Kryształowe jeziorko
- Taiyō
- Postać porzucona
- Posty: 318
- Rejestracja: 4 lip 2023, o 17:27
- Wiek postaci: 20
- Ranga: Ginkara
- Krótki wygląd: Rachityczny ektomorfik o figurze wazy, metr i siedemdziesiąt centymetrów wzrostu, słomkowe włosy, bursztynowe oczy z gęstymi rzęsami, usta o esowatym kształcie z powiększoną dolną wargą.
- Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11215&p=210160#p210160
- GG/Discord: spectrofobia
- Multikonta: Uguisu
Re: Kryształowe jeziorko
0 x
#9d3126
trochę mnie nudzi świat i nie chcę się już starać

z drugiej strony chcę wszystko i w sumie to naraz
Karta postaci |PH | Bank Prowadzę
♦Kami Kaito ☼ [D] — „Dzielenie przez dwa” (nieobecny/a)
♦ Hikari Kaguya ☼ [D] — „Nimbooda” (nieobecny/a)
trochę mnie nudzi świat i nie chcę się już starać

z drugiej strony chcę wszystko i w sumie to naraz
Karta postaci |PH | Bank Prowadzę
♦
♦
- Aoi
- Postać porzucona
- Posty: 211
- Rejestracja: 25 mar 2024, o 08:52
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: Długie, bladoróżowe włosy. Brązowe oczy, fioletowe usta. Zwykły strój: ciemno fioletowe kimono z delikatnymi akcentami kwiatów sakury, spinka we włosach z kwiatem malwy.
Na statku - standardowy mundur cesarski. - Widoczny ekwipunek: Dmuchawka do baniek (z wygrawerowanymi kwiatowymi zdobieniami), naszyjnik z symbolem Jashina, odznaka klanu Shabondama, Karambit zasunięty za pasem obi, 2xKabura, katana
- Link do KP: viewtopic.php?p=215542#p215542
- GG/Discord: laertes9788
- Multikonta: Ai, Nuō, Sister
- Taiyō
- Postać porzucona
- Posty: 318
- Rejestracja: 4 lip 2023, o 17:27
- Wiek postaci: 20
- Ranga: Ginkara
- Krótki wygląd: Rachityczny ektomorfik o figurze wazy, metr i siedemdziesiąt centymetrów wzrostu, słomkowe włosy, bursztynowe oczy z gęstymi rzęsami, usta o esowatym kształcie z powiększoną dolną wargą.
- Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11215&p=210160#p210160
- GG/Discord: spectrofobia
- Multikonta: Uguisu
Re: Kryształowe jeziorko
0 x
#9d3126
trochę mnie nudzi świat i nie chcę się już starać

z drugiej strony chcę wszystko i w sumie to naraz
Karta postaci |PH | Bank Prowadzę
♦Kami Kaito ☼ [D] — „Dzielenie przez dwa” (nieobecny/a)
♦ Hikari Kaguya ☼ [D] — „Nimbooda” (nieobecny/a)
trochę mnie nudzi świat i nie chcę się już starać

z drugiej strony chcę wszystko i w sumie to naraz
Karta postaci |PH | Bank Prowadzę
♦
♦
- Aoi
- Postać porzucona
- Posty: 211
- Rejestracja: 25 mar 2024, o 08:52
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: Długie, bladoróżowe włosy. Brązowe oczy, fioletowe usta. Zwykły strój: ciemno fioletowe kimono z delikatnymi akcentami kwiatów sakury, spinka we włosach z kwiatem malwy.
Na statku - standardowy mundur cesarski. - Widoczny ekwipunek: Dmuchawka do baniek (z wygrawerowanymi kwiatowymi zdobieniami), naszyjnik z symbolem Jashina, odznaka klanu Shabondama, Karambit zasunięty za pasem obi, 2xKabura, katana
- Link do KP: viewtopic.php?p=215542#p215542
- GG/Discord: laertes9788
- Multikonta: Ai, Nuō, Sister
- Tenshi
- Posty: 270
- Rejestracja: 10 paź 2023, o 13:32
- Wiek postaci: 16
- Link do KP: viewtopic.php?p=213306#p213306
- GG/Discord: .iwaru
- Multikonta: Yasuo
Re: Kryształowe jeziorko
0 x
DANE PERSONALNE, APARYCJA I OSOBOWOŚĆ ◈ WIEDZA POSTACI I EKWIPUNEK ◈ ZDOLNOŚCI ◈ ROZLICZENIA ◈ AKTUALIZACJE Song
Kopiuj [color=#FFBFFF]- Mowa[/color]Kopiuj [color=#FFBFFF][i]- "Myśli"[/i][/color]
- Arii
- Posty: 1896
- Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Kogō
- Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita
-krótka bródka - Widoczny ekwipunek: * Dwie opaski z dziwnymi symbolami na nadgarstkach
*Duża Torba
*Manierka - Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
- Multikonta: Yuri
- Tenshi
- Posty: 270
- Rejestracja: 10 paź 2023, o 13:32
- Wiek postaci: 16
- Link do KP: viewtopic.php?p=213306#p213306
- GG/Discord: .iwaru
- Multikonta: Yasuo
Re: Kryształowe jeziorko
Lato, Rok 395 Tenshi nie miała świadomości, że jest przynętą. Może nią była, a może nie. Gdyby nawet nią była, to powinni jej wprost o tym powiedzieć. Wtedy może przeżyłaby mniejszy stres i miała mniejsze poczucie winy. W końcu spełniła rolę przynęty. Wywabiła wroga z ukrycia i umożliwiła drużynie Chochuro zająć się resztą. W tym wypadku nie zawiodła. Ona jednak tego zupełnie nie czuła. Skupiona była zwyczajnie na wykonaniu zadania i nic innego robić nie zamierzała. Przestać myśleć. Zacząć działać. Tym się kierowała.
Udało jej się rozerwać wroga na strzępy. Udało jej się zdobyć jego dłoń. Udało jej się wyciągnąć dziwny przedmiot z jego kieszeni. Nie wiedziała co to jest, ale wyglądało na wartościowe. Przypominało klucz. Czy to był klucz? Jeśli tak, to co otwierał? Nie miała pojęcia. Nie zastanawiała się nad tym. Nie należał do niej. Musiała go dostarczyć do Pana Ashoki. Nic innego jej nie obchodziło. Gdyby nawet znalazła gówno w kieszeni tego farmera, to i tak by je dostarczyła. Wtedy mogłaby jedynie mieć problemy z wytłumaczeniem, że gówno było owym skarbem... Ale na szczęście ten przedmiot wyglądał jak prawdziwy skarb albo umożliwiał jego zdobycie, jeśli był kluczem.
Gdy już dotarła nad jezioro, poczuła się zmęczona. Bardzo zmęczona. Używała chakry. Doznała dotkliwych obrażeń i znajdowała się na skraju śmierci. Została uleczona. Jej psychika była całkowicie zdruzgotana. Tak, adrenalina potrafiła zdziałać cuda, ale nie działała wiecznie. Tenshi chciała tylko usiąść lub położyć się na twardej ziemi i zasnąć. Nie obchodziło jej, co się z nią wtedy stanie i że wrogowie mogli być w pobliżu. To w końcu był ich teren. Nie obchodziły jej koszmary, które tak często miewała. Jej ofiary torturowały ją w snach i nie pozwalały spać. Nie przejmowała się tym, że prawdopodobnie wkrótce spotka tych farmerów znowu i tym razem to oni będą górą. Nie zastanawiała się też jaki okrutny los jej zgotują.
Czyżby Pan Chochuro nie był aż taki miły na jakiego wyglądał? Wysłał ją, widząc w jakim jest stanie? Jednak w pewien sposób ta myśl była dla Tenshi uspakajająca. Ona była narzędziem i nie była przyzwyczajona do bycia traktowaną "jak człowiek". Zamierzała dalej dawać się wykorzystywać każdemu członkowi Akiyamy jaki istniał. Tak działał jej chory mózg.
A mimo wszystko jej ciało... nie dawało już rady. Miała na sobie jedynie spalone strzępy ubrań i bandaże. Zbyt mało, by ukryć blizny, zwłaszcza, jeśli spojrzało się z tyłu.
- Odpocznę tylko troszeczkę... - Próbowała przekonać samą siebie, że przecież odpoczynek jest ważny. Nie chciała odpoczywać. Chciała wykonać zadanie. Ale zwyczajnie, po ludzku, nie była w stanie kontynuować bez chwili odpoczynku. Może nawet dłuższej chwili. Była niewidzialna[1], lecz by oszczędzać siły anulowała swoją technikę niewidzialności i położyła się na trawie bokiem, by nie urażać pleców, a głowę zwróciła w stronę jeziora.
Widziała nań starego mężczyznę, który jak gdyby nigdy nic szedł i śpiewał piosenkę. Śpiewał o smokach tępiących tygrysy i feniksy. Czyżby był członkiem Akiyamy? Czyżby to był Pan Ashoka? Jeśli tak... to później do niego pójdzie i pokłoni się odpowiednio, upadnie na twarz i będzie przepraszać, że tak późno przybyła. Tymczasem... ogarniała ją senność. Dogu wypuściła z prawej ręki "złoty klucz", a z lewej - rękę farmera. Dwa przedmioty, które zabrała i które trzymała niczym skarby... zmęczenie było dobrym złodziejem.
- Barman YaoKP i Informacje
[uh ide=Tenshi,Arii]
SIŁA 1 (-40%) = 0.6
WYTRZYMAŁOŚĆ 81
SZYBKOŚĆ 60 (-40%) = 36
PERCEPCJA 100 (-40%) = 60
PSYCHIKA 1
KONSEKWENCJA 1
SIŁA CHAKRY 20
Rany: 1x Ciężka
KC: S+
Umiejętność Wrodzona: Mistrzowska Kontrola
Chakra: 48.66/ 108%
Dziedziny:
NINJUTSU A
FūINJUTSU E
Użyte Techniki:
[1]Ryo: 2900
- Nazwa
- Meisaigakure no Jutsu
- Ranga
- A
- Pieczęci
- Brak
- Zasięg
- Na użytkowniku
- Koszt
- D: 45% | C: 35% | B: 25% | A: 15% | S: 10% | S+: 5% (1/2 na turę)
- Statystyki
- Siła
- ---
- Szybkość
- 180
- Wytrzymałość
- ---
- Dodatkowe
- Brak dodatkowych wymagań
- Opis Doskonała technika kamuflażu, która pozwala na idealne wtopienie się w otoczenie przez co przeciwnicy przechodząc nawet tuż obok nas nie są świadomi naszej obecności. Pomimo tego, że zwykli oponenci będą mieli ogromne trudności ze znalezieniem nas to podobnego kłopotu nie będą mieli wszelcy sensorzy bądź osoby z dojutsu, gdyż od razu dostrzegą oni nasz przepływ chakry.
- Uwaga Jest to kinjutsu, możliwe do nauki tylko ze specjalnego, zdobycznego zwoju (wyprawa Rangi B) - na świecie istnieją jedynie 2 sztuki zawierające tę wiedzę.
Utracone przedmioty:Zdobyta Wiedza:
- Strata: 4 Kunaie z wybuchową notką
- Strata: 2 Kunaie z notką świetlną
- Strata: 2 Małe Zwoje z ukrytą wybuchową notką
- Strata: 3 Małe Zwoje
- Strata: 1 Bojowa Pigułka Żywnościowa
- Strata: 1 Ehō-maki
- Strata: 1 Granat Dymny
- Strata: 1 Strzykawka z lekarstwem (fabularny przedmiot)
- Strata: 1 Pisankowa bojowa pigułka żywnościowa
- Strata: 1 Czarny płaszcz
- Strata: 1 Czarna maska z metalu, bez wzorów
- Strata: 1 Czarne rękawiczki z blaszkami
- Strata: 1 Pusta Strzykawka
- Strata: 5 Shurikenów
- Strata: 1 Pędzel
- Strata: 3 Atrament
- Strata: 1 Pigułka ze skrzepniętą krwią
- Strata: 1 Senbon
- Strata: 2 Torby
Zabójstwa: Aktualizacja Osobowości:
- -
Wykorzystana wiedza:
- -
[/uhi de]
- Ranmaru ◈◈◇
Kopiuj [b][color=#BFFFFF]- Barman Yao[/color][/b]
0 x
DANE PERSONALNE, APARYCJA I OSOBOWOŚĆ ◈ WIEDZA POSTACI I EKWIPUNEK ◈ ZDOLNOŚCI ◈ ROZLICZENIA ◈ AKTUALIZACJE Song
Kopiuj [color=#FFBFFF]- Mowa[/color]Kopiuj [color=#FFBFFF][i]- "Myśli"[/i][/color]
- Arii
- Posty: 1896
- Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Kogō
- Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita
-krótka bródka - Widoczny ekwipunek: * Dwie opaski z dziwnymi symbolami na nadgarstkach
*Duża Torba
*Manierka - Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
- Multikonta: Yuri
- Tenshi
- Posty: 270
- Rejestracja: 10 paź 2023, o 13:32
- Wiek postaci: 16
- Link do KP: viewtopic.php?p=213306#p213306
- GG/Discord: .iwaru
- Multikonta: Yasuo
Re: Kryształowe jeziorko
Lato, Rok 395 A więc zasnęła. Tenshi była widocznie zbyt zmęczona, by nie usnąć. Chciała się tylko położyć, by odpocząć. Jej umysł nie chciał zasypia - miała wszak zadanie do wykonania. Ciało zdecydowało samo. Nim zasnęła, jej umysł nawet nie odnotował dwóch słów: "Kwiatuszku... Kwiatuszku...". Albo całkowicie je zignorował. Nikt się nigdy do niej tak nie zwracał. A może chodziło o to, że już do końca życia będzie niczym zwiędły kwiat: ciało żywe, lecz umysł pogrążone w nicości, a twarz zastygła w groteskowym grymasie? Właściwie już taka była, pomijając wyraz twarzy.
Dziewczyna nie chciała zasypiać również dlatego, że dość często miewała koszmary. Jej głowa nie była normalna, a jej ofiary miały tendencję do powracania w snach. A w snach byli mocniejsi, bardziej okrutni i przerażający. Niczym upiory. Ona zawsze starała się zabijać szybko i skutecznie, bez zbędnego bólu, ale głównie dlatego, by umożliwić sobie ucieczkę i dalej być "dobrym narzędziem". Oni lubili tortury.
W tym śnie widziała jednego farmera, ale niczym cerber miał 3 głowy. Dwie z nich należały do farmerów, których sama uśmierciła. Trzecia do tego zabitego przez Pana Chochuro albo przez kogoś z jego ludzi. Była to środkowa dominująca głowa, a na jednej wspólnej szyi wisiał złoty klucz. Mieli wyłupione oczy, lecz Tenshi wiedziała, że ją widzą. Zawsze widzieli. Z oczodołów i ust ciekła krew. Tenshi była cała zabandażowana. Może dlatego, że w prawdziwym świecie mężczyzna ją bandażował, a może dlatego, że użyła bandaży, by zdobyć dłoń mężczyzny. Tak, to było ninjutsu, którego sama używała. Bandaże miały swój początek na ramionach trójgłowego farmera. Wydał im rozkaz. Zacisnęły się, łamiąc dziewczynie wszystkie kości. Bolało jak diabli, ale - jak to zwykle bywało - Tenshi nie była w stanie się wybudzić. Jej kark również został złamany. Brakowało jej powietrza. Dusiła się. W tym czasie w prawdziwym świecie zaciskała ręce na swojej szyi, lecz była zbyt słaba, by się udusić.
Trójgłowy upiór wydał rozkaz bandażom, a te się rozluźniły. Kości Dogu wróciły do swojego pierwotnego stanu. Ciągle zabandażowana Tenshi dyszała ciężko. Wiedziała, że to nie był koniec. Łamanie i duszenie miało się wkrótce rozpocząć na nowo. Zawsze tak było. Jednak... farmer po prostu tam stał i się w nią wpatrywał. Nic się nie stało. Czyżby był to wynik tego, że jej ciało - w prawdziwym świecie - zaznało ukojenia i ciepła? Prawdopodobnie.
Zbudziła się. Zauważyła na sobie bandaże. Z początku myślała, że ciągle śni... i że wkrótce znowu zostanie połamana. Jej oczy mówiły jedno:
- "Jestem przerażona... Boję się... nie chcę..." - Tylko czy było ważne co ona chciała lub nie chciała? Czy ktoś kiedykolwiek się tym przejmował. Była narzędziem. Z początku chciała zedrzeć z siebie te wszystkie bandaże, już sięgnęła po nie ręką. W ostatniej chwili oprzytomniała. To nie była tortura. To leczyło. Mężczyzna, który siedział z nią przy ognisku nie miał wcale trzech głów. Był wysoki, stary, ze zmarszczkami i bliznami na twarzy. Miał przy sobie wielki miecz. No-dachi. Standardowy rozmiar tego rodzaju miecza: 120 centymetrów ostrza i 40 centymetrów rękojeści, łącznie 160 centymetrów. 3 centymetry mniejszy niż Tenshi. Dziewczyna często porównywała się do innych przedmiotów, lecz ten zwrócił jej szczególną uwagę. Od takiego miecza mogłaby zginąć szybko i bezboleśnie. Tego pragnęła. Jej jedyne marzenie.
Mężczyzna polecił, by wstała i okryła się haori z jedwabiu, które dla niej przygotował.
- Już Pan mnie oglądał, jak bandażował... - odpowiedziała cicho. - I mi to nie przeszkadza...
Wiedziała, że nie powinna, lecz pozwoliła sobie na taki komentarz w stronę jednego z jej właścicieli. Była to prawda. A dodatkowo wszystko co posiadała - łącznie z ciałem - było własnością Akiyamy. Nie miała wątpliwości, że ów mężczyzna to Pan Ashoka, którego szukała. Dlaczego nie mogli na nie patrzeć? Wstała, ubrała haori, wypełniając rozkaz. Była dobrym narzędziem, prawda?
Nie, nie była. Zawiodła. Nie wypełniła misji. Albo raczej... wypełniła tylko w połowie. Miała odszukać, odzyskać i dostarczyć ten złoty klucz, który wisiał na szyi mężczyzny. Nie wykonała dwóch pierwszych punktów. Chociaż była narzędziem, to jej właściciele musieli zrobić to za nią, podczas, gdy ona leżała na ziemi i umierała sobie w najlepsze. Bardzo złe narzędzie! Bardzo złe narzędzie!
- Kobieta... towarzyszka Pana Chochuro... - odparła Dogu. - Dziękuję za wszystko, Panie Ashoka-o-kami-sama... Nie pijam herbaty.
Taka była prawda. Tenshi nie szukała przyjemności. Nie piła dobrych napojów. Nie jadła smacznych potraw. Nie spała w wygodnych łóżkach. Ona była narzędziem i potrzebowała paliwa. Zwykła woda - bez smaku. Ryż lub suchy prowiant - również bez smaku. Podłoga zamiast łóżka. Nawet jej do głowy nie przyszło, że można było inaczej. Gdyby zostawić ją w pięknym pokoju z wielkim łóżkiem z baldachimem, ze stołem pełnym przepysznych potraw i sycących napojów... a w rogu postawić miski dla psa: jedną z karmą, drugą z wodą, to Tenshi bez dwóch zdań zjadłaby i wypiłaby zawartość tych misek i następnie zasnęła na podłodze. Ona była psem! Lub nawet czymś znacznie gorszym. Co innego gdyby jej kazano... Rozkaz to rozkaz.
- Przepraszam... zawiodłam...
- Barman YaoKP i Informacje
[uh ide=Tenshi,Arii]
SIŁA 1 (-40%) = 0.6
WYTRZYMAŁOŚĆ 81
SZYBKOŚĆ 60 (-40%) = 36
PERCEPCJA 100 (-40%) = 60
PSYCHIKA 1
KONSEKWENCJA 1
SIŁA CHAKRY 20
Rany: 1x Ciężka
KC: S+
Umiejętność Wrodzona: Mistrzowska Kontrola
Chakra: 48.66/ 108%
Dziedziny:
NINJUTSU A
FūINJUTSU E
Użyte Techniki: -
Ryo: 2900
Utracone przedmioty:Zdobyta Wiedza:
- Strata: 4 Kunaie z wybuchową notką
- Strata: 2 Kunaie z notką świetlną
- Strata: 2 Małe Zwoje z ukrytą wybuchową notką
- Strata: 3 Małe Zwoje
- Strata: 1 Bojowa Pigułka Żywnościowa
- Strata: 1 Ehō-maki
- Strata: 1 Granat Dymny
- Strata: 1 Strzykawka z lekarstwem (fabularny przedmiot)
- Strata: 1 Pisankowa bojowa pigułka żywnościowa
- Strata: 1 Czarny płaszcz
- Strata: 1 Czarna maska z metalu, bez wzorów
- Strata: 1 Czarne rękawiczki z blaszkami
- Strata: 1 Pusta Strzykawka
- Strata: 5 Shurikenów
- Strata: 1 Pędzel
- Strata: 3 Atrament
- Strata: 1 Pigułka ze skrzepniętą krwią
- Strata: 1 Senbon
- Strata: 2 Torby
Zabójstwa: Aktualizacja Osobowości:
- -
Wykorzystana wiedza:
- -
[/uhi de]
- Ranmaru ◈◈◇
Kopiuj [b][color=#BFFFFF]- Barman Yao[/color][/b]
0 x
DANE PERSONALNE, APARYCJA I OSOBOWOŚĆ ◈ WIEDZA POSTACI I EKWIPUNEK ◈ ZDOLNOŚCI ◈ ROZLICZENIA ◈ AKTUALIZACJE Song
Kopiuj [color=#FFBFFF]- Mowa[/color]Kopiuj [color=#FFBFFF][i]- "Myśli"[/i][/color]
- Arii
- Posty: 1896
- Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Kogō
- Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita
-krótka bródka - Widoczny ekwipunek: * Dwie opaski z dziwnymi symbolami na nadgarstkach
*Duża Torba
*Manierka - Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
- Multikonta: Yuri
- Tenshi
- Posty: 270
- Rejestracja: 10 paź 2023, o 13:32
- Wiek postaci: 16
- Link do KP: viewtopic.php?p=213306#p213306
- GG/Discord: .iwaru
- Multikonta: Yasuo
Re: Kryształowe jeziorko
Lato, Rok 395 Przyjmowanie prezentów od swoich właścicieli nie należało do zadań dobrego narzędzia. Mimo wszystko jeśli taki był rozkaz, to nie mogła się mu przeciwstawić. Tenshi nalała sobie również herbaty. I upiła ostrożnie łyk. Nie mogła zaprzeczyć, że herbata była dobra: aromatyczna, gorąca, rozgrzewająca od wewnątrz. Słodka, a przynajmniej taka jej się wydawała. Tenshi nigdy nie jadła słodyczy, więc nie miała porównania.
- Dobra... herbata... dziękuję... - Niezbyt wiedziała co odpowiedzieć i palnęła pierwsze co jej przyszło do głowy. Czy tak właśnie zachowywali się ludzie jak ktoś ich częstował czymś dobrym? Tenshi - mimo, że była głupia i chora na umyśle - to jednak potrafiła obserwować. Chociażby jej "matka" - pierwsza właścicielka - czasem gościła swoją wspólniczkę i częstowała ją herbatą i jakimś jedzeniem. Dziewczyna nie pamiętała dużo z tamtego okresu. Ale wydawało jej się, że druga z kobiet właśnie mówiła coś w tym stylu.
Czy jeden łyk i jakieś słowa wystarczyły, by zadowolić mężczyznę? Tenshi nie była przyzwyczajona do wygód i nie była pewna czy ma wypić cały kubek czy może tylko trochę. Najchętniej by oddała go mężczyźnie, bo picie tego dobrego naparu wywoływało w niej pewnego rodzaju wyrzuty sumienia. Wiedziała, że nie powinna. Była spięta i zestresowana.
Czy ktoś kiedykolwiek jej słuchał? Nigdy. Nieistotne jak głośno krzyczała, jej głos nigdy nie dochodził do uszu ludzi takich jak Pan Chochuro czy Pan Arata. Mało ludzi słyszało szepty swojej broni. Mimo wszystko przedmiot postanowił przemówić. Dogu chciała wszystko wyjaśnić:
- Pan Arata mnie nie wychował... Moja pierwsza właścicielka, Pani Toriko, wyrzuciła mnie jak tylko przestałam być jej potrzebna... Kazała wrzucić mnie do śniegu i zostawić, bym zamarzła... - Ashoka mógł zaobserwować, że gdy tylko Tenshi o tym wspomniała, jej ciało przeszły zimne dreszcze. Jakby wspomnienie wróciło. Tenshi upiła kolejny łyk herbaty, by się rozgrzać. - Ale pewien karczmarz mnie uratował, zabrał do swojej gospody i pozwolił przeczekać zimę... ale później jak nie sprawdzałam się w roli kelnerki, to wyrzucił mnie na ulicę... A potem spotkałam Pana Aratę i on nadał sens mojemu istnieniu... - Tenshi nie potrafiła znieść myśli o ponownym porzuceniu. Gdy tylko o tym pomyślała, zacisnęła dłonie na kubku pełnym gorącej herbaty. Stres i strach . A do tego bolesne uczucie poparzonych dłoni. Upuściła kubek z jękiem na ziemię. Przynajmniej problem tego napoju był rozwiązany. Zlizywanie go z ziemi bardziej do niej pasowało. - Przepraszam... Proszę... proszę... proszę... mnie... nie... wyrzucać... będę bardziej przydatna... obiecuję... proszę nie wyrzucać narzędzia.... - Tenshi zaczynała panikować. Jej stan psychiczny nie był zbyt dobry. Popatrzyła na miecz Pana Ashoki. - Już wolę... Już wolę... Ale nie mogę... muszę zasłużyć... to nagroda... - Czy gdyby ładnie poprosiła, to czy mogłaby dostać jedyną rzecz, której pragnęła: szybką i bezbolesną śmierć, bez zawalania zadania? Taka nagroda z pewnością byłaby znacznie lepsza niż najlepsza z herbat...
Tenshi poznała imię swojej uzdrowicielki. Zapamiętała je, chociaż w kontekście obecnej sytuacji nie było ono zbyt ważne. Tenshi nie przeszkadzało, że została szorstko potraktowana. Przywykła.
- Przywykłam... - odparła, chociaż być może nie powinna. To słowo samo uleciało z jej ust.
Jednak ostatnie słowa Pana Ashoki wprawiły ją w osłupienie. Zamrugała oczami ze zdziwienia. Że niby wykonała zadanie perfekcyjnie? Że niby rozkazy były błędne? Co ona takiego zrobiła?
- Ja tylko poszłam tam i prawie zginęłam na miejscu... podczas walki nie było ze mnie żadnego pożytku... nie rozumiem... przepraszam... - W istocie, Tenshi nie rozumiała co takiego wniosła, by oznajmiać, że wykonała zadanie perfekcyjnie. Przecież Pan Chochuro miał bardzo potężne doujutsu. Nie potrzebował głupiego narzędzia, które ginie jako pierwsze, by znaleźć wroga... Tenshi nie rozumiała też dlaczego ten podrzędnie wyglądający farmer był taki ważny. Popatrzyła na rękę (lub wstążkę) pytająco. Nie rozumiała... Ale rozumiała jedno. Pan Ashoka był mentorem Pana Chochuro i widocznie był niezadowolony z roboty, która mu przypadła... - Jak pokaże mi Pan drogę, to mogę Pana wyręczyć... - Nie wiedziała jak głupio i zuchwale mogło to zabrzmieć. Jednak jej intencje były jak najbardziej szczere.
- Barman YaoKP i Informacje
Ukryty tekstKopiuj [b][color=#BFFFFF]- Barman Yao[/color][/b]
0 x
DANE PERSONALNE, APARYCJA I OSOBOWOŚĆ ◈ WIEDZA POSTACI I EKWIPUNEK ◈ ZDOLNOŚCI ◈ ROZLICZENIA ◈ AKTUALIZACJE Song
Kopiuj [color=#FFBFFF]- Mowa[/color]Kopiuj [color=#FFBFFF][i]- "Myśli"[/i][/color]
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


