Strona 1 z 2

Ukryty lokal "Gniazdo"

: 24 sie 2021, o 02:42
autor: Mashi

Ukryty lokal "Gniazdo"

: 24 sie 2021, o 03:20
autor: Mashi

Re: Ukryty lokal "Gniazdo"

: 24 sie 2021, o 13:00
autor: Renkuro

Re: Ukryty lokal "Gniazdo"

: 24 sie 2021, o 21:38
autor: Mashi

Re: Ukryty lokal "Gniazdo"

: 26 sie 2021, o 23:48
autor: Renkuro

Re: Ukryty lokal "Gniazdo"

: 29 sie 2021, o 16:46
autor: Mashi

Re: Ukryty lokal "Gniazdo"

: 29 sie 2021, o 19:27
autor: Renkuro

Re: Ukryty lokal "Gniazdo"

: 2 wrz 2021, o 19:55
autor: Mashi

Re: Ukryty lokal "Gniazdo"

: 3 wrz 2021, o 20:07
autor: Renkuro

Re: Ukryty lokal "Gniazdo"

: 9 sty 2022, o 12:05
autor: Satori
Nasz bohater z południowego targu udał się w stronę samego centrum osady. Spacer zajął mu około dwudziestu minut, aż w końcu stanął przy opuszczonym domostwie, które tak na prawdę było jedną z mafijnych kryjówek. Droga do miejsca docelowego, czyli ukrytej tawerny, była utorowana ukrytymi przejściami, chłopak znał to wszystko już na pamięć i bezproblemowo w krótką chwilę dostał się do środka. Gniazdo było miejscem w którym Satori pojawiał się często, można by powiedzieć że nawet bardzo często. Był jednym ze stałych bywalców, bo zwyczajnie nie miał innego miejsca gdzie mógłby się podziać. Od zawsze było to miejsce, gdzie można było spotkać wielu członków rodziny mafijnej.. a właściwie tylko ich można było tu spotkać, bo nikt z zewnątrz nie miał możliwości dostać się do środka. Nie ciężko więc było znaleźć tu jakąkolwiek robotę, czy też doinformować się o tym co "w trawie piszczy". Tym razem jednak mógł sobie odmówić zarobek, pracę i wszystko inne.. przynajmniej tak mu się wydawało. Zamierzał chociaż chwilę poświęcić samemu sobie, zrelaksować się nieco i odpocząć po intensywnym tygodniu. Rozejrzał się po wszystkich obecnych w środku, machnął tylko ręką na przywitanie i ruszył od razu w stronę baru przy którym usiadł. - Cześć. Dasz mi wody? - zagaił od razu do faceta imieniem Taro, który razem ze swoim bratem opiekował się Gniazdem.

Re: Ukryty lokal "Gniazdo"

: 10 sty 2022, o 15:32
autor: Mashi

Re: Ukryty lokal "Gniazdo"

: 14 sty 2022, o 19:00
autor: Satori
Satori odebrał swoją szklankę z wodą, którą otrzymał od Taro. Zdążył upić dosłownie łyka, kiedy w środku pojawił się nieznajomy mu chłopak. Gniazdo to dość hermetyczne miejsce, tak samo jak i sama Akiyama, ale nie ma co ukrywać- chłopiec nie zdążył pewnie poznać nawet połowy ludzi powiązanych z rodziną mafijną, co przy ich liczebności nie jest w sumie niczym dziwnym. Nowi ciągle się pojawiają, starzy znikają i wszystko zatacza koło. Nastolatkowi tak na prawdę nie zależało zbytnio na interesach mafii, nie interesował się specjalnie i nigdy nie był na bieżąco. Akiyamę zawsze traktował jako pewnego rodzaju parasol, który chronił go i zapewniał nieco lepszą pozycję. Wydawał się też kompletnie nie zainteresowany przybyciem nieznajomego mu członka mafii, siedział w tej samej pozycji i spijał swoją wodę, kiedy czarnowłosy nieznajomy znalazł się przy barze i zagaił do stojącego za barem faceta. Odebrał on po dłuższej chwili od Taro butlę sake i ruszył w stronę kominka. Satori zastanowił się chwilę, obejrzał się przez bark za chłopakiem i wstał od baru. Było tego dnia dość pusto, nawet jak na Gniazdo.. a nasz bohater miał dziś wyjątkowo na jakiekolwiek towarzystwo. Zabrał swoją wodę, uniósł ją żartobliwie w geście toastu w stronę faceta za barem i ruszył za nieznajomym. Idąc za nim zaciągnął się dymem z ziołowego papierosa i zaczesał wolną dłonią swoje włosy do tyłu. Chłopak rozsiadł się wygodnie, a Satori dołączył - usiadł na najbliższym stoliku i przyglądał mu się bez słowa popijając swoją wodę.

Re: Ukryty lokal "Gniazdo"

: 16 lut 2022, o 15:33
autor: Mashi

Re: Ukryty lokal "Gniazdo"

: 26 lut 2022, o 23:03
autor: Renkuro

Re: Ukryty lokal "Gniazdo"

: 12 lis 2022, o 14:19
autor: Saito
Wiedząc o istnieniu tegoż miejsca Saito postanowił je odwiedzić. Jego kotek nie chciał wchodzić do środka toteż młodzieniec puścił go wolno a ten zniknął w pobliskich zaroślach.
Po przejściu przez okiennicę chłopak zamkną ją za sobą po czym skierował swe kroki do charakterystycznej szafy która była też bramą do Gniazda. Nie pojawił się w tym miejscu jednak bez powodu. Nie za bardzo wiedział do kogo się udać a na ulicach wolał nie pytać bo nigdy nie wiadomo na kogo się trafi. Nie daj bożu jakiś Tygrys albo Feniks i Saito mógłby źle skończyć.
W kryjówce jak zwykle panowała względna cisza. Młody Yakushi szybko zlokalizował Taro lub Baro - często ich mylił jednak oni nigdy się za to nie obrażali.
- Dzień dobry. Może Pan mi pomoże. Chciałem dostać się do szpitala na przyuczenie do zawodu Iryonina. Orientuje się może Pan czy rodzina posiada tam jakieś specjalne względy lub swoich ludzi, którzy mogliby mi pomóc? - zapytał bezpośrednio uśmiechając się na koniec delikatnie.