Sklep z wyposażeniem

W osadzie można odnaleźć wszystkie jednostki organizacyjne konieczne do normalnego trybu życia. Można tu odnaleźć szpital, restauracje, sklepy z różnymi towarami, a także gorące źródła bądź arenę.
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2078
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Shikarui »

0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Awatar użytkownika
Kuroi Kuma
Posty: 1518
Rejestracja: 23 lis 2017, o 20:52
Wiek postaci: 43
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średniego wzrostu mężczyzna z kilkudniowym zarostem na twarzy. Widać że jest trochę starszy, jednak nie aż tak znacznie. Głos niski, lekko chrypiący od palenia. Trochę dłuższe, czarne włosy, przy szyi luźno obwiązany bandaż trochę jak szalik
Widoczny ekwipunek: Gurda
Plecak
Wielki wachlarz
GG/Discord: Michu#5925

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Kuroi Kuma »

Kto by miał dziwnie patrzyć na shinobiego, który przychodzi do najzwyklejszego sklepu z wyposażeniem? Który przychodzi po kunai, shurikena i resztę niepotrzebnego żelastwa, którego nigdy nie użyjesz, ale warto mieć przy sobie. Shinobi, którego przecież rozpoznasz, któremu zlecisz znalezienie swojego kota, bo to shinobi i pewnie potrzebuje nieco grosza. Shinobi, który najpewniej spotkał się z niewłaściwą osobą w niewłaściwym czasie. Z Pastelową, która prawdopodobnie wisiała przed karczmą, której sprawę miał załatwić i właśnie sobie przypomniał, że miała mu sypnąć groszem na tą akcję.
Szlag by to - zaklął w myślach spoglądając na budynek. W tym miejscu nie powinno być nikogo podejrzanego, nie na widoku. To normalne miejsce. To miało być normalne miejsce. Takie, do którego przyjdziesz tylko jeżeli wiesz coś więcej, takie w którym zarówno kupisz sobie senbony do swojej kolejnej popapranej lalki, a przy okazji możesz poprosić o zabicie sąsiada, tego spod trójki, bo za mocno uderza framugą łóżka o trzeciej w nocy z jakiegoś dziwnego powodu. Wszystko za jednym zamachem, szybko, bez problemu, po cichutku. Dyskrecja to podstawa, shinobi powinien z tego słynąć, a nie paradować wystrojony niczym pannica na bal.
Wszedł do środka, skinął do kobiety, która najwyraźniej nie miała co robić i sprawdzała ostrza. Uśmiechnął się sam do siebie. Albo macie naprawdę złego dostawcę, albo bardzo wymagających klientów. Nie wyglądała jak kolejny sklepikarz, osoba poznaczona bliznami. To zawsze mówiło coś więcej o danej personie. Każda blizna mogła być śmiertelna, każda mogła sprawić, że odejdziesz z tego świata przedwcześnie. Pożegnasz się z nim pozostawiając po sobie pustkę. Pamiątka, znak byś nigdy więcej nie popełnił danego błędu. Tacy byli najgorsi.
-Szukam pewnej... ekhm, damy. Jest mi coś winna, coś więcej niżeli pieniądz - powiedział spokojnie zerkając na kobietę, mając dłonie skryte luźno wzdłuż ciała. Bez agresywnej postawy, bez niczego, co by mogło sugerować złe "podejście". Nie był tutaj bowiem dlatego, żeby pozbyć się Ichigo, lecz by wyciągnąć od niego informacje. Znaleźć Yamanaków, dowiedzieć się gdzie są i czemu zniknęli. Przychodził w pokoju, chociaż Pastelowa mówiła, że miał się "przebijać" do Diabła. Nim jednak by tego dokonał pewnie przypadkowe pułapki spowolniłyby go do tego stopnia, że przy końcu nie miałby już sił walczyć i musiałby to zostawić na drugi dzień. A po co komu tyle łażenia?
0 x
Obrazek
PH | BANK
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2078
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Shikarui »

0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Awatar użytkownika
Kuroi Kuma
Posty: 1518
Rejestracja: 23 lis 2017, o 20:52
Wiek postaci: 43
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średniego wzrostu mężczyzna z kilkudniowym zarostem na twarzy. Widać że jest trochę starszy, jednak nie aż tak znacznie. Głos niski, lekko chrypiący od palenia. Trochę dłuższe, czarne włosy, przy szyi luźno obwiązany bandaż trochę jak szalik
Widoczny ekwipunek: Gurda
Plecak
Wielki wachlarz
GG/Discord: Michu#5925

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Kuroi Kuma »

Czujne, uważne spojrzenie. Rzecz nieoceniona u sprzedawcy. U kogoś takiego, kto nie ma wystawionych cen na swoim kramie. U kogoś, kto zna wartość swoich towarów dlatego na nich nie straci. U kogoś, kto ocenia kupującego i dostosowuje cenę właśnie pod niego. Wszystko miało swoją cenę i jednocześnie nic jej nie miało. To właśnie od Ciebie zależało ile jesteś w stanie na to przeznaczyć. Czasu, pieniędzy, wysiłku. Dla jednego ładna ozdoba, dla drugiego śmieć, chyba że stanowi pewną wartość, wtedy jest cenny. To jak z obrazem - stawał się cenny nie przez to ile włożono w niego czasu, ile wydano na materiały, czy w końcu ile wysiłku na nim spędzono. To pewna wartość, dużo cenniejsza niż to wszystko razem wzięte, pewien prestiż. Dla zwykłego śmiertelnika to coś, co zawiesi sobie na ganku i pozwoli ramie zgnić. Dla innego skarb, który potrzebuje ochrony, który będzie w najbardziej dostojnym miejscu - takim, na jakie zasługuje.
Spoglądali na siebie - to nic nadzwyczajnego, zawsze kogoś oceniasz. Nawet jeżeli nie chodzi Ci to po głowie, nawet jeśli tak naprawdę tego nie chcesz, to coś w głowie stwierdzi że tak po prostu się stanie. Mózg działał schematami, tego nie pomalujesz. Widząc dziwne zachowanie, takie które się wyróżnia od razu dokonujesz pewnej oceny. Automatycznie, bez Twojej wiedzy, bez kontroli. Kobieta miała tutaj pewne zadanie, miała swoją rolę i ją wykonywała. Czy ten jegomość nie był szpiegiem, czy nie rozniesie tej budy, gdy tylko wpuści go kawałek dalej? Skinął głową w podzięce za wpuszczenie dalej. Skierował się nieco głębiej, przez te pieprzone koraliki, których nigdy nie lubił.
-Dziękuję - krótko, treściwie, w stylu Staruszka. Korytarz prowadzący gdzieś w środku miasta. Był już w takim miejscu, poprzednio gdy działał dla mafii. To tam siedział ten pieprzony księgowy, ten zajmujący się księgami, ten który spłonąłby gdyby tylko ta jego lampa strzeliła niefortunnie iskrą. Spodziewał się, że korytarz prowadzi do jakiegoś ustronnego miejsca, albo jakiejś zapomnianej jaskini, gdzie przesiadywał Diabeł, lecz nie. Trzy pary drzwi... serio? - zapytał sam siebie spodziewając się, że kobieta przynajmniej mu powie którymi miałby się kierować, a nie będzie szwendał się tak po prostu po nieznanym terenie.
-Em, przepraszam? - podszedł do mężczyzny, na dystans kilku metrów, tak by go nie przestraszyć gdy tylko wybudzi się ze swojego snu -Ja do Ichigo. Które to drzwi? Wolałbym nie wejść tam, gdzie nie powinienem - uśmiechnął się miło do owego człowieczka, a uśmiech ten bądź co bądź był szczery. Naprawdę wolał nie dotrzeć do miejsca, znajdzie coś, czego widzieć nie powinien. Był tutaj z pewnego powodu, był tutaj by znaleźć Ichigo, by rozmówić się z nim i rozwiązać sprawę.
0 x
Obrazek
PH | BANK
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2078
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Shikarui »

0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Awatar użytkownika
Kuroi Kuma
Posty: 1518
Rejestracja: 23 lis 2017, o 20:52
Wiek postaci: 43
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średniego wzrostu mężczyzna z kilkudniowym zarostem na twarzy. Widać że jest trochę starszy, jednak nie aż tak znacznie. Głos niski, lekko chrypiący od palenia. Trochę dłuższe, czarne włosy, przy szyi luźno obwiązany bandaż trochę jak szalik
Widoczny ekwipunek: Gurda
Plecak
Wielki wachlarz
GG/Discord: Michu#5925

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Kuroi Kuma »

Uśmieszek za uśmieszek. Kto mówił, że ta przygoda nie może być łatwa i przyjemna? Może ten sam typek, który stwierdził, że powiesi sobie kogoś przed karczmą? Nie no Kuroi przemsań, tak nie wolmo. Nikt tutaj nie chodził, drzwi były zamknięte, w sumie po jaką cholerę ten facet tutaj siedział? Pilnował korytarza, żeby się nie zawalił, czy może co jakiś czas trzaskał drzwiami, żeby ruszyć powietrze i przy okazji podenerwować poukrywanych w pokojach ludzi. Piękna fucha, a jak jeszcze za coś takiego płacą? Może Kuroi powinien zostać właśnie takim strażniko-cieciem, siedzieć sobie wygodnie, drzemać mimo tego że ktoś obok niego węszy. Jakże życie stałoby się prostsze!
Wskazał mu drzwi, musiał być naprawdę dobry w tym co robi, jeszcze nikt mu tak dobrze nie wskazał drzwi i nie zatrzymał dłonią. Prawdziwy strażnik Shigashi - to miasto nie zasługiwało na kogoś takiego, ale z pewnością go potrzebowało. Prawie się wzruszył, lecz to by tylko godziło w profesjonalizm, z jakim podszedł do sprawy nasz jegomość. Do tego... jak ten gość pukał, to jeszcze nikt nie robił tego tak porządnie, a te knykcie? Oddałbyś wszystko, by takie mieć, co Staruszku? Wtem coś przyszło mu do głowy... czy ten jeden człowiek mógł być całą trójką osiłków, którzy mieli kręcić się w okolicy? Niesamowity!
Gurda go sprzedała, po raz kolejny. Chociaż zawsze mógł utrzymywać, że jest sprzedawcą piasku, na turnieju ludzie to łyknęli - ciągle żywy w jego wspomnieniach Seinaru, to właśnie tak go poznał, gdy chciał przyszłemu mistrzowi opchnąć nieco piasku. Ah stare dobre czasy. Wszedł do środka, ukłonił się. Nie powdał swojego imienia, bo nikogo ono tutaj nie interesowało. Miał do załatwienia rzecz, przyszedł do osoby która ma informacje, wie dużo więcej niż on sam, po co więc imiona? Zamknął za sobą drzwi, tak żeby nikt nie podsłuchiwał, ale i nikt nie wsadzi mu noża w plecy - ot takie tam zabezpieczenie.
-Szukam kogoś. Blondynka, średniego wzrostu, Kimiko. Powiedzmy, że mam z nią niedokończone sprawy - wzrokiem omiatał spojrzenie, zerkał po wszystkim co się w nim znajdowało nie mogąc za bardzo uwierzyć ile klamotów ten człowiek tutaj trzyma. Ktoś kto jest ogólnie mianowany Diabłem, zajmuje się nielegalnymi interesami, schowany w podziemiu niczym kret, na pokaz wystawił uwaga uwaga! ŻABY. To na nich najdłuższej zawiesił swój wzrok nie mogąc pojąć po co. Zupełnie tak jak ten człowieczek, który zbierał kamienie. Sens był taki sam, tylko tutaj chociaż były one obrobione. Rozumiał księgi - wiedza, ale też zabicie czasu, raczej nie ma tutaj za wiele rozrywek, a ruch tutaj tak wielki jak w szczepie Shabondama. No mało kto jest chętny. Nie umknął mu oczywiście uwadze gobelin i zadrapania, ale te żaby?
-Piękna kolekcja - Ty chory pojebie
0 x
Obrazek
PH | BANK
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2078
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Shikarui »

0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Awatar użytkownika
Kuroi Kuma
Posty: 1518
Rejestracja: 23 lis 2017, o 20:52
Wiek postaci: 43
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średniego wzrostu mężczyzna z kilkudniowym zarostem na twarzy. Widać że jest trochę starszy, jednak nie aż tak znacznie. Głos niski, lekko chrypiący od palenia. Trochę dłuższe, czarne włosy, przy szyi luźno obwiązany bandaż trochę jak szalik
Widoczny ekwipunek: Gurda
Plecak
Wielki wachlarz
GG/Discord: Michu#5925

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Kuroi Kuma »

Wyobraź sobie, że nie masz co robić w życiu. Siedzisz bez celu, nawet poprzednie rozrywki nie przynoszą Ci już szczęścia, trwasz w pewnym eterze nie mogąc zrobić kroku ani wprzód, ani w tył. Zamknięty w pewnym więzieniu, z którego nie możesz już wyjść. Nagle zdajesz zaczynasz zbierać, najpierw jedna, potem druga, trzecia, zaczynasz niczym szalony poszukiwać kolejnych, masz hopla na tym punkcie, cały dom zajebany w żabach, a Tobie nadal jest mało. Ta taka, ta śmaka, ta owaka, ta w przykucu, ta rozłożona ramiona, ta z językiem, ta to ropucha - to jednak do wywalenia, kto normalny zbiera ropuchy? Tak właśnie widział Diabła, jako kogoś, kto odkrył sens swojego istnienia w poszukiwaniu żab, co dla jednych wydawało się dziwne, ale niektórym ludziom wydawało się całkiem w porządku i co w tym dziwnego.
-Mhm - mruknął, gdy pojawiło się imię Kimiko, bo no... tak, o nią właśnie mu chodziło. O tą właśnie, o żadną inną Żanetę. Wzruszył jednak ramionami, gdy Diabeł zaczął mówić dalej swój monolog. Niedokończone sprawy? Hej, była poszukiwana, prawdopodobnie nie był jedynym, który będzie jej szukać, chociaż z nieco innych pobudek. Gdy jednak padła cena, prawie zbiła go z nóg. Tyle jest to warte? Informacje o tym gdzie kogoś odnaleźć, całe to dochodzenie, które przeprowadził koniec końców było warte tyle. Sto ryo. Zajrzał do swojej skrytej przed wzrokiem i lepkimi rękoma sakieweczki, gdzie wyciągnął standardowy mieszek, których miał od groma, jak nie więcej. Pewnego dnia to one staną się walutą, to one przejmą świat. Nie chcąc rozdzielać mieszka na części po prostu położył go całego na stole Diabła. Tyle ile za ściągnięcie kota z drzewa, 250 ryo, a co mu tam, niech straci. Tym przynajmniej zyska przychylność tego człowieka lub też po prostu urazi go tym, że chce go przekupić... tylko że chyba o to jednak chodziło.
Obecność kobiety mu nie umknęła, co by nie mówić był zdrowym mężczyzną, doceniał piękno - zwłaszcza kobiet - stąd też rzucił okiem na jej lico. Nie było w tym żadnego podtekstu, nawet to że miała nieco mniej zasłonięte, niżeli by się spodziewał. To po prostu widok, coś czym można nacieszyć oko, zachwycić się, a później wrócić do swoich normalnych spraw. Czy to o niej mogła wspomnieć Azuma, gdy mówiła o sensorze, czy naszym dzielnym śpioszku, który wcale nie spał, tylko pilnował warty?
-Trudno ją zignorować, chyba jej dosyć zimno - rzucił patrząc się jej w oczy, nie lustrując jej sylwetki, nie łypiąc wzrokiem na jej prawie nagie ciało. To na Diable zamierzał się skupić, na wyciągnięciu od niego informacji na temat Kimiko, na dotarciu do celu.
0 x
Obrazek
PH | BANK
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2078
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Shikarui »

0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Awatar użytkownika
Kubomi
Posty: 609
Rejestracja: 8 gru 2020, o 21:49
Wiek postaci: 21
Ranga: Wyrzutek C|Kurotora
Krótki wygląd: Mierząca 154cm, drobna dziewczyna o błękitnych oczach i długich, śnieżnobiałych włosach sięgających do końca pleców. Ubrania zależnie od tego co robi - najczęściej wariacja czarnego kimona lub pancerz własnej roboty (szczegóły w KP).
Widoczny ekwipunek: Najczęściej pancerz na sobie, który ma podpięte dwie kabury i dwie torby. Fioletowa, japońska parasolka przy pasie i także drewniane pudełko z nogami przy pasie.
GG/Discord: Vive#2979
Multikonta: Umemoto Rei

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Kubomi »

  Ukryty tekst
0 x
Obrazek Trap Alert <catranmaru>
Awatar użytkownika
Kuroi Kuma
Posty: 1518
Rejestracja: 23 lis 2017, o 20:52
Wiek postaci: 43
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średniego wzrostu mężczyzna z kilkudniowym zarostem na twarzy. Widać że jest trochę starszy, jednak nie aż tak znacznie. Głos niski, lekko chrypiący od palenia. Trochę dłuższe, czarne włosy, przy szyi luźno obwiązany bandaż trochę jak szalik
Widoczny ekwipunek: Gurda
Plecak
Wielki wachlarz
GG/Discord: Michu#5925

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Kuroi Kuma »

Czuł się dziwnie. W podziemiu, gdzie brak przechodniów, brak dźwięków ulicy, brak kontaktu ze światem rzeczywistym. Na dłuższą metę pewnie by oszalał w takim miejscu nie wiedząc gdzie góra, gdzie dół, gdzie słońce zachodzi, jaka jest pora dnia. Zegar biologiczny to suka, bez sygnałów z zewnątrz nie wie jak się zachować. Czy powinienem spać? Jest przecież ciemno, więc to najwyższa pora, ale niedawno wstałem? Nie czuł się tutaj komfortowo, daleko było do tego by tak to nazwać nawet z przymkniętymi oczyma. Zagrożony? Nie, ale zaniepokojony na pewno.
W sumie w dużej mierze ignorował kobietę nie patrząc na jej ruchy, bowiem w sumie nie raz bywał w towarzystwie takich dam, które swoim ciałem chciały skupić uwagę. Nie wlepiał się jak pies w smaka, którego trzyma w ręku jego pan. Zerknął, docenił, powędrował wzrokiem tam, gdzie powinien - na Diabła. W pewnym momencie zdajesz sobie sprawę, że wygląd jest jak przedmiot. Może być paskudny, może być piękny, ale koniec końców liczyła się jego użyteczność, a nie to jak wygląda. Jeden na siebie bardziej zwraca uwagę, ale po co komu ładny sztylet, gdy nie jest on zaostrzony, tylko tępy jak jakaś bezdzietna lambadziara. Czuł się nieco urażony, gdy kobieta brała mieszek i sprawdzała jego zawartość. Ostrożności nigdy za wiele, ale takie jawne spoglądanie do środka wyszukując czy przypadkiem petent nie chciał oszukać Ichigo na samym wjeździe, zamknięty w podziemiu, gdzie strażnik stróżował za drzwiami.
-Nawet dwa - dodał nieco ciszej pod nosem zaskakując samego siebie, że jest na tyle spostrzegawczy, by dostrzec tak nieoczywiste fakty! Omori i Tan... czy to właśnie do nich powinien skierować swoje drogi, czy też Ichigo po prostu chciał zwieść go na manowce. Nie powinien znać jego powiązań z Azumą, w sumie widzieli się ledwo raz lub dwa jeśli się przyczepić. Kimiko szukała swojego brata, Azuma szukała Kimiko, najpewniej jej nie znalazła skoro dalej była na poszukiwaniach i można powiedzieć, że wynajęła Kuroia, chociaż raczej już mu nie zapłaci. Szkoda - skomentował w myślach zdając sobie sprawę, że prawdopodobnie to właśnie ona została powieszona przed karczmą. -Wszystko jest na sprzedaż - rzucił spoglądając jeszcze raz na mieszek, który przekazał kobiecie -Co takiego ukradła? I kim są Ci cali Omori i Tan. To oni chcieli głowę Azumy, czy tak po prostu mówimy o martwych, bo sami się już nie wybronią? - rzucił nieco znudzony mając w myślach to, że zaraz rozniesie to miejsce, jeżeli nie ruszy dalej. Błąkał się jak dziecko we mgle, dowiadywał się jednej rzeczy, która prowadziła go donikąd. Jedyne co miał to notka z liczbami, kluczyk prowadzący donikąd. Kluczyk, który należał ponoć do Diabła, ale to przecież nie Azuma go miała, tylko właśnie Kuroi. To by oznaczało, że to dziwaczne coś, w czego posiadanie weszła Pastelowa nadal było w jej pokoju lub już powróciło do właściciela po zabójstwie. Ktoś z tego duetu kłamał - albo Diabeł albo Azuma. Bardziej podejrzewał tego pierwszego, bowiem to jego kluczyk miał w kieszeni, a ponoć odesłał Kimiko z kwitkiem. Dużo wiedział, nawet za dużo.
-Pytanie tylko jaką to ma cenę i najważniejsze pytanie - gdzie teraz jest Kimiko. Bo takie było pytanie, za które zapłaciłem.
0 x
Obrazek
PH | BANK
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2078
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Shikarui »

0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Awatar użytkownika
Kuroi Kuma
Posty: 1518
Rejestracja: 23 lis 2017, o 20:52
Wiek postaci: 43
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średniego wzrostu mężczyzna z kilkudniowym zarostem na twarzy. Widać że jest trochę starszy, jednak nie aż tak znacznie. Głos niski, lekko chrypiący od palenia. Trochę dłuższe, czarne włosy, przy szyi luźno obwiązany bandaż trochę jak szalik
Widoczny ekwipunek: Gurda
Plecak
Wielki wachlarz
GG/Discord: Michu#5925

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Kuroi Kuma »

Płacę wymagam albo wołam kierownika. Tylko że ten kierownik siedział tuż naprzeciwko. Pewnie był ktoś wyżej od niego, bowiem zawsze była większa ryba. Kuroi nawet nie wątpił, że człowiek ten pracował dla jednej z mafii - trudno żeby było inaczej. Ktoś kto dużo wie, kto sprzedaje informacje na pewno nie umknął uwadze tych, którzy trzęśli tym miastem. Jeżeli nie pracował dla konkretnej rodziny, to musiał mieć z nimi jakieś koneksje, układy które pozwalałyby na tego typu działalność. Jak nie on to wyżej. Zamierzał iść coraz wyżej, ku górze by w końcu dowiedzieć się tego co się stało, by odnaleźć to, czego poszukuje. Czy będzie do tego potrzebować pieniędzy, brylantów, czy może głowy Diabła przyniesionej komuś pod nogi... Z tym że nie chciał tego robić. Agresja była prosta, prostacka wręcz i bardzo łatwo było się na nią zdecydować, lecz konsekwencje były nieodwracalne.
W końcu jednak Diabeł zaczął pokazywać jakieś konkrety - a dokładniej mapę, którą przyniosła mu kobieta. To nie było wiele, lecz zawsze coś. Pochylił się do niej całkowicie ignorując spojrzenia kobiety, bowiem miał przed sobą coś znacznie ciekawszego, niż kolejna kobieta. Może to by zadziałało na jakiegoś młodziaka, który podąża wzrokiem za tym co na wierzchu, który nie potrafi opanować swoich emocji i nie było w tym nic złego. Wzrokowcy to biedni ludzie, nie to żeby Kuroi nim nie był, ot kwestia spaczenia.
Ichigo wskazywał kolejne miejsca - karczmę, która zgadzała się (raczej) z tym miejscem, w którym był uprzednio. To mniej więcej dawało mu pojęcie gdzie była poszukiwana i gdzie powinien się udać. Propozycja cóż... była całkiem interesująca. Znał miejsce jej zniknięcia, najwyraźniej zależało mu na kluczyku, który o dziwo znajdował się w kieszeni Kuroia, więc to nie on mógł być odpowiedzialny za jej zniknięcie. Pozostawała ta dwójka lub Azuma, która raczej za wiele mu nie powie w obecnej sytuacji. Jednego miał jednak dosyć - a konkretniej przeciągania liny, które uprawiał z nim od samego początku.
-Brzmi nieźle... ale mam inną propozycję - rzucił spoglądając na kobietę i odwdzięczając się tym samym spojrzeniem, którym tak ładnie go obdarzała. Ichigo niby odesłał Kimiko z kwitkiem, niby ten kluczyk nic nie znaczył, niby był łasy na pieniądze, a wysyłał go z dwójką drabów i jeszcze chciał dopłacić. Miał wybór - albo udawać że szuka kluczyka i wrócić z nim tutaj... albo po prostu załatwić to od razu. Wypuścił cały piasek ze swojej gurdy, dosłownie każde ziarenko skompresowanego piasku, który ponoć nie był skompresowany tylko magia te sprawy. Cały by wypełnić pomieszczenie, by przywrzeć do ściany Ichigo i kobietę. Wykorzystywał pełnię swoich sił, bo po prostu miał tego dosyć.
-Porozmawiamy tutaj, teraz, bez pieniędzy. Odpowiesz mi na wszystkie pytania teraz, a potem się rozstaniemy w pokoju - był przygotowany do wykorzystania piaskowej trumny, gdyby któreś z nich cokolwiek by próbowało zrobić. Jedno z nich musiało żyć - najpewniej Diabeł, kobietą się nie przejmował aż tak bardzo, to nie ona została wskazana przez Azumę. Ponoć była sensorem... to niech sobie wysensoruje to, co dla nich przygotował.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
PH | BANK
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2078
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Shikarui »

0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Awatar użytkownika
Kuroi Kuma
Posty: 1518
Rejestracja: 23 lis 2017, o 20:52
Wiek postaci: 43
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średniego wzrostu mężczyzna z kilkudniowym zarostem na twarzy. Widać że jest trochę starszy, jednak nie aż tak znacznie. Głos niski, lekko chrypiący od palenia. Trochę dłuższe, czarne włosy, przy szyi luźno obwiązany bandaż trochę jak szalik
Widoczny ekwipunek: Gurda
Plecak
Wielki wachlarz
GG/Discord: Michu#5925

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Kuroi Kuma »

Ah zapomniał o nim. O strażniku, który stróżował i jeo wielkim zadaniem było stróżowanie tego przybytku. Człowiek gotów do pracy, do działania, do pozbycia się wszelkiego zła z tego świata lub po prostu takich nieprzyjemnych petentów jak właśnie Kuroi. Jego pojawienie się było dosyć niefortunne, mógł dalej w swojej sennej krainie walczyć z przestępcami. Kuroi miał więc zająć się i nim, stąd też odjął nieco ze swojego piasku, by stworzyć dwa klony. Jedna z tych pięknych piaskowych kreacji miała ruszyć na strażnika i zająć się nim - prostymi słowami wyprowadzić na zewnątrz próbując nie zrobić mu krzywdy - jemu nie będzie wadzić ostrze, które posiadał strażnik, a w razie czego po prostu owinie się dookoła niego, gdy ten go rozbije i wyprowadzi na zewnątrz jak prawdziwy ochroniarz. Kuroi jednak nie stał jak widły w gnoju i nie patrzył się na przybycie strażnika, lecz wycofywał się z rękoma w górze.
-Spokojnie, dowiem się czegoś i wychodzę - próbując jednocześnie uśpić jego czujność, dając sobie nieco czasu, a przy okazji zasłaniając się zbroją spoczywającą na rękach, gdyby ten próbował cięcia swoim mieczorkiem.
Drugi z klonów miał nieco inne zadanie - bowiem ten miał zabrać tanto od Kuroia i przyłożyć je do gardła kobiety, która próbowała uprzednio wodzić Kuroia za nos. Twór nie był inteligentny, więc nie mógł sam tego wszystkiego dokonać - musiał nad tym pieczę sprawować Staruszek, który najpierw miał zamiar rozprawić się ze strażnikiem, dopiero później wrócić do reszty.
-Zrelaksuj się, nic się nie dzieje, możemy to wszystko szybko i sprawnie zakończyć, co? - spytał ze spokojem w głosie, chociaż pewnie w tej chwili klon podchodził do kobiety i podsuwał jej ostrze do gardła, więc nie był zbyt przekonujący -To tak na wszelki wypadek - wzruszył ramionami nie za bardzo wiedząc co powiedzieć więcej na temat tej prowokacji. Czy zadzierał z Diabłem? Oczywiście że tak, ale robił sobie z tego zbyt wiele. Było to lepsze wyjście niż zacząć wydzierać mu paznokcie z każdego paluszka po kolei. Nie miał zamiaru przedłużać tego w nieskończoność, nieco bardziej naparł na dwójkę, by zabrakło im na chwilę tchu, by poczuli się nieco mniej niezręcznie, lecz obserwował ich stan, by nie padli nieprzytomni. Może kobieta też coś wiedziała o Kimiko, dlatego przydatnym było mieć ją trzeźwą i skorą do odpowiedzi. Musiał stawać się bardziej przekonujący, aż dostanie to, po co tutaj przyszedł.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
PH | BANK
ODPOWIEDZ

Wróć do „Osada Shigashi no Kibu”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości