Rzeka Królów

W osadzie można odnaleźć wszystkie jednostki organizacyjne konieczne do normalnego trybu życia. Można tu odnaleźć szpital, restauracje, sklepy z różnymi towarami, a także gorące źródła bądź arenę.
Awatar użytkownika
Kaiho
Martwa postać
Posty: 331
Rejestracja: 18 kwie 2021, o 14:03
Wiek postaci: 18
Ranga: Doko
Krótki wygląd: - Inuzukowe, zielone ślepia
- Cienka, pionowa blizna na lewym oku
- Proste, długie włosy, część zapleciona w warkoczyki
- Niski
GG/Discord: Angel Sanada #9776
Multikonta: Koala, Yugen
Aktualna postać: Yugen

Rzeka Królów

Post autor: Kaiho »

0 x
Obrazek
Love, don't get in the way
Of this game I was born to play
Your feelings, they can't have a say
In this game you're either hunter or prey.


phbankgłosa to cały art od Kaisy ♥
Awatar użytkownika
Renkuro
Posty: 564
Rejestracja: 4 kwie 2021, o 16:06
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō / Łuska
Krótki wygląd: Średniej długości białe włosy sięgające do połowy karku, bardzo dziecięca i dziewczyńska uroda.
Widoczny ekwipunek: Duża torba
Duży zwój
Multikonta: -

Re: Rzeka Królów

Post autor: Renkuro »

Renkuro z zadowoleniem przyjął wiadomość że jak coś to może kogoś lekko pociachać. Zawsze jest to jakaś forma przemówienia komuś do rozsądku, i ciekawy argument w rozmowie z samą zainteresowaną jeśli założyć że to złe towarzystwo to jej koledzy których chciałaby uchronić od krzywd. Wymuszenie na nim jakiejś specjalnej gimnastyki w obchodzeniu się z zapewne agresywnymi ludźmi byłoby bardzo uciążliwe. Liczył jednak nadal w głębi serca że nie będzie trzeba zabierać się za tak upierdliwe rzeczy, i że da radę załatwić sprawę polubownie, i że ta jest jedynie drobnym nieporozumieniem w związku. Na wszelki wypadek miał jednak swoją ukochaną niebieską różę. Śliczną lalkę imitującą dosyć młodą dziewczynę. Kto wie, może róża i żona Goro się polubią?
Chłopak wyszedł z domu i skierował się we wskazanym kierunku. Dzień był całkiem sympatyczny, dzieci nad jeziorem spędzały beztrosko czas. Wszystko układało się ku lepszemu można by rzecz. Minąwszy największe tłumy będące sprawcami dosyć sporego gwaru, lalkarz przeniósł się w bardziej zapomniane przez ludzi miejsca. Z każdym krokiem dostrzegał coraz mniej ludzkiej ręki, a więcej przyrody. Po drodze nie mógł się nie zastanowić ponownie nad mężczyzną który mu zlecił owe zadanie. Im więcej czasu mijało tym większe wątpliwości nabierał. Czy aby na pewno postępuje słusznie? Normalnie powtarzał sobie że gdyby nie on, to ktoś inny by się tym zajął. Tylko teraz nikt inny by się tym nie zajął. Ponadto zawsze przecież można byłoby udawać że się jej nie znalazło. Wątpliwości natury etycznej dawały się białowłosemu we znaki, co powodowało spory dyskomfort. Pytanie które musi sobie zadać to co zrobi gdy spełni się czarny scenariusz i będzie trzeba sprowadzić do domu kobietę która będzie bardzo mocno oporować przed tym.
Końcowo dotarł do mieszkania nad wodą, tym samym na chwilę odrywając się od przemyśleń. Musiał teraz upewnić się gdzie jest dziewczyna, najbardziej prawdopodobnym miejscem był dom w którym ktoś prawdopodobnie siedział. Postanowił go więc dyskretnie obejść próbując zajrzeć przez okno, jednak dosyć szybko zrezygnował decydując się na bardziej normalne sprawdzenie czy dana osoba jest w domu. Zwyczajnie podszedł do drzwi i zapukał. Koniec końców był dosyć łagodnie wyglądającym chłopcem o damskiej urodzie, nie przypominał jakiegoś zbira z którym ludzie nie będą rozmawiać. Postanowił wykorzystać otwarcie drzwi przez domownika do przyjrzenia się temu co zobaczy wewnątrz budynku. Oczywiście pomysł zaglądania przez okna był ciekawy, tylko że jeśli by się mylił i wcale tutaj nie byłoby poszukiwanej kobiety to mogłaby to być bardzo niezręczna sytuacja, a kuglarz nie zamierzał naruszać czyjejś prywatności gdy nie było to wymagane do wypełnienia zadania. A nawet gdyby cel się tam znajdował, to gdyby go dostrzeżono zostałby pewnie zmuszony do wręcz próby zdobywania budynku. Co również nie byłoby aż tak niechciane. Kto by nie chciał bowiem zdobywać zabarykadowanego domostwa mając do dyspozycji swoje laleczki. Przecież to było jak granie w jakąś sympatyczną grę gdzie przesuwało się bierkami po planszy. Nie chcąc jednak prowokować losu zdecydował się na spokojniejsze rozwiązanie, które nie eskaluje od razu potencjalnego konfliktu.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Kaiho
Martwa postać
Posty: 331
Rejestracja: 18 kwie 2021, o 14:03
Wiek postaci: 18
Ranga: Doko
Krótki wygląd: - Inuzukowe, zielone ślepia
- Cienka, pionowa blizna na lewym oku
- Proste, długie włosy, część zapleciona w warkoczyki
- Niski
GG/Discord: Angel Sanada #9776
Multikonta: Koala, Yugen
Aktualna postać: Yugen

Re: Rzeka Królów

Post autor: Kaiho »

0 x
Obrazek
Love, don't get in the way
Of this game I was born to play
Your feelings, they can't have a say
In this game you're either hunter or prey.


phbankgłosa to cały art od Kaisy ♥
Awatar użytkownika
Renkuro
Posty: 564
Rejestracja: 4 kwie 2021, o 16:06
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō / Łuska
Krótki wygląd: Średniej długości białe włosy sięgające do połowy karku, bardzo dziecięca i dziewczyńska uroda.
Widoczny ekwipunek: Duża torba
Duży zwój
Multikonta: -

Re: Rzeka Królów

Post autor: Renkuro »

Kuglarz był mieszczuchem z krwi i kości, przywiązany do wielkich miast niechętnie wyrzekający się luksusów płynących z mieszkania w takowych, niezbyt przychylnie patrzył na wizje przebywania zbyt długo po za takowym, nie wspominając już o wyprowadzce w takie miejsca. Nie mógł więc zrozumieć ludzi którzy z własnej woli decydowali się mieszkać po za murami gęsto zaludnionych osad. Dlatego nie doceniał aż tak jak inni lokalizacji domku znajdującego się bliżej natury. Ot jakaś zwyczajna zabudowa mieszkalna.
Gdy łuska podeszła do drzwi stwierdziła że dom był sporawy i miał całkiem ciekawe elementy jak chociażby wybieg dla kur. Zapewne mogło tutaj mieszkać dosyć wygodnie parę osób. A to zaś oznaczało że w razie szarpaniny mógł mieć kilku potencjalnych oponentów. Obawiał się problemów ze znalezieniem swojego celu, ale ten sam wpadł mu w ręce otwierając drzwi. Po za żoną zleceniodawcy nie dostrzegł nikogo więcej, co mogło zapowiadać jednak dużo bardziej pokojową konfrontację. Sam wygląd kobiety nie zrobił na dwudziestoparolatku wrażenia. Ot jakaś pani. Nawet nie umywała się do blondwłosej kobiety z mafii którą kiedyś miał przyjemność współpracować. Rozumiał że innym mogła się podobać, ale dla niego był taka meh. Skupiwszy się więc na zadaniu uśmiechnął się wybierając miłą rozmowę ponad siłową perswazję.
-Czyżby żona pana Goro? Niezmiernie miło mi poznać, pani mąż zlecił mi doprowadzenie cię bezpiecznie do domu gdyż boi się o twoje bezpieczeństwo. Pozwolisz ze mną.
Delikatnie się skłonił mówiąc okazując jej szacunek. Wcześniej zastanawiał się nad zapytaniem jej czemu płacze, albo wymyśleniu jakiejś historyjki dla której powinna rozwinąć jak wygląda problem przed którym ucieka z jej punktu widzenia. Bo jak ktoś ucieka a potem płacze to raczej jest to spowodowane tym że taką osobę trapi jakiś problem. Zdecydował się jednak od razu wyrzucić karty na stół. Była tylko jedną kobietą, a on shinobim który miał u pasa katanę oraz na plecach dosyć dobrą kukłę bojową. Nie było sensu uciekać się do podstępu skoro w tej relacji dominował siłą, tak samo jak nie widział celu w wnikaniu w jej sytuację osobistą. Nie za to mu płacili, a poznanie jej historii mogło utrudnić podjęcie właściwej dla jego sakiewki decyzji. Nie byłby to pierwszy raz kiedy rozterki etyczne sprawiały że pracował mniej efektywniej. Jechał na wojnę, nie mógł sobie pozwolić na nie zarobienie dodatkowych środków i podpadnięcie rodzinie. Przygotował się w sposób niewidoczny dla obserwującej go osoby do skoczenia do drzwi i zablokowaniu ich przed zamknięciem, gdyby żona szanowanego pana Goro postanowiła mu trzasnąć nimi przed twarzą. Tylko czy będzie musiał się do tego posunąć? Może kobieta sama bez narzekania podporządkuje się swojemu losowi.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Kaiho
Martwa postać
Posty: 331
Rejestracja: 18 kwie 2021, o 14:03
Wiek postaci: 18
Ranga: Doko
Krótki wygląd: - Inuzukowe, zielone ślepia
- Cienka, pionowa blizna na lewym oku
- Proste, długie włosy, część zapleciona w warkoczyki
- Niski
GG/Discord: Angel Sanada #9776
Multikonta: Koala, Yugen
Aktualna postać: Yugen

Re: Rzeka Królów

Post autor: Kaiho »

0 x
Obrazek
Love, don't get in the way
Of this game I was born to play
Your feelings, they can't have a say
In this game you're either hunter or prey.


phbankgłosa to cały art od Kaisy ♥
Awatar użytkownika
Renkuro
Posty: 564
Rejestracja: 4 kwie 2021, o 16:06
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō / Łuska
Krótki wygląd: Średniej długości białe włosy sięgające do połowy karku, bardzo dziecięca i dziewczyńska uroda.
Widoczny ekwipunek: Duża torba
Duży zwój
Multikonta: -

Re: Rzeka Królów

Post autor: Renkuro »

Pani mogła być i ładna, ale nawet gdyby trafiała w gusta kuglarza to ten nie spojrzałby na nią przychylniejszym okiem. Ciężko nie odnieść wrażenia że ta jest dosyć głupia i nieporadna. Gdyby bowiem założyć że w jej związku był jakiś problem i ta chciała od niego uciec, to ucieczka w miejsce które bez żadnego problemu jest w stanie wytypować jej mąż, znajdujące się ponadto dosłownie w tym samym mieście, była jedną z najgłupszych opcji jakie miała. Gdyby to od łuski zależało, to zapewne uciekłby z miasta kupieckiego do wiosek go okalających, albo chociaż przeniósł się do nieznanych jego znajomym miejsc. Pewnie również dobrałby sobie odpowiednią historyjkę żeby uzasadnić swoje pojawienie się w takiej wiosce, chociażby mówiąc że jest uchodźcą z Sogen który uciekł przed wojną po tym jak zniszczono mu wioskę. Żona Goro jednak zdecydowała się uciec do jakiegoś domku nad rzeczką o którym doskonale wiedziała osoba która jej poszukiwała. Skrajny idiotyzm można by rzec. Nie mogła być zbyt bystra. Jeśli już uciekać od kogoś mającego kontakty z mafią, to raczej trzeba wybrać lepsze miejsce. No chyba że był tu jakiś istotny czynnik o którego istnieniu chłopak nie wiedział. Albo bo ta nie zamierzała wcale na stałe uciekać od męża. Tylko w takim wypadku dlaczego zareagowała tak histerycznie?
No właśnie, zareagowała dosyć dziwnie. Co prawda spodziewanie, ale nadal dziwnie. Renkuro ledwo dał rade wskoczyć do budynku uniemożliwiając zamknięcie mu drzwi przed nosem. Na nic się zdało podejście mające pomóc nawiązać relację opartą na dwustronnym szacunku. A mogło być tak pięknie! Tak prosto! A ta musiała tak odpowiedzieć na jego starania. Westchnął i zdecydował się jeszcze jeden raz spróbować łagodnej rozmowy. Fakt faktem, dosyć mocno zirytowało go jej zachowanie, ale zrzucił to na poczet strachu. Strachu który być może był uzasadniony jakimiś wyjątkowymi okolicznościami. Nie osądzając więc swojego celu, spróbował uspokoić żonę zleceniodawcy. Niestety, ta pełzając po podłodze nie zamierzała go wysłuchiwać. Tak więc został zmuszony do użycia siły. A przynajmniej takiej jej ilości by przekonać kobietę do zaniechania ucieczki.
Z palców lewej ręki wystrzeliły niewidzialne żyłki czakry podłączając się do lalki którą miał na plecach. Niebieska róża, wystrzeliła do przodu przelatując nad głową białowłosego i opadła na uciekinierkę. Niczym drapieżny ptak polujący na biedne, nic nie świadome gryzonie. Spadła na plecy odwróconej ślicznotki przyciskając ją do ziemi. Nogami przygniotła jej nogi, a dłońmi przytrzymała ją za nadgarstki, przygwożdżając do ziemi. Gdyby stała, prawdopodobnie nie zdecydowałby się na taki manewr. Skoro jednak już znajdowywała się na ziemi, to przyciśnięcie jej do takowej nie powinno wyrządzić jej szkód jak przewrócenie kogoś stojącego. Wrzeszcząca niewiasta jednak wzywała jakiegoś Ikuo, co mogło pokrzyżować mu próby podjęcia dialogu. Rozejrzał się w poszukiwaniu takowej osoby, jednak nikogo nie dostrzegł ani nie usłyszał. Człowiek by zapewne już dał znać o swojej obecności, więc czy może chodziło o psa? W końcu jakaś buda na dworze stała. Wolną ręką zamknął drzwi i oparł się o nie zabezpieczając się przed atakiem od tyłu. Pozostał w gotowości do obrony, ale mimo to starał się by jego głos brzmiał przyjaźnie i uspokajająco. Wymusił uśmiech oraz żart na rozpoczęcie rozmowy.
-Jeju, zawsze słyszę taką reakcję jak chce gdzieś zaprosić jakąś osobę płci pięknej. Czy wszystko u ciebie dobrze? Jesteś pijana? Brałaś coś? Strasznie dziwnie się pani zachowuje, więc niech łaskawa pani wybaczy że ją teraz przytrzymuję, ale boję się że coś sobie pani zrobi. Dlaczego nie chce pani wrócić do męża on naprawdę strasznie się o panią martwi!
Skoro sytuacja doszła do takiego miejsca, to zdecydował się wrócić do koncepcji którą miał wcześniej, czyli próby zdiagnozowania problemu tej damy. Czy naprawdę ten opiekuńczy, malutki mąż mógł być obiektem tak głębokiej niechęci że wieść że miałoby się do niego wrócić wywoływała strach? Może jak Renkuro dopisze szczęście to się tego dowie. Chociaż już wiedział że to będzie zapewne zły pomysł. Pierwsze wątpliwości trapiły go już w drodze na to miejsce. Teraz kolejne kwitły jak grzyby po deszczu, jak stosy trupów dzieci Uchiha na ziemiach Kanminari. No dobra, tej drugiej części nie był pewien, ale nie zdziwiłby się gdyby naprawdę takie dantejskie sceny miały miejsce w okolicach frontu. Po degeneratach wspierających przestępców z muru można się spodziewać wszystkiego. Tak więc czekał na odpowiedź przyciskanej do ziemi kobiety, i gotował się na konfrontację z bytem nazywanym Ikou, czymkolwiek był. No chyba że to było to tylko odruchowe wołanie jakiejś osoby. Jeśli jednak praca w mafii czegoś go nauczyła, to tego że wypada przygotować się na najgorsze, dlatego stał gotowy do podjęcia działań które za pewne eskalowałby konflikt. Chociaż z drugiej strony gdyby teraz pojawił się ktoś z tego złego towarzystwa zglebowanej damy to mogło to być ciekawe narzędzie do przekonania niezdecydowanej do powrotu. Miał oczywiście w głowie jeszcze jeden plan który obmyślił na poczekaniu, teraz pozostało mu czekać na to jak sytuacja się rozwinie.
Technika:
Nazwa
Chakura no Ito
Ranga
D
Pieczęci
Brak
Zasięg
100 metrów
Koszt
E: 1,4% | D: 1,2% | C: 1% | B: 0,8% | A: 0,6% | S: 0,4% | S+: 0,2% (za jedną nić)
Dodatkowe
Płacimy tylko za wytworzenie nici.
Opis Podstawowa technika kuglarzy. Za jej pomocą wytwarzamy na czubkach palców cienkie nitki chakry, które następnie można podłączyć do marionetki. Dzięki odpowiednim ruchom rąk i palców jesteśmy w stanie wywołać pożądane ruchy u kukły, np.: przemieszczenie się czy też aktywowanie danego mechanizmu. Początkujący kuglarze muszą podłączyć aż dziesięć nici do jednej marionetki aby funkcjonowała poprawnie. Z czasem liczba ta ulega zmianie i możliwe jest sterowanie większą ilością lalek za pomocą mniejszej ilości nitek. Same nici chakry są niesamowicie wytrzymałe, a przeciąć je można jedynie ostrzem pokrytym chakrą, bądź całkowicie z niej stworzonym. Od rangi klanowej B istnieje możliwość sprawienia, że nici stają się niewidoczne, przez co shinobi bez specjalnych zdolności nie będzie mógł ich dostrzec.
Uwaga Nici chakry nie nadają się do oplątywania/podcinania/krępowania przeciwnika. W przypadku, w której ktoś wpadnie w nitki, rozciągają się one wraz z jego ruchami, zupełnie ich nie krępując. Rozciąganie trwa do momentu osiągnięcia maksymalnej długości (tj., 100 metrów), po której przekroczeniu nić samoistnie pęka. Podobnie, gdyby twórca nici chciał się „siłować” z zaplątanym, nić od razu się rozrywa.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Kaiho
Martwa postać
Posty: 331
Rejestracja: 18 kwie 2021, o 14:03
Wiek postaci: 18
Ranga: Doko
Krótki wygląd: - Inuzukowe, zielone ślepia
- Cienka, pionowa blizna na lewym oku
- Proste, długie włosy, część zapleciona w warkoczyki
- Niski
GG/Discord: Angel Sanada #9776
Multikonta: Koala, Yugen
Aktualna postać: Yugen

Re: Rzeka Królów

Post autor: Kaiho »

Dla sprawdzającego:
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Love, don't get in the way
Of this game I was born to play
Your feelings, they can't have a say
In this game you're either hunter or prey.


phbankgłosa to cały art od Kaisy ♥
Awatar użytkownika
Renkuro
Posty: 564
Rejestracja: 4 kwie 2021, o 16:06
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō / Łuska
Krótki wygląd: Średniej długości białe włosy sięgające do połowy karku, bardzo dziecięca i dziewczyńska uroda.
Widoczny ekwipunek: Duża torba
Duży zwój
Multikonta: -

Re: Rzeka Królów

Post autor: Renkuro »

Plan kuglarza się sprawdził i nie minęło parę sekund a jego ofiara leżała przyciśnięta do ziemi nie mając możliwości ani go zaatakować, ani uciekać. Róża spisywała się doskonale, gdyby nie ona musiałby się szarpać ze spanikowaną kobietą co mogłoby obydwojgu nie wyjść na zdrowie. Patrzył chwilę w milczeniu jak jego ofiara miota się po podłodze niczym rybka wyrzucona na brzeg, zabrana ze swojego naturalnego środowiska i umieszczona w takim które je wyniszcza i zabija. Czy właśnie tak nie było z żoną Goro? Czy właśnie on jako rybak ludzkich dusz nie wyciągał właśnie jednej ludzkiej rybki do miejsca które ją powoli zabije? Do jej rodzinnego domu z mężem którego się bała? Co prawda nie wiedział jak można się bać takiego pokurcza, ale najwyraźniej można było. Sytuacja wskazywała że mógł on być naprawdę problematycznym członkiem rodziny. Błagania załkanej ofiary zmusiły go do odpowiedzi.
Z jednej strony propozycja wzięcia pieniędzy od kobiety nie była zła, ale z drugiej doskonale wiedział jak skończyłoby się oszukiwanie zleceniodawców w mafii. Musiał więc pozostać wiernym ideałom i wartością jak rodzina. Gdy ta dawała zadanie, to nawet gdyby trzeba było wyjść finansowo na minus, należy misję wykonać i jeszcze pokłonić się dziękując za okazane zaufanie i możliwość dołożenia swojej cegiełki do rozrostu organizacji za którą w razie czego należy oddać życie. Oczywiście Renkuro zapewne wyczuwając jakiekolwiek zagrożenie dla siebie szybko by się ulotnił z jej szeregów, ale póki co nie gryzie się ręki która karmi, oraz nie podpada się tym którzy dają ochronę i możliwość pięcia się po szczeblach kariery. Był pragmatykiem. Dużo lepiej wychodził siedząc w mieście kupieckim na usługach smoków, niż jakby biegał po pustyni goniąc jakiś bandytów napadających karawany. Klan płacił mniej niż mafia. Do tego tu był na swój sposób wyjątkowy, a w Unii kuglarzy było na pęczki. I to zapewne wielu potężniejszych niż on. Był przecież jedynie Doko, w razie wojny nawet nie byłby za bardzo zobowiązany do podejmowania się misji dla shinobich, a raczej jego zadania skupiłyby się wokoło pracy na jakimś zapleczu. A tutaj jako srebrna łuska cieszył się pewnego rodzaju poważaniem współtowarzyszy, a niedługo może udać mu się awansować jeszcze wyżej. Porzucenie rodziny nie tylko niosłoby za sobą poważne konsekwencje jak zapewne zlecenie na jego głowę, ale co gorsza oznaczało wyrzeczenie się wygodnego życia, i spory regres jego pozycji w społeczeństwie, spadłby na sam dół hierarchii. Tutaj był władcą ludzkich żyć, a w unii były od tego sądy. A to wszystko przy założeniu że w ogóle dałby radę uciec po zdradzie i nie dorwanoby go na trakcie czy jeszcze w mieście. Więc jakby się nie silił na wymyślenie zalet postąpienia wbrew panu Goro, nie mógł ich znaleźć. Po co robić sobie pod górkę, jeśli nie trzeba? No i też zostawił sporo ekwipunku w czarnej perle. Po zdradzie nie mógłby tam wrócić. Oznaczałoby to że kobieta musiałaby lekką ręką wyciągnąć kilka tysięcy Ryo z kieszeni żeby chłopak wyszedł na zero. A co dopiero jak chodzi o utraty potencjalnych zysków.
Pokręcił głową, i po raz kolejny zdecydował się spróbować nagiąć ją do swojej woli rozmową.
-Nie zamierzam wystawić twojego męża. Mogę jednak zapomnieć o tym co tutaj widziałem i o tym co zaszło. Ja jedynie spotkałem cię gdy byłaś na spacerze przechadzając się brzegiem rzeki, i odeskortowałem cię do męża zgodnie z jego życzeniem. Nie widziałem żadnego złego towarzystwa, i o żadnej próbie ucieczki nie słyszałem. Po prostu spotkałem cię gdy byłaś na zwyczajnym spacerze korzystając z ostatnich słonecznych chwil przed burzą. Co zrobisz jutro, pojutrze, czy w przyszłym tygodniu albo roku, średnio mnie interesuje.
Mówiąc to zwolnił uścisk na jej nadgarstkach, i delikatnie oderwał lalkę od ciała nieszczęśniczki. Wycofał Niebieską Różę by ta była po jego lewicy i obserwował zachowanie kobiety. Szczur zagoniony do kąta będzie się bronił, tak samo inne zwierzęta. Jeśli jednak da się takiemu zwierzakowi inną opcję niż walka do upadłego, to to prawdopodobnie z niej skorzysta. Dlaczego więc nie dać żonie Goro wygodnego wyjścia które nie naraża jej na zbyt wielkie nieprzyjemności, nie zamyka jej drogi ucieczki na przyszłość, oraz co najważniejsze jest zamiennikiem walki na śmierć i życie o jej wolność. Właśnie dał pokaz siły który powinien utwierdzić ją w tym że walka z nim nie jest najlepszym wyborem. Po za tym musiał przecież dostarczyć ładunek do domostwa zleceniodawcy. Nie zamierzał szarpać się na środku zatłoczonej ulicy z kobietą która chciała uciec. A tak mógł kupić sobie prosty i bezkonfliktowy powrót. Jeśli ta zdecyduje się zrezygnować z ucieczki dzisiaj, mając szansę dokonać jej w przyszłości to możliwe że potulnie wróci nie sprawiając problemów. Otworzył drzwi i dał jej znać ręką by wyszła z budynku, i jeśli wszystko poszło zgodnie z planem to zamierzał ruszyć z nią do jej domu, zarzucając kukłę na plecy. Jeśli takie podejście nie przyniesie zadawalających efektów to będzie musiał wybrać brutalniejsze metody. Cały czas jednak był gotowy do tego by ją schwytać, albo by walczyć z nadciągającym zagrożeniem.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Kaiho
Martwa postać
Posty: 331
Rejestracja: 18 kwie 2021, o 14:03
Wiek postaci: 18
Ranga: Doko
Krótki wygląd: - Inuzukowe, zielone ślepia
- Cienka, pionowa blizna na lewym oku
- Proste, długie włosy, część zapleciona w warkoczyki
- Niski
GG/Discord: Angel Sanada #9776
Multikonta: Koala, Yugen
Aktualna postać: Yugen

Re: Rzeka Królów

Post autor: Kaiho »

0 x
Obrazek
Love, don't get in the way
Of this game I was born to play
Your feelings, they can't have a say
In this game you're either hunter or prey.


phbankgłosa to cały art od Kaisy ♥
Awatar użytkownika
Renkuro
Posty: 564
Rejestracja: 4 kwie 2021, o 16:06
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō / Łuska
Krótki wygląd: Średniej długości białe włosy sięgające do połowy karku, bardzo dziecięca i dziewczyńska uroda.
Widoczny ekwipunek: Duża torba
Duży zwój
Multikonta: -

Re: Rzeka Królów

Post autor: Renkuro »

Renkuro dał od siebie ile był w stanie, nie mógł zaoferować niczego więcej ponad obietnicę nie donoszenia na kobietę i nie utrudniania jej ucieczki w przyszłości. Teraz gdy była już spakowana właściwie jeśli za dzień lub dwa tutaj przybędzie to powinna być w stanie uciec z miasta w dosłownie parę minut. Następnym razem nie zmarnuje cennych minut na przygotowania i ucieknie. Choćby i miała za mało prowiantu, to zawsze lepiej jest nawet przepłacić na jakimś wiejskim targu kilometry od miasta kupieckiego niż ryzykować powodzenie całego przedsięwzięcia. Po dzisiaj powinna to wiedzieć. Kuglarz nie miał jakiś oporów przed takim a nie innym rozwiązaniem problemu bo zlecono mu konkretnie sprowadzenie kobiety do domu. Ani nie narzucono mu metod, ani bycia obrońcą małżeństwa Goro, ani nie nakazano mu donosić na kobietę. Miał przeprowadzić ją z punktu A do B. To czy za 5 minut ona nie zadźga go nożem, albo jutro nie ucieknie, nie było czymś co powinno obchodzić łuskę. Im mniej wiesz tym lepiej śpisz jak to się mówi. Po co więc wiedzieć za dużo o tym co zrobi kobieta w niedalekiej przyszłości. Można mieć pewne podejrzenia że spróbuje ucieczki po raz kolejny, ale przecież kim był Renkuro by posądzać bez dowodów żonę tak ważnej osobistości dla jego rodziny. Toż to straszne grubiaństwo tak wskazywać palcem i snuć jakieś domysły że w przyszłości kobieta zrobi coś złego. Uzasadnione podejrzenia, to nie pewność. No i warto nadmienić że przecież nie raz ofiary nawet przemocy i tak pozostają ze swoimi sprawcami. Niezależnie od tego co działo się w relacji tej dwójki nic nie było przesądzone, nawet to że kobieta podejmie próbę ucieczki. A nawet jeśli podejmie to czy za kilka dni nie wróci do męża. Przecież życie tam na zewnątrz, za okalającymi miasto murami jest ciężko. Trzeba tyrać żeby móc kupić sobie czerstwy chleb, i martwić się każdą zimą czy się nie zamarznie. Możliwe że dama którą dzisiaj spotkał po brawurowej ucieczce szybko wróci do Goro który zapewne oferował jednak życie opływające w luksusy których próżno szukać u wieśniaków. Dlatego zupełnie bez wyrzutów zaakceptował polubowne rozwiązanie na które pozwolił mu los i cieszył się że nie zmuszono go do cięższych i mniej moralnych decyzji. Na chwilę obecną po za pojedynczą przemocą życie pozwoliło mu dobrać bardzo odpowiednie i etyczne środki osiągnięcia celu. Coś rzadko spotykanego na drodze shinobich, a tym bardziej takich pracujących dla organizacji przestępczych. Nie zamierzał marnotrawić takiej sytuacji. Dlatego zwyczajnie odpowiedział uspokajającym głosem.
-A dlaczego by nie. Oczekuje się odemnie że przyprowadzę cię do domu i kropka. Nic ponadto, nic mniej. Równie dobrze możesz jeszcze dzisiaj wieczorem zadźgać męża i średnio mnie to będzie obchodzić. Pomóżmy sobie nawzajem, jeśli cię nie sprowadzę to ja będę mieć kłopoty i mogę odpowiedzieć głową, a za tobą poślą powiedzmy że mniej wyrozumiałych rzezimieszków. Dlaczego miałbym ci utrudniać życie? W interesie nas obydwojga leży to żebyś dzisiaj wróciła spokojnie do domu nie niepokojąc męża. Nawet gdybym cię teraz puścił, musisz się liczyć z tym że twój mąż podejrzewa że chciałaś uciec i poinformował o tym mafie. Jak szybko nie wrócimy to rzucą po ciebie kolejne siły i nie ujdziesz paru kilometrów. Wróć do domu dzisiaj, i żyj jak żyłaś tak długo jak chcesz. Jak zapragniesz odejść od męża w przyszłości to to zrobisz i nikt cię nie powstrzyma jeśli ogarniesz się dostatecznie szybko. Dzisiaj jednak po prostu zeszło ci za dużo czasu i tyle. I tylko szczęście sprawiło że akurat ja dostałem to zadanie, a nie którykolwiek z pozostałych degeneratów. Ja nie mam powodu ci utrudniać życia, a ty mimo nieudanej próby możesz się cieszyć że wypadło na mnie, i jeszcze możesz wykaraskać się z problemów. Twoje przygotowane rzeczy będą tu leżeć, jesteś już spakowana. Następnym razem pójdzie ci sprawniej, weźmiesz garść monet, troszkę jedzenia i gotowe, możesz wyruszyć w dosłownie minuty.
Białowłosy zdecydował się przemówić do niej prezentując merytoryczne argumenty. Co prawda lekko skłamał, ponieważ doskonale sobie zdawał sprawę że tylko on został za nią posłany i według słów bramkarza w lokalu był jedyną osobą która mogła się tego podjąć. Więc technicznie dziewczyna mogłaby uciec nie niepokojona przez innych mafiosów, ale tego nie wiedziała. Za to historyjka Renkuro brzmiała wiarygodnie, przynajmniej w jego mniemaniu. Gdy ta poprosiła o możliwość umycia się, ten jej gestem na to pozwolił przestrzegając jednak by nie zeszło jej to zbyt długo bo może pojawić się tutaj ktoś jeszcze w jej poszukiwaniu. Obawiał się troszkę żeby niczego sobie nie zrobiła, ale wyszedł z założenia że musi podjąć to ryzyko licząc że nadzieja jaką jej dał była wystarczająca by podtrzymać chęć życia. Nie mógł jej przecież odmówić, mogłoby to się skończyć utratą zaufania do niego i co za tym idzie utrudnieniami w wykonaniu zadania. Gdy ta zamknęła się w pokoju on przysiadł na ziemi bacznie nasłuchując plusków wody, bawiąc się swoją marionetką.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Kaiho
Martwa postać
Posty: 331
Rejestracja: 18 kwie 2021, o 14:03
Wiek postaci: 18
Ranga: Doko
Krótki wygląd: - Inuzukowe, zielone ślepia
- Cienka, pionowa blizna na lewym oku
- Proste, długie włosy, część zapleciona w warkoczyki
- Niski
GG/Discord: Angel Sanada #9776
Multikonta: Koala, Yugen
Aktualna postać: Yugen

Re: Rzeka Królów

Post autor: Kaiho »

Misja zakończona sukcesem!
0 x
Obrazek
Love, don't get in the way
Of this game I was born to play
Your feelings, they can't have a say
In this game you're either hunter or prey.


phbankgłosa to cały art od Kaisy ♥
Awatar użytkownika
Renkuro
Posty: 564
Rejestracja: 4 kwie 2021, o 16:06
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō / Łuska
Krótki wygląd: Średniej długości białe włosy sięgające do połowy karku, bardzo dziecięca i dziewczyńska uroda.
Widoczny ekwipunek: Duża torba
Duży zwój
Multikonta: -

Re: Rzeka Królów

Post autor: Renkuro »

Renkuro dostarczył na miejsce kobietę i z zadowoleniem przyjął spokojną reakcję zleceniodawcy. Na szczęście nie doszło do żadnych komplikacji które to mogły zniszczyć jego plan i uderzyć w kobietę wobec której lalkarz zapałał sympatią z racji jej umiejętności dostosowania się do sytuacji. Ile to razy ktoś robił głupie rzeczy bez szans na powodzenie zaszkadzając i sobie i białowłosemu. Uciekająca panna zaś zaadaptowała się do nowych warunków i nie sprawiła że ten dzień był szczególnie uciążliwszy od pozostałych dla naszego nisko wykwalifikowanego i jeszcze gorzej opłacanego, pracownika najemnego. Dlatego zgodnie ze swoją obietnicą poprzytakiwał kiedy trzeba było i przyjął pieniądze kłaniając się z wdzięcznością. Oczywiście trumna wystawiona na podwórku była bardzo ciekawą sprawą i łuskę strasznie korciło by się czegoś więcej dowiedzieć, a co za tym odpowiedzieć na zaproszenie, jednak zdawał sobie sprawę że nie miał na to czasu, oraz że mogłoby to być troszkę nietaktowane. No i miał swoje podejrzenia co do tego kto miał w niej zostać ułożony. Mężczyzna wyglądał na schorowanego, więc mógł podejrzewać że to o niego chodzi. Jednak dlaczego w takim razie piękna kobieta zdecydowała się uciekać? Troszkę mu się ta wersja zdarzeń w głowie nie kleiła, ale zdecydował się nie wnikać. Przecież jeśli mąż odchodzi do krainy wiecznych łowów, to przecież przepustka do zastania bogatą wdową zarządzającą wielką posiadłością i ludźmi. Po co zamiast tego uciekać i zostawać biedną bezdomną? Nie pociągnął jednak swoich przemyśleń dalej. Tak więc pożegnał się okazując należny szacunek swojemu przyszywanemu bratu, i odszedł w kierunku jakiegoś ustronnego miejsca przy rzece.
Zdecydował się skorzystać z tego że i tak wyciągnięto go z domu i chwilę potrenować w plenerze technikę, której raczej nie mógł swobodnie ćwiczyć w domu. Ani nawet w jakimś lesie. Potrzebował do nauki dużej ilości wody, która to zapewni bezpieczeństwo i jemu, i postronnym, oraz ogólnie lokalnej faunie i florze. Po chwili dotułał się do mijanego wcześniej miejsca gdzie ludzie zupełnie nie było, i zszedł na plażę. Szybko wybrał miejsce i rzucił rzeczy na piasek. Nie miał za dużo czasu delektować się cudną pogodą i wolnym czasem nad jeziorem, ale kilka minut w tą czy w tamtą było mu dosyć obojętne. Wojna raczej nie ucieknie prawda? A jak tak, i Uchiha tak szybko padną, to znaczy że dobrze że jednak się tam nie pojawił. Skoro teraz Kaminari i ci cholerni pchlarze mordują pojmanych członków tego dumnego klanu, to co dopiero stałoby się po wojnie gdyby czarnowłosi przegrali, irytując wcześniej tamtych zadając im straty. Zapewne próbowaliby się mścić na pokonanych. I na pewno nie okazaliby litości najemnikom którzy walczyli dla wroga. Na chwilę uciekł wspomnieniami wstecz, do czasów kiedy jeszcze mieszkał z matką w Sabishi. Kiedyś dostał bowiem do ręki od niej śmieszną karteczkę która to rzekomo miała swoją reakcją pokazać predyspozycje lalkarza do używania jednego z żywiołów. Coś tam faktycznie wyszło, a rodzicielka przekazała mu zasady nauki jednego specyficznego jutsu niskiej rangi mającego wykorzystać jego wrodzoną naturę chakry. Dlaczego ta zdecydowała się pokazać mu akurat tą technikę? Zapewne dlatego że ta bazuje na podobnych założeniach co wiele innych jutsu wyższej rangi w tej konkretnej dziedzinie technik. A może dlatego że tylko o takiej słyszała. Faktem pozostawało to że jakieś podstawy miał i wystarczyło jedynie je przetrenować w praktyce. Chłopak mimo tego że znał już wiele technik, to nigdy nie szedł w kierunku tych tego typu. Teraz nadeszła jednak pora poszerzyć wachlarz zdolności. Jeśli był w stanie się czegoś nauczyć i mogło mu się to przydać podczas walki, to jego obowiązkiem wobec klanu jest się tego nauczyć. Bo nie ulega wątpliwością że na wojnie będzie reprezentować kuglarzy skoro będzie korzystać z marionetek. Jeśli nie wypadnie dobrze i nie zapisze się w pamięci miejscowych to klan nic nie zyska, jeśli jednak mu się to uda to wielu ludzi dojrzy jaką potęgą operują członkowie Unii.
  Ukryty tekst
Później ubrał się i szybko skierował w stronę sklepu z wyposażeniem.

z/t
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
͏͏͏͏Αkira͏͏͏͏
Posty: 80
Rejestracja: 18 lut 2024, o 15:07
Wiek postaci: 24
Ranga: Dōkō
Widoczny ekwipunek: ◈ Torba
Multikonta: Mijikuma | Meguru | Ryukoi

Re: Rzeka Królów

Post autor: ͏͏͏͏Αkira͏͏͏͏ »

0 x
Awatar użytkownika
Aoi
Posty: 86
Rejestracja: 25 mar 2024, o 08:52
Wiek postaci: 24
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Długie, bladoróżowe włosy. Brązowe oczy, fioletowe usta. Zwykły strój: ciemno fioletowe kimono z delikatnymi akcentami kwiatów sakury, spinka we włosach z kwiatem malwy.
Na statku - standardowy mundur cesarski.
Widoczny ekwipunek: Dmuchawka do baniek (z wygrawerowanymi kwiatowymi zdobieniami), naszyjnik z symbolem Jashina, odznaka klanu Shabondama, Karambit zasunięty za pasem obi, 2xKabura
GG/Discord: laertes9788
Multikonta: Ai, Itoshii, Sister

Re: Rzeka Królów

Post autor: Aoi »


zt->Park
0 x
Awatar użytkownika
Minoru
Posty: 832
Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
Wiek postaci: 30
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie
- 2 x Katana wisząca u lewego boku
- Kamizelka shinobi

Re: Rzeka Królów

Post autor: Minoru »

Poprzedni post


0 x
Prowadzone misje:
  • Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
  • Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
  • Arii - Zadanie specjalne C Kress
ODPOWIEDZ

Wróć do „Osada Shigashi no Kibu”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości