Biblioteka

W osadzie można odnaleźć wszystkie jednostki organizacyjne konieczne do normalnego trybu życia. Można tu odnaleźć szpital, restauracje, sklepy z różnymi towarami, a także gorące źródła bądź arenę.
Ieanuso

Re: Biblioteka

Post autor: Ieanuso »

Kimkolwiek był - wydawało się, że musi być jakimś ważniakiem. Nie znał nikogo, kto mógł zachowywać się w tak karygodny sposób i nie zostać za to w żaden sposób ukarany. Bibliotekarka nawet nie pisnęła słówkiem. Z bólem wpatrywała się w zwoje, które zostały uszkodzone przez niedbalstwo starucha. Zachowywała się zupełnie jakby samoistnie spadły z półek i przez przypadek ubrudził się atramentem w kształty ludzkich odcisków palców. Dziadyga ma chyba jakiś immunitet i trzeba się z tym zacząć liczyć. Ieanuso nie miał ochoty być potem ścigany przez mafie albo innych gangusów. Wiedział coś o tym. Mimo wszystko ciekawość wygrała i ruszył za kłopotliwym gościem. W końcu coś musiało go zdenerwować, a dojrzali ludzie nie denerwują się byle czym, chyba że są skrajnie niezrównoważeni. Chłopak zastał go, gdy ten przeczesywał kolejne regały. Poruszał się niezgrabnie o dosyć powolnie, jakby miał trudności z przeczytaniem tytułów. Może to przez ten beznadziejny przyrząd, który nosi oparty o nos. Co za ćwok w ogóle nosi coś takiego i po co? Wiedziony głodem wiedzy zapytał go czego tak właściwie szuka. Czarnowłosy uznał, że to całkiem zabawne - popatrzeć jak wzdrygnął się ten dziadek, jakby przyłapał go na podglądaniu damskiej łaźni.
- Nie mój. Po prostu ciekawość. - chciał też jak najszybciej pozbyć się problematycznego gościa ze swojego ulubionego miejsca, ale tego już na głos nie powiedział. Słuchał w skupieniu dalszej części wypowiedzi staruszka.
- Dla wnuczki? Dziadek sam jej nie może nauczyć? Aha! No tak! Oczy już nie te. Faktycznie dobry podręcznik mógłby pomóc. - miał ochotę mrugnąć do niego konspiracyjnie, ale dziadyga wydawał się być arcypoważny i mógłby tego nie odebrać jako przyjacielski żart, więc chłopak postanowił ugryźć się w język. Zwłaszcza, że dziad obiecywał sypnąć groszem. Czarnowłosy zaczął poszukiwania od miejsca, gdzie ostatnio widział tego typu pozycje. W końcu znał tu każdy regał, aczkolwiek wiedział, że na tego rodzaju rzeczy nie często zwraca uwagę. Teraz tytuł "ABC dla najmłodszych i opornych - potrzeba czy fanaberia" wydawał mu się nadzwyczajnie zabawny.
0 x
Chise

Re: Biblioteka

Post autor: Chise »

0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Osada Shigashi no Kibu”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość