Opuszczony Magazyn
-
- Postać porzucona
- Posty: 561
- Rejestracja: 1 lip 2021, o 20:48
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Szpon, Kuro
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9831&p=178899#p178899
- Multikonta: Rimuru
- Kubomi
- Posty: 600
- Rejestracja: 8 gru 2020, o 21:49
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Wyrzutek C|Kurotora
- Krótki wygląd: Mierząca 154cm, drobna dziewczyna o błękitnych oczach i długich, śnieżnobiałych włosach sięgających do końca pleców. Ubrania zależnie od tego co robi - najczęściej wariacja czarnego kimona lub pancerz własnej roboty (szczegóły w KP).
- Widoczny ekwipunek: Najczęściej pancerz na sobie, który ma podpięte dwie kabury i dwie torby. Fioletowa, japońska parasolka przy pasie i także drewniane pudełko z nogami przy pasie.
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9165
- GG/Discord: Vive#2979
- Multikonta: Umemoto Rei
-
- Postać porzucona
- Posty: 561
- Rejestracja: 1 lip 2021, o 20:48
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Szpon, Kuro
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9831&p=178899#p178899
- Multikonta: Rimuru
- Kubomi
- Posty: 600
- Rejestracja: 8 gru 2020, o 21:49
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Wyrzutek C|Kurotora
- Krótki wygląd: Mierząca 154cm, drobna dziewczyna o błękitnych oczach i długich, śnieżnobiałych włosach sięgających do końca pleców. Ubrania zależnie od tego co robi - najczęściej wariacja czarnego kimona lub pancerz własnej roboty (szczegóły w KP).
- Widoczny ekwipunek: Najczęściej pancerz na sobie, który ma podpięte dwie kabury i dwie torby. Fioletowa, japońska parasolka przy pasie i także drewniane pudełko z nogami przy pasie.
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9165
- GG/Discord: Vive#2979
- Multikonta: Umemoto Rei
Re: Opuszczony Magazyn
Gdy tylko wylądowała z gracją, nie pozwalając sobie na zbędny ruch, poruszyła palcami, by Ningyo zabezpieczył psa – podlatując do niego i obejmując go swoimi ramionami, ustawiając się na odległości około 6-7 metrów od Kuglarki. Nie była to najsilniejsza marionetka, szczególnie pod względem fizycznych, jednak powinna wystarczyć do utrzymania zwykłej psiny – jednak mimo wszystko, nie zamierzała poświęcać nie wiadomo ile energii na złapanie czteronożnego przyjaciela, jeden zryw ze strony kukiełki na próbę przechwycenia – drugiego ruchu nie chce wykonywać. Oczywiście, jej pewna paranoiczna strona próbowała odpowiedzieć sobie na pytanie „Czy pies w tym miejscu to przypadek?”, jednak nie mogła się za bardzo oddawać się tak dużej paranoi. Zamiast tego ruszyła w kierunku dwójki strażników, wykonując delikatne kroki, stawiając nogę za nogą – gdy jej mały czołg kroczył za nią, machając swoim ogonem to raz na lewo, to raz na prawo. Kubomi obserwując osoby, które właśnie się poddały, czuła że coś jej się coraz bardziej nie podoba – oczekiwała walki z gangsterami, a nie ludźmi którzy wyglądali na pierwszych lepszych żuli z ulicy, których na szybko ubrano i uzbrojono.
- Gdzie jest wasz szef? – zadała stanowczo proste pytanie, patrząc groźnie na dwójkę mężczyzn. Już groziła tyle razy, jako członek Mafii, że po takim czasie wychodziło jej to o wiele naturalniej niż kiedyś. Podchodząc w ich kierunku, była gotowa do jakiegoś fortelu, co nie powstrzymywało jej przed obserwacją i nasłuchiwaniem tego co się dzieje naokoło, a jedyne co słyszała to… ciszę. Bardzo jej się to nie podobało. Może to była pułapka lub ich celu już tutaj nie było? Gdy dostanie jakkolwiek zadowalają odpowiedź (lub ludzie nie okażą się zdolni do jej udzielenia), wejdzie do środka, używając kukiełki Sasori jako taranu – by w środku rozejrzeć się jak idzie ludziom.
Statystyki: Ukryty tekst
Kukiełki: Ukryty tekst
0 x
Trap Alert
-
- Postać porzucona
- Posty: 561
- Rejestracja: 1 lip 2021, o 20:48
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Szpon, Kuro
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9831&p=178899#p178899
- Multikonta: Rimuru
Re: Opuszczony Magazyn
Misja C
6/14
~ Kradzież Narkotyków ~
Pogoda: Słonecznie
Lato, Południe
Psa udało się jej z łatwością pochwycić przy pomocy swojej szybszej lalki, ten zaczął głośno szczekać, przerażony wręcz zimną istotą, która go pochwyciła. Nie wiedział czym to było, jednak trzymało go mocno, mimo iż starał się wyrwać, jednak nie miał żadnych szans na to. Sama Kubomi, kobiecym krokiem skierowała się ku mężczyzną, którzy zamiast ją podziwiać za jej piękno, byli wręcz przerażeni maszyną, która kroczyła za nią. Ta kroczyła za nią, poruszając ogonem, za którymi poruszały się oczy mężczyzn, dogłębnie przerażonych. Widać, stworzyła idealną maszynę przerażenia, która teraz kroczyła za nią. Czy do takiej akcji potrzebowali w ogóle takich sił? Całej szóstki, skoro ta dwójka przed nią nie stanowiła nawet żadnego wyzwania. Jednak, instynkt jej podpowiadał, iż coś w tym wszystkim było nie tak. Nie tak jak powinno. Mimo iż byli przy opuszczonym magazynie i w gorszej dzielnicy to jednak nie była całkowicie opuszczona okolica. W końcu ta okolica słynęła z tanich robotników, którzy najęliby się do wszystkiego. Czy rozważania Kubomi były słuszne?
Dwójka mężczyzn na pytanie Kubomi skuliła się jeszcze bardziej i wskazała środek budynku. Szef był w środku? No to zdecydowanie ktoś musiał już go dorwać z jej towarzyszy. Uderzyła skorpionem w drzwi, a te rozpadły się na tysiące wręcz kawałków. Nim zrobiła choćby krok do środka, coś przyciągnęło jej uwagę. Był to kłąb dymu, z miejsca skąd ruszyli. Gdzie została dziewczyna, mająca sprawdzać czy nic im nie grozi. Co się tutaj działo? Zadanie jednak było jasne. Odzyskać wóz i zdobyć świadków. Jednak czy Ci tutaj ludzie mieli jaką wartość? Co powinna zrobić? Ruszyć na pomoc tamtej dziewczynie czy powiedzieć, iż szef tych "gangserów" jest w środku. I że jest to najpewniej ktoś z pozostałeś dziewiątki.
~ Nimoto Tamumune - Tygrys, podległy Białemu Tygrysowi. Wygląd
~ Osazaki Furao - | ??? |
0 x
- Kubomi
- Posty: 600
- Rejestracja: 8 gru 2020, o 21:49
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Wyrzutek C|Kurotora
- Krótki wygląd: Mierząca 154cm, drobna dziewczyna o błękitnych oczach i długich, śnieżnobiałych włosach sięgających do końca pleców. Ubrania zależnie od tego co robi - najczęściej wariacja czarnego kimona lub pancerz własnej roboty (szczegóły w KP).
- Widoczny ekwipunek: Najczęściej pancerz na sobie, który ma podpięte dwie kabury i dwie torby. Fioletowa, japońska parasolka przy pasie i także drewniane pudełko z nogami przy pasie.
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9165
- GG/Discord: Vive#2979
- Multikonta: Umemoto Rei
Re: Opuszczony Magazyn
Co jest…? Tylko to proste pytanie mogła sobie zadać w głowie, zatrzymując się nieopodal progu roztrzaskanych już drzwi. Kłęby dymu ją właśnie wyjątkowo zaniepokoiły, przecież była tam osoba odpowiadająca za bycie ich plecami! Pytanie jednak brzmi, jeżeli została zaatakowana, to skąd wiedzieli, że ktoś tam jest…? Białowłosa właśnie poważnie rozważała pułapkę, tylko jak ta pułapka może zadziałać? Może i jest zwierzyną, która wie, że coś się kręci to jednak bez dokładnych informacji, nie jest w stanie nie wpaść w sieć, którą najwyraźniej zastawiono na nich wszystkich. Najpewniej proste rzezimieszki, których morale i najpewniej nikłe zdolności bojowe, wskazywały na to, że są tylko odwróceniem uwagi, tylko od czego… Wrogowie postarają im się wejść na plecy? Może puszczą z dymem całe te miejsce? Jest też szansa, że nie jest to zaplanowana pułapka, tylko spontaniczna przeciwakcja, ale do tego potrzebowali by kreta.
Pod wpływem swojego natłoku myśli, Kubomi jedynie cicho westchnęła, nie będąc pewną co powinna zrobić w tej skomplikowanej i niebezpiecznej sytuacji. Wejść do środka, znaleźć szefa i wyciągnąć informacje, czy może upewnić się co się dzieje na ich plecach? Najprawdopodobniej nie ma dobrego wyjścia z tej sytuacji, dlatego postanowiła jednak podążać dalej z planem – nie chciała tworzyć chaosu organizacyjnego. Stąd wparowała wraz ze swoimi kukiełkami, gdzie Sasori był strażą przednią, a Ningyo tylną.
- Ej! Jak sytuacja? Mamy problem na tyłach! – krzyknęła, chcąc zakomunikować to co się dzieje i upewnić się jak sytuacja wewnątrz magazynu. Jednak spodziewała się najgorszego, stąd starała się dostrzec, usłyszeć lub wyczuć cokolwiek dziwnego bądź niebezpiecznego.
Statystyki: Ukryty tekst
Kukiełki: Ukryty tekst
0 x
Trap Alert
-
- Postać porzucona
- Posty: 561
- Rejestracja: 1 lip 2021, o 20:48
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Szpon, Kuro
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9831&p=178899#p178899
- Multikonta: Rimuru
Re: Opuszczony Magazyn
Misja C
7/14
~ Kradzież Narkotyków ~
Pogoda: Słonecznie
Lato, Południe
Wewnątrz magazynu wszystko wyglądało w porządku, utwierdzając tylko w przekonaniu Kubomi. Dwóch mężczyzn w maskach wrzucało związanych ludzi na pakę wozu. Widać oni nie pytali czy tamci mają ochotę się poddać, co było widać po śladach krwii - niewielkich. W końcu takim "Bandytą" nie wiele trzeba było, by ci padli. Ruszyła od razu zawiadamiając o sytuacji, gdy Nimoto wyskoczył z pokoiku.
- Hyuna, została zaatakowana - zawołał Nimoto w tym samym momencie, w którym odezwała się Kubomi. Kiwnął jej głową, rzeczywiście ona mogła to widzieć - Nowy plan, ja wraz z braćmi ruszamy na tych co zaatakowali Hyunę. Kubomi, bierzesz wóz do naszych magazynów, będziesz go chronić. Jak tam dotrzesz, lepiej wezwij wsparcie dla nas, nie wiadomo jak wielka jest ta pułapka - rzekł i ruszył biegiem do wyjścia, a dwójka braci ruszyła zaraz za nim, zostawiając ją samą z dwoma wozami, jednym wypakowanym skrzyniami i kilkoma ludźmi związanymi z tyłu wozu.
- Nimoto Tamumune - Tygrys, podległy Białemu Tygrysowi. Wygląd
- Osazaki Furao - | ??? |
0 x
- Kubomi
- Posty: 600
- Rejestracja: 8 gru 2020, o 21:49
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Wyrzutek C|Kurotora
- Krótki wygląd: Mierząca 154cm, drobna dziewczyna o błękitnych oczach i długich, śnieżnobiałych włosach sięgających do końca pleców. Ubrania zależnie od tego co robi - najczęściej wariacja czarnego kimona lub pancerz własnej roboty (szczegóły w KP).
- Widoczny ekwipunek: Najczęściej pancerz na sobie, który ma podpięte dwie kabury i dwie torby. Fioletowa, japońska parasolka przy pasie i także drewniane pudełko z nogami przy pasie.
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9165
- GG/Discord: Vive#2979
- Multikonta: Umemoto Rei
Re: Opuszczony Magazyn
- Robi się! – odparła szybko, nie tracąc zbędnego czasu skoro sytuacja stała się mniej pożądana niż pierwotnie zakładali. Jednak w głowie Kubomi pojawiło się jedno, ważne pytanie „Jak ja mam przetransportować wóz?!”, niestety już po tym, gdy jej towarzysze odbiegli. Cicho westchnęła widząc w jakiej sytuacji się znalazła – jedyne co jej przychodziło do głowy, to ciągnąć go swoją masywną marionetką i liczyć, że w miarę sprawnie dojdzie do magazynów. Choć obawiało ją potencjalnie obciążenie kukiełki, nie była pewna ile całość może ważyć, a ilość złapanych ludzi wskazywało, że na tyle, że wiele nic z tym nie zrobi.
Jednak Tygrysica nie miała nic lepszego do roboty poza spróbowaniem, podbiegła do docelowego wozu, by zacząć przywiązywać go do Sasoriego, choć takimi wiązaniami, by w razie potrzeby łatwo je zerwać i odciążyć pacynkę. Gdy już to zrobiła, nie pozostawało nic innego jak spróbować ruszyć wóz i kierować go do dosłownie pierwszego-lepszego magazynu Rodziny, który znajdował się jak najbliżej. Sama szła z boku wozu, by nie obciążać dodatkowo swojej kukiełki i móc wypatrywać zagrożeń.
Statystyki: Ukryty tekst
Kukiełki: Ukryty tekst
0 x
Trap Alert
-
- Postać porzucona
- Posty: 561
- Rejestracja: 1 lip 2021, o 20:48
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Szpon, Kuro
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9831&p=178899#p178899
- Multikonta: Rimuru
Re: Opuszczony Magazyn
Misja C
8/14
~ Kradzież Narkotyków ~
Pogoda: Słonecznie
Lato, Południe
Kubomi wręcz natychmiastowo zabrała się za realizację rozkazów rzuconych jej przez jej przełożonego. W końcu na co czekać miała? Nie było tutaj w końcu nikogo kto mógłby jej pomóc ruszyć ten wóz. Dlatego postanowiła iż jej największa lalka to zrobi i pomoże jej w tym ciężkim przedsięwzięciu. Jak pomyślała, tak zrobiła. Przywiązała odpowiednio kukiełkę wykorzystując znalezione liny i ruszyła w drogę. Niezbyt szybko, jednak Kubomi wraz z lalkami zmierzała w kierunku wyjścia.
Gdy je przekroczyła, zobaczyła iż tam gdzie wcześniej widziała tylko tym, teraz płonęły przynajmniej dwa budynki. No, to tyle z cichej już akcji zostało. Widząc ogień można było spodziewać się straży miejskiej oraz większej ilości Feniksów. W końcu nie tylko je ochoczo wzniecali, ale tak samo i gasili je. Co z tego mieli? Nikt nie wiedział, ale chyba dlatego nazywali swój haracz opłatą przeciwpożarową? To wszystko jednak nie miała teraz wielkiego wpływu na Kubomi, która miała uciec z wozem. Powoli ciągnęła go za sobą trzeszcząc za nią. Prędkość widać nawet wozowi nie odpowiadała, który na tej drodze często wpadał w jakieś zagłębienia.
- Co powiesz na to by się poddać? - rzucił męski głos z alejki zza jej plecami - Nie mamy w intersie walczenie z twoim monstrem, które ciągnie wóz. Będziesz mogla uciec - dodał głos.
- Nimoto Tamumune - Tygrys, podległy Białemu Tygrysowi. Wygląd
- Osazaki Furao - | ??? |Ukryty tekst
0 x
- Kubomi
- Posty: 600
- Rejestracja: 8 gru 2020, o 21:49
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Wyrzutek C|Kurotora
- Krótki wygląd: Mierząca 154cm, drobna dziewczyna o błękitnych oczach i długich, śnieżnobiałych włosach sięgających do końca pleców. Ubrania zależnie od tego co robi - najczęściej wariacja czarnego kimona lub pancerz własnej roboty (szczegóły w KP).
- Widoczny ekwipunek: Najczęściej pancerz na sobie, który ma podpięte dwie kabury i dwie torby. Fioletowa, japońska parasolka przy pasie i także drewniane pudełko z nogami przy pasie.
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9165
- GG/Discord: Vive#2979
- Multikonta: Umemoto Rei
Re: Opuszczony Magazyn
Każdy ruch Sasoriego sprawiał, że mechanizmy wyciągały absolutne maksimum z siebie, gdy nie dość, że musiały ruszyć kukiełkę – to jeszcze wóz z dodatkowym obciążeniem. Jednak Kubomi upewniła się, że prędzej zerwą się liny niż jej ciężka praca pójdzie na marne – ale jednak miała nadzieję, że powolnym tempem i przy ostrożności z jej strony, uda jej się dojść na miejsce nie tracąc ani wozu, ani lalki. Wzrok białowłosej przyciągnął ogień na horyzoncie, który trawił właśnie już dwa budynki – najwyraźniej tyle było z cichej i subtelnej akcji… aby za to głowy nie poszły! Osobiście według samej siebie nic nie zwaliła, więc było by miło jakby nie doszło do odpowiedzialności zbiorowej…
Krótkie rozważania na temat sytuacji w której się znalazła przerwał głos, który odezwał się zza jej pleców. Spięła się, momentalnie już gotując się do walki, jednocześnie zatrzymując się i odwracając głowę w kierunku źródła głosu – jedynie ruszając nićmi, by Ningyo znalazł się przy niej, a Sasori był gotowy do zerwania lin, które „ograniczały jego siłę”.
- Doceniam propozycję poddania się. – odpowiedziała, mrużąc oczy. Naprawdę doceniała, sama lubiła dawać takie propozycje. – Jednak wiemy, że jak to zrobię to czekają mnie konsekwencję. Więc muszę odmówić. Ale… nie musimy walczyć, możecie odejść i nikomu nic się nie stanie. – kolejne słowa powiedziała z nadzieją w głosie, że może uda się uniknąć rozlewu krwi, ale to było tylko złudzenie. Tak jak i Ona, „Oni” mieli swoje zadanie i raczej nie wycofają się. Jednak sama nie wykonywała pierwszego ruchu, wolała być absolutnie pewna ilości przeciwnik i tego gdzie oni są niż atakować na ślepo. Jedynie gotowała się do uników lub przyjmowania ciosów na lalki.
Statystyki: Ukryty tekst
Kukiełki: Ukryty tekst
0 x
Trap Alert
-
- Postać porzucona
- Posty: 561
- Rejestracja: 1 lip 2021, o 20:48
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Szpon, Kuro
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9831&p=178899#p178899
- Multikonta: Rimuru
Re: Opuszczony Magazyn
Misja C
9/14
~ Kradzież Narkotyków ~
Pogoda: Słonecznie
Lato, Południe
W odpowiedzi na słowa Kubomi, głos w alejce się wręcz roześmiał. Było to chyba wręcz niespodziewane, tam toczyła się bitwa, a tutaj osoba, najpewniej zamieszana w całą sprawę, śmiała się z czegoś co powiedziała Kubomi. Jej słowa dosłownie zaskoczyły rozmówcę. Jednego było jednak pewna, nikt inny go nie zganił. Był tam najpewniej sam.
- Odrzuciłaś moją propozycję bo konsekwencję i proponujesz mi taką, wiedząc, iż mnie też czekają? - zapytał rozbawiony, aż w końcu westchnął - Mam dla ciebie więc kontr propozycję, pozwalającą uniknąć konsekwencji porażki. Co powiesz, bym kilka razy Cię uderzył i zostawił "Wyraźne ślady" walki na tobie. A to że wpadliście w pułapkę, sprawi iż będziesz całkowicie kryta. - zaproponował głos, całkowicie swobodnie, tak jakby nie śpieszyło mu się i nic nie ograniczało go czasowo. A tam walczyli jego i jej towarzysze. I najpewniej czekali na wsparcie, przynajmniej jedna ze stron go zdecydowanie mogła oczekiwać. Co powinna zrobić Kubomi? To już najpewniej wiedziała tylko ona.
- Nimoto Tamumune - Tygrys, podległy Białemu Tygrysowi. Wygląd
- Osazaki Furao - | ??? |Ukryty tekst
0 x
- Kubomi
- Posty: 600
- Rejestracja: 8 gru 2020, o 21:49
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Wyrzutek C|Kurotora
- Krótki wygląd: Mierząca 154cm, drobna dziewczyna o błękitnych oczach i długich, śnieżnobiałych włosach sięgających do końca pleców. Ubrania zależnie od tego co robi - najczęściej wariacja czarnego kimona lub pancerz własnej roboty (szczegóły w KP).
- Widoczny ekwipunek: Najczęściej pancerz na sobie, który ma podpięte dwie kabury i dwie torby. Fioletowa, japońska parasolka przy pasie i także drewniane pudełko z nogami przy pasie.
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9165
- GG/Discord: Vive#2979
- Multikonta: Umemoto Rei
Re: Opuszczony Magazyn
Słysząc reakcję swojego oponenta, Kubomi sama się zaśmiała – choć nerwowo, zdając sobie sprawę z tego co zaproponowała. Gdyby pochyliła swoja główkę dłużej nad odpowiedzią, to by nie strzeliła takiej gafy. Jednak… o ile bardzo ceniła sobie pacyfistyczne podejścia do problemów, to jednak wiedziała, że nie może zgodzić się na jego propozycję. Może ciężko było by ją tak nazwać, ale była ambitna i pragnęła wspinać się po hierarchii, a pokaz słabości jak ta propozycja sprawiłby, że ponownie skierowana została by do mało wymagających zadań. Jako najmniejsze i najmniej znacząco ogniwo wiele nie mogła zrobić…
- Dziękuje za propozycję. Naprawdę. – odezwała się po chwili, odwracając się już przodem w kierunku miejsca z którego dobiegał głos, przyjmując jednak na twarzy chwilowy, łagodny uśmiech. – Jednak muszę wykonać swoje zadanie, nie można cały czas być cieciem od wszystkiego, co nie? A jak pójdę na współpracę, to raczej długo takim zostanę. Więc najpewniej będziemy musieli walczyć… ale nie chcę cię zabić. Ty nie masz tak wygodnej sytuacji, by wystarczyły „ślady po walce”? – na kolejne słowa spadł jej już uśmiech z ust, przyjmując już poważniejszy wyraz twarzy. Żywiła nadzieję, że odpuści ale szczerze wątpiła w to. Zapobiegawczo lepiej przygotować się do walki. Dalej będzie się wstrzymywała z zaczęciem, nie tylko dlatego, że nie chciała, ale głupio marnować amunicję bez pewności czy się trafi.
Statystyki: Ukryty tekst
Kukiełki: Ukryty tekst
0 x
Trap Alert
-
- Postać porzucona
- Posty: 561
- Rejestracja: 1 lip 2021, o 20:48
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Szpon, Kuro
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9831&p=178899#p178899
- Multikonta: Rimuru
Re: Opuszczony Magazyn
Misja C
10/14
~ Kradzież Narkotyków ~
Pogoda: Słonecznie
Lato, Południe
Cóż to był za widok, dwóch mafiozów starających się namówić jeden drugiego do pokpienia sprawy. I jednocześnie oboje zdawali sobie jednak sprawę, iż to drugie nie ma ochoty cały czas być zwykłym popychadłem, w końcu to mogło skończyć się dla każdego z nich czymś w końcu jeszcze gorszym. Porażki w mafii miały swoje konswkencje, mimo iż traktowano się tam wszystkich jako swoich braci i siostry, to porażki były karane, zwykle surowo. I oboje o tym wiedzieli i wiedzieli, iż do walki będzie musiało w końcu dojść.
- Nie mam, w końcu to ty siedzisz w pułapce. Głupio by wyglądałoby, gdybym to ja przegrał. Więc niestety koniec negocjacji. Postaram się Cię nie zabić i zbytnio nie poharatać twarzyczki - odpowiedział i Kubomi usłyszała kroki oddalającej się osoby. Ku jej zdziwieniu on nie skierował się ku niej, o co w tym wszystkim chodziło? Przecież chciał walczyć, dlaczego się oddalał? I wtedy zdała sobie sprawę, że to ona była w defensywie i on mógł zaatakować w dowolnej chwili. Kubomi miała odwieść wóz, a on odzyskać go.
W tym czasie, walka w drugim miejscu zaczęła się jeszcze bardziej na serio, gdyż Kubomi mogła usłyszeć kolejne wybuchy. Nie wiele mogła dostrzec, lecz słupy dymu cały czas tam kierowały się ku nieboskłonie. Czas grał tutaj wielką rolę.
Ukryty tekst- Nimoto Tamumune - Tygrys, podległy Białemu Tygrysowi. Wygląd
- Osazaki Furao - | ??? |Ukryty tekst
0 x
- Kubomi
- Posty: 600
- Rejestracja: 8 gru 2020, o 21:49
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Wyrzutek C|Kurotora
- Krótki wygląd: Mierząca 154cm, drobna dziewczyna o błękitnych oczach i długich, śnieżnobiałych włosach sięgających do końca pleców. Ubrania zależnie od tego co robi - najczęściej wariacja czarnego kimona lub pancerz własnej roboty (szczegóły w KP).
- Widoczny ekwipunek: Najczęściej pancerz na sobie, który ma podpięte dwie kabury i dwie torby. Fioletowa, japońska parasolka przy pasie i także drewniane pudełko z nogami przy pasie.
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9165
- GG/Discord: Vive#2979
- Multikonta: Umemoto Rei
Re: Opuszczony Magazyn
Białowłosa jedynie westchnęła, spodziewając się tego wszystkiego. Jednak w reakcji na to, że usłyszała, że jej przeciwnik odchodzi zmarszczyła gwałtownie brwi. Spieprzyłam szybko przeszło jej przez głowę, może i krótko rozmawiała ale to były i tak cenne sekundy w czasie których ucięła sobie pogawędkę. Nie mogła tutaj dłużej stać i nic nie robić, nawet jeżeli to ona była w defensywie i do tego wyjątkowo niewdzięcznej – ale spodziewała się, że ma większą siłę ognia i to ona będzie głównym celem niż kukiełki. Nie żeby to nie była najskuteczniejsza taktyka na takich jak Ona, ale często jej wrogowie starali się zdjąć kukiełki, bo za bardzo przeszkadzały.
Nie komentując sytuacji ruszyła nićmi, by obie kukiełki ruszyły do przodu – sama obserwując wszystko dookoła siebie, wystrzegając się pułapek na wóz, jak i ataków na jej osobę. Musiała tylko zauważyć atak i zareagować… nic więcej, nic mniej. A jak się odsłoni to będzie miała go jak na widelcu… Na razie w obronie wspierał ją fakt, że nie powinien chcieć uszkodzić wozu, więc można z powodzeniem wykorzystywać go jako tarczę. I tak też zamierzała, trzymać się blisko niego.
Statystyki: Ukryty tekst
Kukiełki: Ukryty tekst
0 x
Trap Alert
-
- Postać porzucona
- Posty: 561
- Rejestracja: 1 lip 2021, o 20:48
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Szpon, Kuro
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9831&p=178899#p178899
- Multikonta: Rimuru
Re: Opuszczony Magazyn
Misja C
11/14
~ Kradzież Narkotyków ~
Pogoda: Słonecznie
Lato, Południe
Kubomi nie znajdowała się w najlepszej sytuacji i wiedziała doskonale o tym. Dlatego szła dalej kryjąc się za wozem, mając nadzieję iż niechęć wobec zniszczenia owego wozu, sprawi iż ten nie zechce użyć pełni swoich mocy. A może dzięki temu, zdoła on się wystawić jej nawet na cios? Tak by było chyba najlepiej. Rozważanie kilku wzorców pozwoliło jej mentalnie się uspokoić i szukać zagrożenia. Na ziemi i wokół siebie. Jednak jej wysoka zdolność obserwacji oraz spokój pozwoliły jej dostrzec ruch.
Ktoś poruszył się na dachu, po jej prawej stronie. I ta jedna skoczyła ku niej wpadając w błyskawiczne obroty, które kierowały się ku niej. Bardzo szybko leciało ku niej małe tornado, ale widziała też jak drugie kieruje się ku kukle, która ciągła wóz. Przeciwników było więcej. Ale i ona znała te technikę. Miała ledwie sekundę na zareagowania, jej przeciwnik był praktycznie już przy niej.
Ukryty tekst- Nimoto Tamumune - Tygrys, podległy Białemu Tygrysowi. Wygląd
- Osazaki Furao - | ??? |Ukryty tekst
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości