Strona 1 z 1

Siedziba Władzy Południowego Shigashi

: 27 lip 2025, o 02:55
autor: Arii
Obrazek

Re: Siedziba Władzy Południowego Shigashi

: 27 lip 2025, o 03:20
autor: Arii
1/xZaufanie
Zlecenie Specjalne "Wojna O Shigashi " x (Akiyama)- Kubomi


Czas leciał nieubłaganie a białowłosa shinobi, która prowadziła coś w rodzaju szpiegowskiej, ukrytej, agencji teraz mogła pochwalić się pracą dla byłego przeciwnika - Smoka. Nie wiadomo czy jej to odpowiadało czy nie, ale życie było takie pyszne, dlatego nie wyszło najgorzej prawda? Dostała nową szansę po "dobrej" stronie. Styl życia trochę musiał się zmienić, bo już nie było czegoś takiego jak mafia. Były gdzieś ukryte te wszystkie mechanizmy i po odłączeniu dwóch cześci od siebie osady wszystko nabrało dużego tempa po południowej strony. Budynki wyglądały olśniewająco i nowocześnie, drewno do każdego budynku, nieważne kim ktoś był, było najwyższej jakości. Przekazywane ciągle było, że Namiestnik nie chciała, aby ktokolwiek cierpiał z powodu braku domu. Dlatego zapewniała każdemu schronienie i uwagę. Nie o każdym dałoby się powiedzieć, coś tak miłego w tych czasach. Dodatkowo bogactwo wylewało się z jej rękawów, nowe udogodnienia, brak przestoju sprzedaży, wszystko się skupiało na tym, aby każdemu żyło się tutaj komfortowo.

I tak o to Kubomi otrzymała wezwanie do Siedziby Władz, od razu do trzeciej części. I kiedy tylko się wstawiła, bramy za nią zostały zamknięte i została skierowana w kierunku trzeciej najważniejszej przesuwanej ścianki. Widziała, że przez biały materiał drzwiczek robi się małe przygotowanie przed jej wejściem, aż nagle klaśnięci dłoni i otworzyło się przed nią okno na nowy świat. Nie miała okazji od początku całej nowej sytuacji widzieć się z głową rodziny Akiyamy, Sagakurą Hibiki. A teraz widziała ją w pełnej okazałości. W czarnej sukni zrobionej z podstaw kimono, faliście leżała wokół jej potężnego tronu, z którego patrzyła na nią oparta o łokieć siedzenia. Na czerni wybijały się wyszyte złota nicią ornamenty w smoki. Miała dość długie, pomalowane na czarno paznokcie i wna głowie, coś co przypominać mogło smocze rogi. -Kubomi-san. Miło mi ciebie w końcu poznać.- przemówiła do niej. Jak teraz zareagować? Czego będzie wymagać od niej?

Re: Siedziba Władzy Południowego Shigashi

: 27 lip 2025, o 11:34
autor: Kubomi

Re: Siedziba Władzy Południowego Shigashi

: 29 lip 2025, o 00:09
autor: Arii
2/17Zaufanie
Zlecenie Specjalne "Wojna O Shigashi " B (Akiyama)- Kubomi


Kobieta taksowała ją wzrokiem, kiedy przechodziła przez długą drogę po kamiennych posadzkach, aby ceremonialnie przed nią uklęknąć i z pełnym oddaniem ją przywitać. Hibiki stuknęła paznokciami drugiej dłoni o podłokietnik. -Czarny Pazur...- powtórzyła za nią i z uśmiechem na twarzy westchnęła. -Możesz powstać.- jej głos był nieco bardziej ostry i chłodny. Kiedy Kubomi powstała i spojrzała w jej stronę spotkał ją ten chłodny wzrok. -Posiadasz coś w rodzaju wywiadu, prawda? Cech Kuglarzy? Bardzo lubię wasze twory.- pokazała jej kiwnięciem głowy, że mogła podejść bliżej. Jej suknia płynąca wokół tronu robiła wrażenie. Wszystko do siebie idealnie było dobrane, nawet ozdoby we włosach. -Ale nie wezwałam po ciebie, aby aż tak ciebie wypytywać. Mam pewne zlecenie odnalezienia czegoś w pewnym przybytku... a raczej terenie. Czy byłabyś chętna na niemały zarobek?- w pytaniu nie było czuć tonu na to wskazującego. To w tym momencie był rozkaz. Pewność siebie w głosie i jej aura mówiły białowłosej wiele o jej osobie. Nie znosiła sprzeciwu. -Zadanie polega na odnalezieniu pewnego dziennika w starej bazie Ekibyo Ryuuichiego. W miejscu, gdzie został pokonany przez mojego człowieka, Soueia... Aktualnie nie mam zbytnio ludzi do tego a jest potrzebny do następnej operacji, którą planuję.- wzrok miała, jakby znudzony, ale nie spuszczała go z niej ani razu. Obserwowała każdy jej ruch. Dopiero teraz dziewczyna mogła zauważyć, że w sali tronowej nikt nie stał, ani nie siedział. Były tutaj same.

Re: Siedziba Władzy Południowego Shigashi

: 29 lip 2025, o 00:20
autor: Kubomi

Re: Siedziba Władzy Południowego Shigashi

: 29 lip 2025, o 00:40
autor: Arii
3/17Zaufanie
Zlecenie Specjalne "Wojna O Shigashi " B (Akiyama)- Kubomi


-Ziemię, na które chcę ciebie wysłać są po Północnej Części a właściwie kilometry poza osadą, dlatego bez problemów dotrzesz tam z naszej strony obchodząc całkowicie Shigashi. Baza ta mieści się około dwudziestu kilometrów od bram. Cały teren jest zapadnięty przez zastawioną pułapkę Ryuichiego i zakopanie wszelkich dowodów na temat jego eksperymentów. Będą na pewno walać tam się wszędzie kości. Najważniejsze jednak będzie znalezienie podziemnej sali tronowej z posągami dwóch złotych tygrysów. Podejrzewam, że gdzieś tam musi znajdować się tajne przejście, gdzie mógł trzymać swoje zapiski.- dopowiedziała jej, ale widać, że chciała przejść, gdzieś dalej, lecz się powstrzymywała. -Dziennika... Nie powiem ci jak wyglądał. Bo sama nie wiem. Wiem, że może istnieć.- jej wypow

-Zanim jednak wyruszysz, Kubomi-san. Powiedz mi, co myślisz o tym, co się aktualnie dzieje w Shigashi. Szczególnie po naszej stronie?- pytanie z kategorii odpowiedź jest tylko jedna, powiedz drugą a twój łeb będzie na mojej tacy. Tak właśnie mogły wyglądać rozgrywki stogi, gdyby były graczami i posiadały pionki. Co powinno się odpowiedzieć w takiej sytuacji? W każdej chwili mogła stracić głowę. Nie była na swoim terenie i dobrze zdawała sobie z tego sprawę. Życie powinna zakończyć tak jak ona chciała a nie jak inni rozdawali jej karty.

Re: Siedziba Władzy Południowego Shigashi

: 29 lip 2025, o 00:57
autor: Kubomi

Re: Siedziba Władzy Południowego Shigashi

: 30 lip 2025, o 02:51
autor: Arii
4/17Zaufanie
Zlecenie Specjalne "Wojna O Shigashi " B (Akiyama)- Kubomi


Hibiki przyglądała się dziewczynie i nie zareagowała w żaden sposób, chociaż ewidentnie coś kalkulowała między słowami. Pokiwała głową. -Zastanawiające, dlaczego Ryuichi chował takie perełki. Jakby sam nie wiedział, że je posiada. Bycie rodziną Antykreatora najwyraźniej zobowiązywało, aby być całkowicie zaślepionym idiotą.- rzuciła chłodno -Muszę przyznać przed tobą, że zostawienie kilkoro z was przy życiu było hazardem. Albo się dopasujecie do nowej sytuacji bez rodzin mafijnych, albo w pełni zaakceptujecie to co się wydarzyło. Niezmiernie mnie cieszy, że postanowiłaś poświęcić się sprawie odbudowy Shigashi z podwalin tych durniów z Rady. Stara Rada czy nowa... może ta Piątka jest inna przez tego starca Shimoyę, ale nic to nie zmieni w tym momencie. Jedynie czego nie da się zrobić to ich przekupić, każdy ma historię z mafią. Bardzo nieprzychylną. Dlatego trzeba ich zgnieść po kolei... Mam nadzieję, że ten dziennik będzie posiadał jakieś potrzebne informacje.- rozwinęła się trochę w swoim wyjaśnieniu. Widać też było, że jest swobodniej i Sagakura nie patrzy już, aż tak taksująco. Zaufanie? -Oby nie były to zapiski o tym, jak tęsknił za swoim bratem Yoshidą... bo się zerzygam na samą myśl tych ckliwych momentów z ich życia... Ale jeżeli to wszystko to możesz ruszać. Po wykonaniu zadania będę na ciebie oczekiwać. Wpuszczą ciebie bez mojego wezwania.- machnęła do niej dłonią na znak, żeby nie zabierała już więcej powietrza stąd. A kiedy Kubomi się odwróciła do wyjścia zauważyła, że na prawym boku na ścianie wisi szklana witryny z widocznym ciałem podpisanym złotą tabliczką Ekibyo Ryuuichi jego ciało było delikatnie mówiąc... zmasakrowane walką. Po jej lewicy jednak była podobna witryna a w niej ciało oddzielone od głowy. Głowa miała twarz Ryuichiego, ale podpisana była Yoshida Arata. Czy był to pokaz siły? Czy wygranej? A może przypomnienie z kim miało się tak naprawdę poczynienia?

Z/T możesz zrobić do swojej siedziby/biura albo opisać swoje wyjście z Południowego Shigashi na szlak transportowy.