Brama

W osadzie można odnaleźć wszystkie jednostki organizacyjne konieczne do normalnego trybu życia. Można tu odnaleźć szpital, restauracje, sklepy z różnymi towarami, a także gorące źródła bądź arenę.
Awatar użytkownika
Toshiki Oden
Postać porzucona
Posty: 54
Rejestracja: 30 mar 2020, o 12:57
Wiek postaci: 17
Ranga: Wyrzutek D
Multikonta: Tamaki Hyūga

Re: Brama

Post autor: Toshiki Oden »

Cóż, każdemu przyda się nieco urozmaicenia w codziennej rutynie, także mi. Po spowodowaniu sporego zamieszania ogłoszeniem obecności złodzieja w takim dużym tłumie uśmiechnąłem się pod nosem i kontynuowałem moje przedzieranie się przez zdezorientowany tłum. Debile, zero samodzielnego myślenia. Cały czas pilnując wzrokiem przystojnego kieszonkowca przedzierałem się przez tłum i dalej, kiedy ten już się uwolnił i przeniósł na skraj uliczki, gdzie zaczął coś gmerać a następnie z pomocą jakiejś dziwnej techniki zniknął za czarną jak atrament zasłoną.
Teraz jeszcze bardziej zainteresowany osobnikiem przyśpieszyłem kroku, nie chcąc dawać chłopakowi dużo czasu na przygotowanie... Czegokolwiek... Wyciągnąłem z torby jednego shurikena i rzuciłem nim w zasłonę za którą się schował gagatek, jednak celowałem w taki sposób aby nie zranić go przypadkowo, jeżeli gwiazdka by pokonała wzniesioną barierę.
0 x
Awatar użytkownika
Yosuke
Martwa postać
Posty: 583
Rejestracja: 17 sty 2020, o 14:50
Wiek postaci: 13
Ranga: Dōkō
Multikonta: Daisuke

Re: Brama

Post autor: Yosuke »

Harikido nie chcąc zwracać na siebie niepotrzebnej uwagi, zamiast biegu wybrał szybkie kroki. Bardziej bezpieczne, bo pozwala nadal wyglądać względnie mało podejrzanie. W obecnej sytuacji praktycznie wszyscy i tak byli zajęci spoglądaniem w błędnym kierunku, ale potrącenie kilku kupców w pełnym biegu szybko mogłoby skupić na nim swoją uwagę.

Ten, który wywołał olbrzymią panikę wśród tłumu, również nie dawał za wygraną. Miał pewien plan i konsekwentnie się go trzymał. Przedzierając się przez kolejne mniejsze grupki, bądź koło pojedynczych osób cały czas utrzymywał stały kontakt z prawdziwym złodziejem. Miła co prawda nieco większy dystans do przebycia, ale względnie szybko udało mu się dostać bliżej Harikido. Widząc zasłonę, którą próbuje się osłonić, Toshiki dobywa shurikena i rzuca nim.

Gwiazdka przelatuje kilka centymetrów koło jego ramienia, przebijając się przez osłonę. Nie zrobiło mu to jednak krzywdy, ale dało znać, że został zauważony i ten, który go dostrzegł wie o jego pozycji. Kilkanaście metrów różnicy nie było olbrzymim dystansem, ale do bezpośredniego schwytania jeszcze trochę brakowało.
0 x
Awatar użytkownika
Harikido
Gracz nieobecny
Posty: 54
Rejestracja: 6 kwie 2020, o 21:57
Multikonta: Harikotto

Re: Brama

Post autor: Harikido »

Proszę, proszę, wychodzi na to, że mam do czynienia z shinobim. Zwykły kmiotek pewnie nie umiałby tak ładnie rzucić shurikenem. Zwykły kmiotek zapewne nie umiałby mnie też dostrzec w tym tłumie. Cóż, wszystko robi się teraz tylko ciekawsze. Jakkolwiek wciąż, ów shinobi najprawdopodobniej jest w jakimś stopniu niedorozwinięty. Porządny ninja bez problemu by mnie trafił, a ten jedynie się ujawnił i to cudownie wręcz pudłując. W takim razie chyba nie ma co się nim przejmować. Chyba że... Skoro taki niedorozwój śmiał mnie zaatakować, to dobrze będzie pokazać mu, że trafił na kogoś istotnego, a nie na równego sobie.
Wyciągam zwój i za pomocą Chōjū Giga ożywiam jeden z rysunków i posyłam go w stronę, z której nadleciał shuriken. Sam natomaist szybkim krokiem oddalam się od tego miejsca.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Toshiki Oden
Postać porzucona
Posty: 54
Rejestracja: 30 mar 2020, o 12:57
Wiek postaci: 17
Ranga: Wyrzutek D
Multikonta: Tamaki Hyūga

Re: Brama

Post autor: Toshiki Oden »

Widząc że mój shuriken poleciał dokładnie tak jak tego chciałem uśmiechnąłem się pod nosem i w dalszym ciągu zmniejszałem dystans pomiędzy mną a kieszonkowcem. Kiedy znalazłem się już wystarczająco blisko wykonałem szybko dwie pieczęcie i użyłem techniki, która miała na celu zatrzymać przystojniaka w miejscu. Jak już uda mi się udaremnić chłopakowi ucieczkę to w dalszym ciągu się do niego zbliżam aż znajdzie się on w zasięgu mojej kolejnej techniki, dzięki której będę mógł spokojnie zniknąć z jego oczu i bezpiecznie do niego podejść. Czekałem wręcz aż chłopak pokaże pazurki i będzie się bronił, jakaż by to była zabawa jakby się po prostu poddał? Pokładałem sporo wiary w tym przystojniaku i miałem nadzieję że mnie on nie zawiedzie...
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Yosuke
Martwa postać
Posty: 583
Rejestracja: 17 sty 2020, o 14:50
Wiek postaci: 13
Ranga: Dōkō
Multikonta: Daisuke

Re: Brama

Post autor: Yosuke »


O ile wcześniej dwóch walczących jeszcze nieco się powstrzymywali przed bezpośrednią walką, tak teraz obaj przestali mieć wątpliwości, że nadal można spróbować coś załatwić polubownie. Rzucony shuriken był jedynie preludium przed dalszą walką, posłużył jako drobny wstęp do rozpoczęcia tego pojedynku.

Harikido postanowił pokazać temu, który go zaatakował, że wybrał sobie niewłaściwą osobę. Nadal częściowo schowany za osłoną, chociaż przez dziurę było można było nieco patrzeć. Nikt jednak nie bawił się w takie szczegóły, a natychmiast zabrali się za zaatakowanie swojego rywala. Na ziemię zza osłony w kierunki Toshikiego zaczął pędzić czarny wąż, prawie jak namalowany, sprawnie wijąc się przez kolejne metry. Oden nie był dłużny, próbując skrócić dystans do swojego rywala i w trakcie biegu składając kilka pieczęci.

Cała akcja działa się bardzo sprawnie. Mafiozo próbował oddalać się, jednak szybko poczuł jak jego nogi zaczynają zapadać się w ziemię, całkowicie zatrzymując go ledwie kilka metrów od jego osłony. Drugiego z walczących również coś skutecznie zatrzymało. Wąż sprawnie zbliżył się do Toshikiego i również zatrzymał go w miejscu tuż przed tym jak planował on zniknąć z oczu. Doprowadzili tym samym do nieco zabawnej sytuacji, obaj walczący nawzajem się skutecznie zatrzymali i musieli wymyślić co dalej. Co prawda czas nie działał na korzyść złodzieja, przecież w każdym momencie mogła się pojawić straż, ale za wszczynanie bójek oboje mogliby mieć spore problemy. Póki co jednak zachowywali się nadzwyczaj cicho, jak na prawdziwych ninja przystało nie rzucali olbrzymimi kulami ognia, nie zalewali całej okolicy wodą czy też nie niszczyli wszystkiego wokół solidnymi podmuchami wiatru.
0 x
Awatar użytkownika
Harikido
Gracz nieobecny
Posty: 54
Rejestracja: 6 kwie 2020, o 21:57
Multikonta: Harikotto

Re: Brama

Post autor: Harikido »

Nieudacznik shinobi jednak potrafi coś zdziałać. Ta technika żywiołu ziemi jest bardzo zmyślna. Grzęznąc w nagle powstałym bajorku błota nie mogę się ruszyć, a jednocześnie niesamowicie rzucam się w oczy. Każdy idiota dookoła pewnie w kilka sekund zorientuje się, że samoistnie pojawiające się bagno nie jest niczym naturalnym i warto się temu lepiej przyjrzeć. Mój wąż jednak wykonał swoje zadanie i nie zapowiada się, aby ten shinobi mógł się ruszyć. O ile on jednak jest uwieziony, to ja mam banalny sposób na wydostanie się z tego bagna. Mnie nie jest tak łatwo przechytrzyć.
Korzystam Kawarimi no jutsu, aby wydostać się z bagna. Stara się podmienić z jakimkolwiek odpowiednich rozmiarów przedmiotem, których powinno być mnóstwo na ulicy. Jeśli podmiana mi się uda, ruszam dalej szybkim krokiem.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Toshiki Oden
Postać porzucona
Posty: 54
Rejestracja: 30 mar 2020, o 12:57
Wiek postaci: 17
Ranga: Wyrzutek D
Multikonta: Tamaki Hyūga

Re: Brama

Post autor: Toshiki Oden »

Połowiczny sukces jaki osiągnąłem trafiając przystojniaka jedną z moich technik został szybko umniejszony przez fakt że znaleźliśmy w swego rodzaju impasie. On był uziemiony przez moją technikę a ja natomiast zostałem zatrzymany przez tego śmiesznego węża. Przyjrzałem się zwierzęciu, które przywołał złodziejaszek i zaobserwowałem że wygląda on niemal jakby był ożywionym rysunkiem, bardziej niż rzeczywistym zwierzęciem. Zaciekawiony niespotkaną dotychczas umiejętnością przystojniaka, zdecydowałem że teraz to już napewno nie pozwolę mu uciec. Wpadając na sprytny sposób na ominięcie węża, zapadłem się pod ziemię.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Yosuke
Martwa postać
Posty: 583
Rejestracja: 17 sty 2020, o 14:50
Wiek postaci: 13
Ranga: Dōkō
Multikonta: Daisuke

Re: Brama

Post autor: Yosuke »



Impas w tym małym starciu na końcu małej uliczki mógłby być całkiem interesujący dla postronnych osób, gdyby nie fakt, że nikt w okolicy nawet nie zarejestrował dwóch pojedynkujących się osobników. Prawie wszyscy nadal byli zajęci poszukiwaniem złodzieja, część zaczynała mieć już wątpliwości czy do czegoś w ogóle doszło i raczej powoli domyślali się, że padli ofiarą jakiegoś głupiego żartu. A na dodatek człowiek, który faktycznie stracił coś cennego, nawet nie zarejestrował całego zgiełku, nadal będąc pochłonięty swoimi sprawami.

Tymczasem pojedynek nadal trwał, zatrzymując obu walczących praktycznie w miejscach. Harikido próbował wydostać się z błota, w którym coraz bardziej się zapadał. Niestety technika nie przyniosła żadnych rezultatów. Nie udało mu się wydostać ani przenieść w inne miejsce, tym bardziej nie było możliwe uciekanie od goniącego go osobnika. Na jego szczęście przeciwnik również miał spore problemy. Wąż nie zatrzymał się i bardzo szybko oplótł nogę Toshikiego, gdy ten próbował zapaść się w ziemię. Taki przebiegł wydarzeń, sprawił, że obaj walczący byli w podobnej sytuacji, do połowy ud w ziemi z wątpliwymi możliwościami manewrowania. Na dodatek osłona z atramentu, która ich dzieliła całkowicie się już rozpadła, odsłaniając widok zarówno Odenowi, jak i mafiozowi.
0 x
Awatar użytkownika
Harikido
Gracz nieobecny
Posty: 54
Rejestracja: 6 kwie 2020, o 21:57
Multikonta: Harikotto

Re: Brama

Post autor: Harikido »

Chrzaniony shinobi jednak potrafi zaskakiwać. Moja technika podmiany nie zadziałała. Ciekawe dlaczego... Co takiego umie ta miernota i wielkie zero, że moje techniki nie działają? Przecież działały zawsze. Dosłownie zawsze. Kawarimi to prosta technika, którą często potrafią już używać kilkuletnie dzieci. Wszystko dlatego, że jest tak uniwersalna. Dlatego powinna być w stanie wyciągnąć mnie z tego bagna. Chyba, że... Wcale nie ugrzęzłem w bagnie. Ten cholerny osobnik pewnie zna techniki iluzji. Nic więc dziwnego, że z taką łatwością mnie na to złapał i że moja technika nie zadziałała. Cóż, pewnie chciał mnie unieruchomić, po to, aby złapać. Nie przewidział jednak, że ja też znam parę sztuczek i to takich, których on pewnie nie zna.
Używam Kai, aby uwolnić się z iluzji, po czym szybkim krokiem odchodzę kilkanaście metrów i próbuję ukryć się w jakiejś bocznej uliczce.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Toshiki Oden
Postać porzucona
Posty: 54
Rejestracja: 30 mar 2020, o 12:57
Wiek postaci: 17
Ranga: Wyrzutek D
Multikonta: Tamaki Hyūga

Re: Brama

Post autor: Toshiki Oden »

Hmmm, trochę klops, pomyślałem spoglądając na węża oplatającego moją nogę. Westchnąłem głęboko, wyprowadzony nieco z równowagi taką koleją rzeczy i nie widząc zbytnio innego wyjścia z sytuacji, sięgnąłem do torby i wyciągnąłem z niej kunai, którym ciąłem węża, a następnie szybko wygrzebując się z ziemi chciałem podejść do mojego przeciwnika na tyle blisko aby znalazł się w zasięgu mojej kolejnej techniki. Szybko złożyłem jedną pieczęć i zebrałem chakrę aby z ziemi przed złodziejaszkiem wyszło sześć kamiennych kolców, delikatnie wbijając się w jego ciało, tak aby go mocno nie zranić ale aby uniemożliwić mu dalszą ucieczkę. Cała ta walka robiła się co raz to bardziej upierdliwa, że też chciało mi się odwalać jakieś dziwne akcje zamiast spokojnie olać całą sytuację.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Yosuke
Martwa postać
Posty: 583
Rejestracja: 17 sty 2020, o 14:50
Wiek postaci: 13
Ranga: Dōkō
Multikonta: Daisuke

Re: Brama

Post autor: Yosuke »



Wyjście z tak patowej sytuacji było następnym krokiem obu walczących. Brodzący po kolana w bagnie Harrikido zaczął zastanawiać się nad niepowodzeniem poprzedniej próby. Szybko odkrył co mogło być przyczyną, a następnie spróbował innego sposobu. Złożenie pieczęci, odcięcie przepływu chakry i szybko odkrył, że ponownie mógł się poruszać. Wyzwolenie z genjutsu powiodło mu się, co natychmiast postanowił wykorzystać aby oddalić się przyspieszonym krokiem.

Tymczasem jego przeciwnik również starał się wyswobodzić. Dobył kunaia i już po pierwszym cięciu ten dziwny, niemal jak malowany, zwierzak rozpadł się, pozwalając mu ponownie uzyskać pełnie sprawności. Zauważył też, że złapany w iluzję przeciwnik poradził sobie z tym i zaczął uciekać. Ruszył za nim, w biegu składając pieczęć. Z ziemi wysunęły się kolce, blokując drogę z obu stron mafiozowi, przy okazji mocno ograniczając mu możliwość poruszania się, a na dodatek dwa z nich ostrymi kolcami wbiło się w jego ciało. Czyżby znowu planowali wrócić do punktu wyjścia? Takie ciągłe blokowanie siebie nawzajem może zabrać im stanowczo za dużo czasu. Mimo, że oddalili się od ludzi, to wciąż ktoś mógł ich przyuważyć oraz powiadomić straże.
0 x
Awatar użytkownika
Harikido
Gracz nieobecny
Posty: 54
Rejestracja: 6 kwie 2020, o 21:57
Multikonta: Harikotto

Re: Brama

Post autor: Harikido »

Co za kretyn. Co za zidiociały bezmózgi debil. Tworząc te kolce, działając tak jawnie w środku miasta tylko zwraca na nas uwagę innych. W dodatku wszystkich informuje, że toczy się tu walka shinobich, a więc jeśli miasto przyśle tu kogoś, to z pewnością nie będą to żadne patałachy, tylko doświadczeni wojownicy. Oni nie będą się patyczkować. Pewnie najlepsze co będzie mogło nas spotkać, to dotkliwe pobicie i tortury. Wszystko przez jakiegoś głupka. Chyba że... Cóż Warto zaryzykować. Dalsza ucieczka nie ma sensu. Ten kretyn może i nie grzeszy inteligencją, ale z pewnością będzie potrafił wyśledzić mnie teraz, gdy jestem ranny. Skoro więc nie mogę uciekać, trzeba spróbować czegoś niekonwencjonalnego. W końcu jego okrzyknięcie mnie złodziejem, przy jednoczesnym wskazaniu błędnego kierunku również było niekonwencjonalne.
Odwracam się z uśmiechem w stronę shinobiego i mówię:
- Brawo, udało ci się. Złapałeś mnie. Gratuluję, możesz być z siebie dumny. Teraz mów po co ci cała ta szopka.
0 x
Awatar użytkownika
Toshiki Oden
Postać porzucona
Posty: 54
Rejestracja: 30 mar 2020, o 12:57
Wiek postaci: 17
Ranga: Wyrzutek D
Multikonta: Tamaki Hyūga

Re: Brama

Post autor: Toshiki Oden »

Ku mojemu niemałemu zdziwieniu, wąż okazał się być mniejszą przeszkodą niż się spodziewałem i po jednym szybkim cięciu rozpadł się i została po nim jedynie plama atramentu. Szybka akcja z wykorzystaniem uwolnienia ziemi i mój przeciwnik, któremu w końcu udało się wydostać z techniki iluzji ponownie był zatrzymany w miejscu, tym razem jednak czymś o wiele bardziej namacalnym. Widząc że tamten najwyraźniej dał mi za wygraną, podszedłem do niego spokojnie, uśmiechając się nieco.
- A bardzo ci dziękuję, przyznam szczerze że nie spodziewałem się po kimś kto na pierwszy rzut oka wydaje się być zwykłym złodziejem, takiej znajomości sztuki shinobi. - odpowiedziałem z dozą podziwu i wciąż zbliżałem się do nieznajomego. - Hmmm, dobre pytanie... - zacząłem po czym podrapałem się po głowie w zamyśleniu - Szczerze powiedziawszy to chyba po części z nudów a po części z pomysłu na jaki wpadłem. Jestem nowy w Shigashi więc chętnie poznałbym kogoś kto zna to miejsce lepiej ode mnie a poza tym stwierdziłem że z racji że twoja kradzież okazała swego rodzaju wpadką, bo udało mi się przyłapać cię na gorącym uczynku to zaproponuję że podzielimy się łupem... A potem może nawet współpracując ze sobą odniesiemy większy sukces? - zaproponowałem przystojniakowi.
0 x
Awatar użytkownika
Yosuke
Martwa postać
Posty: 583
Rejestracja: 17 sty 2020, o 14:50
Wiek postaci: 13
Ranga: Dōkō
Multikonta: Daisuke

Re: Brama

Post autor: Yosuke »



Walka momentalnie została zatrzymana. Niezbyt ciekawa sytuacja oraz coraz większe zwracanie na siebie uwagi, sprawiło, że mafiozo musiał przestać uciekać i zastosować inną taktykę. Postanowił przejść do rozmowy. Było to nieco ryzykowane, w pewien sposób jeszcze bardziej się odkrywał, jednak chęć pozyskania informacji kim jest ten nieznajomy oraz jakie ma powody, przeważyła.

Toshikiemu najwyraźniej bardzo pasował taki obrót spraw. Docenił on możliwości małego złodziejaszka, a przy okazji postanowił wykorzystać chwilę. Wysnuł drobną propozycję. Był w lepszej sytuacji, gdyż najpierw złapał Harikido na kradzieży, a następnie skutecznie go złapał. Shigashi jako miasto kupieckie było znane z tego, że można tutaj dobrze zarobić, niekoniecznie w pełni uczciwie. Z całą pewnością osoby, które mają plan i potrafią sięgnąć po swoje (lub cudze) mogę się tutaj ładnie obłowić. Czy jednak dojdzie do zawarcia paktu? Na całe szczęście tej dwójki znajdowali się w jakiejś bocznej uliczce, dlatego nie rzucali się za bardzo w oczy. Chociaż na głównej drodze nieopodal przechodziło już nieco cywili, z rozmów części z nich można było usłyszeć, że największe zamieszanie wywołane przez krzyk Odena zostało już zakończone, aczkolwiek kilku strażników nadal wyjaśniało, co było przyczyną.
0 x
Awatar użytkownika
Harikido
Gracz nieobecny
Posty: 54
Rejestracja: 6 kwie 2020, o 21:57
Multikonta: Harikotto

Re: Brama

Post autor: Harikido »

Jedno temu trepowi trzeba przyznać. Ma jaja. Jest nowy w mieście, nikogo nie zna, a i tak mega ryzykownie wdaje się w pojedynek z miejscowym geniuszem, czyli mną. Muszę przyznać, że to odważne i śmiałe posunięcie. Przeraźliwe i okropnie wręcz głupie, ale jednak odważne. Gdybym tylko chciał postawić wszystko na jedna kartę i za wszelką cenę wygrać ten pojedynek, to ten żałosny znawca iluzji już by gryzł piach. Ma jednak farta, że nie potrzebuje teraz rozgłosu, a jedynie odrobiny ryo.
- Masz jaja, to ci powiem. Nie osiągnąłeś jednak nic ponad to, że omal nas przez ciebie nie wykryto i złapano. Ja bowiem bez problemu bym się z tej sakiewki wyłgał. Ty natomiast z ataku na mnie nie. Masz jednak oko wytrawnego złodzieja, więc niech będzie. Możemy podzielić się moim łupem.
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Osada Shigashi no Kibu”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości