W osadzie można odnaleźć wszystkie jednostki organizacyjne konieczne do normalnego trybu życia. Można tu odnaleźć szpital, restauracje, sklepy z różnymi towarami, a także gorące źródła bądź arenę.
Kujaku Haruka
Posty: 254 Rejestracja: 10 cze 2025, o 16:12
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Haruka preferuje barwy krwi i zachodu słońca – jej odzież często zawiera intensywne czerwienie, burgundy i brązy. Ma długie, białawe włosy. Prawe oko – szarozielone – kontrastuje z pustym, niewidocznym pod maską oczodołem po stronie lewej.
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11834&p=224917#p224917
Post
autor: Kujaku Haruka » 24 lip 2025, o 01:20
Zlecenie specjalne - "Wojna o Shigashi " - Ranga D - "Cisza w kanałach, cz. 2"
3/7
Misaki
Kobieta spojrzała na ciebie uważnie, cofając rękę od specyfików. Hotaru, widząc to, przewrócił oczami, poirytowany.
- Noż do cholery. Weźcie się z tym uwińcie szybko i przestańcie pierdo... -
- Hotaru, słońce ty moje. Zamknij się, bardzo proszę. - warknęła nagle, nieoczekiwanie, kobieta, spoglądając w kierunku waszego mocodawcy, którego aż zatchnęło z oburzenia. - Widzisz przecież, że dziewczyna ma z tym problem. I to spory. Twoje metody są doskonałe jak rozmawiasz z większością swoich drabów, albo którąś z kurew na waszych usługach, ale tutaj trzeba delikatniejszego podejścia. -
Hotaru zmrużył oczy, ważąc najwyraźniej swoje opcje. Ale kimkolwiek była kobieta, musiała mieć dobrą pozycję wśród okolicznej mafii, a przynajmniej waszego mocodawcy, bo ten zmełł w ustach przekleństwo.
- Masz... dziesięć minut. Ja idę zapalić. I lepiej dla was obu, żebym był zadowolony z efektów, jak wrócę. - stwierdził groźnym tonem, po czym wyszedł z pomieszczenia.
- Teraz lepiej. Dam ci jeszcze minutę na ochłonięcie, ale w międzyczasie... ty, chłopaku. O co chodzi, skąd taka reakcja u niej, wiesz może? -
- No... - zaczął z ociąganiem przestraszony całą sytuacją Goro, patrząc to na ciebie, to na kobietę, to na drzwi. - No bo... widzi pani, myśmy się wychowywali u takiego jednego, co... - zaczął, chociaż wyraźnie brakowało mu słów. Bo jak opisać horror tamtych lat, jak streścić w minutę lata traum? - ...co strasznie dbał o to, żeby Misaki... żeby się prezentowała no. A już włosy to szczególnie, tak mi się wydaje. - wyjąkał wreszcie niepewnie.
Kobieta skinęła głową, po czym przeniosła uwagę na ciebie, delikatnie, ale stanowczo biorąc twoją twarz w swoje dłonie. Co ciekawe, jej dłonie były zaskakująco delikatne, zadbane, chociaż musiała pracować z rozmaitymi specyfikami, z których spodziewać byś się mogła, że przynajmniej część niszczy skórę. A może to po prostu wystarczył sam fakt, że dotyk ten był delikatniejszy niż materiał, z którego wykonano wasze ubrania? Tak czy inaczej, zmusiła cię, byś spojrzała na nią.
- Popatrz na mnie dziewczyno. Skup się. Nie ma tu teraz nikogo innego, jestem ja. I musisz mnie posłuchać. - powiedziała spokojnym, ale bardzo stanowczym tonem, patrząc ci prosto w oczy. - Widzę, że te włosy... to ty. Przynajmniej w tym momencie. Albo, że do tej pory to oraz twoja piękna twarz to były jedyne skuteczne narzędzia, żeby przetrwać. I że desperacko pragniesz pozostać sobą, ale zaufaj mi, bo mówię to z doświadczenia - jeśli chcesz zachować życie i prosperować w tym mieście... musisz nauczyć się zmieniać. Nie na zawsze, nie to co jest w środku, ale to, co jest na zewnątrz - tak. Hotaru... Hotaru jest jak dąb z przysłowia - twardy, mocny - to prawda. Ale prędzej czy później znajdzie się taki wiatr, który go obali. A twoją siłą może być właśnie gibkość trzciny. Pochylisz się na chwilę, ale kiedy wichura minie - będziesz trwać dalej, niezmieniona. Jeśli się tego nie nauczysz... to zginiesz. - urwała, wpatrując się w ciebie badawczo, sprawdzając, czy rozumiesz jej słowa. Nieoczekiwanie, uśmiechnęła się nieco.
- Ale mam jeszcze jeden pomysł. Nałożę farbę na twoje włosy, ale... zostawię jeden, drobny kosmyk ukryty pod resztą włosów, co ty na to? Tak, żeby ci przypominał, że ta zmiana jest tylko chwilowa. A prawdziwa ty jest tam dalej, niezmieniona tak naprawdę. -
Gorō
Hotaru- wizerunek
Farbiarka
0 x
Misaki
Posty: 104 Rejestracja: 21 lip 2022, o 10:05
Wiek postaci: 17
Ranga: Ginkara
Krótki wygląd: Chodząca perfekcja
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10650&p=197099#p197099
Multikonta: Misae
Post
autor: Misaki » 24 lip 2025, o 17:39
Uśmiechnęła się cierpko na próby Goro wyjaśnienia co się z nią działo. Nikt poza Watanabe i nią nie znał szczegółów. Dla nich była dążącą do perfekcji dziewczyną, przekładającą wygląd nad zdrowy rozsądek. Nikt nie pytał jakim bólem okupione były traumatyzujące zabiegi jakimi była poddawana. Każdy widział gładką skórę, nikt nie pytał czemu jest tak gładka bez niepożądanego włoska. Widzieli idealną talię, ale nikt nie pokusiłby się by pod palcami wymacać brakujących dwóch par żeber. Zbierało jej się na śmiech. To było komiczne. To wszystko to był jeden cholerny żart.
Pozwoliła kobiecie nakierować na siebie twarz. Jej wzrok był mieszaniną wielu sprzecznych emocji - paniki, złości, bezradności, bólu, a wszystko okraszone niebezpiecznym błyskiem głęboko skrywanego szaleństwa. Nie można było wyjść z piekła i nie liczyć aby nie zostawiło ono po sobie blizn.
Blizny.
Rysy.
Rysy na idealnym diamenciki.
Toż to było cholernie ironiczne.
Przez moment milczała. Kalkulowała. Może gdyby nie było tutaj Goro. Może wtedy...
-Bylebym nie widziała swojego odbicia - kiedy tak się zmieniła, że stawiała dobro rodziny wyżej? Czy to były te rysy, których tak panicznie obawiał się Watanabe? To były te drobne niedoskonałości, które pragnął wyplenić? Co by powiedział gdyby ją teraz taką zobaczył?
-i... dziękuję... za pomoc z nim... - powiedziała i zamknęła oczy spuszczając głowę. Dała tym samym znać kobiecie, że niech robi co musi. Nie ruszała się przez cały czas trwania zabiegu. Choć jej ciało pozostawało w bezruchu głowa pracowała na najwyższych obrotach podkładając twarz Hotaru jako obiektu wszystkich chorych zabiegów jakimi dręczył swoich podopiecznych Watanabe. Widziała każdą jedną operację, każdą krew i plugawą zabawę. Materiału na obmyślenie zapłaty jaka czeka mężczyznę nie brakowało, a z każdym kolejnym obrazkiem uśmiechała się szerzej...
0 x
Kujaku Haruka
Posty: 254 Rejestracja: 10 cze 2025, o 16:12
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Haruka preferuje barwy krwi i zachodu słońca – jej odzież często zawiera intensywne czerwienie, burgundy i brązy. Ma długie, białawe włosy. Prawe oko – szarozielone – kontrastuje z pustym, niewidocznym pod maską oczodołem po stronie lewej.
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11834&p=224917#p224917
Post
autor: Kujaku Haruka » 25 lip 2025, o 03:38
Zlecenie specjalne - "Wojna o Shigashi " - Ranga D - "Cisza w kanałach, cz. 2"
5/7
Misaki
Kobieta patrzyła badawczo na ciebie. Czy była świadoma tornada emocji, jakie odezwało się w twoim umyśle? Nawet jeśli, to zapewne dostrzegła jedynie sam jego skraj, bez wiedzy o tym, jak ogromne było w środku. Jedyną osobą, która może miała jako-takie pojęcie... był Gorō. Chociaż nawet i on tak naprawdę mógł jedynie przypuszczać, łączyć samotnie pewne fakty. Przecież nikomu nie mówiłaś, jaka była cena twojej urody. Niemniej, zapłaciłaś teraz kolejną - ale nie za samą urodę, a chyba za... dobro własnej rodziny.
Farbiarka skinęła głową wreszcie, kiedy wymamrotałaś słowa zgody, przyjmując je za dobrą monetę. Na pewno nie oczekiwała, że po jej krótkiej przemowie skoczysz z radości na cały zabieg... Ale zadowoliła się tym, że nie popadłaś w atak paniki, szału - lub obu rzeczy naraz. Przynajmniej... nie na zewnątrz.
- Oczywiście, moja droga. I nie ma problemu, będzie się wściekać, ale przejdzie mu, jak zobaczy efekty. Wtedy potrafi sypnąć kasą, tego nie można mu odmówić, chociaż czasami... zastanawiam się, jak jego żona z nim wytrzymuje. No, ale. Do dzieła, miej to z głowy, dziecko. - machnęła ręką i zabrała się do pracy.
Zabieg trwał... zaskakująco szybko. Kobieta była sprawna, doświadczona w swoim fachu. Szybko rozrobiła farbę, po drodze tłumacząc ci jeszcze poszczególne specyfiki, których używa i dlaczego, na co uważać. Po chwili do pomieszczenia wszedł sam Hotaru, a widząc cię w trakcie farbowania, mruknął tylko coś pod nosem i siadł przy Gorō, poganiając go, by wykonał wspomniany rysunek.
Nie minęło pół godziny, a farbiarka dała ci znak, że możesz wstać. Nawet bez lustra widziałaś swoje długie włosy - teraz ciemne, czarne w zasadzie.
A pośród nich, ukryty pod warstwą czerni - pojedynczy, różowy kosmyk.
Gorō
Hotaru- wizerunek
Farbiarka
0 x
Misaki
Posty: 104 Rejestracja: 21 lip 2022, o 10:05
Wiek postaci: 17
Ranga: Ginkara
Krótki wygląd: Chodząca perfekcja
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10650&p=197099#p197099
Multikonta: Misae
Post
autor: Misaki » 28 lip 2025, o 11:21
Skinęła kobiecie głową na informację, że Hotaru potrafił finansowo docenić dobrą robotę. Zaczynała się zastanawiać czy faktycznie oznaczało to, że każdy miał swoją cenę i wystarczyło dobrze negocjować aby go kupić. W końcu ona też po części została właśnie kupiona za marne ryo. Sprzedała to kim była. Ubrania których by nigdy na siebie nie włożyła, włosy, które nie były jej. Do tej pory zakładała, że była nieco droższa.. choć i to pewnym być nie mogło bo kontekst ryo dopiero odkrywała odkąd zameiszkali w Shigashi - w sierocińcu z oczywistych względów ich to nie dotyczyło.
Zabawne. Teraz bardziej przypominała Yachiru - e względy na czarny kolor na głowie oraz fakt dopasowywania się do zadania. ~To nieznacznie starsza siostra do tej pory przybierała potrzebne role by osiągnąć to czego chciała lub od niej wymagano. Watanabe szkolił ją specjalnie do spełnienia tego zadania. Szkoda tylko, że siostra spakowała manatki i wyruszyła z Zanem, z którym podobno średnio się dogadywała. Jak widać kto się czubi ten sie tak naprawdę mocno lubi. Za mocno jak na opinię Misaki. Na opinię dawnej Misaki
-Jestem gotowa - powiedziała cicho unikając wzrokiem powierzchni odbijających obraz jak szkło, a przede wszystkim wzrokiem unikała Hotaru, który usiadł na
-Dziękuję… - skinęła jeszcze raz głową kobiecie, która nałożyła farbę na do tej pory różowe włosy. Misaki chciała przejść już do misji - im szybciej przejdą do działania, tym szybciej odzyska siebie. Została na fotelu czekając aż panowie skończą sesję rysowania. Wierzyła w Goro oraz jego umiejętności
0 x
Kujaku Haruka
Posty: 254 Rejestracja: 10 cze 2025, o 16:12
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Haruka preferuje barwy krwi i zachodu słońca – jej odzież często zawiera intensywne czerwienie, burgundy i brązy. Ma długie, białawe włosy. Prawe oko – szarozielone – kontrastuje z pustym, niewidocznym pod maską oczodołem po stronie lewej.
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11834&p=224917#p224917
Post
autor: Kujaku Haruka » 29 lip 2025, o 14:50
Zlecenie specjalne - "Wojna o Shigashi " - Ranga D - "Cisza w kanałach, cz. 2"
6/7
Misaki
Farbiarka uśmiechnęła się pokrzepiająco do ciebie jeszcze raz i skinęła głową. Hotaru natomiast zerknął jeszcze na rysunek, który w międzyczasie przygotował Gorō. Od razu dostrzegłaś, że twoje emocje musiały udzielić się i jemu - nie był on bowiem tak precyzyjny, jak ten przygotowany na waszej wiadomości. Mimo to, Hotaru przyjrzał mu się z uwagą i odłożył, chyba z pewnym zadowoleniem.
- Cudo toto może nie jest, ale chyba masz potencjał, młody. Jak wrócicie, wyślę cię do jednego z naszych skrybów, żeby cię jeszcze przetestował sam i może czego przyuczył, to zaczniesz podrabiać dokumenty Północnego za jakiś czas. Ale właśnie, skoro już jesteście oboje gotowi, to do rzeczy. - klasnął w dłonie, po czym podszedł do jakieś szafki stojącej przy jednej ze ścian, wyciągając coś z niej. Dwa złotawe krążki, z czerwono-fioletową kolorystyką i złotymi znakami, na których widniały wasze imiona oraz ranga: doko.
- Proszę bardzo, od tej pory będziecie się tym legitymować jako shinobi na usługach Południowego Shigashi. Hibiki-sama mocno naciskała na to, że mamy zerwać ze starym nazewnictwem i wstąpić na ścieżkę nowoczesności... Dotyczy to też was. Jakby ktoś z naszych was wypytywał, to pokazujecie odznakę i wyjaśniacie w czym rzecz. Jakby co, to ja też już nie jestem oficjalnie Językiem, ale, ugh... - wyciągnął swój własny krążek, zerkając na niego. - ...a tak, Akoraito. I teraz tak, jeszcze raz co macie zrobić. Co prawda miasto jest rozgraniczone murem, ale... zostawiliśmy sobie parę przejść. Udacie się do jednego z nich, pod taką obskurną knajpką o nazwie Fugu. Tamtędy dostaniecie się do Północnej części. Na miejscu zlokalizujecie i zidentyfikujecie, kto sprzedaje tam drewno z prastarego Lasu, a kto medykamenty z pustyni, do tego najlepiej jak często mają dostawy, bo wtedy będziemy mogli ich znaleźć i... no, dać im lepszą ofertę. A, jakby były problemy - to pamiętać mi, żeby nie napierdalać na prawo i lewo technikami, bo czasy się zmieniły i teraz ludność cywila jest pod ochroną. Jakby był problem i trzeba było kogoś skasować, to znajdujecie cichy zaułek i załatwiacie sprawę bez świadków, bez rozpierdolu i co najważniejsze - bez postronnych ofiar i rannych. Zrozumieli? - popatrzył na Ciebie i Gorō.
Jeżeli nie mieliście pytań - mogliście ruszyć do restauracji Fugu , by stamtąd przenieść się do Północnego Shigashi...
Gorō
Hotaru- wizerunek
Farbiarka
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości