Opuszczony Budynek

Shigashi no Kibu jest krajem kupieckim na północ od Samotnych Wydm. Południowa granica kraju styka się z Sabishi i Atsui, zaś północna - z Soso i Kyuzo. Na zachodzie graniczy z Głębokimi Odnogami, a na wschodzie z krainą Yusetsu. Choć krajem w teorii zarządza gildia kupiecka, tak naprawdę główną władzę w Shigashi no Kibu stanowią trzy rodziny Yakuzy. A co najciekawsze, pomimo sporów zarządzają państwem w bardzo sprawny i względnie sprawiedliwy sposób, dzięki czemu Shigashi mogło się bardzo sprawnie rozwinąć.
Awatar użytkownika
Jun'ichi
Martwa postać
Posty: 1910
Rejestracja: 31 maja 2018, o 12:41
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.
Multikonta: -
Lokalizacja: Warszawa

Re: Opuszczony Budynek

Post autor: Jun'ichi »

0 x
Obrazek

I do not want the sun to rise if she will not be there
Zan

Re: Opuszczony Budynek

Post autor: Zan »

Zan tylko zrzucał i zrzucał. Jak tak dalej pójdzie, to zarzuci picie tego świństwa z Shigashi albo w ogóle rzuci się w kolejny ciąg w innej prowincji. Teraz jednak musiał sobie jakoś poradzić ze swoim stanem. Jego zbliżający się do dwudziestu lat staż w spożywaniu procentów zdawał się na nic. Doświadczenie nauczyło go tylko tego, że gdy jest do bani, to trzeba przeczekać. Dopiero wtedy można pić dalej. Bo w piciu nie chodzi o to, by chlać i się zachlać. Chodzi o to, by wypić dużo i mieć równie wiele zabawy. Teraz przesadził, no ale właśnie – koniec z tym świństwem. Czas rzucić się na znajdujący się niedaleko futon.
Potem jakby przeniósł się w czasie. Szybko uzmysłowił sobie, że ten futon to nie żaden żarty i naprawdę nieźle kontroluje wiatr. Najpierw te deski, a potem jeszcze jakieś dziwne jutsu wywracające jego żołądek do góry nogami. Znał jednego fuutonistę, ale ani nie robił mu podobnych numerów, ani nie spał na futonie. Dopiero wtedy pomyślał o innym ze swoich znajomków, Kaze Sake. To chyba tego dziadostwa butelkowanego pod Wietrznymi Równinami wypił wczoraj wieczorem najwięcej. To tłumaczyłoby wszystko.
Oczywiście nie bardzo mógł pojąć to, co się stało. Nagle był w innym miejscu, a gdzieś blisko leżał związany mężczyzna. Normalka. Nie było mu łatwo zauważyć, co jest w tej historii dziwne. Podniósł się na nogi z poprawnym telemarkiem i po utrzymaniu równowagi spojrzał na związanego mężczyznę, po czym skierował się ku schodom i już zamierzał wspinać się na górę, gdy coś go olśniło. Ej, zapomniałem o nim!
Wrócił więc do mężczyzny i kucnął przed nim. Zaczął majstrować przy jego ustach, chcąc wyjąć wszystko co miał tam napchane. Człowiek o zdrowych zmysłach pewnie przyłożyłby palec do ust i kazał mówić cicho. Zanowi nie przyszło to na myśl:
-Cssso jest? – pytanie brzmiało zupełnie tak jakby pytał właśnie, czy podoba mu się jego nowy kapelusz.
0 x
Awatar użytkownika
Jun'ichi
Martwa postać
Posty: 1910
Rejestracja: 31 maja 2018, o 12:41
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.
Multikonta: -
Lokalizacja: Warszawa

Re: Opuszczony Budynek

Post autor: Jun'ichi »

0 x
Obrazek

I do not want the sun to rise if she will not be there
Zan

Re: Opuszczony Budynek

Post autor: Zan »

Pierwsza poważna oznaka orientacji w terenie. Ponowne odwrócenie się ku związanemu mężczyźnie. Gdziekolwiek był i cokolwiek było teraz jego udziałem, potrzebował mobilizacji. Podszedł do niego i nieco niezdarnie opróżniał wypchane szmatami usta tego gościa. Zan miał trochę szczęścia, bo o mały włos nie wsadził mu palca w oko. No... właściwie to ten gość miał jeszcze więcej szczęścia.
Wymamrotane zapytanie Zana nie mogło napawać entuzjazmem wciąż związanego typa. Mężczyźni nie liczą co prawda na królewicza na białym koniu, ale i tak mogło go spotkać coś o wiele lepszego, niż brodaty pijaczyna w różowym kimonie. Gdy udało mu się uwolnić usta zakładnika, szybko otrzymał wyjaśnienia.
Nieco zdziwiony, że ktoś od razu mu dziękuje, choć ten jeszcze nawet nie wie, czy nie lepiej byłoby się na niego wypiąć, słuchał bez przerywania. Aż wreszcie padło to nazwisko i jego mina nagle spoważniała. Akiyama… To przecież babeczki z ich cukierni kupuję co drugi dzień na kaca… - Zan zacisnął pięść i wiedział już, że musi mu pomóc. Nienawiść wyczuwana w głosie mężczyzny stała się teraz i jego nienawiścią. Może mu się to przydać, bo właśnie usłyszał czyjeś kroki.
-Dobra, dobra… gdzie tu są drzwi? Ilu ich może być? – zadał proste pytania, by po chwili udać się we wskazane przez niego miejsce. Myśl o nagrodzie nie miała w tej chwili żadnego znaczenia, bowiem Zan chciał bronić ważniejszych dla siebie wartości. Jeśli tylko będzie mu dane, skryje się gdzieś zaraz przy drzwiach, by poczekać aż oprychy wejdą do środka. Element zaskoczenia był raczej pewny, o ile nie stanie się nic dziwnego. Miał prosty plan. Podejść do jednego ze zbirów i zrobić mu STEREO. Dwie dłonie jednocześnie uderzające w uszy wroga. To by było na tyle, jeśli chodzi o jego inicjatywę. Wiadomo, że teraz przyjdzie się bronić. Daj boże, by wyszedł mu jego koślawy unik. Pad na ziemię powinien chyba być… nieco zaskakujący. Z pozycji parteru spróbuje podciąć nogi drugiego z przeciwników. Czas pokaże, jak potoczą się jego losy.
0 x
Awatar użytkownika
Jun'ichi
Martwa postać
Posty: 1910
Rejestracja: 31 maja 2018, o 12:41
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.
Multikonta: -
Lokalizacja: Warszawa

Re: Opuszczony Budynek

Post autor: Jun'ichi »

0 x
Obrazek

I do not want the sun to rise if she will not be there
Awatar użytkownika
Jun'ichi
Martwa postać
Posty: 1910
Rejestracja: 31 maja 2018, o 12:41
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.
Multikonta: -
Lokalizacja: Warszawa

Re: Opuszczony Budynek

Post autor: Jun'ichi »

Wiele razy jun'ichi ubolewał nad tym, że ludzie zbyt często oceniają wszystko "po okładce", podczas gdy on zrobił dokładnie to samo. Wybrał obskurną knajpę i uznał ją za siedlisko zła i bandytów, kiedy po niedługim czasie niemal otarł łzę smutku gdy musiał opuścić to miejsce. Sam przed sobą przyznał, że pierwszy raz kotłowało się w nim tak wiele różnych emocji, w tym głównie tych pozytywnych. Może i faktycznie "Szkarłatna speluna" nie wyglądała zachęcająco, ale mieli pyszne jedzenie, nie brakowało tam dobrych trunków, widać było, że każdy czuł się tam swobodnie i mógł po prostu zapomnieć o problemach, napić się, porozmawiać czy po prostu zagrać w kości na własną odpowiedzialność.
Jun opuścił budynek swoim kalecznym krokiem i spod opaski co chwilę zerkał w stronę tajemniczej kobiety, którą zdecydował się śledzić. Był pewien, że nie jest to zwykła kobieta do towarzystwa, a jej śledzenie było na tą chwilę jedynym tropem jaki pojawił się na horyzoncie. Zastanawiające było tylko jedno, czemu tamci ludzie, którzy zupełnie nie obawiali się wykrycia w wiosce rodu Hyuga, w osadzie kupieckiej nagle mieliby być tak ostrożni? Czyżby na tych terenach groziło im coś gorszego? A może Hyuga nie byli w ich oczach takim zagrożeniem jak tutejsi ludzie, shinobi, dyplomaci czy ktokolwiek inny mający wpływy?
Śledząc Oiran, Jun starał się samemu sobie potwierdzić że jego podejrzenia nie były wyssane z palca. Brał pod uwagę to, że mógł być zwyczajnie podejrzliwy i śledzi kobietę, która nie jest zupełnie tego warta. Szybko jednak wątpliwości te zostały rozwiane, kiedy wyszła ona poza osadę i zaprezentowała nieświadomie swój styl poruszania się. Zdradziła w ten sposób ponadprzeciętne wyszkolenie, co w połączeniu z posiadanymi pod ubraniem ostrzami oraz dziwną substancją w słoiczku dawały kalece niemal stu procentową pewność, że ta osoba doprowadzi go do czegoś ciekawego i nielegalnego lub po prostu nieuczciwego.
Widząc że kobieta kieruje swoje kroki do opuszczonego domu, Jun zacisnął radośnie pięść jakby sam ten fakt potwierdzał wszystkie jego podejrzenia. Teraz jednak musiał nieco bardziej natrudzić się, by pozostać niewykrytym dlatego korzystając z bardzo dużego zasięgu wzroku, wybrał jedno z drzew rosnących nieopodal traktu i usiadł pod nim, kładąc kijek po prawej stronie. Tak jak poprzednim razem, chciał po prostu siedzieć i potajemnie obserwować kobietę i przeskanować budynek który wybrała za swój cel. Dla przechodniów idących oddalonym nieco traktem, chłopak miał wyglądać jak zwykły menel drzemiący pod drzewem. Oczywiście młody Hyuga nie chciał dać się zaskoczyć, dlatego co jakiś czas "powracał" swoją wizją do najbliższej okolicy, by nie dać się podejść jakiemuś rabusiowi czy żartownisiowi, który chciałby spłatać figla ślepemu.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek

I do not want the sun to rise if she will not be there
Awatar użytkownika
Kakita Asagi
Gracz nieobecny
Posty: 1834
Rejestracja: 15 gru 2017, o 17:45
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj (Hatamoto)
Krótki wygląd: Mężczyzna o ciemnych włosach i niebieskich oczach, wzrostu około 170 cm. Ubrany w kremowe kosode, z brązową hakama oraz granatowym haori z rodowym symbolem. Na głowie wysłużony, ale nadal w dobrym stanie kapelusz.
Widoczny ekwipunek: - Zbroja
- Tachi + Wakizashi
- Długi łuk + Kołczan
GG/Discord: 9017321
Multikonta: Hayabusa Jin
Lokalizacja: Wrocław

Re: Opuszczony Budynek

Post autor: Kakita Asagi »

0 x
Obrazek

Poza tym, uważam, że należy skasować Henge i Kawarimi.


Heroic battle Theme|Asagi-sensei Theme|Bank|Punkty historii|Własne techniki| Przedmioty z Kuźni | Inne ujęcie | Pieczątka
Lista samurajek, które były na forum, ale nie zostały moimi uczennicami i na pewno przez to nie grają.
  • Mokoto (walczyła na Murze)
  • Mitsuyo (nigdy nie opuściła Yinzin)
  • Inari (była uczennicą Seinara)
  • Sakiko (byłą roninką, obierała ziemniaki na misji D)
Awatar użytkownika
Jun'ichi
Martwa postać
Posty: 1910
Rejestracja: 31 maja 2018, o 12:41
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.
Multikonta: -
Lokalizacja: Warszawa

Re: Opuszczony Budynek

Post autor: Jun'ichi »

  Ukryty tekst
Jun'ichi siedząc grubo ponad kilometr od opuszczonego budynku czuł się mimo wszystko zagrożony. Zapewne były to niepotrzebne emocje, których niedoświadczony shinobi jeszcze nie nauczył się w pełni tłumić. Szybko zdał sobie sprawę ze swojego przesadnego strachu, kiedy dwie sarenki niemal przyprawiły go o zawał serca nadeptując na suchą gałązkę.
To co działo się później w spróchniałej chatce, sprawiło że kaleka poczuł się lekko dumny ze swojego sukcesu w śledzeniu podejrzanych. Wiedział że było w tym mnóstwo szczęścia ale jednak natrafił na trop, mógł potwierdzić że ktoś z poszukiwanej grupy jest w osadzie i załatwia tu jakieś ciemne interesy co oznaczało, że zapewne jeszcze przez chwilę będzie w okolicy.
Teraz Jun zaczął bardzo poważnie zastanawiać się nad tym co powinien uczynić. Wiedział, że musi przede wszystkim wypełniać polecenia, a te jasno mówiły o zlokalizowaniu celi jakimi była cała czwórka. Aktualnie znalazł dopiero jednego więc podążanie za nim pewnie doprowadziłoby do pozostałych ale... nie był na tej misji sam, musiał brać to pod uwagę. Dwójka bliźniaków była znacznie bardziej doświadczona od niego i jedynym co nie pozwalało im w pełni wykorzystać swoich możliwości był brak znajomości wizerunku celów. To właśnie dlatego był potrzebny Jun'ichi.
Kiedy mężczyzna o wielu ustach zdecydował się opuścić budynek, Jun podniósł się z ziemi aby opuścić to miejsce, oddalić się od opuszczonego budynku i ruszyć w stronę obozu gdzie czekać powinni jego towarzysze. Wiedział że jeśli się pospieszy, może nawet cała trójką zdążą namierzyć swoimi oczami blondyna, który nie zniknie z osady tak prędko i pewnie będzie kręcił się jakiś czas po uliczkach, doprowadzając w końcu do pozostałych.
Oddalenie się z tego miejsca nie było tym, czego kaleka chciał najbardziej - był spragniony walki, większych emocji, takich jak podczas wojny z Yamanaka. Ciągle jednak jego posłuszeństwo względem rozkazów rodziny przewyższało własne pragnienia i zachcianki. Chłopak biegł w stronę obozowiska, ciągle mając aktywny Byakugan ponieważ teraz, kiedy misja nabierała nieco rozpędu, czuł że nawet chwila nieuwagi może okazać się zgubna.
Cel był na tą chwilę prosty - dotrzeć do bliźniaków, opowiedzieć o tajemniczej kobiecie, która doprowadziła go do budynku gdzie czekał na nią jeden z poszukiwanych. Wiedział, że musi dokładnie opisać tego człowieka, aby bracia mogli pomóc mu odszukać go ponownie w wiosce o ile ten zdążyłby już do niej dotrzeć. Z Byakuganem na ich poziomie, obserwacja byłaby zapewne możliwa nawet z obozu co bardzo ułatwiało sprawę.
Zastanawiające było również całe to spotkanie z kobietą oraz przekazanie tajemniczego słoiczka. Jun liczył na to, że bliźniaki będą mieli pomysł cóż takiego mogła kombinować ta szemrana dwójka, bo może pozwoli im to trafniej ocenić powód ich wizyty w tej osadzie.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek

I do not want the sun to rise if she will not be there
Awatar użytkownika
Kakita Asagi
Gracz nieobecny
Posty: 1834
Rejestracja: 15 gru 2017, o 17:45
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj (Hatamoto)
Krótki wygląd: Mężczyzna o ciemnych włosach i niebieskich oczach, wzrostu około 170 cm. Ubrany w kremowe kosode, z brązową hakama oraz granatowym haori z rodowym symbolem. Na głowie wysłużony, ale nadal w dobrym stanie kapelusz.
Widoczny ekwipunek: - Zbroja
- Tachi + Wakizashi
- Długi łuk + Kołczan
GG/Discord: 9017321
Multikonta: Hayabusa Jin
Lokalizacja: Wrocław

Re: Opuszczony Budynek

Post autor: Kakita Asagi »

0 x
Obrazek

Poza tym, uważam, że należy skasować Henge i Kawarimi.


Heroic battle Theme|Asagi-sensei Theme|Bank|Punkty historii|Własne techniki| Przedmioty z Kuźni | Inne ujęcie | Pieczątka
Lista samurajek, które były na forum, ale nie zostały moimi uczennicami i na pewno przez to nie grają.
  • Mokoto (walczyła na Murze)
  • Mitsuyo (nigdy nie opuściła Yinzin)
  • Inari (była uczennicą Seinara)
  • Sakiko (byłą roninką, obierała ziemniaki na misji D)
Awatar użytkownika
Jun'ichi
Martwa postać
Posty: 1910
Rejestracja: 31 maja 2018, o 12:41
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.
Multikonta: -
Lokalizacja: Warszawa

Re: Opuszczony Budynek

Post autor: Jun'ichi »

Obóz okazał się być oddalony znacznie bardziej niż początkowo Jun zakładał. Mimo to motywacja by wykonać ważne zadanie była na tyle duża, że chłopak za nic miał sobie kłujący ból w brzuszku oraz pot zalewający jego szpetną twarz. W głowie ciągle powtarzał sobie słowa człowieka, który wysłał ich na tą misję oraz to, że sam zobligował się ją wykonać. Dla niektórych mogłaby to być misja jak każda inna, ale dla Juna wykonanie zadania należycie mogło oznaczać zwrot w relacjach z członkami rodziny. Może jeśli kolejny raz pokaże swoją determinację oraz umiejętności, pozbędzie się łatki odmieńca i nie będzie już widywał tych pełnych niechęci spojrzeń, które rzucała mu nadal znaczna część Hyugów.
Co jakiś czas chłopiec próbował zmieniać swoją wizję, by obserwować zarówno blondyna jak i teren wokół siebie. Szybko jednak zrozumiał, że aż tak zręczne żąglowanie między wizjami było znacznie trudniejsze i zapewne możliwe tylko dla prawdziwie utalentowanych członków rodu. Ostatecznie odpuścił i skupił się całkowicie na podążaniu w stronę obozu.

Kiedy wreszcie dostrzegł dwójkę czekających na niego braci, poczuł ulgę na sercu. Nie wątpił w ich siłę ani lojalność, jednak z racji powagi sytuacji miewał mroczne myśli, w których to bliźniacy zostali zamordowani, a on sam wpadł w pułapkę. Ponownie! Wreszcie zbliżył się do nich i nie mogąc złapać oddechu, rozejrzał się tylko po okolicy swoimi normalnymi oczyma. Jedynym co dostrzegł było posłanie przygotowane specjalnie dla niego oraz... te spojrzenia. W tej chwili zadyszka okazała się czymś dobrym, bo pozwoliła Junowi przetrawić to, jak został powitany i uspokoić myśli, ponownie wmawiając sobie że misja jest po prostu najważniejsza.

Znalazłem... jednego z nich. Blondyn... z ustami na dłoniach. Był wtedy w osadzie. - po tych słowach kaleka złapał kolejny, tym razem bardzo duży oddech.
Spotkał się z pewną podejrzaną kunoichi na obrzeżach wioski, około dziesięciu kilometrów stąd. Pokazała mu jakiś pojemnik z płynem po czym blondyn wrócił do osady. Jestem pewien, że nadal jest na jej obszarze. We trzech powinniśmy szybko go odszukać, a jeśli znajdziemy jego, trafimy też na pozostałych. Ta kobieta... nie wiem, bardzo podejrzana. Kiedy się rozstali zaczęła robić jakieś dziwne rzeczy. Wyciągnęła jakieś ostrze w kształcie łyżeczki, dosypała coś do jednego z alkoholi i... ale po co mógł być jej ten słoik z płynem? Nie mogłem w nim niczego dostrzec, nie wiem czemu. - dodatkowo przedstawił wszystkie szczegóły dotyczące ubioru, stylu poruszania się i nnych drobiazgów wyglądu, które mogły pomóc w znalezieniu tego człowieka.
Dopiero teraz Jun'ichi podniósł dłoń i ściągnął z oczu swoją opaskę, która czyniła z niego ślepca. Spojrzał prosto w oczy najpierw jednemu, potem drugiemu z braci, stawiając swój drewniany kij na sztorc tuż obok prawej nogi.
Ściemnia się, powinniśmy zacząć przeszukiwać osadę. Teraz przynajmniej mamy pewność, że są tutaj.
0 x
Obrazek

I do not want the sun to rise if she will not be there
Awatar użytkownika
Kakita Asagi
Gracz nieobecny
Posty: 1834
Rejestracja: 15 gru 2017, o 17:45
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj (Hatamoto)
Krótki wygląd: Mężczyzna o ciemnych włosach i niebieskich oczach, wzrostu około 170 cm. Ubrany w kremowe kosode, z brązową hakama oraz granatowym haori z rodowym symbolem. Na głowie wysłużony, ale nadal w dobrym stanie kapelusz.
Widoczny ekwipunek: - Zbroja
- Tachi + Wakizashi
- Długi łuk + Kołczan
GG/Discord: 9017321
Multikonta: Hayabusa Jin
Lokalizacja: Wrocław

Re: Opuszczony Budynek

Post autor: Kakita Asagi »

0 x
Obrazek

Poza tym, uważam, że należy skasować Henge i Kawarimi.


Heroic battle Theme|Asagi-sensei Theme|Bank|Punkty historii|Własne techniki| Przedmioty z Kuźni | Inne ujęcie | Pieczątka
Lista samurajek, które były na forum, ale nie zostały moimi uczennicami i na pewno przez to nie grają.
  • Mokoto (walczyła na Murze)
  • Mitsuyo (nigdy nie opuściła Yinzin)
  • Inari (była uczennicą Seinara)
  • Sakiko (byłą roninką, obierała ziemniaki na misji D)
Awatar użytkownika
Jun'ichi
Martwa postać
Posty: 1910
Rejestracja: 31 maja 2018, o 12:41
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.
Multikonta: -
Lokalizacja: Warszawa

Re: Opuszczony Budynek

Post autor: Jun'ichi »

Młody kaleka z każdą chwilą czył narastające w nim emocje. Była to podobna mieszanka, jaką czuł podczas wojny, kiedy to doskonale zdawał sobie sprawę z powagi sytuacji, a jednocześnie nie mógł doczekać się starcia z przeciwnikiem, którym byli wtedy parszywi Yamaka. Teraz chłopiec wsłuchiwał się w rozmyślania braci, którzy zaimponowali mu niemal natychmiastowym rozwikłaniem tajemniczego zachowania kobiety, która jak się okazało mogła być na tą chwilę największym wrogiem klanu. Złość momentalnie wzrosła w chłopcu, dłoń bardzo mocno zacisnęła się na drewnianym kiju, który zapewne zatrzeszczałby, gdyby Jun nie był żałosnie słaby fizycznie.
Nie chciał przerywać wywodu, wiedział że teraz nie ma czasu na nic innego niż ustalenie planu działania oraz jak najszybsze jego wykonanie. Dopiero na słowa "Jeśli coś poszłoby nie tak...", Jun uniósł wzrok ponad mapę i spojrzał na braci. Przez krótką chwilę nie wiedział do czego miałyby służyć notki, jednak wyraz twarzy obu mężczyzn sprawił, że Jun załapał ten przykry, aczkolwiek chwalebny obowiązek jakim było poświęcenie się w imię dobra klanu. W końcu zawsze o to walczył, starał się z całych sił, aby rodzina była bezpieczna, a jej tajemnice nie wyciekły poza granice wioski. Teraz kolejny raz, tak jak podczas wojny miał okazję podążać obraną ścieżką i pokazać wszystkim, ale przede wszystkim sobie jak poważnie traktuje więzy krwi. Nawet jeśli inni traktowali go z pogardą, nadal istniały osoby takie jak Ayame-san, które wierzyły w niego, w jego umiejętności i szczere intencje. Jeśli jego śmierć pozwoli ochronić klan, umrze z uśmiechem na ustach i wszystkimi dobrymi ludźmi których poznał, przed swoimi oczami.
Oczywiście. - odpowiedział bardzo krótko chłopak, wyrywając szybkim ruchem notki z dłoni mężczyzny. Schował je do wewnętrznej kieszeni kimona i podbiegł jeszcze do swoich pozostawionych w obozie rzeczy. Założył torbę na biodro po czym bez słowa odwrócił się w stronę z której dopiero co wrócił i ponownie pędem ruszył w drogę.
Znając już trasę, kaleka starał się nieco lepiej rozkładać siły, aby nie dotrzeć na miejsce bez mozliwości walki. Ostatni fragment drogi chciał przebyć nieco wolniej, dlatego od obozu nie szczędził sił by wyrównać ten czas.
W międzyczasie Jun sięgnął do torby po jeden granat dymny, który umieścił w łatwo dostępnym miejscu kimona, aby móc jak najszybciej sięgnąć po niego w trakcie walki. To samo uczynił z paczką Makibishi, które znalazły się na samej górze rzeczy z torby, aby równiez one w razie potrzeby były łatwe do wydobycia. Drewniany kij pozostał w obocie ponieważ broniąc klanu Hyuga, należało korzystać z potęgi Byakugana.
0 x
Obrazek

I do not want the sun to rise if she will not be there
Awatar użytkownika
Kakita Asagi
Gracz nieobecny
Posty: 1834
Rejestracja: 15 gru 2017, o 17:45
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj (Hatamoto)
Krótki wygląd: Mężczyzna o ciemnych włosach i niebieskich oczach, wzrostu około 170 cm. Ubrany w kremowe kosode, z brązową hakama oraz granatowym haori z rodowym symbolem. Na głowie wysłużony, ale nadal w dobrym stanie kapelusz.
Widoczny ekwipunek: - Zbroja
- Tachi + Wakizashi
- Długi łuk + Kołczan
GG/Discord: 9017321
Multikonta: Hayabusa Jin
Lokalizacja: Wrocław

Re: Opuszczony Budynek

Post autor: Kakita Asagi »

0 x
Obrazek

Poza tym, uważam, że należy skasować Henge i Kawarimi.


Heroic battle Theme|Asagi-sensei Theme|Bank|Punkty historii|Własne techniki| Przedmioty z Kuźni | Inne ujęcie | Pieczątka
Lista samurajek, które były na forum, ale nie zostały moimi uczennicami i na pewno przez to nie grają.
  • Mokoto (walczyła na Murze)
  • Mitsuyo (nigdy nie opuściła Yinzin)
  • Inari (była uczennicą Seinara)
  • Sakiko (byłą roninką, obierała ziemniaki na misji D)
Awatar użytkownika
Jun'ichi
Martwa postać
Posty: 1910
Rejestracja: 31 maja 2018, o 12:41
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.
Multikonta: -
Lokalizacja: Warszawa

Re: Opuszczony Budynek

Post autor: Jun'ichi »

Bicie serca kaleki było już tak szybkie jak stawiane przez niego kroki, a każdy oddech głęboki do granic możliwości jego niewielkich płuc. Chłopak biegł w stronę opuszczonego budynku w nadziei, że nie jest jeszcze za późno na uratowanie tajemnic klanu. Nie było dla niego ważne co stanie się ze zdrajcą, chociaż zadanie zlecił przecież jego ojciec. jun wiedział jednak, że więzy krwi przestają mieć znaczenie, kiedy dochodzi do świadomej zdrady. W tej chwili ważniejsze od życia tego człowieka były geny, którymi najwyraźniej niesłusznie został obdarzony. O ironio niegodnego Byakugana ścigał w tej chwili drugi niegodny - ta myśl przez dłuższą chwilę utkwiła w głowie chłopca, który zaczął doszukiwać się w tym wszystkim powodu dla którego z całej trójki wysłanej na tą misję, to właśnie jemu przypadło najbardziej odpowiedzialne zadanie. Czy powinien odebrać to pozytywnie, jako szansę? A może negatywnie, jako próbę ośmieszenia go i pokazania wszystkim, że nie jest w stanie chronić klanu tak jak należy? Rozmyślania przerwało dopiero dotarcie na miejsce, gdzie Jun momentalnie zaczął krwawić z nosa na widok obfitych, jędrnych piersi kobiety znajdującej się w środku. Szybko przycisnął dłoń do nosa i jeszcze chwilę obserwował budynek, próbując wymyślić najlepszy sposób na rozwiązanie sytuacji.
Jun nie należał do geniuszy, nie był też dostatecznie wyszkolony za co mógł być "wdzięczny" nienawidzącej go rodzinie. Jedynym co mu pozostawało było analizowanie sytuacji i próbowanie na własną rękę dojść do najlepszych rozwiązań. W tym momencie biorąc pod uwagę okoliczności widział jedną możliwość, dzięki której mógłby przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Ciągle obserwując domostwo oraz kobietę, kaleka postanowił niepostrzeżenie zbliżyć się do budynku i na drzwiach nakleić jedną notkę wybuchową. Starał się nie wydawać przy tym żadnych zbędnych odgłosów, chociaż wiedział że czas ma tu decydującą rolę. Trzymając już w dłoniach przygotowany wcześniej granat przemieścił się do jednego z okien na ścianie budynku*. Jego planem było odbezpieczyć granat i natychmiast cisnąć nim przez okno do środka, aby dym jak najszybciej wypełnił cały budynek. Teraz kiedy zrobił sobie dodatkowe wejście (przez okno), ciągle obserwując zachowanie Orian, wskoczył do środka jednym silnym susem z zamiarem natychmiastowego zaatakowania kobiety, która powinna mieć znaczne trudności w ocenie sytuacji oraz tego co się właściwie dzieje. O ile nie wykona ona żadnego ataku, który będzie trzeba wybronić lub uniknąć, Jun pierwszy przejdzie do natarcia z użyciem stylu Miękkiej Pięści. Liczył na to, że dywersja w postaci dymu da mu chwilę na wyprowadzenie jednego, prostego ciosu w jej mostek. Liczył się też jednak z tym, że kobieta spróbuje uciec drzwiami, lecz wtedy młody Hyuga mógłby aktywować swoją notkę, którą wcześniej postanowił tam umieścić.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek

I do not want the sun to rise if she will not be there
Awatar użytkownika
Kakita Asagi
Gracz nieobecny
Posty: 1834
Rejestracja: 15 gru 2017, o 17:45
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj (Hatamoto)
Krótki wygląd: Mężczyzna o ciemnych włosach i niebieskich oczach, wzrostu około 170 cm. Ubrany w kremowe kosode, z brązową hakama oraz granatowym haori z rodowym symbolem. Na głowie wysłużony, ale nadal w dobrym stanie kapelusz.
Widoczny ekwipunek: - Zbroja
- Tachi + Wakizashi
- Długi łuk + Kołczan
GG/Discord: 9017321
Multikonta: Hayabusa Jin
Lokalizacja: Wrocław

Re: Opuszczony Budynek

Post autor: Kakita Asagi »

0 x
Obrazek

Poza tym, uważam, że należy skasować Henge i Kawarimi.


Heroic battle Theme|Asagi-sensei Theme|Bank|Punkty historii|Własne techniki| Przedmioty z Kuźni | Inne ujęcie | Pieczątka
Lista samurajek, które były na forum, ale nie zostały moimi uczennicami i na pewno przez to nie grają.
  • Mokoto (walczyła na Murze)
  • Mitsuyo (nigdy nie opuściła Yinzin)
  • Inari (była uczennicą Seinara)
  • Sakiko (byłą roninką, obierała ziemniaki na misji D)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Shigashi no Kibu”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości