Trakt między wioskami

Shigashi no Kibu jest krajem kupieckim na północ od Samotnych Wydm. Południowa granica kraju styka się z Sabishi i Atsui, zaś północna - z Soso i Kyuzo. Na zachodzie graniczy z Głębokimi Odnogami, a na wschodzie z krainą Yusetsu. Choć krajem w teorii zarządza gildia kupiecka, tak naprawdę główną władzę w Shigashi no Kibu stanowią trzy rodziny Yakuzy. A co najciekawsze, pomimo sporów zarządzają państwem w bardzo sprawny i względnie sprawiedliwy sposób, dzięki czemu Shigashi mogło się bardzo sprawnie rozwinąć.
Awatar użytkownika
Renkuro
Posty: 564
Rejestracja: 4 kwie 2021, o 16:06
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō / Łuska
Krótki wygląd: Średniej długości białe włosy sięgające do połowy karku, bardzo dziecięca i dziewczyńska uroda.
Widoczny ekwipunek: Duża torba
Duży zwój
Multikonta: -

Trakt między wioskami

Post autor: Renkuro »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Sukuna
Posty: 222
Rejestracja: 31 sty 2021, o 03:16
Wiek postaci: 16
Ranga: Łuska (Ginkara)
Krótki wygląd: patrz av albo kp
Widoczny ekwipunek: .
• Płaszcz
• Torba na prawym pośladku
• Kabura na broń (prawe i lewe biodro)
GG/Discord: bombel#4444
Multikonta: -

Re: Trakt między wioskami

Post autor: Sukuna »

Obrazek Niepołknięcie od razu pigułki nie było takim wielkim wykroczeniem względem mafii, tym bardziej, że czerwonowłosy okazał się nikim potencjalnie ważniejszym ode mnie, a zwyczajnie wolałem wiedzieć co w siebie aplikuję. Bo jeśli były to jakiejkolwiek maści narkotyki, wtedy musiałbym oponować przez ich zażywaniem – boję się, że pod wpływem takich „zabawek” mógłbym stać się nieobliczalny i mógłbym rzucić się na kogoś z łapami, a cóż, moja moc wcale nie była zbytnio przyjemna dla drugiej osoby, a dodatkowo wcale nie była przesadnie dyskretna, wręcz odwrotnie. Dlatego zawsze wolę się powstrzymać i poczekać na dalsze wyjaśnienia.
Odpowiedzi rodziły jeszcze więcej pytań, które jednak wszystkie odnosiły się do jednego, fundamentalnego. Popatrzyłem na Gengo z widocznym zawahaniem na twarzy. Coś mi tutaj nie pasowało i ja doskonale wiedziałem co.
- Czemu więc w ogóle staramy się ich zwerbować? Bo z tego co mówisz, to mogą oni przyczynić się do większej szkody dla rodziny niż pożytku. I żeby nie było, że podważam rozkazy, bo tak nie jest, po prostu wolałbym poznać powód, żeby obyło się bez zaskoczeń.– Zapytałem jeszcze, szybko usprawiedliwiając swoje motywy pytania, żeby nie było, że jestem nazbyt dociekliwy. Po odpowiedzi na to pytanie wolałem już nie zadawać kolejnych, ubrałem jedynie czarny jak smoła kaptur na głowę i wyszedłem z lokalu zaraz za Gengo i czerwonowłosym. Udaliśmy się drogą, która nie była jakoś szczególnie „używana” przez innych mieszkańców, turystów, kupców i wędrowców. W głowie pojawił mi się zapalnik z tyłu głowy, mając przebłyski z znienawidzonej nocy. Nieco mnie zmroziło na karku i jednocześnie zesztywniałem patrząc się na boki dyskretnie, będąc gotów do reakcji. Miejsce to było idealne do zasadzki i skoro mieliśmy do czynienia z pijaczkami, to lepiej było uważać, nawet jeśli to była jedynie misja dyplomatyczna – po kilku głębszych mogli wpaść na wspaniały pomysł ograbienia nas używając do tego trucizny, lepiej więc być przesadnie ostrożnym, aniżeli przesadnie nieostrożnym. I nie napawać się zbytnio myślą, że idę z kimś o wyższej randze, ponieważ to nie dawało mi pewnej gwarancji przeżycia – nie od dziś wiadomo, że łuski przez wielu pazurów i innych uważane były za robaki, które można rozgnieść w zależności od humoru lub też za zwyczajne mięso armatnie. Dlatego wolałem szczególnie zwracać uwagę na to co działo się wokół mnie.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Renkuro
Posty: 564
Rejestracja: 4 kwie 2021, o 16:06
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō / Łuska
Krótki wygląd: Średniej długości białe włosy sięgające do połowy karku, bardzo dziecięca i dziewczyńska uroda.
Widoczny ekwipunek: Duża torba
Duży zwój
Multikonta: -

Re: Trakt między wioskami

Post autor: Renkuro »

[/center]
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Sukuna
Posty: 222
Rejestracja: 31 sty 2021, o 03:16
Wiek postaci: 16
Ranga: Łuska (Ginkara)
Krótki wygląd: patrz av albo kp
Widoczny ekwipunek: .
• Płaszcz
• Torba na prawym pośladku
• Kabura na broń (prawe i lewe biodro)
GG/Discord: bombel#4444
Multikonta: -

Re: Trakt między wioskami

Post autor: Sukuna »

Obrazek Zapytałem, ponieważ Gengo na ostatnie pytanie odpowiedział w ten sposób, że jeśli mam kolejne, mogę je zadać. Tak więc zadałem, a nie było raczej niczego niewłaściwego w dowiedzeniu się o każdym detalu misji, którą przyjdzie się nam wykonywać.
Więc finalnie i tak ci bandyci zginą, zaś nasza misja była dyplomatyczna jedynie z nazwy i naszej własnej potrzeby, czyli odzyskania mafijnych trucizn. Kiwnąłem głową w zrozumieniu na znak, że rozumiem każdą rzecz, o której mówił Język i nie zadałem już żadnego następnego pytania.
Okazało się, że moje wrażenie o niebezpieczeństwie było ślepą uliczką, nie było niczego co za chwile miało na nas wyskoczyć. Doszliśmy drogą do domku, który jakością nie zaskakiwał, raczej można było otworzyć zakłady za jaki czas cały runie i pozostaną po nim same zgliszcza. Zastanawiałem się co znajdę w środku. Czterech ludzi, oczekujących na nas w lęku. Słowo ‘Akiyama’ zamierała na gardłach tych, którzy wiedzieli z czym się ona tyczyła i jaka siła ukrywała się za tym jednym, prostym w wymowie wyrazie. Który przywodził na myśl smoczą agresję, ból, niesamowitą wściekłość i przede wszystkim – brak jakiejkolwiek litości wywodzącej się z chaosu, który często członkowie tej mafii po sobie pozostawiali. Gdybym był na miejscu tej czwórki to czy zrobiłbym to samo co oni? Z pewnością nie, choć ciężko też o tym myśleć w takich aspektach, nie wyobrażam sobie również faktyczne bycie w miejscu, w jakim oni są. W mojej opinii nie postąpiłbym tylu błędów, jakie oni zrobili, choć łatwo też tak mówić z miejsca, w którym jestem ja, a nie ta szajka młodocianych bandytów. Nie wiadomo jakie ilości alkoholu, wciąganej mąki do nosa i igieł wpłynęła na ich postrzeganie świata. Ja nie miałem w ustach nawet kropli alkoholu, byłem wciąż młody, mój mózg działał na pełnych obrotach i ciągle się rozwijał.
Zgodnie z zamysłem Języka, czerwonowłosy poszedł na tyły, gdzie miałby asekurować potencjalną ucieczkę naszych „przyjaciół”, a mi przyszło bycie frontem naszego trzyosobowego oddziału. Przyzwyczajony byłem już do chodzenia na nieco zgiętych kolanach, tak, żeby móc w każdej sekundzie odskoczyć od potencjalnego ataku i teraz było podobnie – mimo że zapukałem trzy razy do drzwi do byłem w pełni przygotowany do zasłonięcia się bądź uniku, gdyby bandyci wpadli na pomysł ataku z zaskoczenia, co nie było takie nieprawdopodobne.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Renkuro
Posty: 564
Rejestracja: 4 kwie 2021, o 16:06
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō / Łuska
Krótki wygląd: Średniej długości białe włosy sięgające do połowy karku, bardzo dziecięca i dziewczyńska uroda.
Widoczny ekwipunek: Duża torba
Duży zwój
Multikonta: -

Re: Trakt między wioskami

Post autor: Renkuro »

[/center]





Technika:
Nazwa
Fūton: Reppūshō
Ranga
C
Pieczęci
Klaśnięcie
Zasięg Max.
15 metrów
Koszt
E: 24% | D: 18% | C: 15% | B: 12% | A: 9% | S: 6% | S+: 3%
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Prosta technika, pozwalająca użytkownikowi na wytworzenie silnego podmuchu zza jego pleców. Użytkownik gromadzi chakrę wiatru w swoim ciele, po czym wykonuje klaśnięcie dłońmi. Efektem tego jest silny podmuch zza pleców shinobi, omijający jednak samego użytkownika. Uderzenie tą techniką jest w stanie obalić na ziemię nawet rosłego oponenta, a dodatkowo przyspiesza rzucone z naszej strony shurikeny. Niestety, inna broń rzucona przez nas po kontakcie z tą techniką zostaje wytrącona z lotu.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Sukuna
Posty: 222
Rejestracja: 31 sty 2021, o 03:16
Wiek postaci: 16
Ranga: Łuska (Ginkara)
Krótki wygląd: patrz av albo kp
Widoczny ekwipunek: .
• Płaszcz
• Torba na prawym pośladku
• Kabura na broń (prawe i lewe biodro)
GG/Discord: bombel#4444
Multikonta: -

Re: Trakt między wioskami

Post autor: Sukuna »

Obrazek Brak kolejnych pytań z mojej strony był już dość oczywisty – obojętnie jakie pytanie bym zadał, przy okazji ukazując swój ogólny pogląd na sprawę nie zmieniłoby niczego, ponieważ wiedziałem już wszystko co miałem i nie dowiedziałbym się już niczego więcej od Języka. Dlatego też zamilkłem, oddając się wędrówce, która poprzedzała meritum tejże misji, która tym razem nie miała skończyć się krwawo, o dziwota. Wszelkie poprzednie moje misje zakrawały właśnie o tego typu charakter, gdzie zdążyłem już zabić dwie osoby, co na koncie mafiozy o tak niskiej rangi nie zdarza się tak często, jak mogłoby się to wydawać. Śmierć jest nieodwracalna oraz zadanie jej nie jest czymś banalnym, nawet w tak niepewnych i wojennych czasach jakie mamy obecnie. Po mnie zaś wyżsi stopniem mogą spodziewać się już pewnego zepsucia moralnego, co przyczyniało się na większy wachlarz zleceń, a tu taka niespodzianka, zostałem wysłany na misję negocjacyjną z tym dodatkiem, że mogła się ona skończyć w sposób bardziej krwawy niż przewidywano.
Wejście do przybytku już samo w sobie było dość niecodzienne, lecz w gruncie rzeczy nie spodziewałem się niczego innego. Zobaczywszy obleśne zachlajmordy dwójki z bandytów, miałem nieopartą ochotę zdzielić je obie bakutonem, lecz powstrzymałem te żądze. Chłopcy coś długo musieli się zastanawiać, zanim jeden z nich zaatakował naszą dwójkę siekierą, co uniknąłem bez problemu, będąc na to gotowy. Lecz na to, co wydarzyło się później już nie tak bardzo. W jednej chwili poczułem jak od tyłu uderza mnie bezmaterialna siła, która pochodziła z jutsu fuutona Języka i jak trójka stojących przede mną mężczyzn poleciałem do przodu, oni do tyłu i tak się złożyło, że padłem akurat na tego, który rzucił się na nas z siekierą. Przekląłem pod nosem na mojego przełożonego, wiedząc doskonale, że jak na jego możliwości, to mógł dokonać obalenia tej trójki w sposób bardziej finezyjny, nie wplątując w to przy okazji mnie. Miałem ochotę zdetonować wybuch w mych dłoniach, ponownie jednak się przed tym powstrzymałem i wstałem z ciała jednego z nich. Wymieniliśmy się spojrzeniami i o ile jego spojrzenie było naprawdę wiarygodne i nie trzeba było się długo zastanawiać co on o tym wszystkim sądzi, tak moje wcale nie było gorsze. Na moim obliczu, mimo że surowym i beznamiętnym niczym lodowata maska, w martwych oczach wyczytać można było widoczną żądzę mordu. I nic nie zmieniał fakt, że chłopak był w moim wieku i pewnie, żeby się znaleźć w tym miejscu, po przeciwnej barykadzie musiało dość do wielu tragedii niezależnych od niego, czyli sytuacji podobnych do mojej. Po ostatniej misji dużo o tym myślałem, ba, wręcz nie mogłem myśleć o niczym innym. Było to też powiązane z moim niespodziewanym wyznaniem białowłosemu Renkuro w lokalu. Sam nie byłem do tamtej pory świadomy jak bardzo ciążyło mi to na sercu, teraz jednak postanowiłem, że myśląc w tych kategoriach nigdy nie uda mi się osiągnąć mych własnych celów, nie uda mi się pomścić moich własnych rodziców, których żywot i ich dusze są dla mnie zdecydowanie istotniejsze od tego czy ten pryszczaty idiota będzie oddychać czy raczej skończy z zdetonowanym łbem. Siła priorytetów, nią właśnie postanowiłem się kierować.
Szybko jednak doszło do tego, że nie przyjdzie nam walczyć – nasi „szefowie” szybko doszli do tymczasowego porozumienia i wyprosili nas wszystkich, samemu poświęcając się negocjacjom, o które martwić się już nie musiałem – nie bez powodu ktoś zostaje Językiem, a jakim negocjatorem by był, gdyby nie udało mu się przekonać byle bandyty, którego schemat działania jest tak biedny i niedopracowany? Największym zagrożeniem było to, co działo się tu gdzie byłem ja i trójka bandytów, którzy w jakiś niewyobrażalny dla mnie sposób pomyśleli, że przez ich liczebność mieli nade mną jakąkolwiek przewagę. Oni wyraźnie próbowali mnie sprowokować, lecz nieskutecznie – rzadko kiedy w przeszłości wdawałem się w tego typu sprzeczki, a co dopiero teraz, na misji. Stanąłem naprzeciw nich w odległości mniej więcej półtorej metra i każdemu po kolei patrzyłem w oczy. Wystarczająca odległość, żeby w odpowiednim momencie zareagować, gdyby któryś z nich był na tyle głupi, żeby spróbować wejść do środka. Wolałem to jednak podkreślić, ponieważ sami mogli być na tyle głupi, żeby sobie tego nie uświadamiać.
- Nawet nie próbujcie zajrzeć czy podsłuchać ich rozmowy, to będzie wyrok śmierci nie tylko dla jednego z was, ale dla was wszystkich. I to pewnie nawet nie z mojej ręki czy mojego szefa, ale waszego. Wasze uśmiechy na gówno się zdadzą w takiej sytuacji. – Powiedziałem lodowato, mówiąc bez jakichkolwiek emocji. Każde moje słowo zostało wypowiedziane w sposób informacyjny. Beznamiętny. Do nich teraz należało przetrawienie tych słów, co mogło być w rzeczywistości trudne, jeśli choć połowa informacji o spożywanych przez nich używkach była prawdziwa. Czekaliśmy więc na werdykt negocjacji w napięciu, jam zaś gotowy na wykonanie jakiegokolwiek ruchu. Byliśmy w bliskim zasięgu, więc miałem zdecydowaną przewagę nad nimi, tym bardziej, że nie wiedzieli w jakich technikach się specjalizowałem.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Renkuro
Posty: 564
Rejestracja: 4 kwie 2021, o 16:06
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō / Łuska
Krótki wygląd: Średniej długości białe włosy sięgające do połowy karku, bardzo dziecięca i dziewczyńska uroda.
Widoczny ekwipunek: Duża torba
Duży zwój
Multikonta: -

Re: Trakt między wioskami

Post autor: Renkuro »

[/center]




0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Sukuna
Posty: 222
Rejestracja: 31 sty 2021, o 03:16
Wiek postaci: 16
Ranga: Łuska (Ginkara)
Krótki wygląd: patrz av albo kp
Widoczny ekwipunek: .
• Płaszcz
• Torba na prawym pośladku
• Kabura na broń (prawe i lewe biodro)
GG/Discord: bombel#4444
Multikonta: -

Re: Trakt między wioskami

Post autor: Sukuna »

Obrazek Patrząc każdemu z bandytów w twarz, nie widziałem wśród nich nikogo, z kim mógłbym mieć problemy w pojedynku. Tym bardziej teraz, kiedy to opanowałem silniejsze wybuchy bakutona, które już w tej odległości półtora metra byłyby zabójcze – wystarczyłby krok w stronę któregokolwiek z nich i detonacja zmieszanej chakry. Koniec historii i żywota jednego z nich, a reszta nawet by nie zdążyła się pozbierać i ogarnąć co się stało, a użyłbym kolejny raz swojej techniki i kolejny.
Były to jednak jedynie moje własne wytwory wyobraźni, projekcja czegoś, co mogłoby zaistnieć, lecz nie byłoby to pożądane przez nikogo, a już na pewno nie przez Gengo, który dobitnie podkreślał charakter tej misji. A więc nie zamierzałem wykorzystywać swoich atutów i przewagi, kończąc swoją rolę na uważnej obserwacji każdego z nich. No i poruszyłem też temat podsłuchiwania. Czyli czegoś, czego bym się po nich właśnie bardzo spodziewał, wręcz bym obstawił z dwieście ryo na to, że pierwsze co by zrobili, gdybym nie był taki natarczywy to próbowali podsłuchać czy podglądnąć to, co działo się w środku chaty.
Moje słowa jednak przyniosły skutek, lecz taki, którego najpierw się nie spodziewałem, później zaś w mojej głowie aż kipiło od najróżniejszych opcji i tego co powinienem teraz zrobić. Mój „przeciwnik” był dość powolny, szybko zobaczyłem co zamierza zrobić i mógłbym cios niemalże od razu sparować i zaatakować kontratakiem, lecz w mojej głowie pojawiła się wizja konsekwencji oraz też świadomość, że człowiek, na którego patrzę i tak był już martwy. Mogę przeżyć ten ubytek na mojej godności, jeśli przyczyni się to na sukces misji. Dlatego przyjąłem cios na policzek i odwróciłem wzrok, nie chcąc nim samym sprowokować ich do kolejnych czynów. Byłem jednocześnie świadomy, że pokazując „słabość”, mogę ich zachęcić do kolejnych prób, na co już zgodzić się nie mogłem i już chuj z negocjacjami, mógłbym to już jawnie uznać za atak na moją osobę i musiałbym się w takiej sytuacji bronić, co Gengo powinien absolutnie zrozumieć. Dlatego po tym ciosie cofnąłem się o półkroku i jeszcze bardziej zmorzyłem czujność, czekając na kolejny atak ze strony kogokolwiek z tej trójki. Nie odzywałem się już, nawet nie odpowiadając na potencjalne prowokacje, jedynie patrząc na nich, a głównie na ich ręce, ponieważ to one mogły być dla mnie najbardziej niebezpieczne.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Renkuro
Posty: 564
Rejestracja: 4 kwie 2021, o 16:06
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō / Łuska
Krótki wygląd: Średniej długości białe włosy sięgające do połowy karku, bardzo dziecięca i dziewczyńska uroda.
Widoczny ekwipunek: Duża torba
Duży zwój
Multikonta: -

Re: Trakt między wioskami

Post autor: Renkuro »

[/center]

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Sukuna
Posty: 222
Rejestracja: 31 sty 2021, o 03:16
Wiek postaci: 16
Ranga: Łuska (Ginkara)
Krótki wygląd: patrz av albo kp
Widoczny ekwipunek: .
• Płaszcz
• Torba na prawym pośladku
• Kabura na broń (prawe i lewe biodro)
GG/Discord: bombel#4444
Multikonta: -

Re: Trakt między wioskami

Post autor: Sukuna »

Obrazek A więc decyzja została podjęta.
Moment, w którym ręka jednego z bandytów otarła się o mój policzek, bonusowo jeszcze doprawiając splunięciem mi w twarz nie był jeszcze tym krytycznym, chociaż wielu już by pękło i nie wytrzymało, napierając na mężczyznę z pełną wściekłością. Ja jednak nauczony byłem spokoju ducha i usilnie powstrzymywałem się przed reakcją na czyny tego bardzo bezmyślnego mężczyzny. To, że reszta wyśmiewa mnie i drwi z mojej bierności całkowicie spływało po mnie. Byłem świadomy tego, że mój wygląd samym sobą nie odstraszał, lecz co bardziej spostrzegawczy mógłby zobaczyć w mych oczach pustkę, za którą krył się mrok i czarny ogień, który mógłby spowić serca zebranych tu ludzi. Dla wielu moich „pobratymców” nie do pomyślenia byłoby, że Haretsu daje się tak poniżać, ja jednak wywyższyłem priorytet misji ponad własną dumę, która w rzeczy samej nie istniała. Zależało mi jedynie na efektach, a takie wartości jak duma i honor należały do tych, które często mogły przeszkadzać w uzyskaniu jak najlepszego rezultatu.
Istnieje jednak pewna granica, która została w tym momencie przekroczona. Nawet to nie słowa mężczyzny, ale jego zamierzenie trafienia mnie kamieniem było tym, co przelało czarę mojej cierpliwości – nie mogłem bowiem ryzykować, mężczyzna przecież mógłby nagle okazać się użytkownikiem fuutona i do rzutu dodałby naturę wiatru co mogłoby być dla mnie bezpośrednio niebezpieczne. Natychmiastowo, kiedy zobaczyłem jak ten szykuje się do rzutu, wystrzeliłem z ugiętych kolan do przodu, nurkując pod ramieniem mężczyzny i moim planem było złapanie go za szyję i natychmiastowe zdetonowanie bakutona, zanim ten w ogóle zdąży zareagować. Następnie odskoczyłem na dwa-trzy metry do tyłu i prawą ręką wyciągnąłem jak najszybciej dwa shurikeny z torby na prawym boku i wypuściłem je w stronę dwójki pozostałych bandytów.
Negocjacje skończyły się w momencie, kiedy ten bandyta spróbował rzucić we mnie kamykiem, zsyłając na siebie szybszy wyrok śmierci. Który i tak już dawno zapadł, teraz jedynie go przyspieszyłem.
Po rzutach shurikenów cały czas obserwowałem otoczenie, będąc gotów zareagować na jakikolwiek atak. Byłem jednocześnie pewien, że żaden z nich nie powinien mieć wspominanej przez Język trucizny, szef musiałby być takim samym idiotą jak ten pierwszy bandyta, który mnie zaczepiał. Trzeba było się jednak mieć na baczności. Wybuch charakteryzuje się przede wszystkim destrukcyjną mocą, ale również tym, że do najcichszych technik nie należy, a więc Gengo i szef tej szajki bandytów musieli z pewnością usłyszeć, że zaszła tutaj pewna niespodziewana sytuacja. A może właśnie było to częścią planu tych bandytów? Bądź co bądź byłem sam na trzech, mogli pomyśleć, że jeśli zaczną eliminować nas pojedynczo to mają większe szanse.
W każdym razie, gotowy byłem na jakikolwiek unik, głównie patrząc na tego, który trzymał toporek, żeby mu nie przyszło na myśl rzuceniem nim we mnie. Pomiędzy palce złapałem dwa kolejne shurikeny i zacząłem powoli się cofać, nieznacznie powiększając zasięg między nami. Czerwonowłosy towarzysz też powinien tu być lada chwila, więc szybko przewaga liczebna skurczy się do remisu trzy na trzy. Z tą różnicą, że nawet w samotności ta dwójka nie sprawiłaby mi większych trudności, co do szefa nie miałem pewności, ponieważ nie widziałem go w akcji, ale też nie spodziewałem się po nim dominacji w sile i potędze.
Nazwa
Bakuton no Jutsu: Reberu Shi
Ranga
C
Użytkownik na tym poziomie zwiększa swoje możliwości generowania wybuchów. Znacząco rośnie ich siła, która dorównuje sklepowym notkom wybuchowym. Zadawane obrażenia wzrastają do poziomu, w którym interwencja medyka jest więcej niż wskazana - mocne poparzenia i niszczenie tkanek. Zasięg wybuchu również ulega poprawie, mimo że nadal nie jest zbyt imponujący. Shinobi całkowicie pozbywa się bólu związanego z tworzeniem wybuchów i zyskuje na nie odporność. Haretsu potrafi stworzyć eksplozję na całej kończynie - ręka, noga.
Zasięg Wybuchu
50cm
Siła Wybuchu
Porównywalna z notką wybuchową.
Koszt Chakry
E: 24% | D: 18% | C: 15% | B: 12% | A: 9% | S: 6% | S+: 3% (na turę)
Chakra:
102%-18%=84%
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Renkuro
Posty: 564
Rejestracja: 4 kwie 2021, o 16:06
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō / Łuska
Krótki wygląd: Średniej długości białe włosy sięgające do połowy karku, bardzo dziecięca i dziewczyńska uroda.
Widoczny ekwipunek: Duża torba
Duży zwój
Multikonta: -

Re: Trakt między wioskami

Post autor: Renkuro »

[/center]

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Tatsuo
Postać porzucona
Posty: 547
Rejestracja: 2 lut 2020, o 23:16
Wiek postaci: 29
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Długie rude włosy opadające swobodnie na ramiona, blizny od oparzeń na prawej stronie twarzy.
Widoczny ekwipunek: Płaszczyk i przyczepiona do niego biwa.
GG/Discord: Kraze#5092
Multikonta: Don Patch | Fujiko

Re: Trakt między wioskami

Post autor: Tatsuo »

Kubomi & Toshizo [ C ]
5 / 15
Kurayami Kubomi & Tachibana Toshizo

Zarówno Kubomi, jak i Toshizo, udało się wyrwać od swoich zleceniodawców, potwierdzając przytaknięciem głowy skierowane do nich słowa - wujek zgodził się wydać pieniądze za ochronę, a pan mafiozo potwierdził, że raczej nie zmieni swego miejsce położenia. Choć los połączył ich w jeden wątek, to tak naprawdę przydzielił im dwa różniące się od siebie zadania. Czy jednak będą wymagały one konfrontacji? Ach, to już zależeć będzie tylko od naszych bohaterów, którzy ruszyli w kierunku ogrodów znajdujących się poza Shigashi. Organizowanie bankietów w mieście kupieckim nie było czymś niezwykłym, a szczególnie w tak słoneczny i piękny dzień jak ten, przez co twarz białowłosej spowił cień rzucany przez wyjętą parasolkę. No a wracając do bankietów - toż to prawdziwa uczta dla elity tutejszego społeczeństwa! Choć trzeba być bogatym, aby taki wydać, a już szczególnie dla poetów i innych podających się za artystów, bo ich gusta muszą być wyszukane.

Stąd też nie dziwi fakt, że gdy po niedługiej wędrówce tłocznymi ulicami Shigashi udało się Wam wreszcie przedrzeć przez bramę osady, natrafiliście na o wiele mniej liczną ścieżkę transportową, na której końcu widniał cel tego zlecenia - ogromny dom. I mówiąc ogromny mam naprawdę taki na myśli. Za nim udało się jedynie dostrzec piętrzące się żywopłoty z różnymi kwiecistymi dodatkami. Na całe szczęście nie byliście jedynymi podróżnikami zmierzającymi w tym kierunku, bo tuż obok Toshizo przeszła dwójka pięknie ubranych kobiet w swoje odświętne szaty. Szaty z uciętym dołem nieco pod kolanem. Bardzo niestandardowo i nowocześnie, ale w końcu moda musi iść do przodu. Tylko czy przystoi tak młodym damom chodzić z odsłoniętymi piętami? Oprócz tego mężczyzna mógł spostrzec, jak tuż przed wejściem do domu ktoś siedzi, będąc opartym o część ogrodzenia.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Kubomi
Posty: 601
Rejestracja: 8 gru 2020, o 21:49
Wiek postaci: 21
Ranga: Wyrzutek C|Kurotora
Krótki wygląd: Mierząca 154cm, drobna dziewczyna o błękitnych oczach i długich, śnieżnobiałych włosach sięgających do końca pleców. Ubrania zależnie od tego co robi - najczęściej wariacja czarnego kimona lub pancerz własnej roboty (szczegóły w KP).
Widoczny ekwipunek: Najczęściej pancerz na sobie, który ma podpięte dwie kabury i dwie torby. Fioletowa, japońska parasolka przy pasie i także drewniane pudełko z nogami przy pasie.
GG/Discord: Vive#2979
Multikonta: Umemoto Rei

Re: Trakt między wioskami

Post autor: Kubomi »

0 x
Obrazek Trap Alert <catranmaru>
Awatar użytkownika
Toshizō
Postać porzucona
Posty: 19
Rejestracja: 7 lip 2021, o 12:20
Wiek postaci: 19
Krótki wygląd: Duży Pan

Re: Trakt między wioskami

Post autor: Toshizō »


  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Tatsuo
Postać porzucona
Posty: 547
Rejestracja: 2 lut 2020, o 23:16
Wiek postaci: 29
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Długie rude włosy opadające swobodnie na ramiona, blizny od oparzeń na prawej stronie twarzy.
Widoczny ekwipunek: Płaszczyk i przyczepiona do niego biwa.
GG/Discord: Kraze#5092
Multikonta: Don Patch | Fujiko

Re: Trakt między wioskami

Post autor: Tatsuo »

Kubomi & Toshizo [ C ]
6 / 15
Kurayami Kubomi & Tachibana Toshizo

To prawda - pójście środkiem ścieżki mogłoby się okazać zgubne w misji polegającej na śledzeniu kogoś, choć tak naprawdę wartałoby się zastanowić, jaki jest cel tego zlecenia i czy chodzenie krok w krok za nieznanym jegomościem noszącym złote smoki jest jedynym słusznym rozwiązaniem. Toshizo natomiast rzeczywiście był w stanie spostrzec, że podobnie ubrana kobieta, z parasolką osłaniającą ją przed zgubnym działaniem Słońca, wolnym krokiem przemierza trakt. Tylko czy ona jedna? W końcu przed chwilą minęły go równie pięknie ubrane panie. Oboje - ofiara, jak i oddalony od niej drapieżnik, przechodząc nieco bliżej mogli w końcu usłyszeć dźwięk gongu, który rozpoczął ciche granie instrumentów strunowych, a nawet i delikatnie przemykający flecik udało się usłyszeć. Jeżeli którykolwiek z naszych bohaterów chciałby się tam udać - do ogrodów znajdujących się na tyłach posiadłości - z pewnością zauważyłby więcej. Mężczyzna siedzący przed wejściem dalej sobie tam siedział, ale był wyraźnie znudzony swoją pracą. W końcu i podeszły do niego dwie kobiety, które wcześniej szły tym samym traktem, najwyraźniej pytając go o coś. Ten powstał, podrapał się po głowie i coś tam im odpowiedział, a te ruszyły okrężną drogą, przechodząc przez jedne z drzwiczek zamontowanych na boku płotu. Sama posiadłość była dość rozbudowana i z łatwością dałoby się ją obejść, aby być może znaleźć jakieś otwartą okiennicę czy inną możliwą drogę wejścia. Zawsze istnieje też wykorzystanie drogi frontalnej. "Strażnik" nie wydaje się być zbyt groźnym przeciwnikiem, ale kto tam go wie!

Poglądowy widok domu. W kolejnym poście szczegółowy się pojawi.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Shigashi no Kibu”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości