek postaci: 30
Ranga: Tsume/Pazur
Widoczny ekwipunek: Katana przy pasie, sztylet za pasem, plecak
GG/Discord: wolfig

Re: Gorące źródła

Post autor: Mukutaro »

Nie można było ufać kurierom, ale można było ufać Muktuaro z rozwiązaniem takiej zagadki? NAWET ON był w stanie to zrobić, a dobrze znał swoje możliwości mózgowe. To jak ktoś inny by tego nie rozwiązał? No właśnie. Raczej słaba ta wskazówka, ale po to zjadł przecież kartkę. Ktoś mądrzejszy, ale mniej sprytny, mógłby ją spalić albo wyrzucić. Na pewno istniały metody, żeby takie informacje odzyskać. Każdy Akimichi wiedział, że najbezpieczniejszym miejscem na świecie jest jego żołądek. Tam też się udała karteczka. Oby potem nie miał z tym problemów, chociaż w jego formie pewnie mógłby trawić żelazne wióry.
Sake została polana, albo i podana bez rozlewania. To Mukutaro szanował. Pstryk i już jest. Chociaż nawet nie pstryk, bo pojawili się dosłownie znikąd. Grubasowi nie umknął co prawda gest mężczyzny w kierunku kobiety, ale jakoś nie połączył kropek i nie wywnioskował, jakim rodzajem umiejętności się posługuje. Kiwnął jej jednak głową z szerokim uśmiechem, w zamian za przyprowadzenie mu czegoś do popicia. Dobre gesty należało odwzajemniać, a jakże, dobrocią zwrotną. Tak samo żarełko, do pary z sake, prezentowało się wybornie. Co jak co, ale nie można było odmówić rodzince hojności. Już miał zostać wzniesiony toast i już gorzałka witała się z jego podniebieniem, gdy nagle dotarły kolejne dwie osoby. W tym kobieta, co spotkało się u Mukutaro z dość niesubtelnym świdrowaniem wzrokiem.
- Cała przyjemność po mojej stronie. - odpowiedział, kiedy nieznajomy mu z imienia wskazał jego osobę. A jakże, podobało mu się bycie wymienionym jako gość specjalny. Dodawało to jego osobie nieco więcej unikalności, niż zwykle posiadał. Oczywiście, że był specjalny, ale dobrze, że inni ludzie to uznali. Wypił nieco pysznego eliksiru i kontynuował spotkanie, głównie w roli pasywnego spektatora.
Po przedstawieniu każdego z osobna i wymienieniu ich rang, do Mukutaro doszła myśl. Trochę szła, ale dotarła. To ON jest najwyższy rangą i to ON będzie musiał ostatecznie zarządzać siedzącymi w wodzie zasobami ludzkimi. Wliczając w to dwie kobitki. Wszystkie Tory. No generalnie będzie potrzebował to zorganizować. A to oznacza zadawanie pytań na temat akcji, która ma być przeprowadzana.
- Zniknięcia nie mają ze sobą czegoś wspólnego? Miejsca nadania wiadomości czy jej nie-odebrania? Ktoś to sprawdzał? I czy mamy jakiś wstępnych podejrzanych? - zadał pierwsze, dość oczywiste, pytanie. Jeśli dużo zniknięć miało ze sobą coś wspólnego to można by się uczepić tego punktu. No i czy są już jacyś wstępni podejrzani. Czy mieli cokolwiek. Pewnie mieli, bo "kilku kurierów zostało zabitych" byłoby absolutnie idiotyczne jako wszystko, co by wiedzieli.
0 x
Awatar użytkownika
Minoru
Posty: 820
Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
Wiek postaci: 30
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie
- 2 x Katana wisząca u lewego boku
- Kamizelka shinobi

Re: Gorące źródła

Post autor: Minoru »



0 x
Prowadzone misje:
  • Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
  • Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
  • Arii - Zadanie specjalne C Kress
Awatar użytkownika
Mukutaro
Posty: 203
Rejestracja: 15 wrz 2023, o 10:51
Wiek postaci: 30
Ranga: Tsume/Pazur
Widoczny ekwipunek: Katana przy pasie, sztylet za pasem, plecak
GG/Discord: wolfig

Re: Gorące źródła

Post autor: Mukutaro »

Dobry alkohol uprzyjemniał nawet najbardziej bolesne przygody i rozmowy. Jego ojciec zawsze mawiał, że "shinobiemu nie przystoi pijaństwo, bo otępia jego zmysły i zmienia w bezbronnego idiotę" i że "to najsilniejsza z trucizn". Gówno się znał, okazało się, bo i mu przystoi jako shinobiemu-mafiozie i nie zmienia go w bezbronnego idiotę, tylko bardzo niebezpiecznego i zdolnego do przemocy... idiotę. W odpowiednich ilościach jednak słodki nektar zmieniał go w uosobienie myśli i słowa. I teraz korzystał z nowo nabytego błysku geniuszu, by dowiedzieć się jak najwięcej. Sam rozpoczął, oczywiście, bez wahania. Inni zaczęli drążyć dopiero po tym, jak zaczął Mukutaro. Był pionierem i przodownikiem w grupie, jedynym odważnym.
Prawie żadnych pokryć. Znaczy, że mało wspólnym we wszystkich zabójstwach. Na razie wyciągnęli, że zabójca to jakiś łucznik Hyuga. Może, może. Albo nie łucznik. Może korzystał z jakiejś techniki. Hyuga mieli coś takiego? Cholera wie. Doton raczej nie miał, Katon by spalił go w pizdu, Raiton też raczej zostawia ślady. Jak dupnie cię piorun, to widać. Futon? Suiton? Albo jakieś medyczne miszmasze. Cholera wie, za dużo opcji i za mało konkretów.
- Ymmmm... Nie jest nas czasem za dużo na eskortę? Znaczy się wiecie - przerwał milczenie Mutaro, kiedy wyszła tożsamość ich kuriera. Coś mu tutaj nie grało i potrzebował chwili, by poukładać to i owo. - skoro Hyuga to sensor i do tego łucznik, to raczej zobaczy że się przemieszczamy z nim, nie? Nawet jak się rozdzielimy i zrobimy jakąś wymyślną formację, to nas wyczuje i z akcji nici. - kilka żłopnięć sake później, Akimichi kontynuował swój intelektualny lament - Trochę doświadczenia w sianiu rozpierdolu ma. Zobaczy, że coś się nie zgadza. Nie zaatakuje. - no skoro to był łucznik, więc i typ długiego dystansu, to musi mieć dobrą orientację. Przewidywać ruch przeciwnika, wiedzieć co zrobi. Czekać na jeden moment do strzału. Jak myśliwy czeka, żeby dupnąć z łuku dzika. Tak on będzie czekał. I nie doczeka się odpowiedniego momentu, bo knur będzie w stadzie. Akcja siądzie plus będzie wiedział, że coś się święci. Głupie, niepotrzebne, idiotyczne. ALE sam na nic lepszego nie wpadł, niestety. Ot wskazał, że opcja "na ziemię Shirei-kanie" i przyjęcie strzały nie wyjdzie. Tak samo jakieś magiczne wymyślne taktyki i formacje. No zobaczy to, no.
- Nawet lepiej. Jak zobaczy że takich grup jest kilka, to schowa się i nie wyjdzie. Przeczeka. Potem uderzy znowu. Zmarnujemy czas. W sumie... - przerwał na chwilę, zaskoczony swoim geniuszem - wpadł na coś. Skoro nie mogli się poruszać z nim, to może ustawią się wzdłuż trasy jako bezbronni cywile? I jeśli coś dupnie, spróbuje zaatakować, to wtedy zwyczajnie interweniują. - Jeśli rozstawimy się wzdłuż drogi z wyprzedzeniem to nie zauważy. Wtedy jak spróbuje, to wejdziemy do akcji. Ochronimy Yume, Keiko-chan będzie nam mówić gdzie i kto, a reszta złapie. I po ptakach. - uśmiechnął się szarmancko do Yamanaki dzielącej z nim basen i pociągnął kolejnego łyka sake, zadowolony ze swojego sukcesu. Skoro nie mogą go ochronić idąc z nim, prawda, to lepiej żeby on szedł do nich. Gdzie były wady jego pomysłu? Nie było żadnych, zamknij się, prowodyrze jeden. Plan był genialny i Mukutaro nie mógł wpaść na nic niegodziwego, co mogło by plan zniweczyć. Wszystko i wszyscy siedzieli na jego dłoni. Ogromnej, potężnej łapie. Tak, jak chciał.
0 x
Awatar użytkownika
Minoru
Posty: 820
Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
Wiek postaci: 30
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie
- 2 x Katana wisząca u lewego boku
- Kamizelka shinobi

Re: Gorące źródła

Post autor: Minoru »



0 x
Prowadzone misje:
  • Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
  • Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
  • Arii - Zadanie specjalne C Kress
Awatar użytkownika
Mukutaro
Posty: 203
Rejestracja: 15 wrz 2023, o 10:51
Wiek postaci: 30
Ranga: Tsume/Pazur
Widoczny ekwipunek: Katana przy pasie, sztylet za pasem, plecak
GG/Discord: wolfig

Re: Gorące źródła

Post autor: Mukutaro »

Oczywiście, że jego osoba była w stanie stworzyć coś tak genialnego. Właściwie to nie, ale cisza była dość przewidywana. Jako, że był kim był, o randze w hierarchii jaką posiadał, ludzie z niższych warstw czasami siedzieli cicho na jego idiotyzmy. I nie mówił tu o jego przyjemnościach czy tym, jak bardzo lubił sobie poużywać życia. Jego pomysły, które mogły sprowadzić zagładę i śmierć na całą akcję. Bo nie ukrywał tego, że do zarządzania ludźmi i wielkimi operacjami po prostu się nie nadawał. Taka prawda. Więc kiedy przyszło co do czego, to głupie pomysły nie temperowane przez nikogo, mogły być równie szkodliwe, co on.
Dlatego cisza mogła być albo pokrzepieniem dla jego mózgownicy, mówiącą "no nie mogę znaleźć nic złego w tym co mówisz" albo "jeśli go skrytykuję, to odgryzie mi głowę". Nie próbował nigdy odgryzać komuś głowy, nawet w ogromnej postaci. Może powinien kiedyś spróbować? Na pewno nie teraz, może kiedy indziej. Teraz trza było zająć się sprawą i tym, że piękność siedząca z nimi w wodzie okazała się mocno niepasująca do jego planu. Jej umiejętności, przynajmniej, cała reszta była wręcz idealna. Sensoryzm nie działał tak, jak chciał i to było mocną szpilą. Oczekiwaną i potrzebną, ale dźgnięcie nieco zabolało. Użyć chakry - łucznik nie musiał jej używać. Łuk i strzała daje strzał, chakra nie była tam potrzebna. A ataki bezpośrednie? Chyba też nie.
- Ziemia. Niesamowite. - mruknął na widok "pokazu" zdolności Riku. Gdyby to ON chciał zrobić pokaz, to rozpierdoliłby ten grajdołek z wszystkim i każdym, który siedział w bali. Jego PIĘTA rozpierdoliłaby tą sadzawkę. Dlatego raczej oczywistym było, że Mukutaro nie był pod wrażeniem tej farby na ramieniu typa.
- Teraz kamienie. Niczego sobie. - ponownie. Cudem nie prychnął. Na co mu latanie kamieniami, skoro nie zobaczy strzały wycelowanej w tył głowy?
- Droga dłuższa jest lepsza. Nie musimy martwić się łukiem, to raz. Keiko-chan łatwiej będzie wyłapać kogoś, kto idzie w kierunku kuriera, to dwa. Możemy ustawić się po drodze jak mówiłem, żeby go złapać jak już podejdzie. To na pewno lepsze niż czekanie na łuk i gonienie typa kilkaset metrów dalej. - powiedział, streścił i zadecydował. No nie było sensu raczej, żeby hasać za typem pół kilometra dalej. Lepiej, żeby podszedł, bo na blisko Mukutaro mógł jebnąć. A jak on ma podejść do niego, to Keiko-chan mu o tym powie. To było odpowiednie, to było sensowne.
0 x
Awatar użytkownika
Minoru
Posty: 820
Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
Wiek postaci: 30
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie
- 2 x Katana wisząca u lewego boku
- Kamizelka shinobi

Re: Gorące źródła

Post autor: Minoru »



0 x
Prowadzone misje:
  • Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
  • Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
  • Arii - Zadanie specjalne C Kress
ODPOWIEDZ

Wróć do „Osada Shigashi no Kibu”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości