Cech Rzemieślniczy "Boeki"

[Kubomi]

Budynek cechu rzemieślniczego, a raczej marionetkowego, znajduje się nieopodal centrum miasta – w którym mieści się stowarzyszenie kuglarzy, którzy prowadzą swoje warsztaty w mieście. Z wyglądu jest wysoką, kilkupiętrową wieżą, która góruje nad pobliskimi budowlami i umożliwia bywalcom na dosłowne patrzenie na innych z góry! Wnętrze składa się głównie z pomieszczeń socjalnych i urzędowych, będąc przede wszystkim miejscem koordynacji stowarzyszenia, spotkań towarzyskich lub profesjonalnych, jednak posiada swoje własne warsztaty w piwnicach, by w nich szkolić czeladników, którzy wspierają zaprawionych inżynierów – czy to ucząc się technik Ayatsuri, czy po prostu pomagając w obróbce metali i innych surowców, tak niezbędnych do produkcji większości mechanizmów.

Sam budynek cechu jest zamknięty dla bywalców, mogą wejść do środka tylko członkowie stowarzyszenia, zaproszeni goście i osoby zaprzyjaźnione – jak między innymi członkowie Rodziny Ekibyo, którzy mogą tutaj zamówić wyposażenie czy je zakupić. Wszystko jest pilnowane przez tutejszych ochroniarzy, na wpół zwykłych najemników, na wpół osoby mafijne.

POSIADANIE

Ekibyo

Jednocześnie, to w tym budynku gabinet posiada Czarny Tygrys, Kurayami Kubomi – która otrzymała go po wielu prośbach, jak i po prostu pewnej znajomości z kuglarzami w mieście, nie wcinając się w ich interesy. Uznano więc, że posiada jakiekolwiek pojęcia o tutejszej działalności, stąd otrzymała gabinet, który składa się w praktyce z dwóch eleganckich pomieszczeń, przedpokoju gdzie można sobie usiąść na wygodnych krzesłach i napić się herbaty, czekając na wejście lub pragnąć pooglądać panoramę miasta zza okna lub na balkonie, znajdują się tam również dzieła sztuki z dziedziny głównie sztuki pisanej i kaligrafii, wiersz spisany na sporym pergaminie, obraz przedstawiający idealnie napisaną literkę.

Drugim, właściwym pomieszczeniem jest gabinet w którym znajduje się solidne biurko, krzesła, które można do niego dostawić i spore półki na zwoje, drobiazgi i wszelkie pamiątki, które mogą ładnie wyglądać. Jednak spora część miejsca, praktycznie jedna ściana jest zawalona rupieciami, które jeszcze nie zostały wyniesione z tego, dotychczas nieco magazynowego, pomieszczenia. Nie przeszkadza to jednak posiadaczce w cieszeniu się tym miejscem.

[Kubomi]

Obecnie Kuromi siedziała w swoim gabinecie, który udało jej się ogarnąć praktycznie dopiero wczoraj! Ubrana obecnie w swój strój roboczy, czarny kombinezon, wypadała sobie powoli fajkę opierając się nogami o biurko i wpatrując się w sufit. Jakby nie spojrzeć, otrzymała dobrą lokalizację do koordynowania swojego stada, a jednocześnie nie była tutaj jedynym oficerem Rodziny, więc nie czuła się bardzo doceniona – po prostu liczyła się efektywność, a najwidoczniej w tym miejscu będzie najbardziej przydatna. Już wysłała ludzi do przekazania informacji swoim podkomendnym, gdzie znajduje się jej gabinet, a także sama przekazała Nimoto-kunowi, gdyby miał znowu informacje od Pazura przynieść lub po prostu chciał odwiedzić.
- Ciekawe kiedy ten budynek szlag trafi? – mruknęła do siebie, nie mogąc jeszcze uwierzyć w te dosyć przyjemne warunki i spodziewając się, że szybko to się zmieni. Pytanie kiedy?

[Arino]

Misja D
Kubomi 1/7 MG 1/7
~ Czas Wyrównać Rachunek ~
Pogoda: Słonecznie
Jesień 393, Wieczór

---

Kubomi siedziała wygodnie w swoim nowym biurze, mogąc cieszyć się luksusem, na który ciężko zapracowała. Rozkoszowała się paląc w fajce liście, kupione w jednym z okolicznych sklepów, których było pełno, ze względu na kilka wielkich palarni znajdujących się w Shigashi. Nie można też było powiedzieć złego słowa na temat lokalizacji jej biura. Znajdowała się wysoko, co znaczyło niby trochę schodów do pokonania, jednak widoki były nie najgorsze. Specjalnie budowane paleniska, gwarantowały też iż nie będzie tutaj jakoś specjalnie zimno. Ayatsuri, budując te wieżę wiedzieli jak postawić budynek, by wyciągnąć z niego jak najwięcej. A teraz miała gabinet w takim właśnie przybytku.
Już powoli miała zbierać się do domu, gdy rozległo się pukanie, po kilku sekundach wszedł posłaniec, trzymający teczkę. Już wiedziała od kogo i co to będzie znaczyło. Rozkazy i zadanie od Tsume. W teczce rzeczywiście były rozkazy, lecz na następny dzień do przekazania tygrysom, więc była to mniej ważna sprawa. Bo kurier trzymał jeszcze jeden list. Gdy go wzięła, oddalił się. Oprócz samego listu, z którego treścią musiała się zapoznać, była też mapa

Czarny Tygrysie, Kubomi. Kilku rzezimieszków osiedliło się w mieście i okrada ludzi z naszych narkotyków, by jakichś ich diler mógł sprzedawać dalej nasze produkty. To nie służy dobrze naszym interesom. W załączonym liście masz adres ich kryjówki. Przywódca ma zginąć, a ty przekonasz resztę by łaskawie do nas się przyłączyli. Jakich środków do tego użyjesz, zależy już w pełni od Ciebie.
Tsume,
Nokura Seibo

- Nimoto Tamumune - Tygrys, podległy Białemu Tygrysowi. Wygląd
- Nokura Seibo - Pazur, Tsume Wygląd
- Okusato Kiya - Złoty Tygrys Wygląd
- Fugi Tatsuhiro - wygląd
- Izuhei Tamatoki - wygląd

[Kubomi]

Podziękowała za list i usiadła na jednym z krzeseł w poczekalni, zaczynając go czytać. Lekko podniosła aż brew, nie sądziła, że jest ktoś tak bezczelny w mieście, by w ten sposób uderzać w interesy Ekibyo – co najwyżej jedna z innych rodzin mafijnych… podkusiło ją przez chwilę by przekierować te zadanie na swoich podkomendnych, jak każdy szanujący się szef, ale westchnęła rozumiejąc, że takie kombinowanie nie skończy się dla niej dobrze. Otworzyła mapę, by w spokojnej atmosferze przyjrzeć się gdzie mają adres i zaplanować odwiedziny…
- Pewnie nad ranem było by najlepiej… spora szansa, że wszyscy albo większość będą w swojej kryjówce… - mruknęła do siebie, chwilę myśląc nad środkami do użycia. Raczej nie powinno to być wyzwanie, może nawet kukiełki nie będą potrzebne? Nie ma co brudzić dobrych broni… w oczekiwaniu na dobrą porę może jeszcze zrobić rekonesans miejsca, może po drodze nadarzy się okazja? Z tą myślą wstała kierując się już do wyjścia.

[Arino]

Misja D
Kubomi 2/7 MG 2/7
~ Czas Wyrównać Rachunek ~
Pogoda: Słonecznie
Jesień 393, Wieczór

---

z/t

- Nimoto Tamumune - Tygrys, podległy Białemu Tygrysowi. Wygląd
- Nokura Seibo - Pazur, Tsume Wygląd
- Okusato Kiya - Złoty Tygrys Wygląd
- Fugi Tatsuhiro - wygląd
- Izuhei Tamatoki - wygląd

[Kubomi]

Wyjątkowo swoje prace inżynieryjne przeprowadziła w Boeki, zamiast standardowo w swoim mieszkaniu. Preferowała pokazywać swoim podopiecznym jedynie swoją profesjonalną stronę i miejsce pracy, a jednocześnie mogła tutaj liczyć na lepsze warunki pracy i pomoc innych rzemieślników. Dlatego też zarządziła swoim podkomendnym przyniesienie skrzyni, aż do warsztatów, gdzie po rozpakowaniu wszystkie zaczęła już pracować przy jednym ze stanowisk. Miała właśnie za zadanie do przygotowanego już 4-warstwowego pancerza, (dwie z nich wykonane z ciepłego, przylegającego materiału, trzecia będąca skórzanymi wzmocnieniami, a czwarta metalowymi obicia tychże wzmocnień) wstawić mechanizmy i narzędzia, które miały pomóc jej w walce i jednocześnie pomóc wykorzystać swoje atuty jako Kuglarka.
Nie było tego na szczęście dużo, poza finalnym wstawieniem pazurów do walki wręcz, to musiała domontować wyrzutnie senbonów, czyli ledwie przykręcanie i wszywanie odpowiednich mechanizmów, a następnie zaimplementować wbudowane garoty. Jeszcze parę stawów i vualla! Zmontowanie jest właściwie gotowe! Pozostało tylko przymierzyć i… był zgodnie z projektem i założeniami wygodny! Przeniosła swój ekwipunek do zasobników w zbroi i w sumie była gotowa!
Skierowała się już na górę, by po pokonaniu parupięter wkroczyć do swojego gabinetu i tam z ulgą usiąść, by odpocząć i przekazać kolejne rozkazy swoim podopiecznym!

[Arino]

Misja C
Kubomi 1/14 MG 1/14
~ Nie tak się bawimy w Shigashi! ~
Pogoda: Słonecznie
Jesień 393, Wieczór

---

Kubomi odpoczywała w swoim wygodnym i przestronnym gabinecie, po długich godzinach spędzonych na składaniu swojego nowego pancerza. Dwójka tygrysiąt podległych jej obserwowała jej poczynania i zadawali pytania, które czule łechtały dumę białowłosej lalkarki. Awans oraz poklask podwładnych, czego chcieć więcej?
W biurze, oddawała zadania tygrysom, które niegdyś wykonywała. Drobne kradzieże, stanie jako ochroniarz w Barze, ochrona dostaw. Wszystkie lekkie prace, teraz były zlecane przez nią z wygodnego biura, a sama Kubomi czuła się niezwykle szczęśliwa iż Nimoto zasugerował jej posiadanie biura. Ile by musiała spędzić czasu na szukaniu swoich tygrysów, teraz wystarczyło zlecić jednemu czy dwóm, bieganie po nich i zlecać roboty z wygodnego gabinetu. Teraz mogła się jeszcze wybrać do gorącego źródła, wygrzać tam, zaznać może gdzieś jeszcze relaksu, może w tamtym przybytku, choć był on w nie najlepszej dzielnicy, może pójść gdzieś indziej? Zaznać masażu lub czegoś lepszego?
Jednak gdy powiedziała proszę, spodziewając się wejścia tygrysiątka z meldunkiem, zobaczyła osobę, która ostatnio robiła za posłańca dla wielu ważniejszych tygrysów. Nimoto wszedł i pozdrowił ją skinieniem głowy. Skierował się ku niej i usiadł naprzeciwko niej. No cóż, czekało ją ważniejsze zadanie tego dnia, niż relaks w gorących źródłach.
- Wczoraj porwano córkę jednego z naszych kupców, znajdujących się pod naszą opieką - stwierdził bez ogródek wręcz. Jednak sprawa była poważna, bo zawalenie takiej misji znaczyło iż kupiec może znaleźć się pod ochroną inne mafii i poleci przynajmniej jedna czy dwie głowy - Zdołałem ich wyśledzić zgodnie z rozkazami, jednak walką masz zająć się tym - rzekł podając jej zwój, w którym było potwierdzenie jego słów. Krótki, treściwy i od jej ulubionego pazura.
- Znajdują się na obrzeżach w malutkiej chatce, na skraju lasu. Porywacze myśleli iż nie przyciągnie ona niczyjej uwagi - rzekł patrząc wręcz z politowaniem na Kubomi, no cóż. Nie wyszło to porywaczom na dobre, a Kubomi miała ich teraz za zadanie sprzątnąć.

- Nimoto Tamumune - Tygrys, podległy Białemu Tygrysowi. Wygląd
- Nokura Seibo - Pazur, Tsume Wygląd
- Okusato Kiya - Złoty Tygrys Wygląd
- Fugi Tatsuhiro - wygląd
- Izuhei Tamatoki - wygląd

[Kubomi]

- Porwano? – powtórzyła, nieco podnosząc brew, chcąc się upewnić, że dobrze usłyszała. Jej plany odpoczynku zostały brutalnie powstrzymane przez faktycznie poważniejszą robotę, a konsekwencję zawalenia czegoś takiego są łatwe do przewidzenia. W milczeniu przyjęła zwój, wczytując się jego zawartość, potwierdzając jedynie wieści przekazane przez Nimuto-kuna.
- Rozumiem, zajmę się tym. Możesz mi coś opowiedzieć o porwanej, jak i porywaczach? Warto wiedzieć czego tam można się spodziewać? W przypadku tego drugiego szczerze mówiąc cokolwiek wystarczy. – rzuciła, wstając by sięgnąć po swój pancerz. Najwyraźniej testy będą szybkie.
- Jakbyś mógł… możesz wyjść, chciałabym się przebrać?- jedynie mruknęła do Nimuto, mając zamiar jeszcze pozwolić sobie na chwilę analizy danych, zanim wyjdzie z biura, by udać się w drogę.

[Arino]

Misja C
Kubomi 2/14 MG 2/14
~ Nie tak się bawimy w Shigashi! ~
Pogoda: Słonecznie
Jesień 393, Wieczór

---

Do różnych zajść dochodziło w Shigashi no Kibu, jednak po raz pierwszy najpewniej zadaniem dla młodej tygrysicy, było uwolnienie zakładnika. Musiała przemyśleć jak to zrobić i jakich środków do tego użyć, jednak nim to się stało, wolała dowiedzieć się jak najwięcej o porwanej oraz dowiedzieć się kim są porywacze.
- Nie jestem pewien kto stoi za porwaniem, na zewnątrz widziano dwójkę typów z tatuażami na twarzy, jednak nie zdołaliśmy się im przyjrzeć. Sama porwana jest córką handlarza Dzbankami - podniósł brew dając jej do zrozumienia, iż te są wykorzystywane też do transportu kontrabandy. No cóż, po co wozić puste dzbanki, skoro można je czymś ciekawym zapełnić i wystawić dodatkową ochronę kupcowi. Za darmo wręcz, bo kontrabanda spłacała całość.
- To młoda dziewczyna, zaledwie dziesięcioletnia, brązowe włosy i zielone oczy - rzekł dodając na kartce jej szczegółowy opis, charakter pisma jednak lalkarce nie był znany. Możliwe iż pismo było stworzone przez kupca. Utrata tak dobrego kontraktu, mogła kosztować rodzinę Ekibyo dużo. Podał jej też lokalizację opisując ją, niestety w gabinecie nie było mapy miasta albo prowincji by wskazać, gdzie znajduje się dokładnie, jednak najpewniej z łatwością znajdzie cel swojego ataku.
Gdy poprosiła Nimoto o wyjście, ten skinął głową i opuścił jej progi bez choćby cienia skargi. Nie było takiej potrzeby, w końcu wiedział iż kobiety muszą mieć prywatność, a lalkarki muszą się jeszcze bardziej szczegółowo przygotowywać.

- Nimoto Tamumune - Tygrys, podległy Białemu Tygrysowi. Wygląd
- Nokura Seibo - Pazur, Tsume Wygląd
- Okusato Kiya - Złoty Tygrys Wygląd
- Fugi Tatsuhiro - wygląd
- Izuhei Tamatoki - wygląd

[Kubomi]

Czarna Tygrysica jedynie kiwnęła głową, potwierdzając, że przyjęła polecenia i informacje do dyspozycji, a gdy tylko jej towarzysz wyszedł, zaczęła się przebierać już w swój pancerz. Wielowarstwowy strój szybko znalazł się na ciele białowłosej, chroniąc już jej drobne, ale i wyćwiczone ciało. Jeszcze rozciągnęła się by sprawdzić czy wszystko idealnie leży, a następnie zaczęła przypinać swój ekwipunek do oporządzenia misyjnego. Spojrzała jeszcze na swoje pazury, wiedząc już, że porywacze mają pecha. Oczywiście, priorytetem było uratowanie porwanej, jednak potem należało pokazać tej bandzie jak się kończy podnoszenie ręki na najsilniejszą Mafię w Shigashi i jej sojuszników.
- Wszystko mam…? Tak, to można iść. Zróbmy to szybko, miałam ochotę na gorące źródła jeszcze. – westchnęła, odwracając się i ruszając w kierunku drzwi wyjściowych. Cel miała dosyć dobrze opisany, musiała jedynie na przyszłość wyposażyć się w mapę miasta, ale poza tym czuła się pewnie z tym, że raczej bez problemu trafi na miejsce.

[Arino]

Misja C
Kubomi 3/14 MG 3/14
~ Nie tak się bawimy w Shigashi! ~
Pogoda: Słonecznie
Jesień 393, Wieczór

---

Kubomi w mig przebrała się w swoją nową zbroję i przygotowała pozostałą część sprzętu. Jedną z zalet jej zdolności było to iż swoje uzbrojenie mogła z łatwością schować mimo swoich rozmiarów w torby. Teraz jednak w nowej zbroi, była gotowa. Ruszyła do wyjścia, kierując się na dół, zauważając iż na miejsce przybył jeden z jej podległych tygrysów, jednak na dzień dzisiejszy rozdała im wszystkie zadanie, więc najpewniej nim wyjdzie będzie musiała odprawić go z kwitkiem. Nie każdy tego dnia załapał się na trudniejszą robotę z dodatkowym wynagrodzeniem. To iż teraz będzie się włóczył po mieście będzie jego problemem.
Wychodząc wyszła i skierowała się główną drogą w kierunku obrzeży miasta. W tym czasie, na głównej ulicy Shigashi no Kibu, zauważyła jak zawsze ruch, wszędzie było pełno ludzi. No tak, teraz bary, palarnie oraz restauracje miały swoje najlepsze godziny pracy. Sklepy, były zamykane i ludzie kierowali się do własnych domów albo gdzieś odpocząć. Wiele szło w parach, widziała grupę najemników, właśnie rozbawioną i rozmawiającą jak jedna z dziewczyn, uratowała drugiemu życie, gdy ktoś inny grał przynętę.

- Nimoto Tamumune - Tygrys, podległy Białemu Tygrysowi. Wygląd
- Nokura Seibo - Pazur, Tsume Wygląd
- Okusato Kiya - Złoty Tygrys Wygląd
- Fugi Tatsuhiro - wygląd
- Izuhei Tamatoki - wygląd

[Kubomi]

- Dzisiaj nie ma dla ciebie roboty. Przyjdź jutro wcześnie, to dostaniesz coś. – podległy jej tygrys będzie musiał odpocząć od dzisiejszej pracy, być może coś dla niego się jutro znajdzie? Ale to nie jest jej dzisiejszy problem! Gdy tylko odesłała go z kwitkiem, opuściła w końcu cztery ściany budynku w którym ostatnio czasu przybywa, by ujrzeć Shigashi, które jak niemalże zawsze żyło pełnią życia! Ale czy to ją jakkolwiek dziwiło? Żyła w tym mieście już długi czas, więc absolutnie nie. Bary, restauracje, palarnie i inne miejsca odpoczynku właśnie święciły swoje godziny szczytu, a w zamian sklepy i stragany powoli się zamykały, można powiedzieć, że nawet jakby nie było widać pozycji słońca, to po samym zachowaniu handlarzy można by bez problemu wskazać porę dnia.
Teraz jednak zmierzała już w swoim kierunku, zezując jedynie na jakichś najemników, którzy gawędzili o swoich sukcesach. Nie interesowało jej to specjalnie, więc po krótkiej obserwacji zignorowała ich, wracając wzrokiem przed siebie. Najpierw cel, potem czas na takie śmiesznostki.

[Arino]

Misja C
Kubomi 4/14 MG 4/14
~ Nie tak się bawimy w Shigashi! ~
Pogoda: Słonecznie
Jesień 393, Wieczór

---

z/t

- Nimoto Tamumune - Tygrys, podległy Białemu Tygrysowi. Wygląd
- Nokura Seibo - Pazur, Tsume Wygląd
- Okusato Kiya - Złoty Tygrys Wygląd
- Fugi Tatsuhiro - wygląd
- Izuhei Tamatoki - wygląd

[Kubomi]

Dymek opuścił właśnie usta Kubomi, gdy ta z rozłożonymi nogami na biurku, wypalała sobie Crush przez swoją fajeczkę, pozwalając sobie na relaks po tych dniach. Obecnie przebrana w swoją zbroję, woląc bym przezornie ubezpieczoną, mogła czuć się… zadowolona? Miłym uczuciem było, gdy mogła przez chwilę niczym się nie martwić. Tylko gabinet, ona i narkotyk… praktycznie mogła tak cały dzień. Gdy wypuściła kolejny dymek z ust, zdjęła nogi z biurka by wstać i wyjść na balkon i pooglądać panoramę Shigashi, rumieniąc się i uśmiechając od specyfiku.
- Trzeba będzie niedługo odpracować ostatnią robotę… - mruknęła do siebie, będąc już myślami daleko, spodziewając się że prędzej czy później, trzeba pokazać że poza jednym potknięciem, drugiego już nie będzie. Choćby nie wie co.

[Arino]

1/14

Misja C
~ Co kryje się pod kamykiem ~
Pogoda: Słonecznie
Jesień 393, Południe

---

Minęło kilka dni od dnia, w którym Kubomi odbiła dziewczynkę, a ze względu na rany postanowiono jej nie męczyć następnymi zadaniami, o czym poinformował ją Nakura osobiście, gdy dziewczyna leżała w szpitalu. Rzekł iż jest z niej dumny, bo kupiec pozostał pod ich ochroną. Dodał do tego kilka nawet słów uznania, a dziewczyna musiała wtedy przeżyć gorzką pigułkę wstydu. Mimo to jednak zdołała się uspokoić i wzięła jeden z narkotyków. Jej jednak rozważania zepsuło stukanie w okno. Gdy tam spojrzała, zobaczyła małego ptaka. Identycznego do tego, którego widziała wtedy tam na moście. Na jego szyi był mała wstążeczka, w którą był wsunięty rulonik. Ptak, pukał do okna jej gabinetu.
Gdy w końcu udało jej się też zebrać i odebrała liścik, ptaszek zaczął sobie chodzić po blacie jej biurka, tak jakby czekał na coś. Gdzieś najpewniej była jej najdroższa przyjaciółka, obserwując Kubomi.

Do mojej Drogiej Przyjaciółki,
Od najserdeczniejszej Przyjaciółki!
Widzę iż postanowiłaś nie donosić na samą siebie, co znaczy iż potrafisz ocenić tego konsekwencje wystarczająco jasno. To znaczy iż możemy współpracować, tymczasowo nasz cel będzie równoległy. Jak pewnie wiesz, Tygrysy chcą dokonać odwetu na tych, którzy zniszczyli kryjówkę pod "Dzikim Mustangiem". Dlatego mam dla Ciebie mały prezencik, byś lepiej się poczuła. Lokalizację kryjówki Smoków, tam znajdziesz też typa, który prowadził atak na tę kryjówkę. Jeżeli się zgadzasz wyrzuć ptaka przez okno z odpowiedzią, a ja podeślę Ci więcej danych. Wraz z opisem, osoby prowadzącej tamten atak.
P.S.
Mam nadzieję iż nie bijesz ptaszków, bo te lubią robić KABOOOM!

- Nimoto Tamumune - Tygrys, podległy Białemu Tygrysowi. Wygląd
- Nokura Seibo - Pazur, Tsume Wygląd
- Okusato Kiya - Złoty Tygrys Wygląd
- Fugi Tatsuhiro - wygląd
- Izuhei Tamatoki - wygląd